Monsieur... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-12, 13:25   #91
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Monsieur...

Kazesz nam analizowac jego slowa, piszesz ze on nie zna polskiego, nie wiemy czy Ty znasz francuski i przypuszczam, ze rozmawiacie po angielsku. Zgadlam?

I teraz tak - on mysli po francusku, w swoim jezyku ojczystym, tlumaczy to na zywca na angielski w slowo slowo. Potem Ty z angielskiego na polski by nam opowiedziec. Mamy jego wypowiedz po podwojnym tlumaczeniu. Duzo wiecej trzeba zeby wyszedl jakis slowny dziwolog?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 13:32   #92
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

@Karena Hah, to już doszło do tego, że 'fochuje' nie przypominam sobie, żebym w ciągu ostatnich lat strzelila focha, serio, ja chyba zupełnie tego juz nie umiem robić. Z ciekawości - mozesz wskazać fragment, który odczytujesz jako foch?
Pozdrawiam

Miałam na myśli fakt, że on właśnie wie, czego chce, a w tym planie nie ma miejsca na spotykanie się z kimś w Polsce. I właśnie tutaj jest zdziwiony, że niby wie, ale się spotyka. Jaśniej się teraz wyrazilam?

Co do teorii komunikacji między obcokrajowcami, która pewnie zaraz zdominuje wątek - nie mam siły ani ochoty w to wchodzić, naprawdę. Ale ponoć 7-11% to słowa, a około 66% to komunikacja niewerbalna. Nikomu niczego nie każe, naprawdę bez ciśnienia, luźny wątek.
Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
__________________
Keep movin!

Edytowane przez Salalina
Czas edycji: 2014-09-12 o 13:41
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 13:36   #93
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Kazesz nam analizowac jego slowa, piszesz ze on nie zna polskiego, nie wiemy czy Ty znasz francuski i przypuszczam, ze rozmawiacie po angielsku. Zgadlam?

I teraz tak - on mysli po francusku, w swoim jezyku ojczystym, tlumaczy to na zywca na angielski w slowo slowo. Potem Ty z angielskiego na polski by nam opowiedziec. Mamy jego wypowiedz po podwojnym tlumaczeniu. Duzo wiecej trzeba zeby wyszedl jakis slowny dziwolog?
pomijając kwestię, że autorka tłumaczy to tak jak chce to usłyszeć (tzn przeczytać, bo przecież nie rozmawiają) i zrozumieć.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 13:37   #94
Siwy_Dym
...
 
Avatar Siwy_Dym
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Stek bzdur.

Autorko, 40-letni facet świadomy samego siebie, z doświadczeniem z płcią przeciwną, ułozonym życie zawodowym i będący obieżyświatem, WIE czego chce. Jak można być zaskoczonym tym, że się spotkało miłą dziewczynę, skoro się z taką samemu nawiązało kontakt bez absolutnie żadnego wstydu, wahania? Jak można się dziwić, że spędzanie czasu z drugim człowiekiem o podobnych zainteresowaniach albo poczuciu humoru jest przyjemne? To brzmi jak pamiętnik chorego psychicznie, albo po prostu jak zwyczajny banał, który się gada jak się nie wie co powiedzieć lepszego. Uwierz, on wie czego chce i panuje nad sytuacją, nie pozwala sobie na więcej niż sam ma ochotę. To nie jest zagubiony misiaczek, to nie jest niepewny siebie nastolatek, to jest dorosły facet z ułożonym życiem i masą doświadczeń, które mu pozwalają patrzeć na różne sytuacje z boku.

Facet idzie sam do baru, cieszy michę do wszystkich, zagaduje, ciągnie znajomość, i nagle zdziwiony bo ojej, dziewczynę poznał. Faktycznie.
Zgadzam się całkowicie

Słuchaj, wypowiadasz się wniośle i poetycko, ale często też jakby mówisz jednocześnie za was obojga, co brzmi już mało poważnie. Jakbyś bardzo chciała, żebyście myśleli to samo, a prawda jest taka, że nie masz pojęcia co on naprawdę myśli. Powiedzieć można wszystko.

Popieram dziewczyny, które radzą zachowanie dystansu, nie pakowanie się mu do domu. Nie dlatego, że seks jest zły, tylko dlatego, że będzie Ci łatwiej popatrzeć z boku i ocenić jego zamiary. I wtedy zdecydujesz co Ci pasuje, a co nie.

Edytowane przez Siwy_Dym
Czas edycji: 2014-09-12 o 13:45
Siwy_Dym jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 13:58   #95
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Dzięki za ostrzeżenia dziewczyny, postaram się mieć oczy i uszy szeroko otwarte.

Nie mam energii na bezsensowne ataki dotyczące mojego stylu wypowiedzi - to jest dla mnie szczerze mówiąc trochę dziecinada

Dziękuję za dobrą energię, za konstruktywne rady. Jakby ktoś miał pytania, zapraszam na pw.
Wątek idzie w złą stronę, najprawdopodobniej to moja wina w dodatku więc tym bardziej czas się zwijac.
Serdecznie
S.

