Jesień się zbliża, zimno na dworze, a my się grzejemy w ćwiczeń ferworze! Cz. 31

[anns_]

Napisane przez Veiovis

A nie chcesz się do lekarza udać na jakieś badania? Często problemy zdrowotne, o których nawet nie wiemy, utrudniają nam chudnięcie Jeżeli ręczysz za siebie w 100%, że pilnowałaś się z dietą i dodatkowo dużo się ruszałaś to może coś jest nie tak? Nigdy nie zaszkodzi zrobić badań krwi

nie nie, to moja dieta jest do ale myślałam że jest trochę lepiej...

Napisane przez aada0

Cześć, chaiałabym dołączyć

Krótko o mnie: kiedyś całe życie na diecie, na treningach, stałej wadze, ale wiecznie niezadowolona..
Teraz : PCOS, stres, siedzący tryb pracy, odpuściłam... Do zrzucenia
8-10 kg.
Moje założenia : póki co trening 5-6 razy w tygodniu z Ewką lub Insanity lub p90x, zdrowa dietka (ze względu na hormony nie mogę jeść nabiału buuu...) oparta o IG (dopiero zaczynam ogarniać)

Tak więc dziś jestem po śniadanku :
zmiksowane pół średniego banana, 2 łyżki płatków owsianych, garść nerkowców, pół łyżki kakao, 1 jajko + 1 białko - usmażone na teflonie, posypane łyżką siemienia lnianego. Popijane własnie zieloną herbatą.

Trening później, po pracy .

Chętnie poczytam co u Was na talerzach, wszak to zawsze jakaś inspiracja

witaj ile ważysz?

Napisane przez ScarlettO

nie załamuj się, rób swoje, masz świetną kondycję, a kwestia chudnięcia to chyba kwestia dopięcia diety na ostatni guzik już

oby..

[nonetheless]

jeeeeju, dlaczego wszystko jest takie drogie muszę kupić odkurzacz - najańszy, średniej jakości 150zł przydałoby się też żelazko, a to koszt około 100zł, przy czym też nie będzie super jakości. nie wspominając o tym, że marzy mi się blender... dobrze, że tylko na początku takie wydatki, potem na parę lat będzie z głowy

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Veiovis

Dzień dobry
Wczoraj sukces, udało mi się zasnać w jakieś 10 minut W nagrodę dla samej siebie w końcu zrobiłam sobie kawę z rana i chwila tylko dla mnie



A co ja mam powiedziec? Gdybym była teraz w drugiej ciąży to chyba bym umarła


O matko, tylko nie 50 twarzy greya Zostały mi dwa rozdziały do końca i nie daję już rady...

Ja zasnęłam po 7
Dwójkę dzieci ponoć się łatwiej wychowuje Ale się nie znam
Ja teraz męczę 3ci tom greya, do biegania sobie puszczam. Tragedia

Napisane przez anns_

Dzień dobry.

Do maratonu zostało 30 dni. Chcę zrobić 30 dni bez słodyczy. Pewnie żadna z Was w to nie wierzy, ja też. Ale spróbuję. Kiedyś z Wami udało mi się przetrwać 21 dni

Dasz radę

Napisane przez StupidAlice

Dzień dobry Robaczki

Powodzenia w nowym wątku

Georgina ładne te Twoje dziecko

U mnie wczoraj tylko 3 km bieg, chciałam saszetkę sprawdzić, po 50 metrach wylądowała pod cyckami

Ależ się uparły na mnie z tym dzieckiem no
za te 3km
Ja też biegam z saszetką, mam taką belejaką ale zapinam ją w talii i się ładnie trzyma. Jak próbowałam na biodrach to miałam ten sam problem bo mi podskakiwała do góry i latała wszędzie.

Napisane przez SzalonaFoka

Też lubię ćwiczenia z FB <pjona>

No ja korzystam z endo regularnie, głównie do biegania. Ale GPS mi często wariuje i nie zawsze cały trening jest poprawnie zapisany

Ja już powoli rezygnuję z biegania z endo bo mój telefon ma ostatnie coraz większe problemy ze sobą i ciągle mi wywala o GPS nie wspomnę. A szkoda, bo jakoś fajniej mi się motywowało jak wchodziłam na profil i widziałam ile treningów, ile km, te statystyki itd.

