Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[julk44]

Napisane przez khloe

Prezgladałam oferty pracy na pracownika biurowego (w takim charakterze wcześniej pracowałam i takiej pracy szukam), i padłam...

same oferty o dziwnie brzmiących nazwach, wymagane 3 języki itp. załamałam się...

samizobaczcie....

http://www.pracuj.pl/praca/pozna%C5%...iurowa;cc,5001

To zobacz jaki szał ofert jest u mnie w mieście http://www.pracuj.pl/praca/be%C5%82chat%C3%B3w;wp

Napisane przez Nemme

Oj nie chciałabyś To nie typowa praca "biurowa". Tzn. tak się nazywa stanowisko na stażu, ale i tak siedzisz i drukujesz :P

Ja tam mimo wszystko bym się cieszyła, lubię coś robić i mogłabym nawet drukować

Napisane przez uniperfect

Nie , bo u mnie nie ma takiego sklepu, a po drugie mnie nie stać na bezrobociu chodzić na zakupy do drogerii. U mnie jest Rossaman i Natura. Kupuje to co najpotrzebniejsze, tusz do rzęs, lakiery do paznokci, płyn do demakijażu , zmywacz do paznokci, odżywka do włosów. Lakiery uwielbiam kupować. Cienie do oczu, bronzer, podkład, błyszczyk, kredka do oczu, róż do twarzy, korektor, baza pod podkład, krem do ciała , pilniczek, krem do rąk udało mi się wygrać. Raz miałam takie duże szczęście i wygrałam super kosmetyki. Ostatnio z kosmetyków kupiłam odżywkę do paznokci i odżywkę do włosów.

Ojć, a to biedna bezrobotna, same rzeczy pierwszej potrzeby kupuje
Ja kupuję tylko to co zaznaczyłam, i to najczęściej raz do roku, no chyba że odżywkę do włosów albo płyn micelarny Kredkę do oczu ostatnio kupiłam chyba z 5 lat temu, cienie do oczu tak samo

[Nemme]

Napisane przez julk44

To zobacz jaki szał ofert jest u mnie w mieście http://www.pracuj.pl/praca/be%C5%82chat%C3%B3w;wp

Ja tam mimo wszystko bym się cieszyła, lubię coś robić i mogłabym nawet drukować

W Rzeszowie taki sam szał ofert jak w Bełchatowie

Wiesz, mnie ten staż i tak do szczęścia niepotrzebny, bo i tak bym z niego zrezygnowała - jeżeli nie teraz, jakbym dostała pracę, to w marcu, jak pójdę na studia dzienne Więc wole nie zajmować komuś miejsca, jeżeli jemu by się przydał ten staż...

[uniperfect]

Natura toś to malutki sklepik, w którym nic nie ma przecież Mój jest mały, 1/2- 1/3 rossmana. Pół sklepu to odżywki, farby i szampony. Ceny kosmiczne. Lakiery do paznokci od 6 zł w górę, gdzie gdzie indziej kupię dużo lepsze za 4 zł lub mniej. Odżywki do włosów od 10 zł, gdzie gdzie indziej już są w cenie 6 zł . Nic w Naturze wg mnie nie ma. Tusze do rzęs - mają bardzo drogie. Ja potrafię znaleźć gdzie indziej na promocji za 10 zł z eveline. A tam same z Gosha, Loreala. Nie chodzę tam wogóle. Moje miasto składa się z aptek , salonów fryzjerskich (tego jest na jednej ulicy po 5, rosną jak grzyby po deszczu, jeden koło drugiego, ) szmateksów tego jest już z 15 a nowy otwierają - (tak na marginesie nic w nich nie ma ostatnio samo badziewie - ludzie chodzą - bo sa wyprzedaże po 1 zł - masakra ludzie sobie wydzierają ciuchy z koszyków wtedy, kradną, - raz jak z rok temu poszłam , znalazłam sweterek, włożyłam do koszyka, koszyk na ziemi, a patrzę za chwile sweterka nie ma, raz słyszałam , że na szmateksie klientce rękę złamali - tak się bili o kurtki za 1 zł ) , sklepy spożywcze i parę kosmetycznych - odzieżowych nie ma za wiele , nie stać ludzi na zakupy w sklepach, wolą sobie na wzajem kraść z koszyków na szmatach ) Fenom polega na tym, że ludzie co jakiś czas zjeżdżają z zagranicy na święta itp, wtedy to ci ludzie idą do fryzjerów , kosmetycznych itp. Moja jedna koleżanka tak robi, jak przyjedzie do mojego miasta, to kosmetyczny sklepi i fryzjer musi odwiedzić. Nawet jak ma ładne włosy to idzie z nimi do fryzjera, by pokazać ile kasy ma. Raz się na tym przejechała. Poszła do fryzjera u nas , wyszła od niego z okropną fryzurą, aż się popłakała, a przed fryzjerem miała ładne włosy. Mam kasę to muszę pokazać na co mnie to nie stać hehe.

