O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XII

[kasiab91]

Tak 15. Maz wybral sie do sklepu i pocalowal klamke

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[b a r b a r a]

Napisane przez _Kluska_

Hej

Ewciu mam nadzieję że bawiciw się dobrze

Migotko, co mogę powiedzieć? Trzymam kciuki bardzo bardzo bardzo

Basiu fajnie Ci z @
Sto lat Wanessko niech każdy następny rok Twojego życia będzie tak beztroski jak ten pierwszy

Iza i jedziecie na działkę?
Mam nadzieję że przed wyjazdem zajrzysz tu i pomożesz mi z tymi obiadkami

Agabi łer ar ju?????

Kochana gidzinki Wanessy są jutro ale już dzisiaj dziękujemy

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Witam sie

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Wczoraj a raczej dziś pisałam spać o 2:30 a raczej przy karmieniu zasnelam. Tort zrobiony do połowy bi trzeba go odrobić . Ozdoby zrobione do połowy a ja śpię na szczęście obudzilam się o 7 i odrazu zapierniczam . Teraz Wanessa przysypia przy cycu więc zaraz znowu do roboty lecę . Do zrobienia zostało mi ogarnąć pokój bo Vanessa bawiła się i popracować obrac ziemniaki i odrobić tort niby nie tak dużo ale jeszcze trzeba się pomakowac. Jeszcze zobaczyć czy Wiki wszystko zrobiła będę później

[Ziajka]

Hej
Wfzoraj padłam. Kubuś był marudny na tą pogodę, więc zakupy, dwa razy spacer, obiad i jużmyślałam,.że koniec wieczorem, ale nie bo zadzwonili goście, że będą dziś na 13 więc jeszcze musiałam lecieć po coś na obiad dla nich. A tak mi się dziś nie chce.
Mój Mały rozrabiaka jest już taki aktywny, cały dzień coś kombinuje. Chwila ciszy oznacza kłopoty
Wczoraj szykując obiad dałam mu chrupkę, zajęta szykowaniem nie skojarzyłam ciszy, więc wysmarował chrupkami siebie, ubranko i cały leżaczek ale radośc bezcenna.
I chichocze na widok mojego warkoczyka

Gianka wreszcie jesteś

Sorki, że nie cytuje ale już spadam szykować.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kamildiana]

U nas wczoraj zagoscil kolega dzisiaj ma byc chrzestna Nati. Szczepienia przelozone na za tydzien bo remont w przechodni. Natalii sie cos przrstawilo i nie chce spac po kapaniu czyli jeszcze zabawa i zasypia kolo 21. Moja Akrobatka wstaje sama w lozeczku tylko biedactwo tak sie chwieje jeszcze ze z oka nie mozna spuscic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

Iza dziękuję a jeszcze dwa pytania: czy mrozisz w sloiczkach po dzieciowym jedzeniu? Nic się nie dzieje z zakrętką? Z czym smaczne są buraki?

Basiu trzymam kciuki żebyś ze wszystkim zdążyła na czas

Lila, wiesz, słów mi brak. Przykre to jest mój podobny jest

Kasiu a jak Olcia znosi nowe miejsce? Dała Wam trochę pochodzić po plaży?

Ziajka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

I czyli rosołek się robi na mięsie bez kości, tak?

[Ziajka]

Kluska ja teraz mrozilam w słoiczkach, tylko zakręcaniem wyparzłam zakrętki.
Buraki dobre były z ziemniaczkami i mięskiem.

