|
|
#1171 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Mieszkałam w większym mieście i z tego co widziałam, znaczna większość dzieciaków chodzi na kilka zajęć dodatkowych w tygodniu, języki obce, tenis, korepetycje. To jest wręcz konieczne do tego, żeby potem dostać się do dobrego gimnazjum i dobrego liceum. I czasem bardziej zdolne i ambitne dziecko dostanie się na gorsze studia i będzie miało gorszą pracę niż inni dlatego, że rodzicom brakowało tych kilkuset złotych na zapewnienie im możliwości rozwoju. I będą powielać los swoich rodziców. Poza tym nawet po studiach często są oferty ciekawych praktyk czy stażu w dużych firmach - często są to praktyki bezpłatne czy słabo płatne. Ja nie mogłam się na nic takiego zdecydować, bo od razu po studiach musiałam iść do pracy i zacząć normalnie zarabiać, żeby się utrzymać, więc chwyciłam się pierwszej pracy, która się napatoczyła. Potem wyjechałam za granicę. Ale widzę, kto z moich znajomych z czasów studenckich ma teraz dobrą pracę - ludzie, którzy mogli sobie pozwolić na darmowe praktyki, na siedzenie w dużym mieście bez pracy przez 2-3 lata zanim zdali np. egzamin do ministerstwa, ludzie, którzy mieli za co zrobić aplikację adwokacką, wyjechać na staż za granicę itp. To oni teraz są prawnikami, mają pracę w ministerstwie czy dobre stanowiska w korpo. Cała reszta gdzieś tam pracuje i liczy grosiki i potem założą kolejne rodziny, które nie będą w stanie pozwolić sobie na więcej niż jedno dziecko. A gdyby ta kasa wpływała rodzicom na konto, to mogliby przynajmniej odłożyć dziecku te kilka tysięcy i dać po skończeniu studiów. Można by było coś sensownego z tym zrobić. |
|
|
|
|
#1172 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5749655 1]
No i ta pogarda wobec siebie na wzajem, wobec ludzi uczciwych, których określa się frajerami itd. itp. To jest temat na rozprawę doktorską. Lepiej siedzić na dupie wymyślać tysiąc sposobów na to, dlaczego mi się nie udało, niż zrobić choćby jedną konstruktywną rzecz, podjąć jakiś wysiłek na początek.[/QUOTE] Dokładnie. Znajoma, o której pisałam parę postów wyżej, była wyśmiewana przez rówieśników, którzy w tym samym czasie siedzieli na garnuszku rodziców i narzekali że "na tym zad.piu nie można znaleć zadnej roboty" ![]() ---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ---------- [1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57497266]Moim zdaniem ten program może pomóc dzieciom. Nie rodzicom, ale właśnie dzieciom, które nie są odpowiedzialne za to, że urodziły się w takim a nie innym mieście, w takiej a nie innej rodzinie. Które mogą być zdolne i ambitne ale mogą zostać zgnojone przez warunki, w których się wychowują. Które nie mogą wymienić sobie rodziców na bardziej zaradnych czy lepiej wykształconych. Te 500 zł to nie majątek i rodzice nie kupią im za to BMW ani mieszkania, ale mogą wyrównać szanse na pójście na wymarzone studia, na godne życie, żeby nie musiały się wstydzić, że chodzą w starych ciuchach i nie stać ich na wycieczkę. (...) [/QUOTE] Tylko że 500 zł dostaną rodzice, a nie dzieci. Mądry rodzic będzie przeznaczał te pieniądze na dziecko, albo - jeżeli będzie mieć taką możliwość - odłoży je dla dziecka. Pytanie tylko, ilu rodziców przeznaczy te pieniądze na swoje dzieci, a ilu zgarnie na własne przyjemności.
