Listopadówki - najlepsze TŻ-tówki na wizażu :) cz. II

[karola991]

Napisane przez mansikkaa

współlokatorka zrobiła sobie obiad i ma kasze i mi teraz pachnie, w złym znaczeniu bo nie cierpie tego zapachu

ble tez nie lubie, ale tż lubi to mu czasem gotuje i musze przeboleć:P gorzej sie patrzy jak on je to ze smakiem jedyne co to krupnik lubie (zupe w sensie )

Napisane przez Petit_Papillon

Witam, witam widze nowe dziewczęta, zapraszamy,zapraszamy
No w koncu po poniedziałku. Jakos minął dran w czwartek mam wolne, wiec mam tylko 4-dniowy tydzień pracy.
W ogóle w następny poniedziałek wypada Nam rocznica 10 na 10 i nawet dzisiaj sie zastanawiałam z szefem czy wolnego wtedy nie brać, ale nieeee, bo wtedy jakbym przyszła w środę to bym do czwartku stamtąd nie wyszła hahaha

10 lat

[mansikkaa]

Hej. Ja na wykładzie siedze. Dziś mam do 13. Zastanawiał się cxy wczoraj na wykładzie nie zostaeilam notatek.

[white_bear]

Napisane przez mysza93

Cześć! Można dołączyć?

Byłam kiedyś na wątku listopadówek, ale jakoś nie wyszło pisanie

Dobry

Napisane przez mansikkaa

hej można dołączyć? chociaż nie listopadówka bo w grudniu związek zaczełam ale w listopadzie było moje pierwsze spotkanie z tż
w pierwszym wątku pisałam ale gdzieś sie zagubiłam w akcji

Witaj

Hej, hej
Ale wczoraj miałam męczący dzień. Cały dzień zajęć + @ to nie jest dobre połączenie. Nawet nie miałam siły się pojawić na internecie :P
A dzisiaj wolne :P siedzę sobie w domku na razie i czekam aż łaskawa przyszła teściowa się określi, czy dzisiaj do mnie przyjdzie, czy nie, bo jest w moim mieście

[burlesque90]

O, nowy wątek!
Ale wstyd nie odzywać się tyle czasu Ale już jestem i melduję, że żyję
To były bardzo intensywne prawie dwa miesiące, w czasie których znalazłam pracę i sobie śmigam, więc czas mam ograniczony Dalej dbam o Męża i o psa I o bloga, oczywiście Raczej nie zapowiada się na zwolnienie tempa, więc będę tak z doskoku tu zaglądać raczej...

[mansikkaa]

Jeszcze godzina i 27minut do końca wykładu. Potem ide do sklepu po składniki na salatke

[karola991]

ja tez byle do 14 i do domu ale dzis tz w trasie to nudaa:P

[mansikkaa]

Naczytalam się znowu wątku straszny wątek i znowu będę sobie nie wiadomo co wyobrażać.

[gothka152]

Napisane przez Petit_Papillon

Podziwiam. Ja bym nie dala rady na odleglosc. Plus tak jak gothka widujac sie rzadko

W sumie to kwestia przyzwyczajenia. Jedni potrzebuja widywac sie rzadziej, inni czesciej. Ja mam w kazdym razie co robic bez tżta
Dziecko mi spi od dwoch godzin, moze z pol godziny jeszcze pospi i jakos zleci do tej 17-nastej

[Petit_Papillon]

W koncu w domu. Ide teraz wypocic sie na silowni

[mansikkaa]

wsiąkłam w wątek pierścionki zaręczynowe

[201604261006]

Piękne macie staże dziewczyny 10lat, 7, u nas dopiero 3

Napisane przez Petit_Papillon

Podziwiam. Ja bym nie dala rady na odleglosc. Plus tak jak gothka widujac sie rzadko

Ja tak samo. Ale nie podziwiam, bo ja bym tak nie chciała i nie mogła.

Napisane przez white_bear

Dobry

Hej

Ja dziś byłam na zakupach W końcu zaczęły mi testy wychodzić Ciągle miałam 64pkt, a dziś już 68-70

[mansikkaa]

Napisane przez mysza93

Ja tak samo. Ale nie podziwiam, bo ja bym tak nie chciała i nie mogła.