Ostatnio też robiłam miks z fasolką szparagową plus ziemniak , mięso lub marchew plus fasolka ziemniak mięso. Ja tak jakbza blenduję warzywa każde odobno i potem rozkładam do słoiczków w różnych kmbinacjach smakowych. Tylko nie do końca słoiczka nakładaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasiab91]

Klusia ola super ja nie odczulam ze jakos inaczej sie zachowuje. Te same rytualy sa takze jest ok. No jedynie nie chciala spac na plazy. Tak to spoczko. Wczoraj ja wsadzilsm w nosidlo i poszlan brzegiem polazikowac. Zasnela i spala fajnie a ja sie relaksowalam mialam to zaraz robic ale chmurzy sie i ma byc burza z ulewa bo wyczytalam takze siedze w domku. Jutri juz do domu nosi mnie jak pomysle o tesciowej

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[iza243]

Napisane przez Kamildiana

Moja Akrobatka wstaje sama w lozeczku tylko biedactwo tak sie chwieje jeszcze ze z oka nie mozna spuscic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez _Kluska_

Iza dziękuję a jeszcze dwa pytania: czy mrozisz w sloiczkach po dzieciowym jedzeniu? Nic się nie dzieje z zakrętką? Z czym smaczne są buraki?


[/COLOR]I czyli rosołek się robi na mięsie bez kości, tak?

Tak,w tych dzieciowych i nic się nie dzieje


Popieram Ziajke buraczki są dobre z zimniaczkami i mięskiem.


Co do rosołku nie pomoge bo jeszcze nie robiłam.


Dziewczyny pomogłybyście z tym karmieniem?

[Gianna M]

Hej

My dzis od rana na nogach bo ja mam warte nad Nata zeby tz odespal bo jak bylam chora to on caly czas z mala byl od rana do wieczora wiec niech sie relaksuje.Nata dzis ma maruda biadoli od rana i cos jesc nie chce :/

Ziajka wspolczuje gosci ja bym wolala polezec i odpoczac.Ale jaki Kubula smieszek maly rozrabiaka rosnie

Kami gratki dla Naci ale jest silna dziewczynka!

Iza to juz w ogole cyca nie ma ?nawet nie sciagasz?super ze je butle



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Basiu pochwal sie pozniej zdjeciem tortu

Ola szkoda ze urlop sie juz konczy.

Kluska ja tez bym buraczki zrobila z ziemniakami i mieskiem a jak nocka Hanulki?

Nata sluchajcie jest teraz nie do upilnowania, trzeba miec oczy naokolo glowy,5min nie polezy spokojnie turla sie wokol wlasnej osi cala podloga jest jej na dodatek podnosi sie o wszystko ale jeszcze sztywna nie jest podniesie sie siadzie i sie kiwa jak pijaczek a do buzi laduje stopy tak ze jej sie cofa a jak powstrzymuje to krzyk i najgorsze ze dwie stopy na raz sie nie mieszcza



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kamildiana]

Wiecie co mija Natka juz sie podnosi a jak sie przewroci to nie chce sie podnosic moze ze dwa razy sama usiadla. Raczkiwac tez nie chce. Przeskakuje wazne elementy za to do chodzenia az sie rwie.
Podziwiam was za gotowanie moja wczoraj jadla pomidorowa z ryzem zblenderowana, dzisiaj jogurt naturalny z bananen tez rozdrobnione. A i ziemniaki ze smietana juz jadla. Ona nie chce tych zupek/dan papek bo az ja cofa za to jedzonko mamusine jak najbardziej wcina i krzyczy jeszcze. Moze pomyslicie ze za wczesnie albo cos ale jak kazda z nas wie kazda wychowuje po swojemu. Co do slodkuego tylko jestem stanowcza czyli zero bialego cukru w niczym.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez Gianna M

Iza to juz w ogole cyca nie ma ?nawet nie sciagasz?super ze je butle


Nata sluchajcie jest teraz nie do upilnowania, trzeba miec oczy naokolo glowy,5min nie polezy spokojnie turla sie wokol wlasnej osi cala podloga jest jej na dodatek podnosi sie o wszystko ale jeszcze sztywna nie jest podniesie sie siadzie i sie kiwa jak pijaczek a do buzi laduje stopy tak ze jej sie cofa a jak powstrzymuje to krzyk i najgorsze ze dwie stopy na raz sie nie mieszcza



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie ma już cyca,nie chciałam już karmić.


