Tżtówki 2014

[Nessa87]

Eh, ja też bym nie chciała żeby mój poszedł na wesele z jakąś koleżanką

[dzolin]

Napisane przez mia00

Dzolin... musisz zostać z nami, to taki nakaz od nas

To miłe




Sama też się nie angażowałam w ten związek, długo będąc z TŻ rozmyślałam o byłym, w sumie do obecnego, a już byłego TŻta poczułam coś mocniej w maju dopiero. Naprawdę myślał, że się we mnie zakochuje. Pokazywał mi to albo właśnie ja sama sobie coś uroiłam.
Najgorsze jest właśnie to uczucie, że w ciągu ostatniego roku 2 razy rozstałam się z facetami na których mi zależało, bo nic do mnie nie poczuli. Ja już nie wiem czy jestem jakaś paskudna czy mam może paskudny charakter?

Jest mi przykro, bo to będzie pierwszy od pół roku weekend, który spędzimy osobno, a moglibyśmy razem


A wczoraj w pracy byłam taka zaryczana i co chwilę mnie zbierało na płacz i nie umiałam się powstrzymać

[Kokosaneczka]

Napisane przez dzolin

To miłe




Sama też się nie angażowałam w ten związek, długo będąc z TŻ rozmyślałam o byłym, w sumie do obecnego, a już byłego TŻta poczułam coś mocniej w maju dopiero. Naprawdę myślał, że się we mnie zakochuje. Pokazywał mi to albo właśnie ja sama sobie coś uroiłam.
Najgorsze jest właśnie to uczucie, że w ciągu ostatniego roku 2 razy rozstałam się z facetami na których mi zależało, bo nic do mnie nie poczuli. Ja już nie wiem czy jestem jakaś paskudna czy mam może paskudny charakter?

Jest mi przykro, bo to będzie pierwszy od pół roku weekend, który spędzimy osobno, a moglibyśmy razem


A wczoraj w pracy byłam taka zaryczana i co chwilę mnie zbierało na płacz i nie umiałam się powstrzymać

Wypłakać się trzeba, to zawsze oczyszcza.

I nie, nie wmawiaj sobie, że jesteś paskudna albo, że masz charakter straszny. Każdy człowiek jest wyjątkowy na swój sposób mimo różnych wad. Grunt, żeby 2 osoby umiały wzajemnie akceptować swoje charaktery, nawyki. No i musi być uczucie. Na początku zauroczenie, zakochanie, a potem miłość Jeszcze spotkasz takiego kogoś

[lusia032]

Napisane przez dzolin

To miłe




Sama też się nie angażowałam w ten związek, długo będąc z TŻ rozmyślałam o byłym, w sumie do obecnego, a już byłego TŻta poczułam coś mocniej w maju dopiero. Naprawdę myślał, że się we mnie zakochuje. Pokazywał mi to albo właśnie ja sama sobie coś uroiłam.
Najgorsze jest właśnie to uczucie, że w ciągu ostatniego roku 2 razy rozstałam się z facetami na których mi zależało, bo nic do mnie nie poczuli. Ja już nie wiem czy jestem jakaś paskudna czy mam może paskudny charakter?

Jest mi przykro, bo to będzie pierwszy od pół roku weekend, który spędzimy osobno, a moglibyśmy razem


A wczoraj w pracy byłam taka zaryczana i co chwilę mnie zbierało na płacz i nie umiałam się powstrzymać

dzolin nic sobie ni uroiłaś. Na pewno pokazywał, tylko widocznie nie było to szczere. Może po prostu to nie zaiskrzyło tak naprawdę i po okresie zauroczenia czy zakochania nie pojawiło się prawdziwe głębokie uczucie. Będzie dobrze i czasami trzeba sobie popłakać, żeby było nam lżej ale trzeba też otworzyć się na ludzi.

Trzymaj się ciepło i bywaj u nas

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

A ja jutro jadę do TŻ i będę u niego czekać aż wróci z pracy. A w domu tylko babcia będzie. Mam pietra

[Wanilka5]

Napisane przez dzolin

To miłe




Sama też się nie angażowałam w ten związek, długo będąc z TŻ rozmyślałam o byłym, w sumie do obecnego, a już byłego TŻta poczułam coś mocniej w maju dopiero. Naprawdę myślał, że się we mnie zakochuje. Pokazywał mi to albo właśnie ja sama sobie coś uroiłam.
Najgorsze jest właśnie to uczucie, że w ciągu ostatniego roku 2 razy rozstałam się z facetami na których mi zależało, bo nic do mnie nie poczuli. Ja już nie wiem czy jestem jakaś paskudna czy mam może paskudny charakter?

Jest mi przykro, bo to będzie pierwszy od pół roku weekend, który spędzimy osobno, a moglibyśmy razem


A wczoraj w pracy byłam taka zaryczana i co chwilę mnie zbierało na płacz i nie umiałam się powstrzymać

''bardzo przykro jest to czytac....

nie rozumiem jak to On ma Dziewczyne a idzie z Kolezanka na Wesele?!?

