Mam kota. I co dalej?! Pierwsze dni z kotem. - WĄTEK ZBIORCZY

[Nimfa20]

Napisane przez anitaxx

Hej forumowicze! Pierwszy raz piszę na wizażu z zapytaniem apropo zwierzaka. Chodzi o to, że trzy dni temu wzięliśmy kota z ulicy (mieszkamy na wsi). Nie potrafimy nawet ocenić w jakim jest wieku. Karmimy kotkę suchą karmą, puszkami dla kotów a do picia dajemy wodę. Niestety odkąd ją wzięliśmy robi bardzo rzadką i bardzo brzydko pachnącą kupę, na dodatek po kątach domu, mimo że jest postawiona kuweta ze żwirkiem. 3 razy zrobiła do kuwety ale w międzyczasie też za szafą, za telewizorem itd. Co z nią poczynić? Do weterynarza przez kilka dni nie mam dostępu, więc jak jej pomóc z tą biegunką? I co zrobić żeby się załatwiała do kuwety?

Hej

Jak już dziewczyny napisały, wizyta u weta jest niezbędna. Oceni nawet, czy aby na pewno jest to kotka jak piszesz, bo jest tu dużo osób, które przeceniły swoje możliwości w rozpoznawaniu płci

Planujesz kota zostawić u siebie czy oddajesz? Jeśli zostawiasz, zastanów się, czy będzie wychodzący czy domowy.

Mam 3 koty. 2 są typowo domowe, nie wychodzą na dwór, jednego przygarnęłam rok temu z ogródka . Ten ostatni wychodzi na smyczy do ogrodu lub czasami jak coś robię siedzi w wolierze- ma tam drapak, zabawki, legowisko.

Figiel był do ok. 6 m-ca kotem ogródkowym. Dawałam mu jedzenie, oswoiłam, bo był dziki.
W marcu przyszedł z podkuloną łapą , na której nie stawał. Zerwał ścięgno. Był u weta przez 3 tygodnie. W tym czasie przyzwyczaił się bardziej do ludzi i co najważniejsze- nauczył korzystać z kuwety.

Jeśli kota zostawisz, proponuję dać mu na jakiś czas jedno pomieszczenie do dyspozycji- np. łazienkę, gdzie będzie miał kuwetę, jedzenie, spanie , zabawki.
Kuweta od reszty musi mieć stosowną odległość i nie powinna stać w miejscu przechodnim, np. w przedpokoju itp. , bo koty potrzebują intymności.

Kot w małym pomieszczeniu nie traci orientacji przestrzennej i łatwiej trafia do kuwety.


Jeśli chodzi o jedzenie, to moje 2 koty jedzą karmy o smaku kurczaka, innych nie tolerują. Figiel je różne.
Moje mają cały czas dostęp do suchej karmy, nie przejadają się. Latem jedzą tylko suchą, bo mokra szybko się psuje i im nie daję. Dostają od czasu do czasu mięso.

Wszystkie koty są wykastrowane.


Dobrze, że dajecie wodę.

[esfira]

Napisane przez AnaW77

hej,
tak jak pisały dziewczyny wcześniej.. wygląda na około 6 miesięcy ale może mieć miej i wydaje mi się że "piąta woda po kisielu" ale jest zmieszana z persem ( widać po pyszczku).

serio? widać co najwyżej, ze jej oboje rodzice byli kotami, a koło persa to nawet nie stała.

A co do karmienia kota, to świetny pomysł, żeby kota karmić 8 razy dziennie i są rzeczywiście koty, które mogą być tak karmione, bo same sobie skubią suchą karmę, ale są też koty, które by zjadły na raz pół kilo karmy, gdyby tylko im tyle do miski nasypać. Jeśli ktoś karmi kota mokrą karmą czy barfem, to pomysł z oczywistych powodów odpada, bo jak 8 razy dziennie podawać kotu świeżą karmę z puszki?

[Kretka666]

Napisane przez esfira

serio? widać co najwyżej, ze jej oboje rodzice byli kotami, a koło persa to nawet nie stała.

