Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

[Ana0611]

Gratulacje dla kolejnych "rozpakowanych" mam

Już myślałam, że Was nadrobię ale znowu mieliśmy jakiś kryzys bo mały zrobił się marudny i od paru dni nic w sumie nie uspokajało go nawet jak był nakarmiony mm. Na dodatek zaliczyliśmy wizytę u chirurga dziecięcego z powodu pępuszka i młody ma plasterek.
Jeszcze jak czytam, że większość z Was wróciło do wagi sprzed ciąży to jestem bliska załamania bo u mnie waga spada ale meeeeeegaaa powoli, praktycznie stoi w miejscu mimo, że nie jem ani nie pije niczego słodkiego i trzymam dietę

[CienSkrzydla]

Napisane przez party_girl7

Obejmie. Tylko dla nas będzie zmniejszone o te miesiące przed 2016r.



Spróbuj nie panikować bo to nic nie da. Zrelaksuj się w domu, bo nie powiedziane że wywołanie będzie szło opornie, pociesz się ze wiesz już kiedy a nie czekanie jak na szpilkach.



No to kciuki, dziś poobserwujesz oddział i jutro może coś się wydarzy

Napisane przez aakkzzii

No ale balonik na czczo mogą ci założyć. Spokojnie nic na siłę. Odpocznij tam psychicznie psychicznie z choć trochę od tych problemów w domu. Trzymam kciuki za szybki rozwój sytuacji

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------


Haha . Ja jak się dowiedziałam juz ze termin mam cesarki to tez wylądowałam w kiblu odrazu

Póki co miałam usg . Mały waży między 3500-3900 bo nie umieli stwierdzić.

Napisane przez Virves

Dzień dobry u nas też dziś była położna. Ogólnie chyba spodziewałam się czegoś więcej no ale w sumie na moje pytanie odpowiedziała ( tempem ekspresowym). Dodatkowo i tu jestem jej wdzięczna podpowiedziała co do kp i zaraz po jej wizycie zastosowałam jej rady i byłam w niebo wzięta. Może którejś tez pomoże jeśli ma podobny problem otóż:

Mały od samego początku bardzo ładnie ssał. Budził się na jedzenie tak ok 4 h w dzień w nocy częściej myślę że co 2-3h. Piersi "pod koniec" oczekiwania na jego wybudzenie zaczynały boleć i twardnieć, a mleko potrafiło lecieć jak z kraniku. Próbowałam laktatorem "do uczucia ulgi" jak radzili w szpitalu, ale jedna kropla uroniona sprawiała tyle bólu i tyle czasu, że nie mogłam się przemóc. Potem jak mały się budził i zaczynał ssać to pierwsze pociągnięcia również były bardzo bolesne. Położna po dotknięciu określiła że stan twardości piersi nie wpływa korzystnie dla mnie i dla małego.
Poleciła ciepłe okłady i delikatny masaż z czymś natłuszczającym. Po jej wyjściu zastosowałam termoforek z pestek i powiem Wam, że po samym przyłożeniu już poczułam ulgę. Następnie masaż i próba z laktatorem Mleko sikało jak szalone do butli nic nie bolało. Mały się obudził dostał cyca i nawet nie ulał po wszystkim.
Zobaczymy jak będzie na dłuższą metę. A ja głupia myślałam, że to norma i tak muszą boleć przynajmniej na początku

Zapiszę sobie


Właśnie mam rozkminy gdzie tu prysznic? Szukam po całym oddziele i ni ma! :p

[aakkzzii]

Napisane przez Ana0611

Gratulacje dla kolejnych "rozpakowanych" mam

Już myślałam, że Was nadrobię ale znowu mieliśmy jakiś kryzys bo mały zrobił się marudny i od paru dni nic w sumie nie uspokajało go nawet jak był nakarmiony mm. Na dodatek zaliczyliśmy wizytę u chirurga dziecięcego z powodu pępuszka i młody ma plasterek.
Jeszcze jak czytam, że większość z Was wróciło do wagi sprzed ciąży to jestem bliska załamania bo u mnie waga spada ale meeeeeegaaa powoli, praktycznie stoi w miejscu mimo, że nie jem ani nie pije niczego słodkiego i trzymam dietę

Ja.nie wróciłam zostało mi jeszcze dużo kilogramów i tez wagą i spada ale bardzo oo powoli :/ :/

[Ana0611]

Napisane przez Kissmisiaa

Trzymajcie za mnie kciuki!
Odezwę się już ze szpitala, jak powiedzą mi co i jak będą ze mną robić.
Trochę się tego wszystkiego boję, bo tak nie chciałam mieć wywoływanego porodu.

