Marcowe Mamy 2015 cz. X

[zielone_oko]

Napisane przez luzna25

nie martw się! u mnie laktacja już się w sumie skończyła ostatnie dni to już taka prowizorka była, a dzisiaj byliśmy u pediatry na wizycie kontrolnej (tej co jest obowiązkowa po szpitalu) i okazało się, że młody bardzo mało przybiera. Przez ostatni tydzień przybrał tylko 85 g. I dla jego dobra i zdrowia od jutro przechodzimy tylko na modyfikowane. A ja mam bardzo mało mleka i jak przystawiam młodego, to potrafi płakać bo jest głodny i nic mu nie leci... Więc nie możemy go głodzić i jesteśmy zmuszeni przejść na modyfikowane Ale żebyście mnie źle nie zrozumiały to muszę to napisać: wcale nie czuję się gorszą matką z tego tytułu. Wręcz czuję, że jestem dobrą matką bo kieruję się zdrowiem i dobrem mojego synka A bliskość, którą daje kp zastąpię tuleniem i kontaktem skóra do skóry

I bardzo dobrze, zdrowie synka najważniejsze

Też mam wrażenie , że mam mało pokarmu, cycki nie są takie nabrzmiałe jak kiedyś, pije herbatkę na laktacje i zobaczymy. Kupiłam wczoraj mleko mm bo ja i tak już "wróciłam" na godzinkę , półtorej do pracy (uroki własnej działalności) i babcia ma podać, bo ja o 7 karmię a nie wiem o której zgłodnieje czy jak wrócę czy trochę przed ..

[asiulek8]

U mnie tez mleka jakby mniej... Puszka mm stoi awaryjnie. Znowu zaczne herbatki chyba pic...

[Alunia79]

Asiulek8 dzięki. Ja miałam czopki tego,zużyłam 3 opakowania i niestety..Pomaga mi to wszystko na czas brania,jak tylko przestaje brać to jest nawrót.g

[Lillkaa]

Gratulacje dla rozpakowanych!

Napisane przez KasiaKasiaWiki

nie dam kopru, boję się, na razie tak źle nie jest, wypróżnia się i ma bączki trochę przy tym stęka.
zobacze jak rumianek na nią podziała, oczywiście ja go pije

Też piję rumianek i zauważyłam poprawę. Ale dziewczyny, z całego serca mogę polecić kropelki Sab Simplex. To niemieckie kropelki, ale w Polsce można je dostać. Są rewelacyjne na problemy z brzuszkiem. Skończyło się prężenie, stękanie i bóle. Mała łatwiej pozbywa się gazów i jet spokojniejsza, radośniejsza. Nie trzeba ich regularnie podawać, tylko kiedy jest potrzeba.

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez ojustyna

dziękuje za wypowiedzi na temat ulewania, od wczorajszego incydentu narazie cisza, żadnego pawiora nie było, tylko troszke pocieknie z kącika i tyle, więc jeszcze się wstrzymam z wizytą u lekerza

a my na proma aprilis zrobilismy psikusa córci i zabraliśmy ją na sesje foto
poza tym to zrobiłam okropną awanture rano w domu, już rozwód i wszystko inne tak jestem bojowo nastawiona, mąż się stara troszczy a ja nie umiem z nim jakoś być tak blisko, teraz tylko córcia, a on poszedł w odstawke, już nawet pocałunki nie sprawiają mi przyjemności, może to problem w tym że nie czuje się kobieco ani atrakcyjnie, nawet nie wierze w to że mąż mnie jeszcze zechce, pomimo jego zapewnień, strasznie mnie to męczy
czy to te MORMONY? (tak mówimy z tżem na hormony które są złe)

nigdy o sobie tak nie myśl, to poświęcenie być matką a ten najtrudniejszy czas minie. Słuchaj męża - prawdę Tobie mówi !

[niunia_ona]

