Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XIV

[cashmere]

Ja pije zazwyczaj dwie kawy, do ktorych daje lyzeczke rozpuszczalnej a reszta to inka.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Maddy84

Ehh Hania dziś z rana już miała jeden niefajny wyskok. Będę musiała coś więcej poczytać jak sobie poradzić z nią bo dotychczasowe niezawodne metody nie działają. Z resztą do tej pory wystarczyła rozmowa... Stanę na głowie, ale nie złamię się choć dziś hormony zrobiły swoje i się popłakałam gdy widziałam, że w ogóle nie słucha co do niej z tż mówimy. Dziewczyna się trochę przeraziła bo nigdy nie widziała mamy płaczącej. Może to do niej bardziej przemówi niż samo gadanie, że jakieś zachowanie mi się nie podoba i że robi przykrość wywijając takie numery No nic. Zobaczymy.

trzymam kciuki za resocjalizacje pewnie Hania juz czuje zblizajaca sie 'konkurencje' i mase obaw ma, napewno sobie poradzicie

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez rosarioV

Niech mnie któraś kopnie w zadek bo w domu syf a obiad nie zrobiony

<daje kopa w dupke> !!
do roboty! juz juz!


---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez cashmere

Ja pije zazwyczaj dwie kawy, do ktorych daje lyzeczke rozpuszczalnej a reszta to inka.

ja chyba musze sie ograniczyc, albo przerzucic na jedna rozpuszczalnke a potem na inke, bo po urodzeniu bedzie ciekzo bez. tylko ze ja bez kawy rano nie funkcjonuje. jak dzidzia przyjde na swiat i karmienie cyckiem to bede neptyk :/

[blackberry89]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

pozazdroscic, oby wszystko nasze maluchy byly takie

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------


cappucino to nie kawa

a ile kaw pijecie? pijecie w ogole?
ja jedna dosc mocna rano koniecznie, czasme skusze sie na druga.

Ja nie pije bo tetno bym ze 200 miala ale pilam jedna na poczatku ciazy.

jak macie niedobory to nie pijcie przy posilkach kawy i czarnej herbaty, tylko z godzine odczekajcie

Napisane przez rosarioV

Niech mnie któraś kopnie w zadek bo w domu syf a obiad nie zrobiony

To ja cie zawstydze bo u mnie juz błyszczy od rana, moze cie ruszy

[soniuska]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

wcale nie egoistyczne, aj jestem tego samego zdania, jak bedzie szlo to super, ale jak bede sie miala meczyc to tez dam sobie spokoj i na mm przejde.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------


nie ma, ale pewnie sporo oslodzila to mala zaczela hulac pewnie od cukru

hehe no mozliwe

Napisane przez MaŁa_Sylwia

piatka! jka sie ledwo zebralam zeby sie wysmarowac, na zmiane palmersem i bio oilem, raczej srednio mi pomaga ale przynajmniej na psychike dziala, ze nie odpuszczam
glowe mialam umyc, ale odpuscilam, nalozylam tylko krem na twarz a wlosy spietam, niezbyt atrakcyjnie wygladam

ej ja tez manm lenia..
dopiero bede robic muffinki..normalnie juz dawno bym wszystko miala ogarniete

Napisane przez Maddy84

Witam wszystkich!

Madzixx gratuluję udanej wizyty. Duża dzidzia, super

Wszystkim (łącznie z sobą ) gratuluję wkroczenia w kolejne tygodnie

Ehh Hania dziś z rana już miała jeden niefajny wyskok. Będę musiała coś więcej poczytać jak sobie poradzić z nią bo dotychczasowe niezawodne metody nie działają. Z resztą do tej pory wystarczyła rozmowa... Stanę na głowie, ale nie złamię się choć dziś hormony zrobiły swoje i się popłakałam gdy widziałam, że w ogóle nie słucha co do niej z tż mówimy. Dziewczyna się trochę przeraziła bo nigdy nie widziała mamy płaczącej. Może to do niej bardziej przemówi niż samo gadanie, że jakieś zachowanie mi się nie podoba i że robi przykrość wywijając takie numery No nic. Zobaczymy.





