Największe faux pas popełniane przez Młodych part II

[weselna01]

Napisane przez aguusia88

przestan zasmiecac temat swoja durna mielonka, i odczep sie ode mnie babo. masz problem znajdz sobie inny temat

Hipokryzja osoby, która ma problem ze ślubami więc siedzi i zaśmieca tematy - level maksymalny

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez eibhlin87

Zawiadomienie to nie zaproszenie na ślub i wesele. Daje się je osobom, które się po prostu informuje o ślubie i jeśli mają ochotę idą na sam ślub. Nie widzę tu żadnego faux pas.

Ksiądz zawiadamia z ambony i to nie FP a samemu znajomych nie można? To już wszystko trzeba obwieszczać zmianą statusu związku na FB?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Dysia1990

A skąd ta nagła zmiana?



To dopiero jest faux pas. Ależ bym się wkurzyła jakbym była gościem na tym weselu.
I serio nikt nie wiedział o tej sesji wcześniej?

nie nagła, już od jakiegos czasu

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46919605]Dokładnie tak jak to ujęłaś - masakra. Goście niech się martwią i czekają aż młodzi sobie zdjęcia zrobią



Co się stało, że zmieniłaś zdanie? [/QUOTE]
zmądrzałam

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja uważam, że muzyka powinna być do zabawy, a nie według osobistego gustu młodych, goście muszą mieć muzykę wesołą, do zabawy, niezależnie od preferencji. Uważam, że najlepiej puścić dobrze znane wszystkim piosenki, i trochę disco, i trochę rocka, trochę popu.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46920533]
zmądrzałam [/QUOTE]

No chyba, że tak

[smerfetk_a]

Napisane przez eibhlin87

Byłam kiedyś na takim weselu, jednym słowem masakra A kapela to była rodzina/znajomi młodego, więc widocznie to było zamierzone I żeby to były jeszcze jakieś różnorodne piosenki, ale nie 3/4 to na jedną nutę ciężko było odróżnić czy to jakiś nowy utwór czy grają w kółko to samo
CHoć nie ukrywam, mała dawna disco polo jest pożądana, przy tych największych hitach na każdym weselu tańczą tłumy

Ja byłam kilka miesięcy na weselu, na którym grali disco polo, w 100%. Serio, niczego innego nie było... Wymęczyłam się przeokrutnie

Napisane przez Mojwa

Smerfetka - to Twoi wujkowie maja prawnuki?
Brat mojego ojca tez sie doczekal i jakbym miala zaprosic cala ta linie to masakra...

wysłano z mojej Xperii SP

Tak, dokładnie Wynika to z faktu, że mój tata się urodził gdy jego rodzeństwo już śluby brało. Np. ma bratanka zaledwie 3 lata młodszego od siebie (mógł mieć dwóch rok młodszych ale zmarli przy porodzie). No i mam taką starą rodzinę przez to...

[maggie_grace]

Nie udzielam się tu za bardzo, ale byłam ostatnio na weselu i chciałam się czymś podzielić. Otóż moim regionie kiedys byly popularne odgrywki, ale teraz rzadko kiedy sa, choc zdarzasie. No i na tym ostatnim weselu niestety te odgrywki byly. wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że młodzi w tym czasie pojechali robić sesje, a goście słuchali tych odgrywek i oczywiście za to płacili moim zdaniem to było nie na miejscu. Skoro młodzi chcieli, aby ich gościom odgrywać to powinni z nimi w tym uczestniczyć a tak to pojechali sobie na sesje z kamerzysta i fotografem, gości "zabawiali" odgrywkami i tym sposobem zaoszczedzili na sesji i zagarnęli dodatkowa kasę, oczywiście rozumiem, ze nie każdego stać na dodatkowa sesje, ale mogli jechać a goście bawiliby się przy muzyce zamiast sluchac dennych odgrywek. Na przykład na innym weselu tez były odgrywki, ale młodzi i robili sobie wtedy zdjęcia z gośćmi i nagrywali to, wiec widać, ze chcieli, a w tym przypadku to tak jakby się cieszyli ze ich to ominie i dodatkowo zarobią.