Napisane przez luzna25

nie martw się! u mnie laktacja już się w sumie skończyła ostatnie dni to już taka prowizorka była, a dzisiaj byliśmy u pediatry na wizycie kontrolnej (tej co jest obowiązkowa po szpitalu) i okazało się, że młody bardzo mało przybiera. Przez ostatni tydzień przybrał tylko 85 g. I dla jego dobra i zdrowia od jutro przechodzimy tylko na modyfikowane. A ja mam bardzo mało mleka i jak przystawiam młodego, to potrafi płakać bo jest głodny i nic mu nie leci... Więc nie możemy go głodzić i jesteśmy zmuszeni przejść na modyfikowane Ale żebyście mnie źle nie zrozumiały to muszę to napisać: wcale nie czuję się gorszą matką z tego tytułu. Wręcz czuję, że jestem dobrą matką bo kieruję się zdrowiem i dobrem mojego synka A bliskość, którą daje kp zastąpię tuleniem i kontaktem skóra do skóry

hej ja też jestem na modyfikowanym.. i nie czuję się gorszą mamą , takie uroki że jedne mogą karmić długo piersią, a jedne krócej , nic na to nie poradzimy ważne by maluszki zdrowo nam przybierały , damy radę
chcieć to nie zawsze móc ja mam chwilkę na wizaz zrobilam sobie kawkę i odpoczywam ale ciekawe jak dlugo bo wiadomo przy dziecku to ciężko tym bardziej ze jeszcze cale mieszkanie na mojej glowie :p no ale takie uroki zycia ;p nie narzekam w sumie jestem bardzo szczesliwa ze mam swoja malutka w domu , czasami jest gorzej bo brzuszek ja boli , podaje jej espumisan w kropelkach ale widze ze to nie za bardzo dziala. chce sprobowac sap simplex niby o niebo lepsze takze zobaczymy.. spi rewelacyjnie w nocy co 3-4 godziny pobudka daje jej czasem 120 ml tak polozna mi kazala bo mowila ze brzuszek ja moze boli od tego ze sie nie dojada .. zobaczymy,..
no i wczoraj skonczylismy 3 tygodnie
jak ogladam wasze maluszki na fb to sie az chce plakac takie sa sliczne i ciesze sie ze najgorsze juz za nami <porody>i teraz bedzie tylko lepiej
przepraszam Was ze tak malo sie udzielam no ale ledwo nadazam w domu a teraz ogarniam wszystko na chrzciny zamowilam juz zaproszenia na chrzest specjalne ze zdjeciem malej
szatke co kupuje chrzestna tez bedzie ze zdjeciem wiec wszystko musi byc cacy

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez Anneet

Witam sie z wami
przepraszam,że nie wpadam tutaj tak jak wcześniej ale na fb siedzę bo tam mi lepiej..bo z rodziną piszę co są za granicą i od razu mogę śledzić marcówki dla tych co nie mają fb postaram sie tu zaglądać w miarę czasu..ale z tym czasem rożnie bo mała coraz częściej ogląda świat ale tylko na chwilę później chce iść spać ale zasnąć nie może a jak już się uda to na chwilkę bo na jedzenie się budzi a jej pora to co 2 godz nieraz by chciała co godz to w tedy cyrk się zaczyna..A ja teraz na domiar złego rozchorowałam się z minuty na minutę i leżałam z gorączką 38.4 teraz schodzi w dół ale i tak się boję nocy bo mi łeb dalej pęka,mięśnie kręgosłup boli a też sił nosić małej nie mam też się boję,przez zawroty głowy i nudności..strasznie się boję nocy bo mąż do pracy na 2 i sama zostanę z Wiki..oby przespała chociaż tak jak do tych czas a wstaje co 2 godz,ale nosić nie musiałam jej jak przez dzień muszę a dziś biedna cały dzień na Bebiku tylko bo mąż mnie tabletkami na faszerował a mój pokarm odciągnięty wylewam bo gripeks i ferwek wzięłam..tak wiec dziwczynki wybaczcie mi nieobecność tutaj buźki dla wszystkich cioć od Wikuliny

zdrówka życzę

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez ojustyna

dziękuje za wypowiedzi na temat ulewania, od wczorajszego incydentu narazie cisza, żadnego pawiora nie było, tylko troszke pocieknie z kącika i tyle, więc jeszcze się wstrzymam z wizytą u lekerza

a my na proma aprilis zrobilismy psikusa córci i zabraliśmy ją na sesje foto
poza tym to zrobiłam okropną awanture rano w domu, już rozwód i wszystko inne tak jestem bojowo nastawiona, mąż się stara troszczy a ja nie umiem z nim jakoś być tak blisko, teraz tylko córcia, a on poszedł w odstawke, już nawet pocałunki nie sprawiają mi przyjemności, może to problem w tym że nie czuje się kobieco ani atrakcyjnie, nawet nie wierze w to że mąż mnie jeszcze zechce, pomimo jego zapewnień, strasznie mnie to męczy
czy to te MORMONY? (tak mówimy z tżem na hormony które są złe)

też planuję zrobić sesję małej , ale nie wiem jaki tydzień życia jest najlepszy..

