Mamy swe pociechy pielęgnują, ciążówki do nowej roli się szykują.Mamy po staraniach V

[God Of War 20]

Hej. Napisałam i mi skasowalo.

Tak na szybko to moja Zuza od rana ma czerwone poliki plus ślina cieknie po brodzie i wpycha co może do buzi. Do tego na wieczór dostała jakieś podrażnienie na pupie a nic nie miała.
Temperatury nie ma. Nie wiem czy coś się dzieje czy co.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez God Of War 20

Hej. Napisałam i mi skasowalo.

Tak na szybko to moja Zuza od rana ma czerwone poliki plus ślina cieknie po brodzie i wpycha co może do buzi. Do tego na wieczór dostała jakieś podrażnienie na pupie a nic nie miała.
Temperatury nie ma. Nie wiem czy coś się dzieje czy co.

Może ząbki?

[agaaga89]

God obstawiam zęby, ten potok śliny i aż podrażnione polika mówią wszystko. U Juliette Bertuś chyba też tak miał całe czerwone koło buzi jak rozmazywał ślinę przy ząbkach
Pierożkowa już Cię miałam wzywać do tablicy! Julek - Julian? Prze-pię-kne imię

Kochane, pomóżcie. Jako, że to wątek po staraniach to napewno któraś z was zna się na testach owulacyjnych. Po 2 minutach wyglądało raczej jakby kreska po lewej była o cień jaśniejsza, zdążyłam iść po aparat zrobić zdjęcie (góra minuta) i już wyglądają jakby były równe... Co o tym sądzicie? W instrukcji napisane było, że wynik jest wiarygodny do 5 minut, dodam też, że test był przeterminowany do 12-2014...

[wik_and_ola]

God, ja nie do końca obstawialabym ząbki. A może Zaczęły pracować ślinianki. Wtedy rusza produkcja śliny i dziecko nie wiedząc jak sobie z nią poradzić po prostu wypycha ja na zewnątrz. A ślina podrażnia skórę.

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Aga, ja nie stosowałam testów wiec nie pomogę

[jagodzia133]

Napisane przez agaaga89

Dopiero co pisałam, że z nowym rokiem się popsuło spanie i oto znalazł się winowajca Helence wyszedł dziś pierwszy ząbek !! Jestem dumna jak paw, jakbym sama tego ząbka wypchnęła conajmniej

Kamel a synka urodziłaś w terminie? Chyba Cię już kiedyś o to pytałam, ale wybacz, nie pamiętam odpowiedzi a co lekarze mówią o wyjściu? Rokują wcześniejszy poród?

gratulacje

Napisane przez God Of War 20

Hej. Napisałam i mi skasowalo.

Tak na szybko to moja Zuza od rana ma czerwone poliki plus ślina cieknie po brodzie i wpycha co może do buzi. Do tego na wieczór dostała jakieś podrażnienie na pupie a nic nie miała.
Temperatury nie ma. Nie wiem czy coś się dzieje czy co.

Pewnie zęby. To od nich są kwaśne kupki i mogą podrażniać pupkę. Moja wczoraj taką zrobiła aż krewka poszła a szybko wymieniłam pampersa


No i moja dzisiaj w nocy to chyba ze 12 razy się budziła slini się, kwaśne kupy i rączki pcha. I albo mi się wydaje albo widzę dolną lewą jedynkę (tzn. jej prawy brzeg). Jak przyjdzie mąż to może ją przytrzyma i lepiej sprawdzę.
Przydało by się bo niedługo będzie miała 10 msc i 0 zębów

[agaaga89]

Napisane przez jagodzia133

No i moja dzisiaj w nocy to chyba ze 12 razy się budziła slini się, kwaśne kupy i rączki pcha. I albo mi się wydaje albo widzę dolną lewą jedynkę (tzn. jej prawy brzeg). Jak przyjdzie mąż to może ją przytrzyma i lepiej sprawdzę.
Przydało by się bo niedługo będzie miała 10 msc i 0 zębów

Hela też tak miała przed ząbkami.. Pisałam nawet ostatnio, że z 15 razy w nocy wstawałam podać smoczka. Pocieszę Cię, potwierdzę teorię Wik, jak tylko ząbek się wykluł to od razu zmiana, dzisiejszej nocy wstawałam ze 3 razy tylko podać smoczek. Ok.2 chciałam jej dać butlę, ale usnęła zanim ją zrobiłam, chciałam dać na śpiocha, ale wypiła 40 ml i kimono do 7

