|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1531 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Przyszłaś na grilla? Super, tu jest krzesełko i nie próbuj nawet z niego wstać. Dzieci nastraszone przez rodziców boją się kobiet wyglądających tak i siak. Pies sam nie atakuje, ten nawet nie podejmował prób interakcji z obcymi sobie ludźmi. Jak już się pojawił, gospodarze nie byli zdziwieni i oburzeni to nie widzę najmniejszego powodu żeby go więzić. Edytowane przez 201607111003 Czas edycji: 2016-05-12 o 23:46 |
|
|
|
|
#1532 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Cytat:
O, dobry weterynarz by się przydał bardzo tutaj. Już nie mówiąc o najzwyklejszym sklepie spożywczym po do najbliższego marketu mamy 3 km. Trzy osiedlowe sklepiki upadły i zastanawiam się, czy to faktycznie taki ciężki biznes do prowadzenia skoro tak się dzieje. Jeden przebranżowił się w punkt cateringowy i jakoś przędzie. ---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ---------- Cytat:
Ja z dzieciństwa swojego i córki pamiętam, że tego typu "niespodzianki" się zdarzały i dla nas, dzieciaków były raczej wielką atrakcją. No ale wiadomo, ktoś tam może mieć jakiś uraz.
Edytowane przez laisla Czas edycji: 2016-05-13 o 00:06 |
|||
|
|
|
#1533 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
a mam wrażenie, ze to o to tu chodzi tak czy siak nie widze januszowania w tym co opisujesz Edytowane przez 201605301111 Czas edycji: 2016-05-13 o 00:13 |
|
|
|
|
#1534 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ja kocham psy miłościa bezgraniczną i jakby mi taki pies się pojawił na imprezie to podejrzewam, że zajmowałabym się tym gościem (psem) bardziej niż właścicielami, ale... po trochu rozumiem eemilkę:
- grill był w ogrodzie który nie był całkowitą własnością gospodarzy - ze względu na psa dzieci nie bawiły się w ogrodzie tylko poza nim - pies obszczekiwał psa sąsiadów Pytanie, czy ktokolwiek zwrócił uwagę właścicielom psa o cokolwiek? Czy rodzice strachliwego 4 latka poprosili właścicieli o to aby uwiązali psa? |
|
|
|
#1535 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
ale wiecie przełamywanie strachu dziecka przed psem i to za "pomocą" tak wielkiego psa jakim jest dog to chyba nie najlepszy pomysł.
zreszta psy wyczuwaja ze ktos sie ich boi i reakcja moze byc rozna. moje dziecko np boi sie pewnego yorka (!) pies to wyczuwa i juz nie raz wystawił zeby i probował ugryzc. z kolei mam w rodzinie dziecko 10 letnie ktore boi sie psow i była 2 razy taka sytuacja ze mijal mojego psa a nawet na niego nie patrzył a ja jak zobaczyłam wzrok swojego psa to myslałam ze na zawał zejde i czym predzej go zamykałam bo sie bałam ze cos dziecku zrobi. (dodam ze pies lubi dzieci wszystkie i w momencie jakby go nawet za futro szarpały to on nic nie zrobi dziecku tylko ucieknie ) |
|
|
|
#1536 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
tak, psy pożeraja na przystawkę ludzi, którzy się psów boją.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1537 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ja to myślę, że rodzice powinni zapiąć dzieci na smycz i trzymać obok siebie, a psa puścić żeby sobie pobiegał. Dzieci byłyby bezpieczne, nie rozbiegałyby się (to mogłoby sprowokować psa), byłyby ciągle pod okiem rodziców
|
|
|
|
#1538 |
|
dead & alive
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Daj spokoj zakonna, każdy wie, że masz chore podejście do zwierząt i zachowujesz się jakbyś nie słyszała o przypadkach pogryzień. Do każdego zwierzęcia trzeba mieć ograniczone zaufanie