[julk44]

Napisane przez Nemme

Wiesz, mnie ten staż i tak do szczęścia niepotrzebny, bo i tak bym z niego zrezygnowała - jeżeli nie teraz, jakbym dostała pracę, to w marcu, jak pójdę na studia dzienne Więc wole nie zajmować komuś miejsca, jeżeli jemu by się przydał ten staż...

Ja nie potępiam Jeżeli masz problem z dojazdem to tego nie przeskoczysz, szkoły dziennej też nie. Ja mam auto i dużą chęć do pracy więc bardzo chętnie poszłabym nawet na staż

U mnie pokazało się interesujące ogłoszenie, ale na pół etatu Już kiedyś byłam tam na rozmowie, pół roku temu ale się nie załapałam. Zobaczymy tym razem...

[uniperfect]

Napisane przez julk44

To zobacz jaki szał ofert jest u mnie w mieście http://www.pracuj.pl/praca/be%C5%82chat%C3%B3w;wp

Ja tam mimo wszystko bym się cieszyła, lubię coś robić i mogłabym nawet drukować


Ojć, a to biedna bezrobotna, same rzeczy pierwszej potrzeby kupuje
Ja kupuję tylko to co zaznaczyłam, i to najczęściej raz do roku, no chyba że odżywkę do włosów albo płyn micelarny Kredkę do oczu ostatnio kupiłam chyba z 5 lat temu, cienie do oczu tak samo

Ale ja piszę że podkład, cienie, kredkę, róż itd wygrałam na internecie, ja mam wszystkie kosmetyki z wygranej z neta. Raz wygrałam kosmetyków na ponad 200 zł Ostatnio wygrałam krem do rąk, błyszczyk , cień, kosmetyczkę. Ja w kosmetycznym sklepie typu rossman nie byłam wieki. Odżywkę do włosów w biedronce kupiłam ostatnio , lakiery raz na jakiś czas za 3-4 zł kupuje w chemicznym sklepie. Zmywacze to potrafię wynaleźć w cenie 1, 50 zł . W kosmetycznych niektórych trzeba dać 5 zł. Płyn do oczów demakijaż jak kupię za 5 zł - to mam na 7-8 miesięcy. Jak siedzę w domu to się nie maluje. Teraz czekam na książkę. Też na necie wygrałam. Mam z 7 nieczytanych nowych książek, co ostatnio na necie powygrywałam.

[julk44]

Napisane przez uniperfect

Ale ja piszę że podkład, cienie, kredkę, róż itd wygrałam na internecie, ja mam wszystkie kosmetyki z wygranej z neta. Raz wygrałam kosmetyków na ponad 200 zł Ostatnio wygrałam krem do rąk, błyszczyk cień, kosmetyczkę. Ja w kosmetycznym sklepie typu rossman nie byłam może z rok. Odżywkę do włosów w biedronce kupiłam ostatnio , lakiery raz na jakiś czas za 3-4 zł kupuje w chemicznym sklepie. Płyn do oczów demakijaż jak kupię za 5 zł - to mam na 7-8 miesięcy. Jak siedzę w domu to się nie maluje. Teraz czekam na książkę. Też na necie wygrałam. Mam z 7 nieczytanych nowych książek, co ostatnio na necie powygrywałam.