Ja dziś byłam na zakupach W końcu zaczęły mi testy wychodzić Ciągle miałam 64pkt, a dziś już 68-70

czasem trafi strzała amora, że nie ważne sa km. Ja mam plany z TŻ bo tak przeciągać związek na odległość to nie dla mnie a tak wiem co i jak.
Kiedy masz egzamin teoretyczny na prawko?

[Prymlua]

Cześć

Można do Was dołączyć?

[201604261006]

Napisane przez mansikkaa

czasem trafi strzała amora, że nie ważne sa km. Ja mam plany z TŻ bo tak przeciągać związek na odległość to nie dla mnie a tak wiem co i jak.
Kiedy masz egzamin teoretyczny na prawko?

Rozumiem ale ja bym tak nie chciała i nie mogła
13ego

Napisane przez Prymlua

Cześć

Można do Was dołączyć?

Witaj Ja jestem tu nowiutka ale witaj i opowiadaj o sobie

[mansikkaa]

ja nigdy bym nie pomyslała, że bede w związku na odległośc. Zawsze myślałam, że pójde na studia to jakiś amant mi sie trafi z mojego roku/akademika ale wyszło co innego
Ja na prawko chce sie zapisać na wiosnę ale zobaczę z kim bedę mieć warunek na studiach aby sie nie stresować mocno

[joasia-a]

Ale zrobił się tu ruch

Związki na odległość dużo uczą i dużo dają nie jest źle w obecnych czasach bo jest tyle środków komunikacji że czasami nie da się tego nawet tak odczuć

[201604261006]

Ja wole mieć faceta na codzienne a nie od święta ale nie potępiał nikogo bo każdy woli cos innego

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Ja miałam do TŻ 20km i widywalismy się w środy i weekendy. Dla mnie zdecydowanie za rzadko

[Prymlua]

Napisane przez mysza93

Witaj Ja jestem tu nowiutka ale witaj i opowiadaj o sobie

Hmm... Mam 22 lata. Z TŻem znam się od 2005 roku. Oficjalnie parą jesteśmy od 29 listopada 2007, więc w tym miesiącu wybije nam 7 rocznica

[201604261006]

Napisane przez Prymlua

Hmm... Mam 22 lata. Z TŻem znam się od 2005 roku. Oficjalnie parą jesteśmy od 29 listopada 2007, więc w tym miesiącu wybije nam 7 rocznica

Kolejny długi staż dziwnie się przy Was czuje

Z jakiego regionu jesteście?

[Prymlua]

Regionu Polski?
Z Podkarpacia

[mansikkaa]

Napisane przez Prymlua

Regionu Polski?
Z Podkarpacia

daleko ode mnie

[Prymlua]

Napisane przez mansikkaa

daleko ode mnie

Bardzo daleko?

[joasia-a]

Napisane przez mysza93

Kolejny długi staż dziwnie się przy Was czuje

Z jakiego regionu jesteście?

bo dość wcześnie wyszłaś za mąż masz 21 lat, tak?
Ja mam 24, biorąc ślub praktycznie 25 więc wychodzi prawie na to samo jeśli by tak popatrzeć w jakim wieku jaki masz staż..
nas niestety nie było stać na wesele wcześniej, chociaż chcieliśmy.. nie mieliśmy pracy, studiowaliśmy, nie utrzymalibyśmy się sami więc to było bez sensu.. teraz zbieramy kasę aby sami ufundować sobie wesele i tak wychodzi taki wiek i taki staż

Ja małopolska, nie raz zresztą piszę publicznie, mieszkam w Krakowie

[mansikkaa]

Napisane przez Prymlua

Bardzo daleko?

teraz w Olsztynie mieszkam więc daleko na Podkarpacie

[magda_mjt]

Hej, chyba wracam z powrotem. Podjęliśmy z M decyzję, odchodzę z tej pracy. Po tygodniu mogę stwierdzić, że to jak chińska fabryka. To, co tam się dzieje dla mnie jest nie do przejścia. I już nie chodzi o mnie, a o specyfikę pracy bardziej, ich podejście i traktowanie ludzi. Nie chcę, nie będę i nie daję rady tak. Początkowo myślałam, że odejdę przed świętami, żeby choć trochę kasy dostać, ale... nie kasa jest najważniejsza. Albo jutro będę mieć ostatni dzień, albo w piątek- jeszcze nie podjęłam do końca decyzji. Ale rocznicę spędzimy już spokojnie , cały dzień razem. I jeśli jeszcze się będzie dało to idziemy na ten indoor skydiving .
Witam nowe dziewczyny . Nam w sobotę stuknie 9 lat razem .

