Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[NiEBiE]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66453041]
Dziś poszalałam z obiadem, byłam u rodziców i były dwa dania, oba uwielbiam - zupa-krem z dyni i pieczona chuda szynka z ziemniorami i surówką No nie mogłam sobie odmówić! Nawaliłam tylko więcej surówki na talerz, żeby warzywka pomogły z cukrem. Po godzinie... 119 Czuję się jakbym wygrała w totka

A jutro mam kontrolną wizytę u diabetologa po ponad dwóch tygodniach na diecie i z kontrolowaniem cukru, oby była zadowolona z moich wyników, oby obyło się bez insuliny Proszę o kciukasy!

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

NiEBiE, gratuluję wyczekanych widocznych ruchów [/QUOTE]
Super z obiadem
Powiem Ci, że ja z tym posiłkiem raczej nie mam problemów, np. wczoraj robiłam makaron ze szpinakiem w sosie ze śmietany 30% (żadnej surówki) i miałam 99. Jadłam też dość tłuste żeberka z surówką ze sklepu i chyba dobiłam do 115 oraz naleśniki z białej mąki u mamy i też było ok.
U mnie gorsze są śniadania, które musiałam ograniczyć do 1 kromki i ostatnio kolacje, nad którymi muszę popracować. No i cukier na czczo, który ostatnio dobijał do 90.

Kciuki za wizytę, nie sądzę by od razu dał insulinę, chociaż kto wie - ilu lekarzy tyle podejść

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66454931]
Taki słaby ten film? Zwiastun był całkiem ok. Też się wybieram do kina w tym tygodniu. Co prawda na "Wołyń", więc spodziewam się mocnych wrażeń!
[/quote]
Film straszny! Czytałam książkę, której dałam tak 6-7/10, dałam się nabrać na fajny zwiastun, a film był po prostu tragiczny.
"Wołyń" też bym chciała obejrzeć, ale to już raczej bez Tż, może się wybiorę. Napisz swoje odczucia po seansie.

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66454931]
Podziwiam cię z tym czwartym pietrem! Ja mieszkam na drugim i teraz ledwo dygam z zakupami. Do tego wlokacy się przede mną dwulatek Czasem jak mam wolne ręce to go biorę pod pache jak worek kartofli i cisne jak najszybciej na drugie
[/quote]
Wygrywam z moim 5 piętrem bez windy.

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66454931]
Wybrałam fotel do sypialni, który ma mi służyć do karmienia. Wszystko ładnie pięknie, ale cena spora jak dla mnie. We wtorek jedziemy jeszcze do Agaty i Ikei poszukać innej opcji, ale coś czuję że to jest to [/QUOTE]
Mam podobny, kupiony na wyprzedaży w fabryce mebli - 300 zł kosztował. Jest baaardzo wygodny!

Napisane przez Konkardia

Wielkie kciuki! Ja się jutro wybieram do labka, będę się kłuć

Też miałam dzisiaj iść, bo jutro mam ginekologa, ale wczoraj około 22 zorientowałam się, że nie mam pojemnika na mocz.

Napisane przez Moniczi

Witam nocą dziewczyny
Miałam fantastyczny weekend - wczoraj cały dzień sprzątanie i gotowanie, a dzisiaj najazd rodzinki - było świetnie Przywieźli mi mnóstwo przetworów domowej roboty, zapasy świeżych jarzyn i robione wędliny, mniam!
W dodatku dostałam od bratowej grube jeansy ciążowe - czyli przetrwam zimę A oprócz tego bluzki ciążowe - nie mogę się doczekać aż założę, pewnie jutro wrzucę foto W ogóle wiem, że to głupie, ale wreszcie poczułam, że jestem w ciąży - wszyscy krewniacy mnie chcieli wyręczać, nie pozwalali się wspinać do szafek ani dźwigać toreb. (Ja jestem totalnie samowystarczalna, staram się nie prosić o żadną pomoc nawet Tż, może dlatego tak mi było miło, ze nie mówilam ani słowa a tu się mną zajęli

Masa wrażeń spowodowała, że cały dzień młody milczał - już wieczorem zaczęłam się niepokoić, ale niepotrzebnie - od 2 godzin ma taką imprezownię w brzuchu, że nie mam szans na zaśnięcie. NiEBiE przygotuj się, że z każdym dniem Twój Bartek będzie szalał coraz więcej na widoku

Rzeczywiście weekend pełen wrażeń. Masz naprawdę kochanych bliskich, że tak Cię fajnie traktują i obdarowali takimi prezentami.
Bartek jeszcze tak nie szaleje abym spać nie mogła, grzeczny jest.

Napisane przez Moniczi

chupacabra88, NiEBiE ja też siedzę całymi dniami sama bo rodzinka daleko, ewentualnie do teściowej mogę podejść ale to mnie aż tak nie zachwyca :p Ale jeszcze nie odczułam samotności, bo ostatnie miesiące upłynęły mi na nauce i nadrabianiu domowych zaległości, zobaczymy co będzie teraz...

Wizyta u teściowej to żadna rozrywka, tez bym nie chodziła.
Mam nadzieję, że nie będzie Ci tak odbijać z tej samotności, jak mnie.

Napisane przez Moniczi

Ach no i mój Tż wybrał imię synkowi i nie jest otwarty na negocjacje. Chyba muszę się powoli przyzwyczaić do małego Nikodema Ja chciałam Czarek lub Witek. Kiedyś pochopnie obiecałam Tżtowi że jak będzie syn, to on wybiera, a jak córka to ja :p

Bardzo ładnie i elegancko - mały Niko.

Napisane przez Moniczi

Czas spać. Jutro dzwonię do szkoły rodzenia i do okulisty. Muszę chociaż jedną rzecz załatwić, w przeciwnym razie będę mocno niepocieszona... Bo miałam tam dzwonić w zeszły poniedziałek, ale kalafior ciążowy mi daty pomieszał

Też musisz mieć badanie dna oka (z kroplami)? Na pewno wyjdzie dobrze.
My szkołę zaczynamy w czwartek

O 10.00 ide na jazdy. Nie pisałam Wam chyba, że jeden instruktor to mój kolega z klasy z podstawówki. Był nawet moim pierwszym chłopakiem, to były czasy, gdy wyglądało to tak: "będziesz ze mną chodzić?" "ok" - i na tym się to kończyło.