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez asiulek8

gosiaczek - strasznie długo miałaś te parte.

Mam pytanie do tych co dokarmiają mm. Ile wasze maluszki wypijają mleka z butli? Bo u mnie jakiś kryzys jest. Jagoda ciągnie jak zawsze z dwóch cycków, z tym ze obydwa opróżnia i nadal jest głodna. No to robię jej mm, wypija jeszcze 40 ml. Nie wiem czy dobrze robię .

robiłam tak samo , trzeba dokarmiac bo tak dzieci będą nam spadać z wagi..

[mikakrolikowa]

Dziekuje za rady odnosnie diety przy kp ja bardzo uwazan a i tak zdarzaja sie kolki

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Jakie jest dawkowanie Sab simpexu ile kropelek dajecie ?

[niunia_ona]

Napisane przez asiulek8

Ale mam lenia, sterta prania czeka do prasowania i do wyjęcia z pralki uśpiłam małą i wypadałoby coś z tym zrobić. Niech mnie ktoś kopnie w du.kę, żebym zabrała się do roboty. Ale może najpierw coś zjem.

Poszłabym z młodą na spacer, słońce jest niesamowite, a wiatr jeszcze większy. W nocy myślałam, że nam dach zerwie.

oj też mam lenia .. szczególnie gdy widzę do prasowania cała stertę ubrań

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez KasiaKasiaWiki

to mój słodziaczek

piekny slodziak ;]

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez MaMusKA29

Hej witam się i ja
U nas nocka super, mały budził się co 3,5 h na karmienie ale za to teraz od 8 z nim walczę i nie może zasnąć ratuje mnie karuzela w łóżeczku, która go uspokaja, mam nadzieje że wkrótce zaśnie bo mam ambitny plan posprzątać łazienkę i kuchnię .

KasiaKasiaWiki- od niedawna zaczęłam jeść biszkopty i nic synkowi nie jest, a tak poza tym to jem gotowane mięso, ryby, ziemniaki, ryż, chleb pszenno- żytni z szynką dorbiową, z owoców jak na razie gotowane jabłka, pije kawę zbożową, herbatę malinową z dziką różą, wodę,melisę na noc, od czasu do czasu zjem jogurt naturalny,jeszcze z wypieków to jem ciasto drożdżowe, z warzyw marchewka, buraki, pietruszka, więc bogata ta moja dieta nie jest ale widać starczy i Kuba tak ładnie przybiera, boję się co będę jadła w święta

ciekawe co tam u Crystal pewnie już tuli synka przy sobie.
I Rosii dawno się nie odzywała, mam nadzieję że u niej wszystko ok.

Synek wreszcie zasnął, lecę sprzątać, mamusie polecam tą karuzelę z fisher price odkd ją mam nie raz uratowała mnie w nocy gdy mały nie mógł zasnąć a tak włączę ja raz i po 10-15 min śpi jak aniołek

ja wpierniczam od samego szpitala biszkopty i ja wróciła do domu to też herbatniki ale naszły mnie wątpliwości bo mała od przedwczoraj stęka i popłakuje przed tym jak ma strzelić bąka czy zrobić kupkę. Ale ja sama mam jakieś gazy bo mnie kuje w brzuchu

piję teraz rumianek 2razy tak z rana i melisę na wieczór może to coś pomoże

[ojustyna]

witam się w dniu dzisiejszym, ładnie wszyscy pospaliśmy, więc matka do działania bo i u mnie sterta leży do prasowania a na obiad wymyśliłam sobie pierogi, więc będzie co robić

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

To rumianek też jest na wzdęcia? Ja jakiś głupot się nasłuchałam że rumianek jest uczulający (i tak jak kiedyś oczka się przemywało rumiankiem tak teraz zakaz) ale za to na kupy i bąkale to wiem że jest koperek włoski i my się tym szprycujemy, robie w dzbanku i cąły dzień podpijam na zmiane z melisą bo my straszne nerwusy :P

niunia a co do sesji to nam pani fotograf powiedziała że najlepiej w pierwszych doch tygodniach życia maluszka, bo wtedy najwięcej śpią i można nimi "manipulować" tzn układać jak się chce

[asiulek8]

Napisane przez Alunia79

Asiulek8 dzięki. Ja miałam czopki tego,zużyłam 3 opakowania i niestety..Pomaga mi to wszystko na czas brania,jak tylko przestaje brać to jest nawrót.g

No mi powiedział, że tylko tyle może jak na razie zrobić i kazał jak najmniej siedzieć na tyłeczku i przestrzegać diety lekkostrawnej, jeść warzywa i owoce. Jak mi nie przejdzie mam się zgłosić za 3 miesiące, wtedy będzie jakoś inaczej działał. Ale jednak liczę, że się wchłoną do tego czasu

[smv]

Halo halo ja juz urodzilam tak tak.. Dziś do domu. Młody taki na mleko lapczywy ze masakra nie wiem czemu.
Bolą mnie mega sutki pewnie źle dostawiam ale uczę się

[Tepsa]

Lillka gdzie dorwaals te krople sab simpex?Któraś apteka sprzedaje?

