Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

[dzustam]

Wbiegam co jakiś czas, próbuję nadrobić posty i w połowie roboty odpadam, bo zawsze coś wypada.
Moja pierwsza faza porodu była naprawdę fajna, skurcze lekkie w odczuuciu (albo się spodziewałam czegoś gorszego, więc to wydawało się lajcikowe. Szyjki brak, akcja porodowa rozpoczęta. Odesłali mnie z lokalnego szpitala do miejsca gdzie chciałam rodzić. Ale ktg zrobili bez szemrania. Musialam się przygotować. I balam się, że nie dojedziemy te 60 km. Badanie było na porodówce (bardzo ładnej jak na porodówki). Akcja rozpoczęta, ja z nadzieją, że to może fałszywy alarm. Jakby to miało coś zmienić

Potem koszula, ja trzęsąca się jak galareta, mnóstwo strachu i nerwów. A potem moja córka przy moim boku. Pani z obsługi robiąca zdjęcia. I totalny bezwlad ciała. W nocy nie kontaktowałam, były wiadomości z gratulacjami. Nie pamiętam ich. Musiałam na drugi dzień czytać i co się okazało. Niektórym probowalam odpisywac z roznym skutkiem ;-).
Pionizacja ok. Potem koszmar. Ominę ten fragment. Klinika ok. Karmienie masakra. Masakra. Nawał, potem piersi jak kamienie... i cała reszta związana z karmieniem. I dzidzia, która jest ciągle nienajedzona. Karmię piersią, ściągam laktatorem. Dokarmiamy. Cuda wianki.
Do tego po cc tak mnie zatkalo, ze 24 h okupuję łazienkę. I boję się o szwy.
Nie mam czasu na nic. Ogarniam rzeczy związane z dzidką... zaraz ja wybudzam, bo pierś mi stwardniała.
Mam nadzieję, że wszystko się unormuje. W każdym aspekcie. Na dodatek prawie nie śpię ;-)
Gratuluję wszystkim nowym mamom.
Tym czekającym życzę wytrwałości. Tęsknię za Wami na wątku i całą wiedzą tu zgromadzoną :-*

[Monanka83]

Dzustam trzymaj się kochana ja już dziś mam odsapke po najgorszym nawale, wiem co czujesz i ze to 2-3 najdłuższe dni ever! Fajnie że też już wracasz do żywych

A w ogóle miałam wam napisać jakie ja schizy miałam w nocy jak zostałam sama z małą! Wiecie że doznałam totalnego ociemnienia co się robi z dzieckiem! !!! Chyba ok 22giej miałam przebłysk ze przecież ja ją muszę nakarmić! Rozkminiałam chyba godzinę czy taki noworodek to już je? Czy jest najedzony jeszcze z brzucha? A nad ranem się skumalam że przecież przewijać tez trzeba! Totalny mrok w głowie. Jak przystawiac? Mi wszystkie podstawy wykładał K. I wszystko robiłam pod jego dyktando. Nie pamiętałam zupełnie nic!

A zgagę miałam jeszcze przez dwa dni po porodzie

[Mad_lenka]

Napisane przez _itakinie_

A ja w ogóle nie wiem co to zgaga

To przybij pionę chociaż to cholerstwo nie dręczy

[fablous]

Widzę ze ucielo mi post wcześniejszy... W każdym razie bez recznika by się obyło bo położne najchętniej zwykłymi tetrami wycieraja dzidki. Dlatego polecam wziąć więcej pieluch tetrowych, ja wzięłam 5 i mąż musiał dowozić bo idzie to jak woda. Ale moja corcia ulewala po tych kieliszkach więc pewnie dlatego.

Karmiłam ja butla z mm niestety bo u mnie laktator nic nie odciagal, nie było jeszcze pokarmu. Ale dziś jest już super, ciumka aż miło, jedziemy tylko na cycach

Strasznie jestem ciekawa jak ta waga jutro

[Monanka83]

Napisane przez fablous

Widzę ze ucielo mi post wcześniejszy... W każdym razie bez recznika by się obyło bo położne najchętniej zwykłymi tetrami wycieraja dzidki. Dlatego polecam wziąć więcej pieluch tetrowych, ja wzięłam 5 i mąż musiał dowozić bo idzie to jak woda. Ale moja corcia ulewala po tych kieliszkach więc pewnie dlatego.

Karmiłam ja butla z mm niestety bo u mnie laktator nic nie odciagal, nie było jeszcze pokarmu. Ale dziś jest już super, ciumka aż miło, jedziemy tylko na cycach

Strasznie jestem ciekawa jak ta waga jutro

Super że ciumka!!! Udało się! )))

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Ale cisza...rodzicie mamuśki ????

Bona, jak Zuziol? Poka ją )
Kociaku, zajmują się Wojtusiem?

Rose, poka kffiatki na balkonie! Kwitną juz?

