Październikowe mamy 2015 część I

[lonely_lady]

Hej Mamusie Gratuluję wszystkim i życzę bezproblemowych ciąż i szczęśliwych rozwiązań
Nie wiem czy będę miała czas się udzielać, ale z sentymentu do poczekalni chociaż się przywitam
Wczoraj zrobiłam test i zobaczyłam dwie mocne krechy, dziś na USG serduszko już biło Jestem w 8tc, tp. 06.10.2015

[Talantea]

Hej. Chciałabym dołączyć jestem w piątym tygodniu i tP wychodzi na 23 października. W styczniu poronilam i teraz udało się od razu. Nawet nie miałam jednego normalnego okresu. Mieszkam w UK i chętnie bym dowiedziała sie jak najwięcej. Jak to wygląda. Mam do tego chora tarczyce i lekarze olali ta sprawę ostatnim razem.

[mala29lll]

Witam nowe mamusie

Talantea a co z Twoją tarczycą?

[ktosiula]

Napisane przez lonely_lady

Hej Mamusie Gratuluję wszystkim i życzę bezproblemowych ciąż i szczęśliwych rozwiązań
Nie wiem czy będę miała czas się udzielać, ale z sentymentu do poczekalni chociaż się przywitam
Wczoraj zrobiłam test i zobaczyłam dwie mocne krechy, dziś na USG serduszko już biło Jestem w 8tc, tp. 06.10.2015

Napisane przez Talantea

Hej. Chciałabym dołączyć jestem w piątym tygodniu i tP wychodzi na 23 października. W styczniu poronilam i teraz udało się od razu. Nawet nie miałam jednego normalnego okresu. Mieszkam w UK i chętnie bym dowiedziała sie jak najwięcej. Jak to wygląda. Mam do tego chora tarczyce i lekarze olali ta sprawę ostatnim razem.

Witam nowe mamki! Talantea to miałaś szczęście że tak szybko się udało! Jak policzyłaś TP skoro nie miałaś okresu po poronieniu?

[Talantea]

Licze od dnia poronienia. Możliwe ze jestem w dopiero 3-4 tygodniu. Muszę mieć punkt zaczepienia. Mam niedoczynność tarczycy. Wierze ze przez to poronilam. Lekarze zbagatelizowali sprawe. Moj ostatni wynik to TSH 2.5. W piątek Ide do GP poinformować o ciąży.
Bede ich męczyla aż się mną porzadnie zajmą.

[Amelie04]

Lonely lady - hej to dosyc pozno sie dowiedzialas

Hej Talantea tym razem sie uda , mowilam Ci, masz walczyc!

[Kuapouszka]

Witam nowe mamusie
Talantea - miałam identyczna sytuację poronilam i od razu znów zaszlam w ciaze, lekarz liczył dzień poronienia jako 1 dzień nowego cyklu i wszystko się zgadzało na końcu. Dodam że ta druga ciąża skończyła się szczęśliwie wiec bądź dobrej myśli; )

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Aha no i w ogóle przyzwyczaj się ze pierwsze usg będziesz miała w 12 tyg dopiero ale około 8-10 tyg spotkasz się z położna i ona zrobi morfologia plus tsh wiec przy następnej wizycie gdzieś cie powinna skierować -aczkolwiek powiedz GP ze leczysz się na tarczycy i potrzebujesz lekow- wtedy na pewno zbada ci tsh bo oni w tym kraju bez badań to nic nie przepisza poza Paracetamolem; p

[Talantea]

Leki biorę ale boje się ze dawka jest zbyt mała. Biore 50 mg juz od ponad roku. Co do usg to wiem. Wczesniej nie doczekalam sie nawet pierwszej wizyty u midwife. Jak najbardziej jestem pozytywnej myśli, ale baaardzo się boje. Jeden lekarz nie zrobil mi się TSH bo stwierdził ze midwife mi zrobia.

