Kwietniowe mamusie 2016 <3 - część III

[AsiaPo]

Sunmade: Biedna Jak tylko skończycie czynności pożegnawcze wyjedźcie, jak planowaliście. Z całego serca życzę Wam jak najlepiej!

RODZINA:
Eh... Do mnie wczoraj zadzwonił brat by POGRATULOWAĆ MI ŚLUBU I CIĄŻY Znów obudził we mnie nadzieję, że się ogarnie i za miesiąc pewnie będziemy go wyciągać z szamba. Oby następny rok zesłał mu trochę więcej rozumu...
Na szczęście potem, jak ryczałam bez powodu i Mąż pytał dlaczego (nie przyjmując odpowiedzi: "Nie wiem") zrzuciłam to na brata

MiniMonix: Placki po cygańsku? UWIELBIAM! Wpraszam się!

Poli: Zmiana jest, ale jak mówisz - niekoniecznie spektakularna :P Pewnie mało kto na ulicy zauważy. Choć niewykluczone, że będziesz się czuła z tą fryzurą lepiej i Twoje jeszcze bardziej promienne nastawienie będzie widoczne

Agnesa: oby tak dalej!
Nastawienie robi swoje

Lucy: Ja uważam jak poprzedniczki Jeśli upatrzyłaś sobie coś innego, to olej to, co chcą Ci dać. Jak za darmo, to bierz, a sama sobie kup coś innego, o ile darmówka nie zda egzaminu

Smarrita: Gratsy Skoro Dzieć ma już prawie kilogram, to Twoje dodatkowe są jak najbardziej na miejscu Szok, że za chwilę III trym :O

Agata: Beka z Twojej Położnej Ja z SR się dowiedziałam, że na powitanie na porodówce, będą mnie pytali o adres położnej środowiskowej i przychodni, do której zapiszę Maluszka Chyba im się we łbach poprzewracało

Velika: Tylko się nie nastawiaj i nie nakręcaj na te Gwiezdne Wojny, bo TŻ wrócił z premiery rozczarowany

Lulka: Mniam!

[renata3_]

tabaska25 polecam tego sprzedawce http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=37609074 sporo rzeczy u niego kupilam oraz u wspomnianego HubiWord.

Mnie dzis meczyly staszne zaparcia, nigdy takich nie mialam, w pewnym momencie to mi sie az plakac chcialo z bezradnosci

[Iwoncia81]

Napisane przez a_g_ata

Ja byłam dziś na szkole rodzenia i położna powiedziała:

1. Zero kosmetyków..nie nie jest potrzebne dla małego dziecka oprócz kremu na odparzenia..o oliwka,szamponach mogę zapomnieć (fajnie po co ja sroke czytałam )

2. Nie kupować pościeli i ochraniacza na łóżeczko...to dopiero później..starczy na początek rożek i kombinezon...(no super...to chyba nic już człowiekowi kupić nie wolno)

Pffff, w nosie bym miała tą gadke i kupiłabym to co chce i kiedy chce

Napisane przez danika

Ja dzis byłam na szybkiej wizycie, po L4 - wreszcie trochę odsapnę
doktor powiedział, że musimy chociaż zajrzeć do małego no i podglądnęliśmy - tak super pomachał łapką, udało sie zdjecie zrobić

i chyba jednak będzie Adaś - Polinezyjka jak bedziesz mieć chwilke to please dopisz mi


ja z rodzicami mam super kontakt, tzn. teraz już tylko z mamą bo tata zmarł w kwietniu i strasznie za nim teraz tęsknię. W tamte święta zrobiłam im z córcią ostatnie wspólne zdjęcie, ale jeszcze go nie wywołałam bo ryczeć mi się chce

Gratuluję Adasia !!

Co do taty to współczuje bardzo
Ja też mam super kontakt z rodzicami i jak sobie pomyśle że mi ich kiedyś zabraknie to mi sie łezki w oczach pojawiają...

[kejka90]

Napisane przez lulka19

Przyjechałam do domu na święta, i już mam trochę nerwów, bo okazało się, że rodzice nie powiedzieli mi o paru sprawach by mnie nie denerwować. Miło

byłam też u koleżanki, która jest w 30 tyg ciąży, i ważyłam się u niej. Mam 14 kg na plusie

tęsknię za tż

A nie ma go z Toba?