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 20:32   #96
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 536
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Dzięki za ostrzeżenia dziewczyny, postaram się mieć oczy i uszy szeroko otwarte.

Nie mam energii na bezsensowne ataki dotyczące mojego stylu wypowiedzi - to jest dla mnie szczerze mówiąc trochę dziecinada

Dziękuję za dobrą energię, za konstruktywne rady. Jakby ktoś miał pytania, zapraszam na pw.
Wątek idzie w złą stronę, najprawdopodobniej to moja wina w dodatku więc tym bardziej czas się zwijac.
Serdecznie
S.

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
Sluchaj watek jak watek. Juz sie tak nie przejmuj Zakladajac temat na "publicznym" forum trzeba liczyc sie z roznymi wypowiedziami

Ja ze swojego doswiadczenia wiem, ze warto poczytac opinie innych , bo na Wizazu jest naprawde sporo madrych Kobiet, ktore niejedno widzialy, niejedno czytaly i niejedno przezyly. A opiniami, ktore nic nie wnosza nie warto sie przejmowac

Tak jak Dziewczyny wczesniej pisaly zachowaj dystans i poczekaj na rozwoj wydarzen. To jedyny sposob, by sie przekonac co bedzie. A zadna z nas nie ma kuli z ktorej wywrozy Wam przyszlosc Zainteresowany jest : ale nie wiadomo z czego wynika jego zainteresowanie czy z checi zdobycia, checi sprawdzenia sie, checi byia adorowanym, checu urozmaienia sobie czasu , dla seksu czy z tego ze TY go po prostu swoja osoba zainteresowalas.

Z drugiej strony jezeli on mowi, ze nie nastawial sie na poznanie kogos w Polsce - oczywiscie fajnie, ze zwrocilas swoja osoba jego uwage. Ale w sytuacji, gdy ktos do czego nie jest przekonany albo wyklucza taka mozliwosc potrzeba naprawde silnej motywacji i bodzcow, by zmienic swoje podejscie "do tematu" w glowie.

Teraz jstes dla niego nowoscia, jest mocno zainteresowany, jest milo, fajnie - ale ten stan kiedys sie skonczy, bo w koncu nowoscia byc przestaniesz. I to bedzie kluczowy moment czy sobie odpusci i znajdzie sobie inna "nowosc" czy bedzie chcial rozwjac znajomosc z Toba bo go po prostu soba zainteresowalas i mu odpowiadasz.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-13, 14:19   #97
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Monsieur...

Znowu złe Wizażanki nie piszą zgodnie z oczekiwaniami autorki...
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-13, 15:41   #98
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
@Karena Hah, to już doszło do tego, że 'fochuje' nie przypominam sobie, żebym w ciągu ostatnich lat strzelila focha, serio, ja chyba zupełnie tego juz nie umiem robić. Z ciekawości - mozesz wskazać fragment, który odczytujesz jako foch?
Pozdrawiam

Miałam na myśli fakt, że on właśnie wie, czego chce, a w tym planie nie ma miejsca na spotykanie się z kimś w Polsce. I właśnie tutaj jest zdziwiony, że niby wie, ale się spotyka. Jaśniej się teraz wyrazilam?

Co do teorii komunikacji między obcokrajowcami, która pewnie zaraz zdominuje wątek - nie mam siły ani ochoty w to wchodzić, naprawdę. Ale ponoć 7-11% to słowa, a około 66% to komunikacja niewerbalna. Nikomu niczego nie każe, naprawdę bez ciśnienia, luźny wątek.
Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
Zaraz usłyszę, że w udanej relacji ludzie porozumiewają się telepatycznie. Facet ma 40 lat, więc nie myśl o nim jak o swoim równolatku, który może jeszcze faktycznie nie wiedzieć, czego chce.
Widzieliście się raptem parę razy, do tego dochodzą tylko słowa, które nic nie kosztują, więc dla mnie zdecydowanie za wcześniej, by cokolwiek rozsądzać.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 10:38   #99
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Monsieur...

Faktycznie duza roznica wieku i dla niego to musi byc spory komplement. W Paryzu ludzie przecietnie mysla o slubie miedzy 30 a 35 rokiem zycia, wiec nieco pozniej niz w polskich realiach. A i oltarz w tym celu nie jest az tak popularny. Tyle o roznicach mentalnych.

Dalej z opowiesci nie wynika, ze on jest bogaty i stabilny zawodowo. Bogaci Francuzi nie paraja sie remontami w Alpach. Poza tym autorka watku robi doktorat, a jakie wyksztalcenie ma jej przyjaciel?

