Mamy majowe cz. VI

[esor]

Napisane przez Magnificence

U mnie w Lidlu o dziwo pustki byłam w takim szoku jak weszłam, że na początku myślałam, że to jakaś podpucha ale nie towar jest ludzi mało, miejsca na parkingu mnóstwo nie wiem co im się stało zawsze jest szał a tu proszę kupiłam co miałam kupić i wyszłam ofc w kolejce do kasy mnie nikt nie przepuścił norma...







Ładne imiona Rozalka też mi się podobało i Jagódka ale ofc nie podobają się Tż

Z tym puszczaniem w kolejce to jest tak ohydne... a właściwie z to NIEwpuszczaniem. Ale to sie nazywa wlasnie egoizm Wiadomo, ze każdemu cieżko i każdy sie gdzieś spieszy, ale kurna kobieta w zaawansowanej ciazy...

Co do imion u nas z tz to samo Nie jestem zakochana w imieniu Agata, ale to było jedyne, które nam obu sie podoba, bo jak cos mega sie mi podobało to tz nie, a jak jemu to mi nie.


22.02.2016 Hania
39/40 Agatka

[Melka88]

Napisane przez decorail

Melka - zdecydowanie nie push up, push down ewentualnie ostatni raz takie miękkie staniki nosiłam chyba w gimnazjum

A bo jakies w gazetce wydawaly mi sie takie usztywniane, nawet push up wlasnie 😂

Napisane przez mamaSmerfuni

Bunnybe, dzieki za troske. Nie mam narazie sily by to zrobic, maz do 22 w pracy, moze siostra do mnie podjedzie za dwie godziny to cos ogarne, bo tak to musialabym sie ciagnac pieszo z corka, a mam kawalek.

Esor, to juz tak nieduzo zostalo... Jeden dzien i bedziecie razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie macie moze jakiejs starszej milej sasiadki, ktora moglaby pozyczycna chwile? Starsze osoby raczej maja takie rzeczy 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[esor]

Napisane przez milutek

U nas jakby była dziewczynka to miała mieć na imię Kornelia, ewentualnie Aurelia, Rozalia, Melania, Róża, Jagoda, Joanna. Miałam tysiąc opcji dla dziewczynki, a dla chłopca nie miałam pomysłu.

Śliczne imiona! choć z moim tz to chyba tylko Asia by przeszło pewnie.

Róża polecam jak cos nie no, lubię swoje imię, bo nie jest wydaje mi się w ogole wydziwiaste, dziwne, a rownoczesnie bardzo rzadko spotykam jakaś swoją imienniczkę, a to plus przynajmniej dla mnie. Choć wyobraźcie sobie, ze w jednej klasie w liceum jak byłam, to na 39 uczniów mojej klasy było 7 dziewczyn (Mat-fiz) w tym dwie Olgi i dwie Róże, jaki pech


22.02.2016 Hania
39/40 Agatka

[mamaSmerfuni]

Melka, ja nie wiem jakie mam, to vikunia pisala o swoim. Ja mam zawsze raczej bardzo niskie, ale nie mam cisnieniomierza wiec nie zmierze narazie. Czuje sie jakby mnie ktos obuchem walna.
Waspolczuje puchniecia nog, tez mi troche puchna, w buty sie nie mieszcze, ale dzis to na twarzy spuchlam najbardziej.

Cisnieniomierz pewnie ktos ma w bloku, ale jakos nie mam sily sie ubrac i szukac. Starszych ludzi u nas nie ma, same mlode rodziny, bo mieszkamy na nowym osiedlu, pewnie ktos ma, alecjuz poczekam na siostre, jest lepiej niz w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[esor]

Napisane przez Melka88

A bo jakies w gazetce wydawaly mi sie takie usztywniane, nawet push up wlasnie

A nie macie moze jakiejs starszej milej sasiadki, ktora moglaby pozyczycna chwile? Starsze osoby raczej maja takie rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobry pomysł z sąsiadka !! Nawet taka po prostu w wieku naszych mam, nie koniecznie jakaś wyjątkowo starsza osoba


22.02.2016 Hania
39/40 Agatka

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez mamaSmerfuni

Melka, ja nie wiem jakie mam, to vikunia pisala o swoim. Ja mam zawsze raczej bardzo niskie, ale nie mam cisnieniomierza wiec nie zmierze narazie. Czuje sie jakby mnie ktos obuchem walna.
Waspolczuje puchniecia nog, tez mi troche puchna, w buty sie nie mieszcze, ale dzis to na twarzy spuchlam najbardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana MUSISZ sprawdzić ciśnienie bo jesli jest wysokie i puchneisz to jest duże ryzyko zatrucia ciążowego.. nie straszę oczywiście i trzymam kciuki by ciśnienie było ok, ale po prostu trzeba to sprawdzić.