Napisane przez a_g_ata

Ja byłam dziś na szkole rodzenia i położna powiedziała:



1. Zero kosmetyków..nie nie jest potrzebne dla małego dziecka oprócz kremu na odparzenia..o oliwka,szamponach mogę zapomnieć (fajnie:p po co ja sroke czytałam :P)



2. Nie kupować pościeli i ochraniacza na łóżeczko...to dopiero później..starczy na początek rożek i kombinezon...(no super...to chyba nic już człowiekowi kupić nie wolno:P)

Sratata tez to wiem niby
Co prawda poscieli nie kupuje bo amu w chacie goraco wiec po co kolejna rzecz do chowania. Ale jakos nie mige sobie wyobrazic braku zapachu dziecia gdy kapiel np w samej wodzie. A w ☠☠☠☠u jak kosmetyk dobry to sie nic dziecku nie powinno zadziac


Renata3 płakac z bezradnosci mowisz? ale udalo sie czy nie? Bo jak nie to polecam koktajl z kiwi. Zblendowalam z sokiem jablkowym chyba z 5 sztuk i na drugi dzien...rzadko

My z mezem odpakpwalismy prezent choinkowy i łupiemy w GTA V na xBoxieuwielbiam! ale jestem zla bo Kinect nie dziala

[renata3_]

Polonezyjka jesli moge Cie prosic to zmien mi termin porodu z 22 na 24 kwietnia bo tak wyszlo z obu badan genetycznych w 13 i 19 tc oraz zostaw tylko imie Milosz

[kejka90]

Danika fajnie ze z Adasiem wszystko okej️

[lulka19]

Kejka dojedzie pojutrze

[kejka90]

No to jakos sobie poradzisz chociaz mi tez by bylo trudno...ostatnio podczas remontu jak spalismy u moich rodzicow to niestety spalismy dwie noce na osobnych lozkach w tym samym pokoju i...tragicznie to wspominam...


A wlasnie. Mialam pisac ze u mnie w szpialu mozna za darmo zarezerwowac pokoj 1 osobowy dogadalam sie z polozna i w polowie marca mnie wpisze. Chybil trafil czy sie uda bo tylko jeden taki pokoj jest. Uzywaja go tylko do rezerwacji albo gdy inne sa przepelnione i brakuje miejsc...co w moim miescie nierealne. Takze szanse wielkie

[danika]

Kejka: jednoosobowy pokój po porodzie? Tzn sala? A jakie są inne sale, duże?
Ja bym nie chciała na jednoosobowej leżeć, fajnie jak jest z kim pogadać. Po urodzeniu córci leżałam na 6 osobowej sali, to już był tłum, ale w sumie miło wspominam a teraz są u nas 1 i 2 osobowe, ja bym wolała na dwójkę

Polinezyjka: no kurczę siusiak u syna nie zmierzony dałam ciała

[MiniMonix]

AsiaPo
Przykro mi, ale wszystko zeżarli. Ja tylko jeden mały zjadłam

[kejka90]

Napisane przez danika

Kejka: jednoosobowy pokój po porodzie? Tzn sala? A jakie są inne sale, duże?
Ja bym nie chciała na jednoosobowej leżeć, fajnie jak jest z kim pogadać. Po urodzeniu córci leżałam na 6 osobowej sali, to już był tłum, ale w sumie miło wspominam a teraz są u nas 1 i 2 osobowe, ja bym wolała na dwójkę

Polinezyjka: no kurczę siusiak u syna nie zmierzony dałam ciała

No sala, zle to ujelam pokoj...sama z siebie sie smieje teraz u nas albo jedynka, albo 6 i 8 dlatego chce 1. Tym bardziej ze mam zamiar aktywnie przejsc pierwsza faze porodu z mezem w zaciszu ...a w takim tlumie to bede sie czula skrepowana... malo babek o tym wie wiec jest szansa a jesli sie nie uda to trudno

[Polinezyjka]

Napisane przez renata3_

Polonezyjka jesli moge Cie prosic to zmien mi termin porodu z 22 na 24 kwietnia bo tak wyszlo z obu badan genetycznych w 13 i 19 tc oraz zostaw tylko imie Milosz

Done
Miłosz - ładne imie

[kropcia007]

Napisane przez kejka90

No sala, zle to ujelam pokoj...sama z siebie sie smieje teraz u nas albo jedynka, albo 6 i 8 dlatego chce 1. Tym bardziej ze mam zamiar aktywnie przejsc pierwsza faze porodu z mezem w zaciszu ...a w takim tlumie to bede sie czula skrepowana... malo babek o tym wie wiec jest szansa a jesli sie nie uda to trudno

u mnie w szpitalu tez jest taka sala ale kosztuje 100 zł za dobe.
Jest tam wygodne łóżko regulowane tv fotel do karmienia i osobna łazienka czyściutka i swieze reczniki takze chciałabym tam trafic.
Ale nie ma rezerwacji jak jest pusty można isc a jak nie to trudno.

