układ friends with benefits

[berenka]

Autorko, a moze by tak rozpoczac od poznania samej siebie i szanowania samej siebie?
Tylko podstawowe instynkty u Ciebie dzialaja?
Ten koles z opisu juz nie nadaje sie do relacji ani zwiazkowej, ani tym bardziej ff. Z takiego faceta, myslacego jedynie o sobie, to nawet fajnego seksu nie bedzie (no, moze na poczatku sie postara). Jeszcz\e Ci sie zdarzy niejedna chemia, moze akurat do fajniejszego pana.

[xenon88]

Jeżeli ta chemia jest taka silna mimo, że wiesz, jak to się może potoczyć, może ogranicz z nim kontakt? Nie pisz, nie rozmawiaj, nie flirtuj, bo to tylko nakręci Cię bardziej. Ta legendarna "chemia" to potężna broń, którą trzeba umieć operować. I trzeba też wiedzieć, kiedy z niej zrezygnować. Zatem, jak wygląda teraz Wasza relacja po Twojej odmowie? Nadal dużo ze sobą rozmawiacie, on Ci prawi komplementy itd.? Utnij to, jeśli nie chcesz popełnić głupoty.

[201605301111]

Napisane przez cornet

On mi na mistrza podrywu i uwodzenia nie wygląda, więc nie sądzę, żeby miał jkoś wiele dziewczyn w jednym czasie

Przeciez wlasnie to ci proponuje - dwie laski w jednym czasie XD

[berenka]

A! I jakbys sie jeszcze nie zorientowala, to juz jestes zmanipulowana ostro (albo przez niego albo przez swoj wlasny umysl) i swiadczy o tym fakt, ze piszesz jego slowami, mowiac,ze zlozyl Ci oferte ff, gdzie same fakty temu przecza, gdyz rzecz sie nazywa "propozycja zostania kochanka" (gdzie Ty nie masz praw,a on wszystkie). Wypadaloby zaczac byc dla samej siebie najlepszym przyjacielem i nie dawac sie tak zwodzic (ani sobie ani komus), czyli od szczerosci zaczac mozna juz teraz, wobec siebie przynajmniej.
Poniewaz zdroworozsadkowo myslaca osoba, majaca rowniez kontakt ze swymi prawdziwymi emocjami, majaca swiadomosc zarowno swych wad i zalet (i jak to na nia wszystkie te rzeczy wymienione wplywaja - subiektywnosc, a takze jaka normalnie jest rzeczywistosc - obiektywnosc, jeszcze do tego dochodzi korelacja pomiedzy ta wlasnie subiektywnoscia wlasna, a obiektywnoscia, a takze subiektywnoscia rozmowcy) wiedzialaby,ze jezeli facet zajety wyskakuje jej z propozycja ff (gdzie wiadomo,ze to nie ff,a zdrada, gdzie na dodatek nie Ty masz benefity,a on ma ich wiekszosc), to zareagowalaby na sytuacje wedlug tego,co widac.
A widac,ze albo masz do czynienia z kompletnym idiota (moze niezrownowazonym emocjonalnie albo tylko jeszcze nieswiadomym siebie), albo osoba, ktora ma Ciebie za kompletna idiotke (czyli total brak szacunku do Ciebie). Tu sa tylko te dwie opcje akurat (bo zazwyczaj w zywocie bywaja trzy co najmniej).

[cornet]

Nie zgodziłam się i dzięki waszym wypowiedziom się nie zgodzę, bo tylko mnie utwierdziły, że to byłby zły układ i faktycznie ograniczę kontakt będę trzymać na dystans.

[men33]

Facet nie szanuje przede wszystkim swojej obecnej dziewczyny i jest po prostu dupkiem, co nie zmienia faktu, że Ty jesteś wolna i jak masz ochotę to się z nim prześpij. Nie wiadomo też czy jesteś jedyną kandydatka, której taki układ zaproponował. Cóż, jak pisałem to źle o nim świadczy, ale nie o Tobie. Jeżeli czujesz jak to określiłaś "chemie" czyli czysty pociąg, to nie ma się nad czym zastanawiać. Olej jego pannę i zdania tych wszystkich wielce oburzonych Twoją postawą umoralniających na każdym kroku co poniektórych wizażanek (zapewne patrzą przez swój pryzmat, jak to one by się czuły na miejscu tej zdradzanej). Olej ją i je i korzystaj z życia.

