Mamusie kwietniowe - część V :-)

[kejka90]

Patulinka pewnie sie czeka chyba ze zrobisz zadyme to moze sie przestasza ze juz za chwile urodzisz i puszcza na oddzial

Poli moj w nocy tez sie nie ruszal jak sie przebudzalam, ale w sumie nalezal mu sie odpoczynekale juz rano cos sie tam poruszal a teraz znow cisza

[Polinezyjka]

Jeszcze jeden ciekawy artykuł

http://www.eioba.pl/a/46gq/kawa-kawk...wizna-trucizna

[Trisdom]

Napisane przez kejka90

W ogole dzis widzialam ze podczytuja dziewczyny co sie we wczesniejszych watkach meldowaly, napisaly ze 2-3 wiadomosci i cisza. Szkoda...

No niestety tak to jest, ze nie wszytskie "zostają" aktywne.

Napisane przez Smarrita

Większośc nas do klubu należy, nie lepiej przepisy wrzucac właśnie tam? Wszystko byłoby ładnie posortowane a na forum ciężko odszukac później, co Wy na to?

Bardzo dobry pomysł.

Patulinka- kciuki za bezproblemowe zakładanie pessara. Zobaczysz, ze jeszcze przenosisz

Polinezyjka- nic mi nie mów o słodkim, bo ja na pewno będę musiała zrobic jakis detoks. Tak mnie ciagnie do słodkiego, ze nie moge sie opanować. Rano staram się jeśc owsianke na słodko, w południe lekki lunch i wieczorem jemy w trójke cieplą kolację (hit Emilki- ciecierzyca w sosie pomidorowym ostatnio), ale pomiędzy lecą czekoladki, żelki... ech szkoda gadać

Malos- fajnie rosniecie Brzuszek jednak dalej malutki

Brzuch zmierzylam i dalej mam 94 cm- kto da mniej??

Dziewczyny- nie zazdroszcze nieprzespanych nocy.

[patulinka94]

Napisane przez renata3_

patulinka94 a będziesz musiała po założeniu passera czy krążka leżeć czy można normalnie funkcjonować do końca ciąży ?

Lekarz mówił żeby jak najwięcej leżeć i ograniczyć ruch. A decyzja należy do każdej z nas. Dla mnie bezpieczeństwo dzidziusia jest najważniejsze i zrobię wszystko by była jak najdluzej.

[beth007]

Napisane przez kopycio

Oj dobrze ze z malutka wszystko dobrze. Ja nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale jak dziewczyny mówią, ze nie taki diabeł straszny to tak jest! Bedzie dobrze!

Ja po wizycie. Kamień z serca. Wszystko w porządku. Mam 32t3d Mały wazy 1687g. Nos w tatusia nie wiem jak to gin zauwazyl mozna isc spokojnie spac. Zabulilam za wizytę,ale za to nabrałam darmowych probek

dla maluszka , że już taki duży

Napisane przez Agnessssa

Ja bym chciała iść spać ale mały oczywiście się rozpycha w najlepsze coby nie spać

Jutro rano teściowa ma przyjść bedzie prasowaac ubranka małego będzie jedno z głowy

Zazdroszczę teściowej Moja obiecała w LISTOPADZIE, że wpadnie umyć okno w dziecinnym bo od remontu w ogóle nie było myte a ja mam się oszczędzać... i co ? do tej pory nawet nas nie odwiedziła


GAZOWANE : woda tylko i wyłącznie gazowana, niegazowanej nie wypije.
Inne słodkie gazowane bardzo lubię ale staram się jak najmniej. Zresztą jak się wypije raz na jakiś czas to z tak wielką ochotą się je pije

Pessar - ja też na to mówię krążek i moja gin też właściwie. Także dla mnie to jedno i to samo. co za różnica, ważne by trzymało

ja się witam również niewyspana, piesek piszczał ze chce wyjść i mnie obudził Ciekawe jak ja z nim będę wychodzić jak będą dzieciaczki 3 piętro

[madziara889]

Napisane przez kopycio

Wlasnie ajakie masz ciśnienie? Moze cos nie teges? Jedz sniadanie i na spacer! Dotlenić sie




Mam nadzieje ze udało Ci sie przysnąć

Miałam wstać rano i tżtowi zrobic kanapki do pracy ale nie dałam rady tak mnie ciągnie więzadło ze zaraz oszaleje wiec leżę grzecznie i czekam az przejdzie

Zapowiada sie u mnie cudny dzien a mały ma mega czkawkę, az brzuch mi skacze

Dziewczyny o jakim klubie piszecie? Czy ja tam moge tez?️

Napisane przez MiniMonix

Współczuję. A ciśnienie ok?

Ciśnienie ok. To zatki o sobie przypomniały.
Spacer odpada póki co, bo pada deszcz.

