Dla tych co czekają na oświadczyny-zniecierpliwione,desperat ki i wyluzowane

[kamisha]

Ja kiedys bralam o 21, teraz o 10. Budzik mam nastawiony , lepiej dmuchac na zimne

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[VinVinara]

Olewanie telefonów to chyba norma w przychodniach ....

[kamisha]

Napisane przez VinVinara

Olewanie telefonów to chyba norma w przychodniach ....

Oj tak.. u nas mozesz dzwonic i dzwonic..

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[aguleekk]

W poniedziałek chyba będę miała wolna to może się tam przejdę bo faktycznie pewnie będe dzwonić w nieskończoność ;/

[zawiechaczarny]

Ja też się nie mogę dodzwonić, a muszę się zarejestrować do laryngologa na kontynuację leczenia W przyszłym tygodniu mam nocki, to pewnie wtedy do tej przychodni pojadę.

Jak brałam tabsy, to też miałam budzik nastawiony. Teraz przymierzam się do plastrów, bo po wycięciu migdałków będę mieć problem z łykaniem tabsów, a tak przykleję plaster i tydzień spokoju. Tylko też będę ustawiać przypomnienia w telefonie, żeby nie zapomnieć o zmianie plastra.

W ogóle dziewczyny mój TŻ zaczął się ogarniać. Chyba faktycznie udało mi się nim potrząsnąć. Poszedł do pracy (na razie 4-brygadówka na zlecenie, ale póki co dobre i to, skoro nie ma doświadczenia), zaczął oszczędzać (jak zapytałam na co, to powiedział, że woli mieć trochę zaskórniaków na czarną godzinę), kupuje mi kwiaty. No nagła zmiana w ideał, po tym jak wrócił ze żniw. Na pewno wyczuł wcześniej mój nastrój i wiedział, że musi coś zrobić, żeby ten związek miał przyszłość.

[VinVinara]

Super, że Tż sie ogarnął i zaczyna się ukladac oby tak dalej

Dzień dobry. Życzę wszystkim milego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[npm_]

Napisane przez zawiechaczarny

Ja też się nie mogę dodzwonić, a muszę się zarejestrować do laryngologa na kontynuację leczenia W przyszłym tygodniu mam nocki, to pewnie wtedy do tej przychodni pojadę.

Jak brałam tabsy, to też miałam budzik nastawiony. Teraz przymierzam się do plastrów, bo po wycięciu migdałków będę mieć problem z łykaniem tabsów, a tak przykleję plaster i tydzień spokoju. Tylko też będę ustawiać przypomnienia w telefonie, żeby nie zapomnieć o zmianie plastra.

W ogóle dziewczyny mój TŻ zaczął się ogarniać. Chyba faktycznie udało mi się nim potrząsnąć. Poszedł do pracy (na razie 4-brygadówka na zlecenie, ale póki co dobre i to, skoro nie ma doświadczenia), zaczął oszczędzać (jak zapytałam na co, to powiedział, że woli mieć trochę zaskórniaków na czarną godzinę), kupuje mi kwiaty. No nagła zmiana w ideał, po tym jak wrócił ze żniw. Na pewno wyczuł wcześniej mój nastrój i wiedział, że musi coś zrobić, żeby ten związek miał przyszłość.

Gratuluję! Cieszę się że przejrzał na oczy. Trzymam kciuki żeby nie była to chwilowa zmiana! Nie mówię że codziennie ma z kwiatami przychodzić, ale powinien się starać i dorosnąć powodzenia!

Witam zza biurka w pracy :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Madzialena7]

Napisane przez lolusl

Skoro chcecie rymowanki,to ja dodaję :
1. Już nam w głowach tylko śluby, klękaj rychło o mój luby!
2. Nasi faceci to marne lenie,więc wciąż czekamy na pierścienie.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47707961]Nam się marzy pierścień mocy, śnimy o nim w dzień i w nocy [/QUOTE]

To skoro chcecie nierymowany to niech taki będzie . Ja już i tak teoretycznie do tego wątku nie należę więc to Wasze decyzje .

Napisane przez zawiechaczarny

W ogóle dziewczyny mój TŻ zaczął się ogarniać. Chyba faktycznie udało mi się nim potrząsnąć. Poszedł do pracy (na razie 4-brygadówka na zlecenie, ale póki co dobre i to, skoro nie ma doświadczenia), zaczął oszczędzać (jak zapytałam na co, to powiedział, że woli mieć trochę zaskórniaków na czarną godzinę), kupuje mi kwiaty. No nagła zmiana w ideał, po tym jak wrócił ze żniw. Na pewno wyczuł wcześniej mój nastrój i wiedział, że musi coś zrobić, żeby ten związek miał przyszłość.

