Żony i Panny Młode 2015 część 48- nasz sezon!

[_groooszek_]

Napisane przez ola_la_7676

Jak to? Czemu tak?

Bo inaczej źle się gorset układa - załamuje się pod biustem. Mam już serdecznie dość przymiarek jutro jadę ostatecznie i odbieram ją jaka jest, trudno.

[deksterowa]

Napisane przez Justuus

To ja dołączam do grona złego humoru :/

Z strony zespoły nadal cisza :/ już mówiłam mamie, że mnie chyba coś trafi i mam przeczucie że będę szukać zespołu miesiąc przed ślubem

U mnie cisza ze strony krawcowej... Miała jakiś wypadek, przymiarka się nie odbyła i nie ma z nią żadnego kontaktu...

[aga99792]

Napisane przez wiosenka84

Dzwoń do nich! Swojego niestety trzeba się dopominać. Ja momentami byłam bardzo upierdliwa w stosunku do swoich usługodawców.

oj niestety tak. na to spotkanie zespołem dzowniłam po kilka razy w tygoniu by się umówić ale zawsze coś nie tak to dzwoniłam dalej.
samemu trzeba pilnowac wszystkiego

[viva91]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;52485619]Palne mojego chłopa Cala droge nad morze teledony z pracy, przerwa na maila... Zamiast iść na spacer wieczorem ja oglądam ojca Mateusza a on klepie w komputer :/[/QUOTE]
Palnij go też ode mnie. Z mojego znajomi się śmiali, że do Chorwacji weźmie laptop i telefon firmowy i będzie pracował na odległość. Wziął, ale na szczęście ani razu nie używał...

[Justuus]

Napisane przez magda_mjt

Dzwoniłaś? Jaki w ogóle masz zespół?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pisałam e-maila 28.07 -- wiem że Łukasz kiepsko odpisuje więc czekałam spokojnie.
Potem w ruch poszedł fb, sms i próbowałam dzwonić raz...
Nie chce wyjść na panikarę ale krzywo :/

Najgorsze że znam osobiście chłopaków z zespołu bo kilka razy byłam z nimi na piwie. Chciałam ich mieć na weselu - przesłuchaliśmy sporo zespołów i były na baaardzo podobnym poziomie więc zdecydowaliśmy na ten, bo i ja znam i byłam z nimi na weselu...

A teraz żałuje
Mogłam od razu szukać innego a nie tak

Mama mnie uspokaja, że może wyjechał wokalista i dlatego nie odpisuje - no ale od 28.07?

[lipstick89]

moje Kochane (Madzia ) kolorowych. jeżeli jutro wstanę z łóżka, to się odezwę. jeżeli nie wstanę - to się nie odezwę.

[sQuaara]

Napisane przez viva91

A czemu za dużo? Nie mieszczą się?

za luzno bedzie... i za duzo stolow na tyle ludzi...

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez Justuus

Pisałam e-maila 28.07 -- wiem że Łukasz kiepsko odpisuje więc czekałam spokojnie.
Potem w ruch poszedł fb, sms i próbowałam dzwonić raz...
Nie chce wyjść na panikarę ale krzywo :/

Najgorsze że znam osobiście chłopaków z zespołu bo kilka razy byłam z nimi na piwie. Chciałam ich mieć na weselu - przesłuchaliśmy sporo zespołów i były na baaardzo podobnym poziomie więc zdecydowaliśmy na ten, bo i ja znam i byłam z nimi na weselu...

A teraz żałuje
Mogłam od razu szukać innego a nie tak

Mama mnie uspokaja, że może wyjechał wokalista i dlatego nie odpisuje - no ale od 28.07?

miesiac??!?!?!?!

[aga99792]

Napisane przez lipstick89

moje Kochane (Madzia ) kolorowych. jeżeli jutro wstanę z łóżka, to się odezwę. jeżeli nie wstanę - to się nie odezwę.

w sumie mi dzisiejszy dzień szybko minął. bede kłaśc się spać
przeżyjesz masz ślub niedługo

[viva91]

Napisane przez sQuaara

za luzno bedzie... i za duzo stolow na tyle ludzi...

Aaa, za luźno przy stoliku, bo już myślałam, że na sali, ale to coś nie tak by było

No to cóż, zakasuj rękawy i do roboty

[sQuaara]

a istapp jak sie czujesz??