[smerfetk_a]

Napisane przez maggie_grace

Nie udzielam się tu za bardzo, ale byłam ostatnio na weselu i chciałam się czymś podzielić. Otóż moim regionie kiedys byly popularne odgrywki, ale teraz rzadko kiedy sa, choc zdarzasie. No i na tym ostatnim weselu niestety te odgrywki byly. wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że młodzi w tym czasie pojechali robić sesje, a goście słuchali tych odgrywek i oczywiście za to płacili moim zdaniem to było nie na miejscu. Skoro młodzi chcieli, aby ich gościom odgrywać to powinni z nimi w tym uczestniczyć a tak to pojechali sobie na sesje z kamerzysta i fotografem, gości "zabawiali" odgrywkami i tym sposobem zaoszczedzili na sesji i zagarnęli dodatkowa kasę, oczywiście rozumiem, ze nie każdego stać na dodatkowa sesje, ale mogli jechać a goście bawiliby się przy muzyce zamiast sluchac dennych odgrywek. Na przykład na innym weselu tez były odgrywki, ale młodzi i robili sobie wtedy zdjęcia z gośćmi i nagrywali to, wiec widać, ze chcieli, a w tym przypadku to tak jakby się cieszyli ze ich to ominie i dodatkowo zarobią.

Z tego co widziałam to sesja w osobny dzień jest często w cenie, bez dodatkowych opłat Ale nie wiem czy wszędzie bo za mocno się nie orientowałam jeszcze.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Co to są odgrywki?

[viva91]

Napisane przez smerfetk_a

Ja byłam kilka miesięcy na weselu, na którym grali disco polo, w 100%. Serio, niczego innego nie było... Wymęczyłam się przeokrutnie

To dobre wesele było, że tak długo na nim zabalowałaś

Odgrywki czy też przygrywki to jakieś krótkie piosenki o każdym z gości, orkiestra chodzi od gościa do gościa i coś tam na jego temat śpiewa.

[aguusia88]

Napisane przez maggie_grace

Nie udzielam się tu za bardzo, ale byłam ostatnio na weselu i chciałam się czymś podzielić. Otóż moim regionie kiedys byly popularne odgrywki, ale teraz rzadko kiedy sa, choc zdarzasie. No i na tym ostatnim weselu niestety te odgrywki byly. wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że młodzi w tym czasie pojechali robić sesje, a goście słuchali tych odgrywek i oczywiście za to płacili moim zdaniem to było nie na miejscu. Skoro młodzi chcieli, aby ich gościom odgrywać to powinni z nimi w tym uczestniczyć a tak to pojechali sobie na sesje z kamerzysta i fotografem, gości "zabawiali" odgrywkami i tym sposobem zaoszczedzili na sesji i zagarnęli dodatkowa kasę, oczywiście rozumiem, ze nie każdego stać na dodatkowa sesje, ale mogli jechać a goście bawiliby się przy muzyce zamiast sluchac dennych odgrywek. Na przykład na innym weselu tez były odgrywki, ale młodzi i robili sobie wtedy zdjęcia z gośćmi i nagrywali to, wiec widać, ze chcieli, a w tym przypadku to tak jakby się cieszyli ze ich to ominie i dodatkowo zarobią.

jesli mialabym placic przy jakiejs rymowance na jakies beciki, wozki, domy to bym wyszla z tego wesela

[maggie_grace]

Napisane przez smerfetk_a

Z tego co widziałam to sesja w osobny dzień jest często w cenie, bez dodatkowych opłat Ale nie wiem czy wszędzie bo za mocno się nie orientowałam jeszcze.

Ja tam się nie orientuję jak to jest, bo mi do planowania ślubu jeszcze bardzo daleko. osobiście jeżeli miałabym w cenie sesję w innym dniu to bym wykorzystała ten inny dzień a jak nie to pewnie bym dopłacała.

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46921034]Co to są odgrywki?[/QUOTE]

No właśnie to to o czym napisała viva91:

Napisane przez viva91

Odgrywki czy też przygrywki to jakieś krótkie piosenki o każdym z gości, orkiestra chodzi od gościa do gościa i coś tam na jego temat śpiewa.