[natalia_b]

Cześć dziewczyny Dzisiaj jestem w kiepskiej formie i popracowac musze trochę
Witam nowe mamusie
Mala, ahhh te plamienia! Tylko stresują!
Pasztetnik, cieszę się że cieszy Cie powrót bolących cycków Mnie brzuch wieczorami boli, ale to mnie akurat stresuje Ale te mdłości z kolei uspokajają

[Pasztetnik]

Napisane przez lonely_lady

Hej Mamusie Gratuluję wszystkim i życzę bezproblemowych ciąż i szczęśliwych rozwiązań
Nie wiem czy będę miała czas się udzielać, ale z sentymentu do poczekalni chociaż się przywitam
Wczoraj zrobiłam test i zobaczyłam dwie mocne krechy, dziś na USG serduszko już biło Jestem w 8tc, tp. 06.10.2015

Napisane przez Talantea

Hej. Chciałabym dołączyć jestem w piątym tygodniu i tP wychodzi na 23 października. W styczniu poronilam i teraz udało się od razu. Nawet nie miałam jednego normalnego okresu. Mieszkam w UK i chętnie bym dowiedziała sie jak najwięcej. Jak to wygląda. Mam do tego chora tarczyce i lekarze olali ta sprawę ostatnim razem.

Witam nowe przyszłe mamusie

mala29lll a Ty jak się czujesz dziś, wszystko już dziś ok?

Tymczasem narzekałam na brak objawów no i mam za swoje... wczoraj przed snem najpierw wszystko zaczęło się mi przewracać w jelitach, dostałam wzdęcia, tak że zaczelo mnie bolec podobnie jak na @, aż się wystraszyłam że to to Po czym jak już się położyłam spać to nadeszły mdłości, kosmiczne makabryczne, budziłam sie z nimi co chwila i rzucałam po łóżku (i po bolących cyckach ), zwisałam z łóżka tylko asekuracyjnie nad miską, no masakra nie życzę tego nikomu Przechodziło tylko na chwile jak coś wypiłam/zjadłam i zaraz od nowa i tak do teraz Trzy dni bez objawów to była więc tylko cisza przed burzą bo wróciły tylko "inny zestaw", jakbym weszła w kolejny level ciąży

[mala29lll]

Napisane przez natalia_b

Cześć dziewczyny Dzisiaj jestem w kiepskiej formie i popracowac musze trochę
Witam nowe mamusie
Mala, ahhh te plamienia! Tylko stresują!
Pasztetnik, cieszę się że cieszy Cie powrót bolących cycków Mnie brzuch wieczorami boli, ale to mnie akurat stresuje Ale te mdłości z kolei uspokajają

Może brzuszek Cię boli wieczorem jak się przeciążysz i tak po całym dniu?
Musimy pamiętać, że w ciąży pobolewa brzuch, bo wszystko się rozciąga, ale i tak człowiek jak na szpilkach obserwuje czy to nie skurcze.

Ja dalej plamię na brązowo. Zdecydowałam, ze umówię sie do gina mojego w końcu, ale wcześniej zrobię badanie hormonów. Mam zmniejszoną Luteinę i to może reakcja a może to te dni kiedy powinnam mieć @, bo tak kalendarzowo wychodzi

[kasiapruszkow]

Napisane przez lonely_lady

Hej Mamusie Gratuluję wszystkim i życzę bezproblemowych ciąż i szczęśliwych rozwiązań
Nie wiem czy będę miała czas się udzielać, ale z sentymentu do poczekalni chociaż się przywitam
Wczoraj zrobiłam test i zobaczyłam dwie mocne krechy, dziś na USG serduszko już biło Jestem w 8tc, tp. 06.10.2015

witaj wszytkiego dobrego

Napisane przez Talantea

Hej. Chciałabym dołączyć jestem w piątym tygodniu i tP wychodzi na 23 października. W styczniu poronilam i teraz udało się od razu. Nawet nie miałam jednego normalnego okresu. Mieszkam w UK i chętnie bym dowiedziała sie jak najwięcej. Jak to wygląda. Mam do tego chora tarczyce i lekarze olali ta sprawę ostatnim razem.

witaj wszytkiego dobrego

Napisane przez Pasztetnik

Tymczasem narzekałam na brak objawów no i mam za swoje... wczoraj przed snem najpierw wszystko zaczęło się mi przewracać w jelitach, dostałam wzdęcia, tak że zaczelo mnie bolec podobnie jak na @, aż się wystraszyłam że to to Po czym jak już się położyłam spać to nadeszły mdłości, kosmiczne makabryczne, budziłam sie z nimi co chwila i rzucałam po łóżku (i po bolących cyckach ), zwisałam z łóżka tylko asekuracyjnie nad miską, no masakra nie życzę tego nikomu Przechodziło tylko na chwile jak coś wypiłam/zjadłam i zaraz od nowa i tak do teraz Trzy dni bez objawów to była więc tylko cisza przed burzą bo wróciły tylko "inny zestaw", jakbym weszła w kolejny level ciąży

pasztetenik jakbym o sobie czytala - martwilam sie o brak objawow a wczoraj wieczorem jak mnie wzielo to malo nie zeszlam, spac nie moglam mialam mega wzdecia, mdlosci i

orientujecie sie do kiedy beirze sie duphaston??

