Żony i Panny Młode 2015 część 48- nasz sezon!

[sQuaara]

Po spotkaniu z managera sali.♥ złoto nie kobieta jesteśmy mega zadowoleni)) ruszamy dalej))

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Co do spania i warunków hotelowych to ją i dużą część moich znajomych z pracy dla zasady zostawiamy w hotelach brudne ręczniki i pościel... Ręcznikiem np wycieram twarz po nie dokładnym życiu makijażu a na pościeli robię plamki z kawy...żeby nie dawać wyboru..muszą prac.

[201606011622]

Napisane przez sQuaara

Po spotkaniu z managera sali.♥ złoto nie kobieta jesteśmy mega zadowoleni)) ruszamy dalej))

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Co do spania i warunków hotelowych to ją i dużą część moich znajomych z pracy dla zasady zostawiamy w hotelach brudne ręczniki i pościel... Ręcznikiem np wycieram twarz po nie dokładnym życiu makijażu a na pościeli robię plamki z kawy...żeby nie dawać wyboru..muszą prac.

Niezly patent.

[viva91]

Napisane przez sQuaara

Co do spania i warunków hotelowych to ją i dużą część moich znajomych z pracy dla zasady zostawiamy w hotelach brudne ręczniki i pościel... Ręcznikiem np wycieram twarz po nie dokładnym życiu makijażu a na pościeli robię plamki z kawy...żeby nie dawać wyboru..muszą prac.

Gorzej, jak mimo wszystko nie wypiorą
I potem widzę i zastanawiam się, czym mogły być te brązowe plamki na pościeli

[Vivienne]

Napisane przez sQuaara

Po spotkaniu z managera sali.♥ złoto nie kobieta jesteśmy mega zadowoleni)) ruszamy dalej))

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Co do spania i warunków hotelowych to ją i dużą część moich znajomych z pracy dla zasady zostawiamy w hotelach brudne ręczniki i pościel... Ręcznikiem np wycieram twarz po nie dokładnym życiu makijażu a na pościeli robię plamki z kawy...żeby nie dawać wyboru..muszą prac.

Tez tak robię. I w hotelach i w restauracjach (np salate ozdobną cwiartuje).

[Nusia1988]

Napisane przez Vivienne

Tez tak robię. I w hotelach i w restauracjach (np salate ozdobną cwiartuje).

Ja tak robię z ręcznikami..I mnę je niesamowicie ale z pościelą...na to nie wpadłam. A w restauracji to rozgrzebuję wszystko na talerzu

[magda_mjt]

Napisane przez Kimitri

Mam dylemat... wczoraj gadałam z M. nt. podziękowań Rodzicom. Dla Jego Rodziców już mamy prezenty (bilety na MŚ w PR ;p) a dla mojej Mamy cos wymyślę ;p + drzewko cytrusowe chyba.



chodzi raczej o oprawę tego... zdecydowalismy się, że damy im prezenty na sali... problem sie robi co po wręczeniu prezentów? Mój Tata nie żyje. niedawno minęło 4 lata i cięzko mi sobie to wyobrazić... Jakieś kółeczko i taniec z rodzicami? jeśli tak to do jakiej piosenki.. z jeden strony nie chce aby sie smutno zrobiło, ale z drugiej wpadłam na szalony pomysł, aby zamiast jakichś cudownych rodzicow itp puścic "Żono moja" czyli piosenkę, z która wszyscy kojarzą mojego Tatę...



Pomożecie spojrzeć na ten pomysł z boku?

