"Postaw na siebie", czyli zrzućmy kilogramy aby znów cieszyć się życiem!

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Psotka87

Ja też o 14 jestem po dwóch posiłkach Jak o 6.30 wstaję to śniadanie zwykle mam o 7

Madziulek, nie łam się, miałaś taki rewelacyjny spadek w tym tygodniu, że nawet jak chwilę znów postoisz, to nic się nie stanie, tempo i tak masz super. A jutro trzymaj się od słodyczy z daleka! (ja wieczorem idę do znajomych, więc będą ciastka, zjem za Ciebie ).

Ja o 14 to już po trzecim posiłku jestem

A jutro obiecuje że się niczego nie tknę... Do soboty chcę naprawić to moje obżarstwo! Pochłonęłam dzisiaj chyba tone żarcia

[mooonik]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Faktycznie w tym tygodniu miałam spadek ale to dlatego, że nie dość że pielgrzymka, to codzienne prace w polu były.

Ale dzisiaj zawaliłam dietę i źle mi z tym kurde! miało być tak pięknie, a tu słodycze wpadły kur..

no to dzisiejszy dzień już zapominamy, wyrzucamy hen, hen daleko, a jutro od rana już będzie dobrze
co się stało to się stało, moooove on!

Napisane przez Psotka87

A, no właśnie - ja liczę 2 nogi jako jedno powtórzenie, dlatego mam zawsze dużo mniej Shaun mówi pokazując ćwiczenie, że dwa kopnięcia = 1
Ale push-upy rewelacja bez względu na wszystko! Ja zrobiłam za drugim razem 17 i uważałam to za super wynik No i przegoniłaś mnie w tabelce, a tak równo szłyśmy

Madziulek, wjechałaś mi na ambicję i ja dziś Cardio zrobiłam bez przystanków Ale na początku Abs miałam nogi jak z waty Lecę pod prysznic. A jutro ostatni raz robię Power and Resistance! Ostatni!

u mnie nie mówi Shaun(albo ja tego nie wyłapuję ), ale faktycznie sprawdziłam na tej karcie co są z ćwiczeniami, że 2kick =1rep. Muszę to pozmieniać w takim razie
To ta Tanya z fittesu jest jakimś normalnie robocopem - 110
A tabelka to wiesz, w sobotę będzie zaś inaczej


ja jestem taka przejedzona, że Wam mówię, koszmar, tak mi ciężko na żołądku, że moje porcje dzisiejsze maleńkie. Nie jestem zadowolona z tego, ale jutro już mam nadzieję, wszystko będzie po normalnemu

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

zapomniałam o mężowych

switch kicks - nie policzył
power jacks 26
power knees 56
power jumps 20
globe jumps 7
suicide jumps 11
push-up jacks 21
low plank po 29 (na każdą nogę)

[Psotka87]

Nooo, ja też nie wiem, jakim cudem ona tyle robi! Ja ostatnio robiłam bez przerwy i wyszło mi 64...
W najbliższą sobotę też u mnie rewelacji nie będzie raczej, cały weekend słodkie, jutro znowu ciastka... Ale pozostałe posiłki w tygodniu już się staram
Właśnie sobie przeglądam filmik z Recovery Week, czy to faktycznie będzie recovery

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Nie wygląda to jakoś super lajtowo, ale całkiem fajnie, wydaje się zupełnie inny niż te dotychczasowe

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Psotka87

Nooo, ja też nie wiem, jakim cudem ona tyle robi! Ja ostatnio robiłam bez przerwy i wyszło mi 64...
W najbliższą sobotę też u mnie rewelacji nie będzie raczej, cały weekend słodkie, jutro znowu ciastka... Ale pozostałe posiłki w tygodniu już się staram
Właśnie sobie przeglądam filmik z Recovery Week, czy to faktycznie będzie recovery

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Nie wygląda to jakoś super lajtowo, ale całkiem fajnie, wydaje się zupełnie inny niż te dotychczasowe

Recovery Week (piszę ja doświadczona ) to coś pomiędzy Cardio Power & Resistance a Cardio Recovery więcej ćwczeń statycznych i na ramoina ale nie ma siedzenia a podskoki są

[szkrabus30]

Napisane przez DudiBoy

Serio, wczoraj uzupełniłem zapasy nie byłem głodny. 6godzin to nic kiedyś trzy dni pościłem

a ja bylam taka glupia ze 10 dni a teraz mam efekty

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez szkrabus30

a ja bylam taka glupia ze 10 dni a teraz mam efekty

10 dni nic nie jadłas?