[jagodzia133]

Napisane przez agaaga89

Hela też tak miała przed ząbkami.. Pisałam nawet ostatnio, że z 15 razy w nocy wstawałam podać smoczka. Pocieszę Cię, potwierdzę teorię Wik, jak tylko ząbek się wykluł to od razu zmiana, dzisiejszej nocy wstawałam ze 3 razy tylko podać smoczek. Ok.2 chciałam jej dać butlę, ale usnęła zanim ją zrobiłam, chciałam dać na śpiocha, ale wypiła 40 ml i kimono do 7

Mi to rybka że ja musze wstawać najbardziej serce mnie boli jak ona się budzi z płaczem tak mi jej szkoda a w dzień to dziecko uśmiechnięte od ucha do ucha.

Moje dziecko odkryło nową zabawę. Siedzi przed szafą bo mam z ogromnym lustrem i gada, krzyczy do "swojej koleżanki" i tak potrafi godzinę siedzieć. Czasami chce do niej pójść to dziecko biedne wali głową albo piątkę przybijają albo ja opluje bo robi brrrrrr także ciekawe jak ja to lustro doczyszczę

[agaaga89]

Napisane przez jagodzia133

Mi to rybka że ja musze wstawać najbardziej serce mnie boli jak ona się budzi z płaczem tak mi jej szkoda a w dzień to dziecko uśmiechnięte od ucha do ucha.

Moje dziecko odkryło nową zabawę. Siedzi przed szafą bo mam z ogromnym lustrem i gada, krzyczy do "swojej koleżanki" i tak potrafi godzinę siedzieć. Czasami chce do niej pójść to dziecko biedne wali głową albo piątkę przybijają albo ja opluje bo robi brrrrrr także ciekawe jak ja to lustro doczyszczę

To z Helą aż tak źle nie było, popłakiwała, ale nie budziła się z płaczem współczuję, oby jak najprędzej wyszły te zębole!

Hehehe, artystka proszę jakie zajęcie sobie dziecko znalazło, i po co tu zabawki

[pani_pierozkowa]

Napisane przez agaaga89

God obstawiam zęby, ten potok śliny i aż podrażnione polika mówią wszystko. U Juliette Bertuś chyba też tak miał całe czerwone koło buzi jak rozmazywał ślinę przy ząbkach
Pierożkowa już Cię miałam wzywać do tablicy! Julek - Julian? Prze-pię-kne imię

Kochane, pomóżcie. Jako, że to wątek po staraniach to napewno któraś z was zna się na testach owulacyjnych. Po 2 minutach wyglądało raczej jakby kreska po lewej była o cień jaśniejsza, zdążyłam iść po aparat zrobić zdjęcie (góra minuta) i już wyglądają jakby były równe... Co o tym sądzicie? W instrukcji napisane było, że wynik jest wiarygodny do 5 minut, dodam też, że test był przeterminowany do 12-2014...

Tak, wyglada na to ze będzie Julian
Co do testu, ja zawsze odczytywałam po 5 minutach wiec działaj na pewno nie zaszkodzi Mysle ze te pare dni po terminie ważności nie ma większego znaczenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wik_and_ola]

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

U mojej Ani też obstawiam ząbki, tylko poprzednim razem zanim wyszedł ząbek to trwało to tydzień. Teraz juz piąty dzień a ząbka nie widać. Za to jest marudna, kupa też taka dziwna, slini się i w nocy, np dziś pobudka z płaczem co godzina.