Teraz to się zaczeło

[Ziajka]

Iza ja nie pomogę, bo na butli się nie znam, ale ja bym nie głodziła. Upewnij się czy aby na pewno to głód czy tylko chce mu się pić lub potrzeba ssania, przytulania wtedy woda lub przytulenie wystarczy. Albo zagęścić to ostatnie mleko.

Kami to akrobatka, następna rwie się do biegania
Natce nie pasuje smak tych obiadków czy konsystencja? Może trzeba bardziej rozdrobnić lub dodać wody i załapie? U Kubusia to pomogło.

Gianka Natka rośnie, cały czas trzeba na Nią uważać, ja to wieczorem już padam ostatnio. No to teraz się zacznie, kochane te nasze szkraby, że tak rosną i tyle już potrafią.

Kasiu super czas nad morzem, super, że Ola dzielnie znosi zmiany.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Mysiu jakie plany na dłuuugi weekend? Na Twoim miejscu to bym pospała, poopalała się z książką na balkonie, a wieczorem jakis desperados z cytrynką na grilu u znajomych, ah rozmarzyłam się

Wszystko gotowe, czekam na gości , Kubulek nie wytrzymał napięcia i zasnął

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Ziajka sama nie wiem,nie chce go głodzić.Choć jak wstajemy i zaczynamy się bawić to nie płacze,więc sama nie wiem czy to głód.Kurde i tak zle i tak niedobrze..Nie chce żeby był głodny ale też nie chce go utuczyć dająć kasze x 2 i mleko x 2.

Miłego spotkania

[_Kluska_]

Kami za stanie z tym jedzeniem to każda z nas wie co jest najlepsze dla własnego dziecka. najważniejsze, że ładnie je, bo co się męczyć z czymś, czego nie lubi. a zupę robisz na mięsie z kością? nie wiem co z tym począć.

Gianna proszę jaka Natka aktywna jak psina na to?
dziękuję, że pytasz, u nas nocka w miarę. do północy 4 pobudki, potem 1:50 i 3.20 i już poszłam do niej. 6.15 wstałyśmy na godzinę i drzemka do 9

ja to gibanie nazywam lambadą, jak Hanka zmęczona to też jeszcze tak jak pisze Gianka, jak pijaczek wywija i się śmiejemy, że lambadę tańczy

Iza moim zdaniem spokojnie może być więcej mlecznych posiłków, to minimum 3 być powinny a o ile je też inne rzeczy to jest ok za jakiś czas jedną kaszkę zamienisz na danie, niech jeszcze nam kawaler podrośnie

Ziajka, mam nadzieję, że goście nie dadzą Ci w kość a gospodyni jesteś że ho ho

wiecie, ten mój to coraz bliżej kosmosu jest. tylko, że ja już nie szukam biletu - po prostu jak mu któregoś razu zasadzę kopa w dupsko to sam tam doleci. a głupie to takie, że jeszcze będzie się cieszył z wakacji
dziś rano najpierw nie chciał wstać do Hani tylko postanowił się wyspać, potem jak zawsze śniadanko, tiruriru jaki ja cudowny mąż jestem. Myszko może kawkę a może miodku. a potem mi księciunio oznajmił, że w taką pogodę nie będzie siedział w mieście i jedziemy do babci na odpust ja tu wszystko gotowe do gotowania, kiedyś przecież muszę to zrobić i on musi być w tedy z Hanką. już pomijając wszystko inne co mam do zrobienia, w nd chyba w końcu będzie w odwiedzinach chrzestna Hani. no dobra, pogodził się z tym, że zostajemy i co? zadzwonił do brata zaprosić go na obiad tu syf i brud, nie wiem ile czasu mi te słoiki zajmą bo to pierwszy raz a ten gości sprasza,,, szwagier chciał przyjechać z partnerem (pierwszy raz to zaproponował, nie znamy go) to tż odmówił i się zapienił, że on nie będzie tego tolerował. no to dostał ode mnie wp*dol, że co on ma do gadania i musi się pogodzić z tym, że szwagier nie żyje tak jak my tylko trochę inaczej. i jak zwykle musiałam mu przetłumaczyć, że najważniejsze, żeby był szczęśliwy a z kim to już nie nasza sprawa. dzwonił, przepraszał. szwagier przyjedzie ale sam. o tyle dobrze, że nie muszę sprzątać za bardzo.

w ogóle czuję się strasznie słabo. w głowie mi się kręci i jakaś taka nie do życia jestem.