[MagicGirls]

Aaaaaaaww
Możecie palnac też mojego.
Nie pisałam do Tz, że wracam bo on obrażony,a zawsze wychodzi po Mnie na przystanek.Wysiadam z tramwaju, patrze stoi sobie po drugiej stronie ulicy.Przeszłam sobie (on stał z boczku) idę, ale nie do niego tylko do sklepu prosto,a on za mną i mówi:
"Misi mojej to na wzrok padło ?
Ja-nie odzywasz się nie meldujesz (zawsze wysyłamy sobie smsy jak dojezdzamy do pracy, do domu itp ) ,myślałam że nie gadamy
I tu Uwaga ! Mój bezczelny mąż mówi :
Ją wiem że Ty (Ja,rozumiecie Ja) musisz sobie przemyśleć, żeby zmadrzec A ja jako kochający Mąż muszę być przy mojej Misi jak jej (Mi, kurna Mi) będzie rozum do głowy wracał. I mówi mi, że on jest taki kochany bo jestem ważniejsza niż jakieś tam mecze w telewizji skoro po Mnie wyszedł

I pomyśleć, że jak go do domu przyprowadzilam to mamie go było szkoda,ze zaspokojny dla mnie...No szkoda bardzo

[Justuus]

Napisane przez sQuaara

miesiac??!?!?!?!

noooo


Magic TŻ niezły trzeba mu przyznać - ale dla pocieszenia, mój też ma humorki nieraz, to chyba normalne u facetów :P

[MagicGirls]

Napisane przez _groooszek_

Bo inaczej źle się gorset układa - załamuje się pod biustem. Mam już serdecznie dość przymiarek jutro jadę ostatecznie i odbieram ją jaka jest, trudno.

Groszek będzie pięknie

Napisane przez deksterowa

U mnie cisza ze strony krawcowej... Miała jakiś wypadek, przymiarka się nie odbyła i nie ma z nią żadnego kontaktu...

o losie...

Napisane przez Justuus

Pisałam e-maila 28.07 -- wiem że Łukasz kiepsko odpisuje więc czekałam spokojnie.
Potem w ruch poszedł fb, sms i próbowałam dzwonić raz...
Nie chce wyjść na panikarę ale krzywo :/

Najgorsze że znam osobiście chłopaków z zespołu bo kilka razy byłam z nimi na piwie. Chciałam ich mieć na weselu - przesłuchaliśmy sporo zespołów i były na baaardzo podobnym poziomie więc zdecydowaliśmy na ten, bo i ja znam i byłam z nimi na weselu...

A teraz żałuje
Mogłam od razu szukać innego a nie tak

Mama mnie uspokaja, że może wyjechał wokalista i dlatego nie odpisuje - no ale od 28.07?

Ja bym już dzwoniła parę razy.Kolega kolega, ale to nie może być ze się nie odzywa.

[zonamojegomeza]

Co to za dzień zlych humorów?

[ania9o]

Jak poczytałam to może ja juz nic nie będę dodawać...
No chyba, że chcecie trochę żali i lamentow poczytać

[misiaa91]

Co się tu dzisiaj dzieje? Moje piękne Panny i Panienki! Glowa do góry, cyc do przodu i garda. Jutro będzie lepszy dzień.

Ja gadalam z rodzicami i ciocią i wujkiem, którzy są akurat w odwiedzinach, ponad godzinę na skypie. Tak naprawdę to głównie my plotkowałyśmy. Jeżu jak mi się tęskni za domem...

Sent from my HTC Desire 500 using Tapatalk

[wiosenka84]

Napisane przez Justuus

noooo


Magic TŻ niezły trzeba mu przyznać - ale dla pocieszenia, mój też ma humorki nieraz, to chyba normalne u facetów :P

A umowę z nimi spisałaś?

