najszczęśliwsze !  TŻtówki i ex- TŻtówki 2012. cz. XV

[201701300922]

Mef, przemyśl swoje zachowanie i zastanów się czy faktycznie robisz coś nie tak. Jak wróci to szczerze porozmawiacie.


Ja kupiłam sobie dziś 2 pary butów. Czarne lakierowane balerinki i czarne szpilki z odkrytym palcem z przeceny za 15zł.

A teraz siedzę i czekam na TŻ.

[Czekoladowe_Serce]

No to dziwne, ze z takim tekstem wyskoczyl.

A cos mowilas ze ciezej ostatnio wam sie dogadac, moze to przez to?

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[Meefistofeles]

Może przez to, a może przez to, ze nie chce iść do lekarza.

Wysłane z mojego GT-I5510

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Mef a co mu jest, że powinien iść do lekarza?

Jestem w trasie, byłam z tatą we Wrocławiu obejrzeć samochód dla mnie, ale strasznie dobity... Teraz jedziemy jeszcze w jedno miejsce i do domu..

[Meefistofeles]

Ja nie chce iść do lekarza i mnie szantażuje o to i marudzi i w ogóle.

Wysłane z mojego GT-I5510

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A czemu nie chcesz iść do lekarza? Jak można w ogóle nie chcieć iść do lekarza?

[Meefistofeles]

Mozna, normalnie. Nie lubie lekarzy, lekarze to zlo, jak widze bialy fartuch rodem jak rzeznik to mi sie odechciewa i wole skonac niz isc do lekarza. Poza tym ja mam teraz szkole i nie mam ochoty latac lekarzach, neurologach i nie wiem kim jeszcze. A w ogóle to ja byłam dwa razy u mojego lekarza i dwa razy mnie olał i nawet się nie zainteresował co mi moze być więc tym bardziej nie mam ochoty latać i się prosić.

Wysłane z mojego GT-I5510

[maybelline]

U mnie tez.
Weekend, ladna pogoda, a on sobie idzie z kolegami "ognisko, flaszka i żale" ...

[Czekoladowe_Serce]

A czesto z kolegami sie widuje?

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[maybelline]

Jezeli nie liczac tego ze pol roku mial kolege na co dzien to nie, nie czesto

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Meefistofeles

Mozna, normalnie. Nie lubie lekarzy, lekarze to zlo, jak widze bialy fartuch rodem jak rzeznik to mi sie odechciewa i wole skonac niz isc do lekarza. Poza tym ja mam teraz szkole i nie mam ochoty latac lekarzach, neurologach i nie wiem kim jeszcze. A w ogóle to ja byłam dwa razy u mojego lekarza i dwa razy mnie olał i nawet się nie zainteresował co mi moze być więc tym bardziej nie mam ochoty latać i się prosić.

Wysłane z mojego GT-I5510

Wybacz, ale to skrajnie głupie i nieodpowiedzialne zachowanie. Jakby mój TŻ nie chciał się leczyć to bym go chyba zostawiła. Bo jak w parze jedna osoba jest chora, to cierpią obie, uwierz.
Lekarzy na świecie od groma, nie trzeba chodzić do jednego.

[Meefistofeles]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48029846]Wybacz, ale to skrajnie głupie i nieodpowiedzialne zachowanie. Jakby mój TŻ nie chciał się leczyć to bym go chyba zostawiła. Bo jak w parze jedna osoba jest chora, to cierpią obie, uwierz.
Lekarzy na świecie od groma, nie trzeba chodzić do jednego.[/QUOTE]

Jakby mnie zostawił to tym bardziej bym do lekarza nie poszła bo bym nie musiała słuchać szantażowania. Jak pisałam mam szkołe i nie chce opuszczać dlatego też nie bede latać po lekarzach i prosić się żeby mi powiedzieli dlaczego mnie praktycznie codziennie głowa boli. Od bólu głowy się nie umiera.