Napisane przez MaLoS

No właśnie, przecież mamy tam miejsce

WIZYTA----> szykuje sie, mam na 10, wczoraj było golenie Bożeny na ślepo
Ciekawa jestem co u naszego Skarba i ile urósł... Dam Wam znać i postaram sie nie przynosić niepokojących wieści

Dzien dobry

Mnie mężu ostatnio golił

[justyna_fli]

Gratuluje wizyt dziewczyny i trzymam kciuki za dzisiejsze
Patulinka, powodzenia! Teraz na pewno bedziesz sie mniej martwic
placki ziemniaczane
Ale mialam ubaw wczoraj, bo gadalyscie o tych plackach i tak sobie myslalam ze tez bym zjadla ale wiedzialam ze mama robi ogorkowa. Przychodze do domu, a tam ogorkowa i placki ziemniaczane Jakas telepatia czy co

[annihilate]

Malos trzymam kciuki za wizytę

Ja mam dopiero na 16:45 :P

Madziara mnie też wczoraj mąż ogarnął tam Ja się nie mam szans zobaczyć a wygibasy z lusterkiem to nie dla mnie już :P

[lulka19]

Napisane przez kejka90

Madziara nie denerwuj sie, zlosc pieknosci szkodzi..i maluszkowi tez ale mama po prostu jak moj ojciec...czepia sie wszystkiego bez powodu widze. Mok stary ostatnio mial focha, bo sobie kupilismy xboxa...a konsola jest dla dzieci a nie dla doroslych!!

Malos jutro napisze dobra?️
Plendze...jakbym mojego meza slyszala

Spoko Smarrita, masz racjewrzuce na klub jutro

No faktycznie, bo xbox jest dozwolony tylko do lat 12 Zazdroszczę, też chcę sobie kupić z TZ

Napisane przez madziara889

Obudził mnie tak silny ból głowy, że mam ochotę gryźć ściany

Ojj biedna... zmierz sobie ciśnienie, i odpoczywaj

Napisane przez MaLoS

No właśnie, przecież mamy tam miejsce

WIZYTA----> szykuje sie, mam na 10, wczoraj było golenie Bożeny na ślepo
Ciekawa jestem co u naszego Skarba i ile urósł... Dam Wam znać i postaram sie nie przynosić niepokojących wieści

Dzien dobry

W takim razie kciuki, i czekamy na dobre wieści

Napisane przez patulinka94

To czekamy na dobre wieści
Ja czekam w kolejce na izbie przyjęć.

kurcze, ja na IP nigdy jeszcze nie czekałam w kolejce

Napisane przez MaLoS

Velika, Patulinka dzieki


Wrzucam brzuchol przed wizyta 32+5, jakoś tak mi sie utarło ze 17 robię foty brzucha...
Wiec jest
- 17 grudnia
- 17 stycznia
- 17 lutego


Rośniemy!!!

Załącznik 6202941

wow, rośnie piłeczka

Napisane przez justyna_fli

Gratuluje wizyt dziewczyny i trzymam kciuki za dzisiejsze
Patulinka, powodzenia! Teraz na pewno bedziesz sie mniej martwic
placki ziemniaczane
Ale mialam ubaw wczoraj, bo gadalyscie o tych plackach i tak sobie myslalam ze tez bym zjadla ale wiedzialam ze mama robi ogorkowa. Przychodze do domu, a tam ogorkowa i placki ziemniaczane Jakas telepatia czy co

Jee, zrobiłam wam dzień placków ziemniaczanych


Mój mały tez miał kilka dni przerwy, a teraz rusza się tak jak kot pod moją skórą. Jak ja czy TZ połozy rękę to czuć jak się przemieszcza normalnie. Cudne uczucie, tak się skóra napina


Jestem chora

[annihilate]

Ja jak jechałam rodzić to nie czekałam w kolejce na ip. Mąż powiedział, że my do rodzeniapołożniczą na górę na ip położniczą i czekaliśmy chyba z 15 min aż ktoś raczy zejść po nas. Czekając trzeba wypełnić masę papierków, pytają o wszystko chyba, nawet o wykształcenie! Nie wiem po co im ta wiedza przy porodzie. Na górze już na tym ip położniczym jeszcze więcej papierków do wypełnienia i badanie i usg miałam. Nie wiem jak to rozwiązują jak jest więcej kobiet do rodzenia. Ja byłam w nocy i nikogo poza mną tam nie było aż do rana na cc.

[lulka19]

Napisane przez annihilate

Ja jak jechałam rodzić to nie czekałam w kolejce na ip. Mąż powiedział, że my do rodzeniapołożniczą na górę na ip położniczą i czekaliśmy chyba z 15 min aż ktoś raczy zejść po nas. Czekając trzeba wypełnić masę papierków, pytają o wszystko chyba, nawet o wykształcenie! Nie wiem po co im ta wiedza przy porodzie. Na górze już na tym ip położniczym jeszcze więcej papierków do wypełnienia i badanie i usg miałam. Nie wiem jak to rozwiązują jak jest więcej kobiet do rodzenia. Ja byłam w nocy i nikogo poza mną tam nie było aż do rana na cc.