---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ---------- Po Twoich postach widać efekty takiego wychowania :yes: |
|
|
|
#1539 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Jeżu słodki xd
|
|
|
|
#1540 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
WTF. ..... myślę, że do tego, jak zwierzęta i ludzie powinni funkcjonować we wspólnej, publicznej przestrzeni mam stosunek zdrowy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1541 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() Zwierzę to tylko zwierzę. Ludzie oswajają też tygrysy i jak ktoś Ci przyjdzie z tygrysem a druga osoba z dziećmi to kogo się zamyka w klatce/uwiązuje? Zwierzę czy człowieka? Ludzie nooo... może i pekińczyk nie połknie w całości ale pekińczyki z reguły są głupimi psami raczej dla dorosłych z tego co zauważyłam. Przy dzieciach raczej się usuną w cień ale jak dziecko za blisko podejdzie, będzie chciało się z nim bawić to może ugryźć. Sama kiedyś byłam wystraszona dużym psem przez kogoś znajomego. Widać było po mnie, że się średnich i dużych psów bałam. Psy to wyczuwały i dawały mi znaki ostrzegawcze abym się nie zbliżała nawet, ujadały jak głupie, szczerzyły zęby. Strach mi minął jak poznałam dużego psa TŻ-a. Sama jako dorosła osoba stwierdziłam, że to odpowiedni pies i moment na pozbycie się strachu. Powoli dawałam się obwąchać i starałam się nie pokazywać strachu. Pies mnie zaakceptował i strach mi zupełnie minął. Dziecko natomiast zwykle nie potrafi w takim stopniu panować nad okazywaniem emocji. Boi się to pies to wyczuwa. Może zacząć szczerzyć zęby, skakać na dziecko. Może i nie ugryzie ale warknie itp. Na siostrzenicę też nasz pies najpierw reagował warczeniem, szczerzeniem zębów a nawet podgryzaniem ale widać było, że młoda się cofa i boi szczekania. Proces oswajania do tej pory trwa 1,5 roku (a nie jedno spotkanie z ogromnym obcym psem). Teraz spokojnie się z psem bawi, przytula, czesze, wydaje komendy. Pies jest spokojniejszy bo widzi, że to młoda zaczyna przejmować rolę lidera w ich 2-osobowej grupie. |
|
|
|
|
#1542 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Zaczyna się zwierzę kontra człowiek (do tego dziecko) XD XD XD
Chyba czas przyszykować popcorn Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-05-13 o 10:12 |
|
|
|
#1543 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60303041]Mam nadzieję, że to ironia. Jak ironia to podtrzymuję
![]() [/QUOTE] Pewnie że ironia. |
|
|
|
#1544 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1545 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6030330 6]jak reakcja Twojego psa może być różna to niech chodzi w kagańcu, ale nie przekładaj tego na wszystkie psy świata.[/QUOTE]
Ale pies to tylko zwierzę. Nigdy nie przewidziesz reakcji nawet swojego psa na daną osobę. Mój pies na mojego ex-TŻ-a reagował ujadaniem i skakaniem do niego. Jak poznałam obecnego to go ostrzegłam, że mój pies tak reaguje na obcych kręcących się w mojej bliskiej obecności (trzymanie za rękę, przytulanie, całowanie). Ale mój pies na przekór od razu do niego podleciał z zadowoleniem i ani razu nie szczeknął ani nie wykazywał oznak dezaprobaty dla jego osoby. Chciałam TŻ-owi pokazać dlaczego mnie to zszokowało, więc zabrałam psa do niego i przyszli nasi koledzy, którzy zachowywali się hmm bardzo ruchliwie bym to określiła pies od razu zaczął ujadać. Każdy kto bał się do niego podejść lub był bardzo blisko mnie lub TŻ-a był obszczekany i uraczony uśmiechem z zębami na wierzchu. Do jednego kolegi, który się nie bał tylko wyciągał rękę podchodził bez problemu. Do jednego.
Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2016-05-13 o 10:26 |
|
|
|
#1546 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Pies szczekal na owczarka z za plotu. Pewnie wiesz ze takie psy glos maja donosny, ktory dla tak malych dzieci moze byc po prostu straszny. Zwłaszcza jak tak duzego psa widzialy pierwszy raz w zyciu. Poza tym byl puszczony ze smyczy rozumiem jako to ze sobie wesolo latal po ogrodzie. |
|
|
|
|
#1547 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60303841]Ale pies to tylko zwierzę. Nigdy nie przewidziesz reakcji nawet swojego psa na daną osobę. Mój pies na mojego ex-TŻ-a reagował ujadaniem i skakaniem do niego. Jak poznałam obecnego to go ostrzegłam, że mój pies tak reaguje na obcych kręcących się w mojej bliskiej obecności (trzymanie za rękę, przytulanie, całowanie). Ale mój pies na przekór od razu do niego podleciał z zadowoleniem i ani razu nie szczeknął ani nie wykazywał oznak dezaprobaty dla jego osoby. Chciałam TŻ-owi pokazać dlaczego mnie to zszokowało, więc zabrałam psa do niego i przyszli nasi koledzy, którzy zachowywali się hmm bardzo ruchliwie bym to określiła
pies od razu zaczął ujadać. Każdy kto bał się do niego podejść lub był bardzo blisko mnie lub TŻ-a był obszczekany i uraczony uśmiechem z zębami na wierzchu. Do jednego kolegi, który się nie bał tylko wyciągał rękę podchodził bez problemu. Do jednego.[/QUOTE]no to jeszcze raz: jeśli nie jesteś w stanie przewidzieć reakcji swojego psa to niech chodzi w kagańcu. z tego co piszesz to masz słabego psychicznie psa i jego reakcje nie są absolutnie niczym dziwnym, wręcz przeciwnie. |
|
|
|
#1548 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
A w postach tinker widzę głownie coś w stylu : nienawidzę bachorów, nienawidzę matek. |
|
|
|
|
#1549 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Dziecko wcale nie musialo byc nastraszone. Po prostu male dzieci boja sie czegos od tak. |
|
|
|
|
#1550 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6030426 6]no to jeszcze raz: jeśli nie jesteś w stanie przewidzieć reakcji swojego psa to niech chodzi w kagańcu. z tego co piszesz to masz słabego psychicznie psa i jego reakcje nie są absolutnie niczym dziwnym, wręcz przeciwnie.[/QUOTE]
Ale ja znam swojego psa. Wiem, że nie przepada za obcymi (trzymam go zawsze na smyczy, żeby mieć kontrolę). Dlatego piszę, że mnie zszokowało jego zachowanie względem mojego TŻ-a i jednego kolegi. Wiem, co mojego psa denerwuje i ostrzegam a nie puszczam luzem. Ale robiłabym tak nawet z grzecznym psem, miłym dla wszystkich bo to tylko zwierzę i nawet w trakcie głupiej zabawy, biegania może na kogoś skoczyć. Nigdy nie przewidzisz. Jak wspomniałam, ludzie i tygrysy oswajają. Czy to ich upoważnia do puszczania ich luzem po ogródku w obecności gości a tym bardziej dzieci, które swoją ruchliwością mogą uaktywnić instynkt zwierzęcia? ---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Cytat:
Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2016-05-13 o 10:38 |
|
|
|
|
#1551 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ale boi sie zupełnie bez powodu, bo pies był grzeczny podobno, wiec w czym problem? Jak dziecko wielce boi sie psa który nie jest agresywny a wręcz przeciwnie, spokojny to chyba coś jest nie tak i to fobia, No ale to moim zdaniem oczywiście. Bo dla mnie nie jest normalne ze dorosły/dziecko nie moze patrzeć na SPOKOJNEGO psa z za ogrodzenia bo już sie boi, albo dziecko nie moze sie bawić w ogrodzie bo pies. Moim zdaniem rodzic powinien uczyć dziecka normalnych zachowań do psów, bo niestety ale bardzo często dzieci sa nienaczone i albo pchają sie z łapami do obcych psów nawet tych zachowujących sie agresywnie albo jak widza yorka to pisk na ulice. Moim marzeniem jest żeby rodzic spokojni podszedł z dzieckiem do grzecznego psa i pokazał jak sie z nim zapoznać, pogłaskać, bawić itd
