Program Rodzina 500 plus - Strona 40 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-03-17, 13:29   #1171
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Yuri, ale ten program nie jest dla 50-latków, bo oni, jeżeli w ogóle z niego skorzystają, to przez krotki czas. To jest program dla ludzi 20+, którzy mają właściwie nieograniczony dostęp do nauki i czasy mamy takie, że nikt nikomu nie broni sie uczyć, niekoniecznie żeby pójść na medycynę (rozumiem ból, moja mama też nie miała kasy na korki dla mnie, przez co matura poszła mi średnio i na wymarzoną uczelnię nie dostałam się), ale po prostu żeby mieć pracę. Wielu ludziom sie po prostu nie chce uczyć, a widząc, że ktoś ma lepiej od nich potrafią tylko heheszkować o znajomościach, złodziejach, układach, nie widząc zupełnie ciężkiej pracy tej osoby. To, że ktoś jest mniej zdolny to nie jest problem ogółu społeczeństwa i normalne jest, że taka osoba ma zwykle dosyć ograniczone pole manewru jeżeli chodzi o pracę, więc nie bardzo rozumiem skąd pretensje, że musi być sprzątaczką albo kasjerką. Wszędzie, w każdym kraju na świecie ludzie mniej zdolni, mniej zaradni, gorzej wykształceni pracują w mniej ambitnych zawodach i zarabiają mniej.
Moim zdaniem ten program może pomóc dzieciom. Nie rodzicom, ale właśnie dzieciom, które nie są odpowiedzialne za to, że urodziły się w takim a nie innym mieście, w takiej a nie innej rodzinie. Które mogą być zdolne i ambitne ale mogą zostać zgnojone przez warunki, w których się wychowują. Które nie mogą wymienić sobie rodziców na bardziej zaradnych czy lepiej wykształconych. Te 500 zł to nie majątek i rodzice nie kupią im za to BMW ani mieszkania, ale mogą wyrównać szanse na pójście na wymarzone studia, na godne życie, żeby nie musiały się wstydzić, że chodzą w starych ciuchach i nie stać ich na wycieczkę. Potem reszta i tak zależy od tego dziecka - można mieć kupę kasy i rodziców prawników i zostać ćpunem, nie skończyć studiów czy skończyć filozofię i pracy nie mieć. Ale choćby średnio zdolne ale ambitne dziecko będzie w stanie z taką pomocą zrobić coś ze swoim życiem bez względu na warunki, jakie rodzina miała na starcie. Bo niestety, choć w Polsce szkoła jest teoretycznie za darmo, to kasa się liczy i determinuje dalszą ścieżkę życiową człowieka. Potem każdy zrobi ze swoim życiem co zechce, ale niech przynajmniej ma możliwości do podjęcia decyzji i wykorzystania swoich zdolności. I przynajmniej rodzice nie będą się aż tak bardzo wahać i myśleć, że ok, zrobimy sobie drugie dziecko i przez chwilę będzie radość a potem frustracja i poczucie odpowiedzialności, że nie było się w stanie zapewnić dziecku jakiegoś startu.

Mieszkałam w większym mieście i z tego co widziałam, znaczna większość dzieciaków chodzi na kilka zajęć dodatkowych w tygodniu, języki obce, tenis, korepetycje. To jest wręcz konieczne do tego, żeby potem dostać się do dobrego gimnazjum i dobrego liceum. I czasem bardziej zdolne i ambitne dziecko dostanie się na gorsze studia i będzie miało gorszą pracę niż inni dlatego, że rodzicom brakowało tych kilkuset złotych na zapewnienie im możliwości rozwoju. I będą powielać los swoich rodziców.

Poza tym nawet po studiach często są oferty ciekawych praktyk czy stażu w dużych firmach - często są to praktyki bezpłatne czy słabo płatne. Ja nie mogłam się na nic takiego zdecydować, bo od razu po studiach musiałam iść do pracy i zacząć normalnie zarabiać, żeby się utrzymać, więc chwyciłam się pierwszej pracy, która się napatoczyła. Potem wyjechałam za granicę.

Ale widzę, kto z moich znajomych z czasów studenckich ma teraz dobrą pracę - ludzie, którzy mogli sobie pozwolić na darmowe praktyki, na siedzenie w dużym mieście bez pracy przez 2-3 lata zanim zdali np. egzamin do ministerstwa, ludzie, którzy mieli za co zrobić aplikację adwokacką, wyjechać na staż za granicę itp. To oni teraz są prawnikami, mają pracę w ministerstwie czy dobre stanowiska w korpo. Cała reszta gdzieś tam pracuje i liczy grosiki i potem założą kolejne rodziny, które nie będą w stanie pozwolić sobie na więcej niż jedno dziecko.