Łooohoho to co to za konkursy są, podziel się info Napisałaś wcześniejszego posta, że kupujesz tylko najpotrzebniejsze rzeczy i do tego cała lista haha Pomyślałam sobie, no cóż... każdy bezrobotny ma inne potrzeby

[_kasias]

Napisane przez uniperfect

Ale ja piszę że podkład, cienie, kredkę, róż itd wygrałam na internecie, ja mam wszystkie kosmetyki z wygranej z neta. Raz wygrałam kosmetyków na ponad 200 zł Ostatnio wygrałam krem do rąk, błyszczyk , cień, kosmetyczkę. Ja w kosmetycznym sklepie typu rossman nie byłam wieki. Odżywkę do włosów w biedronce kupiłam ostatnio , lakiery raz na jakiś czas za 3-4 zł kupuje w chemicznym sklepie. Zmywacze to potrafię wynaleźć w cenie 1, 50 zł . W kosmetycznych niektórych trzeba dać 5 zł. Płyn do oczów demakijaż jak kupię za 5 zł - to mam na 7-8 miesięcy. Jak siedzę w domu to się nie maluje. Teraz czekam na książkę. Też na necie wygrałam. Mam z 7 nieczytanych nowych książek, co ostatnio na necie powygrywałam.

To chociaż fajnie, że masz szczęście do konkursów

[uniperfect]

Napisane przez julk44

Łooohoho to co to za konkursy są, podziel się info Napisałaś wcześniejszego posta, że kupujesz tylko najpotrzebniejsze rzeczy i do tego cała lista haha Pomyślałam sobie, no cóż... każdy bezrobotny ma inne potrzeby

Wchodzę na blogi kosmetyczne , które są np na FB , wykonuje zadania jakie są w regulaminie i wygrywam czasami . Po prostu reklama im robię Inaczej mówiąc spamuje , aby wszyscy się dowiedzieli o istnieniu np jakiegoś sklepu kosmetycznego, jakieś kosmetyczki, która wykonuje makijaż ślubny, jakieś księgarni itp

[Zorzoli]

Napisane przez DagmaraRose2000

Czy można zapytać po jakich studiach jestes?

Socjologie, ale studiowalam we wloszech a glownym wymogiem w pracy byl biegly wloski i angielski.

[DagmaraRose2000]

Napisane przez Zorzoli

Socjologie, ale studiowalam we wloszech a glownym wymogiem w pracy byl biegly wloski i angielski.

Umiejętność językow to świetna sprawa, gratuluję

[uniperfect]

I niestety nie zadzwonili do mnie z ostatniej z rozmowy, nawet na telemarketera mnie nie chcą a kasa mi się już kończy z ostatniej pracy. Straciłam kasę tylko na bilet .
Cóż pierwsze pytanie było " Czy pani jest z miasta XX" Mówię, że tak. Potem pytanie "a jak z dojazdami" Mówię, że mam bardzo dobry dojazd. Może mi Pani nie uwierzyła i wybrała miejscowych.

[20160901857]

Julk44 - nie bolą cię oczy od używania rocznego tuszu? Z ciekawości pytam.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez nouvelle90

Julk44 - nie bolą cię oczy od używania rocznego tuszu? Z ciekawości pytam.

Nie do mnie, ale używam tuszu tak długo jak jest dobry, zdarzało się i rok i nic mi nie jest. Od czasu do czasu myję szczoteczkę.
Wydaje mi się, że bajkę aby wymieniać tusz co 3 mce wymyłśili producenci.
Ostatnio używam tuszy Rimmel i na wszystkich jest info, ze można używać 12 mcy od otwarcia (obrazek z otwartym pudełeczkiem)

[julk44]

Napisane przez nouvelle90

Julk44 - nie bolą cię oczy od używania rocznego tuszu? Z ciekawości pytam.

Nie, a powinny? Jakoś tak się składa, że kończy mi się tusz zawsze pod koniec roku i wtedy kupuję nowy Ale ja to ogólnie mam mało wrażliwe oczy, nie bolą mnie od soczewek, nie mam problemu jak niektórzy żeby w nich spać i takie tam

[DagmaraRose2000]

Mnie nawet do Lidla nie chcieli
A tak poważnie, rozesłałam w tym tygodniu pier*yliard CV, fakt doświadczenie prawie żadne, ale miałam cichą nadzieję...
No trudno, ciągle marzę o własnym biznesie.

[20160901857]

Dlatego mowię, ze pytam z ciekawości, bo moj każdy tusz po dłuższym używaniu kruszy sie i wpada do oczu, a w takim wypadku nie trudno o podrażnienia.

[julk44]

Napisane przez nouvelle90

Dlatego mowię, ze pytam z ciekawości, bo moj każdy tusz po dłuższym używaniu kruszy sie i wpada do oczu, a w takim wypadku nie trudno o podrażnienia.