Mocno trzymam kciuki!!!!! Wszystko na pewno będzie dobrze!

[aakkzzii]

Od 2 dni nie mogę się załatwić. Jakiś z koszmar ... Jem owsiane płatki jaja pije wody z 4 l dziennie i nic tak mam od tygodnia jakiś koszmar pomocyuu

[party_girl7]

Napisane przez zuzulka_89

To mnie pocieszyłaś nawet bardzo zawsze to dodatkowe pieniądze
Przepraszam,że się tak rozkleiłam, ale ostatnio miałam tyle stresów i tyle mało przyjemnych sytuacji, że pękłam...
Staram się być twarda, a miks problemów i hormonów ciążowych robi swoje i czasem pękam..

spokojnie, czasem trzeba się wyplakac, nie jesteśmy ze stali!

Ja jestem ciekawa jakie to uczucie karmić piersią! Bo u mnie jest sprawa taka ze nie lubię jak mi ktoś brodawki drażni, mam nadzieje ze dziecko jakoś inaczej będę odczuwała.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez aakkzzii

Od 2 dni nie mogę się załatwić. Jakiś z koszmar ... Jem owsiane płatki jaja pije wody z 4 l dziennie i nic tak mam od tygodnia jakiś koszmar pomocyuu

A wymoczone śliwki?..

[elcia88]

Napisane przez zuzulka_89

Nie tylko Ty tak masz. Ja chowałam się przed mężem i płakałam. Bo najpierw starałam się ze wszystkich sił, żeby urodzić przed 20. Czego to ja nie robiłam, chyba tylko nie skakałam. I nic. A teraz nie dość, że nie mam zasiłku, to nie mam pracy i dziecko też nie chce wyjść. I ogólnie czuję się do dupy. Bo widzę, że Tż kombinuje jak damy radę z jednej pensji i martwi się o mnie i swoją pracę. A ja czuję się jakbym zawaliła, że nie dałam radę urodzić.
Serio ten 9 miesiąc jest najgorszy ze wszystkich...

Dziewczyny damy radę. Pamietajcie że w nas rozwinął się drugi człowiek a to nie jest byle wyczyn. Przetrwalysmy tyle czasu to te kilka dni też damy. Wiem że wam cuwzko bo sama twz mam chwilę załamania ale staram sie myśleć pozytywnie. My też z jednej pensji i to nie za wielkiej bo po idluczeniubkisztow dojazu to 1700 zl zostaje. Ja licze na te 1000 zł od rządu bo też nie przedluzyli mi umowy przed samym zajściem w ciążę i stwierdzam że po studiaxh i 2 latach pracy taka pomoc mi się należy;-)

[aakkzzii]

Napisane przez party_girl7

spokojnie, czasem trzeba się wyplakac, nie jesteśmy ze stali!

Ja jestem ciekawa jakie to uczucie karmić piersią! Bo u mnie jest sprawa taka ze nie lubię jak mi ktoś brodawki drażni, mam nadzieje ze dziecko jakoś inaczej będę odczuwała.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------



A wymoczone śliwki?..

Nie wiem czy mogę sliwki przy kp :/ :/

[elcia88]

Napisane przez zuzulka_89

1000 zł dostaną te, które urodzą po 1.01 nie wiem czy nas też to obejmie

Obejmie bo w wybirczej pisali ze po prostu będziemy to dostawaly od stycznia do czasu aż dziecko skończy rok.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez CienSkrzydla

Jestem w szpitalu zła jak osa bo dzwonilam wczoraj i nikt mi nie powiedział ze mam być na czczo :/ jakbym wiedziała to dziś już bym miała pobrana krew i by myśleli co ze mną zrobić a tak?
Badanie na samolocie miałam, szyjka lekko zmiekczona ale wysoko i nawet główki ani ciut nie czuć. Na ktg dwa skurcze do 100% których nie czulam...

Leze w starej części, nie remontowanej... Na sali łącznie ze mną 5 dziewczyn. Drzwi w drzwi z malenstwami

Będzie dobrze, myśl pozytywnie. Ja to chyba mam jakus dobry dzień dziś, hestem taka zrelaksowana i spokojna;-)

[Małgosia89]

Napisane przez party_girl7

Ja jestem ciekawa jakie to uczucie karmić piersią! Bo u mnie jest sprawa taka ze nie lubię jak mi ktoś brodawki drażni, mam nadzieje ze dziecko jakoś inaczej będę odczuwała.