[viva91]

Napisane przez aguusia88

jesli mialabym placic przy jakiejs rymowance na jakies beciki, wozki, domy to bym wyszla z tego wesela

za odgrywki orkiestra często bierze sobie

[malaMiduzaMi]

Przeczytałam zaległości i tak mi się kilka podsumowań nasunęło.
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46897485]o właśnie

Ale przykład o dorosłości za przeproszeniem z [/QUOTE]

Dokładnie kto jak komu finansuje wesele to jego sprawa a nie fakty o dorosłości. Mi rodzicie zapłacili za salę, catering i po części wystrój kościoła a resztę opłaciłam sama natomiast mój mąż za wszystko musiał zapłacić sam bo jegoż mamusia stwierdziła na początku naszej znajomości że jak się ze mną ożeni to nie dołoży mu ani złotówki. No i tak się też stało a ślub braliśmy po 7 latach bycia razem. (Za to swojej córce wesele opłaciła ba! nawet kredyt na to wzięła byle tylko wyprawić wesele 2 miesiące przed synem )

Napisane przez existence

Żal to komentować jak moim dziadkom wspomniałam "wiecie większość ludzi sobie teraz samodzielnie za wesele placi..." to mieli takie zdziwienie! Ale ze jak to możliwe, że skąd na starcie taka kwota i wgl i ze oni by mi nigdy nie pozwolili żebym moje zarobione pierwsze powazne pieniądze na wesele wydała bo to jest ich broszka i dla nich przyjemność. Ja kupuje ze swoich takie ☠☠☠☠☠☠☠y i zapłaciliśmy kilka mniejszych zaliczek ale oni nawet nie wiedza o tym bo by mi zaraz oddali pewnie te pieniądze żebym sobie je "schowała" bo jeszcze sie przydadzą nie mam nic do tego ze młodzi sobie sami za wesele płacą, jak maja taki kaprys okej ale dla mnie zawsze w rodzinie bylo normalne że placa rodzice i te komentarze o dorosłości bardzo mnie śmieszą sama bardzo bym chciala wyprawić wesele własnych dzieci kiedyś

Też tak myślę a teraz z siostrą wyprawiamy rodzicom piękną i okrągła rocznice ślubu trochę w podziękowaniu za wyprawienie nam wesel.



[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46920812]Ja uważam, że muzyka powinna być do zabawy, a nie według osobistego gustu młodych, goście muszą mieć muzykę wesołą, do zabawy, niezależnie od preferencji. Uważam, że najlepiej puścić dobrze znane wszystkim piosenki, i trochę disco, i trochę rocka, trochę popu.
[/QUOTE]
O to! to! Każdy musi się miec przy czym bawić bo chyba faux pas Młodych to takie narzucenie wszystkim że my tego nie lubimy to wy tego też musicie nie lubić.

[Madzialena7]

Napisane przez Mojwa

Madzialena - a Twoj TZ nie moze z bratem pogadac, ze to glupi pomysl bo ludzie glodni beda itp?

Smerfetka - to Twoi wujkowie maja prawnuki?
Brat mojego ojca tez sie doczekal i jakbym miala zaprosic cala ta linie to masakra...

wysłano z mojej Xperii SP

Hm.. nikt się w to już nie wtrąca bo ogólnie straszne zamieszanie z tym weselem było, bo Panna Młoda jest strasznie uparta i dziecinna.. I tak, że bratu TŻ-ta udało się ją przekonać do robienia wesela w lokalu, a nie w remizie jak chciała, bo trzeba było wszystko osobno organizować, catering, przystroić samemu, zatrudnić kucharkę itd. szkoda, że dała się przekonać dopiero jak pierwsze zaliczki były już wpłacone, więc przepadły..

Jak ostatnio byliśmy na weselu to musieliśmy czekać z pół godziny na Państwa Młodych bo robili sobie sesję pod kościołem, ale ok. już te pół godziny każdy dał radę, choć i tak było wielkie zdenerwowanie bo każdy głodny.. Ale jak mamy czekać na nich przeszło ponad godzinę, bo zanim dojadą, zanim będą pozować, no to sory.. Rozumiem wyjść tak po pierwszym tańcu gdzieś na sesję, ja też pewnie będę miała w tym samym dniu co ślub, bo kościół w którym chcemy wziąć ślub udostępnia dla Młodych swój ogród który jest przepiękny, a lokal nad którym się zastanawiamy jest dosłownie rzut beretem od tego ogrodu, więc zajęłoby nam to niedużo czasu, ale w życiu bym nie zostawiła głodnych, rozwścieczonych gości przed wejściem do sali . No chyba, że zdecydujemy się na wesele w innym mieście to wtedy sesja będzie gdzie indziej.

