![]() |
#31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: 5 lat razem
Łał. Naprawde widze ze niektorzy tu wiedza z paru zdan o moim 5 letnim zwiazku wiecej niz ja?
Napisalam ogolnie i wyszczegolnilam problemu ktore mnie wczoraj w nocy dreczyly zapewne z powodu zlego humoru i okresu. Nie mowie ze jest idealnie w tych sprawach ostatnio miedzy nami ale nie jest tak jak Wy tu piszecie. Ja piszac "stare malzenstwo" mam na mysli nasze chwile spedzone na np wyjsciach do kina zoo, wspolnych wieczorach przed tv i wspolnym gotowaniu gdzie jest wiecej szczescia i wyglupiania sie niz smutku zmeczenia soba- nic takiego nie ma?..: o A czytam tu o sobie jakbym miala conajmniej depresje a facet mnie traktowal jak worek do zadowalania sie. Zalozylam ten watek poniewaz jestem taka osoba co lubi sobue pogadac o nie wiem problemach wyzelic sie czasem, pogadac teoretycznie itd itd. Nie daltego ze siedze w lozku i placze w poduszke.. Napisalam ze w ogolnych sprawach jestem rownie ja i moj facet szczesliwi, oboje tesknimy za soba, chcemy soedzac razem czas jak i spedzamy go osobno. Nie klucimy sie chyba ze o to ze nie wyniosl smieci czy o inne ☠☠☠☠☠☠☠y. Jest bardzo fajnie tylko w lozku sie troche pogorszylo. Jesli mam to juz jasno wyrazic owszem na poczatku zwiazku chodzilo tylko o bliskosc seksualna- on pewnie byl niewyzytym nastolatkiem a mnie tez fascynowal sex itd.. Jak to zwyczajnie bywa. Przed zwiazkiem przyjaznilismy sie i po prostu po tej fascynacji sexem zaczal sie tak naprawde nasz zwiazek. Ja wczesniej nie potrzebowalam blisksci- nigdy nie chcialam zeby mnie ktokolwiek przytulal, mowil cos milego - po prostu taka nie bylam. Wydaje mi sie ze dopiero podczas zwiazku zmienialam sie i dowiedzialam co to naprawde znaczy kochac. Odkad zamieszkalismy razem nagle przestalam sie starac. W zasadzie chodze ciagle w leginsach czy w dresie. Kiedys moim obowiazkowym ubraniem byla mini spodniczka i biust na wierzchu - moze dlatego co mnie wtedy interesowalo. Jesli umawialam sie z moim Tz jeszcze w domu rodzinnym przed spotkaniem mialam tylko w glowie zeby moec fryzure ladna makijaz i fajna bielizne. Przebieralam sie robilam niespodzianki itd. Szczerze odkad sie tu przeprowadzilismy jakos wyparowaly mi z glowy te wszytskie ciuszki i bielizna. Jakos glupio by mi bylo teraz to zalozyc- czemu? Sama nie wiem a on to uwielbial jak dla niego sievtak stroilam. Moze dlatego ze jak teraz ma przysjc do domu to chce sie do niego przytulic przed tv a nie zaciagnac do lozka - najczesniej tak jest. Zapewne sama troche zabijam namietnosc w naszym zwiazku ale tez prszykto mi bylo ze sex z jego steony teraz jest ciagle taki sam a nie taki jak wtefy co sie przebieralam. Nie wiem sama co jeszcze powinnam napisac zeby dobrze to zobrazowac. Chyba ciezko bedzie bo zapewne bym musiala napisac posta na pare stron :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: 5 lat razem
No właśnie. On się nie stara i ty się nie starasz. Więc zacznij sama się starać i powiedz mu o swoich oczekiwaniach. Myślę, że jeżeli wam zależy to przy dobrej motywacji znowu zaczniecie się o siebie starać.
![]()
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
5 lat razem
Matko kochana znowu to samo. Przychodzi sobie autorka z problemem, a po poradach innych, zaczyna wszystko odkręcać i nagle sama wie gdzie jest pies pogrzebany, olśnienie! No i fajnie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach ![]() Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: 5 lat razem
to chyba jest strach przed dotarciem do sedna problemu, bo wtedy okazałoby się że związek nie jest wcale taki fajny i nie tak łatwo byłoby go naprawić, o ile w ogóle się by dało.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: 5 lat razem
Zofia90,
ich bliskość i motywacja jest pewnym odzwierciedleniem kondycji związku, a moja teza jest taka, iż Autorka założyła wątek z nieuświadomionej jeszcze do końca frustracji seksualnej. Gdybyś była pomijana przez swojego mężczyznę w finiszu stosunku to w pewnym momencie przeniosłabyś tą frustrację na życie codzienne. Nie twierdzę, że Autorka ma go rzucać, teraz w te pędy. Podtrzymuję swoją radę dotyczącą większej koncentracji na sobie i swoich sprawach codziennych, aby mogła odetchnąć i spojrzeć na ten związek bardziej z boku. Byli "dzieciakami" gdy zaczęli być razem, więc różnorodne zmiany w nich samych również nastąpiły. Może warto czasem takiej dziewczynie przedstawić chłodne podejście aby choć przez 2 minuty przemyślała i dla tych 2 minut - warto. Autorka w kolejnym poście broni swojego związku i ja to rozumiem, to naturalne że 5 lat to jest i przywiązanie i przyzwyczajenie. Ale co ma przemyśleć sama to przemyśli, bez względu na to co nam tu napisze. Bardzo trafna uwaga. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: 5 lat razem
Cytat:
Zgadzam sie z Tobą.
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach ![]() Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: 5 lat razem
Skoro tak twierdzicie dziewczyny to ok, co waszym zdaniem powinnym zrobic? Na co zwrocic uwage? Czy o czyms konktretnym z nim pirozmaiwac? Przemyslec cos? Czy waszym zdaniem naprawde powinnismy sie rozstac?
---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ---------- Uwazam dalej to co pisalam ale skoro tak twierdzicie to napewno nie zaszkodzi mi was posluchac a moze ktoa tu ma jakas racje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: 5 lat razem
Odpowiem na zadane wcześniej pytanie.
Widzę że masz fajnego faceta, i masz z nim możliwość odkrywania siebie ale to blokujesz, np tym mówieniem żeby przestał bo się spociłaś, nie masz potrzeby żeby zobaczyć co się kryje za tą granicą, nie masz w tym doświadczenia i nie wiesz ile to przyniesie wam obojgu przyjemności. Dlaczego pisze obojgu? Bo dla faceta to tak samo jest super frajda patrzeć jak jego partnerka się wygina, ale on szanuje twoje zdanie i jak ty nie chcesz to on nie będzie kontynuował i robił nic na siłę. Ty teraz musisz się przełamać, zastanowić się samej czego byś chciała spróbować, jak urozmaicić, i pogadać o tym z twoim facetem, bo to ze podczas sexu facet kiwnie się parę razy w inną stronę albo zrobi coś w innej kolejności to dla niego żadna odmiana ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:43.