Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[LittleBeetle]

Napisane przez heroine86

No niestety

Spokojnie tak naprawdę może Cię w każdej chwili złapać
Moją mamę np złapało jak wychodziła z domu na zakupy a też nie spodziewała się
No i dopakuj te rzeczy bo naprawdę jak się skurcze zaczną to możesz nie być w stanie myśleć o pakowaniu

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

2 nocki
On tylko mi sie zwierza z takich rzeczy, sama nie wiem czy to dobrze czy zle
Korzystajac z okazji podpytalam o wczesniejsze jeszcze

2 nocki to nie tak źle ja mam ubaw zawsze jak koledzy się przechwalają

[LittleBeetle]

Napisane przez Georgina_Kincaid

2 nocki to nie tak źle ja mam ubaw zawsze jak koledzy się przechwalają

Tiaaaa a połowa przekolorowana chodziłam do męskiej szkoły więc coś na ten temat wiem

[agulaaaa]

Napisane przez LittleBeetle

Spokojnie tak naprawdę może Cię w każdej chwili złapać
Moją mamę np złapało jak wychodziła z domu na zakupy a też nie spodziewała się
No i dopakuj te rzeczy bo naprawdę jak się skurcze zaczną to możesz nie być w stanie myśleć o pakowaniu

ostatnio moja sąsiadka miała chyba najszybszy poród ale akcja mrożąca krew w żyłach, może nie będę straszyć Heroinki

[arnama]

Napisane przez Georgina_Kincaid

2 nocki to nie tak źle ja mam ubaw zawsze jak koledzy się przechwalają

To On akurat nie z tych
Nie mial komu powiedziec, a "sumienie" Go gniotlo to wywalil to do mnie. Tak samo bylo z 1 dziewczyna...

[LittleBeetle]

Napisane przez agulaaaa

ostatnio moja sąsiadka miała chyba najszybszy poród ale akcja mrożąca krew w żyłach, może nie będę straszyć Heroinki

Ale pierworódka? Bo zwykle kolejne są szybsze
Ja się cieszę, że przy drugim będę mieć blisko do szpitala bo gdyby nie tz i jego sugestia wyjechania to już teraz bym w domu lub w aucie rodziła... a kolejne podobno szybsze...

[agulaaaa]

Napisane przez LittleBeetle

Ale pierworódka? Bo zwykle kolejne są szybsze
Ja się cieszę, że przy drugim będę mieć blisko do szpitala bo gdyby nie tz i jego sugestia wyjechania to już teraz bym w domu lub w aucie rodziła... a kolejne podobno szybsze...

tak, pierwsze dziecko... (Hero nie chcesz to nie czytaj) dostała rano takich skurczy, że szwagiwer ledwo ją dowiózł do szpiatala, nie zdążyła na porodówkę, to gdzieś na korytarzu, dziecko dosłownie wypadło! na podłogę, rozumiecie... miało krwiaka, jakaś maskara ;/ ale już wszystko ok, miesiąc temu rodziła ;/

[ScarlettO]

Juz melduje sie z pociągu
W ogóle przez Was zaczęłam czytać Natalii 5 i juz 1/3 za mną

[heroine86]

Napisane przez LittleBeetle

Spokojnie tak naprawdę może Cię w każdej chwili złapać
Moją mamę np złapało jak wychodziła z domu na zakupy a też nie spodziewała się
No i dopakuj te rzeczy bo naprawdę jak się skurcze zaczną to możesz nie być w stanie myśleć o pakowaniu

Spoko, wiem czego mi brakuje, głównie rzeczy dla dziecka myślę, że zdążę

Napisane przez agulaaaa

tak, pierwsze dziecko... (Hero nie chcesz to nie czytaj) dostała rano takich skurczy, że szwagiwer ledwo ją dowiózł do szpiatala, nie zdążyła na porodówkę, to gdzieś na korytarzu, dziecko dosłownie wypadło! na podłogę, rozumiecie... miało krwiaka, jakaś maskara ;/ ale już wszystko ok, miesiąc temu rodziła ;/

Luuuzzz z jednej strony to fajnie, taka ekspresowa akcja

[tulipan1994]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Bezpiecznej podróży dziewczyny

Dziękuję :-*

[Veiovis]

Napisane przez LittleBeetle

Ale pierworódka? Bo zwykle kolejne są szybsze
Ja się cieszę, że przy drugim będę mieć blisko do szpitala bo gdyby nie tz i jego sugestia wyjechania to już teraz bym w domu lub w aucie rodziła... a kolejne podobno szybsze...