A co do odgrywek, to przeważnie się płaci za nie. Ale to to jeszcze nic, ja ostatnio byłam na weselu na którym nie było wodzireja i normalnie realnie przeszła świadkowa i przypinała wszystkim facetom jakieś wstążeczki do marynarki, żonatym po prawej stronie, kawalerom po lewej, i brała za to kasę! normalnie mnie zagięło..
Też mnie denerwowały na wszystkich weselach te wszystkie odgrywki itd, ale do czasu gdy właśnie byłam na tym ostatnim weselu, gdzie wodzireja nie było, bo po prostu nie miał kto tego wesela poprowadzić.. Państwo młodzi se kroją tort gdzieś w progu, ludzie nawet o tym nie wiedzą a jak wiedzą to to olewają, żadnych zabaw, nic. Jednak musi być ktoś, kto się zajmie tym wszystkim, jakoś ogłosi,że ok teraz będzie krojenie tortu, teraz to, jakieś zabawy normalne. Więc u mnie wodzirej być musi.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez malaMiduzaMi

Dokładnie kto jak komu finansuje wesele to jego sprawa a nie fakty o dorosłości. Mi rodzicie zapłacili za salę, catering i po części wystrój kościoła a resztę opłaciłam sama natomiast mój mąż za wszystko musiał zapłacić sam bo jegoż mamusia stwierdziła na początku naszej znajomości że jak się ze mną ożeni to nie dołoży mu ani złotówki. No i tak się też stało a ślub braliśmy po 7 latach bycia razem. (Za to swojej córce wesele opłaciła ba! nawet kredyt na to wzięła byle tylko wyprawić wesele 2 miesiące przed synem )

czyli fajną teściową masz, na pewno macie super kontakt

sorki

[Atomoowka]

Napisane przez joaaa83

Wątpię, że będzie przed obiadem. Pewnie po obiedzie i pierwszym tańcu. Chyba, że to ma byc parę zdjęć pod kościołem.

Ja w ogóle myślę, że lepiej taką sesję zrobic w zupełnie innym dniu niż dzień ślubu - na luzie, nie spiesząc się nigdzie, z opowiednią pogodą itd.

Dla mnie to absolutne nieporozumienie. Nie dość że goście wtedy nie wiedzą co mają robić to i takie fotki du.y nie urywają, sa robione na szybko, w stresie, często w kiepskim miejscu itd.

My sesje mieliśmy niecały msc po ślubie ie to była rewelacyjna decyzja Fajnie znowu założyć suknie, fajnie zobaczyć odstrojonego TŻ i fanie zrobić to na spokojnie i bez stresu. Nam zeszły się prawie cały dzień, na luzie i z uśmiechem. Nie wiem jak taka sesja miałaby wyglądać w dniu ślubu.
Sesje w dniu ślubu były modne kiedyś, kiedy to po pierwszym daniu modzi jechali do studia i na cudownie pięknym tle robili kilka fot.

[malaMiduzaMi]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46922903]czyli fajną teściową masz, na pewno macie super kontakt

sorki [/QUOTE]

Można powiedzieć że "bombowy" na końcu szlag ją jeszcze trafił jak goście stwierdzili że wrześniowe wesele było lepsze od lipcowego czyli nasze od jej ukochanej córki. Ogólnie jej zachowanie nadawałoby się do wątku piekielne zachowania teściów co do ślubów

[farbstiftka]

Napisane przez aguusia88

przestan zasmiecac temat swoja durna mielonka, i odczep sie ode mnie babo. masz problem znajdz sobie inny temat



nie, ja nie chce czekac 2 czy 3 lata az pozbieram 30 tys zeby zaprosic 1000 osob. mnie wesele nie jest potrzebne, ja chce tylko miec papierek, jesli sie uda to w ciagu roku, zaklepac termin na jakis obiad w jakiejs mniej kosztownej "restauracji" moze sie uda z ladnym otoczeniem
a moze po takim dlugim czasie moze ludzie przestana miec oczekiwania na wielkie bufety i alkohol lejacy sie strumieniami i zaakceptuja ze slub bierzemy we 2 ( lub w gronie najblizszej rodziny)

piszesz tak jakbym ja planowała wesele za 30 tyś... a wcale tak nie jest ja po prostu zawsze marzyłam o pięknym ślubie. Jak chcesz papierek to co za problem? Wystarczy dwoje ludzi i 84zł.
Co do obiadu da się to fajnie i tanio zorganizować, też rozmyślaliśmy nad tym, ale to nie byłoby to czego chcemy.

