Wrześniowe mamusie 2015 - część I

[owieczkaa]

Napisane przez party_girl7

My po pediatrze, za tydzień kontrola bo słabo przybiera... I mam się starac mu robić przerwy między karmieniami 2-3h tylko łatwo się mówi jak on by cały czas jadł. No i karmić max pół godziny. Ma katar w nosku, mamy Wit c w kropelkach i probiotyk, plus woda morska. Bioderka na 1 grudnia pierwszy wolny termin. A te moje "żyły" na piersiach, co myślałam że to zastój to są ROZSTĘPY! Nigdy nie miałam wiec nie wiedziałam jak wyglądają :p myślałam że mnie ominą, ale niestety piersi dostały za swoje mega rozmiary. To tyle w skrócie, babcia cały czas panikuje ze za słabo ubrany, że uszko ma trochę odkryte i na pewno go przewieje, bla bla bla, nawet mu kupiła dziergana czapkę z bąblem bo już trzeba taka ubierać. już mam dosyć czasem... Na szczęście mały teraz śpi a ja mam chwile dla siebie, a to bardzo rzadko się u mnie zdarza.

Super rady tej pediatry na słabe przybieranie. Moim zdaniem jak przestaniesz karmić na żądanie to będzie jeszcze gorzej ale czas pokaże.
Rozstępy zbledna za jakiś czas i prawie nie będzie ich widać.

Ja tez mam cały brzuch w rozstepach. W ciąży nie były aż tak widoczne, teraz widzę ile ich mam. No i zwisajaca skóra nad blizna po cc... I nadmiar cm w biodrach przez miednice.

Napisane przez ridja devojka

Kurcze, logiczne że chwilę po porodzie nie wygląda się kwitnąco! Bardzo niefajne pytanie i niedelikatne. Dobrze, że mąż stoi po Twojej stronie.
Ja się na razie niczym nie smaruje. Szkoda mi czasu normalnie na balsamowanie.

Chyba kupię elektryczny laktator... może ściągnie więcej bo tym ręcznym nie mam siły pompować. Może jak więcej ściągnę to ona się szybciej naje i nie będzie cały czas chciała jeść.

Jak najbardziej polecam Ci elektryczny, ja rocznym nic nie ściągam poza kilkoma kroplami, elektrycznym dzisiaj rano 90 ml w pół godziny. I tak mało ale mamy kryzys laktacyjny.

[ridja devojka]

Jakbym ściągnęła 90 ml to byłabym najszczesliwsza na świecie. Znalazłam Medela elektryczny za 100 używany u mnie w mieście ktoś dał na olx wiec juz dzwonilismy Ale póki co nie odbierają. Może mnie wybawi.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[aakkzzii]

Napisane przez ridja devojka

Jakbym ściągnęła 90 ml to byłabym najszczesliwsza na świecie. Znalazłam Medela elektryczny za 100 używany u mnie w mieście ktoś dał na olx wiec juz dzwonilismy Ale póki co nie odbierają. Może mnie wybawi.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Ja mam ten mini jestem zadowolona

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez Blondynka17

A jaki duzy ma ten zastoj?
Pociesze cie ze u mojego pod koniec ciazy miedniczka miala 21mm a przewod moczowy 8mm. W drugim tyg zycia bylismy w klinice i niby miedniczka spadla do 10mm tylko przewod ma dalej 8mm. Za miesiac jedziemy na dokladniesze usg do szpitala. Poki co lekarz jestbdobrej myslim mamy tobic badanie moczu co 2 tyg i obserwowac

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------


Oj ci faceci szkoda slow...

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------


Moj wlansie spi i przy okazji stawia klocka prezac sie i stekajac bo narazie baki same ida ;-)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------


No niby tak przyzeyczail mnie na poczatku ze po 4-5h w nocy spal a tu teraz przy dobrych wiatrach 3h:-/ ale w dzien potrafi do 4,5h przespac.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------


Kiedy wy odciagacie to mleko? Boje sie ze nabawie sie znow nadprodukcji odciagajac po karmieniu...