Napisane przez StupidAlice

Też nie czesze ale zastanawiałam się nad tangle teezer, ale jak nie czeszesz to też nie będę

Mnie siostra namówiła na tą szczotkę, ale nie czuję tego całego szału. Jest okej, szczotka jak szczotka. Ciesze się jedynie, że udało mi się wyrwać za 25zł różową W ogóle kojarzy mi się ona ze zgrzebłem dla konia

Napisane przez tulipan1994

Siedzę w pokoju jem śniadanie i nagle słyszę huk jakby się dom walił. Lecę do kuchni a to moje koty wy.ebały ze zlewu namoczoną wielką patelnię grillową Zaraz idę ogarniać bo pół kuchni mokre

Skąd ja to znam

Napisane przez anns_

nie wiem, mam mega doła...
koty mają takie fazy zrobią coś z premedytacją i uciekają sprintem mam 2 kotki to wiem o co chodzi. Zwłaszcza, że się biją często, nie lubią się (a to matka z córką )

Mój to udaje, że to nie on. Jak na bajkach, głowa w drugą stronę
Coś się stało? To nie ja. Przecież patrze się na ścianę. Albo coś

[aada0]

anns_ 66 kg przy 166kg moja wymarzona waga sprzed dobrych kilku lat to 55kg, ale póki co będe szczęśliwa jak zejdę do 60 .. przy PCOS to niestety trudne.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez nonetheless

Nie kuście mnie nawet TT, bo mam na nią ochotę już od dawna, ale kurczę szkoda mi kasy

Poszukaj na necie, ja znalazłam na allegro sklep w Łodzi gdzie za 25zł była

Napisane przez aada0

Cześć, chaiałabym dołączyć

Krótko o mnie: kiedyś całe życie na diecie, na treningach, stałej wadze, ale wiecznie niezadowolona..
Teraz : PCOS, stres, siedzący tryb pracy, odpuściłam... Do zrzucenia
8-10 kg.
Moje założenia : póki co trening 5-6 razy w tygodniu z Ewką lub Insanity lub p90x, zdrowa dietka (ze względu na hormony nie mogę jeść nabiału buuu...) oparta o IG (dopiero zaczynam ogarniać)

Tak więc dziś jestem po śniadanku :
zmiksowane pół średniego banana, 2 łyżki płatków owsianych, garść nerkowców, pół łyżki kakao, 1 jajko + 1 białko - usmażone na teflonie, posypane łyżką siemienia lnianego. Popijane własnie zieloną herbatą.

Trening później, po pracy .

Chętnie poczytam co u Was na talerzach, wszak to zawsze jakaś inspiracja

witaj

Napisane przez ScarlettO

jak dla mnie rozciąganie po a przed dobrze rozgrzać mięśnie, jakieś szybkie przysiady głębokie (ja robiłam 5-10), wykroki, pajacyki itp. i rozgrzewałam stawy - głownie skokowe, kolana, ale szyją też zdarzyło mi się pokręcić, bo często jest tak, że jak się biegnie i nagle się głowę odwróci to się może mięsień naciągnąć

No to chyba nie jest najgorzej u mnie. Tylko o rozciąganiu po bieganiu zazwyczaj zapominam

Napisane przez nonetheless

Puszenie to takie sianko? nieee, problem mam jedynie z ich uczesaniem w jakikolwiek kucyk czy koczek bo są ciężkie i niepodatne. Loki np trzymają mi się maks godzinę. Jedynie na studniówkę miałam dobrze zrobione włosy, ale miałam tonę lakieru no i dwie babki się nad nimi męczyły prawie 3h kręciły mi włosy, a one non stop się rozpadały ale w końcu im się udało i fryzura się ładnie trzymała całą noc

Też mam problem z jakimiś lokami itd, ale chyba udało mi się znaleźć metodę na moje włosy
Hmmm może dzisiaj zakręcę na wieczór