W sumie juz podjęłas decyzje . Sama może nie w identycznej byłam, ale moi Rodzice mieli w nasz dzień rocznice slubu. I nie bardzo chciałam, zeby to jakoś wyszło przy podziękowaniach dla Rodziców, zeby Rodzice męża sie dziwnie nie poczuli. Chciałam, zeby w momencie podziekowań i moi i jego Rodzice byli potraktowani równo, tak było.... do czasu, aż wręczyliśmy prezenty i nagle gość z zespołu mowi, ze właśnie jeden z gosci dał znac, ze Rodzice pani młodej maja dzisiaj rocznice, wiec dla nich piosenka. Ja w szoku lekkim, bo mówiłam Rodzeństwu, zeby nie mowić czy cos, ze życzenia możemy złożyć sami w innym momencie, a w nd świętować, ale ogólnie wyszło to dość neutralnie, bo piosenka była fajna, ze i moi i M Rodzice potanczyli itp. Po czasie okazało sie, ze Tata mojej Bratowej dał znac zespołowi..... Wiadomo, ze on nie wiedział, zeby nic nie mowić :P. Ogólnie no w takich sytuacjach, ze muzyka sie ma kojarzyć czy ktoś cos lubi itp., zastanowiłabym sie tez nad tym, jak to druga strona odbierze. Sama początkowo chciałam uczcić jakoś Rodziców rocznice na weselu, ale potem doszłam do wniosku, ze to nie bedzie fair w stosunku do teściów. Na moje szczęście teściowie złe tego nie odebrali .
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52478192]a to rodzice w Waszej sypialni śpią?

Chyba bym nie chciała żeby moi rodzice/teściowie tak spali w naszym łóżku...







tydzień przed i tydzień po [/QUOTE]

Schme nie zapominaj, ze nie zawsze ludzie maja kanapę/ łóżko dla gosci . My mamy kanapę w salonie, ale nie rozkladana. Dla mnie to tez naturalne, ze jak przyjeżdzają Rodzice/ Teściowie/ Babcia i mam tylko jedno, własne łóżko, to im oddaje, a sama idę na materac. Jakby nie było, łóżko to suma summarum tylko mebel.Chodzi o to, zeby wygodnie mógł sie ktoś wyspać, nie musi analizować historii łóżka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Viva no jak to co? Plamki z kawy od sQ


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[viva91]

Napisane przez magda_mjt

Viva no jak to co? Plamki z kawy od sQ

Moja wyobraźnia jednak mówi co innego

[201606011622]

Napisane przez viva91

Moja wyobraźnia jednak mówi co innego

Może nie mów głośno.

[Kimitri]

Napisane przez magda_mjt

W sumie juz podjęłas decyzje . Sama może nie w identycznej byłam, ale moi Rodzice mieli w nasz dzień rocznice slubu. I nie bardzo chciałam, zeby to jakoś wyszło przy podziękowaniach dla Rodziców, zeby Rodzice męża sie dziwnie nie poczuli. Chciałam, zeby w momencie podziekowań i moi i jego Rodzice byli potraktowani równo, tak było.... do czasu, aż wręczyliśmy prezenty i nagle gość z zespołu mowi, ze właśnie jeden z gosci dał znac, ze Rodzice pani młodej maja dzisiaj rocznice, wiec dla nich piosenka. Ja w szoku lekkim, bo mówiłam Rodzeństwu, zeby nie mowić czy cos, ze życzenia możemy złożyć sami w innym momencie, a w nd świętować, ale ogólnie wyszło to dość neutralnie, bo piosenka była fajna, ze i moi i M Rodzice potanczyli itp. Po czasie okazało sie, ze Tata mojej Bratowej dał znac zespołowi..... Wiadomo, ze on nie wiedział, zeby nic nie mowić :P. Ogólnie no w takich sytuacjach, ze muzyka sie ma kojarzyć czy ktoś cos lubi itp., zastanowiłabym sie tez nad tym, jak to druga strona odbierze. Sama początkowo chciałam uczcić jakoś Rodziców rocznice na weselu, ale potem doszłam do wniosku, ze to nie bedzie fair w stosunku do teściów. Na moje szczęście teściowie złe tego nie odebrali .

Wydaje mi się, że Rodzice M. nie będą mieli nic przeciwko, bo sami mocno żałują, że mojego Taty nie ma i, że nie zdążyli go poznać (mieli się poznać tydzień po śmierci Taty) więc myślę, że jeśli M. będzie miał wątpliwości to po prostu ich zapytam. Jednocześnie byli skłonni w ogóle zrezygnować z podziękowań (oddali decyzje mojej Mamie) więc może piosenka ich nie będzie razić.