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ja odciągam wtedy kiedy daje werce jedna pierś a ona idzie spać po niej wtedy odciągam z drugiej

[Blondynka17]

Napisane przez owieczkaa

Super rady tej pediatry na słabe przybieranie. Moim zdaniem jak przestaniesz karmić na żądanie to będzie jeszcze gorzej ale czas pokaże.
Rozstępy zbledna za jakiś czas i prawie nie będzie ich widać.

Ja tez mam cały brzuch w rozstepach. W ciąży nie były aż tak widoczne, teraz widzę ile ich mam. No i zwisajaca skóra nad blizna po cc... I nadmiar cm w biodrach przez miednice.







Jak najbardziej polecam Ci elektryczny, ja rocznym nic nie ściągam poza kilkoma kroplami, elektrycznym dzisiaj rano 90 ml w pół godziny. I tak mało ale mamy kryzys laktacyjny.

Owca a pijesz koper wloski? Ja zauwazylam ze jak rsno sobie zaparze to mam zdecydowanie bardziej nabite piersi miedzy karmieniami.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[loudres]

Napisane przez ridja devojka

Od 16.18 karmie. Z przerwami 10-30 minut. Ssie, zasypia, ryczy, ssie i tak w kółko. Serce mi pęka. Juz byłam dziś blisko kupienia sztucznego mleka ale mąż mnie pociesza ze niedługo będzie lepiej...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Mój nie pociesza. Mój poprostu pojechał i kupił sztuczne. Mówi ze na wszelki wypadek lepiej mieć a widząc jak w nocy dzisiaj mnie wymeczyl to w sumie się ucieszyłam. Nie wiem co mu było ale w nocy ciągle chciał ssać a miałam wrażenie ze nie mam już mleka. Odciagnelam ledwo ledwo 30ml z obu cyckow. Pobudzam się laktatorem ale mam wrażenie ze w dzień jest dużo więcej mleka a wieczorami jakoś slabne. ..

Dziś dowiedziałam się że moja kuzynka która miała termin równo miesiąc po mnie urodziła dziecko które ma powykrecane rączki i zamiast nóżek kopytka. . Chce mi się plakac. Bo nie wiem jak to możliwe ze nie hylo tego widać z usg. Tym bardziej ze do lekarza chodziła prywatnie a na prenatalne jezdzila bardzo daleko bo aż 150 km do lepszych lekarzy bo ma już swoje lata. O nie wiadomo jeszcze czy umysłowo wszystko jest w porządku.

[melawen]

Napisane przez party_girl7

My po pediatrze, za tydzień kontrola bo słabo przybiera... I mam się starac mu robić przerwy między karmieniami 2-3h tylko łatwo się mówi jak on by cały czas jadł. No i karmić max pół godziny. Ma katar w nosku, mamy Wit c w kropelkach i probiotyk, plus woda morska. Bioderka na 1 grudnia pierwszy wolny termin. A te moje "żyły" na piersiach, co myślałam że to zastój to są ROZSTĘPY! Nigdy nie miałam wiec nie wiedziałam jak wyglądają :p myślałam że mnie ominą, ale niestety piersi dostały za swoje mega rozmiary. To tyle w skrócie, babcia cały czas panikuje ze za słabo ubrany, że uszko ma trochę odkryte i na pewno go przewieje, bla bla bla, nawet mu kupiła dziergana czapkę z bąblem bo już trzeba taka ubierać. już mam dosyć czasem... Na szczęście mały teraz śpi a ja mam chwile dla siebie, a to bardzo rzadko się u mnie zdarza.

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

[Małgosia89]

Ja karmie tylko piersia. Ale my maly maly staz, bo dopiero tydzień

[Blondynka17]

Napisane przez melawen

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

Ja karmie tylko kp a mlody w 3 tyg przybral 1100g wiec chyba dobrze. Raz w kryzysie chcialam podac 30ml mm ale mlodemu nie podesza butelka.
Nie powiem ze zazdroszcze tym co podaja mm na przemian bo czasami mam dosc jak maly ciagle nienajedzony.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Mten]

Napisane przez melawen

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

Ja karmie tylko piersią. Na żądanie ale to zazwyczaj wychodzi ok3h. Czasem w nocy co 4h.
Mm chce uniknąć więc nie mam w domu :-P w szpitalu jedna kretynka chciała dokarmic małego żebym pospala w międzyczasie...
To jej podziękowałam, mleko mi leciało jak z kranu a że mały chciał długo ssać i się przytulać to ja się mogę poświęcić.