Ja też nie lubię i też się tego trochę obawiam

[melawen]

Nas tez wypisali i właśnie się zbieramy do domumąż poszedł po fotelik

[TusiaeM]

Napisane przez party_girl7

spokojnie, czasem trzeba się wyplakac, nie jesteśmy ze stali!

Ja jestem ciekawa jakie to uczucie karmić piersią! Bo u mnie jest sprawa taka ze nie lubię jak mi ktoś brodawki drażni, mam nadzieje ze dziecko jakoś inaczej będę odczuwała.

To inne uczucie jak drażnienie przez męża :p

Aakkzzii podobno śliwki mozna

[elcia88]

Napisane przez painka

Ja po KTG, zero skurczy. Jutro o 20 mam się zgłosić do szpitala Tak się zestresowałam jak mi lekarz to powiedział, że od razu mnie w szpitalu przeczyściło i jeszcze zostawiłam kurtkę w szpitalu, już po nią nawet nie wracałam ehhh chyba dopiero do mnie dotarło że to już! Chyba wolałabym żeby poród mnie zaskoczył a nie takie odliczanie...

Siadz w domu, odpocznij porządnie. Najedz się i jutro na luzaka;-)

[aakkzzii]

Napisane przez Małgosia89

Ja też nie lubię i też się tego trochę obawiam

Będziecie musiały polubić

[mysza007]

Napisane przez TusiaeM

Aakkzzii podobno śliwki mozna

Ja o ile wiem to nie mozna, żadnych owoców pestkowych

[Małgosia89]

A ja od rana czuję taki ucisk w dole brzucha. Nie wiem, jakby mi się brzuch obniżył jeszcze bardziej. Nie potrafię się schylić, bo tak boli. Jakby główka zeszła jeszcze niżej w kanale rodnym

[malena1979]

Kiss, kciuki! Mamusie oczekujące wspieram z "cycowej wyspy". Mój syn dzisiaj postanowił iść na rekord niespania i sprawdzić ile mama wytrzyma. Jak obudził się ok 8:00, tak do 13 nie zmrużył oka nawet na chwilkę. Cały czas na cycach aż oproznil je kompletnie i dalej w ryk z głodu. Dorobilam mu mm,to się uspokoił, ale dalej nie zamierzał spać. Co to za chłop normalnie...
O, właśnie się budzi. Spał całe 40 minut

[Kissmisiaa]

Hej Kochane. Jestem juz przyjęta do szpitala po najdłuższym przyjęciu jaki można sobie wyobrazić. Od 9 rano aż do 12.30 czekałam na wszystkie czynności. Juz zjadłam obiadek w szpitalu. Przyjechałam na czczo ale nie robili mi żadnych badań.
W między czasie były dwa porody i co ja się na słuchałam to moje.
Jedna to miała taki ekspresowy poród ze szok a dźwięki z siebie wydawała jakby orgazm miała.

Co planują ze mną zrobić to to, że na noc mi zaloza balonik i jak zrobi się rozwarcie to dostane oxy. I będziemy czekać na akcje.

[malena1979]

Napisane przez mysza007

Ja o ile wiem to nie mozna, żadnych owoców pestkowych

Można, można. Spokojnie. Ja narazie jem wszystko. No, nie próbowałam jeszcze surowego czosnku i cebuli i cytrusów.

[party_girl7]

A ten balonik to boli? Czy tylko czuje się ze coś tam w środku uciska? Czy jak to działa?

[agu23gda]

Kurcze teraz przegladam dokumenty malej i brakuje mi jej wypisu po porodzie. Wydaje mi sie ze oba zaje... mi dr pediatra. Czy moge jej powiedziec ze chce to spowrotem?

Byla u mnie polozna. Z Ewka wszystko si. O szczepionkach na zdanie mieszane. Mowi ze te na nfz sa sprawdzone na wielu pokoleniach i sa dobre. A jesli juz brac skojarzone to 5w1. Musze zadzwonic do sanepidu i zapytac sie o te bezplatne dla wczesniakow

[Ana0611]

Napisane przez aakkzzii

Ja.nie wróciłam zostało mi jeszcze dużo kilogramów i tez wagą i spada ale bardzo oo powoli :/ :/

A ile ci już ubyło?