To super, że idzie ku lepszemu .

[kamisha]

Hej, ja sie musze do dermatologa zapisac , a moj Tz chce prace zmienic.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[VinVinara]

ze względu na pieniądze czy coś innego mu nie pasuje?

[zawiechaczarny]

Napisane przez npm_

Witam zza biurka w pracy :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzisiaj w pracy? Toć mamy święto! Chociaż mój TŻ też idzie dziś do pracy i przez resztę weekendu. I to na popołudniówkę...

[201701300922]

Mój TŻ też dziś pracuje, ale on jest sam sobie szefem więc nie musiał, a chciał dziś pracować. Ja jadę sobie do domu rodzinnego, bo już z miesiąc tam nie byłam.

Miłego dnia dziewczyny.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Jestem w szoku, mój TŻ dzisiaj u mnie spał, z kolacją i śniadaniem, bez strachu, że jak tylko wyjdzie z pokoju to mój ojciec zarąbie go siekierą

Mój też dziś pracuje, nockę ma i jutro też

[VinVinara]

A tata był w domu?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Był :p z tym, że mój tata nie ma nic przeciwko temu, by TŻ u mnie spał, to TŻ sobie coś wkręcił

[VinVinara]

Moi rozice ogólnie lubią się z Tżem, ale on na początku się bał taty Ja byłam córcią tatusia i Tż stwierdził, że tata go nie lubi itd... Głupol mój kochany.. A tatusiek po prostu przeżywał, że córa mu dorasta i zaczyna sobie życie układać. Jak mu powiedzieliśmy o zaręczynach to miał łzy w oczach, wolę nie myśleć co będzie na ślubie chyba mu do marynarki wsadzę paczkę chusteczek

[doma1818]

a moj tat ciągle powtarza "wzięłabyś już ten ślub i wyprowadziła z domu to bym w twoim pokoju zburzył ściane i miałbym jeden duży pokój " Ale ogolnie moi rodzice uwielbiają mojego tż

[oh audrey]

Hah, mój TŻ też wmawia sobie, że moi rodzice go niezbyt lubią, szczególnie tata. Ale prawda jest taka, że oboje kochają go jak syna, a dla mojej babci, z którą mieszkamy, jest jak wnuczek Nie dość, że zawojował moje serce to i serca moich najbliższych
Na razie jesteśmy dwa i pół roku ze sobą, ja idę na studia w tym roku, on jest ode mnie 5 lat starszy. Nie mieszkamy ze sobą, bo na razie nie ma jak, on ma słabo płatną pracę, ja jej w ogóle nie mam (z wyboru, moi rodzice nie chcą bym pracowała, przynajmniej ten pierwszy rok i skupiła się na studiach). Nie rozmawiamy dużo na temat przyszłości, raczej w żartach ale przy mojej intuicji mogę spodziewać się pierścionka w ciągu najbliższego roku

[kamisha]

Napisane przez VinVinara

ze względu na pieniądze czy coś innego mu nie pasuje?

I na pieniadze i dla wlasnego spokoju. Ogolnie chce do tej samej firmy ale juz nie w sklepie. Tylko zr 2 tyg bylby w domu, a 2 w pracy. I sie zastanawia, ostatnio ma duzo stresow i serce go boli z nerwow.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[doma1818]

o jak serce to niedobrze

[VinVinara]

Jak praca tak go stresuje to moze faktycznie niech zmieni. Szkoda zdrowia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Mojego TŻ też uwielbia cała moja rodzina, łącznie z dziadkami, ciociami i wujkami szczerze mówiąc to moi rodzice prawie tak samo nie mogą się doczekać, aż on mi się oświadczy jak ja


Wczoraj jak przyszedł do mnie to przyniósł mojej mamie wino, a tacie whisky - myślę sobie "Oooo, może coś się kroi...", a on po prostu stwierdził, że i tak tego nie wypije, bo nie lubi (dostał obie butelki), i jak ma stać i się kurzyć to odda komuś, kto lubi

[doma1818]

whisky jest dobra

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja nie lubię Jakbym perfumy piła

Pamiętam jak w pierwszym roku naszej znajomości przyszedł do mnie TŻ po kolacji wigilijnej. Siedzieliśmy z moimi rodzicami i bratem i drinkowaliśmy. Tata zrobił TŻowi drinka whisky + cola, bo on i brat też takie pili. Nie mogłam patrzeć normalnie na tego mojego, jak się męczył z tym drinkiem Nie dość, że nie lubi whisky to jeszcze nie cierpi połączenia coli z alkoholem Ale głupio mu było odmówić, więc jakoś pił tego drinka