Aga, super, że nocka już lepsza Do następnego ząbka ;-)

Jagodzia, moja też uwielbia lustro. Podchodzę z nią, ogląda dzidzię i się śmieje, a za chwilę robi wstydziocha i odwraca głowę

[agaaga89]

Napisane przez pani_pierozkowa

Tak, wyglada na to ze będzie Julian
Co do testu, ja zawsze odczytywałam po 5 minutach wiec działaj na pewno nie zaszkodzi Mysle ze te pare dni po terminie ważności nie ma większego znaczenia

No właśnie... w tym rzecz, że nie powinnam działać ale wczoraj kompletnie się zapomnieliśmy, dopiero potem doznałam olśnienia, że skok najprawdopodobniej dziś, heh... Miałam jakiś stary test owulacyjny i chciałam sprawdzić, czy coś się święci no i... zobaczymy co to będzie

[wik_and_ola]

Aga, to może będzie wpadeczka ;-)

[agaaga89]

Owoc czystej miłości
zobaczymy kiedy zanotuję skok, bo tak jak pisałam różne te moje cykle od porodu bywają, więc możliwe, że wcale dziś nie będzie

[pani_pierozkowa]

Napisane przez agaaga89

No właśnie... w tym rzecz, że nie powinnam działać ale wczoraj kompletnie się zapomnieliśmy, dopiero potem doznałam olśnienia, że skok najprawdopodobniej dziś, heh... Miałam jakiś stary test owulacyjny i chciałam sprawdzić, czy coś się święci no i... zobaczymy co to będzie

A too pardon myślałam że chodzi o to że się staracie

[God Of War 20]

Hej.

No może i ząbki ale dziś juz j e j przeszło. A slini się już od dawna a teraz to już wyjątkowo. Sliniakow mi brakuje. Do tego często mi ulewa i to dość sporo od czasu do czasu.

Co do testu owu to nie pomogę bo się nie znam.

A jeszcze miałam pytanie odnośnie pokarmów stałych. Jak będę wprowadzać marchewkę to mam dać marchewkę i później normalna porcję mleka?
Czy smakowo różnią się marchewki czy t e z dania między firmami?
Chyba na początek będę dawać jej sloiczki bo te warzywa teraz to są okropne, nawozone i w ogóle.
Jakie kaszki polecacie na początek? Kiedy ja podawać- rano czy wieczór?

[agaaga89]

Napisane przez pani_pierozkowa

A too pardon myślałam że chodzi o to że się staracie

pełen luzik Mąż już wymyśla imię bo jest pewien, że się uda i że to córa

[wik_and_ola]

Aga, no to fajnie by było gdyby coś się "wykluło" z tego Waszego zapomnienia
A ja też mam dziwne te cykle póki co, strasznie nieregularne.

God, te początkowe jedzonka stałe nie zastępują jeszcze posiłku w związku z tym chwilę po marchewce będzie trzeba dać mleko. Moja do tej pory nie je jeszcze takich pełnych stałych posiłków. Wciskam jej na razie po pół porcji, więc po jakiejś godzinie musze ją dokarmiać cycem.
Ja nie mam swoich warzyw i owoców, więc wole dawać słoiczki. Kupuję gerbera lub hippa.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez agaaga89

pełen luzik Mąż już wymyśla imię bo jest pewien, że się uda i że to córa

Hahaha no jakby nie patrzeć test owu pozytywny wiec moze snajper ustrzelił


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kamel]

Cześć

Napisane przez wik_and_ola

Agaaga, to też współczuję nieprzespanych nocek. Moja to tradycyjnie w dzień mało śpi, dwie drzemki po pół godziny, na spacerze nieco dłużej. Ania już na dole ma dwie jedynki. Może jej górne idą, ale ciężko sprawdzić bo zamyka buzię i wbija mi swoje ząbki
Kamel, no urzadzilas się z tym łóżeczkiem, nie ma co. A ja też mam wrażenie że wszystko wolno robię, bo ile bym nie robiła to wiecznie jeszcze coś jest do roboty a dnia brakuje.

Tata mi pomógł 2 części zetrzeć papierem ściernym a na męża czeka skrzynia do zmartwienia a ja pomaluję. No mi to codziennie brakuje dnia, kiedyś długo spałam, ale teraz wstaję przed 7 bo synek do przedszkola i dalej wyrobić się nie mogę.

Napisane przez agaaga89

Dopiero co pisałam, że z nowym rokiem się popsuło spanie i oto znalazł się winowajca Helence wyszedł dziś pierwszy ząbek !! Jestem dumna jak paw, jakbym sama tego ząbka wypchnęła conajmniej

Kamel a synka urodziłaś w terminie? Chyba Cię już kiedyś o to pytałam, ale wybacz, nie pamiętam odpowiedzi a co lekarze mówią o wyjściu? Rokują wcześniejszy poród?