[Konkardia]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66456711]Wlasnie chyba nie ma fajnych i tylko gondolowych. Ewentualnie kupujesz osobno stelaz, osobno gondole i po pół roku ewentualnie kupujesz siedzisko spacerówki. Tak moja siostra kupowała mutsy igo. Z tym że teraz mówi, że gondole trzyma i sprzeda potem cały komplet, bo inaczej się nie opłaca.
Ten fotel z Ikei oglądałam, ale dla mnie nie był zbyt wygodny. Ma fajne wysokie oparcie, ale potem bym go nie wstawila do salonu, bo by go zdominował. Uroki małego mieszkania :-/[/QUOTE]
Hmm kupowanie osobno chyba też nie jest za dobre i wygodne, chyba że trafimy na jakąś pierońską okazję Ale dzięki za wszelkie uwagi!

Napisane przez Moniczi

Konkardia, MrsDorota zastanawiałam się ostatnio nad fotelem do karmienia, ale może wystarczy odpowiednie ułożenie się z rogalem na kanapie? Czy taki fotel naprawdę ratuje kręgosłup i chroni przed zmęczeniem? Czuję się zupełnie zielona w takich kwestiach

Lidka99 jak super, że wózek masz już na wyciągnięcie ręki My, ponieważ tak jak chupacabra88 zmieniamy od razu samochód, to musimy ten wydatek przesunąć na styczeń - więc lepiej, żeby mały nie zrobił nam w grudniu niespodzianki

Super, że miałaś taki fajny weekend! U mnie też rodzinnie - pod względem osób pewnie skromniej, ale też bardzo sympatycznie co do fotela - nie jest niezbędny. Pewnie, że z rogalem i fotelem byłoby wygodniej, ale sądzę że sam rogal da radę! Ja po prostu zawsze chciałam taki wypasiony fotel w którym będę czytała a przyda się też do karmienia
Nikodem to cudne imię! Ale Czarek i Witek też mi się mega podobają!!

Napisane przez NiEBiE

Też miałam dzisiaj iść, bo jutro mam ginekologa, ale wczoraj około 22 zorientowałam się, że nie mam pojemnika na mocz.

Dlatego ja - po niegdysiejszej takiej akcji - mam już zapas p.s Przespałam dziś całą noc na rogalu w jednej pozycji bez budzenia się ale rano obudziły mnie mini stópki, które wbijały mi się w lewy bok

[NiEBiE]

Napisane przez Konkardia

Dlatego ja - po niegdysiejszej takiej akcji - mam już zapas p.s Przespałam dziś całą noc na rogalu w jednej pozycji bez budzenia się ale rano obudziły mnie mini stópki, które wbijały mi się w lewy bok

Też miałam zapas i byłam pewna, że jeszcze jestem zabezpieczona na tę okoliczność. Okazało się, że nie.
Rogale sa ekstra, wczoraj właśnie myślałam sobie, że chyba już zawsze będę na moim spać. Ja co prawda mam prosty wałek, a nie rogal, ale jestem bardzo zadowolona.
Małe stópki

[zie_l_ona]

Napisane przez chupacabra88

znalazłam coś takiego:gramatury chust Ja się boję że mi się wielkolud urodzi ta ciensza nie wymaga łamania, ale mniej błędów wybacza. Nie wiem może coś doświadczone mamy poradzą

Ciężki wybór z tymi chustami, myślałam, że to będzie prostsze. Szczerze mówiąc, to ja aż tak na gramaturę nie patrzyłam (tj. patrzyłam, czy ma między 200 a 250), a tylko na skład, długość, cenę i, ostatecznie, kolor Jak to wszystko uwzględniłam, to ostatecznie wybierałam chyba między 2 czy 3 modelami, więc poszło dosyć sprawnie

[chupacabra88]

Napisane przez NiEBiE

Ale wiesz, czasem by się chciało poleniuchować albo po prostu poodpoczywać i spędzić czas z Tż, a nie na siłę szukać zajęć. Na pewno wiesz co mam na myśli. Damy radę, mamy siebie

Chusta super, ale nie wiem czy nie za gruba

Możesz na zgagę spróbować mleczko gelatum alumini, bo też szybko przynosi ulgę, nawet chyba szybciej od rennie. I migdały. Ja to wszystko na zmianę biorę

Piękny pomysł z tym albumem, to będzie niesamowita pamiątka.
]

Też chciałam iść do kina na ten film, ale w takim razie chyba odpuszczę. Na Wołyń muszę koniecznie, mam nadzieję że zdążę zanim przestaną grać z naszymi ruchami ;D

Wiem, co masz na myśli bardzo dokładnie. Ehhh chociaż ja po całym dniu siedzenia w domu pomimo tego że sprzątam, gotuje, ciągle coś robię to lubię też z Tż aktywnie spędzić czas. Wtedy czuję że jest naprawdę. ale kanapa, kocyk i dobry film też brzmi dobrze...

Na razie Rennie daje radę. Zobaczymy później jak jeszcze brzuch urośnie.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66453041]
A jutro mam kontrolną wizytę u diabetologa po ponad dwóch tygodniach na diecie i z kontrolowaniem cukru, oby była zadowolona z moich wyników, oby obyło się bez insuliny Proszę o kciukasy!
[/QUOTE] Kciuki z całych sił!

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66454931]
Evo faktycznie ma słaba amortyzację, a znowu do mnie większość wózków z dobrą amortyzacja nie podoba się designem...
Dodam tylko, że po roku używania wózka/czołgu będziecie blagaly o lżejsze wozidlo i nie mówię to od razu o parasolce, ale typowej spacerowce składanej jedną ręką i o jakieś 5 kg lzejszej Spacerowka wazaca 15kg + dziecko o wadze 10 kg to już nie przelewki!
[/QUOTE] Dlatego uważam, że wybór wózka to bardzo indywidualna sprawa. Można posiłkować się opiniami z neta odnośnie np. jakości wykonania itd. ale to co nam pasuje wyjdzie dopiero przy użytkowaniu. Jeden będzie kochał miękką/twardą/brak amortyzacji a inny przeklinał.

