2017-01-01, 13:42 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 9
|
Chcę odejść, boję się o dzieci
Nie kocham swojej żony, jestem z nią, bo mamy dzieci. Dzieci mają 6 i 8 lat, a my znamy się lat 11. Kiedyś kochałem żonę, ale nasz ślub był skutkiem wpadki i szczerze mówiąc wątpię, że bylibyśmy razem tak długo gdyby nie dzieci. Dziś jest tak, że śpimy w osobnych pokojach, większość rozmów kończy się kłótnią.
Jeszcze niedawno potrafiłem tak żyć. Ale poznałem inną kobietę, mam kochankę, chciałbym z nią żyć. Ale boję się o dzieci, o to że je stracę. Zajmuje się nimi codziennie, nie wyobrażam sobie być ojcem weekndowym. Boję się, że żona będzie mścić się za pomocą dzieci. Gdyby nie dzieci, to odszedłbym dawno temu /przed pojawieniem się kochanki/. Żony nie kocham. Boję się jej reakcji na zdradę. Ona uważa, że może być między nami jak kiedyś... ale ja nie chcę z nią żyć. Próbowałem zostawić kochankę. Nie potrafiłem, Ona w końcu odeszła. Chciała, żebym odszedł od żony, ale ja nie potrafiłem ze strachu o dzieci. Brakowało mi jej bardzo, tęskniłem, myślałem o niej całymi dniami. A w domu? Darłem się o wszystko na wszystkich. W końcu do siebie wróciliśmy. A ja szukam pomysłu jak uporządkować to bagno. Wyprowadziłem się do kolegi. Kochanka o tym nie wie, a żona nie wie jaki jest prawdziwy powód wyprowadzki, chce żebym wracał do domu. Ale ja nie chce z nią żyć. Jedyne nam czym mi zależy, to kontakt z dziećmi. Mimo wyprowadzki widzę je codziennie. Boję się, że po rozstaniu z żoną tak nie będzie, a co dopiero po rozstaniu ze zdradą w tle.. Tkwię teraz w zawieszeniu. Nie wiem co dalej. Wiem, że jestem ostatnią świnią za zdradę żony. Powinienem odejść sam dla siebie, ale z dziećmi było to dla mnie za trudne. Stworzyłem sytuację, z której nie widzę wyjścia. Nie wiem co zrobić. Nie wiem czy przyznać się żonie do zdrady czy po prostu powiedzieć, że chce od niej odejść. Boję się jej zemsty. Strach przed utratą dzieci mnie paraliżuje. Nie wyobrażam sobie spędzania z nimi kilku godzin w tygodniu, ale życie w takiej rodzinie aż dzieci dorosną mnie przeraża. |
2017-01-01, 15:13 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Jak się ma chęć opieki nad dziećmi do wyprowadzki do kolegi?
|
2017-01-01, 15:18 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69151656]Jak się ma chęć opieki nad dziećmi do wyprowadzki do kolegi?[/QUOTE]
Nadal się nimi zajmuję. Codziennie zawożę i odbieram ze szkoły, zawożę na zajęcia. Na wieczór odwożę do domu. Żona teraz pracowała, ja zajmowałem się dziećmi. |
2017-01-01, 15:20 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 610
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
Najłatwiej jest uciec w bok i pozwolić żeby współmałżonek żył w kłamstwie. Odwagi to Ty nie masz za grosz, zresztą cała historia przedstawia Cię jako bardzo samolubną osobę i nie chodzi mi o to, że powinieneś żyć z żoną, której nie kochasz. |
|
2017-01-01, 15:23 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 182
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
No trudno. Albo zona i dzieci, albo kochanka i dzieci z doskoku. Na miejscu żony zadbalabym o rozwód z orzeczeniem o Twojej winie.
---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ---------- Tata roku. Zawozisz i odwozisz |
2017-01-01, 15:23 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 610
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Czyli chciałbyś jednocześnie żyć i z dziećmi i z kochanką? Może wspólne mieszkanie? Nonsens. A jezeli miałbyś mieszkać bez dzieci to i tak nigdy nie będziesz ojcem na 100%, to się nie udaje.
|
2017-01-01, 15:25 | #7 |
art at its finest.