Też słyszałam, że drugie idzie szybciej Chociaż jak to mówię matkom kilku dzieci to jeszcze żadna tego nie potwierdziła Teściowa np męczyła się najbardziej przy pierwszym i trzecim...
Jak byłam już dobę po porodzie to przywiezli mi do pokoju rodzącą. Dostała zimny okład na plecy (pewnie od skurczy krzyżowych),coś przeciwbólowego i miała leżeć w pokoju póki akcja się bardziej nie rozwinie. Jak miała skurcz to się darła, 15 minut chrapała a potem znowu skurcz i wydzieranie

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

To On akurat nie z tych
Nie mial komu powiedziec, a "sumienie" Go gniotlo to wywalil to do mnie. Tak samo bylo z 1 dziewczyna...

A tam sumienie
Ale fajnie, że macie taki dobry kontakt

[LittleBeetle]

Napisane przez heroine86

Spoko, wiem czego mi brakuje, głównie rzeczy dla dziecka myślę, że zdążę




Luuuzzz z jednej strony to fajnie, taka ekspresowa akcja

Nie chciałabym mieć takiej ekspresowej akcji
Osobiście umarłabym ze strachu o dziecko gdyby coś się takiego przytrafiło...

Napisane przez Veiovis

Też słyszałam, że drugie idzie szybciej Chociaż jak to mówię matkom kilku dzieci to jeszcze żadna tego nie potwierdziła Teściowa np męczyła się najbardziej przy pierwszym i trzecim...
Jak byłam już dobę po porodzie to przywiezli mi do pokoju rodzącą. Dostała zimny okład na plecy (pewnie od skurczy krzyżowych),coś przeciwbólowego i miała leżeć w pokoju póki akcja się bardziej nie rozwinie. Jak miała skurcz to się darła, 15 minut chrapała a potem znowu skurcz i wydzieranie

Moja babcia urodziła czwórkę i z tego co mówiła to szyciej szło z każdym
Chociaż mam koleżankę co na partych nie mogła wyprzeć dziecka i za drugim miała ten sam problem
Ja się darłam, hmm chyba bardziej wyłam tylko na partych, tamte znosiłam z zaciśniętymi zębami

[heroine86]

Napisane przez LittleBeetle

Nie chciałabym mieć takiej ekspresowej akcji
Osobiście umarłabym ze strachu o dziecko gdyby coś się takiego przytrafiło...

To już druga strona medalu, oczywiście ważniejsza ale mówię o samej akcji- nie było czasu skupić się na bólu
Zresztą szybsza akcja to też więcej obrażeń u matki, bo dziecko się za szybko wyślizga...

[Niedorosla_Antonina]

hej
mam kaca a malutko wypiłam.. za to się wybawiłam
koleżanki się zjechały (większość składu) i tak już wcześniej założyłam, że jakieś piwka z nimi wpadną. Ważne, że bez chleba się obeszło po powrocie
Ta rozkminiam, jak ludzie w taki gorąc ochładzają się browarami.. jak to tylko odwadnia, a przynosi na chwilkę orzeźwienie lepiej wodę z wyciśniętą cytryną już popijać

[justico]

Hej dziewczyny czyatam Was na biezaco ale die nie odzywam bo u mamy siedze I mam tulip smarkfona z ktorego nie lubie klikac....
Gratuluje wszystkim cwiczen I spadkow.
Ciekawe ile mi spadnie bo eg mamy wagi ubylo mi prawie 2 kg ale wiadomo co waga to inky wynikw piatek mialam babskie spotkanie w gronie ktore ostatni raz widzialo sie 14 lat temu! Smiechu bylo + dwa desperadosy
Niestety wczoraj popsulam troche dietowy szyk I dzis mam pokute
Milej niedzieli wszytkim zycze