[RosesAreRed]

Kwną jak głupie
Jutro wam pokażę, bo dzis wystawilam na balkon 2 suszary i ni ma jak fotki szczelic

Ajjjjj no rozbraja mnie slowo "ciumkac" cium cium om nom nom slodkie to

[Iwonia27]

Ludzie wicie gniazda przybrało u nas na sile.
Szafki pomyte, firanki pachnące wiszą, przemeblowania zrobione, pranie zrobione, nawet chłop sam z siebie bierze odkurzacz i sprząta.
To chyba juz niedługo skoro oboje nas to dopadło.
Teraz pojedliśmy lody, pączki i chyba zamówimy pizze bo nie było czasu robić jedzenia.
To moje dziecie to chyba mnie zaskoczy i będzie duże na takiej diecie.

[mialavi]

Napisane przez Iwonia27

Ludzie wicie gniazda przybrało u nas na sile.
Szafki pomyte, firanki pachnące wiszą, przemeblowania zrobione, pranie zrobione, nawet chłop sam z siebie bierze odkurzacz i sprząta.
To chyba juz niedługo skoro oboje nas to dopadło.
Teraz pojedliśmy lody, pączki i chyba zamówimy pizze bo nie było czasu robić jedzenia.
To moje dziecie to chyba mnie zaskoczy i będzie duże na takiej diecie.

Przybij piatke - ja dopiero zaleglam, posprzatalam po raz setny w szafie juz spodenki i sukienki czekaja na lato zrobilam jeszcze wiecej miejsca dzidce nie wiem jakim cudem maz umyl okno zalozyl moskitiere. Teraz tylko ma za zadanie wstawic łozeczko i ogarnac wystroj jak bedziemy w szpitalu i zmienic posciel na czysta pachnaca Od jutra leze i czekam nie robie nic !

[RosesAreRed]

U mnie tez hacjenda lsni. Teraz lsnie i ja, zem sie wyprysznicowala, wypilingowala, wybalsamowala, a teraz leze i pachne. Zostalo tylko zalozyc swieza posciel, suszy sie na balkonie, bede dzis spala w kolderce pachnacej wiosna
Jupiiiiiiiiiii. Jak bym mogla to bym sama spala na balkonie. W domu mi duszno. Najlepiej czuje sie w lekkim przeciagu, ale maz juz niekoniecznie

[Iwonia27]

O to nie tylko nas dzis tak wzięło na gniazdowanie. Mój też ma założyć posciel jak bede w szpitalu a tak to chyba juz mamy wsio porobione. No chyba ze wicie gniazda każe mi robić cos jeszcze i jeszcze no to nie będzie wyjscia.

[mialavi]

Napisane przez Iwonia27

O to nie tylko nas dzis tak wzięło na gniazdowanie. Mój też ma założyć posciel jak bede w szpitalu a tak to chyba juz mamy wsio porobione. No chyba ze wicie gniazda każe mi robić cos jeszcze i jeszcze no to nie będzie wyjscia.

Nie zdziwie się jak jeszcze i ja co wymyśle :p
Tak patrze na nasza listę i połowy nickow w ogole nie znam ciekawe czy nam tu nie zostana jak juz porodzimy wszystkie hmm.
Dzis cisza zadna rodzic nie chce??

[dzustam]

Napisane przez Monanka83

Dzustam trzymaj się kochana ja już dziś mam odsapke po najgorszym nawale, wiem co czujesz i ze to 2-3 najdłuższe dni ever! Fajnie że też już wracasz do żywych

A w ogóle miałam wam napisać jakie ja schizy miałam w nocy jak zostałam sama z małą! Wiecie że doznałam totalnego ociemnienia co się robi z dzieckiem! !!! Chyba ok 22giej miałam przebłysk ze przecież ja ją muszę nakarmić! Rozkminiałam chyba godzinę czy taki noworodek to już je? Czy jest najedzony jeszcze z brzucha? A nad ranem się skumalam że przecież przewijać tez trzeba! Totalny mrok w głowie. Jak przystawiac? Mi wszystkie podstawy wykładał K. I wszystko robiłam pod jego dyktando. Nie pamiętałam zupełnie nic!

A zgagę miałam jeszcze przez dwa dni po porodzie

Człowiek tyle miesiecy czeka na dzidkę. Tyle miesięcy dreptania, starania. I pojawia się taki dzidź w domu i cholera nie wiadomo w co ręce włożyć. Szczególnie przy pierwszym dziecku. A przecież przeczytało się cały Internet i tysiąc innych rzeczy.
Monanka pamiętam, że jak powiedzieli mi na oddziale po ktg, żebym wracała do domu po walizkę i udawała się do swojego szpitala, to sobie pomyślałam "o proszę, 2 maja, tak jak Monanka" ;-)

[Iwonia27]

No dobra przyznajcie sie kto grał w lotka???

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

No dobra przyznajcie sie kto grał w lotka???

Ja tzn mój mąż dla mnie puścił 3 zakłady (po jednym dla mnie, dla Zuzi i Tymka)

Kto mi posprząta????