[kaczuszka69]

o, nowy narybek jutro w drodze na uczelnie muszę nadrobić

[Prymlua]

U nas ten staż jeszcze się znacznie przedłuży zanim zalegalizujemy związek, bo póki co nic konkretnego w tym temacie nie planujemy. Nawet zaręczeni nie jesteśmy.
Jak na razie nie czuje nawet jakiegoś ciśnienia na zaręczyny.
Pewnie ma to związek z tym, że bardzo wcześnie zaczęliśmy być razem (mieliśmy po 15 lat), a poza tym TŻ jest w trakcie studiów, nie mamy stałej pracy i dla nas zaręczyny symbolizują początek przygotowań do ślubu, a w tej chwili po prostu nie mamy na to warunków.

I przyznam szczerze, że trochę śmieszą mnie wątki dziewczyn wyczekujących zaręczyn. Podczytuje taki jeden z ciekawości i dziwi mnie to, że chcą jakieś terminy do oświadczyn wyznaczać swoim facetom. To tak jakby bez pierścionka na palcu czuły niepewność w stosunku do uczuć jakimi darzy ich TŻ.

A poza tym, to stawianie terminów (jak dla mnie) = wymuszenie zaręczyn, a takich nigdy bym nie chciała.

Oj, ale się rozgadałam. I od początku będę za gadułę uchodzić

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez mansikkaa

teraz w Olsztynie mieszkam więc daleko na Podkarpacie

rzeczywiście daleko

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez magda_mjt

Witam nowe dziewczyny . Nam w sobotę stuknie 9 lat razem .

Dziękuję

I gratuluję

[mansikkaa]

Napisane przez Prymlua

I przyznam szczerze, że trochę śmieszą mnie wątki dziewczyn wyczekujących zaręczyn. Podczytuje taki jeden z ciekawości i dziwi mnie to, że chcą jakieś terminy do oświadczyn wyznaczać swoim facetom. To tak jakby bez pierścionka na palcu czuły niepewność w stosunku do uczuć jakimi darzy ich TŻ.

A poza tym, to stawianie terminów (jak dla mnie) = wymuszenie zaręczyn, a takich nigdy bym nie chciała.

pisałam na tym wątku co prawda krótko ale ja to chcialam poplotkować i wiem co piszesz. Jedna wymusiła nawet oświadczyny.

[Prymlua]

Napisane przez mansikkaa

pisałam na tym wątku co prawda krótko ale ja to chcialam poplotkować i wiem co piszesz. Jedna wymusiła nawet oświadczyny.

Też się zastanawiałam czy nie dołączyć do takiego wątku dla plotek właśnie, ale zanim zdecydowałam się coś napisać, to postanowiłam trochę poczytać. I stwierdziłam, że nie pasuje tam bo:
- nie chcę wymuszonych zaręczyn i mój facet też nie chciałby czuć się do tego przymuszany (mamy nawet umowę, że jakby mi kiedyś coś w dekiel uderzyło i bym zaczęła niezdrowo o zaręczynach gadać, to ma mnie do pionu sprowadzić ),
- kocham mojego TŻa, on mnie bardzo kocha i to niezależnie od tego czy jesteśmy "tylko" parą, zaręczeni, czy małżeństwem, i wiem, że to się nie zmieni.



Oj tak, jedna wymusiła. Dla mnie to masakra. Ale cóż, dla niektórych takie zaręczyny są ok...



Kurde, znowu się rozgadałam...

[mansikkaa]

ja swojemu nie gadam o zaręczynach , oprócz pokazania 3 pierścionków, które mi sie podobają

Popsuł mi sie wisorek od tż Kolczyki od niego też sie 2 razy popsuły ale to wina materiałów chyba albo wykonania bo to było robione na zamówienie u dobrego kolegi tż i dość często mają reklamacje.