[Mediona]

Napisane przez melawen

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

Ja. Moja noe lubi mm. Dwa razy w nocy sięgnęłam po mm bo w cyckach juz nic nie mialam ale mala noe lubi i byl jeszcze wiekszy ryk. Wiec na rece tulenie. Wiec jak narazie dzieki mojej madrej córeczce nie karmimy mm ani nie uzywamy butli i smoka bo poprostu nie lubi. W domu mam 5 skoczków i jednego czasami toleruje. Ale tylko czasami. Balam sie ze mala bedzie zle przybierac ale jak narazie dobrze przybiera. Wiec moje mleko jej służy.

[Virves]

I ja się witam w nowym wątku.

Ja też tylko karmie piersią ale od wczoraj zauwazyłam ze mały jedną czyści do dna i trzeba dać drugą. Do tej pory na jedno karmienie szła jedna a i tak nie cała. Ja kupiłam mm w takich małych buteleczkach ale to tylko wrazie jakiegoś nagłego W albo jak mnie nie będzie

[Mten]

A w ogóle była dziś u mnie położna z przychodni rejonowej... Co za masakra :-D
Mały spał więc ona stwierdziła, że nie będzie go budzić hahaha i pyta mnie czy odpadł mu kikut. Uwierzyła na słowo że tak :-P
Wpisała papiery i pyta czy chce żeby przychodziła -miała przy tym taka minę, że jej podziękowałam.
Mały jest już zarejestrowany w Enelmedzie więc idę z nim na wizytę we wtorek i pogadam sobie z pediatra bo i tak tam go będę szczepić itp.

[melawen]

Napisane przez Mten

Ja karmie tylko piersią. Na żądanie ale to zazwyczaj wychodzi ok3h. Czasem w nocy co 4h.
Mm chce uniknąć więc nie mam w domu :-P w szpitalu jedna kretynka chciała dokarmic małego żebym pospala w międzyczasie...
To jej podziękowałam, mleko mi leciało jak z kranu a że mały chciał długo ssać i się przytulać to ja się mogę poświęcić.

No ja tak samo. Nie mam mm ani butelki. Laktatora używałam 2 dni, w nawale, teraz stoi i się kurzy,wiec się nie stresuje tym ile odciagam. Smoczka nie daje. Przybiera dobrze 990g /2 tygodnie. Fakt wisi cały czas teraz. I często mam uczucie pustych piersi,ale zawsze coś z nich płynie. Na początku mnie to stresowalo,ze nie będzie miał co jeść

[201701300931]

Napisane przez melawen

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

Ja. Nawet mm nie mam w domu. Laktatora też nie. Ostatnio mi się piersi miękkie zrobiły i bałam się, że nie mam pokarmu, ale wyczytałam, że to oznaka, że laktacja jest unormowana W ogóle zastanawiam się skąd Wy wiecie, że dziecko opróżniło całą pierś? Ja nie mam pojęcia. Raz przystawiam do jednej, a raz do drugiej i tyle.

Znowu bunt na spanie. Wczoraj padł o 15, a ja razem z nim. Ale niestety rzadko mu się zdarza spać w dzień. Za to wieczorem u tatusia najlepiej...

[ridja devojka]

Napisane przez melawen

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

Ja. Małą mi dokarmili pierwszego dnia jak byłam po narkozie i nie mogłam. A teraz tylko pierś. Mam nadzieje ze się nie złamie...

Napisane przez Virves

I ja się witam w nowym wątku.

