Powiedz to tutaj cz. 30

[Ingran]

Dzięki Bogu, że mam stopery

[Syla_]

Karkóweczko z pieczarkami i cebulką, żebereczka wy moje, mieszanko kokosowo-chałwowa moja ty miłości, kapisto kiszona bratnia duszo ma, serze żółty i czekolado karmelowa -
Smakujecie dzisiejszej nocy wyśmienicie. Witaj pms`ie. pioneczka.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201610170910]

Czuję jak to rozrywa mnie od środka; fizyczny ból i pustka, mózg mi zaraz eksploduje od nadmiaru myśli. Chcę płakać i nie mogę, bo wiem, że będzie jutro widać, a nie chcę żadnych pytań. Dzień i noc jedno i to samo - dlaczego, dlaczego, dlaczego?
Tak długo walczyłam, dałam z siebie wszystko, dla niego starałam się być ideałem, robiłam wszystko by był szczęśliwy. Straciłam moją szansę. Przegrałam.



La vida sin ti, ya, no tiene sentido...

[alekziz]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Czuję jak to rozrywa mnie od środka; fizyczny ból i pustka, mózg mi zaraz eksploduje od nadmiaru myśli. Chcę płakać i nie mogę, bo wiem, że będzie jutro widać, a nie chcę żadnych pytań. Dzień i noc jedno i to samo - dlaczego, dlaczego, dlaczego?
Tak długo walczyłam, dałam z siebie wszystko, dla niego starałam się być ideałem, robiłam wszystko by był szczęśliwy. Straciłam moją szansę. Przegrałam.



La vida sin ti, ya, no tiene sentido...

przykro sie czyta takie rzeczy...




--







To byl piekny dzien jak przewidywalam!

[201610170910]

Napisane przez alekziz

przykro sie czyta takie rzeczy...

Sama jestem sobie winna niestety. Ponad dwa lata żyłam tylko dla niego, myślałam tylko o nim, oddychałam tylko nim. Gdzieś po drodze straciłam siebie, swoje potrzeby schowałam gdzieś głęboko, ważne było tylko to czego on chce, gdzie chce, jak chce, kiedy chce. Oddałam mu każdą minutę tych wszystkich miesięcy. Teraz nie umiem sobie z tym poradzić, już nie wiem jak żyć inaczej. Patrzę na siebie w lustrze i jestem taka wstrętna - mały, brzydki, zgnieciony robak. Tyle ze mnie zostało.

[BluePanda]

[Dorotti666]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Sama jestem sobie winna niestety. Ponad dwa lata żyłam tylko dla niego, myślałam tylko o nim, oddychałam tylko nim. Gdzieś po drodze straciłam siebie, swoje potrzeby schowałam gdzieś głęboko, ważne było tylko to czego on chce, gdzie chce, jak chce, kiedy chce. Oddałam mu każdą minutę tych wszystkich miesięcy. Teraz nie umiem sobie z tym poradzić, już nie wiem jak żyć inaczej. Patrzę na siebie w lustrze i jestem taka wstrętna - mały, brzydki, zgnieciony robak. Tyle ze mnie zostało.

Nie rozumiem dlaczego sobie to robisz...
Siebie masz za nic, on ma Ciebie za nic, a wielbisz go pod niebiosa.
Naprawdę nie rozumiem tego braku szacunku do samej siebie.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Za parę godzin napiszę Ci sms-a, żebyś przypadkiem znowu nie zapomniała oddać mi pieniędzy. Wystarczająco dużo miesięcy Ci odpuszczałam. Jeśli nie upomnę się o swoje to kto zrobi to za mnie? Tym bardziej, że naprawdę potrzebuję tych 2 stów


Chciałabym żeby było jak kiedyś... Czuję jednak, że oboje wiemy że już nigdy nie będzie jak dawniej...

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Eeeech, chłopak okazał się być zajęty. I to od 2,5 roku jest z kimś. Szkoda...

I na dodatek będę mu robić zdjęcia portretowe :P Ech, sam się zgodził. I co teraz?

[201610170910]

Napisane przez dorotti66

Nie rozumiem dlaczego sobie to robisz...
Siebie masz za nic, on ma Ciebie za nic, a wielbisz go pod niebiosa.
Naprawdę nie rozumiem tego braku szacunku do samej siebie.

Ciesz się, że tego nie rozumiesz, bo to oznacza, że jesteś w normalnym, zdrowym związku, w którym jesteś akceptowana i szanowana; bo to oznacza, że zawsze byłaś i nadal jesteś sobą.