A gdyby ta kasa wpływała rodzicom na konto, to mogliby przynajmniej odłożyć dziecku te kilka tysięcy i dać po skończeniu studiów. Można by było coś sensownego z tym zrobić.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:34   #1172
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5749655 1]
No i ta pogarda wobec siebie na wzajem, wobec ludzi uczciwych, których określa się frajerami itd. itp. To jest temat na rozprawę doktorską.
Lepiej siedzić na dupie wymyślać tysiąc sposobów na to, dlaczego mi się nie udało, niż zrobić choćby jedną konstruktywną rzecz, podjąć jakiś wysiłek na początek.[/QUOTE]

Dokładnie. Znajoma, o której pisałam parę postów wyżej, była wyśmiewana przez rówieśników, którzy w tym samym czasie siedzieli na garnuszku rodziców i narzekali że "na tym zad.piu nie można znaleć zadnej roboty"

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57497266]Moim zdaniem ten program może pomóc dzieciom. Nie rodzicom, ale właśnie dzieciom, które nie są odpowiedzialne za to, że urodziły się w takim a nie innym mieście, w takiej a nie innej rodzinie. Które mogą być zdolne i ambitne ale mogą zostać zgnojone przez warunki, w których się wychowują. Które nie mogą wymienić sobie rodziców na bardziej zaradnych czy lepiej wykształconych. Te 500 zł to nie majątek i rodzice nie kupią im za to BMW ani mieszkania, ale mogą wyrównać szanse na pójście na wymarzone studia, na godne życie, żeby nie musiały się wstydzić, że chodzą w starych ciuchach i nie stać ich na wycieczkę. (...) [/QUOTE]

Tylko że 500 zł dostaną rodzice, a nie dzieci. Mądry rodzic będzie przeznaczał te pieniądze na dziecko, albo - jeżeli będzie mieć taką możliwość - odłoży je dla dziecka. Pytanie tylko, ilu rodziców przeznaczy te pieniądze na swoje dzieci, a ilu zgarnie na własne przyjemności.
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:42   #1173
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Program Rodzina 500 plus

Yuri, nie masz żadnej gwarancji, że niezaradni życiowo rodzice odłożą te pieniądze na przyszłość dziecka. A skoro tak, to lepsze dla tych dzieci byłoby np zapewnienie dodatkowych lekcji, posiłków w szkole, wycieczek, książek - pomoc realna, której nie można przehulać na bzdety w biedronce i która daje nadzieję, że to biedne dziecko będzie miało z niej faktyczną korzyść. W tej chwili nikt nie jest w stanie upilnować na co idą zasiłki socjalne w polskich rodzinach. Nie ma fizycznie takiej możliwości, bo koszty kontroli musiałyby być tak wysokie, ze projekt stałby sie nieopłacalny.

Nie wiem, ja i moi znajomi sami płacimy za aplikację, dużo osób z mojego roku jest ze średnio zamożnych rodzin, o posiadaniu znajomosci, które według frustratów są niezbędne w tym zawodzie, możemy pomarzyć. Na ponad 500 osób na roku większość wygląda przeciętnie, wielkiego bogactwa po nich nie widać. I przy okazji bardzo ciężko pracują. Ja pracowałam od połowy studiów, na początku za 1000 zł, ale byłam świadoma, ze jak nie zacznę tak, to potem nikt mnie nie zechce. U mnie właśnie było tak, że jak ktoś nie pracował na studiach, to teraz ma problemy, a nie pracowały głownie osoby z bogatych rodzin i ci, którzy mieli stypendia.

Edytowane przez 20160901857
Czas edycji: 2016-03-17 o 13:44
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:45   #1174
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Nie rozumiem więc, dlaczego Ty nie wpadłaś na pomysł, żeby na swoje przyjemności zarobić w wieku licealnym. Ja to robiłam z mopem, odkurzaczem, wiadrem i ścierą. Nie było to żadnym dyshonorem dla córuni pani doktor. Powiedz, dlaczego podatnicy mieli to finansować? Masz zdrowe ręce? Zarób. Nie odpadłyby Ci, gwarantuję.


Najlepiej to wszystko zwalić na brak środków finansowych...

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

A o tym tysiaku przez rok cisza. Od kiedy to wchodzi?
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:47   #1175
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
A o tym tysiaku przez rok cisza. Od kiedy to wchodzi?
Jakim tysiaku?
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:49   #1176
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Już weszło?. Kosiniakowe.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:50   #1177
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Rozwala mnie takie puste gadanie. Z pewnością studiów nie ukończyłam dzięki podatkom tej pani. Moi rodzice też płacili podatki i to niemałe a ja przez ponad połowę studiów sama sobie zarabiałam na utrzymanie. I skoro ja teraz zasuwam to nikt mi za X lat łaski nie zrobi tylko dlatego, że będzie zasuwać na moją. Choć podejrzewam, że do tego czasu ZUS będzie już totalnym bankrutem bo przecież skądś te 500 zł trzeba teraz wziąć, żeby teraz komuś dać. (...)
Co jak ktos poszedl na kierunek zamawiany, zgarnial wysokie stypendium 1000zl miesiecznie, a po obronie spakowal walizke i wyjechal placic podatki gdzie indziej... Nadal wszystko w porzadku?