Napisane przez Grapefrutka

to Wasze niespanie poszło po kablach

sorry

Nadrobiłam

Wybieram się dzisiaj wieczorem na spotkanie Pastafarian, mam nadzieje, że nie będę przysypiać po kolejnej słabo przespanej nocce. Albo po przespanym poranku, nie wiem

[nonetheless]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Też mam problem z jakimiś lokami itd, ale chyba udało mi się znaleźć metodę na moje włosy
Hmmm może dzisiaj zakręcę na wieczór

Ja mam dziś spotkanie "klasowe", nauczyciel od zawodowych chce się z nami spotkać żeby uczcić egzamin i też mnie kusi żeby podkręcić trochę włosy, ale boję się że oklapną zanim dotrę na miejsce

[anns_]

Napisane przez nonetheless

jeeeeju, dlaczego wszystko jest takie drogie muszę kupić odkurzacz - najańszy, średniej jakości 150zł przydałoby się też żelazko, a to koszt około 100zł, przy czym też nie będzie super jakości. nie wspominając o tym, że marzy mi się blender... dobrze, że tylko na początku takie wydatki, potem na parę lat będzie z głowy

rozumiem że przeprowadzka na studia? ja część takich rzeczy brałam z domu (mama kupuje coś nowego a mi daje stare). Wiadomo, nie wszystko się ma podwójnie. Dogadywałam się z koleżankami co która przywozi i wspólnymi siłami uzbierałyśmy takie rzeczy jak żelazko, deska do prasowania, suszarka, prostownica itd. A Ty będziesz mieszkać sama?

Napisane przez Georgina_Kincaid

Mój to udaje, że to nie on. Jak na bajkach, głowa w drugą stronę
Coś się stało? To nie ja. Przecież patrze się na ścianę. Albo coś

na yt są świetne filmiki ze zwierzakami które coś przeskrobały

Napisane przez aada0

anns_ 66 kg przy 166kg moja wymarzona waga sprzed dobrych kilku lat to 55kg, ale póki co będe szczęśliwa jak zejdę do 60 .. przy PCOS to niestety trudne.

a czym się zajmujesz na co dzień? uda się na pewno

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez nonetheless

Ja mam dziś spotkanie "klasowe", nauczyciel od zawodowych chce się z nami spotkać żeby uczcić egzamin i też mnie kusi żeby podkręcić trochę włosy, ale boję się że oklapną zanim dotrę na miejsce

U mnie lokówka nie zdaje egzaminu.
Kupiłam sobie coś takiego
http://allegro.pl/top-choice-termolo...398433576.html
kosztuje grosze, trzymam na głowie ze 2h i mam piękne włosy i trzyma się całkiem ładnie
Jak ostatnio miałam zakręcone włosy to mnie znajomi nie poznawali

[agulaaaa]

Napisane przez StupidAlice

Na 4 ostatnie @ trzy były co 29 dni, czyli idealnie, tylko nie chciałam mieć na bieg @, przynajmniej nie początek. Tak więc moja jest teraz unormowana

Nie, taka brązowa w tubce

Też nie czesze ale zastanawiałam się nad tangle teezer, ale jak nie czeszesz to też nie będę

no to ładnie, aby pozazdrościćL(
hmmm to chyba tej nie próbowałam
ja mam TT używam jej dio masowania skóry głowy, tak w ogóle dzisiaj kupiłam jakies serum łopianowe do wcierania w skórę głowy i będą masaże
a propo czesania to kręcone powinno się czesać jak są mokre rozprowadzając odżywkę, ja tego też nie robię i nie mam kołtunów, gorzej by było, jakby je na sucho czesała... co najwyżej czasem delikatnie przejadętu od czoła, żeby je jakoś ułożyć, a to to wcale nie czeszę