Ja też tylko karmie piersią ale od wczoraj zauwazyłam ze mały jedną czyści do dna i trzeba dać drugą. Do tej pory na jedno karmienie szła jedna a i tak nie cała. Ja kupiłam mm w takich małych buteleczkach ale to tylko wrazie jakiegoś nagłego W albo jak mnie nie będzie

Jeju ja daje obie na zmianę i ona się i tak nie najada. Strasznie zazdroszczę.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[aakkzzii]

Napisane przez didi9

Hejooooo, witam się na odchowalnie, reeetyyy jak to szybko zleciało, każdego dnia zastanawiam się jak to się stało, że Gabi jest już z nami, jak udało mi się znieść ten ogromny ból porodu i wszelkie przeboje po, ehhh... Dzień, dwa dni po porodzie byłam pewna na 100%, że kolejnego dziecka nie urodzę, ewentualnie adoptuję, a dziś już sama nie wiem To chyba jednak prawda, że się zapomina o tych cierpieniach Jedyne co mnie przeraża to moje ciało... Serio, nie mogę na siebie patrzeć, wszędzie rozstępy, brzuszek zwisający i jeszcze całkiem duży, uda w cellulicie całe, nie wiem co robić. Była u nas moja mama i mnie zdołowała dodatkowo, bo słyszałam jak pytała mojego męża, kiedy myślała że śpię, czemu mam jeszcze taki duży ten brzuch, a mąż oburzony odparł, że jestem tydzień po porodzie, a i tak z dnia na dzień jest coraz mniejszy, więc jeszcze dojdę do siebie, ale ja się boję, że nie dam rady, a już widzę, że będę oceniana z każdej strony. Przez to wszystko wstydzę się zaprosić kogokolwiek do nas czy gdzieś wyjść, masakra. Najchętniej zamknęłabym się z Gabi i mężulem w szklanej bańce. A wy stosujecie coś na rozstępy i ujędrnienie skóry? ja na razie wykańczam olejek ciązowy z babydream i krem na rozstępy tez babydream. Macie jakies skuteczne masci/kremy na rozstepy i ujedrnienie przede wszystkim?rosi:

Ja czekam do końca połogu i zaczynam ćwiczyć mam nadz ze coś to szybko da. Chodakowska ma jakiś program dla kobiet po ciąży i mam zamiar go wykupic

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez loudres

Mój nie pociesza. Mój poprostu pojechał i kupił sztuczne. Mówi ze na wszelki wypadek lepiej mieć a widząc jak w nocy dzisiaj mnie wymeczyl to w sumie się ucieszyłam. Nie wiem co mu było ale w nocy ciągle chciał ssać a miałam wrażenie ze nie mam już mleka. Odciagnelam ledwo ledwo 30ml z obu cyckow. Pobudzam się laktatorem ale mam wrażenie ze w dzień jest dużo więcej mleka a wieczorami jakoś slabne. ..

Dziś dowiedziałam się że moja kuzynka która miała termin równo miesiąc po mnie urodziła dziecko które ma powykrecane rączki i zamiast nóżek kopytka. . Chce mi się plakac. Bo nie wiem jak to możliwe ze nie hylo tego widać z usg. Tym bardziej ze do lekarza chodziła prywatnie a na prenatalne jezdzila bardzo daleko bo aż 150 km do lepszych lekarzy bo ma już swoje lata. O nie wiadomo jeszcze czy umysłowo wszystko jest w porządku.

Ojezusie co za tragedia

[Mten]

Napisane przez loudres

Mój nie pociesza. Mój poprostu pojechał i kupił sztuczne. Mówi ze na wszelki wypadek lepiej mieć a widząc jak w nocy dzisiaj mnie wymeczyl to w sumie się ucieszyłam. Nie wiem co mu było ale w nocy ciągle chciał ssać a miałam wrażenie ze nie mam już mleka. Odciagnelam ledwo ledwo 30ml z obu cyckow. Pobudzam się laktatorem ale mam wrażenie ze w dzień jest dużo więcej mleka a wieczorami jakoś slabne. ..

Dziś dowiedziałam się że moja kuzynka która miała termin równo miesiąc po mnie urodziła dziecko które ma powykrecane rączki i zamiast nóżek kopytka. . Chce mi się plakac. Bo nie wiem jak to możliwe ze nie hylo tego widać z usg. Tym bardziej ze do lekarza chodziła prywatnie a na prenatalne jezdzila bardzo daleko bo aż 150 km do lepszych lekarzy bo ma już swoje lata. O nie wiadomo jeszcze czy umysłowo wszystko jest w porządku.