A co do karmienia kota, to świetny pomysł, żeby kota karmić 8 razy dziennie i są rzeczywiście koty, które mogą być tak karmione, bo same sobie skubią suchą karmę, ale są też koty, które by zjadły na raz pół kilo karmy, gdyby tylko im tyle do miski nasypać. Jeśli ktoś karmi kota mokrą karmą czy barfem, to pomysł z oczywistych powodów odpada, bo jak 8 razy dziennie podawać kotu świeżą karmę z puszki?

To samo pomyślałam , ale jako, że nie znam się na mieszaniu ras, to się nie odzywałam, bo a nuż źle pomyślałam

Nie pracować lub co parę godzin przyjeżdżać z pracy dać kotusiowi szamkę, dobra Pańcia by tak robiła

[zakonna]

no fajnie, czy w naturze koty faktycznie łowią myszkę co dwie/trzy godziny??? Serio?

[Kretka666]

Napisane przez zakonna

no fajnie, czy w naturze koty faktycznie łowią myszkę co dwie/trzy godziny??? Serio?

Koty polują całą dobę, także (w teorii, bo mogą i cały dzień nic nie złowić, wiadomo) tak Posiłkiem jest też jednak mała muszka, tak więc wychodzi i kilkanaście posiłków dziennie.

[Asiula_92]

Widziałyście kiedyś mieszankę dachowca z persem? No chyba nie.

Moim zdaniem powinnaś na razie karmić kociaka tylko suchą karmą i zapewnić stały dostęp do świeżej wody. I oczywiście jak najszybciej do weta, jak tylko będziesz miała taką możliwość.
Ja swoje kociaki od początku nosiłam do kuwety - potrafiły z niej korzystać, ale nie zawsze im się udawało . Jak tylko widziałam, że wąchają, szukają czegoś i rozgrzebują łapkami to myk do kuwety szybciutko.

Moja Trufla - mieszaniec pers+dachowiec i Michalin - dachowiec:

[Kori_Yoitama]

Super znawcą nie jestem, ale jak na mój gust młode koty przygarnięte z ulicy pierwsze kilka dni żyją w ciągłym stresie przez co mogą:
1. całe noce krzyczeć (lub też i dnie)
2. wymiotować
3. nie jeść
4. mieć biegunki
5. załatwiać się poza kuwetą

Ad. 1. U mojego kota po 2 dniach krzyki nocne się skończyły i był już spokojny, ale nie ulegałam mu w ogóle - czyli nie próbowałam pocieszać głaszcząc go czy cokolwiek w tym stylu. Pozostawiłam go by nauczył się samodzielnie żyć obok nas w trybie domowników - inaczej mówiąc noc jest od spania lub leżenia, a dzień od zabawy, gadania (miauczenia), głaskania i przytulania ect.

Ad. 2. To może być na tle stresowym lub z powodu tego co kot zjadł zanim do nas trafił, albo co zjadł gdy my nie widzieliśmy. Lepiej iść z tym do weterynarza, bo nie wiadomo czy to zwykły "kłaczek" czy może kot się krztusi torebką foliową o zapachu jedzenia jaką dorwał na zewnątrz.

Ad. 3. Ważne by pił. A jako jedzenie zostawić trochę mięsa z puszki w sosie i starać się by miska nie stała w miejscu gdzie domownicy non stop się przewijają, bo może kot się stresuje że coś mu zrobicie w trakcie jedzenia. Jeśli taki stan utrzyma się 2 dni to od razu biegiem do weterynarza

Ad. 4. To pewnie przez jedzenie. Niektóre koty mają sranie po jedzeniu z saszetek. Może być tak że ktoś kota dokarmiał na zewnątrz suchą karmą która z mięsem nie ma nic wspólnego i u Ciebie kot dostaje mięso - jego żołądek dawno nie trawił mięsa więc kot dostaje biegunki. Jednodniowa biegunka to jeszcze pół biedy, ale jak to dłużej trwa to lepiej dawać kotu samą wodę i wprowadzać najpierw samo suche jedzenie i patrzeć czy jest biegunka, a później mniejsze ilości mokrego. Jeśli jakaś zmiana powoduje biegunki to już wiemy co kotu szkodzi.