Słyszałam te pytania. O wykształcenie to jeszcze nic, oni nawet pytają o szkołę Twojego TŻ, o warunki lokalowe, finansowe. Straszne...

[cloche]

Ja placki miałam w niedzielę, do tego gulasz. Jesooo moja ulubiona wyżerka.

Dzisiaj intensywnie będzie od 14 tej. Wizyta na porodówce, coby już papierki pozałatwiać, a potem wieczór informacyjny w przedszkolu, na którym mi zależy dla młodego. Kurde muszę tam dobre wrażenie zrobić, a to trudne skoro czuję się jak... no...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez lulka19

Słyszałam te pytania. O wykształcenie to jeszcze nic, oni nawet pytają o szkołę Twojego TŻ, o warunki lokalowe, finansowe. Straszne...

O kurde... myślałam, że o wykształcenie to dlatego, żeby wiedzieć, czy pytać "tniemy pipke?" czy "czy mogę pani naciąć krocze?", ale reszta pytań. .. hmmm...
U nas papierki wypełnione wcześniej, ale takich pytań nie ma. Już nie pamiętam, jakie konkretnie były, ale niewiele w sumie... dzisiaj sobie przypomnę

[lucy111]

patulinka94
będzie dobrze i daj znać już po

Napisane przez velika

witam się z rana zaczynam 33 tydzień
Malos powodzenia na wizycie mi się dzisiaj śniło, że miałam rodzić i ogarniałam bożenę

ja się boję koszmaru w stylu mam rodzić i nie ogarnęłam bożeny

Napisane przez MaLoS

Velika, Patulinka dzieki


Wrzucam brzuchol przed wizyta 32+5, jakoś tak mi sie utarło ze 17 robię foty brzucha...
Wiec jest
- 17 grudnia
- 17 stycznia
- 17 lutego


Rośniemy!!!

Załącznik 6202941

ale fajne

Napisane przez Polinezyjka

Kurcze przed ciążą doprowadziłam mój organizm do wspaniałego stanu, bez cukru, oczyszczałam się, piłam dużo zielonych koktajli, jadłam kasze, na parze warzywa, czasem mięso ryby, dużo owoców i warzyw surowo.
No a potem w ciąży coś się popitoliło.

W każdym razie, czytam i ubolewam nad moim ponownym uzależnieniem od słodkiego, które wyrobiłam w ciąży:
http://www.akademiawitalnosci.pl/cuk...ia-jak-silnie/

Ja jestem za tym by nie tłumaczyć się ciążą i wziąć się w garść i pożegnać ze słodyczami, ale to nie tylko słodycze bym musiała pożegnać
(Bo takie gadanie: teraz mogę jeść, bo ciąża, potem będę karmić to będę bardziej dbać jakoś mnie nie przekonuje, ba wręcz się boję nawrotów moich problemów zdrowotnych z przed ciąży, które znikły za sprawą odstawienia cukru na dodatek po porodzie hormony się wysypią lawinowo i różnie to może być)
Przed ciążą ograniczyłam cukier z wszystkiego tylko naturalny z owoców zostawiłam no i czasem ksylitol.
Czyli jogurciki, jakieś te płatki różne, gotowe jedzenie prawie wszędzie tam jest cukier. W ogóle jak szłam na zakupy to na samym początku nie wiedziałam co kupować - wszędzie w składzie znajdywałam cukier.
Ale za to po paru miesiącach bez cukrowej diety zmniejszyło mi się łojotokowe zapalenie skóry głowy
Grzybice nie wracały.

Ale do tego to muszę się znowu bardzo bardzo bardzo mocno zmotywować, bo czuję, że się po prostu uzależniłam To troszkę jak rzucanie palenia - jak rzucić gdy się lubi jeść słodycze/palić. Na szczęście palenie rzuciłam dawno temu.

RUCHY DZIECKA
o to mi córeczka zrobiła leniwą noc + leniwy poranek
No nie ładnie!
W nocy w ogóle nie czułam ruchów - starałam się nie panikować, po prostu zasnąć.
Rano też jakaś lipa, teraz coś tam lekko zabulgotała ale to nie jej normalne ruchy

Za chwile to chyba będę potrząsać brzusiem


Napisz do Lulki

O jesu! Ale za☠☠☠iste zestawienie i jakie fajne majteczki

będziemy się tu motywować po porodzie na naszej bez cukrowej diecie
ale masz racje odstawienie cukru i mocno przetworzonych produktów moze wyjśc tylko na dobre

Napisane przez Trisdom

No niestety tak to jest, ze nie wszytskie "zostają" aktywne.



Bardzo dobry pomysł.