[arletka1313]

i my mamy gosci na "szybko" zadzwonił tato ze chce porozmawiac,a my chcielismy nad zalew pojechac pochodzic ale ze troche za bardzo wiało to zaproponowałam grilla,bo tyle razy co przyjezdzaja to przewaznie tesciowa szykuje %. wiec tez szybko do sklepu,i sa, o tyle fajnie ze oddali dług
mała troche marudna ale jak szykowałam to akurat spała, za to teraz nie chce usnać, oczy juz zamknieta ale buzia się nie zamyka.
humor deko lepszy ale wraz nie tak jak powinno.

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Kami za stanie z tym jedzeniem to każda z nas wie co jest najlepsze dla własnego dziecka. najważniejsze, że ładnie je, bo co się męczyć z czymś, czego nie lubi. a zupę robisz na mięsie z kością? nie wiem co z tym począć.

Gianna proszę jaka Natka aktywna jak psina na to?
dziękuję, że pytasz, u nas nocka w miarę. do północy 4 pobudki, potem 1:50 i 3.20 i już poszłam do niej. 6.15 wstałyśmy na godzinę i drzemka do 9

ja to gibanie nazywam lambadą, jak Hanka zmęczona to też jeszcze tak jak pisze Gianka, jak pijaczek wywija i się śmiejemy, że lambadę tańczy

Iza moim zdaniem spokojnie może być więcej mlecznych posiłków, to minimum 3 być powinny a o ile je też inne rzeczy to jest ok za jakiś czas jedną kaszkę zamienisz na danie, niech jeszcze nam kawaler podrośnie

Ziajka, mam nadzieję, że goście nie dadzą Ci w kość a gospodyni jesteś że ho ho

wiecie, ten mój to coraz bliżej kosmosu jest. tylko, że ja już nie szukam biletu - po prostu jak mu któregoś razu zasadzę kopa w dupsko to sam tam doleci. a głupie to takie, że jeszcze będzie się cieszył z wakacji
dziś rano najpierw nie chciał wstać do Hani tylko postanowił się wyspać, potem jak zawsze śniadanko, tiruriru jaki ja cudowny mąż jestem. Myszko może kawkę a może miodku. a potem mi księciunio oznajmił, że w taką pogodę nie będzie siedział w mieście i jedziemy do babci na odpust ja tu wszystko gotowe do gotowania, kiedyś przecież muszę to zrobić i on musi być w tedy z Hanką. już pomijając wszystko inne co mam do zrobienia, w nd chyba w końcu będzie w odwiedzinach chrzestna Hani. no dobra, pogodził się z tym, że zostajemy i co? zadzwonił do brata zaprosić go na obiad tu syf i brud, nie wiem ile czasu mi te słoiki zajmą bo to pierwszy raz a ten gości sprasza,,, szwagier chciał przyjechać z partnerem (pierwszy raz to zaproponował, nie znamy go) to tż odmówił i się zapienił, że on nie będzie tego tolerował. no to dostał ode mnie wp*dol, że co on ma do gadania i musi się pogodzić z tym, że szwagier nie żyje tak jak my tylko trochę inaczej. i jak zwykle musiałam mu przetłumaczyć, że najważniejsze, żeby był szczęśliwy a z kim to już nie nasza sprawa. dzwonił, przepraszał. szwagier przyjedzie ale sam. o tyle dobrze, że nie muszę sprzątać za bardzo.

w ogóle czuję się strasznie słabo. w głowie mi się kręci i jakaś taka nie do życia jestem.

Dobrze powiedziałaś tżowi o szwagrze

[Lila_27]

Kluska no ciężko pewnie zaakceptować TŻowi, że jego brat jest inny
Jak słoiczki? Udało Ci się zrobić?