Wedlug Gazet Prawnej jeden absolwent takiego kierunku zamawianego kosztowal 358 tys. zl.
http://praca.gazetaprawna.pl/artykul...53-mln-zl.html

Wiele jest bezmyslnych decyzji, ktore obciazaja kieszenie wszystkich placacych podatki.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:53   #1178
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57492491]

I tak sobie przypominam, że kiedyś bardzo chciałam iść na medycynę, ale w mojej szkole chemia była zawsze na poziomie podstawowym, w dodatku nawet ten poziom podstawowy był realizowany kiepsko i na zdanie matury rozszerzonej nie miałam szans. Niektóre dzieciaki z mojej klasy poszły po prostu na korepetycje i potem bez problemu maturę zdały i dostały się na wymarzone studia. Takie korepetycje z jednego przedmiotu to był koszt może 200 zł miesięcznie, może nawet nieco mniej i tak sobie myślę, że gdyby moi rodzice dostawali wtedy taką pomoc, to mogłabym na te korki iść i zostałoby jeszcze na inne potrzeby, np. na wycieczki szkolne na które nigdy nie jeździłam. W całym moim życiu pojechałam raz, w ostatniej klasie liceum. Może mogłabym pójść na studniówkę i bal gimnazjalny, bo miałabym na kreację. Może uniknęłabym prześladowania ze strony koleżanek z klasy za niemodne ciuchy po siostrze. Dużo rzeczy wyglądałoby lepiej, ale nigdy nie przyszło mi do głowy winić za to rodziców, bo doskonale wiem, że robili wszystko, co było w ich mocy i odmawiali sobie wszystkiego dla dzieci.[/QUOTE]
:ziew:

No niesamowite mojej rodziny... też nie było stać na korepetycje, więc co? No zwyczajnie siedziałam na tyłku i się uczyłam. Biologia jest prosta i spokojnie można było się nauczyć samemu, chemi nauczyłam się w szkole za to fizyka miałam chyba 6 nauczycieli w 3 lata, jeden gorszy od drugiego. Poczyniłam więc inwestycję w zadania testowe, książki i kalkulator i zwyczajnie się nauczyłam rozwiązywania zadań testowych z fizyki.

Z angielskim było gorzej, bo przy braku dostępu do netu nie byłam w stanie się przebić przez pewien poziom, ale nadrobiłam na studiach i po angielsku rozmawiam swobodnie.

Wiesz co, dorosłą jesteś czas wyjść z roli ofiary, nie ty jedna miałaś kiepskie ubrania czy nie jeździłaś na wycieczki.
I nie wyciąganie łapy po nie swoje by tej sytuacji nie zmieniło.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:57   #1179
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Już weszło?. Kosiniakowe.
No właśnie nie wiem, dawno o tym nie trąbili.
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 13:58   #1180
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość


A o tym tysiaku przez rok cisza. Od kiedy to wchodzi?
to nie jest dla każdego, z tego co się orientuję. i tak, ponoć jest od tego roku.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:00   #1181
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
to nie jest dla każdego, z tego co się orientuję. i tak, ponoć jest od tego roku.
Dla bezrobotnych i matek które miały umowę zlecenie/o dzieło. Pewnie się sumuje z 500+
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:17   #1182
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem zamożnych rodziców. Nie miałam korepetycji, choć przedmioty realizowane były róznie. Nie kupowano mi super modnych ciuchów, ubrana chodziłam skromnie (o dziwo nie prześladowano mnie z powodu niezgodnego z najnowszymi trendami outfitu). Nie dostawałam kasy na zawołanie na wycieczki. Na wiele rzeczy sama musiałam zarobić sprzątając w weekendy gabinety Mamy. Podobnie zarobiłam sobie na sukienkę studniówkową. Maturę zdałam bez problemu, dostałam się na wymarzony kierunek, który ukończyłam (aktualnie pracuję i robię specjalizację).

Nie rozumiem więc, dlaczego Ty nie wpadłaś na pomysł, żeby na swoje przyjemności zarobić w wieku licealnym. Ja to robiłam z mopem, odkurzaczem, wiadrem i ścierą. Nie było to żadnym dyshonorem dla córuni pani doktor. Powiedz, dlaczego podatnicy mieli to finansować? Masz zdrowe ręce? Zarób. Nie odpadłyby Ci, gwarantuję.