Co do samej wagi spacerówki masz rację, dlatego mam z tyłu głowy że po jakimś czasie kupimy coś lżejszego - ale to zobaczymy jak pójdzie z chustowaniem itd. Ja tylko porównywałam wagi różnych wózków że z tym BD wcale nie jest tak źle.

Napisane przez Konkardia

Dziękuję Ci bardzo za wyczerpującą odpowiedź! Jest tyle tych spraw, na które trzeba zwrócić uwagę, że głowa mała...

My mamy ten: KLIK mega zachwyt! Polecam!

Nie ma sprawy, wiem jaki ja miałam mętlik za każdym razem gdy wychodziłam ze sklepu. Dlatego jak teraz poszłam zamawiać. To już nic nie pytałam. Podjęłam decyzję i się okaże czy słuszną za jakiś czas

Fotel super też bym chciała ale już nie mam gdzie wstawić. Z uwagi na to że pokój Antka był zawsze sypialnią dla gości przyjezdnych / a cała moja rodzina dojeżdża do mnie / musiałam kupić kanapę do jego pokoju. Zresztą - pierwsze 3 msc będę tam spać, jak nie dłużej ;-)

Napisane przez Moniczi

Witam nocą dziewczyny
Miałam fantastyczny weekend - wczoraj cały dzień sprzątanie i gotowanie, a dzisiaj najazd rodzinki - było świetnie Przywieźli mi mnóstwo przetworów domowej roboty, zapasy świeżych jarzyn i robione wędliny, mniam!
W dodatku dostałam od bratowej grube jeansy ciążowe - czyli przetrwam zimę A oprócz tego bluzki ciążowe - nie mogę się doczekać aż założę, pewnie jutro wrzucę foto W ogóle wiem, że to głupie, ale wreszcie poczułam, że jestem w ciąży - wszyscy krewniacy mnie chcieli wyręczać, nie pozwalali się wspinać do szafek ani dźwigać toreb. (Ja jestem totalnie samowystarczalna, staram się nie prosić o żadną pomoc nawet Tż, może dlatego tak mi było miło, ze nie mówilam ani słowa a tu się mną zajęli

Masa wrażeń spowodowała, że cały dzień młody milczał - już wieczorem zaczęłam się niepokoić, ale niepotrzebnie - od 2 godzin ma taką imprezownię w brzuchu, że nie mam szans na zaśnięcie.

chupacabra88, NiEBiE ja też siedzę całymi dniami sama bo rodzinka daleko, ewentualnie do teściowej mogę podejść ale to mnie aż tak nie zachwyca :p Ale jeszcze nie odczułam samotności, bo ostatnie miesiące upłynęły mi na nauce i nadrabianiu domowych zaległości, zobaczymy co będzie teraz...

Ach no i mój Tż wybrał imię synkowi i nie jest otwarty na negocjacje. Chyba muszę się powoli przyzwyczaić do małego Nikodema Ja chciałam Czarek lub Witek. Kiedyś pochopnie obiecałam Tżtowi że jak będzie syn, to on wybiera, a jak córka to ja :p
:

Super weekend zazdrocha! uwielbiam takie rodzinne spędy, może dlatego że tak rzadko ich teraz doświadczam!

Samotność na L4 bardziej doskwiera, ileż można sprzątać?! zwłaszcza że to taki tydzień świstaka. W kółko to samo się robi :P

Nikodem, śliczne imię, znam kilku.. ostrzegam że to małe łobuziaki hehe

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez Moniczi

Witam nocą dziewczyny
Miałam fantastyczny weekend - wczoraj cały dzień sprzątanie i gotowanie, a dzisiaj najazd rodzinki - było świetnie Przywieźli mi mnóstwo przetworów domowej roboty, zapasy świeżych jarzyn i robione wędliny, mniam!
W dodatku dostałam od bratowej grube jeansy ciążowe - czyli przetrwam zimę A oprócz tego bluzki ciążowe - nie mogę się doczekać aż założę, pewnie jutro wrzucę foto W ogóle wiem, że to głupie, ale wreszcie poczułam, że jestem w ciąży - wszyscy krewniacy mnie chcieli wyręczać, nie pozwalali się wspinać do szafek ani dźwigać toreb. (Ja jestem totalnie samowystarczalna, staram się nie prosić o żadną pomoc nawet Tż, może dlatego tak mi było miło, ze nie mówilam ani słowa a tu się mną zajęli

Masa wrażeń spowodowała, że cały dzień młody milczał - już wieczorem zaczęłam się niepokoić, ale niepotrzebnie - od 2 godzin ma taką imprezownię w brzuchu, że nie mam szans na zaśnięcie. NiEBiE przygotuj się, że z każdym dniem Twój Bartek będzie szalał coraz więcej na widoku

Konkardia, MrsDorota zastanawiałam się ostatnio nad fotelem do karmienia, ale może wystarczy odpowiednie ułożenie się z rogalem na kanapie? Czy taki fotel naprawdę ratuje kręgosłup i chroni przed zmęczeniem? Czuję się zupełnie zielona w takich kwestiach

chupacabra88, NiEBiE ja też siedzę całymi dniami sama bo rodzinka daleko, ewentualnie do teściowej mogę podejść ale to mnie aż tak nie zachwyca :p Ale jeszcze nie odczułam samotności, bo ostatnie miesiące upłynęły mi na nauce i nadrabianiu domowych zaległości, zobaczymy co będzie teraz...

Lidka99 jak super, że wózek masz już na wyciągnięcie ręki My, ponieważ tak jak chupacabra88 zmieniamy od razu samochód, to musimy ten wydatek przesunąć na styczeń - więc lepiej, żeby mały nie zrobił nam w grudniu niespodzianki

Podziwiam Was wszystkie dziewczyny, które mieszkacie wyżej niż 2 piętro - ja mieszkam na pierwszym i już się zastanawiam, czy wózek będzie się tak samo wnosić jak rower.