|
|
|
|
#1552 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1553 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Psy szczekają tez na smyczy wiec prewencyjnie powinien siedziec w kneblu? Nie rozumiem histerii ze dzieci się bawią a pies biega. No ma nogi to biega. Jeśli pies jest niestabilny emocjonalnie i nieprzewidywalny to powinien być pod ścisłą kontrola. Normalny pies natomiast nie zamieni się nagle w krwiozercze bydle, tak jak inny gość na grillu nie wbije ci nagle widelca w oko.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1554 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1555 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60305231]Niektórzy nawet dorośli boją się małego, niegroźnego, spokojnego pająka czy myszy. Jakbyś widziała pierwszy raz spokojnego tygrysa z zębami większymi od twoich, chodzącego spokojnie po ogródku bo jest oswojony i nawet na Ciebie nie zwraca uwagi to rozumiem, że też byś się nie bała?[/QUOTE]
Takiego, który przebywał od malenkosci z ludźmi, odpowiednio zsocjalizowanego i po tresurze u behawiorysty - raczej bym się nie bała. Co innego, gdyby to był dziki tygrys który tak o przywędrował z zoo
|
|
|
|
#1556 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Dobrze, całkiem serio: z kopnienta się nie zgadzam, dobrze zsocjalizowany, stabilny emocjonalnie pies nie rzuci się na nikogo w trakcie zabawy. No nie ma takiej opcji.
Ale rozumiem trochę drugą stronę. Dzieci pewnie pierwszy raz widziały tak dużego psa. Jeśli nie wszyscy właściciele ogrodu wiedzieli, że psisko będzie na grillu, to IMHO właściciele kiepsko postąpili |
|
|
|
#1557 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() Albo filmiki z zoo gdzie też są tresowane. Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2016-05-13 o 10:49 |
|
|
|
|
#1558 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60305551]To pooglądaj filmiki na YT jak takie osowojone tygrysy nagle atakują swojego właściciela mimo, że wychowywał je od maleńkości
[/QUOTE]Pytasz, czy bym się bała, odpowiadam że raczej nie. |
|
|
|
#1559 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
To ja mam maraton jak przyjeżdzają goście z 2 dzieci, dziewczynki Ok 5 latanie. Mój pies mieszka w domu ale jesli chce to go wypuszczam na podwórko. Zawsze jak ci goście przyjeżdzają to jest histeria ze jak to pies, ze mam iść go zamknąć w kojcu bo dzieci sie boja. A jedna z dziewczynek w taka histerie wpada ze normalnie na całej ulicy ja słychać... No i rodzice tez mi mówią ze mam go zamknąć już dla świetego spokoju, ale nigdy nie zamykam tylko mowię ze u mnie w pokoju mieszka pies i koniec, wychodzę z nim do pokoju i sie zamykam i co robią dzieci? Przychodzą zaraz sie z pieskiem pobawić ... No ręce mi opadają. Ostatnio zaczęłam wychodzić z nim na długie spacery jak wiem ze przyjadą. Dodam ze pies jest naprawdę spokojny a jak one sie zaczynaja wydzierać to ucieka ale sie dziwie bo mnie tez uszy i głowa boli od tego.
Dla mnie to mega januszowanie, i jeszcze ich matka mowi ze one tak maja z każdym psem jakim widza jak gdzieś wychodzą. |
|
|
|
#1560 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Oj kopnieta. Pies zdrowy, nie agresywny, normalny, dobrze wychowany nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Psy nie polują na ludzi.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:09.




Poza tym ogrod jest czescia wspolna, a nie tylko gospodarzy grilla, wiec wypadalo by sie spytac innych mieszkancow czy pies moze byc bez smyczy i czy w ogole moze byc. Zwlaszcza gdy widzieli ze w ogrodzie bawia sie dzieci.
Ja z dzieciństwa swojego i córki pamiętam, że tego typu "niespodzianki" się zdarzały i dla nas, dzieciaków były raczej wielką atrakcją. No ale wiadomo, ktoś tam może mieć jakiś uraz.










