|
|
#3571 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
dzień dobry
a dzisiaj u mnie bawimy, bo dziś studniówka u mnie ![]() ale ten czas leci ...do świąt zleci błyskawicznie, a potem to już będę trząść portkami. ---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ---------- wie któraś czemu lepiej urodzić w 7 miesiącu niż w 8 ??
__________________
31.12.13 ![]() 6.2.15 |
|
|
|
#3572 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
naprawdę lepiej w 7? Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
|
#3573 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Mi też kalendarz dzisiaj studniówkę pokazuje
![]() Logoasia powodzenia! Daj znać. Mi się wydaje ze zdecydowanie lepiej rodzic w 8 mcu, bo dziecko jest wtedy całkiem rozwinięte, tylko ma mniejszą masę. A moja kuzynka urodziła się w 7 mcu i cala masa wizyt w czd, rehabilitacja, problemy ze słuchem. Teraz wszystko ok, ale długo o nnią walczyli. Wiec ja pierwsze słyszę. Zawsze słyszałam że im dłużej u mamy w brzuchu tym lepiej i ze każdy tydzień jest ważny. |
|
|
|
#3574 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Ewa to jak tatuś porozmawiał z córeczką to już musi być dobrze, nie ma innej opcji
Trzymaj się kochana ![]() Dobra, ja już wychodzę na tą glukozę. Rano było 83... Potem przyjeżdża moja Siostra na usg i się okaże co to Jej tak naprawdę dolega. Także zjawię się u Was gaduły po południu. Miłego dnia
|
|
|
|
#3575 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 123
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Ewek dużo zdrowia i wytrwałości w leżeniu! Trzymam kciuki, by wszystko się powiodło. Spokojnych dni i nocy
![]() DuszonaMarchewka Ale akcja z tym minky. Ja chciałam wszystko zamówić z tego materiału… Wydaje się taki milusi! Nikt nie uprzedza jak wygląda po prasowaniu. zielona butelka Dużo zdrówka! Wypoczywaj i faszeruj się magnezem buu007 współczuję choróbska. Antybiotyk to nie koniec świata, zwykle lepiej go wziąć i sobie pomóc, bo wtedy nie szkodzi się tak dziecku. Zresztą już wszystko najmądrzej napisała Iskra Boża (jaka Ty jesteś mądra kobitka!). Na problemy z gardłem bratówka męża piła właśnie gorącą czekoladę + trochę chilli na rozgrzanie. Czekolada ładnie koi gardziołko no i jest wymówka do jej pochłaniania. Jeśli będziecie chętne na kolejne spotkanie to musimy ten patent wypróbować ![]() emdzik Ciebie też ściskam serdecznie, nie daj się złemu nastrojowi. Deweloper chyba specjalnie „zapomniał” Was poinformować o zaległościach :/ Wiem co to znaczy mieć krucho z kasą, więc życzę Wam pomocnych ludzi wokół i głowa do góry! A z prezentami to u nas podobnie jak niektóre z Was pisały – rodzicom dajemy coś większego (oznaka zerwania z dzieciństwem i forma małego rewanżu), sobie nic (albo coś „do domu” np. w zeszłym roku komplet latarenek) zwykle sprawdzają się zestawy koc + narzuta, jakieś ładne naczynia np. z kamionki albo perfumy. W tym roku może dla siebie kupimy chyba szlafroczki, bo to nasze marzenie, by kiedyś w końcu spędzić święta przed kominkiem i planszówkach w szlafroczkach (i kakao!), a nie w ciągłych rozjazdach... martu_la lui89 maciejka1987 udanych studniówek! Fajnie, że już macie łóżeczkoprzekletepragnienia super wózek! Tak się zastanawiam – jesteście z Tż-tem wysocy? Bo wydaje mi się bardzo wysoko zawieszony ten powóz… Chyba, że przy zapatrywaniu się w Musty wszystko wydaje mi się wysokie ![]() Alunia79 No no no jaka kierowniczka „sympatyczna”. To, że siedzisz w domu nie znaczy, że podejmiesz Jej Wysokość z otwartymi ramionami ![]() wegielek zazdroszczę znalezisk kopertowych moja Teściówka za to namiętnie wyrzuca do spalenia koperty po urodzinach, częstokroć właśnie z zawartością ![]() Mlebidakin jak tam Twoje samopoczucie? ![]() 1141655 przewijak cud miód! Muszę mojemu pokazać jak ładnie wygląda ten stolik z Ikei po pomalowaniu. Oceniasz go jako stabilny? Asia powodzenia na glukozie! Wszystkiego gorzkiego ![]() Miałam wrzucić fotki rogala i pieluszek, ale podrzucam linka do aukcji: z obu jestem zadowolana, bo rogal mięciutki, ale elastyczny (wzięłam wzór szary zygzak + dwie poszewki, mam nadzieje, że do groszków będzie pasować!), a pieluchy (wzięłam w kropki) mają obłędne kolory (ciekawe czy się wygotują i wyblakną). Czekam jeszcze na Palmersa z Allegro Dzisiaj mam wizytę, tak jak logoasia POWODZENIA i mam zamiar trochę posmęcić mojemu ginowi, że czuję się jak stare babsko (poplewiłam chwilę w ogródku i nie umiałam się wyprostować, ten nerw kulszowy mnie wykończy) i znów mnie katar łapie (wodzionka znów pójdzie w ruch). Niech spojrzy Małemu prosto między… nogi i upewni nas, że to malowany chłop (ciągle mam nadzieję na dziewuszkę), mi też niech spojrzy i sprawdzi szyjkę, bo tak Was czytam i jakoś nie obserwuje u siebie, ani wybitnych skurczów, ani twardnienia brzucha… Acha! Idę do niego z dobrymi wynikami, bo miałam wysokie TSH i brałam jod i w końcu się ustabilizowało (od sierpnia spadło od 3,9 do 2,11) i zrobiłam sobie cukier przy okazji i mam na czczo… 69,4 ![]() Dorzucę coś od siebie na poprawę humoru wszystkim smutasom. Czyli jakie to ja mam przygody! Uwaha, thriller klasy B! ![]() Pisałam Wam, że muszę dylać do tego promotora skubanego, bo milczy (od prawie dwóch tygodni) i mą sytuację na uczelni tym samym rujnuje. No to co, dyżur na uczelni (warto dodać, że studiuję – oby jeszcze – w Warszawie) ma od 11:00. Sprawdzam sobie pociągi…. Jedyny kurs, który mi pasuje to taki, który w Kato jest o… 4:20. No nic, błagam Tż, który ma zmiany teraz na rano (czyli 5:30 wyjeżdża z domu), by ze mną pognał w nocy (stawaliśmy o 3:00) na ten nieszczęsny dworzec. Jeszcze nie mogłam wcześniej biletu kupić przez Internet, bo to pociąg międzynarodowy z Budapesztu i Pragi, już nie można rezerwować bla bla, więc dojechaliśmy na dworzec, całuje tego zaspanego męża i jak wyszykowana Pancia (jeszcze w nocy pazurska malowałam!) lecę do kas, mijam zaspany lud pracujący i bumelujący (masa pijaczków). Kupuję bilet, idę sobie na bok widzę plakat: Darmowe WIFI i myśl „o Fejsik sobie sprawdzę, zacheckuję się na Foursquarze” i nagle jakby przebłysk „a może sprawdzę