Dla tych co czekają na oświadczyny- zniecierpliwione,zdespero wane,wyluzowane cz.2!

[tinyheart]

Napisane przez goplankowa

o rety, nieźle ile czasu i kasy na to idzie ja po moich studiach poszłabym jeszcze na fotografię bo chciałabym w dwóch zawodach pracować, ale chyba nie pójdę bo kasa.

4 to nic u nas rekordzista rodzinny był na 5 czy 6 kierunkach, w sumie nie ukończył studiów no bo koledzy już pokończyli a on dopiero miał kolejny kierunek zaczynać. Teraz pracuje i daje sobie nieźle radę.

A ja zaraz wychodzę na konsultację w zakresie makijażu. Ciekawa jestem jak mnie umalują, maluje się tak samo od lat i od jakiegoś czasu choruje na kurs makijażu na który mnie nie stać, więc uznałam, że takie darmowe konsultacje może coś mi nowego podsuną

[goplankowa]

Napisane przez aguleekk

Na moim kierunku spokojnie z połowa nie jest zainteresowana kierunkiem i przeklina, że tu przyszła

u mnie dużo siedzi, udziela się na zajęciach, pytania zadaje

[Mojwa]

Dysia - tez bym sie wkurzyla na jego miejscu, tym bardziej, ze Wy widujecie sie tylko w weekendy, a przyjaciolke masz na codzien. Nieladnie to rozegralas, tak jakbys odstawila go na boczny tor i jak chce, to moze wpasc ale w sumie to Ci to wisi.

[201701300922]

Napisane przez Anabelo

Skoro dzieli Was odległość, to ja też jestem w stanie trochę go zrozumieć. Myślałam,że widujecie się codziennie, a on mimo wszystko obraził się o weekend z przyjaciółką. Dziwi mnie tylko, że nie chciał do Ciebie przyjechać. Przecież nie zawsze trzeba być tylko we dwoje.

Napisane przez loloo

ale jakbyś mu np. powiedziała żeby on przyjechał do Ciebie, bo może wpadnie przyjaciółka i chcesz żebyście byli wtedy u Ciebie, to myślę że by to inaczej odebrał.
a tak to mu nie dałaś od razu jasnej odpowiedzi, bo czekasz na znak od koleżanki (którą de facto masz na co dzień), to wg mnie mógł się średnio poczuć, bo tak na chłopski rozum wychodzi, że najpierw czekasz na to co Ci odpowie koleżanka i pod nią sobie ustawisz weekend.
ja nie mówię, że to źle że ją zapraszasz tylko staram się wczuć w focha, bo ja bym pewnie też tak zareagowała jak on

Napisane przez aguleekk

Dysia, ja Twojego Tżta rozumiem. Przez rok czasu byłam z Tżtem na odległość, przyjeżdżał co dwa tygodnie. Gdyby mi powiedział, że nie przyjedzie bo chce spędzić ten konkretny weekend z kolegą to poczułabym się bardzo średnio.
Ale gdyby powiedziałby mi, że idzie do kolegi ale ja też mam wpadać no to całkiem inna sprawa. Pewnie się obraził o to, że niby ta przyjaciółka jest ważniejsza bo planujesz sobie czas według niej, a on jest na drugim miejscu.

A mój Tż w poniedziałek ma dwie rozmowy o pracę! I to taka normalna praca w zawodzie Wiem, że nie ma co się cieszyć, bo to tylko rozmowa ale jakby dostał taką pracę to...
Nie dość, że bylibyśmy bardziej samodzielni to jeszcze kwestia zaręczyn byłaby znacznie bliższa.

Hmm może faktycznie macie rację, a ja to źle rozegrałam.
No ale teraz już trudno. I nie wiem co zrobić.


