40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI

[emilia0508]

Byłam na siłowni. Jestem z siebie dumna przebieglam na bieżni 10km: i do tego ćwiczenia

[monicfeliz]

Napisane przez anex_1989

monicfeliz no wiem skóra się też łuszczy i jest beee
ale na chwilę obecną nie mam co narzekać zwykła mikrodermabrazja raz na jakiś czas mi wystarcza

a na obiadek fish and chips
i jakaś surówka nad którą jeszcze myślę

Zalezy jak bardzo sie łuszczy od tego jak bardzo miałaś ją zniszczoną i zaniedbaną wcześniej. Jeśli dbasz, nawilzasz i złuszczasz w domu normalnie to nie bedzie Ci schodzić, wiecej suchych skórek tylko zobaczysz i tyle. Peeling enzymatyczny i po problemie. Polecam kwasy serdecznie

Ojj do tego coleslaw by sie przydał, mniaaam

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez emilia0508

Byłam na siłowni. Jestem z siebie dumna przebieglam na bieżni 10km: i do tego ćwiczenia

Pieknie wracasz do biegania

[koralik124]

Emlia za siłownie

Ja dzisiaj melduje rozgrzewkę, brzuch i pupa (oczywiście z Mel b) Miałam jeszcze robić ramiona ale powiem szczerze że opadłam z sił
Ale i tak jetem z siebie dumna bo po rozgrzewce to mi się już nic nie chciało ale jakoś dałam radę Najbardziej zależy mi na brzuchu i te ćwiczenia mam z standardzie a co najzabawniejsze tych ćwiczeń najbardziej nie lubię za to pośladki bardzo lubię ćwiczyć
Próbowałam jeszcze robić nogi ale zrezygnowałam bo mnie bardzo potem kolana bolą że już nie wspomnę o tym że miała skręcone kolano i od tej pory moja rzepka lubi sobie od czasu do czasu przeskoczyć Mam nadzieje że jak zrzuce kilka kilo to może będę mogła robić te ćwiczenia
No a jak się cieplej to mam zamiar zacząć biegać ale nie tak ciągiem tylko to się chyba trening interwałowy nazywa
Marina pozazdrościłam Ci i wywaliłam się wczoraj na macie która jest podobno antypoślizgwa Tak to tylko ja potrafię

A no i w ogóle hit żołnierz mi się dzisiaj w nocy śnił
Do galerii dodałam zdjęcie na którym wyszły mi mega zgrabne nogi niestety w rzeczywistości takie nie są ale kolega pod dobrym kątem robił

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Dodałam jeszcze to z welonem Do takiej wagi chciałabym wrócić

[anex_1989]

monicfeliz no to może coś pomyślę nad kwasami
a na surówkę będzie lodowa ogórek pomidor i papryczka

emilia

koralik tak trzymać!

[Marina__]

Dzis do pracy przyjechala do mnie kolezanka co na silownie razem chodzimy. Akurat byl Dawidek i sie poznali ale od razu w zartach zaznaczylam, ze jest moj Kawke zrobilam i godzinke posiedzielismy.

Anex dzis juz nikt nie wspominal o upadku
A tak wypytuje o te sosy bo ja to jakos malo tworcza jestem.

Napisane przez monicfeliz

Polecam sos do sałaty: oliwa, musztarda i sok z cytryny + sól i pieprz

Na pewno wyprobuje

Napisane przez monicfeliz

, eee nie wiem co to zalewajka

To jest zupa podobna do bialego barszczu, z ziamniaczkami.

Emilka, Koralik brawo za cwiczenia U mnie dzis byly same aeroby. Zaliczylam schody, stepper, rower i orbitrek.

Napisane przez koralik124

Marina pozazdrościłam Ci i wywaliłam się wczoraj na macie która jest podobno antypoślizgwa Tak to tylko ja potrafię

Hehehe widze, ze jestes taka "zreczna" jak ja

Napisane przez koralik124

Do galerii dodałam zdjęcie na którym wyszły mi mega zgrabne nogi niestety w rzeczywistości takie nie są ale kolega pod dobrym kątem robił

Swietne masz to zdjecie. Ale tak na marginesie jakbys miala tlusciutkie nogi to tak super by nie wyszly wiec jestes niezla szprycha

Jestem tak padnieta brakiem snu dzisiejszej nocy, ze padam totalnie.