Nie miałam możliwości podjęcia pracy w czasie liceum. Kto da umowę, choćby o dzieło, osobie nieletniej, uczennicy? Ty pracowałaś w gabinetach mamy, więc pewnie Twoja mama dawała Ci za to gotówkę do ręki i US nie musiał o tym wiedzieć. Ciekawe, czy byłoby tak samo gdybyś poszła do zupełnie obcej osoby, np. lekarza i zaproponowała sprzątanie. W moim mieście nawet pracę sprzątaczki nie tak łatwo dostać, bezrobocie wynosi blisko 20 % (dane z poprzedniego roku) i to tylko dlatego, że co druga młoda osoba jest za granicą lub w jakimś dużym mieście daleko stamtąd, więc nie liczy się jako bezrobotna. Poza tym większość gabinetów, zakładów, restauracji to małe, rodzinne firmy, gdzie zatrudniają obce osoby tylko w razie konieczności.
Nie mieszkam też w miejscowości turystycznej gdzie można popracować jako kelnerka w czasie wakacji czy choćby na zmywaku. Potem, już na studiach, jeździłam czasem w wakacje nad morze na miesiąc-dwa, żeby sobie dorobić w hotelu, ale w liceum to było jeszcze nie do pomyślenia.

I ja też dostałam się na studia na dobrej uczelni i radzę sobie w życiu, chodziło mi o to, że niestety ze swojego wymarzone kierunku musiałam zrezygnować, podobnie jak z jakiegokolwiek życia towarzyskiego czy rozwijania swoich zainteresowań w okresie szkolnym, pozostawały książki, które można było wypożyczać z biblioteki za darmo i tak spędzałam cały wolny czas.
I przez cały ten czas miałam poczucie krzywdy i odrzucenia bo koleżanki w klasie traktowały mnie jak podczłowieka, komentowały za plecami mój sposób ubierania się (ubierałam się skromnie, ale normalnie, tyle, że zawsze było wiadomo, ze nie są to nowe ciuchy ze sklepu tylko np. po siostrze czy z secondhandu), nie zapraszały na imprezy, bo narobiłabym im wstydu. Rosło poczucie, że jestem gorsza, więc potem już w ogóle nie odzywałam się do ludzi, jeśli nie musiałam.

Nie wiesz, ile czasu zajęło mi odbudowanie poczucia własnej wartości, na co miałam szansę dopiero na studiach, gdzie nikt mnie nie znał, mogłam zacząć od nowa i gdzie finansowo było mi lepiej bo miałam stypendium socjalne, kredyt studencki plus dorabiałam sobie w wolnym czasie.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:21   #1183
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Program Rodzina 500 plus

No i?
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:38   #1184
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Yuri, nie masz żadnej gwarancji, że niezaradni życiowo rodzice odłożą te pieniądze na przyszłość dziecka. A skoro tak, to lepsze dla tych dzieci byłoby np zapewnienie dodatkowych lekcji, posiłków w szkole, wycieczek, książek - pomoc realna, której nie można przehulać na bzdety w biedronce i która daje nadzieję, że to biedne dziecko będzie miało z niej faktyczną korzyść. W tej chwili nikt nie jest w stanie upilnować na co idą zasiłki socjalne w polskich rodzinach. Nie ma fizycznie takiej możliwości, bo koszty kontroli musiałyby być tak wysokie, ze projekt stałby sie nieopłacalny.
Niby tak, ale dlaczego w innych państwach nikt się tego nie obawia? Czy my jesteśmy w jakiś sposób gorsi, bardziej zdemoralizowani od Szwedów czy Niemców? Nie sądzę. Zawsze jest ryzyko, ale w Niemczech np. nauczyciel ma obowiązek zgłoszenia przełożonym, jeśli zauważy, że dziecko może mieć w domu złe warunki, jeśli nie przynosi drugiego śniadania czy nie je na stołówce, nie uczestniczy w wycieczkach, jest zaniedbane lub jeśli się poskarży na coś. Urząd ma prawo to sprawdzić. Tutaj wręcz z tym przesadzają, słyszałam wręcz o zabieraniu dzieci rodzinom, gdzie mieli małe mieszkanie i syn i córka mieszkali razem w jednym pokoju (ja miałam wspólny pokój z bratem i jakoś nic nam się nie stało, po prostu przebieraliśmy się w innym czasie albo w łazience). Wtedy wręcz nakazują zmienić mieszkanie na większe albo straszą odebraniem dziecka. To już przesada ale to znaczy, że da się to jakoś sprawdzić w razie czego.