[Iwonia27]

Napisane przez martunia_199

Ja tzn mój mąż dla mnie puścił 3 zakłady (po jednym dla mnie, dla Zuzi i Tymka)

Kto mi posprząta????

Martunia ja mogę Ci posprzątać
Piona mój tez gra. ️

[no_doubt]

Napisane przez Iwonia27

No dobra przyznajcie sie kto grał w lotka???

Ja i małż

[Iwonia27]

Oho zgaga jak sie wyłozyłam przed TV. Trza zamawiac pizze

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Śmiejemy sie co bysmy zrobili za wygraną i wymieniamy ja np bym nareperowała regulacje temperatury w suszarce do włosów albo moj kupiłby nowe dywaniki do samochodu haha żeby jakos to wyglądało

[Mad_lenka]

My też z Mężem zagraliśmy.

[Monanka83]

Jakaś kopulacja była?
Jak tam kopulacja kolejnych porodów wg wróżki Rose?

[Iwonia27]

Mona kopulacja w totku 60 myliony polskich złotych
Ale jak to mówią żeby wygrać czeba grać.
Co do wróżki Rose to chyba jej sie kula zjarała bo cos nic sie dzis nie dzieje.

[201701091517]

Dziewczyny motywują się oglądając foty waszych ślicznych dzieciątek ;D Lada moment znowu ruszy coś z kopyta ;D

Wiecie, że jest już wątek styczniówek 2017? Szoooook! Ani się nie obejrzymy i będą kolejne majówki ;p


U nas też dzisiaj sprzątanie, zakupy, urządzanie balkonu, no i zrobiłam jeszcze sernik na zimno ;D Padaaam..
Teraz bedziemy robić posiaduchy bo ciepły wieczór i czekamy na pizze ^^

[urshoola]

My dzisiaj pol dnia na nowym mieszkaniu. Maz montowal moskitiery, jako pierwsza w pokoju dzidki czyt. Na razie naszej sypialni. Potem sobie napompowalismy materac i z pozycji podlogi podziwialismy nasze nowe mieszkanko jeszcze nie umeblowane w calosci.Ehhh niech sie jeszcze mala wstrzyma chwilke to juz wroci do nowego domku
Ps. Schabowe byly wczoraj...na mnie nie dzialaja chyba ze zle dawkuje 😃

[Monanka83]

Ula, musi być wieeeelki jak głowa to jedyny wymóg

[RosesAreRed]

Napisane przez Monanka83

Jakaś kopulacja była?
Jak tam kopulacja kolejnych porodów wg wróżki Rose?

Miala byc kopulacja, ale mi sie nie chcialo. Ciezko kopulowac jak w glowie tylko jedna mysl-zaciskanie nog

W lotku zas kopulacja 60 baniek mydlanych.

Dzis nikt nie chce rodzic, bo wiecie...weekend jest, kazda zarobiona, nie ma czasu. Jutro lub w poniedzialek cos sie zadzieje, jak bedziemy po niedzielnej konsumpcji roSolu

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Do tego Schabowy z Surowka, na deser Sernik z Sorbetem

[scoobs]

A ja bym chciala rodzic w weekend, bo maz w domu, nie musze sie martwic o dzieci do szkoly....

[RosesAreRed]

Napisane przez scoobs

A ja bym chciala rodzic w weekend, bo maz w domu, nie musze sie martwic o dzieci do szkoly....

Nie ma sprawy, urodzisz za tydzien

[no_doubt]

Ja się wpisuję w 18 maja do rozpakowania jejku kiedy to zleciało???

[_itakinie_]

A ja dzisiaj po ogarnianiu łazienki, korytarza i kuchni, po dwugodzinnej drzemce wyciągnęłam męża na Zuławskiego Tulipana. I w ten sposób były u mnie takie kwiatki.


Później pojechaliśmy do włoskiej knajpy na pizze. ommommm... żebym tylko wiedziała wczesniej, że cukier po niej będzie poniżej 100... to bym tak nie rozpaczała, że to towar zakazany

[_itakinie_]

Tylko mąż mi nie pozwolił wejść na taras widokowy, stąd płaskie zdjęcia z parteru. Tak się zastanawiam, DLACZEGO??. Przecież tam były schody... jak drabina

[Mad_lenka]

Napisane przez _itakinie_

A ja dzisiaj po ogarnianiu łazienki, korytarza i kuchni, po dwugodzinnej drzemce wyciągnęłam męża na Zuławskiego Tulipana. I w ten sposób były u mnie takie kwiatki.





Później pojechaliśmy do włoskiej knajpy na pizze. ommommm... żebym tylko wiedziała wczesniej, że cukier po niej będzie poniżej 100... to bym tak nie rozpaczała, że to towar zakazany

Włoska pizza i cukier poniżej 100-wow
Pewnie dlatego, że cienkie ciasto. A ile tego zjadłaś rarytaska?

Ale się wiosennie zrobiło od tych zdjęć