[MagicGirls]

Napisane przez Justuus

noooo


Magic TŻ niezły trzeba mu przyznać - ale dla pocieszenia, mój też ma humorki nieraz, to chyba normalne u facetów :P

Tu nawet nie o humorki poszło. Fakt poklocilismy się mocno, ale to przez to "że on uważa tak, on chce tak i o " .Czasem tak ma, że jak się na coś nakreci to uparcie stoi przy stoim.Tylko szkoda, że nie mierzy siły na zamiary i nie da sobie wytłumaczyć, że czasem potrzebny jest plan działania.
Rozmawiam z nim bo nie lubię być poklocona.
Za to w sobotę wrócę sobie z nim do rozmowy przez którą się poklocilismy

[ania9o]

Jednak Wam powiem. Musze się wygadac
Nasz doradca łaskawie się odezwał i uwaga! Złożył wniosek tylko o kredyt gotówkowy po czym pojechałam do niego i powiedziałam że nie sram pieniędzmi i przyszliśmy do niego żeby nam załatwił hipoteczny. Po czym łaskawie wziął telefon, zadzwonił do banku i DOPIERO dzisiaj dowiedział się, że na ten hipoteczny na remont musimy mieć akt notarialny i dopiero możemy składać wniosek czyli te wnioski co podpisaliśmy i złożyliśmy walaja się u niego w szufladzie... A już mogliśmy składać do notariusza dokumenty żeby sporządził akty notarialne. No masakra.
Do tego dowiedziałam się, że moja świadkowa tydzień przed naszym weselem ma wesele w rodzinie u swojego chłopaka i będę musiała przekładać spotkanie z księdzem (bo u nas jest w prafii tak, że tydzień przed ślubem młodzi ze świadkami muszą przyjść i ksiądz mówi o przebiegu mszy, świadkowie coś tam podpisuja) i będę musiała to jakoś przełożyć i znowu się martwię, że mi się nie uda
No i w pracy sajgon. Nie wyrabiam fizycznie

No to tyle ode mnie

[Justuus]

Napisane przez wiosenka84

A umowę z nimi spisałaś?

Ależ oczywiście. bez umowy ani rusz.
Ale w umowie są takie podstawowe info, kto, co, kiedy, za ile, jak długo... Czyli chyba całkiem normalna umowa.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez MagicGirls

Aaaaaaaww
Możecie palnac też mojego.
Nie pisałam do Tz, że wracam bo on obrażony,a zawsze wychodzi po Mnie na przystanek.Wysiadam z tramwaju, patrze stoi sobie po drugiej stronie ulicy.Przeszłam sobie (on stał z boczku) idę, ale nie do niego tylko do sklepu prosto,a on za mną i mówi:
"Misi mojej to na wzrok padło ?
Ja-nie odzywasz się nie meldujesz (zawsze wysyłamy sobie smsy jak dojezdzamy do pracy, do domu itp ) ,myślałam że nie gadamy
I tu Uwaga ! Mój bezczelny mąż mówi :
Ją wiem że Ty (Ja,rozumiecie Ja) musisz sobie przemyśleć, żeby zmadrzec ala: A ja jako kochający Mąż muszę być przy mojej Misi jak jej (Mi, kurna Mi) będzie rozum do głowy wracał. ala: I mówi mi, że on jest taki kochany bo jestem ważniejsza niż jakieś tam mecze w telewizji skoro po Mnie wyszedł

I pomyśleć, że jak go do domu przyprowadzilam to mamie go było szkoda,ze zaspokojny dla mnie...No szkoda bardzo

Ale słodko, że wyszedł po Ciebie
Mam nadzieję, że już wszystko u Was dobrze

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez sQuaara

a istapp jak sie czujesz??

Juz w sumie dobrze- dzisiaj mogłam zjeść miękkie rzeczy typu banan i jajka na miękko, jutro już chyba i kanapka wejdzie

[sQuaara]

Czyli gofryyyyyyy będa...))

[MagicGirls]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52486788]Ale słodko, że wyszedł po Ciebie
Mam nadzieję, że już wszystko u Was dobrze [/QUOTE]

Dzięki, mamy zawieszenie broni Kontynowanie kłótni było by głupotą, a nie rozwiązaniem problemu.
Mam plan w sobotę zabrać go na rower później jedzonko i piwko, a na koniec jak on będzie myślał że jest cudownie wrócimy do rozmowy.Zobaczymy kto tu zmadrzeje

[Kelpie]

Hej

Wpadłam dać znać, że żyję. Nadrobić nie dam rady.