Te i inne watpliwosci rozwieje rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Mysle ze jedna nie starczy. Za to wizyty domowe moga poczekac.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 13:29   #100
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Cześć dziewczyny,
Właśnie wróciłam od P.
Spotkaliśmy się późno w nocy, koło 1, jako że ja nie dałam rady wyrwać się wcześniej z urodzin przyjaciółki.
P. po powrocie z wakacji odkrył, że jego architekci nie zrobili swojej pracy tak, jak tego oczekiwał. Deadline wstępnego projektu ma w środę, jest zdenerwowany tym, smutny, no i siedzi po nocach, żeby skończyć to samemu. Jak przyszlam, siedział nad projektem i coś tam sobie kreslil. Odniosłam wrażenie, że jest przemeczony. Ale ucieszył się bardzo, że przyszlam.
Spotkanie było przemiłe, nie mogliśmy się nagadac i naprzytulac.
Opowiadał mi o urlopie i o tych architektach nieszczęsnych.
Później się calowalismy jak nastolatki...
Około 4 rano zdecydowałam, że zostanę u niego na noc, pościelil mi swoje łóżko, a sobie kanapę. Pożegnalismy się a on... wrócił do pracy :-(
Rano zajrzał do mnie, jakoś kolo 8, położył się obok, złapał mnie za rękę - choć nie przytulil, trochę dziwne to było i zasnelismy. Obudził nas jego budzik o 9, on wstał i od razu usiadł do biurka...
Ja się obudzilam o 12, on oczywiscie z olowkiem, spędziliśmy razem jeszcze chwilkę, ale pomyślałam, że muszę szybko znikać, bo on chyba naprawdę musi się skupić na pracy. Przytulil mnie mocno na pożegnanie, zapytał o plany na niedzielę. No i wyszłam.
I niby wszystko pięknie ładnie, ale mam wrażenie, że to nie może się udać. Za dużo nas dzieli, nie czuję się przy nim do końca swobodnie. Nie wiem, jak to nazwać. Trochę taka bajka, nie mająca przełożenia na życie codzienne. Nie potrafię sobie go wyobrazić na stale w moim życiu, w rutynowych okolicznościach, itd.
Hmmm. Zobaczymy, co będzie dalej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość

Dalej z opowiesci nie wynika, ze on jest bogaty i stabilny zawodowo. Bogaci Francuzi nie paraja sie remontami w Alpach. Poza tym autorka watku robi doktorat, a jakie wyksztalcenie ma jej przyjaciel?
Z wykształcenia jest prawnikiem, ale nie znam szczegółów.
Jego firma celuje w klienta luksusowego, to spółka, a kapitał spółki nie jest tajemnicą. Projektuje wnetrza, ten dom w Alpach to zlecenie na kompleksowy projekt, a nie na sam 'remont', moze zle sie wyrazilam. Jest zamozna osobą. Ale to raczej budzi we mnie niepokój, bo mój poprzedni facet był młodym milionerem i mam zle doswiadczenia z tym zwiazane. Czulam się jakbym cały czas miała konkurować z jego pieniędzmi, wyjazdami, sportami, etc. Czulam się wiecznie tym zmeczona.
Po 1.5 roku zdecydowalam się z tego wymiksowac. Ale tamten był w moim wieku. P. ma najwyrazniej dużo zdrowsze podejście do pieniędzy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!

Edytowane przez Salalina
Czas edycji: 2014-09-14 o 13:34
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 13:44   #101
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Monsieur...

Strasznie go idealizujesz. Mówisz o nim jak o jakimś bycie nadludzkim, serio, a Ty jego niegodna. Może powinnaś się nad tym zastanowić?
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-14, 14:07   #102
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Strasznie go idealizujesz. Mówisz o nim jak o jakimś bycie nadludzkim, serio, a Ty jego niegodna. Może powinnaś się nad tym zastanowić?
tez odnoszę takie wrażenie...
to co pisalam odnośnie tego w jaki sposob sie o nim wyrażasz i jak górnolotnie interpretujesz (tłumaczysz) to co on Ci mówi.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
Właśnie wróciłam od P.
Spotkaliśmy się późno w nocy, koło 1, jako że ja nie dałam rady wyrwać się wcześniej z urodzin przyjaciółki.
P. po powrocie z wakacji odkrył, że jego architekci nie zrobili swojej pracy tak, jak tego oczekiwał. Deadline wstępnego projektu ma w środę, jest zdenerwowany tym, smutny, no i siedzi po nocach, żeby skończyć to samemu. Jak przyszlam, siedział nad projektem i coś tam sobie kreslil. Odniosłam wrażenie, że jest przemeczony. Ale ucieszył się bardzo, że przyszlam.
Spotkanie było przemiłe, nie mogliśmy się nagadac i naprzytulac.
Opowiadał mi o urlopie i o tych architektach nieszczęsnych.
Później się calowalismy jak nastolatki...
Około 4 rano zdecydowałam, że zostanę u niego na noc, pościelil mi swoje łóżko, a sobie kanapę. Pożegnalismy się a on... wrócił do pracy :-(
Rano zajrzał do mnie, jakoś kolo 8, położył się obok, złapał mnie za rękę - choć nie przytulil, trochę dziwne to było i zasnelismy. Obudził nas jego budzik o 9, on wstał i od razu usiadł do biurka...
Ja się obudzilam o 12, on oczywiscie z olowkiem, spędziliśmy razem jeszcze chwilkę, ale pomyślałam, że muszę szybko znikać, bo on chyba naprawdę musi się skupić na pracy. Przytulil mnie mocno na pożegnanie, zapytał o plany na niedzielę. No i wyszłam.
I niby wszystko pięknie ładnie, ale mam wrażenie, że to nie może się udać. Za dużo nas dzieli, nie czuję się przy nim do końca swobodnie. Nie wiem, jak to nazwać. Trochę taka bajka, nie mająca przełożenia na życie codzienne. Nie potrafię sobie go wyobrazić na stale w moim życiu, w rutynowych okolicznościach, itd.
Hmmm. Zobaczymy, co będzie dalej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------