Dodatkowo z tego co M. mówi nie maja ulubionej piosenki (ale o to muszę M. siostrę podpytać) więc może tym bardziej nie będą mieli jakichś obiekcji. Ale przemyślę jeszcze - dzięki za uwagę

ja to się boję trochę aby wszyscy znajomi i rodzina, którzy Zono moja kojarzą z Tatą nie zaczęli płakać ;p Tylko z drugiej strony jak nie wtedy to kiedy jakoś odnieść się do mojego Taty, który był bardzo ważną osobą w moim życiu a w okolicach ślubu nawet na cmentarz nie pojedziemy (my od 11.09 w Kielcach aż do 24.09)... W dniu ślubu to pewnie tylko Ksiądz (dobry znajomy Taty) o nim wspomni i potem właściwie mogłoby być jakby Go nie było nigdy... dlatego pomyślałam o piosence nawiązującej do osoby mojego Taty.

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Gorzej, jak mimo wszystko nie wypiorą
I potem widzę i zastanawiam się, czym mogły być te brązowe plamki na pościeli

nie ma co sie zastanawiac prosisz o wymiane
ja kiedys wpadam do pokoju a tam szlanki wszystko...zeszlam mowie ze dostalam nieprzygotowany pokoj
na co pani chwileczke przepraszamy... po 10min mowi ze pokoj gotowy
zrobilam takie gwiezdne wojny..glupia myslala ze uwierze ze w 10min pozabierala szklanki, przyniosla nowe, zdezynfekowała lazienke i zmienila posciel... po prostu drfamat...w przeprosiny dostalam apartament malzenski ;D salon wanna z masazem sypialnia

Napisane przez viva91

Moja wyobraźnia jednak mówi co innego

ahahah to kiedys slyszalam wlasnie historie od kolezanki co sprzatala na wakacje w hotelach ze w pokoju zostala brazowa plame na lozku i kartke "its not a poop...really...its not"


obczajcie ze dzwonie dzis po suknie a pani ze jurto kurier bedzie wiec nie na 11 tylko 12:30
kurier mial byc we wtorek

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Kimitri nie przejmuj sie nawyzej zaczna plakac... 3-4minutki i każdy sie ogarnie... przeciez to smutek wielki że Go nie ma i nie ma co udawać że jest inaczej

[Kimitri]

Napisane przez sQuaara

[/COLOR]Kimitri nie przejmuj sie nawyzej zaczna plakac... 3-4minutki i każdy sie ogarnie... przeciez to smutek wielki że Go nie ma i nie ma co udawać że jest inaczej

gorzej jak wszyscy będą płakać a ja nie, bo się psychicznie nastawię ;p


juz sobie wyobrażam te gwiezdne wojny

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Dziewczyny jakie welony zamówiłyście z allegro/butterfly? kombinuje nad rodzajem tiulu... Chyba chce dwa welony jeden 300 a drugi 70 cm... pomożecie kolejny raz w ostatnich dniach?

[aga99792]

póki co u nas nie bedzie 57 osób. to już z osobami towarzyszącymi i dziećmi.
a będzie 147 dorosłych (tzn takich co płacimy 100%) i 12 dzieci (50 %)
dobry bilans

[xjustyniaaax]

Dzień dobry

W końcu urlop caaałe 9 dni !

Idę nadrabiać

[Mariuszowa]

Napisane przez Kimitri

gorzej jak wszyscy będą płakać a ja nie, bo się psychicznie nastawię ;p


juz sobie wyobrażam te gwiezdne wojny

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Dziewczyny jakie welony zamówiłyście z allegro/butterfly? kombinuje nad rodzajem tiulu... Chyba chce dwa welony jeden 300 a drugi 70 cm... pomożecie kolejny raz w ostatnich dniach?

Ja mialam jeden z tiulu muslinowego. 70 cm chyba, pojedynczy. Tylko ja chciałam delikatny.

[Vivienne]

Napisane przez Kimitri

gorzej jak wszyscy będą płakać a ja nie, bo się psychicznie nastawię ;p


juz sobie wyobrażam te gwiezdne wojny

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Dziewczyny jakie welony zamówiłyście z allegro/butterfly? kombinuje nad rodzajem tiulu... Chyba chce dwa welony jeden 300 a drugi 70 cm... pomożecie kolejny raz w ostatnich dniach?