O Jezu :-( masakra, to straszne że taki maluszek musi tak cierpieć od początku swojej drogi :-(

[rokanali]

Napisane przez melawen

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

My jesteśmy wyłącznie na cycu, próbowałam dać swoje mleko z butelki ale moja nie toleruje nic innego oprócz cyca. Próba dania smoka skończyła się wrzaskiem i lotem smoka w powietrze.

[malaja86]

Ja dzis mam jakiś kryzys. Mała siedziała na piersi 3 h potem przerwy pare minut i znowu. Tak jeszcze 2 h. Mąż chciał nawet dać smoka ale nie przyjęty Został co mnie cieszy.
Mam wrażenie pustych piersi, bolą mnie. Nie mogę ale nie chce dać mm, w lodówce odciągnięte 30 ml, strasznie mnie boli że on Sie nie najada.

[meneq]

Napisane przez loudres

Mój nie pociesza. Mój poprostu pojechał i kupił sztuczne. Mówi ze na wszelki wypadek lepiej mieć a widząc jak w nocy dzisiaj mnie wymeczyl to w sumie się ucieszyłam. Nie wiem co mu było ale w nocy ciągle chciał ssać a miałam wrażenie ze nie mam już mleka. Odciagnelam ledwo ledwo 30ml z obu cyckow. Pobudzam się laktatorem ale mam wrażenie ze w dzień jest dużo więcej mleka a wieczorami jakoś slabne. ..

Dziś dowiedziałam się że moja kuzynka która miała termin równo miesiąc po mnie urodziła dziecko które ma powykrecane rączki i zamiast nóżek kopytka. . Chce mi się plakac. Bo nie wiem jak to możliwe ze nie hylo tego widać z usg. Tym bardziej ze do lekarza chodziła prywatnie a na prenatalne jezdzila bardzo daleko bo aż 150 km do lepszych lekarzy bo ma już swoje lata. O nie wiadomo jeszcze czy umysłowo wszystko jest w porządku.

Bo wieczorami spada laktacja z uwagi na gospodarke hormonalna. To normalne i tez sie z czasem wyreguluje

[ridja devojka]

Malaja u mnie to samo. Wczoraj byłam załamana a dziś jakoś mi lepiej. Teraz mąż wziął ja na spacer żebym się mogła zrelaksować. Leżę w wannie i słucham muzyki. Nawet wole nie myśleć czy ona teraz śpi czy wrzeszczy głodna.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[malaja86]

Teraz kwadrans śpi. Ja tez sie staram ale sie boję że nie zareaguję. Lusia i tak marudzi trochę przez sen

[meneq]

Napisane przez melawen

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

My jestesmy wylacznie kp od samego poczatku.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez Blondynka17

Ja karmie tylko kp a mlody w 3 tyg przybral 1100g wiec chyba dobrze. Raz w kryzysie chcialam podac 30ml mm ale mlodemu nie podesza butelka.
Nie powiem ze zazdroszcze tym co podaja mm na przemian bo czasami mam dosc jak maly ciagle nienajedzony.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Nie poddawaj sie, wkrotce sie ureguluje. Przybiera wspaniale. Nie warto teraz wlaczac mm, super Wam idzie

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez Małgosia89

Ja karmie tylko piersia. Ale my maly maly staz, bo dopiero tydzień

Poczatki bywaja najtrudniejsze.

[namisek1990]

Wasze dziecki płaczą na jedzenie i wiszą. Mój numerant szantażuje mnie dziś. Obudzi się nie widzi mnie to ryk. Poszłam do wc wychodze a tu ryk....