[aguusia88]

Napisane przez farbstiftka

piszesz tak jakbym ja planowała wesele za 30 tyś... a wcale tak nie jest ja po prostu zawsze marzyłam o pięknym ślubie. Jak chcesz papierek to co za problem? Wystarczy dwoje ludzi i 84zł.
Co do obiadu da się to fajnie i tanio zorganizować, też rozmyślaliśmy nad tym, ale to nie byłoby to czego chcemy.

nie chodzi ze chce takie organizowac, ale ludzie maja oczekiwania " a kiedy bedziemy bawic sie na waszym weselu" a bedzie wodka, a bedzie 5 dan goracych? owszem, chcialabym zorganizowac obiad ale tez nie tak zeby danie gorace i przekaski kosztowaly tyle samo co 5 dan goracych, fontanna, tort i inne dodatki bo jak to slub to bez roznicy co bedzie, jest jedna stawka

za stype - obiad z duzym wyborem, ciasto i kawe placi sie 25-35 zl/os nie sadze zeby przekroczyc 50-80 zl/os

[viva91]

serio Twoja rodzina pyta o to, czy będzie wódka i o ilość dań gorących, czy demonizujesz?

nie musisz odpowiadać tu, odpowiedz sobie w duchu

[aguusia88]

Napisane przez viva91

serio Twoja rodzina pyta o to, czy będzie wódka i o ilość dań gorących, czy demonizujesz?

nie musisz odpowiadać tu, odpowiedz sobie w duchu

byly pytania tylko o to "kiedy wesele" jeszcze mamy czas, nie spieszymy sie wszystkie osoby z rodziny znaja wesele ze byla impreza do bialego rana, oczepiny, kilka dan goracych, skrzynki wodki, poprawiny. wiec moze byc maly szok jesli wyskocze z obiadem, albo nie zaprosze wujka zenka bo nie widzialam go 10 lat. kij w oko dalekim krewnym, wazniejsze zeby rodzice i babcia zaakceptowaly plan imprezy

[viva91]

Napisane przez aguusia88

byly pytania tylko o to "kiedy wesele" jeszcze mamy czas, nie spieszymy sie wszystkie osoby z rodziny znaja wesele ze byla impreza do bialego rana, oczepiny, kilka dan goracych, skrzynki wodki, poprawiny. wiec moze byc maly szok jesli wyskocze z obiadem, albo nie zaprosze wujka zenka bo nie widzialam go 10 lat. kij w oko dalekim krewnym, wazniejsze zeby rodzice i babcia zaakceptowaly plan imprezy

no właśnie, nie spiesz się, nie wymyślaj pytań, które nie padły
i po co się przejmujesz opinią innych?
jak ludzie mają oczekiwania popić wódki, to niech idą przed sklep na ławeczkę, co się przejmujesz?

[vretka]

Napisane przez aguusia88

byly pytania tylko o to "kiedy wesele" jeszcze mamy czas, nie spieszymy sie wszystkie osoby z rodziny znaja wesele ze byla impreza do bialego rana, oczepiny, kilka dan goracych, skrzynki wodki, poprawiny. wiec moze byc maly szok jesli wyskocze z obiadem, albo nie zaprosze wujka zenka bo nie widzialam go 10 lat. kij w oko dalekim krewnym, wazniejsze zeby rodzice i babcia zaakceptowaly plan imprezy

Czytam Twoje posty i odnoszę wrażenie, że na siłę wyszukujesz sobie problemy i dodatkowo dorabiasz jakieś kosmiczne teorie na temat wesel

My wbrew "wszystkim" nie bierzemy ślubu kościelnego. Wesele będzie wprawdzie na 80 osób, ale bez poprawin, tradycyjnych oczepin, bez disco polo. Nie wyobrażam sobie też tego, żeby wódka miała się lać strumieniami a zataczający goście mieli się dopominać nieprzyzwoitych atrakcji. Dlatego dziwi mnie skąd u Ciebie założenie, że jeśli przyjęcie nie jest kameralnym obiadem musi być od razu obscenicznym pokazem najgorszych zachowań niczym z "Wesela" Smarzowskiego

[cornflower_girl]

Napisane przez Madzialena7

A co myślicie o sesji zdjęciowej ZARAZ po ceremonii w kościele?. Bo brat mojego TŻ-ta właśnie ma mieć sesję zaraz po ceremonii i złożeniu życzeń, przed obiadem itd.. Ja sobie tego nie wyobrażam, co wtedy z gośćmi? Powitaniem w sali? Obiadem? Mamy na nich czekać tyle czasu?. Masakra.