[madziara889]

Napisane przez Meefistofeles

No to niech mnie zostawi, ja go siłą nie trzymam, a nie będę musiała słuchać jego szantażowania i marudzenia. Jak pisałam mam szkołe i nie chce opuszczać dlatego też nie bede latać po lekarzach i prosić się żeby mi powiedzieli dlaczego mnie praktycznie codziennie głowa boli. Od bólu głowy się nie umiera.

Wiesz ja kiedyś codziennie umierałam na ból głowy. Pierwsze co na myśl przyszło neurologowi to guz mózgu i od razu dostałam skierowanie na tk głowy. Na szczęście to nie było od tego tylko od plastrów anty. Przez prawie rok chodziłam po ścianach z bólu i gdyby nie lekarz nie wiem ile to by jeszcze trwało.

Moja ciocia niestety ignorowała silne bóle głowy. Żyła tylko dwa lata po wykryciu, bo za późno zjawiła się u lekarza.

Więc lepiej zastanów się czy aby napewno lekarze są źli.

[wiolusia00]

Napisane przez Meefistofeles

Jakby mnie zostawił to tym bardziej bym do lekarza nie poszła bo bym nie musiała słuchać szantażowania. Jak pisałam mam szkołe i nie chce opuszczać dlatego też nie bede latać po lekarzach i prosić się żeby mi powiedzieli dlaczego mnie praktycznie codziennie głowa boli. Od bólu głowy się nie umiera.

Uważam, że jednak zdrowie jest najważniejsze. Jak opuścisz 2 czy 3 dni w roku przez cały rok szkolny to naprawdę nic się nie stanie.

[Meefistofeles]

Napisane przez madziara889

Wiesz ja kiedyś codziennie umierałam na ból głowy. Pierwsze co na myśl przyszło neurologowi to guz mózgu i od razu dostałam skierowanie na tk głowy. Na szczęście to nie było od tego tylko od plastrów anty. Przez prawie rok chodziłam po ścianach z bólu i gdyby nie lekarz nie wiem ile to by jeszcze trwało.

Moja ciocia niestety ignorowała silne bóle głowy. Żyła tylko dwa lata po wykryciu, bo za późno zjawiła się u lekarza.

Więc lepiej zastanów się czy aby napewno lekarze są źli.

Tak są źli. Pisałam,że byłam dwa razy u lekarza, dwa razy mnie olał. Dostałam skierowanie na morfologie i jakieś tam badania jeszcze, nic nie wykazały to mi powiedział,że przesadzam dostałam tabletki na odporność i zostałam wysłana do domu bez żadnego skierowania. W dodatku mam chyba węzły chłonne powiększone za uszami, ale nie jestem pewna bo lekarz jak dotykał to stwierdził,że to nie węzły, co tam,że mam dwie wielkie kulki za uszami. Jak mu mówiłam,ze mnie potrafi dzien w dzien głowa boleć, a jak się zdenerwuję i mi sie ciśnienie podniesie to już mi ją rozsadza to zignorował to.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez wiolusia00

Uważam, że jednak zdrowie jest najważniejsze. Jak opuścisz 2 czy 3 dni w roku przez cały rok szkolny to naprawdę nic się nie stanie.

Moja mama uważa inaczej, poza tym ją moje zdrowie nie interesuje i nawet nie wie,że codziennie mnie głowa boli, albo słysze zebym sobie tabletkę na ból głowy wzieła.

[wiolusia00]

Napisane przez Meefistofeles

Moja mama uważa inaczej, poza tym ją moje zdrowie nie interesuje i nawet nie wie,że codziennie mnie głowa boli, albo słysze zebym sobie tabletkę na ból głowy wzieła.

Nie pójdziesz, bo Twoje zdrowie nie interesuje Twojej mamy? Weź przestań. Chyba Twoje zdrowie powinno CIEBIE jak najbardziej interesować. Nie wiem ile masz lat, ale chyba jesteś na tyle "duża" żeby wiedzieć, że jeśli Ty sama nie zadbasz o Twoje zdrowie to nikt inny nie zrobie tego za Ciebie.
Ja mam problem z tarczycą i byłam już u paru lekarzy i nie rezygnuje, w tym miesiącu na badania i lekarza wydam okolo 300 zł - a nie patrze na to czy mame/ciocie/wujka interesuje moje zdrowie czy nie. Po prostu DLA MNIE jest ważne moje zdrowie.