[Amelie04]

Napisane przez kasiapruszkow

witaj wszytkiego dobrego



witaj wszytkiego dobrego



pasztetenik jakbym o sobie czytala - martwilam sie o brak objawow a wczoraj wieczorem jak mnie wzielo to malo nie zeszlam, spac nie moglam mialam mega wzdecia, mdlosci i

orientujecie sie do kiedy beirze sie duphaston??

Ja to wczoraj tez mialam straszny dzien. Na mysl o miesie od razu mnie mdlilo. Taka bylam glodna, a nic zjesc nie moglam. Dzis spelnilo sie moje marzenie i jem buleczke z maselkiem, twarozkiem i pomidorkiem
Dzis moze sobie zrobie pieczone ziemniaczki z maselkiem
na duphastonie sie nie znam, ale pewnie do12tyg i to tez stopniowo trzeba odstawiac.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Szok pije gorzka herbate, bo po slodkiej mnie mdli a zawsze slodzilam...

[kasiapruszkow]

ja do tej pory duzo slodyczy jadlam ciasteczka, cukierki , czekolada na pozadku dizennym a teraz nie moge patrzec

dzis ide do ginki zapytam jak ten duphaston zaczac odstawiac

[Pasztetnik]

Napisane przez kasiapruszkow

pasztetenik jakbym o sobie czytala - martwilam sie o brak objawow a wczoraj wieczorem jak mnie wzielo to malo nie zeszlam, spac nie moglam mialam mega wzdecia, mdlosci i

orientujecie sie do kiedy beirze sie duphaston??

Duphaston przynajmniej do momentu jak się wykształci w pełni łożysko, jakoś chyba do 12tyg właśnie.

Co do mdłości najgorsze że dziś kończy mi się L4 i jutro do pracy, nie wiem jak tam wytrzymam taka wymiętolona, siedzę jeszcze w piżamie pólprzytomna z tabletem w łóżku, nie mam siły iść pod prysznic, a jutro o tej porze mam być już już w pracy a nikt nic nie może jeszcze wiedziec
Wgl jestem tak dobita, że J. dziś do mnie, że patrząc na niego mam podobno minę "Ty mi to zrobiłeś"

Napisane przez Amelie04

Ja to wczoraj tez mialam straszny dzien. Na mysl o miesie od razu mnie mdlilo. Taka bylam glodna, a nic zjesc nie moglam. Dzis spelnilo sie moje marzenie i jem buleczke z maselkiem, twarozkiem i pomidorkiem
Dzis moze sobie zrobie pieczone ziemniaczki z maselkiem
na duphastonie sie nie znam, ale pewnie do12tyg i to tez stopniowo trzeba odstawiac.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Szok pije gorzka herbate, bo po slodkiej mnie mdli a zawsze slodzilam...

Mnie dziś też wzięło na marzenia, mam ochotę zrobić orientalną pomidorową z curry, cebulką na maśle i kawałkami mozzarelli Tylko się obawiam, że mimo ochoty to tego nie przełknę

[kasiapruszkow]

kurcze nawet jak cyztma o twojej zupie to mi niedobrze a co dopiero jakbym musiala zjesc

[Talantea]

Mnie przynajmniej nie biora zadne objawy jeszcze. XD ciekawa jestem jak przyjdzie czas na mnie. Zrobilam dzis ponowny test. druga linia jeszcze slaba dosc.