Właściwie tydzień temu to on mnie wkurzył przed weekendem bo umówiliśmy się ze wpadnę do niego już w piątek. Spakowałam się, wzięłam torbę ze sobą do pracy żeby prosto po skończeniu jechać do niego a on w ostatniej chwili pytał się mnie kiedy przyjadę. Jak odpowiedziałam, że w piątek to powiedział że wolałby jeszcze w sobotę popracować i żebym przyjechała właśnie w sobotę.
Wkurzyłam się i pojechałam sobie do mamy.
Więc on też nie jest bez zarzutu.

[Mojwa]

Dysia - zachowujecie sie oboje jakby Wam nie zalezalo na spotkaniach ze soba. Chyba zno Wam nie sluzy :p

[201701300922]

Napisane przez Mojwa

Dysia - zachowujecie sie oboje jakby Wam nie zalezalo na spotkaniach ze soba. Chyba zno Wam nie sluzy :p

Zdecydowanie nam nie służy. Ja to wiem. Zazwyczaj wtedy wychodzą jakieś nieporozumienia a jak jesteśmy na co dzień ze sobą to jest o niebo lepiej i nie ma sprzeczek o głupoty.

[aguleekk]

Napisane przez Dysia1990

Zdecydowanie nam nie służy. Ja to wiem. Zazwyczaj wtedy wychodzą jakieś nieporozumienia a jak jesteśmy na co dzień ze sobą to jest o niebo lepiej i nie ma sprzeczek o głupoty.

Oj nam tez nie służyło, facebook, gg, smsy to zło Dużo częściej się wtedy kłóciliśmy ;/

[201801191006]

byłam kiedyś w zno, przez całe liceum czyli 3 lata. teraz z perspektywy czasu wiem, że to była najgłupsza decyzja ever. potem jak już mogliśmy się widzieć na co dzień, to się rozstaliśmy po kilku miesiącach. gdyby to wtedy nie było zno tylko normalnie byśmy się widzieli to by ten 'związek' tyle czasu nie przetrwał, bo w ogóle nie miałam wtedy prawdziwego obrazu tego faceta.

[aante_e]

Napisane przez Dysia1990

Zdecydowanie nam nie służy. Ja to wiem. Zazwyczaj wtedy wychodzą jakieś nieporozumienia a jak jesteśmy na co dzień ze sobą to jest o niebo lepiej i nie ma sprzeczek o głupoty.

My też w zno od czerwca, niby jest dobrze, nie kłócimy się, fochów nie ma, ale mnie niesamowicie wkurza, że nie wiadomo ile to potrwa niby moglibyśmy to rozwiązać od ręki, po prostu zamieszkać razem, ale co z tego jak w Lublinie nie ma normalnej pracy, która pozwoliłaby nam się utrzymać. Zdecydowaliśmy się, że przeniesiemy się do Wawy, ja pierwsza, bo już mi został rok studiów i tylko 2 przedmioty w pierwszym semestrze. A tż za 1,5 roku mniej więcej, ale wiadomo jak to się ułoży

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JohanaTomana]

Goplankowo- zdecydowanie się z Tobą zgadzam, w związku z Twoją opinią o studiach. Sama źle wybrałam studia, gdybym miała zacząć wszystko od nowa, napewno bym poszła na co innego.

Terha- to dobrze, że nie oszczędza na Tobie, najgorsze to trafić na sknere. Chociaż rok temu dostałam od mojego łancuszek w kształcie serca, w środku było miejsce na zdjęcie. I co...rozpadł się po jakiś 3 miesiącach i cały poczerniał, okazało się, że to jakaś podróbka tania, za jakieś max 20 zł. No ale liczy się gest

[AnnLady]