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
|
|
|
#1173 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Program Rodzina 500 plus
Yuri, nie masz żadnej gwarancji, że niezaradni życiowo rodzice odłożą te pieniądze na przyszłość dziecka. A skoro tak, to lepsze dla tych dzieci byłoby np zapewnienie dodatkowych lekcji, posiłków w szkole, wycieczek, książek - pomoc realna, której nie można przehulać na bzdety w biedronce i która daje nadzieję, że to biedne dziecko będzie miało z niej faktyczną korzyść. W tej chwili nikt nie jest w stanie upilnować na co idą zasiłki socjalne w polskich rodzinach. Nie ma fizycznie takiej możliwości, bo koszty kontroli musiałyby być tak wysokie, ze projekt stałby sie nieopłacalny.
Nie wiem, ja i moi znajomi sami płacimy za aplikację, dużo osób z mojego roku jest ze średnio zamożnych rodzin, o posiadaniu znajomosci, które według frustratów są niezbędne w tym zawodzie, możemy pomarzyć. Na ponad 500 osób na roku większość wygląda przeciętnie, wielkiego bogactwa po nich nie widać. I przy okazji bardzo ciężko pracują. Ja pracowałam od połowy studiów, na początku za 1000 zł, ale byłam świadoma, ze jak nie zacznę tak, to potem nikt mnie nie zechce. U mnie właśnie było tak, że jak ktoś nie pracował na studiach, to teraz ma problemy, a nie pracowały głownie osoby z bogatych rodzin i ci, którzy mieli stypendia. Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2016-03-17 o 13:44 |
|
|
|
#1174 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
![]() Najlepiej to wszystko zwalić na brak środków finansowych... ---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ---------- A o tym tysiaku przez rok cisza. Od kiedy to wchodzi? |
|
|
|
|
#1175 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Jakim tysiaku?
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
|
|
|
#1176 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Już weszło?. Kosiniakowe.
|
|
|
|
#1177 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Wedlug Gazet Prawnej jeden absolwent takiego kierunku zamawianego kosztowal 358 tys. zl. http://praca.gazetaprawna.pl/artykul...53-mln-zl.html Wiele jest bezmyslnych decyzji, ktore obciazaja kieszenie wszystkich placacych podatki. |
|
|
|
|
#1178 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57492491]
I tak sobie przypominam, że kiedyś bardzo chciałam iść na medycynę, ale w mojej szkole chemia była zawsze na poziomie podstawowym, w dodatku nawet ten poziom podstawowy był realizowany kiepsko i na zdanie matury rozszerzonej nie miałam szans. Niektóre dzieciaki z mojej klasy poszły po prostu na korepetycje i potem bez problemu maturę zdały i dostały się na wymarzone studia. Takie korepetycje z jednego przedmiotu to był koszt może 200 zł miesięcznie, może nawet nieco mniej i tak sobie myślę, że gdyby moi rodzice dostawali wtedy taką pomoc, to mogłabym na te korki iść i zostałoby jeszcze na inne potrzeby, np. na wycieczki szkolne na które nigdy nie jeździłam. W całym moim życiu pojechałam raz, w ostatniej klasie liceum. Może mogłabym pójść na studniówkę i bal gimnazjalny, bo miałabym na kreację. Może uniknęłabym prześladowania ze strony koleżanek z klasy za niemodne ciuchy po siostrze. Dużo rzeczy wyglądałoby lepiej, ale nigdy nie przyszło mi do głowy winić za to rodziców, bo doskonale wiem, że robili wszystko, co było w ich mocy i odmawiali sobie wszystkiego dla dzieci.[/QUOTE] :ziew: No niesamowite mojej rodziny... też nie było stać na korepetycje, więc co? No zwyczajnie siedziałam na tyłku i się uczyłam. Biologia jest prosta i spokojnie można było się nauczyć samemu, chemi nauczyłam się w szkole za to fizyka Z angielskim było gorzej, bo przy braku dostępu do netu nie byłam w stanie się przebić przez pewien poziom, ale nadrobiłam na studiach i po angielsku rozmawiam swobodnie. Wiesz co, dorosłą jesteś czas wyjść z roli ofiary, nie ty jedna miałaś kiepskie ubrania czy nie jeździłaś na wycieczki. I nie wyciąganie łapy po nie swoje by tej sytuacji nie zmieniło. |