Z wykształcenia jest prawnikiem, ale nie znam szczegółów.
Jego firma celuje w klienta luksusowego, to spółka, a kapitał spółki nie jest tajemnicą. Projektuje wnetrza, ten dom w Alpach to zlecenie na kompleksowy projekt, a nie na sam 'remont', moze zle sie wyrazilam. Jest zamozna osobą. Ale to raczej budzi we mnie niepokój, bo mój poprzedni facet był młodym milionerem i mam zle doswiadczenia z tym zwiazane. Czulam się jakbym cały czas miała konkurować z jego pieniędzmi, wyjazdami, sportami, etc. Czulam się wiecznie tym zmeczona.
Po 1.5 roku zdecydowalam się z tego wymiksowac. Ale tamten był w moim wieku. P. ma najwyrazniej dużo zdrowsze podejście do pieniędzy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
z czyjej inicjatywy było spotkanie?

tutaj masz dokładnie to samo. facet wyjeżdża=Ty nie istniejesz.

a z tym starszym milionerem o oliwkowej skórze dlaczego nie wyszło?
Może po prostu takich facetów sobie wybierasz

201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 16:28   #103
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Monsieur...

Sadze,ze dziewczyny dobrze radzily spotykac sie poza domem.No, ale dobrze spotkalas sie u niego w domu-twoja sprawa.
Piszesz,ze byl zmeczony i mial do odrobienia zaleglosci,wiec mysle ze powinnas to spotkanie przelozyc i chyba sie nie pomyle,ze on tez bylby zadowolony.

Jednak zdecydowalas sie przyjsc i to w nocy.
Tak sobie kombinuje,ze jesli bym poszla do domu faceta o 1-szej w nocy, i po tym jak o maly wlos razem nie wyladowalismy w lozku,to raczej nie po to,zeby napic sie herbatki i isc z powrotem do domu.Mysle,ze wiedzialas czego chcesz.
Jestes u niego w domu, w srodku nocy,calujecie sie, dalej ( twoja decyzja) zostajesz u niego na noc... i co? a on przyszykowal oddzielne spanko...siusiu,paciorek i spac.

Moze czekalas,nadsluchiwalas, moze jeszcze przyjdzie.
Tak przyszedl nad ranem ,zeby potrzymac cie za reke.
Zdecydowalas,ze juz jednak pojdziesz a on dalej bierny.Co jest tego powodem jego zmeczenie ?czy twoja za szybciutka chec spotkania sie a moze wszystko razem?

Gdybys byla zadowolona,pisalabys nam inaczej,ze czulas sie przy nim swobodnie,ze wcale cie nic w jego zachowaniu niezaskoczylo itd.

Tak by bylo,gdyby wspominana "energia"przeplywala swobodnie a tu znow zgrzyt.
Na twoim miejscu tak predko bym do niego nie poszla.
Ty dosc juz wykazalas inicjatywy.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 18:24   #104
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Wiekanka, przeraża mnie, jak łatwo stawiasz zdania twierdzące.
1) Spotkaliśmy się późno, bo miałam urodziny koleżanki.
2) to on nalegal na spotkanie, zapewniając, że bardzo chce mnie zobaczyć w końcu i że każda pora jest dobra. Wstępnie byliśmy umówieni koło 23. Pytałam, gdzie się spotkamy, odparł, że najbardziej chciałby u niego, bo czekając na mnie zdąży jeszcze popracować.
3) zostalam u niego na noc, bo liczylam na seks? Lol.
Tak się składa, że akurat mam okres. Zostałam, bo było późno, a ja byłam zmęczona. Oboje uznaliśmy to za naturalne. Byłam zaniepokojona, że nie przyszedł, tylko pracował - wtedy poczułam, że może lekko mu przeszkadzam? On zapewnial ze nie i przepraszal, że tak to wygląda. Oczywiście, że po jego powrocie do PL pisałam mu, żeby sobie skończył pilne rzeczy w pracy, ale to on nalegal na spotkanie. Gdy proponował nocleg i zobaczył, że się waham, zapewnił od razu, że on może spać na kanapie.