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Melduje sie z pracy. Zamieszanie
Dostalam @

no widzisz

Napisane przez anns_

a bo nic się ostatnio nie układa starałam się trzymać dietę, na wadze nie zobaczyłam żadnej różnicy. Pociłam się na tym shredzie, wydawało mi się że jest lepiej, a babcia mnie zapytała czy przytyłam bo tak wygląda. Płakać mi się chce. Pomyślałam, że po co się w ogóle zapisałam na maraton, skoro co raz grubsza jestem. Każdy wie że biegam a wyglądam jak kluska i pewnie każdy się śmieje że tyle trenować i g.wno z tego mieć.




duży macie odstęp od pociągu do samolotu?


ja od 2 miesięcy idę w weekend w góry

na pewno to dołujące, że mimo dużej ilości ćwiczeń, przecież tyle biegasz to każdy myśli, że powinno się wyglądać, jak te dziewczyny co startują w jakiś zawodach, szczupłe sywletki i w ogóle, od niedawna zaczęłaś ogarniać jedzenie, myślę że na efekty musisz poczekać, niestety, a zaczynając nawet ćwiczenia i możesz puchnąć na początku, ja bym dalej robiła swoje, pierwsze co to idealna miska, a jak 2-3 tygodnie nie będzie poprawy to albo coś poprawiać w menu (licz może proporcje), ewentualnie później badania

jak wszystko planowo będzie, to od wyjścia z pociągu do odlotu mamy 2 godziny



hejka, wróciłam z ostatnich zakupów, już raczej wszystko, wieczorem jeszcze raz z Tż-tem się widzimy i weźmiemy sobie jakieś alko ;D tak na rozluźnienie, oczywiście nie będziemy przesadzać i tak się zastanawiam czy się opłaca kłaść w ogóle, jka po 1 musimy wstawać

[aada0]

Napisane przez anns_

a czym się zajmujesz na co dzień? uda się na pewno

Od października ostatni rok studiów - projektowanie wnętrz. I tym właśnie na codzień się zajmuję - projektuje, wyłącznie na komputerze, także na siedząco większą część dnia..

Dzisiaj jestem już po treningu - TurboSpalanie z Ewką
o masakra ale dałam radę, i czuję się wspaniale. Przekąsiłam też kawałek łososia wędzonego, wkrótce na obiad sałatka z jajkiem
Jak u Was mija dzień?

[Veiovis]

Ciasto oblane polewą i wreszcie koniec Tylko jeszcze, żeby te blaty zmiękły...

Napisane przez ScarlettO

nie no, rozumiem ja tylko napisalam co myślę i moje doświadczenia w tym temacie najważniejsze, że waga spada

Wszystko jest pod kontrolą

Napisane przez nonetheless

jeeeeju, dlaczego wszystko jest takie drogie muszę kupić odkurzacz - najańszy, średniej jakości 150zł przydałoby się też żelazko, a to koszt około 100zł, przy czym też nie będzie super jakości. nie wspominając o tym, że marzy mi się blender... dobrze, że tylko na początku takie wydatki, potem na parę lat będzie z głowy

Na początku zawsze jest najgorzej bo wszystkiego brakuje Ja miałam to szczęście, że to rodzice wyprowadzili się ode mnie (z naszego starego mieszkania) i w zasadzie wszystko mi zostawili. Jak poznałam się z TŻ to on w sumie też już miał w pełni wyposażone mieszkanie. Teraz, po paru latach, dorobiliśmy się dopiero nowych, własnych sprzętów typu odkurzacz czy żelazko.

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ja zasnęłam po 7

Rano?
A o której wlazłaś do łożka?

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Veiovis

Rano?
A o której wlazłaś do łożka?

Rano rano.
Widzę, że o północy napisałam, że się kładę i tak też było.
Ale o dziwo zmęczenie jeszcze do mnie nie dotarło. Albo już organizm wariuje
o 4 chciałam śpiewać "czwarta nad ranem, może sen przyjdzie...."