Patulinka- kciuki za bezproblemowe zakładanie pessara. Zobaczysz, ze jeszcze przenosisz

Polinezyjka- nic mi nie mów o słodkim, bo ja na pewno będę musiała zrobic jakis detoks. Tak mnie ciagnie do słodkiego, ze nie moge sie opanować. Rano staram się jeśc owsianke na słodko, w południe lekki lunch i wieczorem jemy w trójke cieplą kolację (hit Emilki- ciecierzyca w sosie pomidorowym ostatnio), ale pomiędzy lecą czekoladki, żelki... ech szkoda gadać

Malos- fajnie rosniecie Brzuszek jednak dalej malutki

Brzuch zmierzylam i dalej mam 94 cm- kto da mniej??

Dziewczyny- nie zazdroszcze nieprzespanych nocy.

podzielisz sie przepisem na ciecierzycę?

a co do brzucha mniej nie dam, u mnie też 94 cm

Napisane przez beth007

dla maluszka , że już taki duży



Zazdroszczę teściowej Moja obiecała w LISTOPADZIE, że wpadnie umyć okno w dziecinnym bo od remontu w ogóle nie było myte a ja mam się oszczędzać... i co ? do tej pory nawet nas nie odwiedziła


GAZOWANE : woda tylko i wyłącznie gazowana, niegazowanej nie wypije.
Inne słodkie gazowane bardzo lubię ale staram się jak najmniej. Zresztą jak się wypije raz na jakiś czas to z tak wielką ochotą się je pije

Pessar - ja też na to mówię krążek i moja gin też właściwie. Także dla mnie to jedno i to samo. co za różnica, ważne by trzymało

ja się witam również niewyspana, piesek piszczał ze chce wyjść i mnie obudził Ciekawe jak ja z nim będę wychodzić jak będą dzieciaczki 3 piętro

zagoń męza do mycia okna

o tak cola czy fanta wypita raz na miesiac niesamowicie smakuje
ale oszukiwanie sie mocno gazowana woda z sokiem też daje radę

z pieskiem bedzie Ci trudno pewnie na początku, rano mąz może wyjść przed pracą, a w ciągu dnia moze uda Wam się jakos ogarnąć
moze masz kogoś z sąsiadów kto wychodzi ze swoim i czasem by Ci pomógł

a macie gdzie trzymać wózek jakoś na dole czy musicie go za każdym razem na gorę tachać?

Napisane przez lulka19

Jee, zrobiłam wam dzień placków ziemniaczanych


Mój mały tez miał kilka dni przerwy, a teraz rusza się tak jak kot pod moją skórą. Jak ja czy TZ połozy rękę to czuć jak się przemieszcza normalnie. Cudne uczucie, tak się skóra napina


Jestem chora

moze skuszę się dziś ale na pieczone placki

dobre porównanie z kotem mam dokładnie tak samo, takie przesuwanie się w środku

[lulka19]

Z cyklu ciążowych snów raz śniło mi się, że urodziłam kota Nawet łasił się do mnie po urodzeniu! To przez te ruchy. Ale miałam rano śmiechu

[annihilate]

Napisane przez lulka19

Słyszałam te pytania. O wykształcenie to jeszcze nic, oni nawet pytają o szkołę Twojego TŻ, o warunki lokalowe, finansowe. Straszne...

Masz rację już tego nawet dokładnie nie pamiętam bo Tż z nią gadał, ale niektóre pytania naprawdę były wg mnie dziwne i bardzo szczegółowe.

[beth007]

Napisane przez lucy111

patulinka94
będzie dobrze i daj znać już po


ja się boję koszmaru w stylu mam rodzić i nie ogarnęłam bożeny


ale fajne



będziemy się tu motywować po porodzie na naszej bez cukrowej diecie
ale masz racje odstawienie cukru i mocno przetworzonych produktów moze wyjśc tylko na dobre




podzielisz sie przepisem na ciecierzycę?

a co do brzucha mniej nie dam, u mnie też 94 cm



zagoń męza do mycia okna

o tak cola czy fanta wypita raz na miesiac niesamowicie smakuje
ale oszukiwanie sie mocno gazowana woda z sokiem też daje radę

z pieskiem bedzie Ci trudno pewnie na początku, rano mąz może wyjść przed pracą, a w ciągu dnia moze uda Wam się jakos ogarnąć
moze masz kogoś z sąsiadów kto wychodzi ze swoim i czasem by Ci pomógł

a macie gdzie trzymać wózek jakoś na dole czy musicie go za każdym razem na gorę tachać?




moze skuszę się dziś ale na pieczone placki

dobre porównanie z kotem mam dokładnie tak samo, takie przesuwanie się w środku

Wiadomo, TŻ umyje albo mama jak przyjedzie. Na teściową nie będę czekać bo się nie doczekam Zresztą mi na rękę to jest bo chociaż nie siedzi i nie wymyśla mi jakiś historyjek że ją ktoś śledzi

Wózek będzie w piwnicy stał, za ciężki by go targać tak wysoko. na górze jedynie foteliki samochodowe będę trzymać i najwyżej w tym znosić dzieciaki na dół. Z tym, że mając dwójkę tak malutkich i tak raczej będzie mi ciężko wyjść z domu samej. Jedynie z mężem czy jak ktoś odwiedzi.