[Elsay]

Napisane przez Lamelkaa

Mi się udaję trzymać bez ciasta na szczęście

Ja ogolnie bez słodyczy to wytrzymuje ale takie domowe ciasta to ciężko mi nie zjeść

Napisane przez Antilia

A tak w ogóle to dzień dobry Melduję wczorajsze wyzwania i -0,6 kg od poniedziałku

Napisane przez heroine86

Zmykam do kościoła, póki w miarę na zewnątrz

Myślałam że umrę dziś w kościele. Dalej mnie głowa boli. Niby na polu był fajny chłodek ale w środku taka duchota że tylko cudem nie zemdlałam.

[arnama]

Napisane przez Elsay

Myślałam że umrę dziś w kościele. Dalej mnie głowa boli. Niby na polu był fajny chłodek ale w środku taka duchota że tylko cudem nie zemdlałam.

Ja tez juz w kosciele wytrzymac nie moglam, mialam wyjsc...
Nagle jak pier**** piorun to ludzie podskoczyli, a ksiadz zamilknal
Byla taka ulewa ze zanim dobieglam do samochodu to wszystko mialam przemoczone

[heroine86]

Napisane przez Elsay

Myślałam że umrę dziś w kościele. Dalej mnie głowa boli. Niby na polu był fajny chłodek ale w środku taka duchota że tylko cudem nie zemdlałam.

W kościele masakra... też ledwo wystałam

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez agulaaaa

Tośka zmierzasz wolnymi kroczkami do celu i wiem, że dasz radę !

właśnie powolutku teraz to wszystko się toczy, ale chyba tak najlepiej Krótkotrwałe efekty mnie nie interesują ja już chcę zdrowo żyć, a przy tym schudnąć

Napisane przez Lamelkaa

Taka burza, ulewa i wichura, że jadąc do pracy na straż dzwoniłam, bo drzewo przewrocone przez całą ulice i po rowie musiałam jechać Prądu nie ma ani wody a tylko co chwile słychać jak piorun gdzieś Trzaska Niebo co chwile całe fioletowe od blyskawic

masakra u Was tam często są burze zazwyczaj jest to pas: Wielkopolska po Śląsk i zmierza to po Podkarpacie

Napisane przez Lamelkaa

Jak nie zobaczę w poniedziałek 72,x kg za ten idealny weekend to ja już nie wiem co zrobię Włosy chyba zgolę

teraz to musi być spadeczek już

Napisane przez Lamelkaa

Tż by mnie za takie coś na rękach nosił chyba
https://www.youtube.com/watch?v=VU6T3sbjJ1s

Napisane przez Antilia

Taa tylko do tego to trzeba mieć murzyński tyłek :P na wizażu jest filmik niby instruktażowy twerkingu i o masakra, jak się ogląda twerkanie tymi płaskimi, białymi jak śnieg tyłkami to oczy krwawią

A tak w ogóle to dzień dobry Melduję wczorajsze wyzwania i -0,6 kg od poniedziałku

muszę poszukać

[arnama]

Noi sie rozpadalo i przejsc nie chce, a rowery byly zaplanowane

Bede chyba musiala cos innego porobic zeby jakis ruch byl...

[Elsay]

Napisane przez arnama

Ja tez juz w kosciele wytrzymac nie moglam, mialam wyjsc...
Nagle jak pier**** piorun to ludzie podskoczyli, a ksiadz zamilknal
Byla taka ulewa ze zanim dobieglam do samochodu to wszystko mialam przemoczone

to aż takich atrakcji to u mnie nie było

Napisane przez heroine86

W kościele masakra... też ledwo wystałam

Mnie niestety ciągle w kościele jest słabo. Jak nie duchota to kadzidło. I albo się duszę albo mi się w głowie kręci. :/

Przed chwilą wstałam żeby maliny pozbierać i na nowo i słabo

Napisane przez arnama

Noi sie rozpadalo i przejsc nie chce, a rowery byly zapkanowane

Ja chętnie przyjmę deszcz. Bo u mnie to tak troszke zaczyna grzmieć ale coś się zebrać na nawet odrobinkę deszczu nie może.