Ad. 5. Młody kot może załatwiać się poza kuwetą bo jest:
-młody i nikt mu nie pokazał po co to
-ma jakiś problem (np. biegunka)
-jest niekastrowany (takie koty znaczą teren)
-kuweta jest w miejscu które kotu nie pasuje
-kuweta za rzadko jest czyszczna
-żwirek kotu nie pasuje

[Malla]

Napisane przez Liviah

Co do braku czasu - można udostępnić kotom na czas nieobecności karmę suchą lub np. paski surowej wołowiny jeżeli koty lubią, a pozostałe mokre posiłki podawać jak się jest.

Moje koty zjedzą nawet kilogram suchej karmy w ciągu dnia, więc zostawianie na dzień jest nierealne. Zanim założyłam kłódkę na szafkę z jedzeniem, kocur otwierał ją sobie, przegryzał worki i potrafił zjeść cały worek 400 g podczas mojego pobytu w fabryce pieniążków na kocie myszki.

Karmię koty 3 razy dziennie i są zdrowe. Nie będę lecieć do domu w przerwie lunchowej w pracy, żeby podać kotom puszkę.

Napisane przez Asiula_92

Widziałyście kiedyś mieszankę dachowca z persem? No chyba nie.

Widziałyśmy

[zakonna]

ja mam persa zmieszanego z wiejskim kotem, jest przepiękna.

[Umyuam]

dieta kotów zależna jest od trybu życia i stanu zdrowia. z doświadczenia wiem, że koty po mleku mają czasem biegunkę i dlatego powinny pić głównie wodę. karma z puszki jest wysokokaloryczna i kotki które siedzą w domu powinny jeść jej raczej mało. najbezpieczniejsze są chrupki albo przygotowane przez nas posiłki np gotowana pierś z kurczaka. dla kotów sterylizowanych też są specjalne karmy ale nikt nie karze nam ich stosować koty lubią przede wszystkim dużo się bawić, spać i jeść z tym, że bawić potrafią się wszystkim. ja mojej w pierwszy dzień dałam papilota do włosów do zabawy, bo jeszcze nie miałam żadnych innych zabawek.

[Kusum]

Napisane przez Umyuam

dieta kotów zależna jest od trybu życia i stanu zdrowia. z doświadczenia wiem, że koty po mleku mają czasem biegunkę i dlatego powinny pić głównie wodę. karma z puszki jest wysokokaloryczna i kotki które siedzą w domu powinny jeść jej raczej mało. najbezpieczniejsze są chrupki albo przygotowane przez nas posiłki np gotowana pierś z kurczaka. dla kotów sterylizowanych też są specjalne karmy ale nikt nie karze nam ich stosować koty lubią przede wszystkim dużo się bawić, spać i jeść z tym, że bawić potrafią się wszystkim. ja mojej w pierwszy dzień dałam papilota do włosów do zabawy, bo jeszcze nie miałam żadnych innych zabawek.

Koty z natury malo pija. Karmiac go wylacznie chrupkami fundujesz kotu probkemy z ukladem moczowym. Podstawa zywienia powinna byc dobrej jakosci wysokomiesna karma mokra.

[eibhlin87]

Za niedługo chcę adoptować pierwszego w życiu kotka I potrzebuję trochę porad.
Co kupić mniej więcej wiem (transporter, drapak, miski, kuweta, zabawki itd.), o zabezpieczeniu balkonu, okien, kabli, pozbyciu się trujących kwiatków, schowaniu dupereli z mebli wiem. Wybrałam już weterynarza (na szczęście mam dwóch w pobliżu i nawet polecanych na forach). O żwirkach, karmach i diecie kotów także już poczytałam i przyswoiłam wiedzę Powinnam jeszcze o czymś pamiętać? Może jakieś praktyczne porady? Jak wybrać TEGO kota, oglądam ogłoszenia i wszystkie chcę przygarnąć A pozwolić sobie mogę tylko na jednego (chyba, że ktoś ma pomysł jak przekonać tż do dwóch, argumenty wyczytane w necie np. o nieniszczeniu rzeczy bo koty się bawią ze sobą itp. nie działają ).