|
|
|
#1179 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
|
|
|
|
#1180 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
|
|
|
|
#1181 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
|
|
|
|
#1182 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Nie miałam możliwości podjęcia pracy w czasie liceum. Kto da umowę, choćby o dzieło, osobie nieletniej, uczennicy? Ty pracowałaś w gabinetach mamy, więc pewnie Twoja mama dawała Ci za to gotówkę do ręki i US nie musiał o tym wiedzieć. Ciekawe, czy byłoby tak samo gdybyś poszła do zupełnie obcej osoby, np. lekarza i zaproponowała sprzątanie. W moim mieście nawet pracę sprzątaczki nie tak łatwo dostać, bezrobocie wynosi blisko 20 % (dane z poprzedniego roku) i to tylko dlatego, że co druga młoda osoba jest za granicą lub w jakimś dużym mieście daleko stamtąd, więc nie liczy się jako bezrobotna. Poza tym większość gabinetów, zakładów, restauracji to małe, rodzinne firmy, gdzie zatrudniają obce osoby tylko w razie konieczności. Nie mieszkam też w miejscowości turystycznej gdzie można popracować jako kelnerka w czasie wakacji czy choćby na zmywaku. Potem, już na studiach, jeździłam czasem w wakacje nad morze na miesiąc-dwa, żeby sobie dorobić w hotelu, ale w liceum to było jeszcze nie do pomyślenia. I ja też dostałam się na studia na dobrej uczelni i radzę sobie w życiu, chodziło mi o to, że niestety ze swojego wymarzone kierunku musiałam zrezygnować, podobnie jak z jakiegokolwiek życia towarzyskiego czy rozwijania swoich zainteresowań w okresie szkolnym, pozostawały książki, które można było wypożyczać z biblioteki za darmo i tak spędzałam cały wolny czas. I przez cały ten czas miałam poczucie krzywdy i odrzucenia bo koleżanki w klasie traktowały mnie jak podczłowieka, komentowały za plecami mój sposób ubierania się (ubierałam się skromnie, ale normalnie, tyle, że zawsze było wiadomo, ze nie są to nowe ciuchy ze sklepu tylko np. po siostrze czy z secondhandu), nie zapraszały na imprezy, bo narobiłabym im wstydu. Rosło poczucie, że jestem gorsza, więc potem już w ogóle nie odzywałam się do ludzi, jeśli nie musiałam. Nie wiesz, ile czasu zajęło mi odbudowanie poczucia własnej wartości, na co miałam szansę dopiero na studiach, gdzie nikt mnie nie znał, mogłam zacząć od nowa i gdzie finansowo było mi lepiej bo miałam stypendium socjalne, kredyt studencki plus dorabiałam sobie w wolnym czasie. |
|
|
|
|
#1183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
No i?
|
|
|
|
#1184 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Cytat:
Bez kasy i odrobiny szczęścia raczej nie zostanie się adwokatem czy notariuszem, ewentualnie można sobie dorabiać jako asystent czy coś w tym stylu, pracować w korpo, jeśli nie zrobi się aplikacji i tak też kończy część studentów prawa, niektórzy też w ogóle na aplikację się nie dostają (ponoć na UW tylko połowa na roku). Cytat:
Ale muszę wspomnieć, że ja nie byłam przeciętnym dzieciakiem, tylko zawsze miałam najlepsze oceny w klasie i nauka przychodziła mi bez wysiłku, miałam to szczęście, że pewne rzeczy potrafiłam nadrobić sama i sama przygotować się do matury, więc skończyłam nie najgorzej. Większość dzieciaków z mojej szkoły, którzy nie mieli tego szczęścia a kasy też nie mieli, po prostu rezygnowali i nie szli na studia lub dla papierka zrobili jakiś zaoczny licencjat w Pcimiu Dolnym, po którym i tak pracy nie mają lub pracują na zmywaku. A nie byli idiotami czy leniami, przy odrobinie wsparcia mogliby coś fajnego w życiu osiągnąć. |
|||
|
|
|
#1185 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
WSPARCIA nie dania kasy, przykro że nie widzisz różnicy.