Cytat:
Nie wiem, ja i moi znajomi sami płacimy za aplikację, dużo osób z mojego roku jest ze średnio zamożnych rodzin, o posiadaniu znajomosci, które według frustratów są niezbędne w tym zawodzie, możemy pomarzyć. Na ponad 500 osób na roku większość wygląda przeciętnie, wielkiego bogactwa po nich nie widać. I przy okazji bardzo ciężko pracują. Ja pracowałam od połowy studiów, na początku za 1000 zł, ale byłam świadoma, ze jak nie zacznę tak, to potem nikt mnie nie zechce. U mnie właśnie było tak, że jak ktoś nie pracował na studiach, to teraz ma problemy, a nie pracowały głownie osoby z bogatych rodzin i ci, którzy mieli stypendia.
Aplikacja to spory koszt plus brak możliwości podjęcia pracy zawodowej przez dobrych kilka lat, bo z tego co wiem, aplikacja to jak praca na etat. Jak mogłaś sama na to zarobić? Ojciec mojego kolegi zbierał na ten cel przez całe jego studia, po studiach, gdy ten dostał się na aplikację przekazał mu ok 30 tysięcy złotych, żeby mógł ten okres przetrwać (w Warszawie) i ten stwierdził, że i tak będzie musiał oszczędzać i ma nadzieję, że mu wystarczy i jakoś dotrwa do końca, w międzyczasie łapał jeszcze jakieś dodatkowe zlecenia na umowę o dzieło, żeby coś tam dorobić, ale miał na to kilka godzin w tygodniu więc dużej kasy z tego nie było.

Bez kasy i odrobiny szczęścia raczej nie zostanie się adwokatem czy notariuszem, ewentualnie można sobie dorabiać jako asystent czy coś w tym stylu, pracować w korpo, jeśli nie zrobi się aplikacji i tak też kończy część studentów prawa, niektórzy też w ogóle na aplikację się nie dostają (ponoć na UW tylko połowa na roku).

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
:ziew:

No niesamowite mojej rodziny... też nie było stać na korepetycje, więc co? No zwyczajnie siedziałam na tyłku i się uczyłam. Biologia jest prosta i spokojnie można było się nauczyć samemu, chemi nauczyłam się w szkole za to fizyka miałam chyba 6 nauczycieli w 3 lata, jeden gorszy od drugiego. Poczyniłam więc inwestycję w zadania testowe, książki i kalkulator i zwyczajnie się nauczyłam rozwiązywania zadań testowych z fizyki.

Z angielskim było gorzej, bo przy braku dostępu do netu nie byłam w stanie się przebić przez pewien poziom, ale nadrobiłam na studiach i po angielsku rozmawiam swobodnie.

Wiesz co, dorosłą jesteś czas wyjść z roli ofiary, nie ty jedna miałaś kiepskie ubrania czy nie jeździłaś na wycieczki.
I nie wyciąganie łapy po nie swoje by tej sytuacji nie zmieniło.
No ja zrobiłam dokładnie tak samo, kupowałam mnóstwo testów, uczyłam się sama języków, siedziałam na jakichś czatach żeby sobie pogadać po angielsku. Maturę z biologii też świetnie zdałam, tak samo polski i historię. Na wymarzoną medycynę pójść nie mogłam, bo nie byłam w stanie nauczyć się sama chemii, pomimo szczerych chęci i prób a matura podstawowa na nic by mi się nie przydała.

Ale muszę wspomnieć, że ja nie byłam przeciętnym dzieciakiem, tylko zawsze miałam najlepsze oceny w klasie i nauka przychodziła mi bez wysiłku, miałam to szczęście, że pewne rzeczy potrafiłam nadrobić sama i sama przygotować się do matury, więc skończyłam nie najgorzej. Większość dzieciaków z mojej szkoły, którzy nie mieli tego szczęścia a kasy też nie mieli, po prostu rezygnowali i nie szli na studia lub dla papierka zrobili jakiś zaoczny licencjat w Pcimiu Dolnym, po którym i tak pracy nie mają lub pracują na zmywaku. A nie byli idiotami czy leniami, przy odrobinie wsparcia mogliby coś fajnego w życiu osiągnąć.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:40   #1185
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Program Rodzina 500 plus