maila? Taaaaaaaak…… Jak się pewnie domyślacie w skrzynce znalazł się mail. Od niego. Od kochanego promotora. Oczywiście ustosunkował się pozytywnie do całej sprawy, ale jeszcze pracy nie sprawdził, dośle mi ją za kilka dni i w rezultacie NIE MUSZĘ przyjeżdżać na dyżur. Nim zdążyłam przeczytać jeszcze raz szemrząc przy tym litanię najgorszej możliwej łaciny słyszę SYRENY, ALARM „uwaga uwaga nastąpiło zagrożenie pożarowe prosimy opuścić budynek dworca, nie korzystać z wind itd. Itp.” i widzę jak zasuwają się drzwi ogromne na perony, ludzie wychodzą pośpiesznie (tylko meneliki-skoroświty twardo i odważnie dalej na krzesełkach śpią), a ja stoję z tymi ku**ami na ustach, mój kalafior przetwarza sytuację – szybki telefon do M, w tle pan spiker "Atenszyn atenszyn"– rzucam do słuchawki: NIE MUSZĘ JECHAĆ on w tym czasie zrobił Kato-Drift i zawraca na autostradzie z piskiem opon – jak się potem dowiedziałam. No to postanowiłam oddać bilet i się ewakuować. Pytam szybko panią w okienku -A co to za alarm? - Ja nie wiem pani - A to jakieś ćwiczenia, czy trzeba serio uciekać? - Ja nie wiem, ja zaraz kończę zmianę (i banan u niej na twarzy )Podbiegam do ochroniarza: - Pali się? Uciekać? Mogę stąd wyjść? Ochroniarz rozespany spojrzał, pomyślał i jeszcze raz spojrzał: - A no nie wiem w sumie... Puściłam się w długą, jakoś przeszłam drzwi p.pożarowe i wyczekiwałam na mojego męża. Przyjechał. Pyta się poirytowany: - TERAZ Ci ten !@#$ napisał dopiero? - Eeee... No chyba tak… Ale sprawdzam godzinę. Data wyslania 04.11 22:30. WERBLE, OKLASKI! <badummm tssss> ![]() ![]() Brechtalismy się całą drogę, bo co innego nam zostało jak mi się nie chciało o 3:00 w nocy sprawdzić maila Wrócilismy do domku, M. się trochę kimnął, a ja nadrobiam Was – tempo macie niesłychane! Wydaje mi się, że cytowałam więcej wypowiedzi, a mi je zeżarło. Życzę Wam miłego dnia! Dużo słońca i powodów do śmiechu i uśmiechu ![]() Ps. Mieliśmy wczoraj z Tż 9-tą rocznicę związku i dostał w prezencie „Mamo Tato co Ty na to 1” Samolubnie książka dla mnie, a dla niego DVD
__________________
everything is tough before it becomes simple. 13.08.13 Tyś je Mój 26.02 Johnny
|
|
|
|
#3576 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
mlebi nie wiem czy dzisiaj, bo nie chcą mi go zakładać do póki nie uspokoja się skorcze, a w nocy jeszcze miałam, już nie tak intensywne ale jednak.Na razie mam cały czas jeszcze założonego passera, no ale zobaczymy później, o 10 ma być mój gin wtedy coś więcej będę wiedziała
|
|
|
|
#3577 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
![]() Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
|
#3578 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Dzień dobry.
O tym 7 miesiącu też słyszałam, ale czy to tak do końca prawda nie wiem. Z tego co mi wiadomo to chodzi o rozwój płóc. W 8 miesiący one się intensywnie kształtują i taka zmiana jest nie korzystna. A jak się malec urodzi przez rozpoczęciem tego procesu to na świecie w inkubatorku już pod opieką lekarzy. Ale nie wiem dokładnie co i jak i jak to fachowo opisać.