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Masz rację, lepiej zostać z żoną, której się nie kocha, samemu cierpieć, jej robić nadzieję, a dzieci wychowywać w przekonaniu, że codzienne kłótnie i spanie w oddzielnych łóżkach są czymś normalnym. Proszę Cię. Odchodzisz od żony, nie od dzieci. Możesz spróbować się z nią dogadać albo w ostateczności w sądzie walczyć o jak najczęstsze widywanie się z dziećmi. Ale nie chcesz wziąć rozwodu z nimi, tylko z żoną. Uwierz mi, że zostając przy niej, ranisz nie tylko siebie, ale również ją â nie wspominając o dzieciach, które są małe i wychowują się w takich niezdrowych warunkach. Weź się w garść, zmężniej i odejdź.
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है þú ert engillinn efst á trénu mínu |
2017-01-01, 15:27 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 610
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
|
|
2017-01-01, 15:27 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
I dlaczego nie wyjaśniłeś żonie, że nie chcesz już z nią być i nic już się nie poprawi? |
|
2017-01-01, 15:29 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Jeśli masz zwyczaj odreagowywać kłótnie z kochanką, drąc się na wszystkich w domu, to tylko dzieciom wyjdzie na zdrowie, jak się na stałe wyprowadzisz.
|
2017-01-01, 15:30 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Jeśli nie kochasz żony, trzeba było jej dwukrotnie nie zapładniać.
Jeśli kochasz dzieci, trzeba było zajmować się nimi, a nie szukać sobie kochankę. Sytuacja, w której się znalazłeś jest wynikiem Twoich świadomych działań i nie ma z niej żadnego dobrego wyjścia. Może poza takim, że pokochałbyś żonę i dzieci, ale raczej nie jesteś do tego zdolny. Jeśli chcesz dodać swojej sytuacji jeszcze trochę pikanterii, zapłodnij kochankę. |
2017-01-01, 15:32 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 182
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Pan się pewnie alimentów boi i ze zamiast kochance na nowe buty będzie musiał żonie na konto przelać.
|
2017-01-01, 15:39 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ---------- Możesz sobie darować takie teksty? Kocham dzieci, nie mam zamiaru migać się od alimentów. |
|
2017-01-01, 15:40 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Skoro są takie z tobą związane, a ty z nimi, to dlaczego wydzierałeś się na nie odreagowując kłótnie z kochanką? Jak twoje dzieci czują się z tym, że się od nich wyprowadziłeś?
|
2017-01-01, 15:43 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
|
2017-01-01, 15:51 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Czasami milosc gasnie.Tak po prostu bywa.Mogliscie ja ratowac, poszedles inna droga.Wybor.Teraz musza byc konsekwencje tego wyboru.Na Twoim miejscu nic bym nie mowila o kochance, przeprowadzila rozwod i zasadzila opieke nad dziecmi.Pozniej bedzie czas na milosci,trzeba uregulowac sprawy najpierw,ktore zawaliles. Stary to naprawde nie czas na bycie Romeo.
---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ---------- Tak, bycie rodzicem zastepuje juz wszystko.:''D Co za bzdury :'')) Sąd o kochance nie musi i nie powinien wiedziec. |
2017-01-01, 15:56 | #17 | |
art at its finest.
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Jeśli są takie z Tobą związane i to z Tobą mają lepszy kontakt niż z matką, to sąd może Tobie wyznaczyć opiekę nad dziećmi, a to żona miałaby je odwiedzać. Takie przypadki nie są niemożliwe.