przez chwilę zastanawiałam się co to za "zno" jest i dopiero po chwili rozkminiłam o co kaman
to ja przytoczę pewną historyjkę o mojej koleżance - jest w związku z facetem obcokrajowcem - Holendrem, ja wiem już ze dwa lata. on mieszka tam ona tutaj, widują się różnie latają do siebie na zmianę, co jakiś czas - urlopy, weekendy i jakieś tam inne sytuacje i okazje w roku, ile dokładnie to razem wychodzi to nie wiem. i ja tak obserwując to z boku zastanawiam się do czego to zmierza? ktoś musi zrezygnować z pracy i przeprowadzić się do obcego kraju - i tu raczej nie on bo on ma dobrą pracę, ona pytana o to unika tematu. aha i dodam, że ona ma 31 lat.
dla mnie marnowanie czasu bo czy to ma rację bytu taki związek? widzieć się od święta? ja bym tak nie mogła, nie wyobrażam sobie, że miałabym czekać dwa miesiące do kolejnego spotkania z moim TŻ. zanim zamieszkaliśmy razem widywaliśmy się co drugi dzień plus wspólne weekendy wszystkie, i jak czasami trzeba było dzień przełożyć to jakoś tak smutno było. ale zawsze miałam świadomość, że gdybym zadzwoniła do niego i powiedziała że mi smutno bez niego to wsiadłby do samochodu i przyjechał

[Lenka_007]

My z tżtem też w zno. Przez pierwszy rok widywaliśmy się tylko w weekendy bo dzieliło nas prawie 300km teraz trochę częściej bo tylko 70. Ale zawsze jak jesteśmy na odległość to się kłócimy a jak jesteśmy razem to jest o niebo lepiej

[NanoMysia]

Dziewczyny , jestem taka podekscytowana ze musze sie tym z Wami podzielić.
Za półtora tygodnia leciały z TZ na Krete, a on robi od kilku dni dziwne podchody i aluzje ponadto to nasze pierwsze tak dalekie wspólne wakacje i jestem niemal pewna ze sie oświadczy! Aaaaa!
Na sama myśl ręce mi sie trzęsą..

[smerfetk_a]

Napisane przez NanoMysia

Dziewczyny , jestem taka podekscytowana ze musze sie tym z Wami podzielić.
Za półtora tygodnia leciały z TZ na Krete, a on robi od kilku dni dziwne podchody i aluzje ponadto to nasze pierwsze tak dalekie wspólne wakacje i jestem niemal pewna ze sie oświadczy! Aaaaa!
Na sama myśl ręce mi sie trzęsą..

Super! Mi się TŻ oświadczył na Krecie w czerwcu A gdzie lecicie dokładnie?

[NanoMysia]

Napisane przez smerfetk_a

Super! Mi się TŻ oświadczył na Krecie w czerwcu A gdzie lecicie dokładnie?

Północno zachodnia cześć wyspy, na zachód od Chanii, niedaleko Balos
A Wy gdzie byliście?

[smerfetk_a]

Napisane przez NanoMysia

Północno zachodnia cześć wyspy, na zachód od Chanii, niedaleko Balos
A Wy gdzie byliście?

Agia Marina, kilka km od Chani

[Anabelo]

Napisane przez NanoMysia

Dziewczyny , jestem taka podekscytowana ze musze sie tym z Wami podzielić.
Za półtora tygodnia leciały z TZ na Krete, a on robi od kilku dni dziwne podchody i aluzje ponadto to nasze pierwsze tak dalekie wspólne wakacje i jestem niemal pewna ze sie oświadczy! Aaaaa!
Na sama myśl ręce mi sie trzęsą..

Super! Trzymam kciuki, żeby Twoje przeczucia się sprawdziły

[NanoMysia]

Napisane przez smerfetk_a

Agia Marina, kilka km od Chani

To całkiem niedaleko. Ja mam tylko nadzieje ze bedzie jeszcze pogoda, chociaż oswiadczyny w deszczu tez muszą byc romantyczne <Buja w oblokach>

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez Anabelo

Super! Trzymam kciuki, żeby Twoje przeczucia się sprawdziły

Oby

[Mojwa]

Tez trzymam kciuki
Aaa zyje, dziaranie spoko

[201801191006]

Mojwa, bolało?