Poczułam się tak jak się poczułam, właśnie dlatego, że było tak domowo, cicho, bezpiecznie. I na tym tle zauważyłam, że nie czuję się tak naturalnie, jak bym chciała. Samo to mówienie po angielsku już jest jakąś niewygoda. No a może takie wątpliwości to normalny etap po fali entuzjazmu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!

Edytowane przez Salalina
Czas edycji: 2014-09-14 o 18:26
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 18:39   #105
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Wiekanka, przeraża mnie, jak łatwo stawiasz zdania twierdzące.
1) Spotkaliśmy się późno, bo miałam urodziny koleżanki.
2) to on nalegal na spotkanie, zapewniając, że bardzo chce mnie zobaczyć w końcu i że każda pora jest dobra. Wstępnie byliśmy umówieni koło 23. Pytałam, gdzie się spotkamy, odparł, że najbardziej chciałby u niego, bo czekając na mnie zdąży jeszcze popracować.
3) zostalam u niego na noc, bo liczylam na seks? Lol.
Tak się składa, że akurat mam okres. Zostałam, bo było późno, a ja byłam zmęczona. Oboje uznaliśmy to za naturalne. Byłam zaniepokojona, że nie przyszedł, tylko pracował - wtedy poczułam, że może lekko mu przeszkadzam? On zapewnial ze nie i przepraszal, że tak to wygląda. Oczywiście, że po jego powrocie do PL pisałam mu, żeby sobie skończył pilne rzeczy w pracy, ale to on nalegal na spotkanie. Gdy proponował nocleg i zobaczył, że się waham, zapewnił od razu, że on może spać na kanapie.

Poczułam się tak jak się poczułam, właśnie dlatego, że było tak domowo, cicho, bezpiecznie. I na tym tle zauważyłam, że nie czuję się tak naturalnie, jak bym chciała. Samo to mówienie po angielsku już jest jakąś niewygoda. No a może takie wątpliwości to normalny etap po fali entuzjazmu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
no to już wie, że ma Cię na każde skinienie. że wystarczy, że kiwnie palcem, a Ty urwiesz się z urodzin koleżanki, żeby o 23 do niego do domu przyjść.
Nie przełożyłaś spotkania na inny dzień i wczesniejsza porę, bo bałaś się, że już nie ponowi propozycji?
a pisałaś tutaj, że będziesz taka ''niedostępna'' i ''zdystansowana'':rolleye s:
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-09-14, 19:25   #106
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Monsieur...

wg mnie jest ok, skoro jest teraz zaabsorbowany pracą bo ma terminy a pracownicy nawalili to nie dziwię się, że jest zaabsorbowany tym; może seksu z Tobą chce gdy będzie miał wolną głowę. Nie widzę też nic niezwykłego w tym, że chciał się spotkać ani w tym, że dorośli ludzie umawiają się bardzo późno porą na spotkanie i że obyło się bez seksu.
Cytat:
że ma Cię na każde skinienie. że wystarczy, że kiwnie palcem, a Ty urwiesz się z urodzin koleżanki, żeby o 23 do niego do domu przyjść.
możliwe, że gdzieś do tej godziny była zaplanowana impreza po prostu. Po co sztucznie przekładać terminy, tylko po to, by komuś pokazać, że się nie jest ''łatwym''. To są dorośli ludzie, już nie dzieciaki, tu już potrzeba czegoś więcej by kogoś zainteresować sobą na dłużej niż tylko pójście czy niepójście do łóżka.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 19:25   #107
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Ręce opadają. Pracuję na etacie i chodzę na studia dzienne. Spotkanie wczoraj czyli w sobotę bardziej mi odpowiadało, niż spotkanie w niedzielę czy w ciągu tygodnia. Nie widzieliśmy się od jego przyjazdu, więc to jasne, że mogę się nagiac i wyjść z urodzin koleżanki. Zresztą bardzo często przy moim trybie życia muszę 'obskoczyc' kilka miejsc jedego wieczoru. Jesteśmy ze sobą blisko, więc nie widzę sensu w przesadnym unikaniu się w imię gierek. Wszystko ma swoje granice. Kieruje się swoją intuicją, która póki co mnie nie zawodzi. Lubimy się z P. i ufamy sobie, na ile jest to możliwe. Jeśli Ty zachowalabys się inaczej - szanuję to i masz prawo mieć swoją intuicję. Oprócz tego, co tu skrótowo piszę, mam też inne sygnały, wiadomości od niego, rozmowy, które przeprowadzilismy. Nie mamy po 20 lat, żeby zrywać nietykalnych i niedostępnych za wszelką cenę. Oboje wiemy, że spotykamy się jako kobieta i mężczyzna. Jeśli nie spotkalibysmy się wczoraj, byłoby to trochę dziwne, wszak to pierwszy weekend od jego przyjazdu a jednak jesteśmy dla siebie dość wysoko na liście priorytetów i to już oboje sobie udowodnilismy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 19:30   #108
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Monsieur...