[Meefistofeles]

Ale jestem na nich utrzymaniu, a z mojej miejscowości ciężko gdziekolwiek dojechać, już nie mowię,że żeby iść się zbadać dobrze to trzeba iść prywatnie bo u mnie dobrych lekarzy nie ma, a mnie na prywatnych lekarzy nie stać.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Aż żal patrzeć na Twoje wymówki, mam wrażenie, że jesteś niedojrzałą dziewczynką, która swoim strajkiem chce zrobić na złość innym, chociaż najbardziej na złość robi sama sobie.
od bólu głowy się nie umiera, ale jeśli ten ból pojawia się codziennie i jest bardzo silny to już nie jest normalne i zdrowe.
Piszesz, że TŻ może Cię zostawić, i przynajmniej będziesz miała spokój - szczęka mi spadła. Wolisz, żeby Cię zostawił, zamiast wziąć się za siebie - wybacz, że zapytam, ale czy Ty go w ogóle kochasz? Bo nie widać.... Przede wszystkim powinnaś leczyć się dla niego, jeśli Tobie to wisi, bo tak jak pisałam, choroba jednego człowieka oddziałuje bardzo negatywnie również na tego drugiego. Gdyby mój TŻ miał w dupie lekarzy, kiedy ja wypłakuję sobie oczy i chce mi się wrzeszczeć z bezsilności, to chyba dałabym sobie spokój, bo on nie szanując siebie nie szanowałby też mnie.

[Meefistofeles]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48030309]Aż żal patrzeć na Twoje wymówki, mam wrażenie, że jesteś niedojrzałą dziewczynką, która swoim strajkiem chce zrobić na złość innym, chociaż najbardziej na złość robi sama sobie.
od bólu głowy się nie umiera, ale jeśli ten ból pojawia się codziennie i jest bardzo silny to już nie jest normalne i zdrowe.
Piszesz, że TŻ może Cię zostawić, i przynajmniej będziesz miała spokój - szczęka mi spadła. Wolisz, żeby Cię zostawił, zamiast wziąć się za siebie - wybacz, że zapytam, ale czy Ty go w ogóle kochasz? Bo nie widać.... Przede wszystkim powinnaś leczyć się dla niego, jeśli Tobie to wisi, bo tak jak pisałam, choroba jednego człowieka oddziałuje bardzo negatywnie również na tego drugiego. Gdyby mój TŻ miał w dupie lekarzy, kiedy ja wypłakuję sobie oczy i chce mi się wrzeszczeć z bezsilności, to chyba dałabym sobie spokój, bo on nie szanując siebie nie szanowałby też mnie.[/QUOTE]

Może i jestem, tak kocham mojego Tż'ta, tylko tym szantażowaniem mnie i marudzeniem nie mam jeszcze bardziej ochoty iść do lekarza, a jeszcze bardziej nie lubię jak mnie ktoś zmusza. Ja do lekarzy chodzę tylko i wyłącze jak muszę, albo jak trafię tam przypadkiem, albo jak mnie ktoś tam siłą zaciągnie. Poza tym miałam badania robione, chodziłam prosilam się i lekarz miał mnie w dupie więc kolejny raz się prosić nie pójdę. Moj stosunek do życia jest taki jaki jest.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ale nie rozumiesz tego, że możesz iść do innego lekarza? Masz prawo 2 razy do roku zmienić lekarza rodzinnego za darmo, jeśli jeden Ci nie odpowiada to jaki problem iść do innego?