Ja zawsze kupuję z maybellina i raczej się nie kruszą, teraz mam teraz taki https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...k-mascara.html i kruszy się tylko jak się w nim wyśpię

[Nemme]

Napisane przez nouvelle90

Dlatego mowię, ze pytam z ciekawości, bo moj każdy tusz po dłuższym używaniu kruszy sie i wpada do oczu, a w takim wypadku nie trudno o podrażnienia.

Ja zawsze kupuję tylko MaxFactor, wcześniej Masterpiece Max, a teraz Masterpiece Transform, według mnie najlepsze na rynku tusze do rzęs do 60 zł (i tak zazwyczaj je na promocjach kupuję za 30-40 zł) Spokojnie 6 miesięcy wytrzymują, ja zawsze po tym czasie wymieniam tusz nawet jak jeszcze da się nim malować


Ech, znalazłam tyle super ogłoszeń na Śląsku, we Wrocławiu i Poznaniu... szkoda, że nie mieszkam w tamtych rejonach, może by się coś ruszyło, a nie...

[Apelly]

Napisane przez julk44

Ojć, a to biedna bezrobotna, same rzeczy pierwszej potrzeby kupuje

No

Co do mydlarni u franciszka to pierwszy raz słyszę o takim sklepie.

Napisane przez uniperfect

masakra ludzie sobie wydzierają ciuchy z koszyków wtedy, kradną, - raz jak z rok temu poszłam , znalazłam sweterek, włożyłam do koszyka, koszyk na ziemi, a patrzę za chwile sweterka nie ma, raz słyszałam , że na szmateksie klientce rękę złamali - tak się bili o kurtki za 1 zł ) , sklepy spożywcze i parę kosmetycznych - odzieżowych nie ma za wiele , nie stać ludzi na zakupy w sklepach, wolą sobie na wzajem kraść z koszyków na szmatach )

No żeby rękę złamać to już przesada! Rozumiem, że polowanie na ciuchach może czasem wyzwolić pewne instynkty, ale bez przesady!

Napisane przez uniperfect

Fenom polega na tym, że ludzie co jakiś czas zjeżdżają z zagranicy na święta itp, wtedy to ci ludzie idą do fryzjerów , kosmetycznych itp. Moja jedna koleżanka tak robi, jak przyjedzie do mojego miasta, to kosmetyczny sklepi i fryzjer musi odwiedzić. Nawet jak ma ładne włosy to idzie z nimi do fryzjera, by pokazać ile kasy ma. Raz się na tym przejechała. Poszła do fryzjera u nas , wyszła od niego z okropną fryzurą, aż się popłakała, a przed fryzjerem miała ładne włosy. Mam kasę to muszę pokazać na co mnie to nie stać hehe.

Haha, no to się wykazała

A ja chyba jednak redukuje ambitny plan odświeżenia czterech języków do dwóch. To jednak trochę za wiele jak na moje możliwości. Myślę, że jak kiedyś znajdę się w większym mieście to po prostu sobie zafunduję kurs językowy, a drugi za darmo. Widziałam kiedyś taką ofertę.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez Nemme

Ech, znalazłam tyle super ogłoszeń na Śląsku, we Wrocławiu i Poznaniu... szkoda, że nie mieszkam w tamtych rejonach, może by się coś ruszyło, a nie...

To moze narzeczonego tam poszukaj? Chyba, że już masz...

[Dorotti666]

Przyszłam się pochwalić, że dostałam pracę
Szukali kogoś na pół etatu na razie, ale że mogę odrobić sobie staż, za który zapłaci mi UE to dogadałam się, że na razie będzie u nich staż, a potem mnie zatrudnią już raczej na cały etat jak się wdrożę

[nelciak]

Napisane przez Apelly

A ja chyba jednak redukuje ambitny plan odświeżenia czterech języków do dwóch. To jednak trochę za wiele jak na moje możliwości. Myślę, że jak kiedyś znajdę się w większym mieście to po prostu sobie zafunduję kurs językowy, a drugi za darmo. Widziałam kiedyś taką ofertę.

Własnie szukam teraz sensownej szkoły z taką promocją

[uniperfect]

Napisane przez Apelly

No

Co do mydlarni u franciszka to pierwszy raz słyszę o takim sklepie.