Na zaparcia polecam siemię lniane, albo czopek glicerynowy (podobno doraźnie można z nich skorzystać przy kp)

[Mediona]

Napisane przez aakkzzii

Od 2 dni nie mogę się załatwić. Jakiś z koszmar ... Jem owsiane płatki jaja pije wody z 4 l dziennie i nic tak mam od tygodnia jakiś koszmar pomocyuu

4 Sliwki zalej wrzaskiem pol szlanki. Po 15 min wypij plyn. Pomaga

[bianeczkaa]

Napisane przez Danaeee84

Jutro wychodzimy ze szpitala

No to świetnie

Napisane przez TusiaeM

Bianeczce chyba o to chodziło, ze miała tyle czasu na prysznic, ze umyla glowe i ogolila nogi jeszcze :p


Nie no dla mnie tez kp to wygoda i chcę karmić jak najdłużej. Tylko tak sobie wzdycham jak to fajnie mała śpi po mm, bo sama ja wzbudziłam po 4 godzinach, a przy kp to ona się budzi w nocy co 1,5-2 godziny więc dla mnie to raj :p

Tak, dokładnie o to mi chodziło Mogłam zrobić wszystko za jednym zamachem bo tak to np nogi golone na szybko w bidecie, albo głowa myta w zlewie

[owieczkaa]

Napisane przez agu23gda

Nooo z mm dla mnie to tez wygoda by bylo... kazdy mi mowil ze z cyca wygoda bo zawsze i wszedzie. Bez butelek i wyparzania. A mimo wszystko wolalabym to drugie. Wiem przynajmniej ile dziecko wypilo i mam pewnosc ze sie najadlo no i nie musialabym siedziec z wywalonymi wymionami non stop jak teraz.

---------- Dopisano o 04:29 ---------- Poprzedni post napisano o 04:27 ----------



U mnie 4h spania to max. Potem juz wybudzam.

Ja też uważam po tych 2 tygodniach że kp jest 100x trudniejsze niż podanie butli, nawet biorąc pod uwagę przygotowywanie, wyparzanie itd. Ale nie poddam się bo wiem że to dla małego najlepsze, moja wygoda mniej ważna. Chociaż wiele bym dała za pewność, że się najadł, dłuższy, stabilny sen, karmienie w miejscach publicznych bez problemu itd.

Napisane przez Danaeee84

Jutro wychodzimy ze szpitala

Oooo super Mieliście wyjść w piątek więc ekstra że jeszcze wcześniej

Napisane przez aakkzzii

Od 2 dni nie mogę się załatwić. Jakiś z koszmar ... Jem owsiane płatki jaja pije wody z 4 l dziennie i nic tak mam od tygodnia jakiś koszmar pomocyuu

Czopek glicerynowy albo poczekaj spokojnie. Dwa dni to jeszcze nie tragedia.

Napisane przez aakkzzii

Nie wiem czy mogę sliwki przy kp :/ :/

Można, ja jem codziennie po 5-6 dużych.

Napisane przez mysza007

Ja o ile wiem to nie mozna, żadnych owoców pestkowych

To jest bzdura rodem z PRL, wszystkie starsze babki mi to mówiły widząc mnie ze śliwką.
Dopóki dzieci nie mają stwierdzonej i potwierdzonej przez lekarza alergii to powinno się jeść wszystko to, co się jadło w ciąży.


Wczoraj mieliśmy sajgon, mały w ciągu dnia spał może w sumie 2-3 godziny i urządzał sceny przez cały dzień. W końcu po kąpieli ostatecznie padł ze zmęczenia, obudziłam go dopiero o 1 w nocy po 5h spania bo stwierdziłam że musi coś zjeść. Ale spałby dalej w najlepsze gdybym go nie obudziła.
Dzisiaj mnie dodatkowo wkurzył TŻ bo cały czas się trzęsie że małemu jest zimno (w domu 24 stopnie aż), cały czas go przykrywa i nakrywa. A rano jak go zabrał po karmieniu o 7 (mały nie spał od 4 godzin i miałam oczy na zapałkach) to stwierdził że mały usnął dlatego że go zabrał do ciepłego pokoju z zimnej sypialni i na pewno dlatego zasnął... ręce mi opadają. Następnym razem jemu każę dyżurować od 3 do 7 i zobaczymy czy będzie miał takie dobre rady.