Synka urodziłam prawie tydzień wcześniej, ale nie wiem, przyjęli mnie z niebolesnymi skurczami i dali oxytocynę, poród nie postępował mimo masakrycznych skurczy i strasznych bóli krzyżowych, główka się nie wstawiała, rozwarcie nie postępowało, wody nie odeszły, dostałam temp. bo brało mnie przeziębienie i tak po 5 godz męczarni cesarka więc nie wiem co by było gdybym poczekała, może by to dłużej trwało?
Ale teraz lekarka mówiła, że mogę przyjść po skończonym 38tyg. Nie wiem zobaczę jak to będzie, 2 dni temu gin po badaniu powiedziała, że narazie szyjka bardzo wysoko i zamknięta czyli dokładnie jak było w 1 ciąży

Spakowałam się troszkę już, wyprałam koszule i poprasowałam, nóg nie czuję i leżę z 2 poduchami pod nogami. Po niedzieli dokończę pakowanie siebie i 2 torby dla maluszka

[(kicia)]

Napisane przez Juliette25

Bedzie w samej bluzie w Kosciele? I tak nie bedzie widac pod kombinezonem co ma pod spodem a ja dbam o to aby mu cieplo i wygodnie bylo. Przebiore go w eleganckie ubranka w domu. Bez przesady - jest zima i nie bede kupowac kombinezonu na godzine czasu. Poza tym - gdyby byl malutki i lezal w gondoli to mozna owinac w bialy koc - ale jakos sobie nie wyobrazam mojego ruchliwego syna aby w ogole zechcial siedziec w wozku - nie ma szans - tak wiec mam to w nosie. Najwyzej bedziemy dziwnie spostrzegani ale mi to zwisa co mowia inni.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

bedzie miał koszulke rajstopki i na to ten polarowy zestaw do lokalu bedzie miał założoną kamizelkę a zresztą tak wygląda nasz zestaw

Napisane przez agaaga89

God obstawiam zęby, ten potok śliny i aż podrażnione polika mówią wszystko. U Juliette Bertuś chyba też tak miał całe czerwone koło buzi jak rozmazywał ślinę przy ząbkach
Pierożkowa już Cię miałam wzywać do tablicy! Julek - Julian? Prze-pię-kne imię

Kochane, pomóżcie. Jako, że to wątek po staraniach to napewno któraś z was zna się na testach owulacyjnych. Po 2 minutach wyglądało raczej jakby kreska po lewej była o cień jaśniejsza, zdążyłam iść po aparat zrobić zdjęcie (góra minuta) i już wyglądają jakby były równe... Co o tym sądzicie? W instrukcji napisane było, że wynik jest wiarygodny do 5 minut, dodam też, że test był przeterminowany do 12-2014...

u mnie tak wyglądały pozytywne

Napisane przez God Of War 20

Hej.

No może i ząbki ale dziś juz j e j przeszło. A slini się już od dawna a teraz to już wyjątkowo. Sliniakow mi brakuje. Do tego często mi ulewa i to dość sporo od czasu do czasu.

Co do testu owu to nie pomogę bo się nie znam.

A jeszcze miałam pytanie odnośnie pokarmów stałych. Jak będę wprowadzać marchewkę to mam dać marchewkę i później normalna porcję mleka?
Czy smakowo różnią się marchewki czy t e z dania między firmami?
Chyba na początek będę dawać jej sloiczki bo te warzywa teraz to są okropne, nawozone i w ogóle.
Jakie kaszki polecacie na początek? Kiedy ja podawać- rano czy wieczór?

ja daje przed ,lekiem o 12
i daje na razie słoiczki ale ziemniaka dałam swojego
mam teraz zapas pasternaku marchwki dyni
i zaczynam kupować deserki śliwke kupiłam i gruszkę banana i jabłko zrobię swoje


a co do ziemniaka to nie było od ziemniaka jednak bo teraz nie je nic i jest tak samo

ale dziwinie bo ma bardzo rzadkie kupy i robi raz dziennie dziwne


ale jestem styrana pomimo że chrzciny w lokalu ale i tak dużo trzeba ogarnąć

trzymajcie kciuki

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

a Jul ja Małego nie ubieram grubo bo on się szybko grzeje (ma to po mnie)
np na spacery teraz chodzi ubrany w długie body półśpiochy kombinezon i czapka ale nie gruba tylko taka średnia a i tak wyjmuję go baaardzo ciepłego i nie przykrywam niczym tylko nakładam nakładkę na wózek aa no i jeszcze szaliczek

a jak wpisałam w google reportarz z chrzcin to baaardzo wiele dzieci kima w wózkach ja bym chciała tak żeby mi dospal do kazania ale pomarzyć mogę. Po prostu on od12 do 14-14,30 normalnie śpi a msza o 12,45 dlatego boje się czy nie będzie wariował

a u nas można wyjsc do zakrystii jak dzeicko wariuje

[Kamel]