Ja słyszałam z internetu o nich. Kiedyś można było wygrać na necie kosmetyku od nich. Nie wygrałam ich niestety. O wielu kosmetykach dowiedziałam się z netu jak np bronzer, baza pod tusz do rzęs. Wcześniej raz na wieki puder kupiłam za 6 zł i to było wszystko. Jak wygrałam bronzer, podkład to dopiero się dowiedziałam co to za fajne kosmetyki. Jak wygrałam bazę pod tusz do rzęs czy jak to się tam fachowo nazywa to szukałam na necie informacji o nim , bo nie miałam zielonego pojęcia co to za kosmetyk wygrałam

[Fatalida]

Napisane przez kasia1608

A ile gwiazd widzialam :-D młody cugowski ,z budki suflera ,kabaretu ani mru mru ,jacek bąk ,a w wakacje bednarek był po dezodorant :-D

: hahaha:Kurka, co jest ;D Tak mnie rozśmieszył ten dezodorant Bednarka.... Nawet nie wiem czemu

Napisane przez natuso

Dokładnie i to są właśnie te "niektóre warunki", o których pisałam w poście. Zatem nie można powiedzieć, że umowa zlecenia się nie liczy, bo tak nie jest.

Dokładnie. Kończąc prace na podst umowy zlecenie można bez problemu zarejestrować się w UP, trzeba tylko zaświadczenie o wysokości dochodów za ostatni miesiąc.

Napisane przez dorotti66

Przyszłam się pochwalić, że dostałam pracę
Szukali kogoś na pół etatu na razie, ale że mogę odrobić sobie staż, za który zapłaci mi UE to dogadałam się, że na razie będzie u nich staż, a potem mnie zatrudnią już raczej na cały etat jak się wdrożę

OOo, Gratulacje Dobry tydzień dla poszukujących z wątku A w jakiej branży będziesz pracować ?

Co do sieciówek to dużo zależy od tego, kto zarządza sklepem. Jeżeli centrala, jest w miarę ok, gorzej gdy prowadzi zewnętrzna firma(moja koleżanka pracowała w sieciówce zarządzanej przez centaralę, kierowniczka sama ją zachęcała żeby przeszła z zlecenia na UoP bo kończy studia, też mieli zachęcać klientów, ale nie tak nachalnie chamsko). Gdy prowadzi zewnętrzna umowy o pracę raczej nie uświadczy, zmiany 12h, wyśrubowane normy itd. Najgorsi oszuści to cała firma LPPniedość tego co robią z pracownikami, to jeszcze uciekli na Cypr żeby nie płacić podatków

zawsze kupuję tylko MaxFactor, wcześniej Masterpiece Max, a teraz Masterpiece Transform, według mnie najlepsze na rynku tusze do rzęs do 60 zł (i tak zazwyczaj je na promocjach kupuję za 30-40 zł) Spokojnie 6 miesięcy wytrzymują, ja zawsze po tym czasie wymieniam tusz nawet jak jeszcze da się nim malować

Widzę że nasz wątek "liznął" trochę kosmetycznych tematów ;D

[Dorotti666]

Napisane przez Fatalida

OOo, Gratulacje Dobry tydzień dla poszukujących z wątku A w jakiej branży będziesz pracować ?

Motoryzacyjnej
W wypożyczalni aut

[Nemme]

Napisane przez Apelly

To moze narzeczonego tam poszukaj? Chyba, że już masz...

Mam tutaj faceta i nie szukam sponsora mieszkania gdzieś dalej...

Problem w tym, że ja wyślę CV i zaproszą mnie na rozmowę 300-400 km dalej. Pojechać tyle kilometrów i nie dostać pracy to byłby źle dla mojego samopoczucia :P A nie wiem, czy w jakiejkolwiek firmie projektowej/budowlanej prowadzą rozmowy przez Skype?

Napisane przez dorotti66

Przyszłam się pochwalić, że dostałam pracę
Szukali kogoś na pół etatu na razie, ale że mogę odrobić sobie staż, za który zapłaci mi UE to dogadałam się, że na razie będzie u nich staż, a potem mnie zatrudnią już raczej na cały etat jak się wdrożę

Gratuluję !

[Marbella85]

Napisane przez dorotti66

Przyszłam się pochwalić, że dostałam pracę
Szukali kogoś na pół etatu na razie, ale że mogę odrobić sobie staż, za który zapłaci mi UE to dogadałam się, że na razie będzie u nich staż, a potem mnie zatrudnią już raczej na cały etat jak się wdrożę

Gratulacje, listopad to jak widać w wątku dobry miesiąc dla poszukujących.