[su$ka]

Napisane przez Pasztetnik

Myślę że to żaden problem Powiedz ginowi, że objawy zewnętrzne nie ustają, pewnie da Ci na to maść (polecam clotrimazol). A powiedz mi, też masz po nystatynie tak, że jak rano wstaniesz to po chwili wita Cię żółty potop?

no może nie od razu potop, ale jak sobie wieczorem zaaplikuję tę nystatynę to na drugi dzień mam takie żółte wydzieliny ale to chyba normalne? no bo coś tam musi wypłynąć, nie wszystko się wchłonie

[natalia_b]

Dziewczyny nawet nie mówcie o mdłościach bo tak mną targa, że zaraz się wykończę. A pracowac muszę. Zaraz chyba włożę sobie pod biurko kosz na śmieci i będę wymiotować pod siebie. Dzisiaj chciałam do pracy kanapki z czekoladą a Tż zrobił mi z dżemem i jestem zła!
Mala chyba tak jest, że boli z przeciążenia Mam pracę siedzącą, w domu Tż wszystko ogarnia, ale córka cały czas ze mna chce być i się z nią bawię... i tak jak mówisz, pewnie boli z przeciążenia ale stres i tak jest. A Ty sie zarejestrowałaś do gina?

[mala29lll]

Napisane przez natalia_b

Dziewczyny nawet nie mówcie o mdłościach bo tak mną targa, że zaraz się wykończę. A pracowac muszę. Zaraz chyba włożę sobie pod biurko kosz na śmieci i będę wymiotować pod siebie. Dzisiaj chciałam do pracy kanapki z czekoladą a Tż zrobił mi z dżemem i jestem zła!
Mala chyba tak jest, że boli z przeciążenia Mam pracę siedzącą, w domu Tż wszystko ogarnia, ale córka cały czas ze mna chce być i się z nią bawię... i tak jak mówisz, pewnie boli z przeciążenia ale stres i tak jest. A Ty sie zarejestrowałaś do gina?

Tak, ale jest miejsce dopiero na piątek i jak chcę wczesniej to mam się pytać. Nie wiem co robić. W sumie wyniki hormonów robię jutro rano i jutro juz nie zdążę z nimi do gina, ale może rano podjedziemy i się go zapytam czy mnie w czwartek przyjmie. Sama nie wiem co robić. Nie nawidzę wchodzic między pacjentami, bo mordują wzrokiem

[su$ka]

Napisane przez natalia_b

Dziewczyny nawet nie mówcie o mdłościach bo tak mną targa, że zaraz się wykończę. A pracowac muszę. Zaraz chyba włożę sobie pod biurko kosz na śmieci i będę wymiotować pod siebie. Dzisiaj chciałam do pracy kanapki z czekoladą a Tż zrobił mi z dżemem i jestem zła!
Mala chyba tak jest, że boli z przeciążenia Mam pracę siedzącą, w domu Tż wszystko ogarnia, ale córka cały czas ze mna chce być i się z nią bawię... i tak jak mówisz, pewnie boli z przeciążenia ale stres i tak jest. A Ty sie zarejestrowałaś do gina?

jak czytam o tym koszu na śmieci to mi się śmiać chce, chociaż wiem, że pewnie Tobie nie do śmiechu
mnie z kolei głowa od komputera boli, bo 8h przy biurku siedzę...i koło 14tej już nie mogę...

Za to pochrupuję sobie krakersy z pomidorami i bazylią (polecam sunbites skład mają znośny, chyba najmniej tych niezdrowych dodatków) i kupiłam mały soczek marchwiowy mniam

[natalia_b]

Napisane przez mala29lll

Tak, ale jest miejsce dopiero na piątek i jak chcę wczesniej to mam się pytać. Nie wiem co robić. W sumie wyniki hormonów robię jutro rano i jutro juz nie zdążę z nimi do gina, ale może rano podjedziemy i się go zapytam czy mnie w czwartek przyjmie. Sama nie wiem co robić. Nie nawidzę wchodzic między pacjentami, bo mordują wzrokiem

Mala ciężko coś doradzić, bo to w sumie tylko jeden dzień, ale jesli masz być spokojniejsza to idź w czwartek. Ja też nie lubię wchodzić między pacjentkami, ale czasami trzeba

[kasiapruszkow]

boszszsz kiedy bedzie ta 17:30

[natalia_b]

Napisane przez su$ka

jak czytam o tym koszu na śmieci to mi się śmiać chce, chociaż wiem, że pewnie Tobie nie do śmiechu
mnie z kolei głowa od komputera boli, bo 8h przy biurku siedzę...i koło 14tej już nie mogę...