Sąsiedzi - hm. prędzej by mnie z tych schodów zepchnęli niż pomogli Są bardzo specyficzni. Wszyscy emeryci w sumie, nudzący się. Mają problemy o wszystko i ciągle się czepiają. Warują w oknach byle coś komuś wytknąć. Jak usłyszeli o dzieciakach - w sumie zobaczyli brzuch to słyszeliśmy tylko głupie docinki, że znów będzie syf, głośno itd. I co nas widzą to nie omieszkają niby zapytać o dzieciaki a za chwilę przejść do kazań na temat tego by dzieci wychowywać tak by sąsiadom nie przeszkadzały Także myślę, ze o pomoc ich nie poproszę

Jakoś mąż będzie musiał rano z nim wychodzić albo go nauczę robić w domu na podkłady niemowlęce

Napisane przez lulka19

Z cyklu ciążowych snów raz śniło mi się, że urodziłam kota Nawet łasił się do mnie po urodzeniu! To przez te ruchy. Ale miałam rano śmiechu

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

pytania o wykształcenie ? aż tak ? kurde to jest inna seria pytań dla rodzących niż dla tych co są do szpitala na patologię przyjmowane?

[Trisdom]

Lucy- przepis wylądowła w klubie

Poli- zamorduje Cie za ta J.Jones- nie moge sie oderwac!!

Cloche- kciuki za aktuwne popołudnie. Ja sie idę zapisac za jakies 3-4 tygodnie dopiero

[madziara889]

Napisane przez lulka19

Słyszałam te pytania. O wykształcenie to jeszcze nic, oni nawet pytają o szkołę Twojego TŻ, o warunki lokalowe, finansowe. Straszne...

Żartujecie sobie? Co za pytania???

[kropcia007]

Napisane przez Trisdom

No niestety tak to jest, ze nie wszytskie "zostają" aktywne.







Bardzo dobry pomysł.



Patulinka- kciuki za bezproblemowe zakładanie pessara. Zobaczysz, ze jeszcze przenosisz



Polinezyjka- nic mi nie mów o słodkim, bo ja na pewno będę musiała zrobic jakis detoks. Tak mnie ciagnie do słodkiego, ze nie moge sie opanować. Rano staram się jeśc owsianke na słodko, w południe lekki lunch i wieczorem jemy w trójke cieplą kolację (hit Emilki- ciecierzyca w sosie pomidorowym ostatnio), ale pomiędzy lecą czekoladki, żelki... ech szkoda gadać



Malos- fajnie rosniecie Brzuszek jednak dalej malutki



Brzuch zmierzylam i dalej mam 94 cm- kto da mniej??



Dziewczyny- nie zazdroszcze nieprzespanych nocy.

Ja właśnie mierzyłam nadal 96 a miałam wrażenie ze urósł dosyć

[MiniMonix]

Napisane przez justyna_fli

Gratuluje wizyt dziewczyny i trzymam kciuki za dzisiejsze
Patulinka, powodzenia! Teraz na pewno bedziesz sie mniej martwic
placki ziemniaczane
Ale mialam ubaw wczoraj, bo gadalyscie o tych plackach i tak sobie myslalam ze tez bym zjadla ale wiedzialam ze mama robi ogorkowa. Przychodze do domu, a tam ogorkowa i placki ziemniaczane Jakas telepatia czy co

Ja tak mam w szpitalu. Chciało mi się kawy zbożowej - tadaaam ! Potem mówiłam mężowi że chcę ketchup, to mi przyniosł i była wędlina :P

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez cloche

Ja placki miałam w niedzielę, do tego gulasz. Jesooo moja ulubiona wyżerka.

Dzisiaj intensywnie będzie od 14 tej. Wizyta na porodówce, coby już papierki pozałatwiać, a potem wieczór informacyjny w przedszkolu, na którym mi zależy dla młodego. Kurde muszę tam dobre wrażenie zrobić, a to trudne skoro czuję się jak... no...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------


O kurde... myślałam, że o wykształcenie to dlatego, żeby wiedzieć, czy pytać "tniemy pipke?" czy "czy mogę pani naciąć krocze?", ale reszta pytań. .. hmmm...
U nas papierki wypełnione wcześniej, ale takich pytań nie ma. Już nie pamiętam, jakie konkretnie były, ale niewiele w sumie... dzisiaj sobie przypomnę

U mnie takich pytań nie było
Za to co do "pipki" to mnie jedna wkurzyła trochę położna, bo pyta mnie czy biorę probiotyki bo mnie CIPKA będzie potem swędzieć jak nie biorę. Trochę tak niemiło jakoś mi się zrobiło ;]

[Moniczki]

Napisane przez kejka90

W ogole dzis widzialam ze podczytuja dziewczyny co sie we wczesniejszych watkach meldowaly, napisaly ze 2-3 wiadomosci i cisza. Szkoda...