Skomentuję to tak: pitu pitu! Jak ja uwielbiam te złote myśli i nieocenione rady Nie rozumiem czemu wszyscy mający już dzieci tak uwielbiają je demonizować?! No chyba, że z moją rodziną jest coś nie tak w co wątpię obserwując ludzi naokoło. Sprawdzalność tych złotych myśli jest wg mnie bliska zeru zakładając tak jak już któraś z Was pisała, że decydując się na potomstwo masz jakieś trzeźwe wyobrażenie co to ze sobą niesie. Gdy okazało się, że jestem w 1 ciąży wszyscy znajomi tż (już każdy po 2 dzieci) zacierali ręce i jak mantrę powtarzali "nooo to teraz Wam się zacznie... korzystajcie póki możecie bo koniec z wyjściami, koniec z wyjazdami i zwiedzaniem, koniec z wolnością tylko pieluchy. Teraz dopiero zobaczycie jak to jest". No... i zobaczyliśmy, że wcale nie mieli racji Owszem wraz z dzieckiem świat się zmienia, wszystko się przewartościowuje ale bez przesady! Trzeba się dostosować i zmienić niektóre przyzwyczajenia ale dziecko nie oznacza rezygnacji z czegokolwiek. Wkurza mnie takie gadanie. Teraz znów słyszymy naokoło, że jedno dziecko to nic, przy dwójce to dopiero...!! Uwielbiam! No uwielbiam!

gratki nowego tygodnia
i obys "dogadala sie" z Hania

Napisane przez rosarioV

Niech mnie któraś kopnie w zadek bo w domu syf a obiad nie zrobiony

[Majka232]

Napisane przez cashmere

W Bialej. Chcialam i do Alfy skoczyc, ale jakos slabo mi bylo. Moze zaciagne dzis tam meza



Przestan, nic jej zlego nie bedzie Dwie niezbyt mocne kawy sa dopuszczalne

W alfie byl wybór rozm.tych dresów i te paputki. Kompletów tez b.duzo

Napisane przez MaŁa_Sylwia

pozazdroscic, oby wszystko nasze maluchy byly takie

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------


cappucino to nie kawa

a ile kaw pijecie? pijecie w ogole?
ja jedna dosc mocna rano koniecznie, czasme skusze sie na druga.

Ja pije 1 mocna kawe i czasem drugą słabszą.

Sprzątam w szafie i układam ubranka z których synek wyrósł a raczej wciskam wielkie torby na półki. Ale to sa ilości szok.
Jak bym Wam pokazała ciuchy w których teraz chodzi a raczej ich ilość to wyslalybyscie mnie na terapię. Jestem w tym temacie bezsilna, zawsze nw cos sie skuszę choć wiem że nie potrzebuje :/

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez blackberry89

Ja nie pije bo tetno bym ze 200 miala ale pilam jedna na poczatku ciazy.

jak macie niedobory to nie pijcie przy posilkach kawy i czarnej herbaty, tylko z godzine odczekajcie

ja zawsze pije do sniadania kawe i herbate jednoczesnie
ale ja wyniki mialam caly czas dobre, ciekawe jak teraz bedzie, coraz czesciej zapominam brac witaminy, czasme jedna kapsulke na pare dni lykne.

[Majka232]

Maddy - jak znajdziesz jakis sposób na małego złośnika to się podziel

[cashmere]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

ja chyba musze sie ograniczyc, albo przerzucic na jedna rozpuszczalnke a potem na inke, bo po urodzeniu bedzie ciekzo bez. tylko ze ja bez kawy rano nie funkcjonuje. jak dzidzia przyjde na swiat i karmienie cyckiem to bede neptyk :/

Ja tak samo i tez sie boje co to bedzie, zwlaszcza po nieprzespanych nocach

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Sprzątam w szafie i układam ubranka z których synek wyrósł a raczej wciskam wielkie torby na półki. Ale to sa ilości szok.
Jak bym Wam pokazała ciuchy w których teraz chodzi a raczej ich ilość to wyslalybyscie mnie na terapię. Jestem w tym temacie bezsilna, zawsze nw cos sie skuszę choć wiem że nie potrzebuje :/

ale my dobrze o tym wiemy i wiemy tez ze zadna terapia tu nie pomoze o tyle dobrze, ze mlodszy synus bedzie mial duzo po bracie a moze przy trzecim dziecku sie opamietasz

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez cashmere

Ja tak samo i tez sie boje co to bedzie, zwlaszcza po nieprzespanych nocach

bedziemy musialy znalezc inny sposob na pobudzenie

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

gdzie jest Gosiak? nie rodzi czasem?

