BIEDRONKA - produkty godne polecenia cz. XLI

[nadalka]

Napisane przez kathiee

Ja właśnie nie rozumiem oburzenia kasjerek. Takie jest rpawo, jesli produkt nie spełnia wymagań to mają go wymienić na nowy a oni ciągle ze wszystkim pod górkę robią.

Ja żałuję, że w zeszłym miesiącu nie poszłam wymienić śmietany 30%, która kupiłam w Lewiatanie a dzien później jak chciałam z niej zrobić krem była cała skwaśniała mimo dobrej daty.. wylałam odruchowo a mogłam iść.

Na szaro
W Lewiatanie akurat nie ma problemu ze zwrotami, ale fakt tez zależy od ludzi i ich "humorów"

[ZamyslonaRoztargniona]

Ja w przeszłości święta lubiłam, potem ich nie znosiłam, a teraz znów lubię
Lubię znów bo:
- spędzam święta tylko z tymi osobami które lubię, z tymi z którymi mam ochotę się spotkać. Żadnego fałszywego składania życzeń z osobami których nie lubię, czy które nawet podczas życzeń potrafią szpilę wbić.
- nie zarzynam się sprzątając i gotując. Posprzątam ile zdążę, przygotuję potrawy te które lubimy i tyle ile zdążę.

Nie biorę żadnego wolnego przed świętami na przygotowania. W tym roku wigilia w sobotę, to do pracy nie idę, ale jak była rok temu w piątek, to w pracy chyba byłam.

Polecam taki świateczny luz. Znów polubicie święta

[neonatus]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66833876]Dziewczyny chyba zaczynacie przesadzać..
Może w koszu na śmieci sprawdźcie..
Ale nie, pewnie też nie będzie, bo się chciwa kasjerka musi nachapać [/QUOTE]
Nie powinnaś tak pisać, zachowanie tych kasjerek nie było zgodne z prawidłowym wykonywaniem obowiązków. Dam przykład inny który na pewno oburzyłby wszystkich - lekarz na ranę przykłada tylko suchy gazik niczym nie spryskuje rany bo płyn do dezynfekcji wziął sobie do prywaty, Jest ok? Oburza wszystkich ale znajdą sie osoby ,że pewno nie. A to to samo. Na każdym stanowisku należy dobrze wykonywać swój zakres obowiązków.
Lekarz chciał się nachapać?

[201704060907]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Ja w przeszłości święta lubiłam, potem ich nie znosiłam, a teraz znów lubię
Lubię znów bo:
- spędzam święta tylko z tymi osobami które lubię, z tymi z którymi mam ochotę się spotkać. Żadnego fałszywego składania życzeń z osobami których nie lubię, czy które nawet podczas życzeń potrafią szpilę wbić.
- nie zarzynam się sprzątając i gotując. Posprzątam ile zdążę, przygotuję potrawy te które lubimy i tyle ile zdążę.

Nie biorę żadnego wolnego przed świętami na przygotowania. W tym roku wigilia w sobotę, to do pracy nie idę, ale jak była rok temu w piątek, to w pracy chyba byłam.

Polecam taki świateczny luz. Znów polubicie święta

Ha, dokładnie, mnie matka uczyła,że trzeba brać sto dni wolnego, wieczne wrzaski, "szybko,szybko, ciasto rośnie,pokrój warzywa, za pięć 22- biegnij po śmietanę do sklepu". Ja też w tamtym roku nie brałam wolnego, w tym roku tak samo mam zamiar siedzieć w pracy

Są już te spodnie/legginsy?
W Biedronce będę koło 17,boję się, że wykupią

[kathiee]

Napisane przez guniaii

Pieczonki w sensie prażonki?

Albo duszonki ;-)

[neonatus]

Napisane przez mizmaz

Są już te spodnie/legginsy?
W Biedronce będę koło 17,boję się, że wykupią

też kupiłabym ale te w kwiaty bo pogrubiają nogi

[Natuś-77]

Napisane przez kathiee

Ktoś ostatnio mówił, że kasjer nie może przekazać naklejek kolejnej osobie w kolejce. Mnie dziś rano się udało, Pan przede mną robiła zakupy i powiedział, że nie zbiera, ale da naklejki "tej Pani" i kasjerka bez problemu mi dała..