[Meefistofeles]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48030374]Ale nie rozumiesz tego, że możesz iść do innego lekarza? Masz prawo 2 razy do roku zmienić lekarza rodzinnego za darmo, jeśli jeden Ci nie odpowiada to jaki problem iść do innego? [/QUOTE]

Pisałam dwa razy,że u mnie z dojazdami jest ciężko, żeby jechać do innego lekarza musialabym się prosić matkę żeby mnie zawiozła co wzamian słyszę,że szkoda jej paliwa, albo,że byłam dwa razy u lekarza i nie wymyślała już. A już nawet nie wspominam,że lekarzy rodzinni tutaj w mojej ''okolicy'' to lekarze, ktorzy sie do recept nadaja. A jakbym poprosiła Tz'ta to by mnie zawiózł odrazu do szpitala czego nie chcę.

[Vilena]

Napisane przez Meefistofeles

Mozna, normalnie. Nie lubie lekarzy, lekarze to zlo, jak widze bialy fartuch rodem jak rzeznik to mi sie odechciewa i wole skonac niz isc do lekarza. Poza tym ja mam teraz szkole i nie mam ochoty latac lekarzach, neurologach i nie wiem kim jeszcze. A w ogóle to ja byłam dwa razy u mojego lekarza i dwa razy mnie olał i nawet się nie zainteresował co mi moze być więc tym bardziej nie mam ochoty latać i się prosić.

Wysłane z mojego GT-I5510

Może ja jestem ograniczona, ale mi się w głowie nie mieści
Lekarze rzadko kiedy budzą pozytywne skojarzenia, ale jak można mieć gdzieś własne zdrowie skoro nie ma życiu chyba nic cenniejszego?
Trafiłaś na kilku kiepskich lekarzy, i co z tego? to ma być powód żeby tak się zaniedbywać?

Mam nadzieję, że dojrzejesz nim zostaniesz mamą, bo to brzmi groźnie serio

[wiolusia00]

Napisane przez Meefistofeles

Pisałam dwa razy,że u mnie z dojazdami jest ciężko, żeby jechać do innego lekarza musialabym się prosić matkę żeby mnie zawiozła co wzamian słyszę,że szkoda jej paliwa, albo,że byłam dwa razy u lekarza i nie wymyślała już. A już nawet nie wspominam,że lekarzy rodzinni tutaj w mojej ''okolicy'' to lekarze, ktorzy sie do recept nadaja. A jakbym poprosiła Tz'ta to by mnie zawiózł odrazu do szpitala czego nie chcę.

To wytłumacz TŻ, że wystarczy, że zawiezie Cię do innego lekarza, że w szpitalu to nagłe przypadki - a z tego co rozumiem to głowa boli Cię już dłuższy czas.
Ale poza tym - jeśli zawsze z lekarzami miałaś takie wymówki, że za daleko, że głupi lekarz, że nie zna sie.. to nie dziwię się, że mama nie chce Cię zawieźć. Bo ileż można Cię prosić. Ale jeszcze kiedyś będziesz żałowała, że nie zadbałaś o swoje zdrowie.

[Meefistofeles]

Napisane przez wiolusia00

To wytłumacz TŻ, że wystarczy, że zawiezie Cię do innego lekarza, że w szpitalu to nagłe przypadki - a z tego co rozumiem to głowa boli Cię już dłuższy czas.
Ale poza tym - jeśli zawsze z lekarzami miałaś takie wymówki, że za daleko, że głupi lekarz, że nie zna sie.. to nie dziwię się, że mama nie chce Cię zawieźć. Bo ileż można Cię prosić. Ale jeszcze kiedyś będziesz żałowała, że nie zadbałaś o swoje zdrowie.

Widać nie czytałaś co pisałam, może i bym poszła do lekarza. Tylko moja matka ma w głębokiej dupie czy ja sie czuje dobrze czy nie, ja mam chodzić do szkoły a reszta jej nie interesuje. Za każdym razem jak o coś proszę słyszę ''nie mam paliwa, nie mam czasu, kto zostanie z bratem, byłaś u lekarza dwa razy, miałaś robione badania, weź sobie tabletkę jak cie glowa boli''. Przecież nie będę przed nią na kolanach klęczeć i się o coś prosić.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Vilena

Może ja jestem ograniczona, ale mi się w głowie nie mieści
Lekarze rzadko kiedy budzą pozytywne skojarzenia, ale jak można mieć gdzieś własne zdrowie skoro nie ma życiu chyba nic cenniejszego?
Trafiłaś na kilku kiepskich lekarzy, i co z tego? to ma być powód żeby tak się zaniedbywać?