Arletko to pysznego grilla

Ziajka mam nadzieję,że goście nie zbyt kłopotliwi

Kasiu, ale Ci dobrze z tym morzem, ale co dobre szybko się kończy niestety

Yss gratuluję pracy

Iza ja nie wiem

A my byliśmy na mszy w Sanktuarium, Natanek całą mszę u mamusi na rękach, ale jakoś daliśmy radę
TŻ się trochę zrehabilitował i zabrał nas do Krakowa, ale takie tłumy, że masakra.. dosłownie tabuny ludzi wszędzie, aż głowa bolała, chyba najlepiej u nas na odludziu jednak Natanek drogę do Krakowa i cały spacer przespał, w drodze powrotnej się obudził i marudził dopiero
Teraz siedzimy i nie chce mi się nic A mam pizzę zrobić na wieczór

[b a r b a r a]

Napisane przez Gianna M

Hej

My dzis od rana na nogach bo ja mam warte nad Nata zeby tz odespal bo jak bylam chora to on caly czas z mala byl od rana do wieczora wiec niech sie relaksuje.Nata dzis ma maruda biadoli od rana i cos jesc nie chce :/

Ziajka wspolczuje gosci ja bym wolala polezec i odpoczac.Ale jaki Kubula smieszek maly rozrabiaka rosnie

Kami gratki dla Naci ale jest silna dziewczynka!

Iza to juz w ogole cyca nie ma ?nawet nie sciagasz?super ze je butle



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Basiu pochwal sie pozniej zdjeciem tortu

Ola szkoda ze urlop sie juz konczy.

Kluska ja tez bym buraczki zrobila z ziemniakami i mieskiem a jak nocka Hanulki?

Nata sluchajcie jest teraz nie do upilnowania, trzeba miec oczy naokolo glowy,5min nie polezy spokojnie turla sie wokol wlasnej osi cala podloga jest jej na dodatek podnosi sie o wszystko ale jeszcze sztywna nie jest podniesie sie siadzie i sie kiwa jak pijaczek a do buzi laduje stopy tak ze jej sie cofa a jak powstrzymuje to krzyk i najgorsze ze dwie stopy na raz sie nie mieszcza



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fotki dla Ciebie

na 2 zdieciu wyszly kwiatki pomaranczowe a sa zółte

[b a r b a r a]

prezenty Wanessy

[b a r b a r a]

kochane musze jeszcze jedna roze dorobic


tort smakowal

[_Kluska_]

Ale tu dziś cisza rolleyes:

Basiu w takim razie gratuluję wypieku zdjęć jeszcze nie widziałam.

Lila dobrze że się trochę rozelwaliście

Zrobiłam 10 słoiczków, 4 kombinacje warzyw jeszcze mi zostało warzyw na ten rosołek. Tyle że niestety wszystkie dania są z indykiem bo ciel. I jagn. Się w lodówce nie rozmroziła.

Szwagier był, zaprosiłam go z partnerem na nieoficjalną imprezę po chrzcinach (na obiad powiedział, że jeszcze woli przyjść sam).
Lipa trochę bo Hanka na niego źle reaguje (a to jej chrzestny będzie) ale mam nadzieję, że jej przejdzie do tego czasu. Na moją mamę też ostatnio strasznie płacze, oby minęło...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agabiwro]

hej,

u mnie wizytacja się skończyła, i idę nadrabiać.

[iza243]

Napisane przez b a r b a r a

fotki dla Ciebie

na 2 zdieciu wyszly kwiatki pomaranczowe a sa zółte

Napisane przez b a r b a r a

prezenty Wanessy

Śliczne

Napisane przez _Kluska_

Szwagier był, zaprosiłam go z partnerem na nieoficjalną imprezę po chrzcinach (na obiad powiedział, że jeszcze woli przyjść sam).
Lipa trochę bo Hanka na niego źle reaguje (a to jej chrzestny będzie) ale mam nadzieję, że jej przejdzie do tego czasu. Na moją mamę też ostatnio strasznie płacze, oby minęło...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pewnie ma taki etap.Domiś też ostatnio jakiś strachliwy.