[DudiBoy]

Monic są kwaśne, ale jakby nie było to owoce i mają trochę fruktozy więc pewnie temu moje biedne kubki smakowe tak szaleją. Dobre są świeżutkie i pachnące i niewoskowane, ani nienawożone

Emilka ja bym chyba umarł w połowie, opowiadaj jak było? to Twój pierwszy dzień, jakie wrażenia?
A i chciałem spytać ile aktualnie ważysz?

A ja dzisiaj jadłem zalewajkę. Ciekawostka: w Sezonie Burz Sapkowskiego pojawia się przepis za zalewajkę
(i pierdzące strażniczki )

[koralik124]

Marina dzieki u mnie najwiekszy problem jest z brzuchem nogi tragedi nie ma ale jakby byly zgrabniejsze nie obrazilabym sie
A co do mojego upadku to ja jestem osobnikiem ktory sie na prostej drodze przewroci

[emilia0508]

Napisane przez DudiBoy

Emilka ja bym chyba umarł w połowie, opowiadaj jak było? to Twój pierwszy dzień, jakie wrażenia?
A i chciałem spytać ile aktualnie ważysz?

A przyznam się. A co mi tam waże 82kg, czyli 7 więcej od wakacji :banghead::banghead:
A i to był mój pierwszy dzień ale zakwasow o dziwo nie mam

[ogolnie]

Dzień dobry,ja dziś w nocy byłam czarodziejką i rzucałam zaklęcia A teraz czas wstawać i wrócić do rzeczywistości czyli jechać do pracy ale lipa.
Monia smaze je tak jak kotlety mocze w jajku,bulce tartej i na patelnie. Mój TŻ się zajada że hej.

[koralik124]

A mnie sie znowu śnił żołnież

[Marina__]

Napisane przez DudiBoy

A ja dzisiaj jadłem zalewajkę. )

Ja na grzybkach uwielbiam

Napisane przez koralik124

A co do mojego upadku to ja jestem osobnikiem ktory sie na prostej drodze przewroci

To jestesmy podobne

Napisane przez emilia0508

A przyznam się. A co mi tam waże 82kg, czyli 7 więcej od wakacji :banghead::banghead:

To i tak jest waga piorkowa

Napisane przez ogolnie

Monia smaze je tak jak kotlety mocze w jajku,bulce tartej i na patelnie. Mój TŻ się zajada że hej.

A mnie cos smak boczniakow nie odpiwiadala. Z 10 lat temu siasiad przy nich pracowal i ciagle nam przynosil.

Ja juz dzis po mega dwoch sniadaniach... resztki z dnia wczorajszego zebrane w jeden pojemnik W pracy czeka mnie trzecie sniadanie chyba, ze od razu zabiore sie za danie obiadowe.

I kawalek ciasta szpinakowego z bita smietana i granatem (mialam pozwolenie )
II ryz + piers z kurczaka + marchewka surowa + ogorek konserwowy + kawalek omleta z warzywami

[koralik124]

Poszłam sie zwarzyć bo po@ ważyłam równe 100 a teraz dwa dni cwiczylam i trzymałam powiedzmy dietę w sensie jadłam mniej i ważne 99.4 no I piłam dużo wody

[Marina__]

Koralik czyli po prostu trzeba trzymac tak dalej
Ja znow cos sie zaklinowalam ale i tak, ze nie tyje tylko stoje w miejscu. No ale jem za trzech Wczoraj jak wrocilam wieczorem to jeszcze garnek ogorkowej wciagnelam a dokladniej to w sume wypilam. Ziemniakow prawie nie bylo... ale juz ta sol mi wode zatrzymala.

[monicfeliz]

Napisane przez koralik124

[B]

[/COLOR]Dodałam jeszcze to z welonem Do takiej wagi chciałabym wrócić

Kurcze, ja nie wiem jak to możliwe. Chyba nas okłamujesz! Na tym zdjęciu, na którym mówisz, ze Ci wyszły zgrabne nogi to wyglądasz na max 75kg. A na tym z welonem to już w ogóle dżaga jak nie wiem!