[gianna]

Moonik witaj gratuluję poprawy wyników fit testu Co do IF wiem, że u mężczyzn faktycznie przynosi efekty, natomiast u kobiet może źle wpływać na gospodarkę hormonalną. U kobiet można stosować nawet 10 godzinne okno żywieniowe. Ja trochę stosowałam 8/16 (jadłam w godzinach 12-20), ale nie widziałam za bardzo efektów i w obawie o rozregulowanie hormonów odpuściłam.
Madziulek żeby jutro słodycze Cię nie kusiły i żebyś była zadowolona z diety!

Dziewczyny gratuluję tabelki

Zrobiłam Pure Cardio & Cardio ABS oraz 20 km rowerem. Niestety na rowerze chyba trochę mnie przewiało i nie mogę przekręcić głowy w bok

[szkrabus30]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

10 dni nic nie jadłas?

tak, kolezanka namowila mnie na diete oczyszczajaca gdzie pije sie tylko wode z cytryna i syropem klonowym
Naprawde glupie pomysly mialam a teraz mam rozwalony organizm

[mooonik]

Napisane przez gianna

Moonik witaj gratuluję poprawy wyników fit testu Co do IF wiem, że u mężczyzn faktycznie przynosi efekty, natomiast u kobiet może źle wpływać na gospodarkę hormonalną. U kobiet można stosować nawet 10 godzinne okno żywieniowe. Ja trochę stosowałam 8/16 (jadłam w godzinach 12-20), ale nie widziałam za bardzo efektów i w obawie o rozregulowanie hormonów odpuściłam.

hej Gianna gdzieś mi zginął cytat jak odpisywałam wczoraj i zapomniałam Cię powitać u nas, więc dziś to nadrabiam Witamy i powodzenia! Fajnie, że też jest jedną z szalonych
i dzięki

ja już dziś po ćwiczeniach, musiałam jakoś przeorganizować dzień, żeby się dostosować do pory obiadowej u mamy miałam plyometric dziś i stwierdzam, że to chyba mój najmniej lubiany trening

szczerze mówiąc do mnie żadne głodówki nie przemawiają, nieważne czy kilkugodzinne czy kilkudniowe. Wydaje mi się, że w ten sposób tylko się szkodzi organizmowi. Ale ekspertem nie jestem. Ja w każdym razie nie dałabym rady. W żadnym wypadku, nawet jakby mi obiecali, że schudnę 20kg w tydzień
Myślę, ze najrozsądniej jest odchudzać się, kierując zasadą MŻ-WR. Oczywiście mówię o osobach, które są zdrowe, nie ograniczone niczym.

[Psotka87]

Ja też już po ćwiczeniach, bo wieczorem nie dałabym rady. I też najmniej lubię Plyo, jutro mam.

[gianna]

Szkrabus no niestety większość diet - cud przynosi efekt jojo i szczęściarzem jest ten którego metabolizm nie ucierpi. Ostatnio moja kuzynka odchudzała się w jednej że znanych firm diet, zachwycona że udało jej się schudnąć w szybkim czasie do wagi niższej niż przed ciążą; dieta na praktycznie zerowych węglach złożonych, jeden owoc dziennie i w ogóle bardzo mało jedzenia - chodziła głodna I to za kasę, pod okiem dietetyka. Ciężko mi uwierzyć w utrzymanie efektów

Ja mam dziś w planach Plyo, które lubię chyba najbardziej Syn marudzi od rana, czekam na objawy choroby, bo najprawdopodobniej zaraził się od córki. W związku z tym trening raczej wieczorem.
Upieklam dziś chlebek gryczano - twarogowy z suszonymi pomidorami, więc zaraz będą kanapki na drugie śniadanie Staram się jeść bezglutenowo że względu na chorobę autoiimmunologiczną
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Psotka87]

A mnie coś kolana zaczynają pobolewać :/ i od wczoraj młoda jest taka nieznośna, że mam ochotę skoczyć z balkonu. Masakra :/

[szkrabus30]

Napisane przez Psotka87

A mnie coś kolana zaczynają pobolewać :/ i od wczoraj młoda jest taka nieznośna, że mam ochotę skoczyć z balkonu. Masakra :/

jak mieszkasz na parterze to skacz i uciekaj hahaha
tez czasem mam ochote wyjsc z domu ale to normalne ale to z powodu synka bo coreczka to aniol

a ja mam cardio cirtuit czy jakos tam
wczoraj pure cardio nie zrobilam na 100 % bo 1 dzien @ i az mroczki mialam przed oczami, dzis lepiej nie bedzie
a zaraz zjem fasolke i pulpeciki

[Psotka87]

Mieszkam na trzecim piętrze, ale nie szkodzi...