[niunia_ona]

Napisane przez ojustyna

witam się w dniu dzisiejszym, ładnie wszyscy pospaliśmy, więc matka do działania bo i u mnie sterta leży do prasowania a na obiad wymyśliłam sobie pierogi, więc będzie co robić

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

To rumianek też jest na wzdęcia? Ja jakiś głupot się nasłuchałam że rumianek jest uczulający (i tak jak kiedyś oczka się przemywało rumiankiem tak teraz zakaz) ale za to na kupy i bąkale to wiem że jest koperek włoski i my się tym szprycujemy, robie w dzbanku i cąły dzień podpijam na zmiane z melisą bo my straszne nerwusy :P

niunia a co do sesji to nam pani fotograf powiedziała że najlepiej w pierwszych doch tygodniach życia maluszka, bo wtedy najwięcej śpią i można nimi "manipulować" tzn układać jak się chce

no wlaśnie moja juz ma 3 tyg wiec lipa;/
no coz ;p tak to jest jak czlowiek ma milion spraw i teraz dopiero sie obudzi..

[asiulek8]

Napisane przez niunia_ona

hej ja też jestem na modyfikowanym.. i nie czuję się gorszą mamą , takie uroki że jedne mogą karmić długo piersią, a jedne krócej , nic na to nie poradzimy ważne by maluszki zdrowo nam przybierały , damy radę
chcieć to nie zawsze móc ja mam chwilkę na wizaz zrobilam sobie kawkę i odpoczywam ale ciekawe jak dlugo bo wiadomo przy dziecku to ciężko tym bardziej ze jeszcze cale mieszkanie na mojej glowie :p no ale takie uroki zycia ;p nie narzekam w sumie jestem bardzo szczesliwa ze mam swoja malutka w domu , czasami jest gorzej bo brzuszek ja boli , podaje jej espumisan w kropelkach ale widze ze to nie za bardzo dziala. chce sprobowac sap simplex niby o niebo lepsze takze zobaczymy.. spi rewelacyjnie w nocy co 3-4 godziny pobudka daje jej czasem 120 ml tak polozna mi kazala bo mowila ze brzuszek ja moze boli od tego ze sie nie dojada .. zobaczymy,..
no i wczoraj skonczylismy 3 tygodnie
jak ogladam wasze maluszki na fb to sie az chce plakac takie sa sliczne i ciesze sie ze najgorsze juz za nami <porody>i teraz bedzie tylko lepiej
przepraszam Was ze tak malo sie udzielam no ale ledwo nadazam w domu a teraz ogarniam wszystko na chrzciny zamowilam juz zaproszenia na chrzest specjalne ze zdjeciem malej
szatke co kupuje chrzestna tez bedzie ze zdjeciem wiec wszystko musi byc cacy

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------


zdrówka życzę

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------


też planuję zrobić sesję małej , ale nie wiem jaki tydzień życia jest najlepszy..

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------


robiłam tak samo , trzeba dokarmiac bo tak dzieci będą nam spadać z wagi..

Pochwalisz się zaproszeniami i szatką? Na kiedy planujecie chrzciny?
Kurna, a my jeszcze nie wiem kiedy w czerwcu mamy obłożenie weselne, z czego na jednym świadkuję. Więc może w maju... Z tym, że patrzyłam i jakieś święto wtedy jest u nas kościele i obawiam się, że znowu będą jazdy z księdzem tak jak było w przypadku naszego ślubu.

Napisane przez ojustyna

witam się w dniu dzisiejszym, ładnie wszyscy pospaliśmy, więc matka do działania bo i u mnie sterta leży do prasowania a na obiad wymyśliłam sobie pierogi, więc będzie co robić

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

To rumianek też jest na wzdęcia? Ja jakiś głupot się nasłuchałam że rumianek jest uczulający (i tak jak kiedyś oczka się przemywało rumiankiem tak teraz zakaz) ale za to na kupy i bąkale to wiem że jest koperek włoski i my się tym szprycujemy, robie w dzbanku i cąły dzień podpijam na zmiane z melisą bo my straszne nerwusy :P

niunia a co do sesji to nam pani fotograf powiedziała że najlepiej w pierwszych doch tygodniach życia maluszka, bo wtedy najwięcej śpią i można nimi "manipulować" tzn układać jak się chce

O matko, pierogi podziwiam, że Ci się chce A z czym będą?