[gamblenka]

Napisane przez men33

Facet nie szanuje przede wszystkim swojej obecnej dziewczyny i jest po prostu dupkiem, co nie zmienia faktu, że Ty jesteś wolna i jak masz ochotę to się z nim prześpij. Nie wiadomo też czy jesteś jedyną kandydatka, której taki układ zaproponował. Cóż, jak pisałem to źle o nim świadczy, ale nie o Tobie. Jeżeli czujesz jak to określiłaś "chemie" czyli czysty pociąg, to nie ma się nad czym zastanawiać. Olej jego pannę i zdania tych wszystkich wielce oburzonych Twoją postawą umoralniających na każdym kroku co poniektórych wizażanek (zapewne patrzą przez swój pryzmat, jak to one by się czuły na miejscu tej zdradzanej). Olej ją i je i korzystaj z życia.

A...ha...

[calissa]

Napisane przez men33

Facet nie szanuje przede wszystkim swojej obecnej dziewczyny i jest po prostu dupkiem, co nie zmienia faktu, że Ty jesteś wolna i jak masz ochotę to się z nim prześpij. Nie wiadomo też czy jesteś jedyną kandydatka, której taki układ zaproponował. Cóż, jak pisałem to źle o nim świadczy, ale nie o Tobie. Jeżeli czujesz jak to określiłaś "chemie" czyli czysty pociąg, to nie ma się nad czym zastanawiać. Olej jego pannę i zdania tych wszystkich wielce oburzonych Twoją postawą umoralniających na każdym kroku co poniektórych wizażanek (zapewne patrzą przez swój pryzmat, jak to one by się czuły na miejscu tej zdradzanej). Olej ją i je i korzystaj z życia.

Ja mam tylko pytanie do Ciebie, jako faceta dlaczego chłopak zaproponował taki układ skoro ma dziewczynę, więc seksu mu pewnie nie brakuje

[siarka40]

Napisane przez men33

Facet nie szanuje przede wszystkim swojej obecnej dziewczyny i jest po prostu dupkiem, co nie zmienia faktu, że Ty jesteś wolna i jak masz ochotę to się z nim prześpij. Nie wiadomo też czy jesteś jedyną kandydatka, której taki układ zaproponował. Cóż, jak pisałem to źle o nim świadczy, ale nie o Tobie. Jeżeli czujesz jak to określiłaś "chemie" czyli czysty pociąg, to nie ma się nad czym zastanawiać. Olej jego pannę i zdania tych wszystkich wielce oburzonych Twoją postawą umoralniających na każdym kroku co poniektórych wizażanek (zapewne patrzą przez swój pryzmat, jak to one by się czuły na miejscu tej zdradzanej). Olej ją i je i korzystaj z życia.

Rozumiem, że równie wyrozumiały byłbyś dla swojej dziewczyny, która poczułaby chemię do innego i postanowiła skorzystać z życia. Oczywiście nie wychodząc ze związku z Tobą.

[kasienka129]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;51970087]Nawet nie można by tego nazwać kochanką. Poprostu pobzykalby sobie niezobowiązująco nawet nie musiałby się starać typu jakiś prezent czy kolacja. No dla faceta układ fantastyczny ty okazałbyś się idiotą jak byś na to poszła.
Facet ma zero szacunku do ciebie a ty się ekscytujesz chemią :-/[/QUOTE]

Rozumiesz na czym polega seks bez zobowiazan? chyba nie bardzo. Dziewcze nie jest zmuszane do niczego, nikt jej nie gwalci. No gdyby poszła do lozka za kolacje czy za prezenty to raczej bylaby dzi..ka

[calissa]

Napisane przez kasienka129

Rozumiesz na czym polega seks bez zobowiazan? chyba nie bardzo. Dziewcze nie jest zmuszane do niczego, nikt jej nie gwalci. No gdyby poszła do lozka za kolacje czy za prezenty to raczej bylaby dzi..ka

Trafne spostrzeżenie, osoby komentujące ten wątek chyba nie rozumieją istoty sprawy, piszą, że facet zwodzi, wykorzystuje autorkę, moim zdaniem tak nie jest skoro jasno określił sytuację i to od niej tylko zależy czy wejdzie w taką relację czy nie, to o wiele lepsze niż gdyby obiecywał, że dla niej zostawi swoją obecną dziewczynę.