Od razu się przyznaję, że pominęłam kilka postów, więc jeśli coś po kimś powtarzam, to przepraszam

Podobnie jak inne Wizażanki dziwię się temu zachwytowi nad facetem. Rozumiem Autorko, że używasz takiego języka, a nie innego, ale z Twoich wypowiedzi bije absolutny podziw dla niego.
Perfekcyjne maniery, sypanie komplementami, ten "wolny duch" - to się często spotyka u Francuzów. Latem prawie wszyscy oni chodzą na boso po trawie (nawet jeśli jest w niej pełno winniczków - wiem, bo widziałam ). Dla nas to się wydaje takie niesamowite, bo Polacy są bardziej powściągliwi. Do tego artystyczna dusza

I to wszystko jest dobre, ale nie można się zachłysnąć. Musisz spojrzeć chłodno, a przynajmniej się postarać na to jakim jest człowiekiem na co dzień. Piszesz, że przeszkadza Ci bariera językowa, ale to jest tak naprawdę jeden z najmniejszych problemów jakie moglibyście mieć.
Nie znasz go. Tyle ile o nim wiesz, to jest to, co sam Ci opowiedział. To może być świetny wakacyjny romans, wspaniały długoterminowy związek, ale też kompletna katastrofa.
A to, że biegłaś do niego o 1 w nocy uważam za przesadę. Szanuj swój czas, zwłaszcza ten przeznaczony na odpoczynek. On i tak nie miał kiedy się Tobą zająć. Pokaż mu, że jeżeli chce się z Tobą spotykać to wymagasz 100% uwagi, jeśli nie ucieknie, to może coś z tego będzie
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-14, 19:54   #109
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
wg mnie jest ok, skoro jest teraz zaabsorbowany pracą bo ma terminy a pracownicy nawalili to nie dziwię się, że jest zaabsorbowany tym; może seksu z Tobą chce gdy będzie miał wolną głowę. Nie widzę też nic niezwykłego w tym, że chciał się spotkać ani w tym, że dorośli ludzie umawiają się bardzo późno porą na spotkanie i że obyło się bez seksu.
możliwe, że gdzieś do tej godziny była zaplanowana impreza po prostu. Po co sztucznie przekładać terminy, tylko po to, by komuś pokazać, że się nie jest ''łatwym''. To są dorośli ludzie, już nie dzieciaki, tu już potrzeba czegoś więcej by kogoś zainteresować sobą na dłużej niż tylko pójście czy niepójście do łóżka.
Hultaj - wyjelas mi to wszystko z głowy. Ciesze się, że tak dobrze rozumiesz sytuację

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Cytat:
Napisane przez giselle2504 Pokaż wiadomość
Pokaż mu, że jeżeli chce się z Tobą spotykać to wymagasz 100% uwagi, jeśli nie ucieknie, to może coś z tego będzie
Tylko że... hmmm to jest chyba tak, że przez to, że sama jestem bardzo zapracowana, to gdyby ktoś do mnie przyszedł z takim tekstem, to ucieklabym. I ja chyba rozumiem P. Sama mam ogromną potrzebę skupienia się na moich planach zawodowych i przez najbliższe dwa lata one będą na pierwszym miejscu. To decyzja, której konsekwencje muszę ponieść. I dobrze mi z tym, póki co. Może dlatego podświadomie zaimponowalo mi w nim, że ma taki mocny własny świat i nie będzie za bardzo ingerowal w mój. Trochę to uproscilam, ale jak zwykle w biegu przed poniedziałkiem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-14, 20:23   #110
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Wiekanka, przeraża mnie, jak łatwo stawiasz zdania twierdzące.
1) Spotkaliśmy się późno, bo miałam urodziny koleżanki.
2) to on nalegal na spotkanie, zapewniając, że bardzo chce mnie zobaczyć w końcu i że każda pora jest dobra. Wstępnie byliśmy umówieni koło 23. Pytałam, gdzie się spotkamy, odparł, że najbardziej chciałby u niego, bo czekając na mnie zdąży jeszcze popracować.
3) zostalam u niego na noc, bo liczylam na seks? Lol.
Tak się składa, że akurat mam okres. Zostałam, bo było późno, a ja byłam zmęczona. Oboje uznaliśmy to za naturalne. Byłam zaniepokojona, że nie przyszedł, tylko pracował - wtedy poczułam, że może lekko mu przeszkadzam? On zapewnial ze nie i przepraszal, że tak to wygląda. Oczywiście, że po jego powrocie do PL pisałam mu, żeby sobie skończył pilne rzeczy w pracy, ale to on nalegal na spotkanie. Gdy proponował nocleg i zobaczył, że się waham, zapewnił od razu, że on może spać na kanapie.