Kejka, dałaś mi kopa w tym momencie więc się odzywam... Ze mną to jest tak, że nie daję rady być na bieżąco tu, ale oczywiście czytam. Udzielam się głównie na fb. Wiem wiem, dupa wołowa ze mnie bo ja tu Was czytam, a Wy nie macie bladego pojęcia co u mnie. Za co oczywiście przepraszam i kajam się. Możecie mi skopać tyłek .

U nas wszystko ok, wczoraj dodałam zdjęcie Olka na fb. Mężczyzna jak się patrzy, 32tc i 2300 waży ). W 36 tc będę musiała powtórzyć usg, żeby go wtedy raz jeszcze wymierzyli i zważyli i podejmiemy decyzję, czy indukujemy wcześniej by był poród sn, czy czekamy do terminu i robimy cc. Osobiście, jeżeli rzeczywiście będzie duży, wolałabym zrobić cesarkę, byleby on był gotowy do wyjścia i by jego płuca potrafiły już samodzielnie i bez problemu pracować. Niestety rozmija się to z moją wymarzoną wersją porody sn w terminie, no ale cóż... nie mnie decydować .

[Linaewen]

Napisane przez madziara889

Ciśnienie ok. To zatki o sobie przypomniały.
Spacer odpada póki co, bo pada deszcz.

O mamuniu, współczuję bólu zatok Jedno z najgorszych co może być

Napisane przez lulka19

No faktycznie, bo xbox jest dozwolony tylko do lat 12 Zazdroszczę, też chcę sobie kupić z TZ

Mnie kiedyś ubawiła rozmowa w jednym filmie dwóch bogatych kobiet, które mają młodszych kochanków.
K1: Mój X poprosił mnie o konsolę, mam kupić?
K2: Co Ty głupia jesteś? Nie kupuj, chyba że nie lubisz seksu.

My za bardzo lubimy, dlatego mojemu musi wystarczyć wypasiony komp

Napisane przez cloche

O kurde... myślałam, że o wykształcenie to dlatego, żeby wiedzieć, czy pytać "tniemy pipke?" czy "czy mogę pani naciąć krocze?", ale reszta pytań. .. hmmm...

Nas przed ślubem pytali o wykształcenie, ale to tylko w celach statystycznych Przynajmniej tak nam powiedziała pani w USC.

Napisane przez lucy111

zagoń męza do mycia okna
(...)
dobre porównanie z kotem mam dokładnie tak samo, takie przesuwanie się w środku

Właśnie, niech mąż myje, w końcu to też jego dzieci

Ja wczoraj czułam przesuwające się rączki w jednym momencie, a później taką duużą gulkę przesuwającą się kilka razy wzdłuż brzucha. Obstawiam tyłek. Ogólnie teraz mniej kopie, mam wrażenie, że raczej się kokosi i przekręca i rozciąga i ogólnie przemieszcza szukając wygodnej pozycji. Kotek Malusi

[Polinezyjka]

Napisane przez lulka19

Z cyklu ciążowych snów raz śniło mi się, że urodziłam kota Nawet łasił się do mnie po urodzeniu! To przez te ruchy. Ale miałam rano śmiechu

ojeju

Napisane przez Trisdom

Lucy- przepis wylądowła w klubie

Poli- zamorduje Cie za ta J.Jones- nie moge sie oderwac!!

Cloche- kciuki za aktuwne popołudnie. Ja sie idę zapisac za jakies 3-4 tygodnie dopiero

Hehehehe

Wiesz co jest najlepsze, że oglądam sobie spokojnie, 1 odcinek, 2 odcinek i w końcu słyszę jego głos Kilgrave'a
Tak zaczęłam piszczeć, że mąż przyleciał i pyta co się stało
A ja piszczę: David tu gra, David tu gra!
uwielbiam tego aktora, jakbym wiedziała, że tu gra to bym tylko dla niego oglądała ten serial
oczywiście pokochałam go w : Broadchurch - bardzo bardzo polecam ten serial !!!

A jeszcze lepszy numer: po usłyszeniu go od razu wygooglowała, jego filmografię i taki szok! On grał w Harrym Potterze Bartiego Crouch Jr.
I nagle OLŚNIENIE - faktycznie !!
Mało go było, ale faktycznie

Po za tym podoba mi się, że Jessica jak przystało na detektywa dużo chleje

[lulka19]

Napisane przez madziara889

Żartujecie sobie? Co za pytania???