[201705042038]

Napisane przez calissa

Trafne spostrzeżenie, osoby komentujące ten wątek chyba nie rozumieją istoty sprawy, piszą, że facet zwodzi, wykorzystuje autorkę, moim zdaniem tak nie jest skoro jasno określił sytuację i to od niej tylko zależy czy wejdzie w taką relację czy nie, to o wiele lepsze niż gdyby obiecywał, że dla niej zostawi swoją obecną dziewczynę.

Nie tak jasno określił, skoro nazwał to FWB. A to nie to samo, zdecydowanie. Jej relacja będzie raczej tak wyglądała, jak to opisała coffee:

Napisane przez coffee

Ale o jakiej niezależności mówisz, skoro on ma kobietę? Ty nie chcesz związku, chcesz być niezależna, ale możesz uzależniać swoje seksy od obcej kobiety? Gdzie ta niezależność?
Zadzwonisz do niego, zapytasz czy ma ochotę wieczorem na seksy, a on Ci powie, że w sumie tak, ale ma randkę ze swoją dziewczyną, więc dziś nie, ale może jutro, jeśli dziewczyna nie zaplanuje im wspólnego wypadu na plażę, bo w sumie mówiła, że chce, ale nie było konkretów.
Póki co nie ma mowy o seksach bez związku. Jest mowa o seksie za plecami dziewczyny.

[calissa]

Z tym się zgodzę, że to faktycznie może być problem, chociaż może seks będzie dla faceta ważniejszy niż spacer z dziewczyną, na której sądzę że jemu nie zależy, skoro chce ją zdradzić

[201605301111]

Napisane przez calissa

Z tym się zgodzę, że to faktycznie może być problem, chociaż może seks będzie dla faceta ważniejszy niż spacer z dziewczyną, na której sądzę że jemu nie zależy, skoro chce ją zdradzić

"kochanie nie pójdziemy na spacer, bo muszę lecieć na seks, sorki, zgadamy sie potem ; *"

[MagdalenaSzs]

http://sympatia.onet.pl/tips/friends...ce-detail.html

Dlatego nazywa się to seksem bez zobowiązań, bo chodzi o czystą przyjemność, seks BEZ związku, a żadne z tych osób nie ma zobowiązania w postaci partnera.

[201705042038]

Napisane przez calissa

Z tym się zgodzę, że to faktycznie może być problem, chociaż może seks będzie dla faceta ważniejszy niż spacer z dziewczyną, na której sądzę że jemu nie zależy, skoro chce ją zdradzić

Szczerze w to wątpię. Ludzie zdradają i w związkach, na których im cholernie zależy, tylko wtedy robią to sprytnie, a to oznacza, że kochanka może zostać wystawiona i tuż przed spotkaniem. Frustrujące, moja koleżanka coś takiego przeżywa i nie wiem, po cholerę to ciągnie.
No chyba, że on faktycznie ma dziewczynę gdzieś, ale autorka ma być racze miłą odmianą od czasu do czasu, wtedy nie będzie priorytetem.
Więc raczej będą benefity, ale rzadko i wg kalendarza tego pana. Na friends bym nawet nie liczyła.

[calissa]

Napisane przez Czocherovsky

"kochanie nie pójdziemy na spacer, bo muszę lecieć na seks, sorki, zgadamy sie potem ; *"

że praca, nauka, jest cała masa wykrętów

[kasienka129]

Z tym zalezy nie zależy to jest pojecie wzgledne. Mezczyzni to mistrzowie wykorzystywania sytuacji, jesli nie jest miedzy nimi tak zle ze sie tylko gryza to facet jest kobieciarzem, ma wysokie potrzeby albo rutyna go zjada, i seks z autorka nie odsunie go od stalej dziewczyny, bedzie dodatkiem.