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है þú ert engillinn efst á trénu mínu |
|
2017-01-01, 15:58 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Pytanie,czy kochanka zechce sie zajmowac dziecmi partnera
|
2017-01-01, 15:58 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69152356]Skoro są takie z tobą związane, a ty z nimi, to dlaczego wydzierałeś się na nie odreagowując kłótnie z kochanką? Jak twoje dzieci czują się z tym, że się od nich wyprowadziłeś?[/QUOTE]
Nie kłóciłem się z kochanką. Powiedziała, że nie ma już siły tak żyć i odeszła. Ja się po tym załamałem. Nie umiałem opanować nerwów. Nie przypuszczałem, że tak przeżyję to rozstanie. Wręcz się ucieszyłem, że to koniec. Ale wkrótce tęsknota była większa i większa. Co tu dużo mówić- kocham kochankę. Myślisz, że chciałem się drzeć na dzieci? Potem chodziłem wściekły na samego siebie. Sytuacja mnie przerosła. Nie planowałem romansu. Po prostu poznałem kobietę, spędzałem z nią dużo czasu, Ona wyjechała na jakiś czas, a ja zrozumiałem, że mi jej brakuje. Jak wróciła, to nie wytrzymałem. Dzieci w miarę dobrze sobie radzą. Mamy kontakt codziennie. Dużo rozmawiamy. Na pewno chciałyby, żebyśmy mieszkali razem. Ale ja sam mam świadomość, że rodzina, którą tworzymy nie jest dobra dla dzieci. Dzieci wszystko widzą- nasze kłótnie, osobne sypialnie. Mogę sobie jedynie zarzucać, że nie zrobiłem porządku w życiu przed poznaniem kochanki. |
2017-01-01, 15:58 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Miej jaja czlowieku, wystap o rozwod, dogadaj sie z zona, mozecie dzielic sie obowiazkami. Mozesz zamieszkac na tyle blizko, ze dzieci beda mogly widywac cie codziennie.
Badz mezczyzna, bo na razie to jestes narzekajacym, zdradzajacym ciamajda zyciawa.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
2017-01-01, 15:59 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
|
2017-01-01, 16:04 | #22 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
Zresztą ja nie chcę walki o dzieci. Chciałbym się dogadać, mogę z nimi nie mieszkać, ale nie chcę być ojcem na godziny. Chyba założyłem ten wątek, żeby poczytać reakcje kobiet. Bałem się, że przeczytam, że żona powinna mi odciąć dostęp do dzieci. |
|
2017-01-01, 16:04 | #23 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
Cytat:
Dlaczego przeszkadza ci, że dzieci widzą kłótnie i osobne sypialnie, a nie przeszkadza ci, że widzą, że się od nich wyprowadziłeś? |
||
2017-01-01, 16:04 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
No nikt nie ma zadnego obowiazku.Nie ma obiwiazku byc razem,byc wiernymi,pomagac sobie. To nie sa obowiazki, ale warunki dobrego zwiazku.Ja sobie nie wyobrazam tekstu faceta jakim pojechalas.W sekunde bylby byłym.
|
2017-01-01, 16:04 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
A żona może Ci utrudniać kontakt z dziećmi w ramach zemsty za to, że znalazłeś sobie kochankę.
To nic, że wcześniej miłość się wypaliła. Ty tego jej nie powiedziałeś tylko pozwoliłeś żyć w kłamstwie. I jakby co to ja tego nie pochwalam. Musisz porozmawiać z żoną i jakby co to walczyć o kontakt z dziećmi.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2017-01-01, 16:05 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
|
|
2017-01-01, 16:10 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69153001]Sam z siebie przecież zrobiłeś ojca na godziny, a tutaj się żalisz, że nie chcesz nim być.[/QUOTE]
To co ma zrobic wg Ciebie?zalozyc mnisi kaptur i sie biczowac?stalo sie.Facet chce byc ojcem ale nie chce juz zyc z zona.No kurcze bywa. |
2017-01-01, 16:11 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
|
|
2017-01-01, 16:11 | #29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Cytat:
Mogłem ratować, dziś to już zaszło za daleko. Chyba za dużo żalu już jest. Bycie ojcem, to bycie ojcem. Tu czuję się spełniony. A mój związek? Fikcja, brakuje mi drugiej osoby. Kobiety z którą mogę być blisko. Dziękuję za opinię. Proszę o zamknięcie tematu ( jeżeli się da). |
|
2017-01-01, 16:13 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chcę odejść, boję się o dzieci
Nie "stało się" i "bywa", tylko on tak zdecydował i tłumaczy to w sposób całkowicie pozbawiony logiki. No biedak jest tak związany z dziećmi i tak bardzo chce się nimi zajmować, że aż się od nich wyprowadził
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.