[Kusum]

Napisane przez eibhlin87

Za niedługo chcę adoptować pierwszego w życiu kotka I potrzebuję trochę porad.
Co kupić mniej więcej wiem (transporter, drapak, miski, kuweta, zabawki itd.), o zabezpieczeniu balkonu, okien, kabli, pozbyciu się trujących kwiatków, schowaniu dupereli z mebli wiem. Wybrałam już weterynarza (na szczęście mam dwóch w pobliżu i nawet polecanych na forach). O żwirkach, karmach i diecie kotów także już poczytałam i przyswoiłam wiedzę Powinnam jeszcze o czymś pamiętać? Może jakieś praktyczne porady? Jak wybrać TEGO kota, oglądam ogłoszenia i wszystkie chcę przygarnąć A pozwolić sobie mogę tylko na jednego (chyba, że ktoś ma pomysł jak przekonać tż do dwóch, argumenty wyczytane w necie np. o nieniszczeniu rzeczy bo koty się bawią ze sobą itp. nie działają ).

Gratuluje tak odpowiedzialnego podejscia do sprawy Wydaje mi sie, ze wszystko jak na poczatek przemyslalas. Reszta wyjdzie w praniu. Zamelduj sie na kocim watku z kotem i ew. pytaniami

Chcesz kociaka czy doroslego kota? Mozesz zglosic sie do fundacji. Oni znaja swoje koty i pomoga Ci wybrac najbardziej odpowiedniego. Mozesz pojechac, poglaskac i zastanowic sie.

My mamy dwa koty: rodzenstwo. Na kocim watku jest sporo duetow
Dwa koty swietnie sie razem bawia. To najlepsze lekarstwo na kocia nude i otylosc. Poza tym jak nie ma nas wiele godzin w domu nie musimy sie martwic, ze nasz kot siedzi sam i teskni.

[eibhlin87]

Napisane przez Kusum

Gratuluje tak odpowiedzialnego podejscia do sprawy Wydaje mi sie, ze wszystko jak na poczatek przemyslalas. Reszta wyjdzie w praniu. Zamelduj sie na kocim watku z kotem i ew. pytaniami

Chcesz kociaka czy doroslego kota? Mozesz zglosic sie do fundacji. Oni znaja swoje koty i pomoga Ci wybrac najbardziej odpowiedniego. Mozesz pojechac, poglaskac i zastanowic sie.

My mamy dwa koty: rodzenstwo. Na kocim watku jest sporo duetow
Dwa koty swietnie sie razem bawia. To najlepsze lekarstwo na kocia nude i otylosc. Poza tym jak nie ma nas wiele godzin w domu nie musimy sie martwic, ze nasz kot siedzi sam i teskni.

Kota chcę od bardzo, bardzo dawna (ale do tej pory nie miałam warunków, studia-akademik, potem na wynajmowanym nie mogłam trzymać zwierząt, teraz mam własne m) miałam naprawdę dużo czasu na przemyślenia. Na koci wątek wchodzę i podczytuję Chcę kotkę, w miarę młodą, kilkumiesięczną Znalazłam chyba odpowiednią dla nas, lubi inne zwierzęta i dzieci Czekam właśnie na kontakt od opiekunki

[baby montana]

Dziewczyny, ratunku.

Wczoraj przygarnelam kotkę,póki co jako dom tymczasowy. Kotka ma około dwóch lat,wcześniej była w domu z 60(!!!) kotami jest niedozywiona,dwa dni temu przeszła sterylizacje. Ponieważ mam już kota, ta nowa jest w oddzielnym odseparowanym pokoju-chce tez jej zapewnić spokój po tym co przeszła.
Ma specjalna delikatna karmę ale nie chce jeść jak ma w misce,musze jej podsuwac pod pyszczek. Poza tym ciągle mruczy (próbuje się zregenerować po sterylizacji?) ale ani razu nie miauknela,tylko otwiera pyszczek i tak bezgłośnie kwili. Kotka w momencie ststerylizacji była w zaawansowanej ciąży :-( martwi mnie to kwilenie i fakt ze sama nie chce jeść,co mogę zrobić?