Ja mialam 3metrowy z tiulu muslinowego z butterfly

[lipstick89]

ja się pochlastam.
dzwoni świadek, głupia sprawa, nie dostał wolnego na dzień ślubu. pracuje do 14:00. raczej na błogosławieństwo się nie wyrobi. a już na pewno nie ma co liczyć na jego pomoc. TŻ będzie musiał sam pojechać przed błogosławieństwem dekorować samochód. no w !!!

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Zaraz mnie coś trafi. Jestem mega wk!!!!
Myślałam, że temat skończony ale nie, powkurzajmy PM przed ślubem, dołóżmy jej stresu.
Ma idealnie zaplanowane i ułożone ale nie, rozpier***my to!

Rozmawiałam z babcią o wyżywieniu dla zespołu. Bo mama jej powiedziała, że planuję całe wyżywienie dla nich. Bo nie wiem czy właścicielka sali policzy mniej więc liczę po normalnej cenie jak dla gości.
I babcia mówi oczywiście to co mama, że Mamy zespołowi powiedzieć żeby nam mniej policzyli za usługę, za to że mają wyżywienie zapewnione
Uważa też, że wystarczy im obiad i jedno ciepłe danie.
Wszyscy będą jeść 5 gorących dań, zespół zapowiada przerwę w graniu. Goście jedzą a zespół
a) siedzi i patrzy się na siebie
b) zamawia pizzę

A właściwie to nie, po co cokolwiek, przecież są w pracy

[aga99792]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52483991]Zaraz mnie coś trafi. Jestem mega wk!!!!
Myślałam, że temat skończony ale nie, powkurzajmy PM przed ślubem, dołóżmy jej stresu.
Ma idealnie zaplanowane i ułożone ale nie, rozpier***my to!

Rozmawiałam z babcią o wyżywieniu dla zespołu. Bo mama jej powiedziała, że planuję całe wyżywienie dla nich. Bo nie wiem czy właścicielka sali policzy mniej więc liczę po normalnej cenie jak dla gości.
I babcia mówi oczywiście to co mama, że Mamy zespołowi powiedzieć żeby nam mniej policzyli za usługę, za to że mają wyżywienie zapewnione
Uważa też, że wystarczy im obiad i jedno ciepłe danie.
Wszyscy będą jeść 5 gorących dań, zespół zapowiada przerwę w graniu. Goście jedzą a zespół
a) siedzi i patrzy się na siebie
b) zamawia pizzę

A właściwie to nie, po co cokolwiek, przecież są w pracy [/QUOTE]
o w życiu bym się na to nie zgodziła.
po pierwsze nigdy nie spotkałam się zeby zespół i foto/kam nic nie mieli i nawet nie pomyślałabym tak . po drugie gdyby zamówili pizze bo nie mająco jeść to mi byłoby głupio . Tż chodzi na wesela jako kamerzysta wiec mi opowiada różne rzeczy . często mówi ze nie ma co jeść u nich na stoliku i zdarzało się ze zamawiali pizze. kjazda praca jest inna. no co z tego że są w pracy. nosz kurde. aż się zdenerwowałam .
no ale musisz to ustalać z rodzicami i babcią?

[MagicGirls]

Napisane przez lipstick89

ja się pochlastam.
dzwoni świadek, głupia sprawa, nie dostał wolnego na dzień ślubu. pracuje do 14:00. raczej na błogosławieństwo się nie wyrobi. a już na pewno nie ma co liczyć na jego pomoc. TŻ będzie musiał sam pojechać przed błogosławieństwem dekorować samochód. no w !!!

o rany ...nie wymyśli nikogo na zastępstwo?




[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52483991]Zaraz mnie coś trafi. Jestem mega wk!!!!
Myślałam, że temat skończony ale nie, powkurzajmy PM przed ślubem, dołóżmy jej stresu.
Ma idealnie zaplanowane i ułożone ale nie, rozpier***my to!