Jak to jest u Was?

My dostaliśmy ostatnio 2 naklejki gratis od samej kasjerki robiąc zakupy za śmieszne pieniądze. Pani zapytała, czy chcemy i wzięliśmy. Miała je luzem przy kasie, pewnie ktoś zapomniał wziąć.
Ale miałam odwrotną sytuacje, kiedy zrobiłam zakupy za 49 zł bez alko i nie dostałam nic mimo, że przed skanowaniem powiedziałam, że zbieram naklejki. pani spłonęła i zaczęła coś dukać o kuponie na kolejne zakupy. Pewnie zapomniała przycisnąć, że biorę naklejki.

Napisane przez patusia22

kupiłam dynię Hokkaido (w T. kg za 2,49zł a tu nie cała zł) na keczup

Masz jakiś sprawdzony przepis?

[neonatus]

Napisane przez kathiee

Albo duszonki ;-)

albo pieczone mięsa takie pieczyste pieczonki

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez neonatus

Nie powinnaś tak pisać, zachowanie tych kasjerek nie było zgodne z prawidłowym wykonywaniem obowiązków. Dam przykład inny który na pewno oburzyłby wszystkich - lekarz na ranę przykłada tylko suchy gazik niczym nie spryskuje rany bo płyn do dezynfekcji wziął sobie do prywaty, Jest ok? Oburza wszystkich ale znajdą sie osoby ,że pewno nie. A to to samo. Na każdym stanowisku należy dobrze wykonywać swój zakres obowiązków.
Lekarz chciał się nachapać?

Nie chodzi mi o to, ale pisanie o tym, że to nie fair chwilę później żaląc się, że na ziemi nie ma kwitków.
W stosunku do sklepu szukanie paragonów na darmowe naklejki (w koszykach czy gdzieś tam) też jest nie fair, bo nie przysługują one Tobie.

[patusia22]

Napisane przez Natuś-77

My dostaliśmy ostatnio 2 naklejki gratis od samej kasjerki robiąc zakupy za śmieszne pieniądze. Pani zapytała, czy chcemy i wzięliśmy. Miała je luzem przy kasie, pewnie ktoś zapomniał wziąć.
Ale miałam odwrotną sytuacje, kiedy zrobiłam zakupy za 49 zł bez alko i nie dostałam nic mimo, że przed skanowaniem powiedziałam, że zbieram naklejki. pani spłonęła i zaczęła coś dukać o kuponie na kolejne zakupy. Pewnie zapomniała przycisnąć, że biorę naklejki.



Masz jakiś sprawdzony przepis?

nie ma sprawdzonego, bo pierwszy raz będę robić z tego http://smakowitejadlo.com/2015/10/ketchup-z-dyni/

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

U mnie jest jedna kasjerka z ciągłym fochem. Nawet zgrzewke wody mam sama zabrać z taśmy bo przecież nie będzie dźwigać. Ja jakoś zgrzewki przeciagalam przez kasę i nie narzekalam. A tej wiecznie źle.
Te miody z biedry faktycznie dziadowskie. Nawet w auchan te najtansze sa skrystalizowane i wyglądają na normalne. Koniec końców nie wytrzymałam i kupilam słoiczek gryczanego. I tak zaraz pójdzie.
A tego bialego agenta nie ma. Pewnie limitowanka albo nie produkują

[madzia1_s]

nie otwiera mi sie regulamin satysfakcji, a wam?

[Gennie]

O, widzę, że temat świąt. Ja , tak jak niektóre z Was też ich nie lubię. Dla mnie to katorga np. jeździć do rodziny. W tamtym roku byłam u Tż-ta i nigdy więcej. Całe dwa i pół dnia siedzenia przy stole, z małymi przerwami na spacer. Ja chodziłam tak co 3 godziny bo nudziło mnie przeokropnie ciągłe gapienie się w tv. Większość familii jednak wytrwale grzała tyłki na kanapach - dla mnie kosmos. Nigdy nie rozumiałam tego biesiadowania godzinami. Pomagałam też przygotowywać potrawy bo zrobiło mi się żal mamy Tż-ta , wracała z roboty i od razu do kuchni pichcić, nikt nie przyjechał jej pomóc no to ja się wyłamałam. W tym roku mam zupełnie wywalone. Już zapowiedziałam, że ja na święta siedzę w domu, pojadę jedynie na dwie godziny na samą wigilię. Powiedziałam facetowi, że jak mu się nie podoba to niech sobie jedzie na ile chce, ja odpadam. Na szczęście ochoczo przytaknął, tylko jego mama nic jeszcze nie wie - ale się zdziwi.