|
|
|
|
#1186 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
No i super, ze dzieciaki dostaną po te 500 zł na głowę, przynajmniej od drugiego dziecka i że będą miały większe szanse na szczęście i sukces w życiu a nie będą się tworzyły klasy społeczne jak w Anglii za królowej Wiktorii gdzie jeśli urodziłaś się dziadem, to dziadem umierałaś i tak samo twoje dzieci i wnuki. Jeśli ktoś to zmarnuje, to przynajmniej sam będzie sobie winien i nie będzie miał do nikogo pretensji.
|
|
|
|
#1187 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57500541]Nie miałam możliwości podjęcia pracy w czasie liceum. Kto da umowę, choćby o dzieło, osobie nieletniej, uczennicy? Ty pracowałaś w gabinetach mamy, więc pewnie Twoja mama dawała Ci za to gotówkę do ręki i US nie musiał o tym wiedzieć. Ciekawe, czy byłoby tak samo gdybyś poszła do zupełnie obcej osoby, np. lekarza i zaproponowała sprzątanie. W moim mieście nawet pracę sprzątaczki nie tak łatwo dostać, bezrobocie wynosi blisko 20 % (dane z poprzedniego roku) i to tylko dlatego, że co druga młoda osoba jest za granicą lub w jakimś dużym mieście daleko stamtąd, więc nie liczy się jako bezrobotna. Poza tym większość gabinetów, zakładów, restauracji to małe, rodzinne firmy, gdzie zatrudniają obce osoby tylko w razie konieczności. .[/QUOTE]
mogłaś ugadać z jakąś nauczycielką chemii i u niej sprzątać w zamian za korepetycje. bez umowy, bez niczego. |
|
|
|
#1188 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Wsparcie typu darmowe obiady w szkole czy darmowe książki to też fajny pomysł i chyba nawet funkcjonuje w polskich szkołach, ale ile trzeba się o to dopraszać, poza tym jest to często dla dzieciaków upokarzające bo wszyscy rówieśnicy zaraz o tym wiedzą (plotkujące mamusie na wywiadówkach) i traktują takie dziecko jak dziwoląga. A co z dziećmi, które jak ja kiedyś, mają na jedzenie i podstawowe rzeczy, ale nie mają na rozwój, na poszerzanie wiedzy, rozwijanie zainteresowań? Lepiej, żeby ludzie sami decydowali, co zrobią z tą kasą, jeśli chwilowo nie mają wielkich potrzeb, to odłożą.