Mój tż nie wraca na swieta miał byc jutro ale wieje na morzu i helikopter nie ma jak wylądować by zabrać ich na ląd ;( Rok temu było to samo

[cloche]

Napisane przez Polinezyjka

hahahahah uwielbiam !!!!



Widzialyscie?
http://www.sosrodzice.pl/co-by-sie-d...od-w-szpitalu/
rewelacja!!!!!!!!

ludzie zloci, ten filmik to mistrzostwo, naprawde swietne porownanie! porod w niemczech byl faktycznie zupelnie inny niz te wszystkie historie, o ktorych czytalam... byl ... no wlasnie, intymny! moze dlatego tak wszystko gladko poszlo? ja nawet nie czulam, ze w szpitalu jestem. ani kolory, ani fartuchy... tak domowo jakos... i polozna sie nie mieszala kompletnie, niby byla, ale jej nie bylo. pojawiala sie jak jej potrzebowalam, a tak to w ogole myslalam, ze jestem sama z mezem w przytulnym pokoiku

zaraz jeszcze jednego posta odszukam, zeby sie odniesc, i potem moge chyba isc w koncu spac... jutro jeszcze do pracy.......

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez kejka90

a ten wpis fajny nie? ja bym chciała max do roku karmić, bo później wg pediatrów nie ma to raczej żadnego znaczenia czy dasz jedzenie normalne czy z cyca...a wręcz dając cyca musisz dać normalne jedzenie. Więc jaki sens A jeśli się nie uda to...jakoś przyjmę to na klatę :P

mam!
wiesz, dlaczego wg pediatrow pozniej karmienie to bez sensu? bo koncerny mm ich "zdanie" sponsoruja owszem, ma znaczenie, czy dasz jedzenie normalne czy z cyca. po pol roku wprowadzamy inne pokarmy niz mleko mamy. dziecko powoli sie oswaja ze smakami, poznaje nowe konsystencje, ale to dalej mleko jest najwazniejsze. po roku "obiadki", kasze itp sa juz podawane w wiekszych ilosciach, ale to MA znaczenie, czy porcje mleka dla dziecka dasz z cyca czy z krowy. nic nie dorowna mleku matki. dla cielaka mlekiem matki jest mleko krowie i ono jest dla niego naj. dla malutkiego czlowieka jest to mleko kobiety. owieczek nie przerzuca sie po okresie "niemowlecym" na mleko krowie czy innego ssaka. konczy pic mleko i zaczyna odzywiac sie jak rodzice. tak to wymyslila natura... jeszcze zeby to mleko krowie bylo porzadne... a to tak naprawde coraz mniej do mleka krowiego podobne. przez te wszystkie procesy technologiczne struktura bialka ulega takim zmianom, ze... szczerze to ja sie nie dziwie, ze coraz wiecej alergikow na te wlasnie bialka. aha, mleko modyfikowane to tez mleko krowie. tylko ze najpierw odseparowane bialka, potem dobrane inaczej tluszcze, dodatki tego czy tamtego... proba dazenia do tego, czego skopiowac sie nie da.

nie chce brzmiec jak jakas fanatyczka, tylko bron boze nie dajcie sobie wmowic, ze po roku macie w cycu cos gorszego. bo tak nie jest. karmcie tyle, na ile wam i dzieciakom bedzie to pasowalo. moze to byc pol roku, moze byc trzy lata, a moze byc i jeden dzien - wasza sprawa. ale nie wierzcie w brednie koncernow mm... i oplacanych przez nie pediatrow i poloznych z czasow, kiedy to dzieci sie "nie meczylo", tylko podawalo "porzadne mleko" - ten proch z niebieskiego worka (ciekawe czy byl BPA-free )

[kejka90]

Cloche wlasnie przykre jest to ze w Polsce zadko sie zdaza zeby moglo byc intymnie

Kropcia przykro mimoze jeszcze sie uda?

Z ta sala to u mnie takich az luksusow nie ma. Zadne tam tv czy osobna lazienka. Jedynie pojedyncza sala, ale wg mnie to i tak duzo

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Hehe nie brzmisz jak fanatyczka, raczej jak ktos kto duzo wie ale ja mimo wszystko nie chcialabym karmic po roku bo mam zamiar wrocic do pracy a wtedy 10h poza domem. Jakos sobie tego nie wyobrazam a co do alergii to masz racje...sama przechodzilam w dziecinstwie i do tego jeszcze lekarze nie potrafili zdiagnozowac...skaza bialkowa. A wydawaloby sie ze zyjemy w swiecie rozwinietym...