Poczułam się tak jak się poczułam, właśnie dlatego, że było tak domowo, cicho, bezpiecznie. I na tym tle zauważyłam, że nie czuję się tak naturalnie, jak bym chciała. Samo to mówienie po angielsku już jest jakąś niewygoda. No a może takie wątpliwości to normalny etap po fali entuzjazmu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To co,ze on chcial? i powiedzial,ze kazda pora jest dobra i nie,nie kazda pora jest odpowiednia na odwiedziny tym bardziej,ze dopiero sie poznajecie.
Nawet jesli by zapraszal szczerze a nie z grzecznosci,to mysle,ze ty z przyzwoitosci powinnas odmowic.Ty jednak pomimo wielu niesprzyjajacych okolicznosci:
1 urodziny,ktore i tak sie przeciagnely ,czyli
2 dodatkowe zmeczenie i niedyspozycja a,wiec
3 niewiadoma i niezrecznosc,gdy P nabierze ochoty na wiecej

Odmowienie tego spotkania byloby tak naturalne,ze nienaturalnym bylo na nie pojsc.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2014-09-14 o 21:03
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 06:35   #111
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Hultaj - wyjelas mi to wszystko z głowy. Ciesze się, że tak dobrze rozumiesz sytuację

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------



Tylko że... hmmm to jest chyba tak, że przez to, że sama jestem bardzo zapracowana, to gdyby ktoś do mnie przyszedł z takim tekstem, to ucieklabym. I ja chyba rozumiem P. Sama mam ogromną potrzebę skupienia się na moich planach zawodowych i przez najbliższe dwa lata one będą na pierwszym miejscu. To decyzja, której konsekwencje muszę ponieść. I dobrze mi z tym, póki co. Może dlatego podświadomie zaimponowalo mi w nim, że ma taki mocny własny świat i nie będzie za bardzo ingerowal w mój. Trochę to uproscilam, ale jak zwykle w biegu przed poniedziałkiem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To, że ktoś jest zapracowany nie znaczy, że podczas zaplanowanego spotkania musi robić milion innych rzeczy i tak naprawdę mieć Cię gdzieś (mimo tego, że ze zrozumiałych względów).
Sama ostatnio spotkałam się z kolegą, nie pretendentem do kochanka czy partnera, który robił różne inne rzeczy zamiast usiąść i ze mną porozmawiać. Było mi okropnie niezręcznie, czułam się jakbym mu przeszkadzała.
Nie mam czasu = umawiam się wtedy, kiedy będę mogła komuś poświęcić chociaż to pół godziny przy kawie/herbacie.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 07:11   #112
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez giselle2504 Pokaż wiadomość
To, że ktoś jest zapracowany nie znaczy, że podczas zaplanowanego spotkania musi robić milion innych rzeczy i tak naprawdę mieć Cię gdzieś (mimo tego, że ze zrozumiałych względów).
Sama ostatnio spotkałam się z kolegą, nie pretendentem do kochanka czy partnera, który robił różne inne rzeczy zamiast usiąść i ze mną porozmawiać. Było mi okropnie niezręcznie, czułam się jakbym mu przeszkadzała.
Nie mam czasu = umawiam się wtedy, kiedy będę mogła komuś poświęcić chociaż to pół godziny przy kawie/herbacie.
oj, czepiasz się - zobacz jakie to romantyczne:
Ona weszła stąpając cicho. On zamyślony siedział przy stole kreślarskim, jakby od niechcenia szkicując swoje myśli.
Był smutny i zmęczony, a ostre światło lampy grało z cienami na jego twarzy. Spojrzał na Nią i pomimo smutku, ucieszył się, że przyszła.

itd, itd.

czekamy na dalszy ciąg harlequina o monsieur z innego świata
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 07:47   #113
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
oj, czepiasz się - zobacz jakie to romantyczne:
Ona weszła stąpając cicho. On zamyślony siedział przy stole kreślarskim, jakby od niechcenia szkicując swoje myśli.
Był smutny i zmęczony, a ostre światło lampy grało z cienami na jego twarzy. Spojrzał na Nią i pomimo smutku, ucieszył się, że przyszła.

itd, itd.

czekamy na dalszy ciąg harlequina o monsieur z innego świata
no dokładnie
panienki w XIX wieku czytałby to z wypiekami na twarzy ale my tutaj ..zgryźliwe babska z wizażu..no mnie ta historia po prostu śmieszy