Ps. Jeżeli chodzi o jedzenie w słoiczkach to ostatnio tata rozmawiał z kobietą co pracuje w firmie produkującej takie jedzonko i jak zaczęła mu opowiadać jak oni sprowadzają te pulpy, produkty i ze to jest dodatkowo konserwowane, nie przygotowywane jak kiedyś od podstaw, podobno dodawany jest mom czyli najgorszy szajs który jest używany m. Innymi do najtańszych parówek itd. Ja się bałam kupować na początku warzyw bo niby pestycydy i nawozy i mięso z kurczaka na chormonach ale teraz pewnie zmienię podejście bo wolę dać warzywa obrane ze skórki i owoce z targu i dać indyka, rybę np dorsza z porządnego sklepu rybnego i ugotować sama niż dawać to chemiczne gówn.. Moim zdaniem to lepsze niż to co teraz jest w tych słoiczkach, w necie jest dużo artykułów na temat tego co oni tam dają. Owszem, czasem nie ma czasu ugotować i poda się gotowe ale ja postawię na przygotowywanie samemu, zamrażania itd.

[wik_and_ola]

Kamel, brawa za pakowanie Odpoczynek się teraz należy.

Kicia, a może ta kupka to też od ząbków. Moja też ma teraz taką rzadką jeden raz dziennie.
Powodzenia jutro! U nas też można było wyjść do zakrystii. Naszczescie mała spała całą mszę, tylko nosek zmarszczyła jak ksiądz wodą polegał

Jul, dla Was też kciuki za jutro!

[Kamel]

Wik_and_ola dzięki teraz to i tak człowiek bardziej spokojny nie tak jak przy pierwszym

[Juliette25]

Wpadlam na moment. Ja dopiero sie klade - caly dzien przy garach. Jutro od rana znow gotowanie. Ehhh padam na twarz

Wik - dzieki

Aga - ulala

Odezwe sie w poniedzialek.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[agaaga89]

Jakiegoś konkretnego skoku nie mam, nawet nie wiem czy to już skok... Chociaż sugerując się obserwacjami śluzu i tym nieszczęsnym testem, wczoraj była owu zgłupieję do końca tego cyklu

Pierożkowa złoty strzał

Napisane przez Kamel

Synka urodziłam prawie tydzień wcześniej, ale nie wiem, przyjęli mnie z niebolesnymi skurczami i dali oxytocynę, poród nie postępował mimo masakrycznych skurczy i strasznych bóli krzyżowych, główka się nie wstawiała, rozwarcie nie postępowało, wody nie odeszły, dostałam temp. bo brało mnie przeziębienie i tak po 5 godz męczarni cesarka więc nie wiem co by było gdybym poczekała, może by to dłużej trwało?
Ale teraz lekarka mówiła, że mogę przyjść po skończonym 38tyg. Nie wiem zobaczę jak to będzie, 2 dni temu gin po badaniu powiedziała, że narazie szyjka bardzo wysoko i zamknięta czyli dokładnie jak było w 1 ciąży

Jeju, to miałaś trochę przygós przy pierwszym porodzie... Mam nadzieję, że drugi pójdzie znacznie sprawniej i mnie boleśnie, a przynajmniej ból, który będziesz znosić będzie efektowny! Jak czytam nieraz o tym, że mamy dochodzą do krańcowego rozwarcia... a potem i tak kończy się cesarką... masakra, podwójny poród