Napisane przez DudiBoy

Monic są kwaśne, ale jakby nie było to owoce i mają trochę fruktozy więc pewnie temu moje biedne kubki smakowe tak szaleją. Dobre są świeżutkie i pachnące i niewoskowane, ani nienawożone

To masz niezłe kubki smakowe! Skoro takie "drobne" ilości fruktozy wyczuwasz A jak idzie kuracja? Widzisz już jakieś rezultaty urodowo-zdrowotne?

Napisane przez emilia0508

A przyznam się. A co mi tam waże 82kg, czyli 7 więcej od wakacji :banghead::banghead:
A i to był mój pierwszy dzień ale zakwasow o dziwo nie mam

Przecież nie ważysz strasznie dużo, jest dobrze! A teraz walczymy, żeby było lepiej

Napisane przez ogolnie

Monia smaze je tak jak kotlety mocze w jajku,bulce tartej i na patelnie. Mój TŻ się zajada że hej.

Nigdy nie jadłam w takiej wersji. Musze spróbować. Dzięki

Napisane przez Marina__

I kawalek ciasta szpinakowego z bita smietana i granatem (mialam pozwolenie )

Daj przepis..

Napisane przez koralik124

Poszłam sie zwarzyć bo po@ ważyłam równe 100 a teraz dwa dni cwiczylam i trzymałam powiedzmy dietę w sensie jadłam mniej i ważne 99.4 no I piłam dużo wody

Pieknie! Gratulacje i tak dalej do przodu. Już 2-cyfrówka!

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Ja właśnie zażeram sie marchewką i jabłuszkiem A na potem mam zaplanowany soczek z marchwii, jabłka <nowość :P> i grejpfruta A jak bedzie słodko to dodam cytryne
Jutro jade na badania <witamina D i morfologia> i po nich może kupie troche pomarańczy i wycisne sok. Jakoś mam ochote na to.
Ale za to od niedzieli <włącznie> nie zjadłam nic słodkiego!! To wyczyn jakich mało w moim przypadku i może jak bede jeść słodycze raz w tygodniu to mi będzie lepiej.

Dopadła mnie coś, ale tym razem jakoś dziwnie.. mam takie czerwone spore placki z krosteczkami małymi koło ust <jakby w okolicy w której robią się zajady ale niżej na brode a nie na policzek> i swędzi mnie to i piecze.. Co to moze byc? POMOCY!

[emilia0508]

Napisane przez monicfeliz

Przecież nie ważysz strasznie dużo, jest dobrze! A teraz walczymy, żeby było lepiej

tak, ale przy moim wzroscie to jest dużo

wróciłam z siłowni i dziś przebiegłam 10km i 0,5 godz siłowych

[koralik124]

Monic ja mam takie czasem, ale mam AZS więc u mnie to norma... trzeba by iść do dermatologa bo może Cię coś uczyniło
A co do tych zdjęć to.kolega pod fajnym kontem zrobił zdjęcie chociaż tak jak pisałam z nogami nie jest źle bo jestem dość długa (176 cm) I z tego powodu czuje się niekomfortowo z mężczyznami którzy są niźsi ode mnie bo się czuje taką wielka jak starsza siostra normalnie
Emilia pięknie ćwiczysz

[ogolnie]

Monia a jak Ty robisz boczniaki? Ostatnio czytałam, że można na wiele sposobów je przyrządzać, ale ja znam ten jeden tylko, kotletowy I naprawdę mi smakują (chociaż nie powinnam iść jeść w smażonej postaci...).
Marina ogólnie grzyby trzeba lubić Boczniak jest specyficzny. Raz, że blaszkowy, dwa wygląda dziwnie trzy smakuje...inaczej.


Mam dziś pełne ręce roboty. Ślęczę od rana i klepię w tą klawiaturę Aż koleżanka mi powiedziała, że jestem jakaś "niewyślotnięta"

[koralik124]

Ogólnie ja robię flaki z boczniakow 😀

[monicfeliz]

Napisane przez koralik124

Monic ja mam takie czasem, ale mam AZS więc u mnie to norma... trzeba by iść do dermatologa bo może Cię coś uczyniło
A co do tych zdjęć to.kolega pod fajnym kontem zrobił zdjęcie chociaż tak jak pisałam z nogami nie jest źle bo jestem dość długa (176 cm) I z tego powodu czuje się niekomfortowo z mężczyznami którzy są niźsi ode mnie bo się czuje taką wielka jak starsza siostra normalnie