[szkrabus30]

mam glupie pytanie
w rozpisce mam cardio circuit czy to jest cos nowego czy to plyo..cardio..?
bo zglupialam, zrobilam w koncu jutrzejszy trening recovery bo za godzine mam zumbe i nie mam czasu szukac treningu a nie mam takiego sciagnietego tylko plyo...

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

znalazlam inna na necie rozpiske i na tej innej jest plyo..cardio wiec na mojej ktos chyba sobie skrotu uzyl
jejku ja jako prawdziwa blondynka zawsze musze cos nakrecic

[Psotka87]

To się w całości nazywa "Plyometric cardio circuit", wiec założyłabym, że o ten chodzi, ale moim zdaniem to raczej dziwny skrót.

Co tak spokojnie dzisiaj?

[szkrabus30]

Napisane przez Psotka87

To się w całości nazywa "Plyometric cardio circuit", wiec założyłabym, że o ten chodzi, ale moim zdaniem to raczej dziwny skrót.

Co tak spokojnie dzisiaj?

no ale nie mialas w 2 tyg niczego takiego jak cardio circuit?
w zasadzie ciesze sie ze zrobilam jutrzejszy trening bo nie bylo skakania a zaraz na zumbie czeka mnie godzina skakania

[Psotka87]

Nie, na mojej rozpisce wszystko się normalnie nazywa.

[gianna]

Szkrabus W drugim tyg jest Plyometric cardio circuit, więc w Twojej rozpisce to raczej skrót.

Co do dzieci to moja córka do końca czerwca w przedszkolu i większość dnia jestem tylko z synkiem w domu. Boję się wakacji

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mooonik]

Napisane przez szkrabus30

mam glupie pytanie
w rozpisce mam cardio circuit czy to jest cos nowego czy to plyo..cardio..?
bo zglupialam, zrobilam w koncu jutrzejszy trening recovery bo za godzine mam zumbe i nie mam czasu szukac treningu a nie mam takiego sciagnietego tylko plyo...

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

znalazlam inna na necie rozpiske i na tej innej jest plyo..cardio wiec na mojej ktos chyba sobie skrotu uzyl
jejku ja jako prawdziwa blondynka zawsze musze cos nakrecic

Szkrabus, a Ty idziesz wg jakiej rozpiski? Bo u mnie w drugim tygodniu to na dziś wypadało "pure cardio"
i też potwierdzam, że to pewnie skrót ktoś zrobił


co do dzieci - ja też mam dni czasami, że najchętniej bym skoczyła z okna.
Jednak trochę lipa bo mieszkamy w domu parterowym

[szkrabus30]

Napisane przez gianna

Szkrabus W drugim tyg jest Plyometric cardio circuit, więc w Twojej rozpisce to raczej skrót.

Co do dzieci to moja córka do końca czerwca w przedszkolu i większość dnia jestem tylko z synkiem w domu. Boję się wakacji

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to ja mam tak samo tylko plec odwrotnie

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez mooonik

Szkrabus, a Ty idziesz wg jakiej rozpiski? Bo u mnie w drugim tygodniu to na dziś wypadało "pure cardio"
i też potwierdzam, że to pewnie skrót ktoś zrobił


co do dzieci - ja też mam dni czasami, że najchętniej bym skoczyła z okna.
Jednak trochę lipa bo mieszkamy w domu parterowym

no jakas z chomika sciagnieta

szczesciara z tym domkiem, tez od zawsze w domku mieszkalam ale po slubie poszlam na swoje i narazie tylko na blok nas stac, dobrze ze tylko 3 pietra i z okna mam jezioro, spokoj, ptaszki spiewaja

[DudiBoy]

Ja się pytam o jakie rozpiski się rozchodzi??