[bianeczkaa]

Napisane przez agu23gda

Kurcze teraz przegladam dokumenty malej i brakuje mi jej wypisu po porodzie. Wydaje mi sie ze oba zaje... mi dr pediatra. Czy moge jej powiedziec ze chce to spowrotem?

Byla u mnie polozna. Z Ewka wszystko si. O szczepionkach na zdanie mieszane. Mowi ze te na nfz sa sprawdzone na wielu pokoleniach i sa dobre. A jesli juz brac skojarzone to 5w1. Musze zadzwonic do sanepidu i zapytac sie o te bezplatne dla wczesniakow

Za to moja mówi, że te bezpłatne są trochę przestarzała i nie były wcale unowocześniane, a choroby się zmieniają, że lepsze są te płatne, ale jak ktoś szczepi bezpłatnymi to też ok, bo szczepionka to jednak szczepionka A prawda jest taka, że po np 10 a tym bardziej 30 latach nikt nie będzie szukał przyczyny jakiejkolwiek choroby czy powiklania w szczepionce zrobionej za czasów niemowlęcia, także gadanie, ze coś jest sprawdzone na wielu pokoleniach to chyba lekka przesada. Zresztą te płatne szczepionki tez są już od wielu lat a nie od wczoraj. Ja mam np świadomość, że te nowe są lepsze, nowocześniejsze, bo przecież na grypę też co roku jest nowa szczepionka, ale normalnie w świecie mnie nie stać.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez owieczkaa

Ja też uważam po tych 2 tygodniach że kp jest 100x trudniejsze niż podanie butli, nawet biorąc pod uwagę przygotowywanie, wyparzanie itd. Ale nie poddam się bo wiem że to dla małego najlepsze, moja wygoda mniej ważna. Chociaż wiele bym dała za pewność, że się najadł, dłuższy, stabilny sen, karmienie w miejscach publicznych bez problemu itd.

Oooo super Mieliście wyjść w piątek więc ekstra że jeszcze wcześniej

Czopek glicerynowy albo poczekaj spokojnie. Dwa dni to jeszcze nie tragedia.

Można, ja jem codziennie po 5-6 dużych.

To jest bzdura rodem z PRL, wszystkie starsze babki mi to mówiły widząc mnie ze śliwką.
Dopóki dzieci nie mają stwierdzonej i potwierdzonej przez lekarza alergii to powinno się jeść wszystko to, co się jadło w ciąży.


Wczoraj mieliśmy sajgon, mały w ciągu dnia spał może w sumie 2-3 godziny i urządzał sceny przez cały dzień. W końcu po kąpieli ostatecznie padł ze zmęczenia, obudziłam go dopiero o 1 w nocy po 5h spania bo stwierdziłam że musi coś zjeść. Ale spałby dalej w najlepsze gdybym go nie obudziła.
Dzisiaj mnie dodatkowo wkurzył TŻ bo cały czas się trzęsie że małemu jest zimno (w domu 24 stopnie aż), cały czas go przykrywa i nakrywa. A rano jak go zabrał po karmieniu o 7 (mały nie spał od 4 godzin i miałam oczy na zapałkach) to stwierdził że mały usnął dlatego że go zabrał do ciepłego pokoju z zimnej sypialni i na pewno dlatego zasnął... ręce mi opadają. Następnym razem jemu każę dyżurować od 3 do 7 i zobaczymy czy będzie miał takie dobre rady.

A ja wychodzę z założenie, ze nie jest ważne ile dostanie tego kp, ważne że dostaje i jak zje kp 2-3 razy dziennie a resztę butle to też jest dobrze. Preciwciała są? Są! Zresztą moim pokarmem, a raczej jego ilością to bym małej nie wykarmiła

[Kissmisiaa]

Napisane przez party_girl7

A ten balonik to boli? Czy tylko czuje się ze coś tam w środku uciska? Czy jak to działa?