My robiliśmy sesję jak mała miała dwa tygodnie i już nie była takim śpiochem i do ułożenia

Muszę jakieś ciasta wymyślić na święta

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez rosiek

Hmm, ja bym to chyba skontrolowała u pediatry.
Może Twoje mleko leci za szybko, ona się napycha i później pozbywa nadwyżki?

U nas ponownie zapanował spokój, po kilku przeryczanych wieczorach wczoraj tylko lekki płacz do ukojenia przez przytulanko i cyca ciekawe czy to był ten skok rozwojowy, chyba tak bo 'objawy' pokrywają się z tym co piszą w necie

Pogoda od wczoraj jest straszna, wieje tak, że chyba odpuszczę sobie dzisiaj wykład

Przy nocnym karmieniu odkryłam tą kobitkę, bardzo mi się spodobał jeden filmik: https://www.youtube.com/watch?v=HXQ_bSiUYUs

super filmik

a o co chodzi z tym skokiem rozwojowym? podeślesz artykuł z netu, który czytałaś na ten temat?

[Magnifica]

Cześć dziewczyny dziękuję za gratulacje

Crystal, smv - GRATULACJE!

To tylko nam Emilka została. Podobno ostatnia miała wg przepowiedni mieć najlzejszy poród, także czekamy

U nas z kp beznadzieja. Mam tyle pokarmu, co kot napłakał. Ledwie parę kropli. Ania jest głodna i wyje strasznie. Teraz dali mi butlę z mlekiem i zasnęła w moment. Ja wiem, że jest teraz nacisk na kp, ale nie będę głodzić dziecka. Jak wrócę do domu to kupię Hippa i jak laktacja nie ruszy to chyba będę dokarmiać mm. Nie mogę na nią patrzeć jak tak się męczy. Piszecie o rumianku to muszę zacząć pić. Ja na razie jeszcze w szpitalu, ale jak wrócę do domu to sie bardziej ogarnę

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez asiulek8

Ale mam lenia, sterta prania czeka do prasowania i do wyjęcia z pralki uśpiłam małą i wypadałoby coś z tym zrobić. Niech mnie ktoś kopnie w du.kę, żebym zabrała się do roboty. Ale może najpierw coś zjem.

Poszłabym z młodą na spacer, słońce jest niesamowite, a wiatr jeszcze większy. W nocy myślałam, że nam dach zerwie.

kurcze to samo u nas z pogodą nie ruszam się z chałpy

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez gosiaczek221

hej Mamusie
od poniedziałku jesteśmy w domu ale dopiero dziś mam chwilę żeby do was zajrzeć. Przede wszystkim gratuluje następnym Mamusiom właśnie zobaczyłam że jeszcze tylko dwie mamusie i przenosimy się na odchowalnie
Nadszedł teraz czas na mój opis porodu. Do szpitala trafiłam 19.03 na obserwacje z powodu nadciśnienia, dostawałam leki a ciśnienie miałam wzorowe 120/70, ktg 3 razy dziennie po godzinie poza tym nic się nie działo;/ Personel na patologii cudowny, nawet na "przepustki" 2 godzinne mnie puszczały szliśmy wtedy z Tż na spacer niestety psychicznie miałam mega doła, jak to położna powiedziała początki depresji, w piątek też mnie puściły bo bym chyba zwariowała. Tż przyjechał po mnie i zabrał mnie do na ten czas do domu, śmiałam się i płakałam jednocześnie. Tak mnie pocieszał że odwiózł mnie do szpitala i po godzinie się zaczęło, o 19 odeszły mi wody. Zabrali mnie na porodówkę podłączyli mnie pod KTG i czekaliśmy. Skurcze powoli zaczęły się nasilać ale rozwarcie nie postępowało (od 2 tyg miałam 1,5 cm) i tak całą noc KTG i spacery na zmianę. W końcu o 6,30 coś zaczęło się dziać, rozwarcie szło ale szyjka była "pierścieniowata" cokolwiek to znaczy w każdym razie lekarz się mocno zaniepokoił. Jakie to są bóle to wiecie, łatwo nie jest. ok 9 Tż położył mnie na łóżku porodowym bo sama nie byłam już w stanie. Po chwili zaczęły się parte ale szyjka nadal trzymała więc lekarka zaczęła ją rozciągać to dopiero był ból, dostałam też kroplówkę z glukozą (chyba). Nacięcie bolało masakrycznie, Tż powiedział że aż im podskoczyłam na tym stole. Po 45 min partych o 10,10 urodziła się Ania

gratuluję wytrwałości, na szyjkę to dają w szpitalach czopki do odbytu i od razu jest reakcja. nie rozumiem czemu na takie tortury Ciebie narażali i do tego cięcie poczułaś.

podziwiam za wytrwałość !