Polecam obejrzec chociaz jeden odcinek wspanialego stulecia, idealnie pokazuje skoki w bok, chociaz jest zazdrosc,zona sie piekli o wzgledy to facet ma prawo na przygode i ma swoj harem, ja nie ta to w inny dzuen przyjdzie inna. Zdrady sa od wielu wiekow, normalnym zjawiskiem,czytam biografue roznych osob od tak i widze ze ten wladca mial syna z 3 konkubina. Rozumiemy względy przetrwania i dojścia do wladzy ale teraz duzo wymagamy.

[calissa]

Napisane przez anna87

Szczerze w to wątpię. Ludzie zdradają i w związkach, na których im cholernie zależy, tylko wtedy robią to sprytnie, a to oznacza, że kochanka może zostać wystawiona i tuż przed spotkaniem. Frustrujące, moja koleżanka coś takiego przeżywa i nie wiem, po cholerę to ciągnie.
No chyba, że on faktycznie ma dziewczynę gdzieś, ale autorka ma być racze miłą odmianą od czasu do czasu, wtedy nie będzie priorytetem.
Więc raczej będą benefity, ale rzadko i wg kalendarza tego pana. Na friends bym nawet nie liczyła.

dlaczego friends nie wchodzi w grę?

[201605301111]

Napisane przez calissa

że praca, nauka, jest cała masa wykrętów

tak i na bank mając do wyboru dziewczyne i kochanke wybierze kochanke.
Nie mówie, ze tak nie jest nigdy, ale dla mnie ten gosc, proponując autorce układ "słuchaj, mam dziewczyne i nie mam zamiaru z nią zrywac, ale mozemy sie pobzykac na boku, wiesz, takie FF" nie ma do niej szacunku za grosz. Dlatego nie wierze, ze postawi ją ponad swoją dziewczyną. I dlatego tez, tak jak ktoś pisał, dla mnie nie ma tu "friends". Do "friends", w jakimkolwiek układzie, potrzebny jest szacunek dla drugiej osoby.

[calissa]

Napisane przez kasienka129

Z tym zalezy nie zależy to jest pojecie wzgledne. Mezczyzni to mistrzowie wykorzystywania sytuacji, jesli nie jest miedzy nimi tak zle ze sie tylko gryza to facet jest kobieciarzem, ma wysokie potrzeby albo rutyna go zjada, i seks z autorka nie odsunie go od stalej dziewczyny, bedzie dodatkiem.

dla mnie jego zachowanie jest dziwne, skoro ta dziewczyna go nudzi nie zaspokaja to niech poszuka takiej, ktora spełni wszystkie wymagania. No i jeszcze wątek zazdrości, jeśli chce ją tylko przelecieć raz, 10 czy ile, to co go obchodzi jej facet lub czy z kimś się umawia?

[201605301111]

Napisane przez kasienka129

Z tym zalezy nie zależy to jest pojecie wzgledne. Mezczyzni to mistrzowie wykorzystywania sytuacji, jesli nie jest miedzy nimi tak zle ze sie tylko gryza to facet jest kobieciarzem, ma wysokie potrzeby albo rutyna go zjada, i seks z autorka nie odsunie go od stalej dziewczyny, bedzie dodatkiem.

Polecam obejrzec chociaz jeden odcinek wspanialego stulecia, idealnie pokazuje skoki w bok, chociaz jest zazdrosc,zona sie piekli o wzgledy to facet ma prawo na przygode i ma swoj harem, ja nie ta to w inny dzuen przyjdzie inna. Zdrady sa od wielu wiekow, normalnym zjawiskiem,czytam biografue roznych osob od tak i widze ze ten wladca mial syna z 3 konkubina. Rozumiemy względy przetrwania i dojścia do wladzy ale teraz duzo wymagamy.

to niech poinformuje o tym dziewczyne.

W ogóle nie wierze w to co czytam, porównywanie tej sytuacji do "Wspaniałego Stulecia" to jest jakis wyższy wymiar abstrakcji i trollingu, ja bym w zyciu na to nie wpadła Wiesz, ze to zupełnie inna kultura?
Ktos wymaga wiernosci = wymaga duzo?