Ach no i mój Tż wybrał imię synkowi i nie jest otwarty na negocjacje. Chyba muszę się powoli przyzwyczaić do małego Nikodema Ja chciałam Czarek lub Witek. Kiedyś pochopnie obiecałam Tżtowi że jak będzie syn, to on wybiera, a jak córka to ja :p

Czas spać. Jutro dzwonię do szkoły rodzenia i do okulisty. Muszę chociaż jedną rzecz załatwić, w przeciwnym razie będę mocno niepocieszona... Bo miałam tam dzwonić w zeszły poniedziałek, ale kalafior ciążowy mi daty pomieszał

Fotel nie jest niezbędny, ale podejrzewam że się będzie wygodniej na nim karmić. Poprzednio karmilam zwykle na mega niewygodnej sofie i było mi mega niewygodnie. Tym bardziej że w nocy zdarzało mi się przysnac przy kp.

Napisane przez Konkardia

Hmm kupowanie osobno chyba też nie jest za dobre i wygodne, chyba że trafimy na jakąś pierońską okazję Ale dzięki za wszelkie uwagi!

Super, że miałaś taki fajny weekend! U mnie też rodzinnie - pod względem osób pewnie skromniej, ale też bardzo sympatycznie co do fotela - nie jest niezbędny. Pewnie, że z rogalem i fotelem byłoby wygodniej, ale sądzę że sam rogal da radę! Ja po prostu zawsze chciałam taki wypasiony fotel w którym będę czytała a przyda się też do karmienia
Nikodem to cudne imię! Ale Czarek i Witek też mi się mega podobają!!

Dlatego ja - po niegdysiejszej takiej akcji - mam już zapas p.s Przespałam dziś całą noc na rogalu w jednej pozycji bez budzenia się ale rano obudziły mnie mini stópki, które wbijały mi się w lewy bok

A ja się dzisiaj mega nie wyspalam! Za to teraz oczy mi się zamykają :-/

[Kyiia]

Napisane przez Lidka99

- 6 jajek
- ksylitol 3/4 szklanki (może być normalny cukier w stosunku 1:1)
- 3 budynie śmietankowe bez cukru
- pół szklanki oleju
- 3 duże jogurty naturalne typu greckiego
- olejek waniliowy (lub wanilia)
Żółtka oddzielamy od białek. Żółtka ucieramy z ksylitolem, dodajemy suchy budyń, ucieramy, dodajemy jogurty, olej, olejek waniliowy i mieszamy, ubijamy pianę z białek i delikatnie łączymy z ciastem i do piekarnika temp. 180 ok 1,5 godz.(ja piekę do czasu aż się zrumieni) Po odstaniu ciasto się zsiada, więc nie zwracaj uwagi że w trakcie pieczenia jest dość mokre. Górę można polać roztopioną gorzką czekoladą.

Ale to przepis na sernik? A gdzie ser/twaróg?

[Moniczi]

Napisane przez NiEBiE

Rzeczywiście weekend pełen wrażeń. Masz naprawdę kochanych bliskich, że tak Cię fajnie traktują i obdarowali takimi prezentami.
Bartek jeszcze tak nie szaleje abym spać nie mogła, grzeczny jest.
Wizyta u teściowej to żadna rozrywka, tez bym nie chodziła.
Mam nadzieję, że nie będzie Ci tak odbijać z tej samotności, jak mnie.
Bardzo ładnie i elegancko - mały Niko.
Też musisz mieć badanie dna oka (z kroplami)? Na pewno wyjdzie dobrze.
My szkołę zaczynamy w czwartek

Oj tak, moi bliscy są super – jestem szczęśliwa, ze mnie odwiedzili, bo nie byli u mnie już rok (mój tata był poważnie chory i nie było możliwości podróżowania), tylko ja ich odwiedzam, ale też rzadko, bo max raz w miesiącu… Obawiam się, że będzie mi odbijać z tej samotności – ostatnio nawet moje przyjaciółki mówiły mi, że cieszą się, że w ogóle im nie gadam o ciąży i dziecku i że nie ześwirowałam – a prawda jest taka że nie gadam im, bo by im się nie chciało ze mną gadać Znajome mamusie zadręczam opowieściami i pytaniami :/
Muszę mieć to badanie oka. Mam nadzieję, że będzie ok, bo jednak nastawiam się na SN choć pani ginekolog coś zaczęła sugerować ostatnio o CC „z różnych względów” – ale mam nadzieję, że to tak luźno rzuciła, bo nie powiedziała co to za względy 
Mnie też Niko podoba się coraz bardziej

Napisane przez Konkardia

Nikodem to cudne imię! Ale Czarek i Witek też mi się mega podobają!!
p.s Przespałam dziś całą noc na rogalu w jednej pozycji bez budzenia się ale rano obudziły mnie mini stópki, które wbijały mi się w lewy bok

Hehe mnie te małe stópki nie pozwalają spać na lewym boku - w ogóle synek akceptuje tylko jak leżę na plecach, kto to widział tak matką rządzić od początku
Ja w ogóle myślałam, że będzie Czarek - ale Tżtowi nagadali jego znajomi, ze któryś tam ma pieska i nazwał go Czarek. Ale przecież my nie znamy nawet tego psa chupacabra88 ja też znam jednego małego Nikodema – ostatnio wykuł dziurę w ścianie bo chciał zrobić tajemne przejście do kosmosu…

[obca7]

hej
Witam sie i ja po weekendzie u nas spokojnie, bo mały chory i siedzielismy w domu

Napisane przez Kyiia

Ale to przepis na sernik? A gdzie ser/twaróg?

bo to pewnie sernik bez sera


A fotel do karmienia to super sprawa mi naprawdę się bardzo przydał, na łóżku byłoby mi cięzko karmić-lepiej mi się karmiło na siedząco niż na leżąco

Ja się boje trochę l4, bo się zanudze w domu:P chociaz mam ambitny plan wywołania i wklejenia zdjęć do albumów a roboty z tym masa-mam mega zaległości więc może nie będzie tak źle

[Kyiia]

Napisane przez obca7

bo to pewnie sernik bez sera


A fotel do karmienia to super sprawa mi naprawdę się bardzo przydał, na łóżku byłoby mi cięzko karmić-lepiej mi się karmiło na siedząco niż na leżąco

To taki sernik bez sera to dla mnie nie sernik

Mam pytanie do doświadczonych mamuś. Wam się te fotele do karmienia tak sprawdziły? Z kim nie rozmawiam to każdy fotel odradza "bo kanapa i poduszka wystarczy" albo "będziesz tak zmęczona że będziesz się z dzieckiem kładła i na leżąco karmiła bo siedzieć nie będziesz miała siły"

Byłam dziś u krwiopijców. Fiolka krwi nie moja w środę wizyta kontrolna i zobaczymy co mi lekarka powie.