|
|
|
|
#1189 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57502156]No i super, ze dzieciaki dostaną po te 500 zł na głowę, przynajmniej od drugiego dziecka i że będą miały większe szanse na szczęście i sukces w życiu a nie będą się tworzyły klasy społeczne jak w Anglii za królowej Wiktorii gdzie jeśli urodziłaś się dziadem, to dziadem umierałaś i tak samo twoje dzieci i wnuki. Jeśli ktoś to zmarnuje, to przynajmniej sam będzie sobie winien i nie będzie miał do nikogo pretensji.[/QUOTE]
Bzdura i myślenie życzeniowe. |
|
|
|
#1190 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5750220 1]mogłaś ugadać z jakąś nauczycielką chemii i u niej sprzątać w zamian za korepetycje. bez umowy, bez niczego.[/QUOTE]
Skąd wiadomo, że ona potrzebowała sprzątaczki? Ogłoszenia nie dawała ![]() Ta nauczycielka robiła na tym niezły biznes, w szkole się nie wysilała a potem połowa klasy chodziła do niej po szkole na korepetycje. Ciekawe, czy płaciła od tego podatki, wątpię... |
|
|
|
#1191 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
|
|
|
|
#1192 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Poprawa dzietności to: dobre i darmowe ( lub tanie) żłobki i przedszkola, dofinansowania do podręczników czy zajęć pozalekcyjnych, ulgi podatkowe dla rodziców. I stabilna sytuacja finansowa kraju. |
|
|
|
|
#1193 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57502526]Skąd wiadomo, że ona potrzebowała sprzątaczki? Ogłoszenia nie dawała
![]() Ta nauczycielka robiła na tym niezły biznes, w szkole się nie wysilała a potem połowa klasy chodziła do niej po szkole na korepetycje. Ciekawe, czy płaciła od tego podatki, wątpię...[/QUOTE] a to jedna nauczycielka chemii na świecie? jakby Ci serio zależało to byś zapytała. u mnie też nauczyciele byli różni, ale jak widzieli, ze ktoś jest zdolny i mu zależy, ale nie ma pieniędzy to próbowali pomóc. za to nikt sam z siebie nie łaził za uczniami i nie pytał, czy nie chcą posprzątać za korki... jak się chce to się szuka, a nie biadoli, ze kasy nie było na korki z chemii i przez to nie zostałaś lekarzem... |
|
|
|
#1194 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- http://mamopracuj.pl/1000-zl-dla-rod...c-kosiniakowe/ |
|
|
|
|
#1195 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Znajoma przez rok pracowała fizycznie, uczyła się i chodziła na korki, efekt- zdała egzamin wstępny, ale to było w czasach kiedy internet był na modem, teraz mi słabo jak słyszę że nie da się zdobyć powszechnej wiedzy ( z specjalistyczną jest już trudniej).
|
|
|
|
#1196 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;57502006]
Aplikacja to spory koszt plus brak możliwości podjęcia pracy zawodowej przez dobrych kilka lat, bo z tego co wiem, aplikacja to jak praca na etat. Jak mogłaś sama na to zarobić? Ojciec mojego kolegi zbierał na ten cel przez całe jego studia, po studiach, gdy ten dostał się na aplikację przekazał mu ok 30 tysięcy złotych, żeby mógł ten okres przetrwać (w Warszawie) i ten stwierdził, że i tak będzie musiał oszczędzać i ma nadzieję, że mu wystarczy i jakoś dotrwa do końca, w międzyczasie łapał jeszcze jakieś dodatkowe zlecenia na umowę o dzieło, żeby coś tam dorobić, ale miał na to kilka godzin w tygodniu więc dużej kasy z tego nie było. [/QUOTE] Myślałam, że siedzisz w tym zawodzie i wiesz o czym mówisz, ale chyba jednak nie bardzo. Na aplikacji adwokackiej/radcowskiej możesz pracować - niekoniecznie na etat (tutaj rzeczywiście są pewne ograniczenia) i nie wszędzie, bo praca ma być "zgodna z powagą zawodu", ale na zlecenie w kancelarii, na etat w korporacji, w banku można pracować. Przecież to jest nawet normalne, że aplikanci pracują Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2016-03-17 o 15:06 |
|
|
|
#1197 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Nie jest. Ale umowy śmieciowe są jednym z powodów, dla których kobiety odkładają decyzję o macierzyństwie.
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
|
|
|
#1198 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Nie, nie studiowałam prawa ale mam kilku znajomych, którzy teraz są na aplikacji i z tego co wiem, to żaden nie pracuje, bo siedzą w kancelarii po 6-8 godz na dobę, ten kolega, o którym pisałam w trakcie wakacji po ostatnim roku pracował w jakimś urzędzie na zastępstwo, odkąd dostał się na aplikację to nie miał już na to czasu, ale kilka razy w miesiącu zlecają mu przygotowywanie czy sprawdzanie wniosków itp. więc przychodzi do nich raz w tygodniu na parę godzin i zabiera robotę do domu, ma z tego kilka stów miesięcznie. Jeden ze znajomych miał na tyle dobre wyniki na studiach, że dostał się na aplikację do jakiejś bardzo dobrej kancelarii i nie musi w ogóle za aplikację płacić, ale na pracę też nie ma czasu. A mieszkanie trzeba opłacić, trzeba też jeść itp. |
|
|
|
|
#1199 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Program Rodzina 500 plus
I nic im nie płacą za to siedzenie w kancelarii?