Uczestniczyliśmy w takim weselu - musieliśmy na młodą parę czekać pod salą ponad godzinę, było niesamowicie zimno i wietrznie. Byłoby do przeżycia, jakby ktoś pozwolił wejść do sali się ogrzać, ale nawet rodzice młodych nie wpadli na taki pomysł. Ślub był dość późno, więc trochę zgłodnieliśmy. Potem dowiedzieliśmy się, że młodzi mieli sesję (jedną z kilku plenerowych - sic!), przyjechali i nie mieli wcale poczucia, że czekanie na nich nie było wcale tak komfortowe dla wszystkich.

Co do płatności za sesję w inny dzień - w większości przypadków spotykam się z tym, że jest ona bezpłatna.

[clara099]

Napisane przez cornflower_girl

Uczestniczyliśmy w takim weselu - musieliśmy na młodą parę czekać pod salą ponad godzinę, było niesamowicie zimno i wietrznie. Byłoby do przeżycia, jakby ktoś pozwolił wejść do sali się ogrzać, ale nawet rodzice młodych nie wpadli na taki pomysł. Ślub był dość późno, więc trochę zgłodnieliśmy. Potem dowiedzieliśmy się, że młodzi mieli sesję (jedną z kilku plenerowych - sic!), przyjechali i nie mieli wcale poczucia, że czekanie na nich nie było wcale tak komfortowe dla wszystkich.

Co do płatności za sesję w inny dzień - w większości przypadków spotykam się z tym, że jest ona bezpłatna.

Też uważam to za mało taktowne, by w dniu ślubu robić sesję ślubną i kazać czekać gościom na siebie. Czy zaraz po kościele czy uciekając z wesela.
Tak już przy zdjęciach... Uważam też, że po uroczystości Młodzi powinni przesłać (w ramach podziękowania) zdjęcia ze ślubu czy też film. Wywoływanie zdjęć jest kosztowne (biorąc pod uwagę ilość), ale można stworzyć wirtualną galerię czy wrzucić na serwer i porozsyłać linki bądź poprzegrywać na płyty i porozsyłać. To miłe gdy Młodzi myślą o gościach nie tylko przed weselem...

[eibhlin87]

Napisane przez clara099

Też uważam to za mało taktowne, by w dniu ślubu robić sesję ślubną i kazać czekać gościom na siebie. Czy zaraz po kościele czy uciekając z wesela.
Tak już przy zdjęciach... Uważam też, że po uroczystości Młodzi powinni przesłać (w ramach podziękowania) zdjęcia ze ślubu czy też film. Wywoływanie zdjęć jest kosztowne (biorąc pod uwagę ilość), ale można stworzyć wirtualną galerię czy wrzucić na serwer i porozsyłać linki bądź poprzegrywać na płyty i porozsyłać. To miłe gdy Młodzi myślą o gościach nie tylko przed weselem...

Zgadzam się, na kilkanaście wesel na których ostatnio byłam, płytę ze zdjęciami i filmem dostałam raz (byłam świadkową, dostałam film, zdjęcia ze ślubu, wesela, pleneru i zdjęcia które robili goście), raz od kuzynki sam film i raz młodzi już na weselu rozdawali swoje zdjęcie ślubne (tzn. jedno na całą rodzinę, czyli raczej dla ciotek, wujków- dostała tylko moja mama). Z innych wesel to mam tylko zdjęcia, które sama zrobiłam

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez clara099

Też uważam to za mało taktowne, by w dniu ślubu robić sesję ślubną i kazać czekać gościom na siebie. Czy zaraz po kościele czy uciekając z wesela.
Tak już przy zdjęciach... Uważam też, że po uroczystości Młodzi powinni przesłać (w ramach podziękowania) zdjęcia ze ślubu czy też film. Wywoływanie zdjęć jest kosztowne (biorąc pod uwagę ilość), ale można stworzyć wirtualną galerię czy wrzucić na serwer i porozsyłać linki bądź poprzegrywać na płyty i porozsyłać. To miłe gdy Młodzi myślą o gościach nie tylko przed weselem...