Rzęsy gotowe. Przyjechaliśmy do mnie, spotkaliśmy się z księdzem i ogranistą. Byliśmy u spowiedzi
Pół dnia miałam wielkiego stresa. A potem jak ręką odjął. Mam nadzieję, że tak zostanie

Dostalismy od rodziców prezenty ślubne. TŻ zegarek a ja biżuterię.

[magda_mjt]

Napisane przez lipstick89

moje Kochane (Madzia ) kolorowych. jeżeli jutro wstanę z łóżka, to się odezwę. jeżeli nie wstanę - to się nie odezwę.

A co to za specjalne traktowanie?

Napisane przez MagicGirls

Aaaaaaaww
Możecie palnac też mojego.
Nie pisałam do Tz, że wracam bo on obrażony,a zawsze wychodzi po Mnie na przystanek.Wysiadam z tramwaju, patrze stoi sobie po drugiej stronie ulicy.Przeszłam sobie (on stał z boczku) idę, ale nie do niego tylko do sklepu prosto,a on za mną i mówi:
"Misi mojej to na wzrok padło ?
Ja-nie odzywasz się nie meldujesz (zawsze wysyłamy sobie smsy jak dojezdzamy do pracy, do domu itp ) ,myślałam że nie gadamy
I tu Uwaga ! Mój bezczelny mąż mówi :
Ją wiem że Ty (Ja,rozumiecie Ja) musisz sobie przemyśleć, żeby zmadrzec A ja jako kochający Mąż muszę być przy mojej Misi jak jej (Mi, kurna Mi) będzie rozum do głowy wracał. I mówi mi, że on jest taki kochany bo jestem ważniejsza niż jakieś tam mecze w telewizji skoro po Mnie wyszedł

I pomyśleć, że jak go do domu przyprowadzilam to mamie go było szkoda,ze zaspokojny dla mnie...No szkoda bardzo

kleju Magic rozumiem powagę sytuacji itepe, ale parsknęlam śmiechem jeżu taki gagatek, jak i mój. Niech sie stuknie w czółko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zonamojegomeza]

Dzień dobry
Budzik na 9.30, pobudka przed 7

[krolewna_smieszka]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52478472]hmm myślę, że tak. Albo na rozkładanej kanapie np. w salonie (którego jeszcze nie mam )[/QUOTE]
Mamy właśnie ten problem, że nie mamy rozkładanej kanapy... Ktoś musiał spać na materacu. Dla nas to jednak wygodniejsze, bo znacznie później chodzimy spać, jemy po nocy itp. Śpiąc w salonie. nie przeszkadzamy rodzicom. :P Teraz np. od ponad godziny śpią, a my z TŻem sobie pijemy winko.
Dodatkowo tata TŻa ma problemy kręgosłupem, nie pozwolilibyśmy mu spać na dmuchanym materacu.

Oj Laski, tulę Was wszystkie. Widzę, że u Was wczoraj był pogrom. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej.
Nie mam czasu zaglądać na forum w ciągu mojego dnia. Teściowie są spragnieni atrakcji. xD Dziś ich przegoniłam po mieście 6h, szybko zezgonowali po powrocie.

Mój nowy paszport jest do odebrania. No to zaczyna się sajgon z moimi dokumentami... Jutro spróbuję pójść do urzędu czegoś się dowiedzieć, bo zupełnie nie wiem, jak mam pozałatwiać wymianę papierów imigracyjnych.

[zonamojegomeza]

Widziałam wczoraj dyskusję o łóżkach. Na szczęście mamy rozkładaną kanapę i jedno łóżko jednoosobowe. Sypialnia zostaje dla nas. Ale gdyby jedynym łóżkiem było to w sypialni to jasne, że w razie potrzeby spaliby na nim rodzice. Jeszcze męża spokójnie, ale moi z materaca na podłodze by chyba nie wstali (65+).

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Kelpie

Hej

Wpadłam dać znać, że żyję. Nadrobić nie dam rady.

Rzęsy gotowe. Przyjechaliśmy do mnie, spotkaliśmy się z księdzem i ogranistą. Byliśmy u spowiedzi
Pół dnia miałam wielkiego stresa. A potem jak ręką odjął. Mam nadzieję, że tak zostanie

Dostalismy od rodziców prezenty ślubne. TŻ zegarek a ja biżuterię.

To już jutro