Jutro rano jedziemy na działke,mam nadzieje że będzie tam wifi żeby do was zajrzeć.

[b a r b a r a]

Napisane przez iza243

Śliczne


Pewnie ma taki etap.Domiś też ostatnio jakiś strachliwy.


Jutro rano jedziemy na działke,mam nadzieje że będzie tam wifi żeby do was zajrzeć.

dziekuje

[_Kluska_]

Pi*dole, idę biegać

[yssmay]

No jestem!

Napisane przez iza243

Super,szybko udało ci się znalezc

Nie nie, to nie tak. To nie jest praca w stolicy gdzie się przeprowadzamy. Tutaj mi urząd pracy znalazł - po 8 miesiącach pobierania zasiłku z tytułu redukcji etatu do 50%. Ale i tak jest fajnie.

Napisane przez Gianna M

Yss gratuluje pracy;* super ze sie udaloa pytalas os o odczulenie dla tz to chodzilo ci o tabsy czy zastrzyki?

Obojętnie, byle by działało.

Lila Jak przeczytałąm o TŻ to mi ręce opadły. Ja rozumiem gdybyś Ty widziała i chciała obchodzić rocznice gdyby cały świat tak nie robił. Ale to przecież ważne święto. Dobrze, że się potem jakoś ogarnął. Ale po prostu wyskoczył jak Filip z konopi.

Basiu Śliczne są te różyczki!!!

Padnięta jestem. Najpierw nowa praca, fajnie było. Poskładałam sobie 4h ręczniki i prześcieradła. Swojego czasu układałam te ręczniki w pokojach hotelowych, jak pracowałam tu dorywczo na wakacje.
Potem szybka przerwa obiadowa i do drugiej pracy. Tam też sajgon. Na całe szczęście TŻ zadzwonił, że jego firma organizuje grilla i mam przyjechać. Wskoczyłam do auta, 30 km i jestem. Także obiadek z głowy. TŻ jak dojechałam to już miał humorek, bo mu darmowe piwo dali. Łazi za mną i się przymila, ale że @ jest to się tylko może połasić.
Jutro też do pracy, od 8-14. Wszystkie laski tam chodzą w słuchawkach na uszach, stwierdziłam że też jutro przyjdę, z audioksiążką .W końcu się zmęczyłam, to chyba w końcu zasnę. Dziś może przespałam z 2-3h.
Cienko w tym tygodniu z Chodakowską wyglądam, bo tylko 2 razy.
Idę do tego mojego małża, odpocznę trochę.

[Kamildiana]

Kluska zupa byla na udku z kurczaka calym z kością była tez zupa raz na żeberkach

Basiu sliczny ten tort

Yess współczuję @ nie znoszę jej dobrze ze jakis madry człowiek wymyślił tampony

Ja juz w lozku zla jestem na tz. No ksiaze na bialym koniu dosłownie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Pi*dole, idę biegać

Co się stało?

Napisane przez Kamildiana

Ja juz w lozku zla jestem na tz. No ksiaze na bialym koniu dosłownie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kolejny?


Yss ciesze się że pierwszy dzień pracy udany

[_Kluska_]

35min i 3,97km na razie interwały oczywiście, po 3min
Założyłam pas neoprenowy, bebzol spocony

Iza, zmierzyłam się i się przeraziłam

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Yss ależ Ty robotna dziewczyna cieszę się, że dzień się udał
A z @

Iza oby było wifi na 2 dni jedziecie? U moich rodziców na działce nawet z telefonami , o 3g nie wspomnę zwykle pół dnia się męczę żeby sprawdzić co u Was.

I ponawiam pytanie: czy ktoś ma jakieś wieści od Coffee??

Zophiee pewnie z netem ma problem

A Mu?

[Ziajka]

Dzień doberek!
Goście wczoraj nie przyjechali ale za to dziś nie muszę gotować ani sprzątać

Kluska za bieganie.

Iza udanego wypadu.

Yss masz power dziewczyno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.