[heroine86]

Napisane przez Elsay

Mnie niestety ciągle w kościele jest słabo. Jak nie duchota to kadzidło. I albo się duszę albo mi się w głowie kręci. :/

Przed chwilą wstałam żeby maliny pozbierać i na nowo i słabo

Ja też tak mam TŻ się zawsze na mnie patrzy czy nie mdleję ale dzisiaj byłam sama

Połóż się może


W ogóle tak dzisiaj rozkminiałam co bym zrobiła jakby mi wody w kościele odeszły masakra

[arnama]

Elsay
Mi tez jest slabo w kosciele zazwyczaj wole stac kolo drzwi wejsciowych niz siasc nawet w ostatniej lawce, bo zwykle w lawce przynajmniej 3 razy mam wrazenie ze jestem bliska omdleniu
Nie mam pojecia czemu tak sie dzieje...

[heroine86]

Co macie na obiad? U mnie placuszki cukiniowo-jaglane z sosem pieczarkowym

[arnama]

Nie wiem co mama zrobi
Obstawiam bitki z ziemniakami i buraczkami

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez heroine86

Co macie na obiad? U mnie placuszki cukiniowo-jaglane z sosem pieczarkowym

wczoraj miałam cukiniowe placuszki, ale wywaliłam do kosza tylko ładnie wyglądały, ale nie smakowały mi

ale mnie goni do kibelka i strasznie boli brzuch. ciekawe po czym przed wyjściem jadłam sałatkę z jajkiem, a potem piwo.

[Elsay]

Napisane przez heroine86

Ja też tak mam TŻ się zawsze na mnie patrzy czy nie mdleję ale dzisiaj byłam sama

Połóż się może


W ogóle tak dzisiaj rozkminiałam co bym zrobiła jakby mi wody w kościele odeszły masakra

Mnie też rodzinka obserwuje. I nieraz już wyprowadzali

Leżę więc jest troszkę lepiej ale dalej głowa boli.

Napisane przez arnama

Elsay
Mi tez jest slabo w kosciele zazwyczaj wole stac kolo drzwi wejsciowych niz siasc nawet w ostatniej lawce, bo zwykle w lawce przynajmniej 3 razy mam wrazenie ze jestem bliska omdleniu
Nie mam pojecia czemu tak sie dzieje...

A to ja jednak wolę siedzieć bo na stojąco to na pewno bym fiknęła.
Też nie wiem czemu, no bo jest mi duszno ale w kościele jest pełno innych ludzi i im się nic nie dzieję.

Napisane przez heroine86

Co macie na obiad? U mnie placuszki cukiniowo-jaglane z sosem pieczarkowym

Mniam mniam. Zjadłabym. U mnie dziś mama robi obiad więc pewnie tradycyjny niedzielny schaboszczak. bleee

[arnama]

To mi przy drzwiach sie nic nie dzieje, bo wiem ze w razie czego mam blisko na zewnatrz

Wgl dzis byl jakis goscinny ksiadz i tak smetnie gadal ze myslalam ze ta msza sie nigdy nie skonczy jak konczyl zdanie to ja juz zapominalam o czym gada...

[heroine86]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

wczoraj miałam cukiniowe placuszki, ale wywaliłam do kosza tylko ładnie wyglądały, ale nie smakowały mi

ale mnie goni do kibelka i strasznie boli brzuch. ciekawe po czym przed wyjściem jadłam sałatkę z jajkiem, a potem piwo.

ja pierwszy raz robiłam z kaszą jaglaną, taka moja improwizacja pyszne wyszły

No ciekawe po czym

Napisane przez Elsay

Mniam mniam. Zjadłabym. U mnie dziś mama robi obiad więc pewnie tradycyjny niedzielny schaboszczak. bleee