[mojchlopakniechce]

Napisane przez Madzialena7

No trzeba burzę mózgów zrobić

Moje propozycje:
1. Na zaręczyny oczekujemy bo wszystkie śluby już wziąć chcemy
2. O pierścieniu na palcu marzymy bo mamy nadzieję, że się zaręczymy
3. Już w naszych myślach weselne dzwony, ale gdzie pierścień ten upragniony?
4. Na zaręczyny już nadszedł czas i pragnie tego każda z nas
5. Od naszych TŻ-tów oświadczyn żądamy bo weselnych planów głowy pełne mamy

1,2,3- dobry tytuł ;D

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez lolusl

Skoro chcecie rymowanki,to ja dodaję :
1. Już nam w głowach tylko śluby, klękaj rychło o mój luby!
2. Nasi faceci to marne lenie,więc wciąż czekamy na pierścienie.

2. jest super !

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez VinVinara

Mi Tż wczoraj przygotował kąpiel i kazał się zrelaksować, a on w tym czasie zrobił dla nas kolację Potem spędziliśmy super czas i poszliśmy spać o 2.30



Ten najbardziej mi się podoba. ALE uważam, że skoro wątek przynosi szczęście to powinnyśmy po prostu dopisać do aktualnego "część 2"

Ale masz fajnie Vin u nas niestety tak nie ma... bo mieszkamy osobno i rzadko okazja się zdarza na takie romantyczne wieczory

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez VinVinara

Czuję się doceniona wreszcie

Cieszę się, że nie biorę pigułek bo pewnie cały czas bym sobie zapominała. Nigdy nie miałam głowy do tego

Mam tak samo więcej szkody bym sobie narobiła i niepotrzebnego stresu ah ta skleroza

[npm_]

Napisane przez zawiechaczarny

Dzisiaj w pracy? Toć mamy święto! Chociaż mój TŻ też idzie dziś do pracy i przez resztę weekendu. I to na popołudniówkę...

Nie musiałam ale taka branża, produkcja w toku A za święta i weekendy mam niemało dodatkowo płatne. I tak nie mam dziś nic do roboty a każdy grosz się przyda ;P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mojchlopakniechce]

Napisane przez zawiechaczarny

Ja też się nie mogę dodzwonić, a muszę się zarejestrować do laryngologa na kontynuację leczenia W przyszłym tygodniu mam nocki, to pewnie wtedy do tej przychodni pojadę.

Jak brałam tabsy, to też miałam budzik nastawiony. Teraz przymierzam się do plastrów, bo po wycięciu migdałków będę mieć problem z łykaniem tabsów, a tak przykleję plaster i tydzień spokoju. Tylko też będę ustawiać przypomnienia w telefonie, żeby nie zapomnieć o zmianie plastra.

W ogóle dziewczyny mój TŻ zaczął się ogarniać. Chyba faktycznie udało mi się nim potrząsnąć. Poszedł do pracy (na razie 4-brygadówka na zlecenie, ale póki co dobre i to, skoro nie ma doświadczenia), zaczął oszczędzać (jak zapytałam na co, to powiedział, że woli mieć trochę zaskórniaków na czarną godzinę), kupuje mi kwiaty. No nagła zmiana w ideał, po tym jak wrócił ze żniw. Na pewno wyczuł wcześniej mój nastrój i wiedział, że musi coś zrobić, żeby ten związek miał przyszłość.

Taka prawda ,że damskie fochy i dawanie kopów facetom często wychodzi na dobre. Mój Tż sam się przyznał że często zapomniał żeby mnie docenić czy okazać trochę uczuć i dziękował mi nawet:O że mu o tym przypominałam ;D może czasem w drastyczny sposób ale zawsze.
Po prostu facet ma 2 tryby- staranie o kobietę a drugi - odpoczywanie po "wysiłku", zdarza się że ten tryb 2. często wydłuża się znacznie.. i wtedy jest potrzebna interwencją kobiety

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47711844]

Jestem w szoku, mój TŻ dzisiaj u mnie spał, z kolacją i śniadaniem, bez strachu, że jak tylko wyjdzie z pokoju to mój ojciec zarąbie go siekierą

Mój też dziś pracuje, nockę ma i jutro też [/QUOTE]

Wow, gratuluje postępu a my z Tż dziś się nie widzimy bo wyjechał gdzieś na spotkanie służbowe do Krk masakra, akurat wtedy kiedy mam wolne