[niunia_ona]

no i moja mała po skończeniu 3 tyg wazy 3700

[mama d]

Napisane przez asiulek8

Ale mam lenia, sterta prania czeka do prasowania i do wyjęcia z pralki uśpiłam małą i wypadałoby coś z tym zrobić. Niech mnie ktoś kopnie w du.kę, żebym zabrała się do roboty. Ale może najpierw coś zjem.

Poszłabym z młodą na spacer, słońce jest niesamowite, a wiatr jeszcze większy. W nocy myślałam, że nam dach zerwie.

Asiulek - przy drugim dziecku panuje taka znieczulica, że niczego nie prasuje
Na utwierdzenie się w moim lenistwie przeczytałam gdzieś, że dziecko nie może wychowywać się bez bakterii, zarazków itp, która zabija się podczas prasowania - tak więc nauka jest po mojej stronie

Napisane przez rosiek

U nas potrafi dopchnąć i 100 ml, ale u mnie laktacja pada już zupełnie i tak sobie myślę, że moje dni kp są już policzone

Kochana, nie ma co się dołować... przecież dziecko od mm nie umrze a kto powiedział, że kp świadczy o byciu 'dobrą' matka.
Pomyśl sobie, że będziesz mogła jeść wszystko, bez obaw wychodzić z domu i odzyskasz niezależność - zazdroszczę, bo to mnie najbardziej uwiera w kp.

Napisane przez luzna25

nie martw się! u mnie laktacja już się w sumie skończyła ostatnie dni to już taka prowizorka była, a dzisiaj byliśmy u pediatry na wizycie kontrolnej (tej co jest obowiązkowa po szpitalu) i okazało się, że młody bardzo mało przybiera. Przez ostatni tydzień przybrał tylko 85 g. I dla jego dobra i zdrowia od jutro przechodzimy tylko na modyfikowane. A ja mam bardzo mało mleka i jak przystawiam młodego, to potrafi płakać bo jest głodny i nic mu nie leci... Więc nie możemy go głodzić i jesteśmy zmuszeni przejść na modyfikowane Ale żebyście mnie źle nie zrozumiały to muszę to napisać: wcale nie czuję się gorszą matką z tego tytułu. Wręcz czuję, że jestem dobrą matką bo kieruję się zdrowiem i dobrem mojego synka A bliskość, którą daje kp zastąpię tuleniem i kontaktem skóra do skóry

A pewnie! Dzieci są najważniejsze i nie dajmy się zwariować z tym kp czy mm.

Niunia dzisiaj byliśmy się ważyć i nasza Ania (waga urodzeniowa 3860g) dzisiaj kończąc 3tyg waży 4260g. Dodam, że wszyscy odradzali kp i kazali dawać mm bo nie przybierała na wadze a teraz tyje jak należy
Jednak najważniejsze to KEEP CALM

[żona_marcina]

Wreszcie mam chwilę wolną od usypiania...


Młody przestał mi spać i w nocy...W bólach uśpiłam go około 22 a już około 24 się obudził. Potem znów przysnął po 2 godzinach usypiania, ale co chwila mi marudził. Od 6 w ogóle nie śpi i dopiero udało mi się (oby) go uśpić. Acha, miś szumiś u nas nie działa.


Ja skończę w wariatkowie. Jeszcze mąż mnie wku..., bo mi tu się ekscytuje świętami i planuje jakieś wizyty a ja nie mam na nic siły, wyglądam jak nieszczęście i ostatnia rzecz na jaką mama ochotę to jeszcze uspokajać dziecko zdenerwowane obecnością obcych ludzi.


Mam mnie pocieszyła, że syn ma mój charakterek - też byłam okropnym wyjcem i awanturnikiem.


Boże, daj mi sił

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez Tepsa

Lillka gdzie dorwaals te krople sab simpex?Któraś apteka sprzedaje?

Podpinam się pod pytanie. Gdzie można kupić to cudo?