Rozmawiałam z babcią o wyżywieniu dla zespołu. Bo mama jej powiedziała, że planuję całe wyżywienie dla nich. Bo nie wiem czy właścicielka sali policzy mniej więc liczę po normalnej cenie jak dla gości.
I babcia mówi oczywiście to co mama, że Mamy zespołowi powiedzieć żeby nam mniej policzyli za usługę, za to że mają wyżywienie zapewnione
Uważa też, że wystarczy im obiad i jedno ciepłe danie.
Wszyscy będą jeść 5 gorących dań, zespół zapowiada przerwę w graniu. Goście jedzą a zespół
a) siedzi i patrzy się na siebie
b) zamawia pizzę

A właściwie to nie, po co cokolwiek, przecież są w pracy [/QUOTE]

My mieliśmy z Dj'ami podpisaną umowę w której był punkt, że zapewniamy im posiłek jak wszystkim gościom.Może mogłabyś powiedzieć, że też tak macie?

[Vivienne]

Napisane przez lipstick89

ja się pochlastam.
dzwoni świadek, głupia sprawa, nie dostał wolnego na dzień ślubu. pracuje do 14:00. raczej na błogosławieństwo się nie wyrobi. a już na pewno nie ma co liczyć na jego pomoc. TŻ będzie musiał sam pojechać przed błogosławieństwem dekorować samochód. no w !!!

Może auto ubierzecie dzień wczesniej? jest taka mozliwość?

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52483991]Zaraz mnie coś trafi. Jestem mega wk!!!!
Myślałam, że temat skończony ale nie, powkurzajmy PM przed ślubem, dołóżmy jej stresu.
Ma idealnie zaplanowane i ułożone ale nie, rozpier***my to!

Rozmawiałam z babcią o wyżywieniu dla zespołu. Bo mama jej powiedziała, że planuję całe wyżywienie dla nich. Bo nie wiem czy właścicielka sali policzy mniej więc liczę po normalnej cenie jak dla gości.
I babcia mówi oczywiście to co mama, że Mamy zespołowi powiedzieć żeby nam mniej policzyli za usługę, za to że mają wyżywienie zapewnione
Uważa też, że wystarczy im obiad i jedno ciepłe danie.
Wszyscy będą jeść 5 gorących dań, zespół zapowiada przerwę w graniu. Goście jedzą a zespół
a) siedzi i patrzy się na siebie
b) zamawia pizzę

A właściwie to nie, po co cokolwiek, przecież są w pracy [/QUOTE]

Powiedz, że zespół już w cenie ma odliczone, żeby mie c normalny posiłek. Albo postrasz, że się zbuntują i nie będą się starać
A najlepiej nic nie mów i sam ogarnij płatność

[aga99792]

Napisane przez MagicGirls

My mieliśmy z Dj'ami podpisaną umowę w której był punkt, że zapewniamy im posiłek jak wszystkim gościom.Może mogłabyś powiedzieć, że też tak macie?

my tez mamy taki punkt. ale nawet gdyby nie bylo to by mi do glowy nie przyszlo nie dac im jedzenia

[MagicGirls]

Napisane przez aga99792

o w życiu bym się na to nie zgodziła.
po pierwsze nigdy nie spotkałam się zeby zespół i foto/kam nic nie mieli i nawet nie pomyślałabym tak . po drugie gdyby zamówili pizze bo nie mająco jeść to mi byłoby głupio . Tż chodzi na wesela jako kamerzysta wiec mi opowiada różne rzeczy . często mówi ze nie ma co jeść u nich na stoliku i zdarzało się ze zamawiali pizze. kjazda praca jest inna. no co z tego że są w pracy. nosz kurde. aż się zdenerwowałam .
no ale musisz to ustalać z rodzicami i babcią?

Ja się wcale nie dziwię, że zamawiają pizzę.Owszem praca to praca, Ale jakbym miała siedzieć gdzieś gdzie wokół jest pełno żarcia i to pysznie pachnącego i wyglądającego też bym zamówiła pizzę

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez aga99792

o w życiu bym się na to nie zgodziła.
po pierwsze nigdy nie spotkałam się zeby zespół i foto/kam nic nie mieli i nawet nie pomyślałabym tak . po drugie gdyby zamówili pizze bo nie mająco jeść to mi byłoby głupio . Tż chodzi na wesela jako kamerzysta wiec mi opowiada różne rzeczy . często mówi ze nie ma co jeść u nich na stoliku i zdarzało się ze zamawiali pizze. kjazda praca jest inna. no co z tego że są w pracy. nosz kurde. aż się zdenerwowałam .
no ale musisz to ustalać z rodzicami i babcią?

no wiesz oni za to płacą...
Ale Tż się wkurzył i powiedział, że jak tak bardzo nie chcą to on zapłaci. I myślę, że tak będzie najrozsądniej

Ja też sobie nie wyobrażam, żeby zespół/kamerzysta/barman nie mieli jedzenia.