i te odwiedziny o 1-szej w nocy
mogłabym po tych urodzinach wpaść o tej godzinie do klubu gdzie jeszcze noc młoda ale komuś się pchać na chatę? i ta decyzja o 4-tej rano że zostajesz na noc.no dużo tej nocy nie zostało
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-09-15, 08:25   #114
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Nie mamy po 20 lat, żeby zrywać nietykalnych i niedostępnych za wszelką cenę. Oboje wiemy, że spotykamy się jako kobieta i mężczyzna. Jeśli nie spotkalibysmy się wczoraj, byłoby to trochę dziwne, wszak to pierwszy weekend od jego przyjazdu a jednak jesteśmy dla siebie dość wysoko na liście priorytetów i to już oboje sobie udowodnilismy.
Jak dla mnie dobrze to wygląda - dwoje dorosłych ludzi, podejmujących świadome ewentualnych konsekwencji decyzje. Normalne zachowanie, fakt, Twój styl pisania bywa "harlequinowy", ale ogólnie brzmisz mi ok. Jedyne co mnie rozbraja, to te próby udowodnienia Wizażankom, że się mylą, tłumaczenie, wyjaśnianie. A daj sobie z tym spokój
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 08:53   #115
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jak dla mnie dobrze to wygląda - dwoje dorosłych ludzi, podejmujących świadome ewentualnych konsekwencji decyzje. Normalne zachowanie, fakt, Twój styl pisania bywa "harlequinowy", ale ogólnie brzmisz mi ok. Jedyne co mnie rozbraja, to te próby udowodnienia Wizażankom, że się mylą, tłumaczenie, wyjaśnianie. A daj sobie z tym spokój
no cud miód i orzeszki i pytania do obcych ludzi na forum ''czy cos z tego będzie?"
i oczywiście odpowiedzi muszą być po myśli autorki, bo jak nie to kwieciste tłumaczenia jak cudowny jest monsieur i jak my wszystkie to go nie znamy i jak jest romątycznie i nieziemsko i cudownie i wyjątkowo

jak jest tak dobrze, to po kij ta egzaltacja i te słodko-pierdzące elaboraty ?
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 09:02   #116
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
jak jest tak dobrze, to po kij ta egzaltacja i te słodko-pierdzące elaboraty ?
Szukanie potwierdzenia własnych myśli, standard Autorka bardzo chce, żeby było dobrze i czeka na słowa, które ją uspokoją A teraz jest świeżo po spotkaniu, było cudnie i tym bardziej będzie się broniła przed, jak sądzicie, głosami rozsądku
Żadna to nowość.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 09:10   #117
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Szukanie potwierdzenia własnych myśli, standard Autorka bardzo chce, żeby było dobrze i czeka na słowa, które ją uspokoją A teraz jest świeżo po spotkaniu, było cudnie i tym bardziej będzie się broniła przed, jak sądzicie, głosami rozsądku
Żadna to nowość.
w sumie fakt.
niemniej jednak śmieszne to trochę pisanie ''jaka jestem dorosła, zdystansowana, jak wiem czego chcę itp'' a zaraz potem ''będzie coś z tego, jak myślicie?"

mnie w każdym razie wątek i sposób pisania autorki bawi, więc przynajmniej jakiś powiew świeżości (tej deptanej bosymi stopami trawy) na forum w zalewie problemów z polskimi prozaicznymi i przyziemnymi misiaczkami
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-09-15, 09:17   #118
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Monsieur...

Jasne że to trochę śmieszne, ale dla mnie akurat nic dziwnego, też niby jestem z tych dość twardo stąpających po ziemi, a jak mnie trafiło zakochanie, to zachowywałam się podobnie, też nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście, też mi się to wydawało niemożliwe, też chciałam żeby ktoś mi powiedział, że będzie dobrze
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 10:11   #119
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
To co,ze on chcial? i powiedzial,ze kazda pora jest dobra i nie,nie kazda pora jest odpowiednia na odwiedziny tym bardziej,ze dopiero sie poznajecie.
Nawet jesli by zapraszal szczerze a nie z grzecznosci,to mysle,ze ty z przyzwoitosci powinnas odmowic.Ty jednak pomimo wielu niesprzyjajacych okolicznosci:
1 urodziny,ktore i tak sie przeciagnely ,czyli
2 dodatkowe zmeczenie i niedyspozycja a,wiec
3 niewiadoma i niezrecznosc,gdy P nabierze ochoty na wiecej

Odmowienie tego spotkania byloby tak naturalne,ze nienaturalnym bylo na nie pojsc.
Przecież autorka jest dorosłą kobietą. Dlaczego jakaś pora miałaby być dla niej nieodpowiednia? Jakby miała ochotę to mogłaby nawet sama mu wskoczyć do łóżka i nie wychodzić z niego przez tydzień. Jak dla mnie to już jest przesadne czepianie się
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 10:38   #120
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jak dla mnie dobrze to wygląda - dwoje dorosłych ludzi, podejmujących świadome ewentualnych konsekwencji decyzje. Normalne zachowanie, fakt, Twój styl pisania bywa "harlequinowy", ale ogólnie brzmisz mi ok. Jedyne co mnie rozbraja, to te próby udowodnienia Wizażankom, że się mylą, tłumaczenie, wyjaśnianie. A daj sobie z tym spokój
Racja Daję sobie spokój. Też mam wrażenie, że to bez sensu i sama jak to czytam, mam wrażenie obsesyjnosci. Tym bardziej, że część z Was świetnie wyczuwa moje motywy postępowania. Reszta ma swoje światy i porządki i szanuję te rozbieżności. I mam świadomość, że te moje nie są żadnym jedynie słusznym punktem widzenia. Niczyje nie są, pytanie na ile potrafimy się nawzajem uszanować.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-06 14:05:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.