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez rosiek

U nas potrafi dopchnąć i 100 ml, ale u mnie laktacja pada już zupełnie i tak sobie myślę, że moje dni kp są już policzone

A jaki jest powód zmniejszenia laktacji?

[EdithS]

Dziewczyny a jeśli ja piję herbatkę na laktację (ona ma różne zioła w sobie) to mogę wypić sobie oprócz tego np. kubek herbaty z rumianku albo kopru? Czy nie powinnam tak mieszać?

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez mama d

Asiulek - przy drugim dziecku panuje taka znieczulica, że niczego nie prasuje
Na utwierdzenie się w moim lenistwie przeczytałam gdzieś, że dziecko nie może wychowywać się bez bakterii, zarazków itp, która zabija się podczas prasowania - tak więc nauka jest po mojej stronie

ja też nie prasowałam po praniu, tzn. ze 3 razy wyprasowałam ale od 4 prania już dałam sobie spokój. Jestem sama z Małą, mam też inne rzeczy do zrobienia, nie ogarnęłabym wszystkiego. Nie zauważyłam, by Małej coś się przez to stało.

[asiulek8]

Napisane przez mama d

Asiulek - przy drugim dziecku panuje taka znieczulica, że niczego nie prasuje
Na utwierdzenie się w moim lenistwie przeczytałam gdzieś, że dziecko nie może wychowywać się bez bakterii, zarazków itp, która zabija się podczas prasowania - tak więc nauka jest po mojej stronie

Tylko w tym problem, że ja nie lubię jak jest nieuprasowane więc sama sobie napędzam robotę hehe

Napisane przez żona_marcina

Wreszcie mam chwilę wolną od usypiania...


Młody przestał mi spać i w nocy...W bólach uśpiłam go około 22 a już około 24 się obudził. Potem znów przysnął po 2 godzinach usypiania, ale co chwila mi marudził. Od 6 w ogóle nie śpi i dopiero udało mi się (oby) go uśpić. Acha, miś szumiś u nas nie działa.


Ja skończę w wariatkowie. Jeszcze mąż mnie wku..., bo mi tu się ekscytuje świętami i planuje jakieś wizyty a ja nie mam na nic siły, wyglądam jak nieszczęście i ostatnia rzecz na jaką mama ochotę to jeszcze uspokajać dziecko zdenerwowane obecnością obcych ludzi.


Mam mnie pocieszyła, że syn ma mój charakterek - też byłam okropnym wyjcem i awanturnikiem.


Boże, daj mi sił

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------


Podpinam się pod pytanie. Gdzie można kupić to cudo?

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------


A jaki jest powód zmniejszenia laktacji?

A jak powiesz mężowi, że nie jesteś na siłach, żeby przyjmować miliony gości? I pewnie on nasprasza ludu, a latać wokół nich będziesz musiała Ty? Niech zapomni

[ewka5891]

Hej

U nas wszystko ok, dzisiaj jak znów nie odwolają lotów to Tesciowa przyjeżdża. Od jutra szykujmy swiet, choc dla nas za duzo i tak nie bedziemy robić.

Młody od urodzenia jest uczony życia w hałasie starszy synek strasznie go testuje. Najgorzej jak zwracam mu uwage, wtedy jeszcze bardziej go zaczepia.

Napisane przez zielone_oko

I bardzo dobrze, zdrowie synka najważniejsze

Też mam wrażenie , że mam mało pokarmu, cycki nie są takie nabrzmiałe jak kiedyś, pije herbatkę na laktacje i zobaczymy. Kupiłam wczoraj mleko mm bo ja i tak już "wróciłam" na godzinkę , półtorej do pracy (uroki własnej działalności) i babcia ma podać, bo ja o 7 karmię a nie wiem o której zgłodnieje czy jak wrócę czy trochę przed ..

Wydaje mi sie, że po prostu laktacja sie Tobie unormowala i mleko jest probukowane na bieżąco.

Napisane przez asiulek8

U mnie tez mleka jakby mniej... Puszka mm stoi awaryjnie. Znowu zaczne herbatki chyba pic...

JW
Nie martwcie sie dziewczyny na zapas.

[zielone_oko]

Ewka5891 moze masz racje, jak dam jej cyca to albo starczy albo daje drugiego, w nocy ladnie spi wiec moze faktycznie unormowalo sie, bo chyba jak by byla glodna to plakalaby..

Dzisiaj jade na jakies zakupy, musze kupic sobie h
jakies bluzki, plaszczyk, stanik..