[agu23gda]

A my z Ewką pospacerowane i jeszcze dosypia w wózku więc mam chwilę posiedzieć przy kompie.
Oblukałam na allegro zaproszenia ze zdjęciem na chrzest... musze Ewulka jakoś wystroi ć ijakąś sweet focie zrobić hjehje

Wiecie co... nie wiem czy to kwestia moich uspokojonych już hormonów, docierania się z Ewą i poznawanie się czy co ale... ja juz od kilku/kilkunastu dni jestem tak wyluzowana... nawet jak ona nie śpi, czy wyje w domu czy w wózku...czy godzinę czy 5, czy ciagle wisi na cycu albo na mnie bo chce sie miziać... ja jak oaza spokoju ją tulę, noszę, rozmawiam, pocieszam, karmię...wstaję w nocy jak wola jesc i mowie do niej, usmiecham się i to wszystko daje mi taką radość... dopiero teraz zaczęłam się cieszyć tak na maxa, że jest z nami. Jeszcze do niedawna moją mysla bylo tylko "po co mi to ☠☠☠☠a bylo???" a teraz mysle tylko o tym, że to najlepsze co mnie spotkalo i jestem przeszczesliwa ze mieszka z nami taki malutki smieszny krasnoludek ktory jest zalezny tylko od Nas. To jest dla mnie mega slodkie w dodatku jak widzę zaangazowanie TZ i slysze jak ja robie cos w kuchni a on do niej gada to tak cholernie jestem dumna z niego i w moich oczach dzieki temu jest tak cholernie mega męski jak trzyma tą małą Obsrajtuszkę...

[party_girl7]

Napisane przez melawen

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

Tylko to była rada nie na przybieranie tylko na to ze on mi nie daje żyć, od narodzin nie mam czasu nic zrobić, a on sobie pierś jak smoczek traktuje... Ciumka, a mało je, tak nie może być. Wiec poradziła żeby pół godz efektywnie karmić, ewentualnie dać potem odciągnięte mleko, żeby załapał jakiś rytm i robił przerwy. Spróbuję, zobaczymy, bo chodzi o to ze on nie może się nauczyć ze na każdy jęk ma pierś. No zobaczymy, spróbuję...

[mirabelka8008]

Napisane przez melawen

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

Ja od 4 tygodni tylko Cyc i bez smoczka. Tylko w szpitalu, po cesarce mała dostała butle.

[owieczkaa]

Napisane przez Blondynka17

Owca a pijesz koper wloski? Ja zauwazylam ze jak rsno sobie zaparze to mam zdecydowanie bardziej nabite piersi miedzy karmieniami.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Piję piję, w tych laktacyjnych jest koper włoski.

Napisane przez melawen

Zgadzam się z owieczka. skonsultuj to z jakimś doradca,albo przynajmniej z dziewczynami na fb,np. Na karmienie piersią offtopowo. Bo ja bym karmila jak najczęściej i jak najdłużej z jednej piersi. Potem masz bardziej treściwy pokarm. Wiec na odwrót niż Ci radzi pediatra.
Mój teraz co chwile głodny, ale przybiera ładnie. Na mój gust ograniczając karmienia jeszcze bardziej zahamujesz laktację.
Ja bym spedzila 2 dni z gola klata,wtulona w dziecko, bez telefonu i rozpraszaczy, wachajac jego główkę i podawała na kazdy kwek,powinno się rozbujac. i dużo pij i jedz.

A w ogóle jestem ciekawa, które z Was karmią wyłącznie piersią i w ogóle nie podają/podawały mm. Bo tak jak patrze to większość jednak dokarmia?

Ja dokarmiałam jedynie w szpitalu bo nawał miałam dopiero w 6 dobie po cc. Od 7 dnia życia tylko kp, paczka Bebilonu nie otwarta nawet stoi.