[madziara889]

Sunmade strasznie mi przykro, nawet nie chcę myśleć, co czujecie.

Normalnie od piątku nie mam na nic czasu
W piątek byłam z mamą na zakupach i po powrocie nie miałam jyż na nic siły. W sobotę tż był na wigilijnym polowaniu, ja pomagałam teściowej przygotować żarło dla myśliwych. Wróciluśmy wieczorem do domu, ogarnęiśmy się i pojechaliśmy na spotkanie ze znajomymi. W niedzielę do południa odsypialiśmy, a później pojechaliśmy na urodziny do mojego chrześniaka. Wczoraj pół dnia walczyłam z tipi, dzisiaj od rana znów zakupy, a potem sprzątaliśmy mieszkanie. Na szczęście mężu ma od dzisiaj wolne i mi pomaga, nawet choinkę ubrał mimo, że tego nie lubi.
Jutro muszę skończyć tipi, upiec ciacho i zrobic część jedzenia, w czwartek ciąg dalszy gotowania.
Młoda dzielnie znosi to szaleństwo i zaczyna się ze mną bawić w wolnych chwilach. Jak czuję, ze się zaczyna ruszać to pukam do niej, a ona odpowiada kopniaczkiem
Wczoraj leżałam na boku i brzuchem dotykalam brzucha tż, młoda jak zasadzila kopa, to tż poczuł.

Siostra mnie irytuje, bo cały czas mi nie wierzy, że tak dobrze czuję ruchy, bo ona chyba tak nie miala ala:

Ja mam takie sobie relacje z mamą, zawsze siostra była tą lepszą. Ojciec był alkoholikiem i od ponad 15 lat przestał dla mnie istnieć mimo, że mieszkaliśmy w jednym domu.

[patryska0804]

Mam taki nawal w pracy ze masakra... nie czuje nog i kregoslupa... przez to nie jestem z Wami na biezaco... ale jeszcze dwa dni i tyle


Sun tak bardzo mi przykro... ale teraz juz Kubusia nic nie boli nie cierpi.. bedzie czuwal nad Wami... [*] dla niego..

Gratuluje udanych wizyt!

Tesciowa
Wyprowadzila mnie dzisiaj z rownowagi... bylismy u nich na chwile... pytam jak ze Swietami a ta ze na 17 w Wigilie no to pytam czy mamy cos przygotowac do jedzenia a ta ze nie ale ze mam przyjsc w Wigilie i pomoc jej i ze oni jada na cmentarz a ja mam porozstawiac wszystko! mowie ze nie bardzo bo ide do pracy w Wigilie a ta ze do ktorejmowie ze gdzies do 14 a ona do mnie ze po pracy przyjade i to zrobie... nie no bo ja w pracy to ☠☠☠☠a leze! w dupie ja mam nigdzie nie ide a jak jej nie pasuje to nie musze isc tam na Swieta!!! mialam sie zapytac a co jej corcia bedzie robic? znajac zycie nic i przyjdzie na gotowe a bedzie w domu siedziec bo przeciez z dzieckiem siedzi wiec nie moze nic pomoc... wiec sorry bardzo ale ja zapierdzielam ten tydzien jak dziki wol i jestem w ciazy i tez chce sobie odpoczac!!!! wrrrr co za baba!! powiedzialam tz ze igdzie sie nie wybieram! niech corcia przyjdzie i chociaz raz cos przygotuje ale nie bo to pani adwokat i ona nie moze ielka pani... sorry ale mam takiego nerwa na nia ze nie chce mi sie tam wogole isc na swieta!