[karola991]

dzien doberek

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

potrzebuje porady. jak wiecie jestem po ciezkim rozstaniu 7 letniego zwiazku (ex mnie zdradzął i okłamywal na kazdym kroku), niby sie jzu wyleczylam ale cos mi nie daje spokoju:

Czym bardziej sie angazuje, czym ten zwiazek bardziej nabiera tempa, ja bardziej panikuje. codziennie mam wrażenie, ze on sobie kogos znajdzie, ze mnie zdradza, albo ze cos sie wydarzy. w nocy prawie az dusznosci dostaje z tego powodu. Czuje w srodku ze to jest to. i tak bardzo sie boje ze az mnie to przerasta. Mam psychologiw na oddziale, ale ja nie mowie im o tym, bo nie chce az tak sie uzewnetrzniac. myslicie, ze powinnam isc z tym do psychologa inego? ja codziennie mam wrazenie ze on zniknie nagle a ja znowu zostane sama porzucona.że to zaangazowanie tak działa zemusi boleć. masakra ja wiemz e to glupie i nie powinnam ale po dzisiejszej nocy (nieprzespanej) dzwonilam do niego o 5 rano czy nic mu sie nie stalo bo mi nie odpisywał i nie dawal znaku zycia, ciagle wszedzie wypadki, a on jezdzi i jezdzi. caly czas mowi o naszym mieszkaniu, o wakacjach, a ja ciagle mam wrazenie ze to sie nie wydarzy ze sie wszystko roz☠☠☠☠☠☠☠i.... nie daje mi do zrozumienia ze cos jest nie tak. ja tego szukam w kazdym jego slowie. jak jestesmy razem jest super, jak sie nie widzimy, ja dostaje na łeb. on nie jest wylewny, nie zabardzo taki smsowy wiec jak wyjzedza malo gadamy albo tak o niczym, bo on nie uznaje takich rozmów. mowilam mu o tym ze potrzebuje by czesciej mnie zapewniał o swoich uczuciach, i widze ze wzial sobie to do serca ale jak juz raz gadamy tak o niczym czy on sie nie odzywa ja mam w glowie już masakre. wiem ze pisze chaotycznie ale wlasnie taki chaos mam w środku. dzisiaj caly dzien czuje jakis dziwny niepokoj, no i mam wyrzuty sumienia ze wydzwaniam wypisuje ze on sie zrazi czy cos, chociaz teoretycznie wiem ze on uzna ze to normalne ze sie martwie, nie wiem. Po☠☠☠alo mnie.

[mia00]

hejka

Karola... Przeczytaj dwa ostatnie słowa z Twego postu... Zgadzam się z tym!

A tak na serio Kobitko, wiem, że boli Cię przeszłość i człowiek się zraża przez to, ale nie wszyscy są tacy... I Twój tż nie należy do takich... To, że Twój ex był mega dup.kiem to nie znaczy, ze obecny jest taki sam... Mi się wydaje, z tego co piszesz, że jest kochany... A co do smsów, sama mówisz, ze ma taką pracę, że nie może pisać, to niebezpieczne i może mandat załapać dodatkowo. Ja proponuję Ci na początek meliske sobie wypić, i na spokojnie pomyśl, że na razie nawet nie masz powodów do takich głu.pich myśli Niunia musisz zacząć myśleć pozytywnie Zapomnij o tym co było i idź naprzód z tż

[karola991]

no ja po spotkaniach jestem nakrecona na maxa bo on woli robic niz gadac. a jak tydzien sie nie widzimy to zaraz takie glupie rzeczy. mialam takie glupie mysli kiedy czulam ze mi sie tamten zwiazek wali. ale wydaje mi sie ze teraz to nie przeczucie a glupie nakrecanie sie a mimo to jestem dzisiaj skołowana i czekam az tylko on napisze i sobie wszystko wyjasnimy

[lusia032]

karola991 moim zdaniem niepotrzebnie się doszukujesz dziury w całym. Chociaż Cię rozumie bo też miała podobnie, może tylko nie z taką siłą. Też potrzebowałam zapewnień, że sobie nie pójdzie. I czasami jeszcze tak się z nim droczę, a co jeśli wrócimy z urlopu a on stwierdzi, że ze mną na dłuższą metę pod jednym dachem nie wytrzyma. Chociaż wiem i widzę, że jest nam dobrze.
Patrz na to co robi. Może nie jest wylewny i nie lubi gadać przez tel czy smsować? Ale co z tego? Przecież piszesz że o wakacjach mówi, wspólnym mieszkaniu. To jest coś. Myślę, że powinnaś się przestać nakręcać i zostawić przeszłość za sobą. Nie możesz każdego faceta porównywać do ex, bo nie każdy taki jest.

