Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

[KontrowersyjnaBaba]

Napisane przez Vigilant

Wiec poglad o skrobaniu [cenzura] moge okreslic potocznie jako [cenzura] ... Znaczna ilosc ludzi tak uwaza, uwierz nie wszyscy sa wierzacy

Znaczna ilość ludzi: łyka wszystko jak pelikany, nie czyta książek, idą na wybory nie wiedząc na kogo głosują,chodzą do kościołów bo boją się zdania innych lub myślą, że facet w sukience ich zbawi..no normalnie super punkt odniesienia przyjmować zdanie idiotów .

Konserwatywni radykałowie nie są tylko wśród wierzących. Do nich zaliczają się wszyscy, którzy obierają tylko jeden nurt i nie przyjmują do wiadomość świadomości istnienia innych ludzi o innych poglądach

Napisane przez januszpolak

Niby czemu trzeba poznać kogoś, zanim się pójdzie do łóżka?

Nie trzeba. Można iść z kimś na seks bez zobowiązań. Ale zaraz ? Autorka mówi o związku czy o przypadkowym seksie ? Helloł ?

Napisane przez januszpolak

Już nie mówiąc o tym, że wielu ludzi mówi jedno, a robi drugie.

Nie zaprzeczam. Sęk w tym, że chyba powinniśmy wiedzieć z kim planujemy wspólną przyszłość ?

Napisane przez januszpolak

Część kłamie, a część po prostu zmienia poglądy na wieść o ciąży itd. Część nawet nie wie, jak się wtedy zachowa. Na tej zasadzie nie powinniśmy sypiać z nikim.

Jeśli ktoś nie wie tego, nie wie tamtego i za przeproszeniem nie wie "sramtego" to niech nie bierze się za pewne rzeczy. Pozwolisz facetowi zrobić remont jak nie wie co zrobi jeśli w trakcie remontu wyleje mu się farba ?

Napisane przez januszpolak

Uważasz że osoba której partner wcześniej kłamał w tej sprawie jest sama sobie winna, że go nie przejrzała?

Tak, ale wiesz.....ja jestem trochę kontrowersyjna (wszak taki nick mam) i uważam że seks z facetem, z którym jestem związku to coś innego niż seks z przypadkowym kolesiem (aczkolwiek i tutaj trzeba myśleć o zabezpieczeniu jak i tam) i jednak wolę kogoś bliżej poznać. Mam też swoje wymagania (dotyczące charakteru i intelektu).

Napisane przez januszpolak

Szowinizm jest wtedy, kiedy ktoś twierdzi że facet może sobie mentalnie usunąć ciążę, czyli de facto zostawić kobietę z dzieckiem bo w końcu kobieta może usunąć to on też xD

Ok - nie będę tego komentować, gdyż nie mam teraz zbytnio czasu na dłuższe elaboraty dot. tego pojęcia i wpływu pewnych środowisk na ich definicje .

[cava]

Napisane przez Mojwa

Kobieta.
Ale mężczyzna powinien mieć prawo do "prawnej aborcji" i tym samym braku obowiązku płacenia alimentów.

Tylko i wyłacznie w przypadku, gdy byłby w stanie udowodnić (nie obchodzi mnie jak) że zadbał o antykoncepcję _ze_swojej_ strony_ ale ona z jakiegoś powodu (sabotaż kobiety) neie zadziałała.

No sory bardzo, ale żeby cwaniaczki co to "wola bez prezerwatywy bo _im_ przyjemniej", albo uważają ze to "kobiety sprawa żeby w ciąże nie zajść", albo tego typu piardy (np. wmawianie młodym dzieewczynom, ze za pierwszym razem sie nie zachodzi itp. brednie którymi oblesne łajzy potrafią wmawiac podatnym /niedoświadczonym kobietom, powinni pąłcić jak za zboze.

jak ktos nie pilnuje co jego, niech sie liczy z konsekwencjami a nie że znów w imię głupio rozumianego równowuprawnienia, czy co to niby miałoby być, kobiety zostaną na lodzie.

Jak facet nie chce być ojcem z przypadku, niech sobie o to SAM dba. Albo płaci. I to jest sprawiedliwe, a nie że się znów zwala całą odpowiedzialnośc na kobiety.

Ewentualna ciąza to sparwa głownie kobiety w OBIE strony, tak jak nie można kobiecie aborcji zakazywać, tak nie można jej do niej nakłaniać, bo pan sliczny, plemnika nie umiał upilonwać.
Nakłanianie, czy wręcz zmuszanie kobiety do aborcji bez względu w jakiej formie (np. zdjęcie z męczyzn odpowiedzialnosci za ewentualną ciążę) to niewiarygodne bestialstwo. Drugie Chiny w Tybecie.

[aidam11]

Napisane przez cava

No sory bardzo, ale żeby cwaniaczki co to "wola bez prezerwatywy bo _im_ przyjemniej", albo uważają ze to "kobiety sprawa żeby w ciąże nie zajść", albo tego typu piardy (np. wmawianie młodym dzieewczynom, ze za pierwszym razem sie nie zachodzi itp. brednie którymi oblesne łajzy potrafią wmawiac podatnym /niedoświadczonym kobietom, powinni pąłcić jak za zboze.

To jest chyba z głupty? Bo nie wiem czy ktoś specjalnie wwalałby się w alimenty, od tak, dla zabawy?

[nelciak]

Napisane przez czarna_maciejka

Kobieta, dlatego że jeśli facet w którymś momencie się rozmyśli oraz uzna, że pozostawienie ciąży było złą decyzją i się ulotni-z dzieckiem zostanie właśnie ona, w dodatku sama. On co najwyżej zapłaci alimenty.
Kobieta może zostawić dziecko raczej jedynie zaraz po porodzie, a facet może zostawić kobietę z dzieckiem w dowolnym momencie, jak uzna nagle, że to nie jego bajka.
W dodatku to kobieta musi tę ciążę nosić, musi dziecko urodzić. To jej zmieni ciało na zawsze, a on znów nie odczuje żadnych konsekwencji.
Gdyby jakikolwiek facet powiedział mi, że ma prawo zdecydować o tym, że zatrzyma dziecko z wpadki wbrew woli kobiety i że zakazuje jej aborcji to śmiechem bym go zabiła.

Kobieta może tak samo opuscic rodzinę i zostawic drugiego rodzica z dzieckiem/dziećmi na głowie, jak i ojciec. Świat nie składa się z samych troskliwych matek, a nieodpowiedzialnych jedynie ojców...

[januszpolak]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Znaczna ilość ludzi: łyka wszystko jak pelikany, nie czyta książek, idą na wybory nie wiedząc na kogo głosują,chodzą do kościołów bo boją się zdania innych lub myślą, że facet w sukience ich zbawi..no normalnie super punkt odniesienia przyjmować zdanie idiotów .

Konserwatywni radykałowie nie są tylko wśród wierzących. Do nich zaliczają się wszyscy, którzy obierają tylko jeden nurt i nie przyjmują do wiadomość świadomości istnienia innych ludzi o innych poglądach

Nie trzeba. Można iść z kimś na seks bez zobowiązań. Ale zaraz ? Autorka mówi o związku czy o przypadkowym seksie ? Helloł ?

Nie zaprzeczam. Sęk w tym, że chyba powinniśmy wiedzieć z kim planujemy wspólną przyszłość ?

Jeśli ktoś nie wie tego, nie wie tamtego i za przeproszeniem nie wie "sramtego" to niech nie bierze się za pewne rzeczy. Pozwolisz facetowi zrobić remont jak nie wie co zrobi jeśli w trakcie remontu wyleje mu się farba ?

Tak, ale wiesz.....ja jestem trochę kontrowersyjna (wszak taki nick mam) i uważam że seks z facetem, z którym jestem związku to coś innego niż seks z przypadkowym kolesiem (aczkolwiek i tutaj trzeba myśleć o zabezpieczeniu jak i tam) i jednak wolę kogoś bliżej poznać. Mam też swoje wymagania (dotyczące charakteru i intelektu).

Ok - nie będę tego komentować, gdyż nie mam teraz zbytnio czasu na dłuższe elaboraty dot. tego pojęcia i wpływu pewnych środowisk na ich definicje .

Przecież nawet w stałym wieloletnim związku ktoś może kłamać, albo stracić rozum na wieść o ciąży czy jej przerwaniu. Można wszystko omówić a potem zmienić zdanie w ostatniej chwili. I Ty chcesz przerzucać odpowiedzialność na kobietę że nie domyśliła się że facet zmieni zdanie? xD

Nie pozwolę mojemu facetowi zrobić remontu, bo po pierwsze to nie jego branża a po drugie mam od tego fachowców. Nie wiem czego ma dowodzić ten argument? Owszem, nie każdy wie co zrobi w razie wpadki - szczególnie jeśli jest przeciwnikiem aborcji, ale nie chce mieć w danej chwili dzieci, albo odwrotnie - popiera aborcję, ale akurat obudził się w nim/w niej instynkt rodzicielski? To nie są proste sprawy ani takie które nie ulegają zmianie w ciągu życia.

Fajnie że masz wymagania ale nie zdziw się jeśli Twój intelektualista o świetnym charakterze nagle zmieni zdanie i zrobi coś zupełnie odwrotnie do wcześniejszych deklaracji.

[Mileva_]

Kobieta. Żadna równościowa paplanina różnych pięknoduchów tego nie zmieni. Fakty są takie, że to kobieta jest w ciąży, rodzi (osłabia swoje ciało, to są bardzo duże koszta dla organizmu, o czym się chętnie zapomina), w razie choroby czy innych "wad" dziecka w ogromnej większości przypadków zostaje sama z dzieckiem, nie mówiąc o panach wypinających się w międzyczasie.

I dlatego wyłącznie kobieta powinna decydować.

A już moim osobistym zdaniem nawet wywieranie wpływu na wahającą się potencjalną matkę jest niemoralne.

[cava]

Napisane przez aidam11

To jest chyba z głupty? Bo nie wiem czy ktoś specjalnie wwalałby się w alimenty, od tak, dla zabawy?

Za głupotę przy okazji poczęcia, alimenty powinny być mnożone razy 2.

[aidam11]

Napisane przez Mileva_

Kobieta. Żadna równościowa paplanina różnych pięknoduchów tego nie zmieni. Fakty są takie, że to kobieta jest w ciąży, rodzi (osłabia swoje ciało, to są bardzo duże koszta dla organizmu, o czym się chętnie zapomina), w razie choroby czy innych "wad" dziecka w ogromnej większości przypadków zostaje sama z dzieckiem, nie mówiąc o panach wypinających się w międzyczasie.

Dlatego bo może meteoryt jej spaść na głowę? Takie gdybania to nie jest argument. Nawet nie będę pytał w jakim środowisku żyjesz skoro znasz tylko takie przypadki...

Napisane przez cava

Za głupotę przy okazji poczęcia, alimenty powinny być mnożone razy 2.

Głupota to musi być obopólna w takich przypadkach, argumenty typu 'zawrócił jej w głowie' to są do wyśmiania.

Ale najlepszym środkiem antykoncepcyjnym jest mimo wszystko myślenie.

[Justyna034]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Nie trzeba. Można iść z kimś na seks bez zobowiązań. Ale zaraz ? Autorka mówi o związku czy o przypadkowym seksie ? Helloł ?

Generalnie mialam na mysli ogolne pojecie o aborcji w zwiazku czy bez, samo pojecie o tym kto powinien miec wieksze prawo glosu.

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez aidam11

Dlatego bo może meteoryt jej spaść na głowę? Takie gdybania to nie jest argument. Nawet nie będę pytał w jakim środowisku żyjesz skoro znasz tylko takie przypadki...Głupota to musi być obopólna w takich przypadkach, argumenty typu 'zawrócił jej w głowie' to są do wyśmiania.

Ale najlepszym środkiem antykoncepcyjnym jest mimo wszystko myślenie.

Ale wlasnie dyskusja polega na tym co sie dzieje PO a nie o sposobach antykoncepcji

Pozatym tez jestem zdania ze to kobieta ma jednak troche wiecej do powiedzenia w tej kwesti i facet powinien to uszanowac. Z bilogicznego punktu widzenia płód wiedzie pasożytniczy tryb życia na niekorzyść kobiety, ktory niestety odbija sie na jej zdrowiu i moze nawet prowadzic do smierci ( komplikacje porodowe). To kobieta jednak poswieca swoje wlasne ciało dziecku.

[zakonna]

Kobieta. Jej ciało, jej ostateczna decyzja.

wysłane telepatycznie

[KontrowersyjnaBaba]

Napisane przez januszpolak

Przecież nawet w stałym wieloletnim związku ktoś może kłamać, albo stracić rozum na wieść o ciąży czy jej przerwaniu. Można wszystko omówić a potem zmienić zdanie w ostatniej chwili. I Ty chcesz przerzucać odpowiedzialność na kobietę że nie domyśliła się że facet zmieni zdanie? xD

Te rzeczy, które zaznaczyłam świadczą o niedojrzałości emocjonalnej albo problemach z psychiką. Na szczęście rozmawiając, spędzając czas z taką osobą jeśli ma się krytyczne myślenie oraz zdrowy dystans do drugiej osoby to bardzo szybko można te rzeczy wyłapać.

Napisane przez januszpolak

Owszem, nie każdy wie co zrobi w razie wpadki - szczególnie jeśli jest przeciwnikiem aborcji, ale nie chce mieć w danej chwili dzieci, albo odwrotnie - popiera aborcję, ale akurat obudził się w nim/w niej instynkt rodzicielski?

j.w.

Napisane przez januszpolak

To nie są proste sprawy ani takie które nie ulegają zmianie w ciągu życia.

Owszem - ulegają zmianie u osób, które nie do końca są pewne wyznających poglądów/wartości (bo jakby była to by raczej ich nie zmieniała).

Napisane przez januszpolak

Fajnie że masz wymagania ale nie zdziw się jeśli Twój intelektualista o świetnym charakterze nagle zmieni zdanie i zrobi coś zupełnie odwrotnie do wcześniejszych deklaracji.

Oto martwić się nie muszę zapewniam.....

Napisane przez januszpolak

Nie pozwolę mojemu facetowi ...

Biorąc pod uwagę tą wypowiedź oraz Twój nick mam pytanie - jesteś gejem ? Bo jeśli tak to Wasze zdanie dotyczące aborcji i macierzyństwa u kobiet moim zdaniem powinno być najmniej ważne. Ale nie powiem Ci czemu....bo primo z pewnością nazwiesz mnie homofobką a po drugie...nie mam czasu

Napisane przez Justyna034

Z bilogicznego punktu widzenia płód wiedzie pasożytniczy tryb życia(...)

Spadłam z krzesła

[aidam11]

Napisane przez Justyna034

Pozatym tez jestem zdania ze to kobieta ma jednak troche wiecej do powiedzenia w tej kwesti i facet powinien to uszanowac. Z bilogicznego punktu widzenia płód wiedzie pasożytniczy tryb życia na niekorzyść kobiety, ktory niestety odbija sie na jej zdrowiu i moze nawet prowadzic do smierci ( komplikacje porodowe). To kobieta jednak poswieca swoje wlasne ciało dziecku.

Znowu gdybanie... Bardziej prawdopodobne od śmierci podczas połogu jest to że się partner powiesi...

[Chatul]

Napisane przez Justyna034

Witam was dziewczyny !

Zaczynam ten wątek przez sytuacje mojej dobrej znajomej ktora ostatnio miała miejsce.

Jak myślicie, czy w wypadku kiedy para wpadła a kobieta nie chce utrzymać tej ciąży a facet tak, to kto ma wieksze prawo glosu ? Czy facet ma jakies prawne prawo aby pozwac kobiete jesli zrobi aborcje za granica? Co zrobic jak rozmowy nie dają zadnego efektu a kazda ze stron upiera sie przy swoim ?

Jestem ciekawa jakie sa wasze opinie na ten temat

W praktyce decyzja należy do kobiety, ponieważ to ona jest w ciąży i może tą ciążę usunąć. Za aborcję własnej ciąży kobiecie nic w Polsce nie grozi, więc mężczyzna nawet nie ma po co w tej sprawie wstępować na drogę sądową.

Ja sama jestem jednak zdania, że kobieta i mężczyzna powinni mieć w tej kwestii równe prawa. Żeby powstała ciąża potrzeba i plemnika, i komórki jajowej, więc nie widzę powodu, by właściciela jednego albo drugiego odsuwać od części praw związanych z życiem, które powstało z jego materiału genetycznego.

Oczywiście dotyczy to ciąży powstałej w wyniku dobrowolnego stosunku oraz ciąży, która nie zagraża życiu lub zdrowiu kobiety.

[zakonna]

Ależ może to być najzdrowsza ciąża świata, bez absolutnie żadnych negatywnych konsekwencji zdrowotnych dla.kobiety. A i tak ma ona prawo zdecydować ostatecznie czy w ciąży chce zostać czy usunąć.

wysłane telepatycznie

[Justyna034]

Napisane przez aidam11

Znowu gdybanie... Bardziej prawdopodobne od śmierci podczas połogu jest to że się partner powiesi...

Chyba mało wiesz o porodach.Juz samo owiniecie sie pepowiny wokol dziecka moze spowodowac komplikacje nawet dla kobiety. Złe ustanienie dziecka, poronienie i samo donoszenie ciazy to gigantyczne obciazenie. Ja osobiscie znam tylko jedna kobiete ktora urodzila dziecko bez komplikacji.Takie sytuacje zdazaja sie bardzo czesto wbrew pozorom.

[KontrowersyjnaBaba]

Napisane przez Justyna034

Chyba mało wiesz o porodach.Juz samo owiniecie sie pepowiny wokol dziecka moze spowodowac komplikacje nawet dla kobiety. Złe ustanienie dziecka, poronienie i samo donoszenie ciazy to gigantyczne obciazenie. Ja osobiscie znam tylko jedna kobiete ktora urodzila dziecko bez komplikacji.Takie sytuacje zdazaja sie bardzo czesto wbrew pozorom.

To aż strach się spytać w jakim Ty świecie żyjesz ? Moja rodzina, rodzina mojego faceta, znajome które mają dzieci w tym ja sama oraz moje rodzeństwo urodziło się bez najmniejszych komplikacji. Jedyną komplikacją jaką spotkałam się to była konieczność cesarki (zbyt wąska miednica) oraz lekkie niedotlenienie dziecka (tylko matka sama zawiniła wtedy prowadząc zły tryb życia).

Takie przypadki są możliwe, ale są objęte tak znikomym procentem, że nie warto brać ich pod uwagę w tej dyskusji.

Ale skoro uważasz, że zdarzają się bardzo często to proszę o podanie rzetelnych badań statystycznych dotyczących tego problemu. Chętnie się z nim (oraz autorami badania) zapoznam

[Mileva_]

Napisane przez aidam11

Dlatego bo może meteoryt jej spaść na głowę? Takie gdybania to nie jest argument. Nawet nie będę pytał w jakim środowisku żyjesz skoro znasz tylko takie przypadki...Głupota to musi być obopólna w takich przypadkach, argumenty typu 'zawrócił jej w głowie' to są do wyśmiania.

O loool, a kto mówi o moim środowisku? Rozważamy kwestię ogólnie, nie w odniesieniu do mojej cioci i sąsiadki.

Zgłoś się do jakiejś porzuconej kobiety jako wolontariusz i za pół roku daj znać, jak tam weryfikacja poglądzików. Nie poglądów.

Dziwnym trafem większość osobników głoszących tego typu oderwane od rzeczywistości farmazony to szczawiki ~20 r.ż., które z reguły nawet porządniejszego zwiazku na koncie nie maja, co tu o potencjalnej ciązy rozmawiać.

Napisane przez aidam11

Znowu gdybanie... Bardziej prawdopodobne od śmierci podczas połogu jest to że się partner powiesi...

Ej nie, to jednak nie głupota czystej wody. To troll.

[Justyna034]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Spadłam z krzesła

No to miłego spadania Bo takie sa realia, dziecko zyje i rozwija sie kosztem matki i to JEST w kontekscie biologicznym pasożyt

"Pasożyt wewnętrzny (endopasożyt) – organizm cudzożywny, który żyje wewnątrz innego organizmu i dla którego organizm ten (żywiciel) jest źródłem pożywienia."

[Henri1]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Materiał na "Dlaczego ja?" pełną parą.
Dlatego nim się z kimś pójdzie do łóżka trzeba daną osobę poznać. Niestety większość osób nie myśli....i potem mamy takie kwiatki na forum.



Zdefiniuj pojęcie szowinizmu bo w dzisiejszych czasach to określenie jest wypowiadane na prawo i na lewo tak samo jak: rasizm, ksenofobia czy faszyzm, które z reguły powinny być obiektywnie formułowane, ale niestety są one definiowane wg własnego "widzi mi się".

Z słownika poprawności politycznej:
-szowinista:mężczyzna, ktory uważa, że faceci mają jakieś prawa
-rasistasoba biała, która zauważa różnice między rasami
-ksenofobsoba, która nie lubi wszystkich narodowości
-faszysta, neonazistasoba, dla której liczy się tradycja oraz pomięć o historii;patriota

To na razie tyle. Jak coś, mogę coś jeszcze wytłumaczyć

[KontrowersyjnaBaba]

Napisane przez Justyna034

No to miłego spadania Bo takie sa realia, dziecko zyje i rozwija sie kosztem matki i to JEST w kontekscie biologicznym pasożyt

Sorry, ale nie wycieraj sobie gęby nauką. Z naukowego punktu widzenia pasożytnictwo ma jasno określoną definicję, której ciąża nie jest elementem i Twoje widzimisię nie ma nic do gadania. Żaden podręcznik medyczny czy biologiczny nie określa płodu mianem "pasożyta".

Czemu ? Primo do pasożytów wg definicji zalicza się organizmy należące do innego gatunku niż gatunek ofiary. Gdyby ciąża była uznawana za patologię to nie dochodziłoby do rozmnażania się ssaków na naszej planecie.

Dodam tylko, że na gruncie współczesnej biologii, także np. w teorii "samolubnego genu" Richarda Dawkinsa, sukces reprodukcyjny jest podstawowym celem każdego organizmu. Jeśli płód nazwiemy pasożytem, to rozmnażanie możemy nazwać np. jakimś aktem autodestrukcji lub działaniem na swoją szkodę itd.

Gadka o tym, że "płód to pasożyt" ma czysty wymiar polityczny a nie biologiczny.

Zapraszam do książek.

[aidam11]

Napisane przez Mileva_

Zgłoś się do jakiejś porzuconej kobiety jako wolontariusz i za pół roku daj znać, jak tam weryfikacja poglądzików.

A co ma mnie obchodzić opuszczona matka z dzieckiem? Przecież to nie moje? Niech się komornik przejmuje. A co z mężczyznami wychowującymi nieświadomie nieswoje dzieci? To taki problem społeczny że w Niemczech się już zajęli penalizacją problemu testów na ojscostwo. Bo w Polsce są chronione prawnie, ale i tu pewnie w niedługim czasie dojdzie do wyrównania szans.

Napisane przez Mileva_

Dziwnym trafem większość osobników głoszących tego typu oderwane od rzeczywistości farmazony to szczawiki ~20 r.ż., które z reguły nawet porządniejszego zwiazku na koncie nie maja, co tu o potencjalnej ciązy rozmawiać.

No tak... Bo nie ma kobiet porzucających własne dzieci...To nawet dosyć częsty temat w dziełach literackich od starożytności.

[KontrowersyjnaBaba]

Napisane przez Justyna034

"Pasożyt wewnętrzny (endopasożyt) – organizm cudzożywny, który żyje wewnątrz innego organizmu i dla którego organizm ten (żywiciel) jest źródłem pożywienia."

Nie dość że posiłkujesz jednym z najmniej rzetelnych źródeł wiedzy naukowej to jeszcze wyrywasz zdanie z kontekstu bez dalszego czytania z zrozumieniem......

Napisane przez Henri1

Z słownika poprawności politycznej:
-szowinista:mężczyzna, ktory uważa, że faceci mają jakieś prawa
-rasistasoba biała, która zauważa różnice między rasami
-ksenofobsoba, która nie lubi wszystkich narodowości
-faszysta, neonazistasoba, dla której liczy się tradycja oraz pomięć o historii;patriota

To na razie tyle. Jak coś, mogę coś jeszcze wytłumaczyć

Za chwilę feministki, lobby LGBT oraz inni miłośnicy multi-kulti uznają Cię za:
- debila
- osobę chorą psychicznie
- nieoczytanego
- osobe niedojrzałą emocjonalnie
- bez wykształcenia
- osobę która nic w życiu nie osiągnęła
- trolla
- (resztę sam dopisz)

Dlatego ja się nie dziwie, że w życiu realnym ludzie nie lubią dyskutować na tematy poglądowe bo wystarczy, że z czymś się nie zgadzasz i druga osoba uważa Ciebie za półmózga.

Odpowiednio: Feministka nazwie patriotę idiotą, a patriota nazwa feministkę idiotką. I myśl tutaj kto ma racje bo każdy przedstawia swoją "prawdę" .

[golgie]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Sorry, ale nie wycieraj sobie gęby nauką. Z naukowego punktu widzenia pasożytnictwo ma jasno określoną definicję, której ciąża nie jest elementem i Twoje widzimisię nie ma nic do gadania. Żaden podręcznik medyczny czy biologiczny nie określa płodu mianem "pasożyta".

Czemu ? Primo do pasożytów wg definicji zalicza się organizmy należące do innego gatunku niż gatunek ofiary. Gdyby ciąża była uznawana za patologię to nie dochodziłoby do rozmnażania się ssaków na naszej planecie.

Dodam tylko, że na gruncie współczesnej biologii, także np. w teorii "samolubnego genu" Richarda Dawkinsa, sukces reprodukcyjny jest podstawowym celem każdego organizmu. Jeśli płód nazwiemy pasożytem, to rozmnażanie możemy nazwać np. jakimś aktem autodestrukcji lub działaniem na swoją szkodę itd.

Gadka o tym, że "płód to pasożyt" ma czysty wymiar polityczny a nie biologiczny.

Zapraszam do książek.

Podziwiam upór i wytrwałość i zgadzam się z tym co piszesz, ale niektórych nie przekonasz

[januszpolak]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Te rzeczy, które zaznaczyłam świadczą o niedojrzałości emocjonalnej albo problemach z psychiką. Na szczęście rozmawiając, spędzając czas z taką osobą jeśli ma się krytyczne myślenie oraz zdrowy dystans do drugiej osoby to bardzo szybko można te rzeczy wyłapać.

j.w.

Owszem - ulegają zmianie u osób, które nie do końca są pewne wyznających poglądów/wartości (bo jakby była to by raczej ich nie zmieniała).

Oto martwić się nie muszę zapewniam.....

Biorąc pod uwagę tą wypowiedź oraz Twój nick mam pytanie - jesteś gejem ? Bo jeśli tak to Wasze zdanie dotyczące aborcji i macierzyństwa u kobiet moim zdaniem powinno być najmniej ważne. Ale nie powiem Ci czemu....bo primo z pewnością nazwiesz mnie homofobką a po drugie...nie mam czasu

Spadłam z krzesła

Eee jakbyś zajrzała w mój profil to byś się dowiedziała, że jestem kobietą...

[KontrowersyjnaBaba]

Napisane przez golgie

Podziwiam upór i wytrwałość i zgadzam się z tym co piszesz, ale niektórych nie przekonasz

Betonu owszem nie przekonam jednak są osoby, które być może zainteresują się głębiej tematem i zrewidują swoje poglądy. To praca u podstaw .

Napisane przez januszpolak

Eee jakbyś zajrzała w mój profil to byś się dowiedziała, że jestem kobietą...

Zwracam honor w takim razie

[Mileva_]

Napisane przez aidam11

A co ma mnie obchodzić opuszczona matka z dzieckiem? Przecież to nie moje? Niech się komornik przejmuje. A co z mężczyznami wychowującymi nieświadomie nieswoje dzieci? To taki problem społeczny że w Niemczech się już zajęli penalizacją problemu testów na ojscostwo. Bo w Polsce są chronione prawnie, ale i tu pewnie w niedługim czasie dojdzie do wyrównania szans.

Potwierdzasz tylko swoje trollowanie, ale może to i dobrze.

Skoro głosisz określone poglądy, to ofiarom tychże nalezy się wsparcie, czyż nie? Tak samo jak osoby działające w orgaznizacjach tzw. pro-life powinny odprowadzać jakąś część swoich dochodów - powiedzmy 40% - na przymusowo urodzone dzieci. Nie ma wszak zbyt wielkich ofiar dla Podstawowych Wartości

Napisane przez aidam11

No tak... Bo nie ma kobiet porzucających własne dzieci...To nawet dosyć częsty temat w dziełach literackich od starożytności.

Na dziełach (dzieUaH?) literackich to się w niektórych przypadkach wiedza o świecie kończy. Szkoda tylko, że nie tym realnym.

[aidam11]

Napisane przez Mileva_

Potwierdzasz tylko swoje trollowanie, ale może to i dobrze.

Jak się ktoś z tobą nie zgadza to jest trollem?

Napisane przez Mileva_

Na dziełach (dzieUaH?) literackich to się w niektórych przypadkach wiedza o świecie kończy. Szkoda tylko, że nie tym realnym.

W tym realnym to mężczyzna nie ma żadnego głosu w kwestii urodzenia poczętego dziecka. Jak kobieta będzie chciała - urodzi. Potwierdzone wieloma wpisami w temacie. Tyle. I tak się powinna ta cała dyskusja zakończyć.

[Vigilant]

[QUOTE=zakonna;65128006]Kobieta. Jej ciało, jej ostateczna decyzja.

wysłane telepatycznie[/QUOTJej cialo? cialo ktore chce by bylo rozrywane na kawalki w jej lonie nie jest jej!

[Mileva_]

Napisane przez aidam11

W tym realnym to mężczyzna nie ma żadnego głosu w kwestii urodzenia poczętego dziecka. Jak kobieta będzie chciała - urodzi. Potwierdzone wieloma wpisami w temacie. Tyle. I tak się powinna ta cała dyskusja zakończyć.

W realnym, to koniec końców kobieta - zwłaszcza bardzo młoda - ma niewiele do powiedzenia, a już niezamożna - nawet nie ma co wspominać.

[KontrowersyjnaBaba]

Napisane przez Vigilant

Jej cialo? cialo ktore chce by bylo rozrywane na kawalki w jej lonie nie jest jej!

Tak - jej ciało bo posiada Jej materiał genetyczny (i od ojca również), Jej macica (oraz szereg wielu innych rzeczy, którego źródło jest jej ciało) pozwoliła na uformowanie się płodu..... dziecko zrobili facet i kobieta a nie Bóg czy inne nadprzyrodzone czy paranormalne siły...

Ale co ja wiem.....wszak pleban jest mądrzejszy od wszystkich odkrywców razem wziętych

Ty trollujesz czy serio jesteś taki głupi/głupia ?