Uroda
Spotkalam dzisiaj moja babcie i pyta sie mnie czy to napewno bedzie chlopak mowie ze no tak a ta a zobaczysz ze bedzie dziewczynka pytam czemu tak twierdzisz a ona bo ty taka brdzydka sie zrobilas.... mowie jej ze moze i brzydka bo synek bedzie piekny a ta ze nie ze dziewczynka odbiera urode.. pozniej bylam tez na chwile u mamy mowie ze babcie widzialam a mama mowi ze tak i babcia pozniej do niej dzwonila i jej mowila ze ja napewno bede miala dziewczynke...ehh

dostalam dzisiaj paczke z rozkiem, posciela, ochraniaczem, pieluchami, smoczkiem, termometrem do wody, frida itp
ide spac... jutro znowu ciezki dzien.. dobranoc

[cloche]

Napisane przez kejka90

Hehe nie brzmisz jak fanatyczka, raczej jak ktos kto duzo wie ale ja mimo wszystko nie chcialabym karmic po roku bo mam zamiar wrocic do pracy a wtedy 10h poza domem. Jakos sobie tego nie wyobrazam a co do alergii to masz racje...sama przechodzilam w dziecinstwie i do tego jeszcze lekarze nie potrafili zdiagnozowac...skaza bialkowa. A wydawaloby sie ze zyjemy w swiecie rozwinietym...

ja pracuje, odkad mlody skonczyl rok, i tez od razu poszlam na pelny etat. przerwa i dojazdy - bylam ponad 10h poza domem. ale okolo roku to dziecia nie karmisz juz jak noworodka przeciez. ostatnie miesiace przed roczkiem juz "pracujesz" nad tym, by dziec sie najadl w ciagu dnia czym innym. na karmilam wtedy przed praca, po pracy i w nocy. laktacja wowczas jest juz na tyle uregulowana, ze piersi sie nie przepelniaja, nie przeciekaja... luzik i nie trzeba wprowadzac na sile "flaszki", bo dwa karmienia, czyli np. rano i wieczorem, w zupelnosci wtedy wystarcza a jak by ci dalej nie bylo z tym karmieniem po drodze, to mozesz tez latwiej odstawic, kiedy dzieciaczek ma juz jakby to powiedziec... wiecej swiata poza mama jakos lagodniej idzie zredukowac ilosc karmienia, jak mamy caly dzien nie ma w domu. ale powiem ci, ze ten kontakt dziecko - piers po calym dniu pracy... no niezastapione chwile i znow mamusia jest naj...

[kejka90]

W to nie watpie cloche ze kontakt dziecko-piers a w sumie mama to moze trwac dlugo dlugo. Tylko ja sie wlasnie obawiam o to ze jak sie uda utrzymac laktacje do tego magicznego roku i bede musiala wrocic do pracy to wiecznie laktator w torebceno ale to wiesz...brak doswiadczenia przeze mnie przemawiadobrze miec takie doswiadczone mamy jak Ty ktore oswieca

Patryska 2 dni i spokoj bedziesz mialatesciowa sie nie przejmuj...to jedyna rzecz logiczna ktora moge Ci powiedziec. Olac sytuacje i tyle. A co do babci...ahhh...specyficzn e sa niektore (moja tez). Nie sluchaj, ciaza to buzujace hormony wiec nasz wyglad sie zmienia. Ty pewnie sie czujesz dobrze w swoim ciele a ludzie Ci takie rzeczy wkrecaja..i to najblizsi. I jak tu byc dobrym dla innych

Madziara nie zazdroszcze takiego zamieszania i rozgardiaszu we wszysykimja juz sie na takie wysokie obroty nie nadaje. Prostuje wlosy i mam zadyszke a co dopiero o takim calodniowym ogarnianiu wszystkiego dookola?...

[madziara889]

Kejka na szczęście większość osób rozumie, że jestem w ciąży, szybciej się męczę i wiele rzeczy robię wolniej. Tylko moja siostra nie może tego pojąć, za każdym razem jak na chwilę usiądę mówi żebym nie przesadzała. Dzisiaj się obraziła, bo nie chciałam jej zostać z dzieciakami. Nikomu się nie uśmiechało, bo każdy zabiegany, w końcu mama się zgodziła ale na mnie do tej pory ma focha, bo przecież mogłam zakupy robić w biegu, żeby do 12 się wyrobić

[RoseLady]

Sun bardzo mi przykro Myslami jestem z Wami

[danika]

Napisane przez kejka90

No sala, zle to ujelam pokoj...sama z siebie sie smieje teraz u nas albo jedynka, albo 6 i 8 dlatego chce 1. Tym bardziej ze mam zamiar aktywnie przejsc pierwsza faze porodu z mezem w zaciszu ...a w takim tlumie to bede sie czula skrepowana... malo babek o tym wie wiec jest szansa a jesli sie nie uda to trudno

no to faktycznie wtyn przypadku lepiej wziąć jedynkę

Napisane przez kropcia007

u mnie w szpitalu tez jest taka sala ale kosztuje 100 zł za dobe.
Jest tam wygodne łóżko regulowane tv fotel do karmienia i osobna łazienka czyściutka i swieze reczniki takze chciałabym tam trafic.
Ale nie ma rezerwacji jak jest pusty można isc a jak nie to trudno.