WSPARCIA nie dania kasy, przykro że nie widzisz różnicy.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:41   #1186
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
No i?
No i super, ze dzieciaki dostaną po te 500 zł na głowę, przynajmniej od drugiego dziecka i że będą miały większe szanse na szczęście i sukces w życiu a nie będą się tworzyły klasy społeczne jak w Anglii za królowej Wiktorii gdzie jeśli urodziłaś się dziadem, to dziadem umierałaś i tak samo twoje dzieci i wnuki. Jeśli ktoś to zmarnuje, to przynajmniej sam będzie sobie winien i nie będzie miał do nikogo pretensji.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:41   #1187
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57500541]Nie miałam możliwości podjęcia pracy w czasie liceum. Kto da umowę, choćby o dzieło, osobie nieletniej, uczennicy? Ty pracowałaś w gabinetach mamy, więc pewnie Twoja mama dawała Ci za to gotówkę do ręki i US nie musiał o tym wiedzieć. Ciekawe, czy byłoby tak samo gdybyś poszła do zupełnie obcej osoby, np. lekarza i zaproponowała sprzątanie. W moim mieście nawet pracę sprzątaczki nie tak łatwo dostać, bezrobocie wynosi blisko 20 % (dane z poprzedniego roku) i to tylko dlatego, że co druga młoda osoba jest za granicą lub w jakimś dużym mieście daleko stamtąd, więc nie liczy się jako bezrobotna. Poza tym większość gabinetów, zakładów, restauracji to małe, rodzinne firmy, gdzie zatrudniają obce osoby tylko w razie konieczności. .[/QUOTE]
mogłaś ugadać z jakąś nauczycielką chemii i u niej sprzątać w zamian za korepetycje. bez umowy, bez niczego.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:44   #1188
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Wsparcie typu darmowe obiady w szkole czy darmowe książki to też fajny pomysł i chyba nawet funkcjonuje w polskich szkołach, ale ile trzeba się o to dopraszać, poza tym jest to często dla dzieciaków upokarzające bo wszyscy rówieśnicy zaraz o tym wiedzą (plotkujące mamusie na wywiadówkach) i traktują takie dziecko jak dziwoląga. A co z dziećmi, które jak ja kiedyś, mają na jedzenie i podstawowe rzeczy, ale nie mają na rozwój, na poszerzanie wiedzy, rozwijanie zainteresowań? Lepiej, żeby ludzie sami decydowali, co zrobią z tą kasą, jeśli chwilowo nie mają wielkich potrzeb, to odłożą.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:45   #1189
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57502156]No i super, ze dzieciaki dostaną po te 500 zł na głowę, przynajmniej od drugiego dziecka i że będą miały większe szanse na szczęście i sukces w życiu a nie będą się tworzyły klasy społeczne jak w Anglii za królowej Wiktorii gdzie jeśli urodziłaś się dziadem, to dziadem umierałaś i tak samo twoje dzieci i wnuki. Jeśli ktoś to zmarnuje, to przynajmniej sam będzie sobie winien i nie będzie miał do nikogo pretensji.[/QUOTE]

Bzdura i myślenie życzeniowe.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:47   #1190
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5750220 1]mogłaś ugadać z jakąś nauczycielką chemii i u niej sprzątać w zamian za korepetycje. bez umowy, bez niczego.[/QUOTE]

Skąd wiadomo, że ona potrzebowała sprzątaczki? Ogłoszenia nie dawała
Ta nauczycielka robiła na tym niezły biznes, w szkole się nie wysilała a potem połowa klasy chodziła do niej po szkole na korepetycje. Ciekawe, czy płaciła od tego podatki, wątpię...
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:49   #1191
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Dla bezrobotnych i matek które miały umowę zlecenie/o dzieło. Pewnie się sumuje z 500+
Czyli zamiast zastanowić się, co można zmienić, jak odciążyć pracodawców, żeby ludzie mieli szansę na umowę o pracę, to wolą dawać kasę do ręki?
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:51   #1192
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Czyli zamiast zastanowić się, co można zmienić, jak odciążyć pracodawców, żeby ludzie mieli szansę na umowę o pracę, to wolą dawać kasę do ręki?
Umowa o prace to tez nie jest rozwiązanie.

Poprawa dzietności to: dobre i darmowe ( lub tanie) żłobki i przedszkola, dofinansowania do podręczników czy zajęć pozalekcyjnych, ulgi podatkowe dla rodziców. I stabilna sytuacja finansowa kraju.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:52   #1193
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57502526]Skąd wiadomo, że ona potrzebowała sprzątaczki? Ogłoszenia nie dawała
Ta nauczycielka robiła na tym niezły biznes, w szkole się nie wysilała a potem połowa klasy chodziła do niej po szkole na korepetycje. Ciekawe, czy płaciła od tego podatki, wątpię...[/QUOTE]
a to jedna nauczycielka chemii na świecie? jakby Ci serio zależało to byś zapytała. u mnie też nauczyciele byli różni, ale jak widzieli, ze ktoś jest zdolny i mu zależy, ale nie ma pieniędzy to próbowali pomóc. za to nikt sam z siebie nie łaził za uczniami i nie pytał, czy nie chcą posprzątać za korki...
jak się chce to się szuka, a nie biadoli, ze kasy nie było na korki z chemii i przez to nie zostałaś lekarzem...
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:57   #1194
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Czyli zamiast zastanowić się, co można zmienić, jak odciążyć pracodawców, żeby ludzie mieli szansę na umowę o pracę, to wolą dawać kasę do ręki?