Niunia_ona kiedy chrzcicie? My chcemy na poczatku czerwca.

Dzisiaj Basia cos spac nie chce, spi na czuju, na moim cycku jest ok, a jak chce ja polozyc obok to 5minut i oczy jak 5zl heh..

[tout-petit-fille]

Dziś odwiedziły mnie koleżanki i mam zapas pieluch na przynajmniej 2 miesiące

Nikolce było taaaak dobrze gdy rozmawiałyśmy, że ładnie zasnęła na rękach koleżanki i przespała całą wizytę.

Napisane przez 87marta78

Kochane Mamusie mozecie doradzić czy laktator elektryczny Canpol jest dobry? Bo chce kupic jakis w miare niedrogi elektroniczny, a nie znam sie na tym.Moze któraś z Was ma i może doradzić

Ja mam canpol easy start i jestem zadowolona, a mam porownanie do szpitalnej medeli symphony.

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez Lillkaa

Gratulacje dla rozpakowanych!



Też piję rumianek i zauważyłam poprawę. Ale dziewczyny, z całego serca mogę polecić kropelki Sab Simplex. To niemieckie kropelki, ale w Polsce można je dostać. Są rewelacyjne na problemy z brzuszkiem. Skończyło się prężenie, stękanie i bóle. Mała łatwiej pozbywa się gazów i jet spokojniejsza, radośniejsza. Nie trzeba ich regularnie podawać, tylko kiedy jest potrzeba.

tez o tych kropelkach słyszałam, moja mała pręży się nawet przy jedzeniu znaczy przy cycu i nie wiem czy to normalne czy właśnie kupić te kropelki? ma bąki i kupkę regularnie ale zanim do tego dojdzie to stęka a nawet popłakuje a tego wcześniej nie było u niej a diety przestrzegam, chyba kupię te kropelki

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez luzna25

nie martw się! u mnie laktacja już się w sumie skończyła ostatnie dni to już taka prowizorka była, a dzisiaj byliśmy u pediatry na wizycie kontrolnej (tej co jest obowiązkowa po szpitalu) i okazało się, że młody bardzo mało przybiera. Przez ostatni tydzień przybrał tylko 85 g. I dla jego dobra i zdrowia od jutro przechodzimy tylko na modyfikowane. A ja mam bardzo mało mleka i jak przystawiam młodego, to potrafi płakać bo jest głodny i nic mu nie leci... Więc nie możemy go głodzić i jesteśmy zmuszeni przejść na modyfikowane Ale żebyście mnie źle nie zrozumiały to muszę to napisać: wcale nie czuję się gorszą matką z tego tytułu. Wręcz czuję, że jestem dobrą matką bo kieruję się zdrowiem i dobrem mojego synka A bliskość, którą daje kp zastąpię tuleniem i kontaktem skóra do skóry

nikt sobie nic takiego o Tobie nie pomyśli, szkoda że nie możesz karmić ale to nie Twoja wina. Najważniejsze zdrowie dziecka

niech rośnie

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez smv

Halo halo ja juz urodzilam tak tak.. Dziś do domu. Młody taki na mleko lapczywy ze masakra nie wiem czemu.
Bolą mnie mega sutki pewnie źle dostawiam ale uczę się

gratulacje

a niech młody pałaszuje cyca

[martunka88]

Napisane przez KasiaKasiaWiki

tez o tych kropelkach słyszałam, moja mała pręży się nawet przy jedzeniu znaczy przy cycu i nie wiem czy to normalne czy właśnie kupić te kropelki? ma bąki i kupkę regularnie ale zanim do tego dojdzie to stęka a nawet popłakuje a tego wcześniej nie było u niej a diety przestrzegam, chyba kupię te kropelki[COLOR="Silver"]

Z moim Jaśkiem tak samo- typowej kolki nie ma, zatwardzeń też nie, ale przed kupką mocno się napina i płacze. Prawdopodobnie to dyschezja i przejdzie samoistnie. Póki co pomagam synkowi masażem i przykurczaniem nóżek, ale zastanawiam się nad podaniem kopru włoskiego.

[kruszynkaa88]

Dziewczynki, co używacie do pielęgnacji pupki Waszych maleństw?

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez niunia_ona

no i moja mała po skończeniu 3 tyg wazy 3700

moja mała wczoraj ważyła 3600 to przypada 3 tygodnie od wypisowej wagi 2940. wychodzi, że 660g przybrała, ciekawe ile będzie za tydzień czy nie za mało bo to będzie wtedy skończony miesiąc...