Mój tż nie wraca na swieta miał byc jutro ale wieje na morzu i helikopter nie ma jak wylądować by zabrać ich na ląd ;( Rok temu było to samo

o kurcze przykro mi... Twój mąż jest marynarzem?

Napisane przez cloche

l
nie chce brzmiec jak jakas fanatyczka, tylko bron boze nie dajcie sobie wmowic, ze po roku macie w cycu cos gorszego. bo tak nie jest. karmcie tyle, na ile wam i dzieciakom bedzie to pasowalo. moze to byc pol roku, moze byc trzy lata, a moze byc i jeden dzien - wasza sprawa. ale nie wierzcie w brednie koncernow mm... i oplacanych przez nie pediatrow i poloznych z czasow, kiedy to dzieci sie "nie meczylo", tylko podawalo "porzadne mleko" - ten proch z niebieskiego worka (ciekawe czy byl BPA-free )

na pewno było BPA free bo wtedy jeszcze nie produkowano butelek z poliwęglanu , w którym właśnie jest bisfenol

ja córki nie karmiłam prawie (4 miesiace w sumie, ale od początku dostawała trochę MM) bo się okazało, że ma nietolerancję laktozy. WIęc już w ogóle piła mocno zmodyfikowane mleko słodzone glukozą zamiast laktozy. Ale dzieki temu szybko jej ta nietolerancja minęła.

Ja wcale nie lubiłam karmić, wkurzałam się tylko bo nie chciała jeść, bo ja od tego bolał brzuch, wariatkowo i nie wyobrażam sobie karmić rok czy dłużej....teraz się nie nastawiam - będzie jak będzie

Napisane przez madziara889

Kejka na szczęście większość osób rozumie, że jestem w ciąży, szybciej się męczę i wiele rzeczy robię wolniej. Tylko moja siostra nie może tego pojąć, za każdym razem jak na chwilę usiądę mówi żebym nie przesadzała. Dzisiaj się obraziła, bo nie chciałam jej zostać z dzieciakami. Nikomu się nie uśmiechało, bo każdy zabiegany, w końcu mama się zgodziła ale na mnie do tej pory ma focha, bo przecież mogłam zakupy robić w biegu, żeby do 12 się wyrobić

no bo tak ludziom się wydaje, ze siedzisz w domu i nic nie robisz. Ale w sumie dobrze, że się nie dałaś

[akinomka03]

Witam z rana

Sunmade dużo wytrwałości życzę, tak mi przykro

Napisane przez renata3_

tabaska25 polecam tego sprzedawce http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=37609074 sporo rzeczy u niego kupilam oraz u wspomnianego HubiWord.

Mnie dzis meczyly staszne zaparcia, nigdy takich nie mialam, w pewnym momencie to mi sie az plakac chcialo z bezradnosci

Ja też ostatnio tak miałam i wypiłam maślankę i pomogło bardzo

Napisane przez kropcia007

u mnie w szpitalu tez jest taka sala ale kosztuje 100 zł za dobe.
Jest tam wygodne łóżko regulowane tv fotel do karmienia i osobna łazienka czyściutka i swieze reczniki takze chciałabym tam trafic.
Ale nie ma rezerwacji jak jest pusty można isc a jak nie to trudno.

Mój tż nie wraca na swieta miał byc jutro ale wieje na morzu i helikopter nie ma jak wylądować by zabrać ich na ląd ;( Rok temu było to samo

Oj przykro może jednak sie uda?

Napisane przez patryska0804

Mam taki nawal w pracy ze masakra... nie czuje nog i kregoslupa... przez to nie jestem z Wami na biezaco... ale jeszcze dwa dni i tyle


Sun tak bardzo mi przykro... ale teraz juz Kubusia nic nie boli nie cierpi.. bedzie czuwal nad Wami... [*] dla niego..

Gratuluje udanych wizyt!