To, czy ktoś dostał pracę w dobrej kancelarii nie zależy od ocen na studiach ani od niczego. Aplikacji nie robi sie w kancelarii, tylko w izbie radcowskiej/adwokackiej, która przeprowadza szkolenie. Pracować możesz np u swojego patrona w kancelarii, ale nie jest to przymus. Ja rozumiem, ze w mniejszych miastach ciężko może o lepszą pracę, ale naprawdę nie wszyscy pracują za darmo. A już w bajki o tym, ze w bardzo dobrej kancelarii ktoś siedzi za darmo to wybacz, ale nie wierzę. Ja bardzo długo nie miałam kasy albo miałam mało, bo zadupie, z którego pochodzę + niepełna rodzina wielodzietna zrobiły swoje. Ale wzięłam sie za siebie, znalazłam sposób na życie i uniknięcie wegetacji na ławce pod blokiem z dwójka dzieci (to moje koleżanki z osiedla) i nikt mi nie wmówi, że bez kasy nie ma co startować do zawodu. Można sobie po prostu zapracować na czesne własnymi rękami. Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2016-03-17 o 15:29 |
|
|
|
#1200 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Zlikwidowanie umów śmieciowych to podstawa, nikt nie chce mieć dzieci nie wiedząc, co go czeka za kilka miesięcy. W ostatnich latach jednak rząd (poprzedni) robił wiele, żeby sprawić, żeby takie umowy były nieopłacalne dla pracownika a nie dla pracodawcy. Przykładowo - kiedyś, gdy podpisało się umowę zlecenie z kilkoma pracodawcami, tylko jeden miał obowiązek odprowadzania składek ZUS. Pozostali odprowadzali tylko podatek i składkę na ubezpieczenie zdrowotne i jakoś to się opłacało (ja tak pracowałam zaraz po studiach, miałam jednocześnie 3 umowy zlecenie). Teraz już każdy ma obowiązek odprowadzania pełnych składek z każdej umowy, więc takie rozwiązanie przestało się opłacać przede wszystkim pracownikowi, bo w efekcie dostanie mniej pieniędzy. Czy sprawiło to, ze pracodawcy chętniej proponują umowę o pracę? Nie. Zaczęli nalegać na zakładanie działalności gospodarczej i wystawianie faktur. Jest mnóstwo firm, które na umowę o pracę zatrudniają absolutne minimum osób. A działalność gospodarcza opłaca się głównie przez pierwsze dwa lata, gdy płaci się niewielkie składki na ZUS (coś około 500zł). Potem robi się z tego ponad 1000 zł i zabawa zaczyna opłacać się coraz mniej, oczywiście w zależności od zawodu i miejsca zamieszkania. W przypadku prowadzenia działalności i opłacania minimalnych składek (czyli ten 1000 zł) ewentualne pieniądze na urlop macierzyński czy zwolnienie chorobowe są bardzo niewielkie. ---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ---------- Cytat:
Drugi faktycznie musi siedzieć w kancelarii notarialnej i nic mu tam nie płacą. Słyszałam też, że niektórym płacą, ale to są jakieś śmieszne kwoty poniżej czy około 1000 zł za które w Warszawie się nie utrzymasz. Może nie zawsze tak jest, nie znam całego roku, ale z tego co zauważyłam, to wszyscy niesamowicie się cieszą, jeśli dostaną się na aplikację i mogą czegoś się nauczyć w tej kancelarii. |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:09.




