Dzień udany. Wczoraj była bieżnia i rowerek, dzisiaj Nordic Walking. Jutro siłownia
Od 12 godziny zacząło mi już tak jawnie w brzuchu burczeć że coś nieprawdopodobnego. Wytrzymałem i suma sumarum kończę okienko żywieniowe z pełnym po brzegi żołądkiem. Zjadłem:
I: jajecznica z 4 jajek, szynki, żółtego sera i pora+ pomidor;
II: 3 burgery (360g) z wołowiny na sałacie z dresingiem i avocado;
III: brokuł z papryką i olejem lnianym+ cycek (240g) z kurczaka w ziołach i musztardzie

[Psotka87]

Dudi, cały czas chodzi o Insanity

Ja zjadłam sporo ciastek u znajomych ale wiedziałam, że tak będzie :P

[ijaa]

U nas wczoraj grzecznie, ale dzisiaj.. Ja: pizza - chociaż w ciut zdrowszej wersji (tak się pocieszam ) maleńka, na mega cienkim cieście, z kurczakiem, brzoskwinią i kiełkami rzodkiewki, a TŻ zapiekanka makaronowa w sosie bolońskim.
Nasze usprawiedliwienie: Urodziny TŻ - z okazji których zarządził wypad na miasto.


Obstawiam, że ten tydzień będzie kiepski. Bieganina, dużo planów. Poza rowerem (a to też nie codziennie) mało czasu na ćwiczenia.
Dodatkowo w sobotę robimy rodzinną posiadówkę z okazji naszych urodzin (TŻ dzisiaj, moje za półtora tygodnia), a przecież nie podam sałaty i duszonego cycka kurzego.

[Psotka87]

Ijaa, ale posiadówa będzie po ważeniu, to spoko

[ijaa]

Napisane przez Psotka87

Ijaa, ale posiadówa będzie po ważeniu, to spoko

Racja.
Pytanie ile pyszności 'spróbuję' przy przygotowywaniu.

[DudiBoy]

Napisane przez Psotka87

Dudi, cały czas chodzi o Insanity

Ja zjadłam sporo ciastek u znajomych ale wiedziałam, że tak będzie :P

Aha. Trza było w tytule wątku zawrzeć, bym nie wchodził
A tak w połowie postów nie wiem o co chodzi

[ijaa]

Napisane przez DudiBoy

A tak w połowie postów nie wiem o co chodzi

Nie przejmuj się, ja też nie.

[gianna]

Napisane przez szkrabus30

szczesciara z tym domkiem, tez od zawsze w domku mieszkalam ale po slubie poszlam na swoje i narazie tylko na blok nas stac, dobrze ze tylko 3 pietra i z okna mam jezioro, spokoj, ptaszki spiewaja

Ja mieszkam w domu, ale zazdroszczę przyrody za oknem Nigdy nie mieszkałam w bloku, a bardzo chciałam, ale jednak przy dzieciach szczególnie małych podwórko to super sprawa - one szaleją, ja z kawką bujam się na huśtawce lub leżing na leżaku

Dudi, ijaa może jeszcze zarazicie się szaleństwem

Właśnie skończyłam Plyo - widzę progres w rozciąganiu i... zrobiłam wszystkie pełne pompki w ich tempie
Roweru dziś nie było - szyja nadal boli i nie mogę obrócić głowy. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Mąż prawdopodobnie jutro kupi bagażnik na rowery, więc długi weekend zapowiada się rowerowo
A u Was jakie plany na długi weekend? Szkoda, że pogodę średnią zapowiadają.

[szkrabus30]

Napisane przez gianna

Ja mieszkam w domu, ale zazdroszczę przyrody za oknem Nigdy nie mieszkałam w bloku, a bardzo chciałam, ale jednak przy dzieciach szczególnie małych podwórko to super sprawa - one szaleją, ja z kawką bujam się na huśtawce lub leżing na leżaku

Dudi, ijaa może jeszcze zarazicie się szaleństwem

Właśnie skończyłam Plyo - widzę progres w rozciąganiu i... zrobiłam wszystkie pełne pompki w ich tempie
Roweru dziś nie było - szyja nadal boli i nie mogę obrócić głowy. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Mąż prawdopodobnie jutro kupi bagażnik na rowery, więc długi weekend zapowiada się rowerowo
A u Was jakie plany na długi weekend? Szkoda, że pogodę średnią zapowiadają.

no wlasnie to jest fajne w mieszkaniu w domku, ogrod, psa mozna miec a ja swojego zostawilam rodzicom bo duzy i by sie meczyl


dlugi weekend...narazie planow brak tylko imieniny mamuski mojej kochanej, najlepszej na swiecie