A jak sie u Ciebie objawiało AZS?
Jestesmy prawie tego samego wzrostu Fajne są wysokie babki
Ode mnie też są niźsi. Ale mój TZ jest tylko 1cm wyższy a i tak chodze z nim w szpilkach. Po 1. wyglada sie sexowniej, po 2. wszyscy widza, ze mam szpilki

Napisane przez ogolnie

Monia a jak Ty robisz boczniaki? Ostatnio czytałam, że można na wiele sposobów je przyrządzać, ale ja znam ten jeden tylko, kotletowy I naprawdę mi smakują (chociaż nie powinnam iść jeść w smażonej postaci...).

Kroje je na paski <0,5-1cm> podsmażam z czosnkiem i jak już będą półmiękkie to dodaje mieszanke warzyw chińskich i tofu w kostke pokrojone Na koniec posypuje prazonym słonecznikiem. Niebo w gębie

[koralik124]

Monic ja mam od 3 miesiąca życia AZS i praktycznie cały czas miałam jakieś 60% ciała zajęte teraz biorę leki biologiczne to jest ok i mam tylko gdzie nie gdzie co do objawów to mam uczucie jakby cały czas po mnie mrówki chodzily, nasila się jak się spocę w tej chwili mam tylko na plecach

[monicfeliz]

Napisane przez koralik124

Monic ja mam od 3 miesiąca życia AZS i praktycznie cały czas miałam jakieś 60% ciała zajęte teraz biorę leki biologiczne to jest ok i mam tylko gdzie nie gdzie co do objawów to mam uczucie jakby cały czas po mnie mrówki chodzily, nasila się jak się spocę w tej chwili mam tylko na plecach

Aaa rozumiem! I współczuje..

[koralik124]

Coś ty człowiek się przyzwyczaja można mieć masę gorszych rzeczy w tej przychodni gdzie się teraz leczę jest taki chłopak któty stwierdził że wolałby nie mieć ręki zamiast AZS sam się gość w depreche wpędza i jego rodzice cgyba go w tym utwierdzają (jego mamę poznałam). Ja rozumiem że to nie jest miłe schorzenie no ale bez przesady

[monicfeliz]

Napisane przez koralik124

Coś ty człowiek się przyzwyczaja można mieć masę gorszych rzeczy w tej przychodni gdzie się teraz leczę jest taki chłopak któty stwierdził że wolałby nie mieć ręki zamiast AZS sam się gość w depreche wpędza i jego rodzice cgyba go w tym utwierdzają (jego mamę poznałam). Ja rozumiem że to nie jest miłe schorzenie no ale bez przesady

Oj bez przesady! Fakt, na pewno przyjemnie nie jest, jak przy każdej chorobie, ale masz racje, sa duzo gorsze rzeczy a po drugie nie ma co sie dolować. I bardzo dobrze, ze sie przyzwyczaiłas. Jak nie mozna zwalczyc trzeba sie pogodzic!

[koralik124]

No dokładnie a gość się co miesiąc nad sobą użala

[Marina__]

A ja znow nagrzeszylam... wlasnie wrocilam z obiadu... z Dawidkiem sie wyrwalismy z pracy od jutra koncze z obiadami na miescie.

[ogolnie]

Napisane przez Marina__

A ja znow nagrzeszylam... wlasnie wrocilam z obiadu... z Dawidkiem sie wyrwalismy z pracy od jutra koncze z obiadami na miescie.

Ja też trochę dzisiaj. Dwa śledzie po kaszubsku wciągnęłam i pizzerkę.

Słodyczy niet

[koralik124]

Marina zadroszcze Ci tego Dawidka

[ogolnie]

http://kwejk.pl/obrazek/2228893/dieta.html

[Marina__]

Koralik to jest taka nasza maskotka firmowa w zartach o Niego rywalizujemy a On jest taki fajny, ze z nami sie w to wkreca i chociaz jest wesolo. Dzis chcial do Kuby zadzwonic a do mnie sie wykrecilo i sie smialam, ze ciagnie Go do mnie i potwierdzil hehe.

[koralik124]

Ja w pracy siedze sama
Ogólnie ja tak mam identycznie