[Likable]

Napisane przez aada0

Cześć, chaiałabym dołączyć

Krótko o mnie: kiedyś całe życie na diecie, na treningach, stałej wadze, ale wiecznie niezadowolona..
Teraz : PCOS, stres, siedzący tryb pracy, odpuściłam... Do zrzucenia
8-10 kg.
Moje założenia : póki co trening 5-6 razy w tygodniu z Ewką lub Insanity lub p90x, zdrowa dietka (ze względu na hormony nie mogę jeść nabiału buuu...) oparta o IG (dopiero zaczynam ogarniać)

Tak więc dziś jestem po śniadanku :
zmiksowane pół średniego banana, 2 łyżki płatków owsianych, garść nerkowców, pół łyżki kakao, 1 jajko + 1 białko - usmażone na teflonie, posypane łyżką siemienia lnianego. Popijane własnie zieloną herbatą.

Trening później, po pracy .

Chętnie poczytam co u Was na talerzach, wszak to zawsze jakaś inspiracja

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Chce juz byc w domu. Boli cholernie, jakos wytrzymuje, ale chwilami okropny bol, mam tylko zwykly ibuprom

Napisane przez nonetheless

jeeeeju, dlaczego wszystko jest takie drogie muszę kupić odkurzacz - najańszy, średniej jakości 150zł przydałoby się też żelazko, a to koszt około 100zł, przy czym też nie będzie super jakości. nie wspominając o tym, że marzy mi się blender... dobrze, że tylko na początku takie wydatki, potem na parę lat będzie z głowy

My kupowaliśmy rok temu żelazko, daliśmy 100 zł i jestem z niego mega zadowolona za blender dałam 6 dych bo w kauflandzie był a widzialam niedawno taki sam w biedronce cudów nie robi ale owoce mielił i było okej my się przymierzamy teraz do sokowirówki ale to droższa impreza

Dziękuję za kciuki, Pani z dziekanatu mnie nie zjadła ale i tak czekam na odkręcenie sprawy - nie ma mnie na żadnej liście na seminarium magisterskiego i w ogole nie mam u siebie tego przedmiotu ale pisalam już do promotor i powiedziała że to załatwi, ale co się nawkurzałam to już moje bo zapisywałam się 3 razy
Byłam w biedro kupiłam sobie taki fajny lakier do paznokci ze nie mogłam się doczekać aż do domu wrócę i zmyję ten co mam Myślałam że dam radę dzisiaj chociaż pilates ale tak brzuch mnie boli że nie wiem co z tego wyjdzie

[tulipan1994]

Napisane przez aada0

anns_ 66 kg przy 166kg moja wymarzona waga sprzed dobrych kilku lat to 55kg, ale póki co będe szczęśliwa jak zejdę do 60 .. przy PCOS to niestety trudne.

Też mam 166 cm i ważę aktualnie więcej trochę niż 66

Napisane przez agulaaaa

hejka, wróciłam z ostatnich zakupów, już raczej wszystko, wieczorem jeszcze raz z Tż-tem się widzimy i weźmiemy sobie jakieś alko ;D tak na rozluźnienie, oczywiście nie będziemy przesadzać i tak się zastanawiam czy się opłaca kłaść w ogóle, jka po 1 musimy wstawać

Udanego wyjazdu

[nonetheless]

Napisane przez anns_

rozumiem że przeprowadzka na studia? ja część takich rzeczy brałam z domu (mama kupuje coś nowego a mi daje stare). Wiadomo, nie wszystko się ma podwójnie. Dogadywałam się z koleżankami co która przywozi i wspólnymi siłami uzbierałyśmy takie rzeczy jak żelazko, deska do prasowania, suszarka, prostownica itd. A Ty będziesz mieszkać sama?

też biorę część rzeczy z domu, ale właśnie u mnie jest ten problem, że niby duży dom, ale mieszka nas tu 6 osób i nie ma zbyt dużo miejsca na składowanie rzeczy, więc jak w zeszłym roku mama kupiła nowy odkurzacz to stary dała ciotce itp
będę mieszkać z tż, więc kupno paru rzeczy to też nie jest głupi pomysł, bo jednak będziemy tego razem używać przez dłuższy czas, no ale jak przychodzi kupić wszystko na raz to nie jest fajnie dobrze, że mamy trochę kasy odłożonej, na podstawowe wyposażenie powinno starczyć bo część rzeczy typu szklanki, talerze, sztućce, garnki itd bierzemy z domu, zostają tylko jakieś pojedyncze rzeczy jak patelnia, czy właśnie ten nieszczęsny odkurzacz