[Malla]

Ale w końcu zje? I załatwia się?
Kiedy najbliższa kontrola?

[baby montana]

Napisane przez Malla

Ale w końcu zje? I załatwia się?
Kiedy najbliższa kontrola?

Zje ale bardzo mało duuuzo mniej niż mój kot.
Póki co tylko siusiu nic więcej,ale przy tej ilości jedzenia mnie to nie dziwi. Szwy ma rozpuszczalne bo miała na ulicy wylądować,ale skoro zgodziłam się ją tymczasowo wziąć to nie ma takiej konieczności, na pewno pojadę do weta jeśli do poniedziałku nie zacznie normalnie jeść.

[Malla]

Mnie by to nie zaniepokoiło. Ważne, że coś zje i sika

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Hej, mam pytanie do Was, na początku maja zamieszka z nami kotek, będzie miał wtedy 2 miesiące. O ile temat szczepien itp. ogarnęłam i skonsultuję z weterynarzem, to nurtuje mnie jedna kwestia. Wiem, że kot potrzebuje kilku dni na oswojenie się z nowym miejscem, ale on teraz jest w takim miejscu, że raczej będzie potrzebował kąpieli po zamieszkaniu u nas. Kiedy mam to zrobić, od razu jak wrocimy czy mam mu dać te parę dni? Nie chcę, żeby kot mnie znienawidził :P

[Kusum]

Wykąp go na wejściu i będzie z głowy. Dla takiego małego kociaka to nie jest aż takie straszne.

[Laree86]

Ja bym mu dała kilka dni na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji, ale najlepiej skonsultować się z weterynarzem, na pewno coś doradzi.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Laree86

Ja bym mu dała kilka dni na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji, ale najlepiej skonsultować się z weterynarzem, na pewno coś doradzi.

Pytalam, odpowiedziano mi, zeby dac mu pare dni, wiec tak tez zrobie. 2 maja bedzie juz z nami w domu

[Malla]

Szykuje się ciekawy weekend majowy

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Malla

Szykuje się ciekawy weekend majowy

Nie moge sie doczekac Na pewno bede miec miliard pytan do Was.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Dzisiaj wybraliśmy się z TŻ na ostatnie kocie zakupy, znalazłam super mokrą karmę (100% naturalny i krótki skład, żadnych ulepszaczy). Wzieliśmy na spróbowanie, mam wrażenie, że nasz kot będzie jadał lepiej niż my Suchą też wybrałam z dobrym składem. Żeby mu tylko smakowało.

[eibhlin87]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51183239]Dzisiaj wybraliśmy się z TŻ na ostatnie kocie zakupy, znalazłam super mokrą karmę (100% naturalny i krótki skład, żadnych ulepszaczy). Wzieliśmy na spróbowanie, mam wrażenie, że nasz kot będzie jadał lepiej niż my Suchą też wybrałam z dobrym składem. Żeby mu tylko smakowało.[/QUOTE]

Mokra musi też mieć dodatki witamin i tauryny, jeśli ma być to kompletna karma.
Mam koty od niecałych dwóch tygodni i wiem mniej niż więcej, czytam i czytam i ciągle mam wrażenie, że słabo karmię maluchy, orijen niby polecany ale właściwie jest niedbry, mokre mają za mało tauryny, chyba za dużo naczytałam się forum o barfie, bo tam jedyna słuszna karma to surowe+sumplementy, wszystko inne jest be

Moje prawie 8tygodniowe rozrabiaki nachalnie wylizują mi ciuchy (i ciało), przejdzie im czy to już objaw choroby sierocej (wydaje mi się, że póki są tak małe to jeszcze mają prawo tak robić)?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez eibhlin87

Mokra musi też mieć dodatki witamin i tauryny, jeśli ma być to kompletna karma.
Mam koty od niecałych dwóch tygodni i wiem mniej niż więcej, czytam i czytam i ciągle mam wrażenie, że słabo karmię maluchy, orijen niby polecany ale właściwie jest niedbry, mokre mają za mało tauryny, chyba za dużo naczytałam się forum o barfie, bo tam jedyna słuszna karma to surowe+sumplementy, wszystko inne jest be

Moje prawie 8tygodniowe rozrabiaki nachalnie wylizują mi ciuchy (i ciało), przejdzie im czy to już objaw choroby sierocej (wydaje mi się, że póki są tak małe to jeszcze mają prawo tak robić)?