[gossip_girl21]

Napisane przez Maddy84

Skomentuję to tak: pitu pitu! Jak ja uwielbiam te złote myśli i nieocenione rady Nie rozumiem czemu wszyscy mający już dzieci tak uwielbiają je demonizować?! No chyba, że z moją rodziną jest coś nie tak w co wątpię obserwując ludzi naokoło. Sprawdzalność tych złotych myśli jest wg mnie bliska zeru zakładając tak jak już któraś z Was pisała, że decydując się na potomstwo masz jakieś trzeźwe wyobrażenie co to ze sobą niesie. Gdy okazało się, że jestem w 1 ciąży wszyscy znajomi tż (już każdy po 2 dzieci) zacierali ręce i jak mantrę powtarzali "nooo to teraz Wam się zacznie... korzystajcie póki możecie bo koniec z wyjściami, koniec z wyjazdami i zwiedzaniem, koniec z wolnością tylko pieluchy. Teraz dopiero zobaczycie jak to jest". No... i zobaczyliśmy, że wcale nie mieli racji Owszem wraz z dzieckiem świat się zmienia, wszystko się przewartościowuje ale bez przesady! Trzeba się dostosować i zmienić niektóre przyzwyczajenia ale dziecko nie oznacza rezygnacji z czegokolwiek. Wkurza mnie takie gadanie. Teraz znów słyszymy naokoło, że jedno dziecko to nic, przy dwójce to dopiero...!! Uwielbiam! No uwielbiam!

Ej no dokładnie!!!!
Jak zaszłam wszyscy faceci w pracy Tż mówili do nas i mężą "ooo teraz sie wam zacznie" " ooo bedziesz odsypiać w pracy nocki" "oj nie da wam pospać" itd no kufa ide o zakład że połowa z nich
nawet pieluchy nie zmieniła bo wiekszość z nich tu mieszka
a żony w polsce siedzą to raz a dwa nawet jak tu mieszkają z żonami
to od 6-19 przynajmniej ich w domu nie ma więc ch^^a wiedza o wychowniu i całej reszcie...
Dokładnie też nie rozumiem tego gadania, jedziesz gdzies dziecko pakujesz ze sobą (uwzględniając jego drzemki i karmienie) ale jest to do zrobienai tylko kewstia organizacji NIe zarzekam sie bo nie wiem jaką bede matką ale bd tu sami wiec gdziekolwiek nie pójdziemy to maal bd brali ze sobą bo nie bd miał z nią kto zostać...

[cashmere]

SYLWIA a Ty nie masz newsow zadnych od niej?

[gossip_girl21]

Napisane przez MaŁa_Sylwia;50620731[COLOR=Silver

[/COLOR]gdzie jest Gosiak? nie rodzi czasem?

o to samo miałam pytać ale chyba się odzywała rano z tego co kojrze....

[Maddy84]

Napisane przez soniuska

ej ja tez manm lenia..
dopiero bede robic muffinki..normalnie juz dawno bym wszystko miala ogarniete

Hmmm właśnie! Zainspirowałaś mnie Teraz z inspiracji trzeba tylko zacząć działać i zrobić muffiny bananowe albo.... od dawna zbieram się by zrobić brownie od Nigelli. I to ostatnie byłoby dobre bo w domu nic słodkiego A że obiad z wczoraj mam quesadillas mniam to... może podziałam z czymś słodkim

Napisane przez blackberry89

Wymienili antenę i kabel, wywietrzyli chatke a tu kumpela ma wpasc z 2 miesięczna julcia. W piecu hajcuje bo 19 stopni mam a u nich zawsze z 23 jest...

Przecież 19 stopni to idealna temperatura dla dziecka A na dodatek przewietrzone

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez cashmere

SYLWIA a Ty nie masz newsow zadnych od niej?

Napisane przez gossip_girl21

o to samo miałam pytać ale chyba się odzywała rano z tego co kojrze....

nie mam ale pamietajcie, ze pisala, ze bedzie sie ze mna kontaktowala jak cos (albo z Sonia).
no nie wybacza mi tego, no pamietliwe te babki strasznie !

[cashmere]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

nie mam ale pamietajcie, ze pisala, ze bedzie sie ze mna kontaktowala jak cos (albo z Sonia).
no nie wybacza mi tego, no pamietliwe te babki strasznie !

A ze Ty rodzisz to dopiero uwierzymy, jak zobaczymy selfie z porodowki

[Majka232]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

ale my dobrze o tym wiemy i wiemy tez ze zadna terapia tu nie pomoze o tyle dobrze, ze mlodszy synus bedzie mial duzo po bracie a moze przy trzecim dziecku sie opamietasz

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------


bedziemy musialy znalezc inny sposob na pobudzenie

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

gdzie jest Gosiak? nie rodzi czasem?

Ta. Drugi bedzie miał jeszcze więcej bo nowe i po bracie
Muszę chyba na bieżąco sprzedawać.