Ja tymczasem prawie dwa tygodnie jestem w nowej pracy. Jestem na razie zadowolona, uczę się, mam pomoc bardziej doświadczonych osób , szefowa też spoko, no i ładne, przestrzenne biuro. Oby tak dalej.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Nemme

Ech, znalazłam tyle super ogłoszeń na Śląsku, we Wrocławiu i Poznaniu... szkoda, że nie mieszkam w tamtych rejonach, może by się coś ruszyło, a nie...

Zapraszam na Śląsk.
Ja co chwila znajduje fajne oferty z Poznania i Wrocławia, tam nasza branża kwitnie.

Napisane przez dorotti66

Przyszłam się pochwalić, że dostałam pracę
Szukali kogoś na pół etatu na razie, ale że mogę odrobić sobie staż, za który zapłaci mi UE to dogadałam się, że na razie będzie u nich staż, a potem mnie zatrudnią już raczej na cały etat jak się wdrożę

Gratulacje.

A do mnie dziś rano zadzwonił pan, który stwierdził, że jak nie miałam nigdy umowy o pracę na czas nieokreślony to tak jakbym w ogóle nie pracowała.

Co do kosmetyków to ja jestem wierna Inglot.

[Fatalida]

Napisane przez dorotti66

Motoryzacyjnej
W wypożyczalni aut

OoO Brzmi ciekawie A to będziesz wypełniać druki dotyczące wypożyczenia czy jak? Naprawdę intrygujące

Marbella85 bardzo przyjemnie to słyszeć

Dziś trafiłam przypadkiem artykuł, na temat mężczyzny który zakładał "Łzy"(to ci od hitu "Agnieszka"). Kolejny przykład na to że da się zacząć od zera Choć wymaga to wysiłku Zespół nie osiągnął sławy dzięki protekcji, tylko dzięki osobistym rozwożeniu kartonów płyt po hurtowniach muzycznych.
Szczególne warte do przeczytania dla dziewczyn, które zaczynają mówić że im się nie uda w życiu
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15402265,Adam_Ko nkol__Ma_38_lat_i_jest_na jdluzej_zyjacym_z.html

[Nemme]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;49118391]Zapraszam na Śląsk.
Ja co chwila znajduje fajne oferty z Poznania i Wrocławia, tam nasza branża kwitnie.

Gratulacje.

A do mnie dziś rano zadzwonił pan, który stwierdził, że jak nie miałam nigdy umowy o pracę na czas nieokreślony to tak jakbym w ogóle nie pracowała.

Co do kosmetyków to ja jestem wierna Inglot. [/QUOTE]

Powiem szczerze, że zastanawiałam się nad przeprowadzką do Wrocławia, żeby tam zacząć studia magisterskie od marca i szukać pracy :P Zobaczymy, co z tych planów wyjdzie

Ach, ja to już jestem przyzwyczajona do maili "Ale z czym pani tutaj do mnie, pani nie ma doświadczenia na budowie, nawet pewnie śrubki wkręcić nie potrafi a co dopiero pilnować robotników!"
Bo zarządzanie robotnikami to jak przeprowadzenie operacji neurochirurgicznej, potrzeba 15 lat doświadczenia :P I weź tu zacznij robić uprawnienia...

Szefowa_harpii ty studiujesz na śląskiej politechnice? Magisterkę?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Nemme

Powiem szczerze, że zastanawiałam się nad przeprowadzką do Wrocławia, żeby tam zacząć studia magisterskie od marca i szukać pracy :P Zobaczymy, co z tych planów wyjdzie

Ach, ja to już jestem przyzwyczajona do maili "Ale z czym pani tutaj do mnie, pani nie ma doświadczenia na budowie, nawet pewnie śrubki wkręcić nie potrafi a co dopiero pilnować robotników!"
Bo zarządzanie robotnikami to jak przeprowadzenie operacji neurochirurgicznej, potrzeba 15 lat doświadczenia :P I weź tu zacznij robić uprawnienia...

Szefowa_harpii ty studiujesz na śląskiej politechnice? Magisterkę?

Powiem Ci, że ode mnie z grupy dziewczyna (tuman niesamowity, na wszystkich zaliczeniach komisyjnych jakie były możliwe była, cudem się obroniła, chyba pomogły jej tylko znajomości na wydziale) teraz poszła na Politechnikę Wrocławską na zaoczne i pracę ma. Tzn. nie wiem do końca jaką i w jakiej firmie ale chwali się co chwila na fejsie jaka to zmęczona po całym dniu pracy.