[kasienka129]

Napisane przez calissa

dla mnie jego zachowanie jest dziwne, skoro ta dziewczyna go nudzi nie zaspokaja to niech poszuka takiej, ktora spełni wszystkie wymagania. No i jeszcze wątek zazdrości, jeśli chce ją tylko przelecieć raz, 10 czy ile, to co go obchodzi jej facet lub czy z kimś się umawia?

Moze jest fajnie mu z ta dziewczyna, maja jakas pasje, hobby. No co... umoczy i wroci, co to za problem

[201705042038]

Napisane przez calissa

dla mnie jego zachowanie jest dziwne, skoro ta dziewczyna go nudzi nie zaspokaja to niech poszuka takiej, ktora spełni wszystkie wymagania. No i jeszcze wątek zazdrości, jeśli chce ją tylko przelecieć raz, 10 czy ile, to co go obchodzi jej facet lub czy z kimś się umawia?

Właśnie dlatego uważam, że jej nie szanuje. Albo nią manipuluje, bo widzi, że jej ta jego zazdrość podnosi ego, albo jeszcze się z nią nie przespał, a już sobie rości prawa. Owszem, zazdrość się zdarza w wielu seksualnych relacjach, ale nie widzę w niej nic fajnego. Niejeden przemocowie trzyma pannę pod kluczem i leje, jeśli tylko spojrzy na innego, czy to znaczy, że ją kocha? Po prostu traktuje jak swoją własność.

Niestety, po pewnym czasie każda jedna dziewczyna spowszednieje. Po co ma rezygnować z parnerki, nie trzeba kupować browaru, żeby napić się piwa. Mu chodzi po prostu o seks. Bzyknie, rozerwie się, i wróci do dziewczyny.

[calissa]

Napisane przez kasienka129

Moze jest fajnie mu z ta dziewczyna, maja jakas pasje, hobby. No co... umoczy i wroci, co to za problem

ale że się nie obawia, że ta dziewczyna może się dowiedzieć, to dziwne przeciez autorka moze uświadomić ją, co tak jej chlopak na boku wyprawia

[coffee]

Napisane przez kasienka129

Moze jest fajnie mu z ta dziewczyna, maja jakas pasje, hobby. No co... umoczy i wroci, co to za problem

Tak!
Och, kasienko...

[calissa]

a może on też czuje tą chemię co autorka i mają do siebie jakiś pociąg seksualny i tylko tyle

[zlotniczanka]

Napisane przez calissa

ale że się nie obawia, że ta dziewczyna może się dowiedzieć, to dziwne przeciez autorka moze uświadomić ją, co tak jej chlopak na boku wyprawia

bo pewnie to nie pierwszy raz i ma doświadczenie, dziewczę pewnie zapatrzone w niego i nawet jakby na jej oczach uprawiał seks z Autorką, to by uznała, że ma omamy.
Sorki, koleś wygląda na dobrego manipulanta, pewnie jego panna została już sprana, i albo cieszy się, że on w ogóle chce być z takim babolem jak ona albo też po prostu nie domyśla się, że jej misio to wyrachowany cymbal.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez siarka40

Rozumiem, że równie wyrozumiały byłbyś dla swojej dziewczyny, która poczułaby chemię do innego i postanowiła skorzystać z życia. Oczywiście nie wychodząc ze związku z Tobą.

nie, nie byłby.
To męskie prawo Kalego - ja mam prawo, kobieta ma siedzieć w domu i dzieci niańczyć, wersji ulepszonej, 2.0

[chmura lamp neonowych]

SERIO?!
W życiu bym się nie chciała przespać z zajętym facetem, nawet gdyby mi to zaproponował milion razy. Dlaczego? Bo po pierwsze, mam jakąś przyzwoitość w sobie, empatię, uczucia i byłoby mi zwyczajnie WSTYD, ŹLE, CZUŁABYM SIĘ WINNA wobec tej dziewczyny, która o całej sytuacji nie ma pojęcia. Po drugie odczułabym obrzydzenie do faceta, który w tak chamski sposób "bawi" się kobietami.

Chciałabyś, żeby chłopak, którego kochasz miał "seksprzyjaciółkę" na boku? Zapewne nie. To nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. :// A później się dziwię, skąd się biorą takie su.kowate laski...