Co do potraw to najbardziej kocham pierogi - je mogłabym jeść kilogramami. Lubię też makówki ( pierwszy raz je jadłam właśnie tu u was ), no i makowiec. Grzybową tez zjem jak jest dobrze doprawiona. A karpia, kapusty z grochem i całej reszty mogłoby nie być.

Co do tych naklejek, to ja wczoraj też chciałam bo pani przede mną dostała dwie, no ale mimo jej próśb by przekazać mi je kasjerka twardo odmówiła tłumacząc, że nie może tak zrobić. No trudno.

[ZamyslonaRoztargniona]

Na zgrzewkach sa kody. Nie trzeba ich wyciagać.
jedynie na pomarańczowym piciu vivat nie ma.
Czasem kupuję ten ściek (jest rewelacyjny na zaparcia), to biore zgrzewkę i jeszcze jedną butelkę, żeby zgrzewki nie wyciągać z kosza.

W L. za mną ostatnio babka brała ok. 20 sloików miodu. Az mialam zapytać czy ten miód jakiś super, ale spieszyłam się.

[ktsw]

Napisane przez Persephone_
Dziewczyny chyba zaczynacie przesadzać..
Może w koszu na śmieci sprawdźcie..
Ale nie, pewnie też nie będzie, bo się chciwa kasjerka musi nachapać

szczerze jestem w szoku, od paru tygodni zgraja dorosłych kobiet dyskutuje na wątku i walczy o jakies dziwne naklejki, żeby dostać jakies wątpliwej urody pluszaki, które pewnie wylądują w domu w jakims kącie w życiu nie pomyślałabym że taka promocja tak się sprawdzi

[Natuś-77]

Napisane przez patusia22

nie ma sprawdzonego, bo pierwszy raz będę robić z tego http://smakowitejadlo.com/2015/10/ketchup-z-dyni/

daj znać, jak wyjdzie ok?

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez ktsw

[/I]

szczerze jestem w szoku, od paru tygodni zgraja dorosłych kobiet dyskutuje na wątku i walczy o jakies dziwne naklejki, żeby dostać jakies wątpliwej urody pluszaki, które pewnie wylądują w domu w jakims kącie w życiu nie pomyślałabym że taka promocja tak się sprawdzi

U nas ten wątpliwej urody pluszak jest zabawką numer jeden. Bez niego syn nie pójdzie do przedszkola i z nim śpi.
Niestety inne dzieci też przynoszą te pluszaki do przedszkola i aktualnie jest w grupie podział na dzieci które mają i te które chcą mieć tego pluszaka.

osobiście walcze o naklejki, bo szkoda mi 50zł na pluszaka, jeśli moge mieć go bez gotówki

[otoya]

Dziewczyny kupując znicze sprawdzajcie na paragonie od razu przy kasie czy naliczył się rabat. Ja dziś kupowałam 3 rodzaje i rabat wszedł tylko na 1 rodzaj zniczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gennie]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

U nas ten wątpliwej urody pluszak jest zabawką numer jeden. Bez niego syn nie pójdzie do przedszkola i z nim śpi.
Niestety inne dzieci też przynoszą te pluszaki do przedszkola i aktualnie jest w grupie podział na dzieci które mają i te które chcą mieć tego pluszaka.

osobiście walcze o naklejki, bo szkoda mi 50zł na pluszaka, jeśli moge mieć go bez gotówki

No nie do końca, skoro musisz wydać dziesięć razy tyle za maskotkę wartą 50zł.

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Gennie

No nie do końca, skoro musisz wydać dziesięć razy tyle za maskotkę wartą 50zł.

nie kupuje w B. więcej niz wcześniej dla naklejek
przy pierwszym świeżaku mi wisiało na ile zł mam paragon i czy może nie brakuje mi kajzerki do kolejnych 3 naklejek

Teraz przy drugim zwracam na to uwagę i na przyklad dobiorę chusteczki do nosa (które i tak kupilabym za tydzień czy za dwa), żeby miec kolejne 3 naklejki.

gdybym miała miec świeżaka tylko za swoje zakupy, to akurat przez cąlą akcję uzbierałabym na jednego.
Dzięki kuponom w koszach mam szansę na drugiego (dla drugiego dziecka).

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Na zgrzewkach sa kody. Nie trzeba ich wyciagać.
jedynie na pomarańczowym piciu vivat nie ma.
Czasem kupuję ten ściek (jest rewelacyjny na zaparcia), to biore zgrzewkę i jeszcze jedną butelkę, żeby zgrzewki nie wyciągać z kosza.

W L. za mną ostatnio babka brała ok. 20 sloików miodu. Az mialam zapytać czy ten miód jakiś super, ale spieszyłam się.

U mnie w biedrze sa 4 wózki . Reszta to czerwone koszyki z pourywanymi rączkami. Więc muszę wodę stawiać na taśmę. Jak idę po napoje to już nic innego nie biorę bo musiałabym trzymać w zębach chyba. Ja zawsze kazalam wyciągać wszyskto z koszy bo raz gosc zrobił zakup kontrolny a pod spodem miał łososia.

[annnie88]

Napisane przez kathiee

Fajne te pojemniki lifestyle. Chyba kupię jeden do łazienki na płyny do pranie (bo leżą za wc luzem..). Mam nadzieję, że na oko dopasuję sobie rozmiar

Zmierz sobie ile masz miejsca i sprawdź z rozmiarami w gazetce

Napisane przez kasztanka3

Jak dla mnie większość tych wigilijnych potraw jest obrzydliwa, z mulistym karpiem i odrzucającym kompotem z suszu właśnie na czele.

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Też nie cierpię kompotu blee, ale karpia zjem ;p Moja ulubiona potrawa jest za to barszczyk - ale nie czerwony jak u większości, tylko biały na grzybach <3 oczywiście z uszkami.

[BlueSunshine]

Sporo tutaj piszecie, że do wydawanych naklejek liczy się wam cena przed rabatem jakiejś rzeczy... kupiłam wczoraj komodę, tą z przegródkami szarymi na drewnianych nóżkach, była za 99zł z przeceny ze 149 o ta:
kupiłam jeszcze banana, imbir i dwie pasty z gazetki z ekstra punktami (po 5,49, dwie sztuki) razem wyszło mi za wszystko 111,52 i wcale nie dostałam naklejek tyle, ile powinnam dostać zgodnie z tym, że niby liczy się cena sprzed rabatu... bo jeśli komoda była za 149 to plus reszta zakupów bez rabatu wyszłyby mi zakupy za 161,52 czyli licząc, że miałam owoc, zarejestrowaną kartę, ekstra punkt i zakupy powyżej 40zł w wielokrotności razy 4 powinnam dostać 16 naklejek, dostałam tylko 8-kasjerka powiedziała mi, że wydaje tyle ile system kazał jej wydać i głupio ucięła mnie wzrokiem, że kolejka za mną się zrobiła i nie będzie się ze mną kłócić;/ ile powinnam według was tych naklejek dostać? specjalnie wzięłam te pasty z ekstra punktów, żeby dozbierać chrześniakowi na tego świeżaka, a tu taka przykra akcja;/

[kasia2209]

Treść usunięta

[eibhlin87]