Tesciowa
Wyprowadzila mnie dzisiaj z rownowagi... bylismy u nich na chwile... pytam jak ze Swietami a ta ze na 17 w Wigilie no to pytam czy mamy cos przygotowac do jedzenia a ta ze nie ale ze mam przyjsc w Wigilie i pomoc jej i ze oni jada na cmentarz a ja mam porozstawiac wszystko! mowie ze nie bardzo bo ide do pracy w Wigilie a ta ze do ktorejmowie ze gdzies do 14 a ona do mnie ze po pracy przyjade i to zrobie... nie no bo ja w pracy to â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠a leze! w dupie ja mam nigdzie nie ide a jak jej nie pasuje to nie musze isc tam na Swieta!!! mialam sie zapytac a co jej corcia bedzie robic? znajac zycie nic i przyjdzie na gotowe a bedzie w domu siedziec bo przeciez z dzieckiem siedzi wiec nie moze nic pomoc... wiec sorry bardzo ale ja zapierdzielam ten tydzien jak dziki wol i jestem w ciazy i tez chce sobie odpoczac!!!! wrrrr co za baba!! powiedzialam tz ze igdzie sie nie wybieram! niech corcia przyjdzie i chociaz raz cos przygotuje ale nie bo to pani adwokat i ona nie moze ielka pani... sorry ale mam takiego nerwa na nia ze nie chce mi sie tam wogole isc na swieta!

Uroda
Spotkalam dzisiaj moja babcie i pyta sie mnie czy to napewno bedzie chlopak mowie ze no tak a ta a zobaczysz ze bedzie dziewczynka pytam czemu tak twierdzisz a ona bo ty taka brdzydka sie zrobilas.... mowie jej ze moze i brzydka bo synek bedzie piekny a ta ze nie ze dziewczynka odbiera urode.. pozniej bylam tez na chwile u mamy mowie ze babcie widzialam a mama mowi ze tak i babcia pozniej do niej dzwonila i jej mowila ze ja napewno bede miala dziewczynke...ehh

dostalam dzisiaj paczke z rozkiem, posciela, ochraniaczem, pieluchami, smoczkiem, termometrem do wody, frida itp
ide spac... jutro znowu ciezki dzien.. dobranoc

No to Ci babcia powiedziała ja tam w to nie wierze, takie gadanie. Wiadomo że każda z nas przechodzi ciąże inaczej, jedna czuję sie dobrze, druga mdłości, wymioty tak samo jest z cerą czy ogólnie z wyglądem. Ja niedawno spotkałam kuzynke męża i mówi że nic sie nie zmieniłam, ładnie wyglądam będzie chłopak... mówie no póki co ujawniła się dziewczynka


Dziewczyny czy można stosować maść, żel na ból kręgosłupa? wiem że rozgrzewające to nie ale coś innego?
Boli mnie kręgosłup w środkowej części po prawej stronie, czasem aż do boku promieniuje i przez to nie mogę na prawym boku spać, na lewym też całej nocy nie daję rady bo boli biodro, aż na całą noge promieniuje i tak się kręce całą noc, max 6 godz wytrzymuję i muszę wstać bo nie da się leżeć.

[Ineso]

Dziewczyny, życzę Wam radosnych, wyjątkowych a przede wszystkim spokojnych Świąt! I żebyśmy wszystkie za bardzo nie przytyły.

Wyjeżdżam do teściów, bez neta, ewentualnie podczytam Was w telefonie tylko.

[kropcia007]

Napisane przez danika

no to faktycznie wtyn przypadku lepiej wziąć jedynkę



o kurcze przykro mi... Twój mąż jest marynarzem?

Nie buduje na platformach i statkach rusztowania. Na szczęście wyjeżdża na 2 tyg tylko a potem 4 tyg jest w domu. Ale w zeszłym roku tez warunki pogodowe nie pozwoliły na przylot

[Polinezyjka]

Kropcia och Kochana, przytulam!! Oszalalabym z tęsknoty !!



Patrysk ☠☠☠☠ica mnie trafia na te wrozenie ja usłyszałam ze bede miec syna na pewno bo mam pryszcze na buzi - ja się pytam : Jakie kurde pryszcze?

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Aaa z rzeczy denerwujących. Mnie cholerka trafia jak ktos pyta jakie imie, ja mowie Sara albo Eliza

A ta osoba do mnie:

Lepiej Sara albo lepiej Eliza



Wrrr. A nie mozna powiedziec : Mi sie bardziej podoba ....