Napisane przez agu23gda

A my z Ewką pospacerowane i jeszcze dosypia w wózku więc mam chwilę posiedzieć przy kompie.
Oblukałam na allegro zaproszenia ze zdjęciem na chrzest... musze Ewulka jakoś wystroi ć ijakąś sweet focie zrobić hjehje

Wiecie co... nie wiem czy to kwestia moich uspokojonych już hormonów, docierania się z Ewą i poznawanie się czy co ale... ja juz od kilku/kilkunastu dni jestem tak wyluzowana... nawet jak ona nie śpi, czy wyje w domu czy w wózku...czy godzinę czy 5, czy ciagle wisi na cycu albo na mnie bo chce sie miziać... ja jak oaza spokoju ją tulę, noszę, rozmawiam, pocieszam, karmię...wstaję w nocy jak wola jesc i mowie do niej, usmiecham się i to wszystko daje mi taką radość... dopiero teraz zaczęłam się cieszyć tak na maxa, że jest z nami. Jeszcze do niedawna moją mysla bylo tylko "po co mi to ☠☠☠☠a bylo???" a teraz mysle tylko o tym, że to najlepsze co mnie spotkalo i jestem przeszczesliwa ze mieszka z nami taki malutki smieszny krasnoludek ktory jest zalezny tylko od Nas. To jest dla mnie mega slodkie w dodatku jak widzę zaangazowanie TZ i slysze jak ja robie cos w kuchni a on do niej gada to tak cholernie jestem dumna z niego i w moich oczach dzieki temu jest tak cholernie mega męski jak trzyma tą małą Obsrajtuszkę...

Szczerze? To ja też tak mam gdzieś od 2 tygodni. Wcześniej w ogóle tego nie czułam, zajmowałam się z małym z obowiązku w zasadzie bo to moje dziecko no i trzeba, ale był dla mnie jak obcy człowiek. Teraz jak śpi 3h to mam ochotę go obudzić żeby się poprzytulać bo się stęskniłam

[Mediona]

Napisane przez agu23gda

A my z Ewką pospacerowane i jeszcze dosypia w wózku więc mam chwilę posiedzieć przy kompie.
Oblukałam na allegro zaproszenia ze zdjęciem na chrzest... musze Ewulka jakoś wystroi ć ijakąś sweet focie zrobić hjehje

Wiecie co... nie wiem czy to kwestia moich uspokojonych już hormonów, docierania się z Ewą i poznawanie się czy co ale... ja juz od kilku/kilkunastu dni jestem tak wyluzowana... nawet jak ona nie śpi, czy wyje w domu czy w wózku...czy godzinę czy 5, czy ciagle wisi na cycu albo na mnie bo chce sie miziać... ja jak oaza spokoju ją tulę, noszę, rozmawiam, pocieszam, karmię...wstaję w nocy jak wola jesc i mowie do niej, usmiecham się i to wszystko daje mi taką radość... dopiero teraz zaczęłam się cieszyć tak na maxa, że jest z nami. Jeszcze do niedawna moją mysla bylo tylko "po co mi to ☠☠☠☠a bylo???" a teraz mysle tylko o tym, że to najlepsze co mnie spotkalo i jestem przeszczesliwa ze mieszka z nami taki malutki smieszny krasnoludek ktory jest zalezny tylko od Nas. To jest dla mnie mega slodkie w dodatku jak widzę zaangazowanie TZ i slysze jak ja robie cos w kuchni a on do niej gada to tak cholernie jestem dumna z niego i w moich oczach dzieki temu jest tak cholernie mega męski jak trzyma tą małą Obsrajtuszkę...

Dobrze ze z Ewuszka sie dogadaliscie. Ja tez czasami mam nerwy na mojego urwisa jak mnie ciagnie za sutki wypina sie spina ale jak tylko sie do mnie uśmiechnie albo gapi sie tymo swoimi patrzalkami to mi serce mieknie.

[loudres]

Napisane przez meneq

Bo wieczorami spada laktacja z uwagi na gospodarke hormonalna. To normalne i tez sie z czasem wyreguluje

Czyli nie powinnam go dopajac mm żeby wogole mi nie znikło to mleko?
Najgorsze jest to ze on wtedy się budzi i chce tego mleka a ja czuję że tam pucha jest.. no dziś siedziałam z laktatorem w nocy ale na dłuższą metę mogę nie mieć już sił. :/

Wczoraj zrobiłam sobie pyszny budyn. normalnie miałam wczoraj zachcianke prawie jak w ciąży. Maz po pracy musiał zajechac po budyn i koniec kropka. Dziś kupiłam 3 żeby nie zabrakło