Gosiwk dziś milczy

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Maddy84

Przecież 19 stopni to idealna temperatura dla dziecka A na dodatek przewietrzone

my to wiemy, ale jak Black pisala ze u mamy tego dziecka ponad 23 stopnie zawsze to chciala sie dostosowac co by jej nie powiedziala, ze za zimno ma

[kordelka85]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

pewnie od cukru, bo kofeiny nie, bo to napoj kawowy, ale wazne ze cie pobudza z rana. o to chodzi

Moze od niczego. Moja tez się wieczorami strasznie tlucze, a kawę pije rano, cukru to wcale.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez cashmere

A ze Ty rodzisz to dopiero uwierzymy, jak zobaczymy selfie z porodowki

no prosze cie, uwierzycie, bo ja obiecalam juz nie wkrecac
zreszta u siebie nie miala bym odwagi, same wiecie ze czekam na to z niecierpliwoscia i juz bym chciala napisac, ze rodze

[kordelka85]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

pozazdroscic, oby wszystko nasze maluchy byly takie

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------


cappucino to nie kawa

a ile kaw pijecie? pijecie w ogole?
ja jedna dosc mocna rano koniecznie, czasme skusze sie na druga.

Jedna słabą rano

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Ta. Drugi bedzie miał jeszcze więcej bo nowe i po bracie
Muszę chyba na bieżąco sprzedawać.

Gosiwk dziś milczy

zrob paczki, powystawiaj na tablice czy all zawsze pare groszy moze wpadnie (na nowe ciuszki )

[kordelka85]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

trzymam kciuki za resocjalizacje pewnie Hania juz czuje zblizajaca sie 'konkurencje' i mase obaw ma, napewno sobie poradzicie

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------


<daje kopa w dupke> !!
do roboty! juz juz!


---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


ja chyba musze sie ograniczyc, albo przerzucic na jedna rozpuszczalnke a potem na inke, bo po urodzeniu bedzie ciekzo bez. tylko ze ja bez kawy rano nie funkcjonuje. jak dzidzia przyjde na swiat i karmienie cyckiem to bede neptyk :/

Możesz wypić jedna słabą po karmieniu. Do nastepnego się ulotni.

[lekkaatletka]

GBS mam dodatni

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez kordelka85

Możesz wypić jedna słabą po karmieniu. Do nastepnego się ulotni.

no wlasnie chcialabym zrezygnowac calkowicie podczas karmienia. jak mam pic slaba, albo lure jakas to wole wcale dla mnie kawa to musi byc kawa. zobaczymy.

[kordelka85]

Mi się dzisiaj strasznie pić chce...

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez kordelka85

Mi się dzisiaj strasznie pić chce...

po maluszku?

[kordelka85]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

no wlasnie chcialabym zrezygnowac calkowicie podczas karmienia. jak mam pic slaba, albo lure jakas to wole wcale dla mnie kawa to musi byc kawa. zobaczymy.

Ja juz się przyzwyczailam do lury.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez MaŁa_Sylwia

po maluszku?

Nie no nie alkoholu.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Jakiegoś kaca mam.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Od kawy to w szpitalu chyba odwykne. Ale tam będę tylko karmić, przewijac i spać wiec przeżyje.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Ciekawa jestem ile tam będę.

[rosarioV]

Napisane przez cashmere

A ze Ty rodzisz to dopiero uwierzymy, jak zobaczymy selfie z porodowki

Hahaha zgadzam się albo selfie ze stołu operacyjnego z dopiskiem "TNA mnie juz" wtedy uwierzymy :P

No Gosia się dziś nie odzywa ale jestem pewna ze jakby coś się działo dała by nam znać od razu

Dzięki za kopy i motywację posprzatalam salon (jeszcze naczynia do pozmywania) mięso na obiad juz się rozmarza, odkurzylam podłogi i biorę się za po prasowanie resztek ubranej a w sobotę mam zamiar do końca spakowac torby oczywiście jak jutro dojdzie paczka z koszulkami ale na razie cisza..... Więc pewnie w poniedziałek dopiero dojdzie :/

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez lekkaatletka

GBS mam dodatni

To chyba niedobrze....

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez rosarioV

Hahaha zgadzam się albo selfie ze stołu operacyjnego z dopiskiem "TNA mnie juz" wtedy uwierzymy :P

noo dajcie spokoj!
mi nie uwierzycie? mi?! to napisze smsa do Gosiaka, jej to uwierzycie napewno

[soniuska]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

nie mam ale pamietajcie, ze pisala, ze bedzie sie ze mna kontaktowala jak cos (albo z Sonia).
no nie wybacza mi tego, no pamietliwe te babki strasznie !

hehehe

Napisane przez lekkaatletka

GBS mam dodatni

o to antybiotyk pewnie?



ja jeszcze nie mialam wymazu.

pierwsza partia muffinek w piekarniku,pieknie pachnie princessa