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

miałam wrzucić swoje okulary, więc proszę kocham je

[Likable]

Napisane przez nonetheless

:

miałam wrzucić swoje okulary, więc proszę kocham je

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez nonetheless

też biorę część rzeczy z domu, ale właśnie u mnie jest ten problem, że niby duży dom, ale mieszka nas tu 6 osób i nie ma zbyt dużo miejsca na składowanie rzeczy, więc jak w zeszłym roku mama kupiła nowy odkurzacz to stary dała ciotce itp
będę mieszkać z tż, więc kupno paru rzeczy to też nie jest głupi pomysł, bo jednak będziemy tego razem używać przez dłuższy czas, no ale jak przychodzi kupić wszystko na raz to nie jest fajnie dobrze, że mamy trochę kasy odłożonej, na podstawowe wyposażenie powinno starczyć bo część rzeczy typu szklanki, talerze, sztućce, garnki itd bierzemy z domu, zostają tylko jakieś pojedyncze rzeczy jak patelnia, czy właśnie ten nieszczęsny odkurzacz

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

miałam wrzucić swoje okulary, więc proszę kocham je

Bardzo ładne :ehem :
podobają mi się

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Likable

my się przymierzamy teraz do sokowirówki ale to droższa impreza

Dziękuję za kciuki, Pani z dziekanatu mnie nie zjadła ale i tak czekam na odkręcenie sprawy - nie ma mnie na żadnej liście na seminarium magisterskiego i w ogole nie mam u siebie tego przedmiotu ale pisalam już do promotor i powiedziała że to załatwi, ale co się nawkurzałam to już moje bo zapisywałam się 3 razy
Byłam w biedro kupiłam sobie taki fajny lakier do paznokci ze nie mogłam się doczekać aż do domu wrócę i zmyję ten co mam Myślałam że dam radę dzisiaj chociaż pilates ale tak brzuch mnie boli że nie wiem co z tego wyjdzie

Słyszałam, że lepiej kupić wyciskarkę niż sokowirówkę, ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło
Miałam podobną sytuację jak na licencjat się zapisywałam.

Jaki lakier?

[Veiovis]

Napisane przez nonetheless

miałam wrzucić swoje okulary, więc proszę kocham je

Bardzo fajne masz okularki
Ja na tej stronie akurat znalazłam też swoje
http://www.gafasonline.es/gafas-rayb...s-p-29441.html

[Likable]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Słyszałam, że lepiej kupić wyciskarkę niż sokowirówkę, ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło
Miałam podobną sytuację jak na licencjat się zapisywałam.

Jaki lakier?

Dobrze że ja mam jednolite, bo urwanie
Zdjęcie niewyraźne trochę, ale widać jak się mieni

[Likable]

Napisane przez Veiovis

Bardzo fajne masz okularki
Ja na tej stronie akurat znalazłam też swoje
http://www.gafasonline.es/gafas-rayb...s-p-29441.html

B. ładne

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Likable

Dobrze że ja mam jednolite, bo urwanie
Zdjęcie niewyraźne trochę, ale widać jak się mieni

Ładny kolorek
Ehh powinnam na dzisiaj też swoje paznokcie doprowadzić do jakiegoś stanu

[tulipan1994]

Napisane przez nonetheless

miałam wrzucić swoje okulary, więc proszę kocham je

Ładne

Napisane przez Likable

Dobrze że ja mam jednolite, bo urwanie
Zdjęcie niewyraźne trochę, ale widać jak się mieni

Albo mam taki sam albo bardzo podobny
Byłam w bibliotece Mam 7 książek Ale najpierw egzaminy

[Likable]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ładny kolorek
Ehh powinnam na dzisiaj też swoje paznokcie doprowadzić do jakiegoś stanu

Mi też się nigdy taaak nie chce

Napisane przez tulipan1994

Albo mam taki sam albo bardzo podobny
Byłam w bibliotece Mam 7 książek Ale najpierw egzaminy

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez agulaaaa

wieczorem już Tż przyjedzie, bo ode mnie rano jedziemy..