---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

http://mamopracuj.pl/1000-zl-dla-rod...c-kosiniakowe/
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 14:57   #1195
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Znajoma przez rok pracowała fizycznie, uczyła się i chodziła na korki, efekt- zdała egzamin wstępny, ale to było w czasach kiedy internet był na modem, teraz mi słabo jak słyszę że nie da się zdobyć powszechnej wiedzy ( z specjalistyczną jest już trudniej).
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 15:00   #1196
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57502006]
Aplikacja to spory koszt plus brak możliwości podjęcia pracy zawodowej przez dobrych kilka lat, bo z tego co wiem, aplikacja to jak praca na etat. Jak mogłaś sama na to zarobić? Ojciec mojego kolegi zbierał na ten cel przez całe jego studia, po studiach, gdy ten dostał się na aplikację przekazał mu ok 30 tysięcy złotych, żeby mógł ten okres przetrwać (w Warszawie) i ten stwierdził, że i tak będzie musiał oszczędzać i ma nadzieję, że mu wystarczy i jakoś dotrwa do końca, w międzyczasie łapał jeszcze jakieś dodatkowe zlecenia na umowę o dzieło, żeby coś tam dorobić, ale miał na to kilka godzin w tygodniu więc dużej kasy z tego nie było.

[/QUOTE]

Myślałam, że siedzisz w tym zawodzie i wiesz o czym mówisz, ale chyba jednak nie bardzo.
Na aplikacji adwokackiej/radcowskiej możesz pracować - niekoniecznie na etat (tutaj rzeczywiście są pewne ograniczenia) i nie wszędzie, bo praca ma być "zgodna z powagą zawodu", ale na zlecenie w kancelarii, na etat w korporacji, w banku można pracować. Przecież to jest nawet normalne, że aplikanci pracują Czesne za aplikację płaci się co pół roku, nie ma obowiązku płacenia od razu całej kwoty (bo niby po co, skoro nawet nie wiesz czy uda ci się zaliczyć rok?), można płacić w ratach. Dla mojego budżetu koszty aplikacji to 600 zł miesięcznie czesnego + 20 zł składki do izby. Idąc na aplikację miałam pracę w korpo na etat za 3k netto (bez znajomości, zresztą ja w ogóle nie mam żadnych znajomości, jestem pierwszym pokoleniem w mojej rodzinie, które poszło na studia i jedyną osobą związaną z tym zawodem; idąc do tej pracy miałam przepracowane 2 lata w kancelarii) - nie było to więc duże obciążenie. Teraz też nie jest.

Edytowane przez 20160901857
Czas edycji: 2016-03-17 o 15:06
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 15:04   #1197
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Umowa o prace to tez nie jest rozwiązanie.

Poprawa dzietności to: dobre i darmowe ( lub tanie) żłobki i przedszkola, dofinansowania do podręczników czy zajęć pozalekcyjnych, ulgi podatkowe dla rodziców. I stabilna sytuacja finansowa kraju.
Nie jest. Ale umowy śmieciowe są jednym z powodów, dla których kobiety odkładają decyzję o macierzyństwie.
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 15:15   #1198
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Myślałam, że siedzisz w tym zawodzie i wiesz o czym mówisz, ale chyba jednak nie bardzo.
Na aplikacji adwokackiej/radcowskiej możesz pracować - niekoniecznie na etat (tutaj rzeczywiście są pewne ograniczenia) i nie wszędzie, bo praca ma być "zgodna z powagą zawodu", ale na zlecenie w kancelarii, na etat w korporacji, w banku można pracować. Przecież to jest nawet normalne, że aplikanci pracują Czesne za aplikację płaci się co pół roku, nie ma obowiązku płacenia od razu całej kwoty (bo niby po co, skoro nawet nie wiesz czy uda ci się zaliczyć rok?), można płacić w ratach. Dla mojego budżetu koszty aplikacji to 600 zł miesięcznie czesnego + 20 zł składki do izby. Idąc na aplikację miałam pracę w korpo na etat za 3k netto (bez znajomości, zresztą ja w ogóle nie mam żadnych znajomości, jestem pierwszym pokoleniem w mojej rodzinie, które poszło na studia i jedyną osobą związaną z tym zawodem; idąc do tej pracy miałam przepracowane 2 lata w kancelarii) - nie było to więc duże obciążenie. Teraz też nie jest.

Nie, nie studiowałam prawa ale mam kilku znajomych, którzy teraz są na aplikacji i z tego co wiem, to żaden nie pracuje, bo siedzą w kancelarii po 6-8 godz na dobę, ten kolega, o którym pisałam w trakcie wakacji po ostatnim roku pracował w jakimś urzędzie na zastępstwo, odkąd dostał się na aplikację to nie miał już na to czasu, ale kilka razy w miesiącu zlecają mu przygotowywanie czy sprawdzanie wniosków itp. więc przychodzi do nich raz w tygodniu na parę godzin i zabiera robotę do domu, ma z tego kilka stów miesięcznie. Jeden ze znajomych miał na tyle dobre wyniki na studiach, że dostał się na aplikację do jakiejś bardzo dobrej kancelarii i nie musi w ogóle za aplikację płacić, ale na pracę też nie ma czasu. A mieszkanie trzeba opłacić, trzeba też jeść itp.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 15:19   #1199
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Program Rodzina 500 plus

I nic im nie płacą za to siedzenie w kancelarii?
To, czy ktoś dostał pracę w dobrej kancelarii nie zależy od ocen na studiach ani od niczego. Aplikacji nie robi sie w kancelarii, tylko w izbie radcowskiej/adwokackiej, która przeprowadza szkolenie. Pracować możesz np u swojego patrona w kancelarii, ale nie jest to przymus. Ja rozumiem, ze w mniejszych miastach ciężko może o lepszą pracę, ale naprawdę nie wszyscy pracują za darmo.