A ja już nawet nie wiem kim jestem.

[Dorotti666]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ciesz się, że tego nie rozumiesz, bo to oznacza, że jesteś w normalnym, zdrowym związku, w którym jesteś akceptowana i szanowana; bo to oznacza, że zawsze byłaś i nadal jesteś sobą.

A ja już nawet nie wiem kim jestem.

Bo w normalnym związku zawsze jest się sobą. A w chorej relacji niestety nie. I naprawdę szkoda mi fajnych, mądrych dziewczyn, które robią sobie coś takiego jak Ty. Myślą, że nie zasługują na nic więcej jak ochłapy "miłości" jakie rzuca im ktoś, którego wydaje im się, że kochają.
A to nie jest miłość. To jest toksyczna zażyłość, z której trzeba uciekać, a nie brnąć w nią coraz bardziej.
Mam nadzieję, że któregoś dnia uda Ci się z tego wyjść

[201610170910]

Napisane przez dorotti66

Bo w normalnym związku zawsze jest się sobą. A w chorej relacji niestety nie. I naprawdę szkoda mi fajnych, mądrych dziewczyn, które robią sobie coś takiego jak Ty. Myślą, że nie zasługują na nic więcej jak ochłapy "miłości" jakie rzuca im ktoś, którego wydaje im się, że kochają.
A to nie jest miłość. To jest toksyczna zażyłość, z której trzeba uciekać, a nie brnąć w nią coraz bardziej.
Mam nadzieję, że któregoś dnia uda Ci się z tego wyjść

Dziękuję
Może faktycznie któregoś dnia się uda.

[zielona_nadzieja]

Przyjechałeś, napoiłeś szampanem, wyprzytulałeś, wycałowałeś... I znowu nie będę mogła zasnąć

"Et pourquoi on peut pas s'aimer ?" no aż tak to mi w głowie nie mieszaj, s'il te plait

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Tak, to ty jesteś tym jedynym. Może za szybko żeby to stwierdzić, ale tak czuję.

[Ingran]

Ale mieszasz.

[Inspire]

Namieszane w głowie mam

[mesarka]

Jeśli nie dasz znaku życia, to uznam, że te kilka miesięcy z Tobą to był totalnie zmarnowany czas.



Co ja robię ze swoim życiem?

[Gwiazdeczka223]

Jutro wracasz! Nareszcie Cię zobaczę, tak bardzo, bardzo tęskniłam. Tylko dlaczego nadal jestem dla Ciebie tylko koleżanką?

[201610170910]

Kolejna noc bez snu.

[stupify]

Po co zrywam się w łóżka o 5 w weekend? Ah tak, żeby pobiegać. Jestem świrem.

Musze się czymś zająć żeby nie rozmyślać, a więc to bedzie pracowita sobota.

[Ieka]

Nie , nie odezwe się już do ciebie. Wkurzasz mnie.

[pingwinek=]]

Zostawiłam Go.

Chce mi się rzygać.

[201611090905]

coś jest nie tak, muszę w poniedziałek zadzwonić do lekarza

[Listopadowaa]

wyspałam sie, ale co to był za początek dnia

[Imperfecta]

Jadę do domu. Dziwnie mi z tym jakoś.

[skyblue]

Wstaje a Ciebie nie ma. Obyś nie wróciła.

[mandragona]

Mocno, mocno prawdziwe

"
-Co twoim zdaniem buduje związek?
-Ciągłe interesowanie się sobą nawzajem. Uważam, że to naprawdę dużo załatwia, kiedy ta druga osoba cię nie nudzi, chcesz właśnie z nią omówić pewne rzeczy, a nie na przykład z kolegą z pracy czy przyjaciółką. Bo to on właśnie wydaje ci się atrakcyjny, to z nim rozmowa cię ekscytuje. Wspólne przeżywanie różnych spraw, wspólne oglądanie filmów, obgadywanie znajomych, poranne wspólne narzekanie na kiepską pogodę i cieszenie się z tego, że mamy wielki zapas mleka w lodówce. Byle co, byle razem."
A. Dygant

[hoacynka]

No i znowu Cię nie ma .

Jutro .

[Imperfecta]

Ale mgła

[Essa_]

No i rozłożyło mnie na amen. W nocy bolał mnie każdy kawałeczek ciała.

Ale przynajmniej zakupy się udały. W końcu mam dobrze dobrane biustonosze