__________________
Zuzanna Magdalena |
|
|
|
#3579 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
mi mówili że jak będę mieć skurcze to szybko do szpitala bo trzeba szew ściągać mam nadzieję że niedługo się poprawi u Ciebie Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
|
#3580 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Vexi - Buahahahaha doczytalam nocną historię o lezę
Przewijak oceniam jako stabilny bardzo ![]() A niby taki zwyklak ![]() Powodzenia na wizycie ![]() Ja wyspalam sie nawet jednak chodzenie spac po 24 w moim przypadku daje lepsze rezultaty bo sie tak w nocy nie budze juz wyspana :PDzis obudzil mnie sms od kuriera z telefonem musze sie ogarnac,bo jak przyjedzie musze zapakowac tylek w autobus i jechac do Play- tam musza mi karte na micro wymienic ehhh tak mi sie nie chce :/ Ewa to czekamy do 10tej na dobre wiesci
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
Edytowane przez 1141655 Czas edycji: 2014-11-05 o 07:53 |
|
|
|
#3581 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
vexi no fajnie zaczęty dzionek
, ale to i tak lepiej niż gdybyś przeczytała tą wiadomość w pociągu który już mknie do Wawy |
|
|
|
#3582 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Ewa Agatki to grzeczne dziewczynki na pewno posłucha taty
Trzymam kciuki za wizyty Vexi ale miałaś przygodę Zgadnijcie z kim będę piła niedługo kawkę ![]() Jakie ja mam szczęście że z moją ciążą jest wszystko dobrze i mogę sobie w domku spokojnie siedzieć nie martwić się i z Zuzką spędzać ten czas. Biedulki Wy moje.
__________________
Zuzanna Magdalena |
|
|
|
#3583 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cześć Dziewczyny!
Ewek - bardzo się cieszę, że już troszkę lepiej ![]() Buu, Emdzik - mam nadzieję, że u Was też będzie poprawa! Vexi - no i dowiedziałaś się w końcu, co to za alarm? ![]() Asia - Kciuki za glukozę! Na którejś z wizyt gin powiedział mi, że te legendy, że niby lepiej urodzić w 7 a nie w 8 miesiącu to bzdury! Ja nawet wtedy nie wiedziałam, że takie są, ale pytałam o coś tam i porównał to właśnie do takiej bzdury, że niby lepiej w 7 a nie w 8 miesiącu urodzić. |
|
|
|
#3584 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Witam, nareszcie was doczytałam
![]() Cytat:
Buu wracaj szybko do zdrowia. Vexi ---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ---------- Ten wątek obecnie przeglądają: 45 (9 użytkowników i 36 gości) łał |
|
|
|
|
#3585 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
![]() Cytat:
I trzymam za wizytę Cytat:
![]() Cytat:
![]() Będzie dobrze napisz później co gin powiedziałCytat:
za studniówkę ![]() oj Czas leci leci... Cytat:
![]() Vexi ale miałaś noc i jak to pięknie wszystko opisałaś ![]() Naprawdę dobrze, że to w porę odczytałaś i mąż wrócił po Ciebie ![]() Powodzenia na wizycie trzymam żeby gin wszystko sprawdził
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
||||||
|
|
|
#3586 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
WOOOOOO
O 15 bedzie moj telefonik wtedy sie zbiore i pojade do salonu Play po nowa karte wieczor spedze na grzebaniu w telefoniku![]() Oczywiscie stwierdzilam,ze musze zresetowac wszystko na starym -idzie dalej w swiat - i przez pomylke skasowalam wszystkie numery na telefonie (a ja roznie zapisuje nr ,raz tel, raz sim) i zostalo mi pare numerow Jak tam Madzia po przyjściu tż do domku ? Pocieszył Cię choć trochę ? jakieś rozwiązanie się znajdzie? ja mojemu opowiadałam, to w ogóle się zdziwil, ze tego w kredyt nie macie wliczonego, i mówi,ze macie rozmawiac z deweloperem, dla niego to pierdnięcie taka kwota, na pewno rozłozy na raty w razie gdyby nie szło nigdzie pożyczyć.....