A już w bajki o tym, ze w bardzo dobrej kancelarii ktoś siedzi za darmo to wybacz, ale nie wierzę.

Ja bardzo długo nie miałam kasy albo miałam mało, bo zadupie, z którego pochodzę + niepełna rodzina wielodzietna zrobiły swoje. Ale wzięłam sie za siebie, znalazłam sposób na życie i uniknięcie wegetacji na ławce pod blokiem z dwójka dzieci (to moje koleżanki z osiedla) i nikt mi nie wmówi, że bez kasy nie ma co startować do zawodu. Można sobie po prostu zapracować na czesne własnymi rękami.

Edytowane przez 20160901857
Czas edycji: 2016-03-17 o 15:29
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-17, 15:35   #1200
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Nie jest. Ale umowy śmieciowe są jednym z powodów, dla których kobiety odkładają decyzję o macierzyństwie.
Ulgi podatkowe są od dawna, przynajmniej były, gdy ja jeszcze się uczyłam. Pamiętam, że tata nie mógł nawet pełnej ulgi odpisać sobie od podatku, bo tego podatku aż tyle nie płacił, zarobki miał niskie. A więc taka ulga to dobra rzecz, ale po raz kolejny, skorzystają z niej w pełni tylko ci rodzice, którzy już mają dobrą pracę.

Zlikwidowanie umów śmieciowych to podstawa, nikt nie chce mieć dzieci nie wiedząc, co go czeka za kilka miesięcy. W ostatnich latach jednak rząd (poprzedni) robił wiele, żeby sprawić, żeby takie umowy były nieopłacalne dla pracownika a nie dla pracodawcy. Przykładowo - kiedyś, gdy podpisało się umowę zlecenie z kilkoma pracodawcami, tylko jeden miał obowiązek odprowadzania składek ZUS. Pozostali odprowadzali tylko podatek i składkę na ubezpieczenie zdrowotne i jakoś to się opłacało (ja tak pracowałam zaraz po studiach, miałam jednocześnie 3 umowy zlecenie). Teraz już każdy ma obowiązek odprowadzania pełnych składek z każdej umowy, więc takie rozwiązanie przestało się opłacać przede wszystkim pracownikowi, bo w efekcie dostanie mniej pieniędzy. Czy sprawiło to, ze pracodawcy chętniej proponują umowę o pracę? Nie. Zaczęli nalegać na zakładanie działalności gospodarczej i wystawianie faktur. Jest mnóstwo firm, które na umowę o pracę zatrudniają absolutne minimum osób.
A działalność gospodarcza opłaca się głównie przez pierwsze dwa lata, gdy płaci się niewielkie składki na ZUS (coś około 500zł). Potem robi się z tego ponad 1000 zł i zabawa zaczyna opłacać się coraz mniej, oczywiście w zależności od zawodu i miejsca zamieszkania. W przypadku prowadzenia działalności i opłacania minimalnych składek (czyli ten 1000 zł) ewentualne pieniądze na urlop macierzyński czy zwolnienie chorobowe są bardzo niewielkie.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
I nic im nie płacą za to siedzenie w kancelarii?
To, czy ktoś dostał pracę w dobrej kancelarii nie zależy od ocen na studiach ani od niczego. Aplikacji nie robi sie w kancelarii, tylko w izbie radcowskiej/adwokackiej, która przeprowadza szkolenie. Pracować możesz np u swojego patrona w kancelarii, ale nie jest to przymus. Ja rozumiem, ze w mniejszych miastach ciężko może o lepszą pracę, ale naprawdę nie wszyscy pracują za darmo.

A już w bajki o tym, ze w bardzo dobrej kancelarii ktoś siedzi za darmo to wybacz, ale nie wierzę.
On się bardzo cieszył, że się tam dostał (ponoć prestiżowe miejsce) i że w tej kancelarii nie musi im płacić i to było coś w rodzaju nagrody, organizowali konkurs dla studentów ostatniego roku i wybrano jego pracę.
Drugi faktycznie musi siedzieć w kancelarii notarialnej i nic mu tam nie płacą. Słyszałam też, że niektórym płacą, ale to są jakieś śmieszne kwoty poniżej czy około 1000 zł za które w Warszawie się nie utrzymasz. Może nie zawsze tak jest, nie znam całego roku, ale z tego co zauważyłam, to wszyscy niesamowicie się cieszą, jeśli dostaną się na aplikację i mogą czegoś się nauczyć w tej kancelarii.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-23 12:42:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.