[goplankowa]

Napisane przez NanoMysia

Dziewczyny , jestem taka podekscytowana ze musze sie tym z Wami podzielić.
Za półtora tygodnia leciały z TZ na Krete, a on robi od kilku dni dziwne podchody i aluzje ponadto to nasze pierwsze tak dalekie wspólne wakacje i jestem niemal pewna ze sie oświadczy! Aaaaa!
Na sama myśl ręce mi sie trzęsą..

ajj

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Byłam dziś z kumpelą i wybrałam okulary, w poniedziałek do odbioru będę jak ufo wyglądać

[201801191006]

Napisane przez goplankowa

Byłam dziś z kumpelą i wybrałam okulary, w poniedziałek do odbioru będę jak ufo wyglądać

jakie jakie? ja też ostatnio zrobiłam okulary i się nie mogłam przestawić z soczewek

[goplankowa]

Napisane przez loloo

jakie jakie? ja też ostatnio zrobiłam okulary i się nie mogłam przestawić z soczewek

coś takiego mniej więcej, ale po bokach są granatowe. ja zawsze miałam świetny wzrok, w szkole mi się chyba popsuł bo zawsze na końcu siedzę i wytężam wzrok na rzutnik no i mam ale byłam u niemiłej Pani okulistki i jestem ciekawa czy te szkła będą dobre bo trochę dałam za te okulary.

[tija93]

Napisane przez goplankowa

coś takiego mniej więcej, ale po bokach są granatowe. ja zawsze miałam świetny wzrok, w szkole mi się chyba popsuł bo zawsze na końcu siedzę i wytężam wzrok na rzutnik no i mam ale byłam u niemiłej Pani okulistki i jestem ciekawa czy te szkła będą dobre bo trochę dałam za te okulary.

Kusi mnie takie okulary zrobić, ale nie boje się że będę głupkowato wyglądać Mi wzrok się na studiach popsuł

[Mojwa]

Napisane przez loloo

Mojwa, bolało?

Mniej niz depilacja lydek depilatorem zaraz wstawie fotke tylko TZcior zgra miny walilam przecudowne, TZ z tatuazysta mieli beke ze mnie

[goplankowa]

Napisane przez tija93

Kusi mnie takie okulary zrobić, ale nie boje się że będę głupkowato wyglądać Mi wzrok się na studiach popsuł

Świetne są, no ale ja mam małą głowę i dziwnie w tych dużych wyglądałam mam trochę mniejsze ale i tak dziwnie się czuję ale kumpeli bardzo się podobało to wzięłam

mi też na studiach więc i na studia muszę mieć okulary. bo laski moje to tylko z tyłu chcą siedzieć a ja sama nie pójdę bliżej

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez Mojwa

Mniej niz depilacja lydek depilatorem zaraz wstawie fotke tylko TZcior zgra miny walilam przecudowne, TZ z tatuazysta mieli beke ze mnie

też chciałam tatuaż ale przeszło mi :P szkoda, że nie ma takich na kilka lat

[201801191006]

goplankowa, faaajne ja mam podobne. byłam u optometrysty i jak powiedziałam mamie ile pieniędzy dałam za okulary to mnie prawie śmiechem zabiła, że a) takie drogie, b) nie poszłam do normalnego lekarza okulisty. i się w sumie martwiłam bardzo, że jak odbiorę to coś będzie nie tak, ale są super

[smerfetk_a]

Napisane przez goplankowa

też chciałam tatuaż ale przeszło mi :P szkoda, że nie ma takich na kilka lat

Są
Wygluj tatuaż czasowy albo biotatuaż

[goplankowa]

Napisane przez loloo

goplankowa, faaajne ja mam podobne. byłam u optometrysty i jak powiedziałam mamie ile pieniędzy dałam za okulary to mnie prawie śmiechem zabiła, że a) takie drogie, b) nie poszłam do normalnego lekarza okulisty. i się w sumie martwiłam bardzo, że jak odbiorę to coś będzie nie tak, ale są super

ile dałaś? :P

[Mojwa]

Napisane przez smerfetk_a

Są
Wygluj tatuaż czasowy albo biotatuaż

... I od razu wybij sobie z glowy, bo taki tatuaz wyglada dobrze przez kilka miesiecy do roku, potem zaczyna schodzic i przez nastepne kilka lat wyglada bardzo slabo