Nie wiem. Przekonam się dzisiaj czy to boli

[czarownica_tea]

A my wróciliśmy od pediatry (świetna babka z super podejściem do dzieci) z diagnozą że nasza Alka za dużo przybrała i ją przekarmiamy . Fakt w 18 dni przybyło jej prawie 800g. Mam mocno kontrolować ile i jak często jej daję. Absolutnie nie dawać mm po karmieniu piersią (mm jest bardzo kaloryczne). Karmić na żądanie ale w takim schemacie, że jak 8 karmień to po 10 minut (jedna i druga pierś) jak 12 karmień to po 5 minut. Już widzę jaki będzie bunt na pokładzie u mojej cycoholiczki ehhh. To że robi jedną kupę dziennie i to z dużym trudem też wynika z przekarmiania, rany a ja chciałam dobrze, żeby dziecko nie było głodne

I dowiedziałam się ciekawostki, że buraki jedzone przez mamę kp mogą powodować u dziecka biegunkę. Ja mam je jeść żeby Małej było łatwiej zrobić kupkę.

[owieczkaa]

Napisane przez bianeczkaa

A ja wychodzę z założenie, ze nie jest ważne ile dostanie tego kp, ważne że dostaje i jak zje kp 2-3 razy dziennie a resztę butle to też jest dobrze. Preciwciała są? Są! Zresztą moim pokarmem, a raczej jego ilością to bym małej nie wykarmiła

To jest bardzo dobre wyjście, ale ja bym się bała że mi pokarm zaniknie.

Napisane przez czarownica_tea

A my wróciliśmy od pediatry (świetna babka z super podejściem do dzieci) z diagnozą że nasza Alka za dużo przybrała i ją przekarmiamy . Fakt w 18 dni przybyło jej prawie 800g. Mam mocno kontrolować ile i jak często jej daję. Absolutnie nie dawać mm po karmieniu piersią (mm jest bardzo kaloryczne). Karmić na żądanie ale w takim schemacie, że jak 8 karmień to po 10 minut (jedna i druga pierś) jak 12 karmień to po 5 minut. Już widzę jaki będzie bunt na pokładzie u mojej cycoholiczki ehhh. To że robi jedną kupę dziennie i to z dużym trudem też wynika z przekarmiania, rany a ja chciałam dobrze, żeby dziecko nie było głodne

I dowiedziałam się ciekawostki, że buraki jedzone przez mamę kp mogą powodować u dziecka biegunkę. Ja mam je jeść żeby Małej było łatwiej zrobić kupkę.

Oj to będzie się działo jak macie ograniczyć żarcie. Jedna kupa dziennie... kosmos, mój to robi z 10 dziennie. Z czego zazwyczaj 4 pod rząd w nocy jak go przewijam. Jak tylko go położę w świeżym pampersie to od razu słyszę prrrruk i już wiem co to znaczy...

A czemu w ogóle dawałaś mm po cycku? Jak się mała zachowywała?

[painka]

Napisane przez aakkzzii

Od 2 dni nie mogę się załatwić. Jakiś z koszmar ... Jem owsiane płatki jaja pije wody z 4 l dziennie i nic tak mam od tygodnia jakiś koszmar pomocyuu

Jeny rozumiem Cię, ja mam takie zaparcia w ciąży że jak nic urodzę "gówniarza"
Macie jakieś rady jak się naturalnie oczyścić przed porodem? Piję cały dzień jogurty i nic, a w brzuchu stoi wszystko od 3 dni

Napisane przez party_girl7

Ja jestem ciekawa jakie to uczucie karmić piersią! Bo u mnie jest sprawa taka ze nie lubię jak mi ktoś brodawki drażni, mam nadzieje ze dziecko jakoś inaczej będę odczuwała.

Mnie to strasznie przeraża i że z cycka będzie mi leciało jedzenie

Napisane przez elcia88

Siadz w domu, odpocznij porządnie. Najedz się i jutro na luzaka;-)

Dzięki, odpoczywam i staram się wyluzować

Napisane przez Kissmisiaa

Hej Kochane. Jestem juz przyjęta do szpitala po najdłuższym przyjęciu jaki można sobie wyobrazić. Od 9 rano aż do 12.30 czekałam na wszystkie czynności. Juz zjadłam obiadek w szpitalu. Przyjechałam na czczo ale nie robili mi żadnych badań.
W między czasie były dwa porody i co ja się na słuchałam to moje.
Jedna to miała taki ekspresowy poród ze szok a dźwięki z siebie wydawała jakby orgazm miała.

Co planują ze mną zrobić to to, że na noc mi zaloza balonik i jak zrobi się rozwarcie to dostane oxy. I będziemy czekać na akcje.

Jeśli dasz radę jutro to daj znać jak po tym baloniku, mi jutro będą zakładali ale nie Foleya tylko jakiś inny którego kurcze nazwy nie pamiętam ani na google nie mogę znaleźć.