Napisane przez Kamel

Ps. Jeżeli chodzi o jedzenie w słoiczkach to ostatnio tata rozmawiał z kobietą co pracuje w firmie produkującej takie jedzonko i jak zaczęła mu opowiadać jak oni sprowadzają te pulpy, produkty i ze to jest dodatkowo konserwowane, nie przygotowywane jak kiedyś od podstaw, podobno dodawany jest mom czyli najgorszy szajs który jest używany m. Innymi do najtańszych parówek itd. Ja się bałam kupować na początku warzyw bo niby pestycydy i nawozy i mięso z kurczaka na chormonach ale teraz pewnie zmienię podejście bo wolę dać warzywa obrane ze skórki i owoce z targu i dać indyka, rybę np dorsza z porządnego sklepu rybnego i ugotować sama niż dawać to chemiczne gówn.. Moim zdaniem to lepsze niż to co teraz jest w tych słoiczkach, w necie jest dużo artykułów na temat tego co oni tam dają. Owszem, czasem nie ma czasu ugotować i poda się gotowe ale ja postawię na przygotowywanie samemu, zamrażania itd.

Wow, dobrze, że to napisałaś... Co prawda Hela w swoim krótkim żywocie zjadła słoiczków nie więcej niż palcy u jednej ręki, ale Filip jechał długo na samych słoiczkach. Przerażające, że marketing nie ma już żadnych zahamowań nawet jeżeli chodzi o zdrowie niemowląt. Byleby sprzedać...


Kicia i Julliete powodzenia dziś na chrzcinach, oby chłopcy byli grzeczni jak aniołki !

[God Of War 20]

Hej.

Kamel moja kuzynka pracuje też przy wyrobie słoiczków dla niemowląt i złego słowa nie powiedziała. Sama nawet podjadala bo jej smakowało.

Powodzenia na chrzcinach!

My wczoraj byliśmy u znajomych a dziś w domku.

[jagodzia133]

Dziewczyny sorry że tak wyjadę ale mojemu prawie 10msc dziecku przebił się pierwszy ząbek wiem że się podniecam ale już myślałam że się nie doczekam

[(kicia)]

paaaaaaadam na nos

nie było idealnie ale źle też nie. Niestety Bartek nie chciał współpracować już od początku i spłakał się jak głupi przy ubieraniu więc zdjęcia takie oooo/ Poszliśmy do kościoła okazało się że koncert kolęd jakiegoś zespołu był takiego hm... no skrzypce wielki bęben itp . Po każdej mszy więc jak skończyłą się msza o 12,30 a my 12,45 to oni grali i grali i się nam Mały obudził i się bał. więc początek mszy płakał. Cały zas na rękach. I marudny był siedzieć nie leżeć nie. DOpiero jak go ksiądz polał wodą to się śmiać zaczął i szczęśliwy. Po chrzcie musieliśmy uciec do zakrystii na 5 minut. potem po komuni usnął mi na rękach i spał aż do obiadu nawet mu noszenie w różne miejsca jak robiliśmy zdjęcia nie przeszkadzało. A ja dumna mama uparłąm się trzymać do chrztu myślałam że tam zejdę. Klocuszek mój kochany sporo waży po wszystkim wpakowaliśmy go w wózek nawet sie nie obudził tak padnięty był
obudził się w czasie obiadu zrobiliśmy trochę zdjęć i potem już mega maruda. Teraz też jęczy ale zaraz kładziemy go spać

Dostał trzy obrazki pamiątkowe komplecik ubranek medalik i łańcuszek i głownie kaskę więc nosidełko tula w pierwszej kolejności będzie sprezentowane Niuniowi

mam nadzieję że jakieś ładne zdjęcia wyjdą

[God Of War 20]

Jagodzia super! GRATULUJE!

Kicia jakoś poszło. Dzieci to dzieci

[Juliette25]

Hej. My tez juz po - w zasadzie jakas godzine temu goscie sobie poszli. Moj syn byl dzis aniolkiem, tak grzeczny ze az bylam mega dumna. W kosciele spokojnie siedzial wpierw w wozku a potem u tatusia na rekach. W domu zahowywal sie jak prawdziwa gwiazda dnia Cudo moje
Teraz siedze i odpoczywam a nogi wchodza mi do ale warto bylo

Co do ubioru - tylko noworodki ubrane byly cale na bialo, starsze dzieci mialy normalne kurtki, czapki i inne czesci garderoby. Tak wiec bez swirowania rodzice do tego podchodza

W wolnym czasie napisze wiecej

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka