|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-08-22, 07:21 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3
|
Jego rodzina steruje moim życiem
Temat do usunięcia, dziękuję
Edytowane przez rodzinnakatastrofa Czas edycji: 2016-08-22 o 13:22 |
2016-08-22, 07:34 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 60
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Nie brałabym ślubu w tak młodym wieku dlatego bo ktoś mi kazał. Straszne. Rodzice będą decydować o ilości Waszych dzieci i robić Wam aferę o niechodzenie do kościoła? a co będzie jak razem zamieszkacie bez ślubu? Obrażą się? TO niech się obrażają. Pozwalacie o sobie decydować więc nie jesteście zbyt dojrzali emocjonalnie. Przemyśl sprawę.
|
2016-08-22, 07:36 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Cytat:
|
|
2016-08-22, 07:38 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Brałabym ślub w czasie dogodnym dla mnie, a nie że mi ktoś każe. Co się stanie jak zamieszkacie bez ślubu? Wydziedziczą syna? Przestaną się kontaktować? Strzelą focha i potem im przejdzie? Jak to jest?
Również uważam, że jak rodzice chłopaka postawią na swoim względem ślubu, to pewnie nie raz nie dwa będą robić w waszym życiu zamieszanie: jest potencjał do czepiania się mieszkania/wystroju/remontu/gotowania/prowadzenia domu/planowania dzieci/wychowania dzieci itp.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
Edytowane przez niebieskie_oczko Czas edycji: 2016-08-22 o 07:40 |
2016-08-22, 07:41 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Kiedy Twój facet uzależni się finansowo?
Czy nie mógłby już iść do pracy? Czy jeśli się uniezależni to zamieszka z Tobą, bez względu na kwestię ślubną, czy będzie brał nadal pod uwagę zdanie rodziców? Jeśli to drugie, to masz problem z facetem, a nie teściami. |
2016-08-22, 07:43 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Słuchajcie, mieliśmy zamiar wziąć ślub tak czy siak w podobnym terminie, jednak miało to poprzedzać mieszkanie razem.
Jeśli chodzi o dostosowywanie się do rodziców - podjęliśmy tą decyzję, ponieważ rodzina od zawsze była bardzo bardzo ważna dla mojego TŻ. Wszyscy spotykają się co niedzielę na obiedzie i wszyscy są ze sobą blisko. U mnie rodzina jest całkiem na odwrót - nikt z nikim nie utrzymuje kontaktu. Dlatego zależy nam na jego rodzicach, a ich aprobata to zdecydowanie coś, co jest nam potrzebne. Chciałabym odwrócić sytuację i wziąć sprawy w swoje ręce wciąż biorąc ślub. Nie wiem od czego zacząć i jak w taktowny sposób postawić granicę. |
2016-08-22, 07:43 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Róbcie to co WY chcecie a nie to co inni próbują wam narzucić. To wasze życie, wasza przyszłość, a rodzice jedni czy drudzy nie powinni mieć na to wpływu. Mieszkanie przed ślubem jak dla mnie jest podstawa i testem dla związku. Rodzice próbują bardzo nieładnie narzucić wam swoje zdanie. Wg mnie powinniście oboje pojechać do nich, obwiescic im to i zamieszkać razem tak jak planowaliście.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2016-08-22, 07:46 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
A mi się wydaje, że tesciowie niezbyt za Tobą przepadają. Znam kilka przypadków baaardzo wierzących rodziców, którzy w obliczu wielkiej sympatii do przyszłego zięcia/synowej przymykają oko na wspólne mieszkanie młodych. Być może wymyślili wam ten ślub bo wiedzieli, że się nie zdecydujecie na niego.
Tak czy inaczej: nie bierzcie tego ślubu. Czy TZ byłby w stanie być niezależny finansowo? Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
2016-08-22, 08:28 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Cytat:
Pomysl ze slubem jest beznadziejny. Skoro jestescie tacy dorosli, to wezcie sprawy w swoje rece. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-08-22, 08:57 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Cytat:
Najwyraźniej nikt nie czyta moich odpowiedzi, bo ślub planowaliśmy tak czy siak. Został delikatnie przyspieszony, ponieważ chcemy mieszkać razem. Proszę właśnie o podpowiedzi, jak delikatnie i z taktem w trakcie najbliższych miesięcy zaznaczyć granicę. Może ktoś ma coś do powiedzenia, o czym wcześniej nie pomyślałam, a może ktoś miał podobną sytuację i chce mi o tym opowiedzieć. |
|
2016-08-22, 08:58 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 75
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Na pewno nie bierzcie ślubu pod presją rodziny, to bardzo zły pomysł. Szacunek i chęć aprobaty jego rodziców to jedno, ale pozwalając sobie wchodzić na głowę na pewno tego nie osiągniecie. Nie wyobrażam sobie ślubu bez wcześniejszego mieszkania i życia ze sobą, poza tym wy tego chcecie, więc powinniście postawić granicę. Jeśli teraz ulegniecie to później będzie jeszcze gorzej. Sposób planowania dzieci, ich ilość, sposób wychowania, wyobrażasz sobie żyć w małżeństwie, które cały czas jest nadzorowane przez rodziców TŻ? Nawet jeśli przez wasz sprzeciw spowoduje pogorszenie relacji, to tak jak dziewczyny wyżej wspominają, co oni mogą mu zrobić? Wyrzekną się go, bo nie chciał wziąć ślubu jak mu kazali?
|
2016-08-22, 09:00 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Nie wiem, może jestem dziwna, ale ja kompletnie nie rozumiem problemu - jesteście dorośli, niezależni, chcecie razem mieszkać. No to to zróbcie, po swojemu. A rodzice najwyżej pomarudzą, a potem im przejdzie. Takie jest moje zdanie.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2016-08-22, 09:13 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Nie da sie zrobic tego super delikatnie. Tak czy siak musicie postawic na swoim i powiedziec o tym wprost. "Szanujemy was, ale chcemy zyc po swojemu, dlatego zamieszkamy razem a slub planujemy na... (tutaj data). Mam nadzieje, ze zrozumiecie".
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ---------- No i te rozmowe w wiekszosic powinien zalatwic Twoj tz. To jego rodzice, nie jestescie poki co rodzina, wiec on powinien zaaranzowac i przeprowadzic te rozmowe. Ty oczywiscie tez musisz uczestniczyc. Ale jesli TZ nie chce sie przeciwstawic rodzicom, to jestes w czarnej d.upie z kolejnym maminsynkiem. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-08-22, 09:15 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Daj sobie czas. Nie brałabym ślubu w tym momencie.
Poczekaj, aż Twój facet zacznie pracować, zarabiać, uniezależni się od rodziców i niech do niego dotrze, że teraz to Wy jesteście najważniejsi. Pępowina musi być odcięta. To Wy macie plany wobec siebie. Odkładaj kasę i poczekaj, co czas przyniesie. Jeśli Twój facet będzie się spinać ze ślubem, "bo rodzice", to później będzie jeszcze gorzej. Będzie "bo dziecko, bo drugie dziecko" itd. Na pewno nie będziesz tego chciała. |
2016-08-22, 09:16 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Co do doswiadczen... podobno mama mojego taty tak sie wcinala, dlatego troche ucieli moi rodzice kontakty z nimi np. mnie i brata czesciej zostawiala pod opieka swojej mamy niz tesciowej, nie radzili sie ich itp.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-08-22, 09:17 | #16 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
zamiast konsultować swoje wybory i dawać sobie układać życie przez innych ludzi, zwyczajnie dorośnijcie. jeśli się ugniecie, że trzeba wziąć ślub już teraz, przed wspólnym mieszkaniem to udowodnicie, że zdecydowanie jesteście dzieciakami, którymi da się sterować.
__________________
-27,9 kg |
2016-08-22, 09:30 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Chcieliście ślub ale po wspólnym zamieszkaniu więc tak zróbcie. Osobiście nie poślubiłabym kogoś z kim nie pomieszkałam, ale to ja.
Czego oczekujecie od rodziców chłopaka? Teraz, ogólnie, przyszłościowo? Planowaliście, że Ty znajdziesz mieszkanie, on się wprowadzi i jego rodzice będą łożyć?
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2016-08-22, 10:07 | #18 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Nie rozumiem, co rodzice w ogóle mają do gadania. To wasze życie, po co ich słuchacie i im ulegacie?
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
2016-08-22, 10:09 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Cytat:
|
|
2016-08-22, 11:08 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Jeszcze raz: co jest tak naprawdę problemem Autorki?
|
2016-08-22, 11:12 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
|
2016-08-22, 11:32 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Treść usunięta
|
2016-08-22, 11:39 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
|
2016-08-22, 12:26 | #24 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
a ja tu widze inny problem, niż "teściowie chcą".
Problem nazywa się "mój chłopak nie ma własnego zdania". Gdyby chciał, gdyby mu zależało, to poszedłby do pracy i zamieszkał z Tobą nie zwracając uwagi na mamine komentarze. Ale jemu pasuje to, co mówią rodzice. I zawsze będzie mu odpowiadała ich wersja. Także autorko... poczytaj teraz wątki maminsynkach i zastanów się czy jesteś na to gotowa. PS. Gdybym miała brać w przyszłości ślub z facetem to nie zrobiłabym tego bez wspólnego zamieszkania. U Was wygląda to tak, że przyspieszacie ślub po to, żeby móc się.. sprawdzić. Bo to mieszkanie razem może zweryfikować wiele rzeczy w związku. |
2016-08-22, 12:32 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 849
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Kisielova ma rację.
Teściowie mogą sobie gadać ile pragną, ale to Twój facet powinien powiedzieć - jestem dorosły, odpowiedzialny, samowystarczalny i chcę mieszkać ze swoją dziewczyną oraz wziąć ślub, kiedy zechcę. Jeśli teraz weźmiesz ten ślub, to teściowa będzie Ci się wtrącać w KAŻDĄ sprawę. Będziesz źle wieszać firanki, nie tak się odzywać, za mało/źle gotować, kiepsko prasować i składac ubrania. To będzie Twoja wina, jak nie będziecie jeszcze (nieistotne, z jakiego powodu) mieli dzieci. A jak będziecie mieli, to teściowa jako JEDYNA będzie wiedzieć, jak je wychowywać. Poradź facetowi, żeby dojrzał. |
2016-08-22, 12:37 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Cytat:
Autorko, zamiast szukać winy w rodzicach faceta, spójrz krytycznie na faceta. Krytycznie, nie oznacza braku uczucia. Oznacza po prostu, że widzimy z czym pracujemy. I potrafimy przewidzieć przyszłe problemy. A obawiam się, że na obecnych się nie skończy. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-08-22 o 12:39 |
|
2016-08-22, 12:47 | #27 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jego rodzina steruje moim życiem
Autorko, serio chcesz się przypodobać rodzinie, która od zawsze ma o Tobie kiepskie mniemanie? Myślisz że Cię zaakceptują i polubią jak wejdziesz im pod pantofel?
Serio chcesz wyjść za człowieka, który przez tyle lat nie zrobił nic, żeby jego rodzina zaczęła Ciebie, jego i ten związek traktować poważnie? Wchodzisz w niezły bajzel i nie, nie będzie lepiej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:14.