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez oh audrey

Hah, mój TŻ też wmawia sobie, że moi rodzice go niezbyt lubią, szczególnie tata. Ale prawda jest taka, że oboje kochają go jak syna, a dla mojej babci, z którą mieszkamy, jest jak wnuczek Nie dość, że zawojował moje serce to i serca moich najbliższych
Na razie jesteśmy dwa i pół roku ze sobą, ja idę na studia w tym roku, on jest ode mnie 5 lat starszy. Nie mieszkamy ze sobą, bo na razie nie ma jak, on ma słabo płatną pracę, ja jej w ogóle nie mam (z wyboru, moi rodzice nie chcą bym pracowała, przynajmniej ten pierwszy rok i skupiła się na studiach). Nie rozmawiamy dużo na temat przyszłości, raczej w żartach ale przy mojej intuicji mogę spodziewać się pierścionka w ciągu najbliższego roku

Witaj w naszym gronie;*

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47712828]Mojego TŻ też uwielbia cała moja rodzina, łącznie z dziadkami, ciociami i wujkami szczerze mówiąc to moi rodzice prawie tak samo nie mogą się doczekać, aż on mi się oświadczy jak ja


Wczoraj jak przyszedł do mnie to przyniósł mojej mamie wino, a tacie whisky - myślę sobie "Oooo, może coś się kroi...", a on po prostu stwierdził, że i tak tego nie wypije, bo nie lubi (dostał obie butelki), i jak ma stać i się kurzyć to odda komuś, kto lubi [/QUOTE]

Ale Cię niepotrzebnie zestresował ;D

[Madzialena7]

Napisane przez VinVinara

Moi rozice ogólnie lubią się z Tżem, ale on na początku się bał taty Ja byłam córcią tatusia i Tż stwierdził, że tata go nie lubi itd... Głupol mój kochany.. A tatusiek po prostu przeżywał, że córa mu dorasta i zaczyna sobie życie układać. Jak mu powiedzieliśmy o zaręczynach to miał łzy w oczach, wolę nie myśleć co będzie na ślubie chyba mu do marynarki wsadzę paczkę chusteczek

Moi też TŻ-ta bardzo lubią ale TŻ na początku miał pełno w gaciach jak do mnie przychodził . Też kiedyś przeżywał, że jak będzie miał mojego ojca o moją rękę poprosić to chyba padnie.. Ale na szczęście nic takiego miejsca nie miało.
Mój ojciec nie przeżywa, raczej goni mnie już do samodzielnego życia i wogóle.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47713309]Ja nie lubię Jakbym perfumy piła

Pamiętam jak w pierwszym roku naszej znajomości przyszedł do mnie TŻ po kolacji wigilijnej. Siedzieliśmy z moimi rodzicami i bratem i drinkowaliśmy. Tata zrobił TŻowi drinka whisky + cola, bo on i brat też takie pili. Nie mogłam patrzeć normalnie na tego mojego, jak się męczył z tym drinkiem Nie dość, że nie lubi whisky to jeszcze nie cierpi połączenia coli z alkoholem Ale głupio mu było odmówić, więc jakoś pił tego drinka [/QUOTE]

A mój nienawidzi kapusty i zawsze jak jemy u niego gołąbki to on sobie wyjada środek a kapustę zostawia. I pamiętam jak raz u nas gołąbki były i mama mu dała, a TŻ twardo zjadł wszystko bo mu było głupio odmawiać ale zeszło mu z tym z 15 minut.
A od picia mój się zawsze wykręcał, że jest autem no ale odkąd ja mam prawko no to już nie ma jak odmówić . Już mi tata kazał kupić flaszkę i 10 piw na jego przyjazd bo mamy grilla robić, więc trzeźwy z tego nie wyjdzie .

[mojchlopakniechce]

U mnie wręcz przeciwnie moi rodzice sa starej daty i mimo bycia razem 4 lata z Tż, nadal go nie trawią, a spotkania u nas są katorgą...za to reszta rodziny go uwielbia
Moi rodzice mają duży problem, mam młodszego brata, jestem najstarsza i nie mogą się pogodzić że w wieku 24 lat staram się usamodzielnić.
Ale ich zachowanie jest nielogiczne, bo sami pytają stale kiedy zaręczyny, ślub no i stale powtarzają że nie mam płacić im za moje utrzymywanie bo mam zbierać na własne mieszkanko.
Kto ich zrozumie ...

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez mojchlopakniechce

U mnie wręcz przeciwnie moi rodzice sa starej daty i mimo bycia razem 4 lata z Tż, nadal go nie trawią, a spotkania u nas są katorgą...(...).

Nie rozumiem co ma piernik do wiatraka