Przeciez mnie tam Malo interesuje co kto uważa na temat imienia mojego dziecka hehe no cóż ale to chyba naturalne bo tylko kilka osób powiedziało swoją opinie a nie żebym lepiej dala te lub tamte hehe 8-)

[velika]

Napisane przez patryska0804

Tesciowa
Wyprowadzila mnie dzisiaj z rownowagi... bylismy u nich na chwile... pytam jak ze Swietami a ta ze na 17 w Wigilie no to pytam czy mamy cos przygotowac do jedzenia a ta ze nie ale ze mam przyjsc w Wigilie i pomoc jej i ze oni jada na cmentarz a ja mam porozstawiac wszystko! mowie ze nie bardzo bo ide do pracy w Wigilie a ta ze do ktorejmowie ze gdzies do 14 a ona do mnie ze po pracy przyjade i to zrobie... nie no bo ja w pracy to ☠☠☠☠a leze! w dupie ja mam nigdzie nie ide a jak jej nie pasuje to nie musze isc tam na Swieta!!! mialam sie zapytac a co jej corcia bedzie robic? znajac zycie nic i przyjdzie na gotowe a bedzie w domu siedziec bo przeciez z dzieckiem siedzi wiec nie moze nic pomoc... wiec sorry bardzo ale ja zapierdzielam ten tydzien jak dziki wol i jestem w ciazy i tez chce sobie odpoczac!!!! wrrrr co za baba!! powiedzialam tz ze igdzie sie nie wybieram! niech corcia przyjdzie i chociaz raz cos przygotuje ale nie bo to pani adwokat i ona nie moze ielka pani... sorry ale mam takiego nerwa na nia ze nie chce mi sie tam wogole isc na swieta!

Uroda
Spotkalam dzisiaj moja babcie i pyta sie mnie czy to napewno bedzie chlopak mowie ze no tak a ta a zobaczysz ze bedzie dziewczynka pytam czemu tak twierdzisz a ona bo ty taka brdzydka sie zrobilas.... mowie jej ze moze i brzydka bo synek bedzie piekny a ta ze nie ze dziewczynka odbiera urode.. pozniej bylam tez na chwile u mamy mowie ze babcie widzialam a mama mowi ze tak i babcia pozniej do niej dzwonila i jej mowila ze ja napewno bede miala dziewczynke...ehh

ehhh teściowa jest chyba niepoważna... babcia tym bardziej, jak można tak komuś powiedzieć. Widzę, że nie tylko moja matka jest mistrzynią taktu ;/

Napisane przez madziara889

Kejka na szczęście większość osób rozumie, że jestem w ciąży, szybciej się męczę i wiele rzeczy robię wolniej. Tylko moja siostra nie może tego pojąć, za każdym razem jak na chwilę usiądę mówi żebym nie przesadzała. Dzisiaj się obraziła, bo nie chciałam jej zostać z dzieciakami. Nikomu się nie uśmiechało, bo każdy zabiegany, w końcu mama się zgodziła ale na mnie do tej pory ma focha, bo przecież mogłam zakupy robić w biegu, żeby do 12 się wyrobić

dobrze, że się nie zgodziłaś, niech sobie focha, to jej dzieci.
Kropcia współczuję, że męża nie będzie
witam się z rana w 25 tc

[kejka90]

Velika gratuluje 25 tygodnia

Madzia tak jak Velika mowi. Niech sobie focha, to jej dzieci

Leze jeszcze w lozku...nie chce mi sie nic

[madziara889]

Napisane przez Ineso

Dziewczyny, życzę Wam radosnych, wyjątkowych a przede wszystkim spokojnych Świąt! I żebyśmy wszystkie za bardzo nie przytyły.

Wyjeżdżam do teściów, bez neta, ewentualnie podczytam Was w telefonie tylko.

Tobie również życzę zdrowych, spokojnych świąt spędzonych w miłej atmosferze

[cloche]

Kejka, no coś ty... po takim czasie laktator to tylko jak będziesz koniecznie chciała odciągnąć coś do kaszki... ale potrzeby nie ma. I najczęściej sie nie da

Danika, bpa free może tak, ale worek na pewno miał jakieś zmiekczajace syfy no ale nieważne, wtedy taka chemia, dzisiaj inna...
A co do twojego karmienia - są takie sytuacje, że więcej nerwów niż to warte. Ale na nietolerancję laktozy też już są sposoby, tylko nie każdemu chce się w to bawić. .. temat trudny, wiadomo, ale niekarmienie "bo mm wartosciowsze" to chyba wyłącznie wynik marketingu. Dobrze, że się teraz nie nastawiasz. Różnie bywa... a wyjdzie jak wyjdzie.

Swoją drogą karmienie to też zależy od hormonów. Filmik o zapłodnieniu porównując do porodu też można przełożyć na kp - stoją nad tobą i komentują - ale źle pani przystawia. .. z takim rodzynkiem to pani nie wykarmi... ooo nic nie leci no trudno... próbowała pani. Damy flaszkę. ..