Napisane przez MagicGirls

My mieliśmy z Dj'ami podpisaną umowę w której był punkt, że zapewniamy im posiłek jak wszystkim gościom.Może mogłabyś powiedzieć, że też tak macie?

o, dobra myśl. Ale teraz to już pod ściemę bedzie podchodziło bo mama wie, że takiego zapisku nie mamy.
Bo ona powiedziała, że mamy do nich zadzwonić czy chcą wyżywienie

Napisane przez Vivienne

Powiedz, że zespół już w cenie ma odliczone, żeby mie c normalny posiłek. Albo postrasz, że się zbuntują i nie będą się starać
A najlepiej nic nie mów i sam ogarnij płatność

[aga99792]

Napisane przez lipstick89

ja się pochlastam.
dzwoni świadek, głupia sprawa, nie dostał wolnego na dzień ślubu. pracuje do 14:00. raczej na błogosławieństwo się nie wyrobi. a już na pewno nie ma co liczyć na jego pomoc. TŻ będzie musiał sam pojechać przed błogosławieństwem dekorować samochód. no w !!!

a duzo tej dekoracji? moze poprosic o to jakiegos brata ciotecznego czy wujka?

[lipstick89]

Napisane przez MagicGirls

o rany ...nie wymyśli nikogo na zastępstwo?

jest weterynarzem i ma dyżur. szef gdzieś wyjeżdża i nie zgodził się na wolne świadka.

Napisane przez Vivienne

Może auto ubierzecie dzień wczesniej? jest taka mozliwość?

nie, bo będziemy dekorować żywymi kwiatami. a autko będzie dopiero w sobotę po 14:00.

mam już dość.

[MagicGirls]

Napisane przez aga99792

my tez mamy taki punkt. ale nawet gdyby nie bylo to by mi do glowy nie przyszlo nie dac im jedzenia

Mi też nie, obydwoje się zdziwilismy na ten punkt, ale któraś z dziewczyn pisała, że też taki ma.

[zonamojegomeza]

Napisane przez MagicGirls

Jestem chyba jedyną PMkom, która nie ma i nie miała tu wizytówki...ale po ślubie to głupio robić

Ja nie mam.
Teraz mogłabym zrobić, ale prawie 2 miesiące po ślubie??

Zrobiliśmy dluga trasę, nie zdazyliśmy na obiad i jedziemy na pizzę! )

[lipstick89]

Napisane przez aga99792

a duzo tej dekoracji? moze poprosic o to jakiegos brata ciotecznego czy wujka?

nikt nie chce pomóc. każdy liczy, że ktoś inny się zgłosi. a nie chcę samego TŻ wysyłać.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez MagicGirls

Ja się wcale nie dziwię, że zamawiają pizzę.Owszem praca to praca, Ale jakbym miała siedzieć gdzieś gdzie wokół jest pełno żarcia i to pysznie pachnącego i wyglądającego też bym zamówiła pizzę

no mój zespół kiedyś zamówił pizzę... bo nie mieli NIC na stole.
Ja tego nie ogarniam, bo tu się przelewa od jedzenia, zostaje mnóstwo a zespół co?
No ja wiem praca to praca ale pełno żarcia w około a na ich stole nic?

[MagicGirls]

Napisane przez lipstick89

jest weterynarzem i ma dyżur. szef gdzieś wyjeżdża i nie zgodził się na wolne świadka.



nie, bo będziemy dekorować żywymi kwiatami. a autko będzie dopiero w sobotę po 14:00.

mam już dość.

Nie fajnie ze strony szefa
A jakiś inny kolega Tzta?


A propo mój dziś ani razu się nie odezwał
Chyba sobie dziś winko otworzę...