Napisane przez BlueSunshine

Sporo tutaj piszecie, że do wydawanych naklejek liczy się wam cena przed rabatem jakiejś rzeczy... kupiłam wczoraj komodę, tą z przegródkami szarymi na drewnianych nóżkach, była za 99zł z przeceny ze 149 o ta:
kupiłam jeszcze banana, imbir i dwie pasty z gazetki z ekstra punktami (po 5,49, dwie sztuki) razem wyszło mi za wszystko 111,52 i wcale nie dostałam naklejek tyle, ile powinnam dostać zgodnie z tym, że niby liczy się cena sprzed rabatu... bo jeśli komoda była za 149 to plus reszta zakupów bez rabatu wyszłyby mi zakupy za 161,52 czyli licząc, że miałam owoc, zarejestrowaną kartę, ekstra punkt i zakupy powyżej 40zł w wielokrotności razy 4 powinnam dostać 16 naklejek, dostałam tylko 8-kasjerka powiedziała mi, że wydaje tyle ile system kazał jej wydać i głupio ucięła mnie wzrokiem, że kolejka za mną się zrobiła i nie będzie się ze mną kłócić;/ ile powinnam według was tych naklejek dostać? specjalnie wzięłam te pasty z ekstra punktów, żeby dozbierać chrześniakowi na tego świeżaka, a tu taka przykra akcja;/

Chodzi o cenę zrabatowaną na końcu paragonu, np. jak jest promocja 3 w cenie 2 a nie jak coś kosztowało 150 a teraz jest za 99.

[tapetka22]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

dokladnie.
chodzi o ceny ktore sie rabatuja na kasie a nie komputerowo obnizone przez siec..

moglas dobrac cos za niecale 9zl i dostalabys jeszcze 4

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

U mnie wczoraj bez problemu weszło 10% rabatu za znicze. Co prawda bralam jeden rodzaj i może dlatego bez problemu zrabatowalo. Dzień wcześniej jakąś klientka była zdziwiona, że jej właśnie rabat nie wszedł, a przy okazji w ogóle poinformalam kierowniczka o promocji.

[BlueSunshine]

ostatnio czytałam, że miałyście np zakupy za 30 zł ale przed rabatem było powyżej 40 (przy zakupie makaronu i pesto) i należały się wam naklejki? tam nie było obniżonej ceny komputerowo właśnie? (na czytniku wyskakiwała niższa, wiec już w systemie była z automatu niższa cena). To samo miałam przy butach pumy przy ostatniej obniżce na ciuchy etc, dostałam naklejek tyle, ile pierwotnie kosztowały buty...

[stesia]

Napisane przez Gennie

No nie do końca, skoro musisz wydać dziesięć razy tyle za maskotkę wartą 50zł.

szczerze to śmieszą mnie takie teksty, przecież tych 800 zł nie wydajemy na pluszaka tylko uwaga na zakupy. kiedyś w L chyba przy akcji z książkami też ludzie narzekali że olaboga 300 zł za książkę to ktoś dobrze skomentował tekstem w stylu że o zakupach za te 300 to chyba zapomnieli

dziwi mnie to jak piszecie że kasjerki robią problemy jak ktoś chce przy kasie drugiej osobie naklejki przekazać, kurcze a co im do tego. jakbym chciała je komuś przekazać to wzięłabym od kasjerki bo przecież skoro mam zakupy za 40 zł to mi się należą i dała drugiej osobie nawet jeśli kasjerka by protestowała

[neonatus]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66836096]Nie chodzi mi o to, ale pisanie o tym, że to nie fair chwilę później żaląc się, że na ziemi nie ma kwitków.
W stosunku do sklepu szukanie paragonów na darmowe naklejki (w koszykach czy gdzieś tam) też jest nie fair, bo nie przysługują one Tobie.[/QUOTE]
Napisze jeszcze raz: Mi chodzi o to, że kasjerka BIEDRONKI powinna wykonywać z należytą starannością swoje obowiązki tak jak każdy na innym stanowisku pracy. Nic nie usprawiedliwia takiego zachowania jak nie wydawanie klientowi wszystkich papierków z drukarki fiskalnej.
A co do śmieci na podłodze i w koszach w Biedronce to kasjerka jak chce może szukać tych kuponów po podłodze gdy klient już je dostał i zlekceważył zostawiając np. w koszyku.
... Choć to nie fair gdy kasjerka znajdzie kupon na podłodze wyrzucony przez klienta bo nie należał sie jej jak ty to ujęłaś. Nie popadajmy w paranoje. Mi chodzi o obowiązek wykonywania zgodnie z procedurą swojej pracy. Nic poza tym.