Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )

[Maritxell]

No a dla mnie najwazniejszy byl wypis malego i o siebie nie dopytalam.

Akrolowa, a czemu sie martwisz?

[Kinqaa]

Nie udzielam się za duzo, bo ja jeszcze niedzieciowa także wybaczcie

[Maritxell]

Kinia, a wlasnie o Tobie myslalam

[akrolowa]

Nie no śmieje się bo ostatnie noce przyzwyczaily mnie do krzyku, a tej nocy mały spal spokojnie. Jak budzilam się to z niedowierzaniem patrzyłam na zegarek. Co prawda po jedzeniu troszkę marudzil zanim zasnął ale to niebo a ziemia w porównaniu do ostatnich nocek. Trochę naładowałam baterie

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Kinia jak niedzieciowa masz Nelkę co tam u niej?

[Kinqaa]

Poza tym ,że muszę smarować w nosie trzy razy dziennie specyfikiem i pianka specjalna sie obmywac przez to jakie wyniki mi wyszły to po staremu no i szyjka chyba szczypie ,bo często mnie zatrzymuje i chwile musze postac czy posiedzieć.

A Nelka dzisiaj ma instruktora baletu w szkole i o godzinę dłużej bedzie urzedowac. Więc dopiero o 16.30 muszę odebrać dziecko

[Maritxell]

Kobieto to korzystaj z wolności! już zapomniałaś jak to będzie po porodzie?

[Kinqaa]

Akrolowa no tak! Jakie to dziecko juz pannica ani pampersow nie ma ani z cyca nie je a pyskowac to ona umie jak malo kto czasami

Zapomnialam dodać apropo moich dolegliwości jeszcze ,ze wrzod mi wyskoczyl na tyłku i siedzieć czasem nie mogę. Ale moze juz wspominalam

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Maritxell

Kobieto to korzystaj z wolności! już zapomniałaś jak to będzie po porodzie?

Taka wolność, ze ledwo się w domu turlam. A dzisiaj ze szkoly przyjście do domu po odprowadzeniu mlodej zajelo mi z 15min zamiast 5min max. juz totalnie nie potrafię chodzić.

[Maritxell]

to Ci dorzucę do pieca, że po cc przecież wcale łatwiej chodzić Ci nie będzie Kochana wytrzymasz, tyle miesięcy czekałaś to i te parę dni jeszcze dasz radę

[Kinqaa]

Napisane przez Maritxell

to Ci dorzucę do pieca, że po cc przecież wcale łatwiej chodzić Ci nie będzie Kochana wytrzymasz, tyle miesięcy czekałaś to i te parę dni jeszcze dasz radę

Ja wiem o tym juz mialam jedna cesarkę
Ale tego ciężaru z przodu chociaż nie będzie

[Eirene1987]

Napisane przez akrolowa

nie myślałam że będę się martwić tym ze moje dziecko nie płacze.
Z innych ciekawostek to jestem okropnie przeziębiona. :/

zdrowka
Ja ze starszym synem tak miałam że jak raz o 3 sie obudziłam i on dalej spal od 20 czyli. 7h to przerażona pobiegłam sprawdzić czy oddycha

[askaa02]

Ehh... ja się melduję, że u nas dalej cisza :-/ dziś 4d po terminie, zrobili ktg na IP, zbadali i do domu. szyjka zamknięta, minimalne rozwarcie i nic. Jak się nic nie będzie działo to w pt mam się zgłosić i wezmą na oddział i tak w sumie to się zdziwiłam, że na weekend. Teraz to już naprawdę jest irytujące, bo nie dość, że od 2 dni brzuch chwilami kłuje jak na @, to telefony i sms z każdej strony potrafią do płaczu doprowadzić. I różna głupie myśli się pojawiają... Szczerze zazdroszcze wszystkim Wam, że macie swoje Maluszki przy cyckach

[justynalyp]

zdałam relację

[AsiaW**]

Aska przykro mi,ja wprawdzie tydzien do terminu z usg ale 3dni po terminie. Z Om,wiec po czesci rozumiem co czujesZ. Ja mam xzas do niedzieli jak nic nie ruszy to szpital i wywolywanie. A u mnie totalnie wszysyko sie wyciszylo...nawet przepowiadaczy brak...ehhh.najpierw obawy zeby za szybko sie nie urodzil. 5-6miesiac pchal sie na swiat a teraz ma w nosie...moja frustracja siega zenitu

[justynalyp]

ja wam tak dziewczyny współczuję że wy się jeszcze w dwupaku męczycie. chociaż mi czasami brzucha brakuję i jej kopniaków, ale lepiej jak jest ona po tej stronie świata. a ja swoją mam w łóżeczku nie przy cycku :P
a najbardziej to mi Kinga Ciebie szkoda. wyobrażam sobie jak Ci musi byc ciężko.