Napisane przez Lamelkaa

To czego Ty chcesz tam używać?

Napisane przez StupidAlice

Dostałam @ tak liczyłam na wcześniejszy ale przynajmniej dwa dni będą za mną.

kiedyś przyjść musiał

Napisane przez agulaaaa

ostatnio ta @ płata figle mało która ma regularny z tego co widzę u nas

w sumie ja mam bardzo regularny @, nigdy nie faszerowałam się żadnymi tabletkami/hormonami a z tego co pamiętam to raz mi sie miesiąc spóźnił (w gimnazjum) kilka razy max. tydzień (zakładając, że cykl mój trwa 31 dni) także ja jestem zadowolona, ze nie mam problemów

Napisane przez agulaaaa

hejka, wróciłam z ostatnich zakupów, już raczej wszystko, wieczorem jeszcze raz z Tż-tem się widzimy i weźmiemy sobie jakieś alko ;D tak na rozluźnienie, oczywiście nie będziemy przesadzać i tak się zastanawiam czy się opłaca kłaść w ogóle, jka po 1 musimy wstawać

mam nadzieję, że zdążycie i obejdzie się bez problemów

[anns_]

Napisane przez aada0

Od października ostatni rok studiów - projektowanie wnętrz. I tym właśnie na codzień się zajmuję - projektuje, wyłącznie na komputerze, także na siedząco większą część dnia..

Dzisiaj jestem już po treningu - TurboSpalanie z Ewką
o masakra ale dałam radę, i czuję się wspaniale. Przekąsiłam też kawałek łososia wędzonego, wkrótce na obiad sałatka z jajkiem
Jak u Was mija dzień?

Napisane przez Georgina_Kincaid

Rano rano.
Widzę, że o północy napisałam, że się kładę i tak też było.
Ale o dziwo zmęczenie jeszcze do mnie nie dotarło. Albo już organizm wariuje
o 4 chciałam śpiewać "czwarta nad ranem, może sen przyjdzie...."

ja to zawsze śpiewam w trakcie sesji jak do rana się uczę. a potem "już piąta"

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez anns_

ja to zawsze śpiewam w trakcie sesji jak do rana się uczę. a potem "już piąta"

Dokładnie tak

[arnama]

Jak mnie to wkur... Jak pol dnia montuje dla Was wiadomosc, na raty, a pozniej znika przy dodaniu bo jakis blad wyskakuje

[aada0]

Napisane przez tulipan1994

Też mam 166 cm i ważę aktualnie więcej trochę niż 66

a jaki masz cel ? Damy radę wspólnie Pewnie i tak budowa ciała zupełnie inna, bo ja to jestem okropna gruszka :p


Właśnie po lekkim obiadku - sałatka z pomidorami, sezamem, mixem sałat, szpinakiem, szczypiorkiem z oliwą z oliwek, małżami podsmażanymi na kapce oliwy z czosnkiem i jajkiej z teflonu i kromką ciemnej bagietki.
Wieczorem jadę do chłopaka, potem jakieś grupowe wyjście i na bank zgłodnieje..

Co polecacie jako przekąskę do zabrania ze sobą poza dom ?
Nabiał odpada.. Może marwitki:p

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez aada0

a jaki masz cel ? Damy radę wspólnie Pewnie i tak budowa ciała zupełnie inna, bo ja to jestem okropna gruszka :p


Właśnie po lekkim obiadku - sałatka z pomidorami, sezamem, mixem sałat, szpinakiem, szczypiorkiem z oliwą z oliwek, małżami podsmażanymi na kapce oliwy z czosnkiem i jajkiej z teflonu i kromką ciemnej bagietki.
Wieczorem jadę do chłopaka, potem jakieś grupowe wyjście i na bank zgłodnieje..

Co polecacie jako przekąskę do zabrania ze sobą poza dom ?
Nabiał odpada.. Może marwitki:p

Ja niewiele niższa od Was 165cm i aktualnie 68kg

Chciałabym umieć jeść sałatki