[obca7]

Napisane przez Kyiia

To taki sernik bez sera to dla mnie nie sernik

Mam pytanie do doświadczonych mamuś. Wam się te fotele do karmienia tak sprawdziły? Z kim nie rozmawiam to każdy fotel odradza "bo kanapa i poduszka wystarczy" albo "będziesz tak zmęczona że będziesz się z dzieckiem kładła i na leżąco karmiła bo siedzieć nie będziesz miała siły"

Byłam dziś u krwiopijców. Fiolka krwi nie moja w środę wizyta kontrolna i zobaczymy co mi lekarka powie.

mi się sprawdziło-byłam po cc i lepiej mi się wstawało z fotela niż z łóżka mogłam się wygodnie oprzeć, plecy nie bolały, ręce sobie oparłam na zagłówkach i mi mega wygodnie było ale żeby nie było specjalnie fotela nie kupowałam znajduje się on w wyposażeniu naszego pokoju
ja też dziś byłam u pobrania krwi, bo w środę wizyta u endokrynologa

[Kyiia]

Napisane przez obca7

mi się sprawdziło-byłam po cc i lepiej mi się wstawało z fotela niż z łóżka mogłam się wygodnie oprzeć, plecy nie bolały, ręce sobie oparłam na zagłówkach i mi mega wygodnie było ale żeby nie było specjalnie fotela nie kupowałam znajduje się on w wyposażeniu naszego pokoju
ja też dziś byłam u pobrania krwi, bo w środę wizyta u endokrynologa

Ja fotel chciałam kupić, ale niekoniecznie pod kątem karmienia. Bardziej żeby można było usiąść z książką albo z laptopem bo biurka nie mamy tylko niską ławę I po takich komentarzach odpuściliśmy szukanie... tym bardziej że łóżeczko wyląduje w "naszym" pokoju. Jak dam jeszcze fotel to zrobi się mega ciasno I tak mam problem gdzie ma wyjechać terrarium. Bo w salonie go nie chcę, a na korytarzu mąż twierdzi że za zimno i za smuto będzie zwierzakowi. Tyle że u nas olbrzymi korytarz z otwartą kuchnią, także i tak co chwile ktoś tam w niej urzęduje także gdzie niby smutno?

[hope2016]

Witam się po weekendzie !

Minął szybko ale był bardzo sympatyczny

Ostatnio na nic nie mam czasu :/ a co to będzie jak pojawi się dzidziuś

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty, ja dopiero za 1.5 tygodnia..

Donka super to mieszkanko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

Napisane przez Moniczi

ja też znam jednego małego Nikodema – ostatnio wykuł dziurę w ścianie bo chciał zrobić tajemne przejście do kosmosu…

hahah najważniejsza jest bogata wyobraźnia i jak tu się gniewać? :P

Napisane przez obca7

Ja się boje trochę l4, bo się zanudze w domu:P chociaz mam ambitny plan wywołania i wklejenia zdjęć do albumów a roboty z tym masa-mam mega zaległości więc może nie będzie tak źle

widzę że z albumem nie jestem sama! piona!

[zie_l_ona]

obca, chupa - mówicie o albumach, a ja od roku nie mogę się zebrać, żeby wywołać fotki do ramek na ścianę w salonie, chcę tam ich dać tak z 20 sztuk. Album mam też od dawna kupiony, żeby zdjęcia ślubne wkleić, druga rocznica za nami, a tu nic nie zrobione...

[obca7]

Napisane przez chupacabra88

widzę że z albumem nie jestem sama! piona!

ja mam dużo pracy, bo ostatnie zdjęcia wywołane to mam z kwietnia 2014 roku ale założyłam folder zdjęcia do wywołania i wybrałam już fotki z 2014 roku jeszcze tylko 2 lata i finito a na chorobowym będe sobie wklejać powoli do albumów

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez zie_l_ona

obca, chupa - mówicie o albumach, a ja od roku nie mogę się zebrać, żeby wywołać fotki do ramek na ścianę w salonie, chcę tam ich dać tak z 20 sztuk. Album mam też od dawna kupiony, żeby zdjęcia ślubne wkleić, druga rocznica za nami, a tu nic nie zrobione...

pocieszę cię, ja jestem 6 lat po ślubie i nadal albumu nie mam tylko taki od fotografa a jeszcze mam pełno zdjęc robionych przez rodzinę, znajomych i wszystko leży i kwiczy

[zie_l_ona]

Napisane przez obca7

ja mam dużo pracy, bo ostatnie zdjęcia wywołane to mam z kwietnia 2014 roku ale założyłam folder zdjęcia do wywołania i wybrałam już fotki z 2014 roku jeszcze tylko 2 lata i finito a na chorobowym będe sobie wklejać powoli do albumów

pocieszę cię, ja jestem 6 lat po ślubie i nadal albumu nie mam tylko taki od fotografa a jeszcze mam pełno zdjęc robionych przez rodzinę, znajomych i wszystko leży i kwiczy

Trzeba się spinać z tymi zaległościami, bo od stycznia zakopiemy się w fotkach dzieciaczków przecież

[obca7]

Napisane przez zie_l_ona

Trzeba się spinać z tymi zaległościami, bo od stycznia zakopiemy się w fotkach dzieciaczków przecież

oj tak ja ma tego full i stąd takie zaległości więc dziewczyny rada na przysżłość-wywołujcie zdjęcia w miarę systematycznie

[hope2016]

Dziewczyny która która Was kupowała termometr w lidlu? Jesteście zadowolone? Ja mam wrażenie że pokazuje co chce..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[furjatka]

Napisane przez Kyiia

To taki sernik bez sera to dla mnie nie sernik

Byłam dziś u krwiopijców. Fiolka krwi nie moja w środę wizyta kontrolna i zobaczymy co mi lekarka powie.

Powodzenia! A ten sernik to chyba taki specjalny, cukrzycowy

Ja po mega fajnym weekendzie - sobota totalny leń, po powrocie z pracy poszliśmy w kąpiel - o 15 - i do końca dnia już tylko relaks w piżamce przed TV planowałam spacer, ale tak ciężko wiało ... A niedziela - obiadek u Mamusi a potem kilka godzin graliśmy w brydża taaaak dawno już nie grałam, trzeba mi było takiego popołudnia

Wzywam NiEBiE do konsultacji!!! Chociaż już wiem, że wyniki ok

Glukoza na czczo: 62, po 1h 81, po 2h 111

Niestety, lekarz mnie słusznie opieprzył o furaginę - mam b. liczne bakterie w moczu dzwoniłam już do niego, kazał brać 2x dziennie furaginę przez 7 dni. Glukozę potwierdził już, że prawidłowa. Hemoglobina nawet podskoczyła, także żywię się chyba dobrze

Ja zdjęć nie wywołuję od kiedy mam cyfrówkę czyli pewnie z 10 lat :P trochę smutno zwłaszcza że też mam ramki które chciałam powiesić :/

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez furjatka

Powodzenia! A ten sernik to chyba taki specjalny, cukrzycowy

Ja po mega fajnym weekendzie - sobota totalny leń, po powrocie z pracy poszliśmy w kąpiel - o 15 - i do końca dnia już tylko relaks w piżamce przed TV planowałam spacer, ale tak ciężko wiało ... A niedziela - obiadek u Mamusi a potem kilka godzin graliśmy w brydża taaaak dawno już nie grałam, trzeba mi było takiego popołudnia

Wzywam NiEBiE do konsultacji!!! Chociaż już wiem, że wyniki ok

Glukoza na czczo: 62, po 1h 81, po 2h 111

Niestety, lekarz mnie słusznie opieprzył o furaginę - mam b. liczne bakterie w moczu dzwoniłam już do niego, kazał brać 2x dziennie furaginę przez 7 dni. Glukozę potwierdził już, że prawidłowa. Hemoglobina nawet podskoczyła, także żywię się chyba dobrze

Ja zdjęć nie wywołuję od kiedy mam cyfrówkę czyli pewnie z 10 lat :P trochę smutno zwłaszcza że też mam ramki które chciałam powiesić :/

U mnie pracowity weekend był. Przemeblowalismy sypialnię i już mamy pusty kącik na łóżeczko. Do tego ogarnelam szafki i mogę prać i prasowac ubranka. Bedzie gdzie je chować

[obca7]

Napisane przez hope2016

Dziewczyny która która Was kupowała termometr w lidlu? Jesteście zadowolone? Ja mam wrażenie że pokazuje co chce..

ja chce kupic własnie jakis elektryczny ale nie mam pojęcia które sa dobre;/ bo rózne opinie krążą

[Lidka99]

Napisane przez furjatka

Powodzenia! A ten sernik to chyba taki specjalny, cukrzycowy

Ja po mega fajnym weekendzie - sobota totalny leń, po powrocie z pracy poszliśmy w kąpiel - o 15 - i do końca dnia już tylko relaks w piżamce przed TV planowałam spacer, ale tak ciężko wiało ... A niedziela - obiadek u Mamusi a potem kilka godzin graliśmy w brydża taaaak dawno już nie grałam, trzeba mi było takiego popołudnia

Wzywam NiEBiE do konsultacji!!! Chociaż już wiem, że wyniki ok

Glukoza na czczo: 62, po 1h 81, po 2h 111

Niestety, lekarz mnie słusznie opieprzył o furaginę - mam b. liczne bakterie w moczu dzwoniłam już do niego, kazał brać 2x dziennie furaginę przez 7 dni. Glukozę potwierdził już, że prawidłowa. Hemoglobina nawet podskoczyła, także żywię się chyba dobrze

Ja zdjęć nie wywołuję od kiedy mam cyfrówkę czyli pewnie z 10 lat :P trochę smutno zwłaszcza że też mam ramki które chciałam powiesić :/

Kurde ja też zdjęć nie wywoływałam chyba z 10 lat ale pewnie jak mała się urodzi to nadrobię

Napisane przez obca7

ja chce kupic własnie jakis elektryczny ale nie mam pojęcia które sa dobre;/ bo rózne opinie krążą

http://m.ceneo.pl/4551354 ten chyba corn polecała o ile dobrze pamiętam

[Kyiia]

Pisałam posta, ale coś się nie dodał


My trzy lata po ślubie a zdjęcia dalej nie wywołane. Mało tego nawet nie wgrałam ich do ramki multimedialnej żeby chociaż je wyświetlało

Dzieć sobie upodobał dzisiaj moją prawą stronę brzucha i się wypycha... może nie wygląda to jakoś mega imponująco, ale czuję jak mi jeździ od środka po prawej stronie.

Napisane przez furjatka

Powodzenia! A ten sernik to chyba taki specjalny, cukrzycowy

Ja po mega fajnym weekendzie - sobota totalny leń, po powrocie z pracy poszliśmy w kąpiel - o 15 - i do końca dnia już tylko relaks w piżamce przed TV planowałam spacer, ale tak ciężko wiało ... A niedziela - obiadek u Mamusi a potem kilka godzin graliśmy w brydża taaaak dawno już nie grałam, trzeba mi było takiego popołudnia

Wzywam NiEBiE do konsultacji!!! Chociaż już wiem, że wyniki ok

Glukoza na czczo: 62, po 1h 81, po 2h 111

Niestety, lekarz mnie słusznie opieprzył o furaginę - mam b. liczne bakterie w moczu dzwoniłam już do niego, kazał brać 2x dziennie furaginę przez 7 dni. Glukozę potwierdził już, że prawidłowa. Hemoglobina nawet podskoczyła, także żywię się chyba dobrze

Ja zdjęć nie wywołuję od kiedy mam cyfrówkę czyli pewnie z 10 lat :P trochę smutno zwłaszcza że też mam ramki które chciałam powiesić :/

Ale sernik bez sera to nie sernik Kiedyś robiłam sernik dukanowy, co prawda przepis mi zaginął już dawno i nie mogłam TEGO JEDNEGO KONKRETNEGO znaleźć Ale wiem że dziadek męża z ostrą cukrzycą się zajadał - oczywiście PRAWIE w granicach normy (pół blaszki zamiast całej na raz) i cukier mu nie skakał. Nie dodawało się do niego oleju, a ksylitolu (czy innego słodzika) było raptem kilka łyżeczek No i był ser

[Amalte]

Ufff...pracowity poniedziałek
-Zaliczyłam sklep (spożywka)
-Wycisnęłąm zdrowy, pyszny soczek
-Zamknęłam w słoikach startą pigwę (pycha do herbatki! własnie się pasteryzuje)
- Upiekłam chleb (tzn na razie wyrasta, ale na liście zadań odhaczone)

Czas coś zjeść

[cornflower_girl]

Napisane przez camilla21

Dzień dobry!
My dziś z mężem pospaalismy sobie :ziewa:
Wczoraj rano oddaliśmy króliki znajomemu męża. Nie wiem czy wwam opowiadalam ?

Ale niepoważny znajomy. Dobrze, że króliki mają dom.

Napisane przez NiEBiE

O 10.00 ide na jazdy. Nie pisałam Wam chyba, że jeden instruktor to mój kolega z klasy z podstawówki. Był nawet moim pierwszym chłopakiem, to były czasy, gdy wyglądało to tak: "będziesz ze mną chodzić?" "ok" - i na tym się to kończyło.

Powodzenia

Napisane przez Kyiia

Mam pytanie do doświadczonych mamuś. Wam się te fotele do karmienia tak sprawdziły? Z kim nie rozmawiam to każdy fotel odradza "bo kanapa i poduszka wystarczy" albo "będziesz tak zmęczona że będziesz się z dzieckiem kładła i na leżąco karmiła bo siedzieć nie będziesz miała siły"

U mnie na leząco było najwygodniej.
Ale fizjoterapeutka pokazywała, jak sobeie zrobić wygodne stanowisko do karmienia na zwykłej wersalce.

Napisane przez Moniczi

Ach no i mój Tż wybrał imię synkowi i nie jest otwarty na negocjacje. Chyba muszę się powoli przyzwyczaić do małego Nikodema Ja chciałam Czarek lub Witek. Kiedyś pochopnie obiecałam Tżtowi że jak będzie syn, to on wybiera, a jak córka to ja :p

Bardzo mi się podoba

Napisane przez chupacabra88

Mi się bardzo podoba ta chusta: klik tylko nie wiem czy nie za duża gramatura jak dla maluszka 240g?? Inne mają 190-210g.

Mam chustę 190g - jest niesamowicie miękka, otulająca. Niestety ma jeden minus - 9kg dziecia było dla mnie odczuwalne.
Z kolei motałam też noworodzia w grubasy, złamane - powyżej 260 g i było ok. Myślę, że 240g będzie dobre, wystarczy złamać. To nie jest decha np. z lnem.

Napisane przez chupacabra88

Tak, będziemy nosić w chuście o to ja nawet nie wiedziałam, że dziecko też lubi po ciemku

za mną ciężka noc - zgaga, suszyło mnie więc wypiłam dużo wody i ciągle latałam siku ehhh siadam do albumu, będę kleić nie jestem tak utalentowana jak wy ale mam swojego bzika - wyklejam album ala scrapbooking - wesołe tła, pamiątki itp.

Co do ciemności - nie wypowiem się za wiele, teraz mamy taki etap, że starszy nie zaśnie, jeśli w mieszkaniu nie ma absolutnej ciemności (pełnia to było szaleństwo).
Moja koleżanka robi takie cuda - piękna pamiątka

Napisane przez Lidka99

Dobrze wiedzieć jakie kupić A na weselu fajnie, tylko już nie dla mnie takie imprezy, za dużo nie pobawiliśmy się bo brzuch trochę zaczął boleć ale jakoś do 1.30 wytrzymałam
D

To i tak długo

Napisane przez donka_bez_ogonka

Mi tez, jedyne na minus to ze 4 pietro!

Mieszkam na wysokim 3 piętrze bez windy, daję radę. Wnoszę starszaka (13kg szczęścia), czasami narzekam, ale da się żyć.

Napisane przez pequenina_

Banki? Co to za cudo? nie, klimy brak.

Bańki to naprawdę świetny wynalazek. Ogniowe zawsze leczyły mnie po zapaleniach oskrzeli i krtani Bezogniowe będą lepsze.
http://www.mjakmama24.pl/ciaza/przeb...,538_3401.html

Napisane przez furjatka

Pewnie tak by było idealnie tylko do tej pory tez w czymś musisz chodzić, do szpitala na listach juz wymagają karmnika, a podróże do sklepu z dwutygodniowym dzieckiem nie u każdego wchodzą w grę... Zwłaszcza jak kobieta nie chce zostawiać malucha z ojcem nawet na dwie godziny.

Co do fiszbin to chyba każda brafitterka ma swoja teorie pewnie w zależności ile jakich kobiet na swojej drodze spotkała ja na 8 lat pracy w zawodzie mogę Ci powiedzieć ze dla 3/4 te z fiszbinami będą ok, reszta ma zbyt wrażliwe ciało tak jak mówisz tylko na początku albo cały czas.

Wg mnie dobrze przygotować kilka staników od razu, ale większe zakupy przyszykować po porodzie, różnie z tymi rozmiarami może być. U mnie miska została, obwód się zmienił.
Kiedy kupowałam stanik z fiszbinami, to panie patrzyły na mnie jak na UFO

Orlica Jak po kontroli?

[chupacabra88]

Napisane przez obca7

ja mam dużo pracy, bo ostatnie zdjęcia wywołane to mam z kwietnia 2014 roku ale założyłam folder zdjęcia do wywołania i wybrałam już fotki z 2014 roku jeszcze tylko 2 lata i finito a na chorobowym będe sobie wklejać powoli do albumów

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------


pocieszę cię, ja jestem 6 lat po ślubie i nadal albumu nie mam tylko taki od fotografa a jeszcze mam pełno zdjęc robionych przez rodzinę, znajomych i wszystko leży i kwiczy

o to faktycznie sporo ja już bym miała ogromny problem wstawiłam na fb kilka zdjęć przykładowych mojego dzieła.

[furjatka]

Dziewczyny, kompletuję zamówienie. Do czego się przydają te poduszeczki motylki? Czy lepszy rogalik? Czy to w ogóle potrzebne?

Osłonki na pasy potrzebne?

Planuję wziąć dwa rożki, prześcieradło, dwa kocyki, jedną poduszkę - chociaż i tak pewnie na początku się nie przyda ale do kompletu będzie ładna No i się zastanawiam nad tym motylkiem/rogalikiem i nad kokonem.

I nie wiem czy brać wszystko w jednym kolorze/wzorze, czy różne? O jaaaa....

[NiEBiE]

Napisane przez chupacabra88

Też chciałam iść do kina na ten film, ale w takim razie chyba odpuszczę. Na Wołyń muszę koniecznie, mam nadzieję że zdążę zanim przestaną grać z naszymi ruchami ;D

Film jest bardzo nudny, nic się nie dzieje, to taki zlepek przegadanych scen.
A Wołyń na pewno będą długo grać, takie filmy zawsze są długo wyświetlane.

Napisane przez chupacabra88

Wiem, co masz na myśli bardzo dokładnie. Ehhh chociaż ja po całym dniu siedzenia w domu pomimo tego że sprzątam, gotuje, ciągle coś robię to lubię też z Tż aktywnie spędzić czas. Wtedy czuję że jest naprawdę. ale kanapa, kocyk i dobry film też brzmi dobrze...

I co ciekawego aktywnego robicie?
Mój Tż wraca zwykle 20-21, gdy ja już jestem wykąpana, w łóżku, zawinięta w kołdrę, więc aktywności mi nie w głowie.

Napisane przez chupacabra88

Na razie Rennie daje radę. Zobaczymy później jak jeszcze brzuch urośnie.

Możliwe, że Rennie wystarczy.

Napisane przez chupacabra88

Samotność na L4 bardziej doskwiera, ileż można sprzątać?! zwłaszcza że to taki tydzień świstaka. W kółko to samo się robi :P

Dokładnie tak, ile można sprzątać.

Napisane przez Moniczi

Oj tak, moi bliscy są super – jestem szczęśliwa, ze mnie odwiedzili, bo nie byli u mnie już rok (mój tata był poważnie chory i nie było możliwości podróżowania), tylko ja ich odwiedzam, ale też rzadko, bo max raz w miesiącu… Obawiam się, że będzie mi odbijać z tej samotności – ostatnio nawet moje przyjaciółki mówiły mi, że cieszą się, że w ogóle im nie gadam o ciąży i dziecku i że nie ześwirowałam – a prawda jest taka że nie gadam im, bo by im się nie chciało ze mną gadać Znajome mamusie zadręczam opowieściami i pytaniami :/

Nie przejmuj się przyjaciółkami, skoro nie są na etapie dzieci, to nie oszukujmy się, ale ten temat nie jest dla nich pasjonujący i tyle. Ważne, że nadal chcą się z Tobą spotykać, nie to co moje. :P

Napisane przez Moniczi

Muszę mieć to badanie oka. Mam nadzieję, że będzie ok, bo jednak nastawiam się na SN choć pani ginekolog coś zaczęła sugerować ostatnio o CC „z różnych względów” – ale mam nadzieję, że to tak luźno rzuciła, bo nie powiedziała co to za względy 
Mnie też Niko podoba się coraz bardziej

Ale o jakie względy może chodzić? Masz jakieś problemy zdrowotne / wskazania? Może ona uważa, że cukrzyca = duże dziecko = cc?
Ja jutro mam wizytę i obawiam się kolejnych rewelacji mojego gina, że niby Bartek jest duży.

Napisane przez Moniczi

Ja w ogóle myślałam, że będzie Czarek - ale Tżtowi nagadali jego znajomi, ze któryś tam ma pieska i nazwał go Czarek. Ale przecież my nie znamy nawet tego psa chupacabra88 ja też znam jednego małego Nikodema – ostatnio wykuł dziurę w ścianie bo chciał zrobić tajemne przejście do kosmosu…

Śmiesznie z tym psem, ale zawsze możesz mu nagadać, że ktoś ma kota / chomika o imieniu Nikodem. :P

Napisane przez furjatka

Powodzenia! A ten sernik to chyba taki specjalny, cukrzycowy

Dokładnie tak - a do tego jest lekki i smakuje naprawdę wyśmienicie

Napisane przez furjatka

Ja po mega fajnym weekendzie - sobota totalny leń, po powrocie z pracy poszliśmy w kąpiel - o 15 - i do końca dnia już tylko relaks w piżamce przed TV planowałam spacer, ale tak ciężko wiało ... A niedziela - obiadek u Mamusi a potem kilka godzin graliśmy w brydża taaaak dawno już nie grałam, trzeba mi było takiego popołudnia

Super weekend. Nigdy nie grałam w brydża!

Napisane przez furjatka

Wzywam NiEBiE do konsultacji!!! Chociaż już wiem, że wyniki ok

Glukoza na czczo: 62, po 1h 81, po 2h 111

Niestety, lekarz mnie słusznie opieprzył o furaginę - mam b. liczne bakterie w moczu dzwoniłam już do niego, kazał brać 2x dziennie furaginę przez 7 dni. Glukozę potwierdził już, że prawidłowa. Hemoglobina nawet podskoczyła, także żywię się chyba dobrze

Skoro lekarz mówi, że ok, to ok - on się zna najlepiej. A te 62 nie za nisko?

[furjatka]

Napisane przez NiEBiE

Ale o jakie względy może chodzić? Masz jakieś problemy zdrowotne / wskazania? Może ona uważa, że cukrzyca = duże dziecko = cc?
Ja jutro mam wizytę i obawiam się kolejnych rewelacji mojego gina, że niby Bartek jest duży.

Dokładnie tak - a do tego jest lekki i smakuje naprawdę wyśmienicie

Super weekend. Nigdy nie grałam w brydża!

Skoro lekarz mówi, że ok, to ok - on się zna najlepiej. A te 62 nie za nisko?

no właśnie widzę że nisko, ale właściwie zawsze czytam tylko o złych skutkach za wysokiej glukozy, a co jest ze zbyt niską?

Brydż super gra - ja wyssałam z mlekiem matki zasady, bo już nieraz próbowałam kogoś nauczyć i szybko się poddawałam.

A serniczek kiedyś chyba zrobię ale nawalę jeszcze rodzynek

Powodzenia u lekarza. A jak będzie mówił że za duży to powiedz że widziałaś nieraz już że się mieści w centylach, wiec czy to tak zapobiegawczo się martwi czy jak?