[dusiolka]

Aśka tez nieraz ryczalam ze wściekłości przez tel " czy juz!!" Wrr

[askaa02]

Tak jak było wesołe oczekiwanie do TP, tak teraz to się robi obsesja z tysiącem myśli... eee... Całe szczęście kopie często, chociaż też lekarze uczulają jeśli będzie się mniej ruszać - to reagować, a kiedy to rozpoznać? mam za każdym razem jeść słodkie jak ona nie chce się bujać? same dziwne myśli mnie nachodzą... Człowiek tak sie zaparł zeby nie urodzić w grudniu, że tu zaraz styczeń się skończy a Mała nic...

[dusiolka]

Napisane przez askaa02

Tak jak było wesołe oczekiwanie do TP, tak teraz to się robi obsesja z tysiącem myśli... eee... Całe szczęście kopie często, chociaż też lekarze uczulają jeśli będzie się mniej ruszać - to reagować, a kiedy to rozpoznać? mam za każdym razem jeść słodkie jak ona nie chce się bujać? same dziwne myśli mnie nachodzą... Człowiek tak sie zaparł zeby nie urodzić w grudniu, że tu zaraz styczeń się skończy a Mała nic...

Moja sie mniej ruszala o wiele pod koniec. To potrząsalam brzuchem i wtedy wielmożna sie leniwie ruszala ;p

[askaa02]

Dzięki za wskazówkę, ale idąc tym tokiem to Mała w ogóle nie ma zamiaru swojego hotelu opuścić.. ona raczej aktywna jest.

[Kinqaa]

No dokładnie trzasc brzuchem albo po prostu na lewy bok i batonik

Moj tez malo się rusza... eh. Ale coz. Oby do czwartku.
Bardziej to nie kopniaki a wypychanie sie tylkiem i rozciąganie mojej biednej skóry na brzuchu.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Ogarnelam chatke... odkurzylam.
Wymoczylam tylek z tym wrzodem w gorącej wodzie z tym płynem ze szpitala.

Iiii... pranie ciągle robię ,bo muszę codziennie miec wszystko uprane przez ten cyrk co mi wyszedl.

Nie mam sil aby isc do sklepu po składniki na pomidorowa...

[AsiaW**]

U mnie tez zdecydowanie mniej ruchow,takir wypychania czuje,kopniaki prawie wcale.

[dusiolka]

Kinqaa przez to wypychanie to w ostatnich tyg porobiło mi sie tyle rozstępów ze prawdopodobnie juz nigdy stroju 2czesxiowegi nie założę 😎

[Kinqaa]

zostało 5 chłopców i 3 dziewczynki w brzuchach

[smerfetka2808]

AsiaW, Kinqa u mnie też było wypychanie ale w sumie ja się nie powinnam odzywać bo tyle przed TP urodzić to tylko ja mogłam

Dusiolka ja też mam tyle rozstępów na brzuchu że głowa mała ale nie są głębokie więc myślę że z czasem zejda albo chociaż wyblakna

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Ciekawe jak tam Heffitka

[Kinqaa]

Pewnie już po
Zazdroszczę jej

[smerfetka2808]

No pewnie tak
Kinia już niedługo

[Ewka:D:D]

Ja juz tez jestem mamusia. Maly urodzil sie przez cc 7 stycznia - sroda wazyl 3700 57 cm dlugi kt 10/10 Leon, w domu bylismy w piatek. w szpitalu maly karmiony byl mlekiem z butelki bo okarm dostalam dopiero po tygodniu a teraz karmie mlekiem z butelki i sciagam sobie pokarm bo za duzo go niestety nie mam. najgorsze byly 2 pierwsze nocki w domu bo mielismy problemy z kupka, a teraz maly ladnie przesyia nam noce budzi sie tylko 2 razy do karmienia

[Eirene1987]

Napisane przez Ewka:D:D

Ja juz tez jestem mamusia. Maly urodzil sie przez cc 7 stycznia - sroda wazyl 3700 57 cm dlugi kt 10/10 Leon, w domu bylismy w piatek. w szpitalu maly karmiony byl mlekiem z butelki bo okarm dostalam dopiero po tygodniu a teraz karmie mlekiem z butelki i sciagam sobie pokarm bo za duzo go niestety nie mam. najgorsze byly 2 pierwsze nocki w domu bo mielismy problemy z kupka, a teraz maly ladnie przesyia nam noce budzi sie tylko 2 razy do karmienia

Gratuluję termin jak ja

[Maritxell]

I ja Ewka, gratuluje

[Katerina_00]

I ja gratuluje reszcie nowych mamuś

byla u nas helth visitor, kurcze szczepionki sie pozmienialy........:rolle yes:

[Kinqaa]

Napisane przez Katerina_00

I ja gratuluje reszcie nowych mamuś

byla u nas helth visitor, kurcze szczepionki sie pozmienialy........:rolle yes:

Czyli?