Serio, byłam przy tym bo leżałam na sali jak połozna zadawała te pytania. Laska była tak nieogarnięta, że nie pamiętała jaki zawód ma jej tż


Beth tak są inne pytania dla tych do porodu, a inne jeszcze dla nas.

[tabaska25]

Malos cudne fotki brzuszka

Poli dalas do myślenia z tym cukrem, ja wczesniej w ogóle nie przepadałam za slodyczami, a teraz.. Szkoda gadać pochłonęłabym czekoladę bez mrugnięcia okiem.

Wode pije tylko niegazowana, ale wiem ze nie pije jej tyle ile powinnam, coli i innych slodkich napojów gazowanych nie ruszam, wole wypic Kubusia.

[lucy111]

Napisane przez lulka19

Słyszałam te pytania. O wykształcenie to jeszcze nic, oni nawet pytają o szkołę Twojego TŻ, o warunki lokalowe, finansowe. Straszne...

bo wykształcenie męża ma ogromny wpływ na mój poród
jak przyjadę do porodu z bólami to akurat bede miała ochotę na ich pytania odpowiadac

Pytanie do dziewczyn, które rodziły może pamiętacie jeszcze jakieś absurdalne czy nie pytania, mogłybyśmy zrobić sobie listę i wcześniej przygotować odpowiedzi np. na kartce tak zeby tylko dac to mezowi czy położnej i niech sobie spisuje. Co Wy na to?

Napisane przez cloche

Ja placki miałam w niedzielę, do tego gulasz. Jesooo moja ulubiona wyżerka.

Dzisiaj intensywnie będzie od 14 tej. Wizyta na porodówce, coby już papierki pozałatwiać, a potem wieczór informacyjny w przedszkolu, na którym mi zależy dla młodego. Kurde muszę tam dobre wrażenie zrobić, a to trudne skoro czuję się jak... no...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------


O kurde... myślałam, że o wykształcenie to dlatego, żeby wiedzieć, czy pytać "tniemy pipke?" czy "czy mogę pani naciąć krocze?", ale reszta pytań. .. hmmm...
U nas papierki wypełnione wcześniej, ale takich pytań nie ma. Już nie pamiętam, jakie konkretnie były, ale niewiele w sumie... dzisiaj sobie przypomnę

Napisane przez beth007

Wiadomo, TŻ umyje albo mama jak przyjedzie. Na teściową nie będę czekać bo się nie doczekam Zresztą mi na rękę to jest bo chociaż nie siedzi i nie wymyśla mi jakiś historyjek że ją ktoś śledzi

Wózek będzie w piwnicy stał, za ciężki by go targać tak wysoko. na górze jedynie foteliki samochodowe będę trzymać i najwyżej w tym znosić dzieciaki na dół. Z tym, że mając dwójkę tak malutkich i tak raczej będzie mi ciężko wyjść z domu samej. Jedynie z mężem czy jak ktoś odwiedzi.

Sąsiedzi - hm. prędzej by mnie z tych schodów zepchnęli niż pomogli Są bardzo specyficzni. Wszyscy emeryci w sumie, nudzący się. Mają problemy o wszystko i ciągle się czepiają. Warują w oknach byle coś komuś wytknąć. Jak usłyszeli o dzieciakach - w sumie zobaczyli brzuch to słyszeliśmy tylko głupie docinki, że znów będzie syf, głośno itd. I co nas widzą to nie omieszkają niby zapytać o dzieciaki a za chwilę przejść do kazań na temat tego by dzieci wychowywać tak by sąsiadom nie przeszkadzały Także myślę, ze o pomoc ich nie poproszę

Jakoś mąż będzie musiał rano z nim wychodzić albo go nauczę robić w domu na podkłady niemowlęce

to fakt, ze wyszykować siebie i dwójkę maluszków na spacer bedzie na poczatku trudno
ja tez mieszakam na 3 pietrze i obawiam sie ze bedzie mi trudno
wózek planuje do samochodu wkładać, bo piwnicy nie mamy, bede młodego znosić w gondoli albo foteliku

sąsiadów współczuję, najgorsi tacy co to swojego zycia nie mają tylko utrudniają je innym
mam taką wścibską sąsiadke na piętrze, tu niby ładnie miło, ale ogolnie to szkoda gadac...
całe szczęscie w tej samej klatce na dole mieszkają właściciele mieszkania, bardzo symapatyczni starsi państwo i wiem, ze gdyby cos to czasem bede mogła zostawić u nich wózek

Napisane przez Trisdom

Lucy- przepis wylądowła w klubie

Poli- zamorduje Cie za ta J.Jones- nie moge sie oderwac!!