[karola991]

no ja wiem wlasnie staram sie zadzwonił, pwiedział ze liczył, ze zadzwonie w nocy, bo on sie martwił, ze ja sie martwie ze sie nie odzywa a kasa mu sie skonczyła i tez nie mogl spac. ehh... rozmawialamz pania psycholog u nas oddziałową. jemu tez pwoiedziałam. i jest okej no czasem mnie to dopada rzadko ale jednak. normalnie ejstem optymistka i rzygam tecza
jak to mowi moj przyjaciel, demony przeszłosci mnie dopadaja

[lusia032]

Napisane przez karola991

no ja wiem wlasnie staram sie zadzwonił, pwiedział ze liczył, ze zadzwonie w nocy, bo on sie martwił, ze ja sie martwie ze sie nie odzywa a kasa mu sie skonczyła i tez nie mogl spac. ehh... rozmawialamz pania psycholog u nas oddziałową. jemu tez pwoiedziałam. i jest okej no czasem mnie to dopada rzadko ale jednak. normalnie ejstem optymistka i rzygam tecza
jak to mowi moj przyjaciel, demony przeszłosci mnie dopadaja

Jeśli o psychologa chodzi, to koleżanka kiedyś chodziła, jak była w strasznym dołku i powiedziała mi później że to było najlepsze co mogła zrobić. Trafiła na super lekarza, który jej pomógł. Sama możliwość wygadania się komuś obcemu. Czasami jednak nawet przyjaciółce trudno o czyms powiedzieć i zdecydowanie lepiej wywnętrznić się przed obcymi

[mia00]

hje hje tata znowu trójke trafił w lotto, szkoda ze nie szóstke o.O

[raita]

Karola. Wiem co masz, bo sama mialam podobnie. Moj eks byl takim skonczonym palantem i wydawalo mi ske, zr juz wszyscy sa tacy. Pomyslalam jednak, ze on nie moze cierpiec z powodu tego, ze kiedys trafilam na kretyna, nie? Zwlaszcza ze panienki tez rozne bywaja i nie chcialabym zeby on ocenial przez ich pryzmat

[karola991]

dzieki wiedziałam zeby wam napisac
mia tż dzwonil ze tez 20zł wygrał a lotto

[Imperfecta]

Opuszczam Was na jakiś tydzień dziewczyny

[dzolin]

Raita tak poza wszystkim - jeśli masz na miniaturce siebie to masz za☠☠☠istą figurę

[raita]

Niestety nie moja, ale sama tez duzo cwicze

[karola991]

imp baw sie dobrze

[Nessa87]

Karola - niepotrzebnie się przejmujesz. wolałabym zeby facet pisał mi mniej smsów a chciał ze mną mieszkać, niż pisał 100 dziennie i miał mnie przy okazji gdzieś
główka do góry.

Mój niestety nic w lotto nie wygrał

Dzisiaj wieczorem po pracy spotykamy się na godzinke

[dzolin]

Napisane przez raita

Niestety nie moja, ale sama tez duzo cwicze

No figura ideał

Ja ćwiczyłam po Eksie, a potem poszłam do pracy i się zaniedbałam.
I moje piękne uda poszły w zapomnienie

[karola991]

dziewczyny dzisiaj miedzynarodowy dzien łapania za penisa....WIECIE CO ROBIC!

[Nessa87]

karola jesteś z wlkp? ja też

[mia00]

nawet 24 zł toż to już sumka niezła

nie mam kogo dziś złapać... -_- dziś

[karola991]

my z tz przełozylismy te swieto na jutro

[Imperfecta]

Napisane przez karola991

imp baw sie dobrze

Dziękuje(MY)

[Kokosaneczka]

Napisane przez karola991

dziewczyny dzisiaj miedzynarodowy dzien łapania za penisa....WIECIE CO ROBIC!

Chyba sobie ustawię na pulpicie i myszką będę klikać

A co do twojej sprawy to dziewczyny już wszystko powiedziały.


Imp bawcie się dobrze


Hej Pospałam 3 godziny. Ale burza się u mnie przetoczyła

[mia00]

A u mnie popołudniu się przejaśniło już

hmm może sobie jakiś film włączę, bo nie mam co robić

[Wanilka5]

Napisane przez karola991

dziewczyny dzisiaj miedzynarodowy dzien łapania za penisa....WIECIE CO ROBIC!

moj byl za daleko

Karola-wiesz mysle ze to zwyczajne rosterki osoby porzuconej i skrzywdzonej przez Faceta. Mysle ze jesli pójdziesz do psychologa to napewno ci pomoze Idz nie boj sie,..,

ja od rana gonila...bo dodatki do sukienki na wesele...

a jeszcze bylam u Wikiego i spakowac sie bo okazalo sie ze Jutro juz wyjedzam na tydzien na Oboz...bo jednak na koncert Lemona nie ide z kolezanka...

[raita]

Ja wstałam, na wieczór do pracy i nie wiem co zrobić z tym wolnym fragmentem dnia

Miała któraś z was żelowe pazurki?

[Nessa87]

Raita ale chodzi o hybrydy?

ja się wczoraj dowiedziałam że jesteśmy w związku