Mam nadzieję, że dojrzejesz nim zostaniesz mamą, bo to brzmi groźnie serio

Nie chcę mieć dzieci, a jeśli je będę mieć to nie chcę być taką matką jak moja mama, która ma wszystko w dupie.

[wiolusia00]

Napisane przez Meefistofeles

Widać nie czytałaś co pisałam, może i bym poszła do lekarza. Tylko moja matka ma w głębokiej dupie czy ja sie czuje dobrze czy nie, ja mam chodzić do szkoły a reszta jej nie interesuje. Za każdym razem jak o coś proszę słyszę ''nie mam paliwa, nie mam czasu, kto zostanie z bratem, byłaś u lekarza dwa razy, miałaś robione badania, weź sobie tabletkę jak cie glowa boli''. Przecież nie będę przed nią na kolanach klęczeć i się o coś prosić.

A nie możesz poprosić TŻ żeby zawiózł Cię PO LEKCJACH do innego lekarza? Nie masz 10 lat żebyś musiała mieć ze strony mamy na wszystko pozwolenie i zgodę - tym bardziej jeśli chodzi o zdrowie, Twoje zdrowie.

[Vilena]

O ile się nie mylę to jesteś już pełnoletnia, czemu oglądasz się na mamę? Myślę,że w tym wieku powinnaś sama dbać o swoje zdrowie, a nie czekać aż ktoś się tym zainteresuje

[Meefistofeles]

Napisane przez wiolusia00

A nie możesz poprosić TŻ żeby zawiózł Cię PO LEKCJACH do innego lekarza? Nie masz 10 lat żebyś musiała mieć ze strony mamy na wszystko pozwolenie i zgodę - tym bardziej jeśli chodzi o zdrowie, Twoje zdrowie.

Mogłabym ale większość lekarzy przyjmuje do 14, a o 13 przeważnie już ich nie ma, a ja siedzę do 15-16 w szkole. Mniejsza kiedyś pójdę.

[Czekoladowe_Serce]

Nawet jak na pogotowie trafisz i powiesz, ze cie glowa od dluzszego czasu boli a inni lekarz, u ktorych bylas to ten bol olali to cie beda chcieli na oddzial polozyc zeby cie dokladnie przebadac..



Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[mycha9393]

Mój Tż chyba by mnie zamordował za nie dbanie o swoje zdrowie.
Jak mnie serce zaczęło kuć to 20 minut później byłam w szpitalu, a po pół godzinie czekania narobił takiego rabanu, że kardiologa ściągnęli w ciągu kolejnych 5 minut.

Mef
Bóle głowy to nie przelewki. Jak Tż-towi zależy to zawiózł by Cię wszędzie bylebyś trafiła pod dobrą opiekę. Twoje wymówki brzmią dla mnie jak gadka 13latki, która na złość światu odmrozi sobie uszy

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Meefistofeles

Mogłabym ale większość lekarzy przyjmuje do 14, a o 13 przeważnie już ich nie ma, a ja siedzę do 15-16 w szkole. Mniejsza kiedyś pójdę.

Masz prawo zgłosić się do lekarza POZ przyjmującego od 18 do 8 rano, jeśli masz uporczywy ból głowy, który nie ustępuje po przyjęciu leków bez recepty. To samo jeśli chodzi o ból brzucha, duszności, niedającą się zbić gorączkę i kilka innych przypadków.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez mycha9393

Mój Tż chyba by mnie zamordował za nie dbanie o swoje zdrowie.
Jak mnie serce zaczęło kuć to 20 minut później byłam w szpitalu, a po pół godzinie czekania narobił takiego rabanu, że kardiologa ściągnęli w ciągu kolejnych 5 minut.

Mój też, dlatego, że przez to stracił mamę. Też nie chodziła do lekarzy