Cloche- kciuki za aktuwne popołudnie. Ja sie idę zapisac za jakies 3-4 tygodnie dopiero

dziękuję

Napisane przez kropcia007

Ja właśnie mierzyłam nadal 96 a miałam wrażenie ze urósł dosyć

tez mam wrazenie ze brzuszek wiekszy a cm ciągle tyle samo

Napisane przez MiniMonix

U mnie takich pytań nie było
Za to co do "pipki" to mnie jedna wkurzyła trochę położna, bo pyta mnie czy biorę probiotyki bo mnie CIPKA będzie potem swędzieć jak nie biorę. Trochę tak niemiło jakoś mi się zrobiło ;]

żenujące są takie okreslenia szczególnie ze strony personelu medycznego

Napisane przez Linaewen

Nas przed ślubem pytali o wykształcenie, ale to tylko w celach statystycznych Przynajmniej tak nam powiedziała pani w USC.



Właśnie, niech mąż myje, w końcu to też jego dzieci

Ja wczoraj czułam przesuwające się rączki w jednym momencie, a później taką duużą gulkę przesuwającą się kilka razy wzdłuż brzucha. Obstawiam tyłek. Ogólnie teraz mniej kopie, mam wrażenie, że raczej się kokosi i przekręca i rozciąga i ogólnie przemieszcza szukając wygodnej pozycji. Kotek Malusi

my tez coś takiego wypełnialiśmy, niby nie było obowiązkowe ale babka nas odesłała żeby wypełnić

[tabaska25]

Trisdom o jaka j.jones Ci chodzi? Piszesz o książce ? Zapodaj tytuł bo nie widzę w spisie na 1 stronie

[GGI]

witam
Dopiero co wstałam. Od wczoraj boli mnie głowa spać nie mogłam z bólu bo nawet przyłożenie głowy do poduszki graniczyło z cudem bo ból niemiłosierny o 3 miałąm taki kryzys ze siedziałam na łóżku i płakałam mąż nie wiedział jak mi pomóc i nie spał ze mną smarowałam amolem i nic do tego mała tak strasznie zaczęła skakać kopać że aż brzuch mnie bolał nie wiedziałam co jest grane czy z nia coś nie tak nad ranem usnęłam na 2h i tyle wstałam znowu z bólem zjadłam sniadanie wziełam magnes potas przespałam kolejne 2 h i dalej ból nie mam sił. Mierzyłam ciśnienie 117/ 72 wiec to nie ciśnienie nie mam pomysłu co robić dom cały wietrze bo moze za duszno ale nic nie daje..... POMOCY!


Patulinka czekam na wieści jak po założeniu pasera

Malos no cudny ten Twój brzusio, ale malusi

[kejka90]

Moniczki żadnego kopa Ci nie dam, bo niby za co ! Daj spokój po prostu chodzi mi o to, żeby się dziewczyny raz na jakiś czas odezwały, a nie tylko czytają. Choćby co na wizycie itp, a że Ty jesteś na fb to wiem z tą wagą może być różnie bo przekłamania w USG są duże czasem...szkoda, żeby Cię kroili a z drugiej strony indukowali wcześniej SN...bo mały może nie być gotowy jeszcze. No ale cóż...zaufać trzeba lekarzom Odezwij się czasem

PS. poza Tobą jest chyba z 8 dziewczyn które czytają, więc looz zdrówka!!

Malos fotki super, ale brzuszek faktycznie maleńki. Urodzisz i będziesz wyglądać jakbyś w ciąży nie była. Mnie ostatnio męża kolega z pracy zaczepił i pyta- 6 mc? Zaczerwieniłam się i podziękowałam

Zaraz postaram się wrzucić przepis na klub

Napisane przez Linaewen

Mnie kiedyś ubawiła rozmowa w jednym filmie dwóch bogatych kobiet, które mają młodszych kochanków.
K1: Mój X poprosił mnie o konsolę, mam kupić?
K2: Co Ty głupia jesteś? Nie kupuj, chyba że nie lubisz seksu.

My za bardzo lubimy, dlatego mojemu musi wystarczyć wypasiony komp

A widzisz, coś w tym jest.
Ale mój mąż gra tylko wtedy kiedy ja mam ochotę czytać, taki kulturalny

leżenie
Tak się zastanawiam, bo lekarz kazał się oszczędzać i leżeć.
Ale...czy rzeczywiście chodzi o leżenie czy po prostu nie ruszanie się z kanapy np? Wiem wiem...głupie pytanie...ale się zastanawiam, bo jak mam być unieruchomiona to chcę chociaż robić to tak jak powinnam

GGI spróbuj wypić kawę? mimo, że ciśnienie miałam dobre to kawa łagodziła chociaż ból, nawet ten migrenowy... i weź jakiś apap chociaż, nawet jak na Ciebie nie działają takie słabe leki.

[duchaa123]

Hej . Wlasnie wrocilam do domu jestem oo badaniach , bylo tyle ludzi ze myslalam ze tam padne waski korytarz az mi slabo bylo . Teraz biore sie za nadrabianie