Ja spotkałam się z tym na prawie każdym weselu na którym byłam, że młodzi pokazują tylko film gościom, jakby zdjęcia były jakieś utajone. Ja chciałabym mieć na swoim komputerze pamiątkę w postaci zdjęć z wesel, na których byłam.

[bardorja]

Napisane przez mary_poppins

Tak się do tego doczepię tylko - pomijając kwestię tego, co było na stole, ile powinno być ciepłych posiłków na 8-godzinne wesele? 3 wydają mi się zupełnie wystarczające, przecież przeciętny człowiek nie je 3 albo 4 obiadów w ciągu dnia, tylko 1. A tu 3 posiłki w ciągu 8 godzin, i że mało.

u mnie wesele bedzie wlasnie trwalo 8 godz i beda tylko 3 posilki, ale za to stoly sa sutu zastawione zimnymi przekaskami plus stół wiejski i mega wielki bufet z ciastami i owocami. wystarczy podejrzewam, ze i tak nam beda to jedzenie pakowac bo zostanie

[Anoula]

W sobotę byłam na weselu w pewnym dworku. "Nasi" Państwo Młodzi jak najbardziej na plus, ale w trakcie wesela do tego dworku przyjechała inna para na zdjęcia... oni, 4 drużbów, fotograf i kamerzysta. Żeby to jeszcze jakoś dyskretnie zrobili, ale samochód postawili przed samym wejściem, mało brakowało a wleźli by do środka. Bardzo mi się to nie podobało.

[ciabatka]

O, sezon się zaczął, jest szansa, że wątek będzie żył

Przed tygodniem byłam na weselu koleżanki. Nasza wspólna przyjaciółka (niech będzie M.) przyszła na nie z kolegą (P.). Wprawdzie jest już mężatką, ale jej mąż grywa w zespole weselnym i akurat ten termin miał już zajęty jeszcze zanim dostali zaproszenie. Więc M. od razu przeprosiła, powiedziała, że męża nie będzie, ale możliwe, że przyjdzie z kolegą.

Wesele, tuż po toaście. Młodzi na prośbę wodzireja zaczynają przedstawiać wszystkich gości (mieli przedstawić tylko rodziców, dziadków i chrzestnych, ale zdecydowali się polecieć po całości). Młoda podchodzi do M. i mówi: "a to jest M. i jej kolega. Ale ona, jakby co, ma męża! Przyszła z kolegą, którego witamy. Ale mąż jest!!!". Pomijam już fakt, że chyba nawet nie wiedziała, jak P. ma na imię, bo nie pytała o to nikogo z gości i w efekcie aż roiło się od winietek "osoba towarzysząca".

Ciąg dalszy lekceważenia P. przy żegnaniu się. Młoda daje M. ciasto i mówi: "to dla Ciebie, podziel się z mężem". W tej sytuacji chyba powinna coś dać też P., no ale nie, ani ciasta, ani spojrzenia, "było miło" ani nawet "spadaj". Zero. Stawiam, że była wściekła, bo lubi męża M., może też poczuła się olana, że nie przyszedł (chociaż powód przecież miał i się wytłumaczyli). Może też liczyła, że w tej sytuacji M. przyjdzie sama i ona zaoszczędzi kasę? Pojęcia nie mam, w każdym razie chłopak zbyt fajnie się z tym nie czuł.

[Atomoowka]

Napisane przez clara099

Też uważam to za mało taktowne, by w dniu ślubu robić sesję ślubną i kazać czekać gościom na siebie. Czy zaraz po kościele czy uciekając z wesela.
Tak już przy zdjęciach... Uważam też, że po uroczystości Młodzi powinni przesłać (w ramach podziękowania) zdjęcia ze ślubu czy też film. Wywoływanie zdjęć jest kosztowne (biorąc pod uwagę ilość), ale można stworzyć wirtualną galerię czy wrzucić na serwer i porozsyłać linki bądź poprzegrywać na płyty i porozsyłać. To miłe gdy Młodzi myślą o gościach nie tylko przed weselem...

No u Nas to normalka

Napisane przez Anoula

W sobotę byłam na weselu w pewnym dworku. "Nasi" Państwo Młodzi jak najbardziej na plus, ale w trakcie wesela do tego dworku przyjechała inna para na zdjęcia... oni, 4 drużbów, fotograf i kamerzysta. Żeby to jeszcze jakoś dyskretnie zrobili, ale samochód postawili przed samym wejściem, mało brakowało a wleźli by do środka. Bardzo mi się to nie podobało.