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
Edytowane przez 1141655 Czas edycji: 2014-11-05 o 08:23 |
|
|
|
#3587 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 944
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
witam i ja...wczoraj maz sie zlitował i podjechał samochodem na bp.... troche doszedł na piechote i nie musiałam sie ruszac z domu... ogolnie ledwo co wczoraj chodziłam i nawet seksiku nie było bo mnie wszystko bolało... ja nie wiem co w tej lewej pachwinie mnie boli, ale dzis mniej ale jednak nadal nawala zaprowadziłam dziecko do szkoły,ale ledwo co bo słabo mi sie zrobiło juz na samym poczatku drogi... jeszcze pies mi sie zesrytał na srodku chodnika i musiałam walczyc z chusteczkami i po nim ogarnac... wygladało to przekomicznie zapewne bo by sie schylic musiałam kurtke podwinac i walczyc by nie zwymiotowac mleka(ktore piłam 2 dni temu- taki miałam smak w ustach) wczoraj ogarnełam dom wiec dzis zrobie jakis szybki obiad, moze poprasuje, ewentualnie juz 3 dzień mysle o wstawieniu prania... jak mi sie zachce to wstawie... przeciez sie nie paliu mnie dzis ostatki II trymestru od jutro juz III, a w piątek równo 90dni... wczoraj opowiedziałam mężowi o Ewie i o tym ze w szpitalu jest z rozwarciem i jak mała dostaje sterydy na rozwoj płuc to zrobił wielkie oczy, a mi w sobote jak miałam jakies nocne mocne skurcze to nie wierzył ze cos sie moze stac bo to jeszcze duzo czasu zostało... widac ze sie chłop przejał ze teraz to nie przelewki
__________________
Edytowane przez maladT Czas edycji: 2014-11-05 o 08:33 |
|
|
|
|
#3588 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
Haha jakie podglądacze Ciesze sie, że się odzywasz Szkoda , że tak z ginem wyszło... Cytat:
![]() Ja też muszę dzisiaj wyjść z domu a tak mi się nie chce ![]() A z mężem będę zaraz dopiero gadać bo on wrócił po 24 a ja zdążyłam zasnąć... podobno objechał kilkanaście sklepów po pracy żeby znaleźć moje ptasie mleczko i nigdzie nie było
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
||
|
|
|
#3589 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
Nooo ja bym się ostatnio zbunkrowała w domu do lutego takze jade dzis po poludniu do tego tesco z dusza na ramieniu ooooooj biedny z tym objazdem sklepów Daj znać po wizycie jak tam co tam ![]() Zjadlam bulke, a mialam zrobic sobie owsianke na jelitka ale takie puchate maz rano kupil.... grrrale dzis obiecalam sobie,ze nie zjem NIC slodkiego, nawet sernika ktory czeka w lodowce... NIC NIC NIC. ani zadnych chipsow, popcornowmam jogurt, banany, owsianke, borowki zamrozone, suszone jablka to beda dzis moje przekaski ![]() a na obiad mam golabki w sosie pomidorowym i ziemniaczki ![]() Jutro zrobie makaron z kurczakiem i pieczarkami w sosie smietanowym,tylko musze kurczaka i smietane kupic
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
|
#3590 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
maladT- widzisz nie ma tego co by na dobre nie wyszło, teraz tz inaczej będzie patrzeć na to jak mu powiesz że cię boli
|
|
|
|
#3591 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Ja miałam z tż problem na początku. On nie brał pod uwagę tego że może coś się stać.