Za to pochrupuję sobie krakersy z pomidorami i bazylią (polecam sunbites skład mają znośny, chyba najmniej tych niezdrowych dodatków) i kupiłam mały soczek marchwiowy mniam

Ja cały czas skubię chałkę to mi pomaga Dziewczyny wiecie od czego mnie nawet mdli? od mojego smaku w ustach Mnie głowa od kompa nie boli, ale brzuch cały dzień ściśnięty i źle to działa na mój żołądek Ale to nic, z pierwszym dzieckiem wymiotowałam cały czas! dzień i noc, schudłam wtedy 4 kg...to było straszne...teraz męczą mnie mdłości, co chwilę mnie zaciągnie na wymioty, ale na tym się kończy...jeszcze nie wymiotowałam

ale zrobiłaś mi smaka na te krakersy i sok marchwiowy

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez kasiapruszkow

boszszsz kiedy bedzie ta 17:30

Sorki, że pytam ale jeszcze nie kontaktuję kto jest kto wizytę masz?!

[kasiapruszkow]

natala mam wizyte i chodze jak na szpilkach

[natalia_b]

Napisane przez kasiapruszkow

natala mam wizyte i chodze jak na szpilkach

No to mocno będę trzymać kciuki! Daj znać po! Wszystko będzie dobrze

[kasiapruszkow]

Napisane przez natalia_b

No to mocno będę trzymać kciuki! Daj znać po! Wszystko będzie dobrze

mam nadizeeje ze bedize serduszko i wogole ze wsyztko dobrze bedzie bo juz shcizuje

[Pasztetnik]

Napisane przez natalia_b

Dziewczyny nawet nie mówcie o mdłościach bo tak mną targa, że zaraz się wykończę. A pracowac muszę. Zaraz chyba włożę sobie pod biurko kosz na śmieci i będę wymiotować pod siebie. Dzisiaj chciałam do pracy kanapki z czekoladą a Tż zrobił mi z dżemem i jestem zła!
Mala chyba tak jest, że boli z przeciążenia Mam pracę siedzącą, w domu Tż wszystko ogarnia, ale córka cały czas ze mna chce być i się z nią bawię... i tak jak mówisz, pewnie boli z przeciążenia ale stres i tak jest. A Ty sie zarejestrowałaś do gina?

Też siedzę w pracy 8h za biurkiem i po ok. 6h zaczyna mnie brzuch w środku boleć od tej pozycji i marzę już o powrocie do domu, staram się poruszać, pochodzić w ciągu dnia ale to nic nie daje. Tak było tydzień temu, jutro wracam ze zwolnienia, brzuch napęczniał i pewnie będzie jeszcze gorzej

Napisane przez kasiapruszkow

natala mam wizyte i chodze jak na szpilkach

Będzie dobrze

[ada32]

Napisane przez su$ka

no może nie od razu potop, ale jak sobie wieczorem zaaplikuję tę nystatynę to na drugi dzień mam takie żółte wydzieliny ale to chyba normalne? no bo coś tam musi wypłynąć, nie wszystko się wchłonie

suSka..jesli mogę odniesc się do Twojego pytania i delikatnie radzić..skoro to jak piszesz masz jeszcze dolegliwości zewnętrzne to moim zdniem(z doświadczenia )..usg jednak nie jest wskazane..oczywiscie te "dowcipne"..wprowdzaj ac sondę do pochwy narazić mozna dalsze partie narządów rodnych..bakteria..grzyb. .moze ale nie musi zainfekować szyjkę co wiąże sie z niebezpieczeństwem dla maleństwa...oczywiscie to lekarz zadecyduje ale ja osobiście nie dopuściła bym do takiego badania...
druga sprawa..kochana czy oslonowo cos bierzesz??...antybiotyk powinno sie osłonić ..
tą maść co poleca pasztetnik również polecam..nawet bardziej niż antybiotyk

lonely...gratuluję kochana..no niestety u mnie to falszywy alarm byl ..ale z sentymentu codziennie czytam Was moje drogie i bardzo za wszystkie trzymam kciuki

[natalia_b]

Kasia ja Cię uspokajam a sama panikuję bo ja mam wizytę w czwartek też czekam na serduszko

Pasztetnik ja też mam wielki brzuch już!