Ja ogolnie mam wrazenie, ze w mokrych jest mniej witamin i krotsze sklady niz w suchej. Przynajmniej z tych co przejrzalam. Wetom to nie wiem czy ufac, bo czesto jest tak, ze ktos sponsoruje te karmy. Np. w "mojej" przychodni reklamuja Royal Canin, a tutaj wszyscy piszą, że ta karma jest kijowa. No nic, będziemy próbowac. Kupiłam kilka na spróbowanie. Ale jak patrzyłam np. na skład tej Sheby itp. ,to podobny do Whiskas, tylko droższy, takie wrażenie odniosłam :-/


Zerknełam na puszkę i faktycznie witamin i tauryny to tam nie ma :-/ Za to w suchej jest (marki Hill's Science, któraś z Was karmi nią kota?).

[eibhlin87]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51183558]Ja ogolnie mam wrazenie, ze w mokrych jest mniej witamin i krotsze sklady niz w suchej. Przynajmniej z tych co przejrzalam. Wetom to nie wiem czy ufac, bo czesto jest tak, ze ktos sponsoruje te karmy. Np. w "mojej" przychodni reklamuja Royal Canin, a tutaj wszyscy piszą, że ta karma jest kijowa. No nic, będziemy próbowac. Kupiłam kilka na spróbowanie. Ale jak patrzyłam np. na skład tej Sheby itp. ,to podobny do Whiskas, tylko droższy, takie wrażenie odniosłam :-/


Zerknełam na puszkę i faktycznie witamin i tauryny to tam nie ma :-/ Za to w suchej jest (marki Hill's Science, któraś z Was karmi nią kota?).[/QUOTE]

Wydaje mi się, że hill's jest lepszy od łiskasa, ale to nadal karma zbożowa? Koty nie powinny jeść karm ze zbożami A to mokre możesz dawać jako przekąskę, a nie posiłek A ogólnie lepiej jest karmić mokrym dobrym, niż dobrym suchym (podobno). Moje obecnie dostają chrupki orijena (przepadają za rybnym) i puszki animody carny, w miarę przystępne cenowo i dość dobre dla kotów

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Dzieki. Te Hill's Science tez kupilam mniejsza, zeby sie w razie czego nie wkurzac, ze kupilam 10 kg,a i tak kupie co innego Gdzies mi mignela ta Orijen, zaraz sprawdze Cos mi sie wydawalo, ze to tylko psia karma. Tu jest skład tej Hill's Science:

Chicken (minimum Chicken 40%, Chicken and Turkey combined 65%): Chicken and turkey meal, ground maize, animal fat, fish oil, digest, dried beet pulp, potassium chloride, flaxseed, salt, L-lysine hydrochloride, L-tryptophan, taurine, magnesium oxide, vitamins and trace elements. Naturally preserved with mixed tocopherols, citric acid and rosemary extract.

Protein 40.20%, Fat 27%, Carbohydrate (NFE) 24.30%, Fibre (crude) 1.30%, Moisture -, Calcium 1.35%, Phosphorus 1.03%, Sodium 0.51%, Potassium 0.85%, Magnesium 0.10%, Omega-3 fatty acids 0.93%, Omega-6 fatty acids 3.85%, Taurine 0.21%, Vitamin A 13386 IU/kg, Vitamin D 550 IU/kg, Vitamin E 688 mg/kg, Vitamin C 74 mg/kg, Beta-carotene 1.6 mg/kg.

[eibhlin87]

Ten hills ma kukurydzę, więc raczej niewskazana dla naszych mięsożerców
Też na początek kupiłam małe paczki orijena, zobaczyć czy będą im smakować i jak będą reagować ich brzuchy i tak jakoś szczerze mówiąc, średnio ładne mają kupy :/ Zobaczymy po zjedzeniu całej paczki, podobno orijen wielu kotom i psom nie służy, będzie wtedy próbować z innymi bezzbożowymi