Raz wziął mnie odchylił do tyłu aż mnie brzuch zabolał bo się cały naciągnął a jak mu zwróciłam uwagę to oczywiście przesadzam przecież to jest kropka i bla bla.... A ja się tak wystraszyłam że nie byłam w stanie mu tego wytłumaczyć. Mój bardziej na mnie dmucha po tym jak powiedziałam o Ally. A kawkę będę piła z Maciejką, nie chciałyście zgadywać to ja Wam powiem:P
__________________
Zuzanna Magdalena |
|
|
|
#3592 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Paulina :P Bo my wieeeeeeeeemy z kim bedziesz pila kawke
i zazdroscimy ,wiec siedzimy cicho
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
#3593 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
__________________
Zuzanna Magdalena |
|
|
|
|
#3594 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
9 rano a Wy już tyle napisałyście
![]() Dzień dobry Vexi hihi jaka akcja, ale całe szczęście, że na dworcu odczytałaś tego e-maila niż w pociągu wtedy to dopiero jaja by byłyI wiem co to wstawać o 3 rano na pociąg na uczelnię Aga zazdroszczę nowego telefonu, faaaajnieee, ja tam zawsze się ekscytuję jak mam coś nowego ![]() A wiecie co ja wczoraj zrobiłam? Bo mój Tż zawsze jak mu mówię, że np. ciężko mi się oddycha, odpowiada mi, że on ma tak samo. I wzięłam mu wczoraj pokazałam na parentingu hasło ciąża 29 tydzień-objawy i kazałam mu przeczytać, zeby widział, że tak jest naprawdę i to przez ciążę a nie, że nie wiem co on tam sobie myśli No to powiedział, że ale przecież on mi wierzy, współczuje i w ogóle. Dobra dobra- ja tam swoje wiem A teraz idę go wykopać z wyra, niech sobie nie myśli, ze będzie leżał do góry tyłkiem jak pani jego jest głodna i zjadłaby sobie croissanta z kakao ![]() Aaaa i dziewczyny, kciuki za dzisiejsze wizyty ![]() Dajcie znać co i jak po
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13
|
|
|
|
#3595 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
uhuhuhu rogal z kakao aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaah <3 podrzućcie i mi
![]() Tylko wykop go jakoś delikatnie ![]() hehehe No ja też się cieszę, szczególnie w natłoku dzieciowych podkładowych,ubrankowych, smoczkowych rzeczy- fajnie, że chwilę pobajeruję sobie sama z czymś ![]() Kurde głodna znów jestem,....
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
#3596 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 944
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
chwalipięta
Cytat:
zastanawiam sie co u Meire i tak mysle Incognito chyba powoli czas na spotkanie mamusiowe w piernikowie wczoraj miałam mega dzień słodki, a dzis od rana czeka na mnie moja ulubiona paczka pierników z biedronki... musze korzystac bo o 14 odbieram wyniki badań to wiecie... jakby sie okazało ze mam cukrzyce to ostatni raz zanim odbiore to zjem
__________________
Edytowane przez maladT Czas edycji: 2014-11-05 o 09:31 |
|
|
|
|
#3597 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Paulina ja też wiedziałam, że z Maciejką
![]() I Wam zazdroszczę, bo ja muszę siedzieć w domu pod kołdrą ![]() ---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ---------- Cytat:
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
|
|
|
|
#3598 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 944
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
to zapraszamy :P
__________________
|
|
|
|
#3599 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
ja tez kocham torunskie pierniki
gdybym sie czula dobrze, a nie teraz jak przywiazana kroczem do drzewa obejde sie smakiem, tylko zdjec nie robcie :P pociagiem prawie 4 godz nie jade
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
#3600 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Ooo ja też kocham te pierniki z biedrony
Toruńskich nie jadłam jeszcze
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.



a dzisiaj u mnie bawimy, bo dziś studniówka u mnie 







i mam zamiar trochę posmęcić mojemu ginowi, że czuję się jak stare babsko (poplewiłam chwilę w ogródku i nie umiałam się wyprostować, ten nerw kulszowy mnie wykończy) i znów mnie katar łapie (wodzionka znów pójdzie w ruch). Niech spojrzy Małemu prosto między… nogi i upewni nas, że to malowany chłop (ciągle mam nadzieję na dziewuszkę), mi też niech spojrzy i sprawdzi szyjkę, bo tak Was czytam i jakoś nie obserwuje u siebie, ani wybitnych skurczów, ani twardnienia brzucha… Acha! Idę do niego z dobrymi wynikami, bo miałam wysokie TSH i brałam jod i w końcu się ustabilizowało (od sierpnia spadło od 3,9 do 2,11) i zrobiłam sobie cukier przy okazji i mam na czczo… 69,4 






![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)



mysle o wstawieniu prania... jak mi sie zachce to wstawie... przeciez sie nie pali