22.02.2016 Hania
39/40 Agatka

[Melka88]

Napisane przez mamaSmerfuni

Melka, ja nie wiem jakie mam, to vikunia pisala o swoim. Ja mam zawsze raczej bardzo niskie, ale nie mam cisnieniomierza wiec nie zmierze narazie. Czuje sie jakby mnie ktos obuchem walna.
Waspolczuje puchniecia nog, tez mi troche puchna, w buty sie nie mieszcze, ale dzis to na twarzy spuchlam najbardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poskladaly mi sie posty w takim razie 😆 na telefonie jakos mi gorzej sie ogarnac, mea culpa !

Pogoda mocno sie zmienia ostatnio, moze to tez wplywa na samopoczucie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Napisane przez emi_lka

Hej poświątecznie!

U mnie od tygodnia znaczące pogorszenie - wszystkiego!

Stopy i ręce spuchnięte, prawą dłoń mam co chwila zdrętwiałą, np. jak trzymam widelec w czasie obiadu... Brzuch ogromny i nisko, na pęcherz parcie, gdy chodzę czuję kłucie nie wiem gdzie (czy od pęcherza, czy szyjki)... Leonek mnie magluje od środka bardzo boleśnie czasami. Chodzić za bardzo nie mogę dalej, bo czuję dyskomfort. Wieczorami boli mnie spojenie. Sypiam dobrze, ale przy przekręcaniu się z boku na bok nie jest ciekawie... Zgagę mam często... Na piersiach wyskoczyły mi wielkie brązowe przebarwienia. A, i w sumie przytyłam od 09.09. 18 kg.



I nastrój - kompletnie się posypał... Czuję się kiepsko i mam wrażenie, że właśnie teraz czuję się najmniej psychicznie gotowa na poród i zmiany...

Eh. To się wyżaliłam.



Miłego dnia mimo wszystko

Emilka w pełni Cie rozumiem, niby wiemy ze to juz końcówka a z drugiej strony to jest chyba najmniej ciekawy okres ciąży. Przynajmniej ja tak mam. Nie mam co prawda zgagi, wiem ze jestem gotowa na synka, a jednak moje samopoczucie jest po prostu kiepskie.
Wiem ze nie powinnam narzekać tyle czekałam na dzidziusia i jest moim małym cudem. Trochę mi wstyd z tego powodu. Także Emilka musimy to jakość przetrwać, mam nadzieje ze szybko po porodzie uda nam się wrócić do "stanu normalnego".





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Ja ogólnie mam niskie ciśnienie, w ciąży najwyższe miałam przed świętami, kiedy ojciec mi je podniósł i było to 127/82, najniższe 104/74, a tak to cały czas mam 116/69,81,79...
Za tydzień we wtorek mam już kolejną wizytę i pierwsze ktg a dopiero co byłam na jednej... ale ten czas leci... jeszcze jakieś 3tyg i będzie ze mną moja Kruszynka

[mamaSmerfuni]

Margolcia, to mi najwyzsze w ciazy sie zdarzylo 120 pare na 80 pare. A tak to potrafie miec takie trupie, 80 pare na 60 to u mnie norma poza ciaza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Napisane przez mamaSmerfuni

Marti, ja tez nie mam otulacza, mam kocyki i jeden rozek.

Vikunia, mnie tez okropnie boli glowa, w nocy juz sie zastanawialam czy nie jechac na ip, bo strasznie sie czulam, a nie mam cisnieniomierza, mialam ochote sie rozplakac, powstrzymywala mnie tylko mysl, ze od placzu bedzie tylko gorzej. Jak udalo mi sie przysnac, to na max godzine, wstalam cala spuchnieta..
Daj znac, co Ci powiedzieli.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja rownież miałam okropny ból głowy wieczorem. Ciśnienia nie sprawdzałam ale nie mogłam sobie miejsca znaleźć.
Czytam dalej ci z Vikunia. Mam nadzieje ze wszystko dobrze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez esor

Heeeej!!!!

Matko dziewczyny to już jutro! Czy to jakiś sen? tak się cieszę!!! Idealnie wkraczając w 40 tc powitamy malucha, no aaaaa

Milenko

Martirybka hahaha niereformowalny kloc dobrze ujęte

Vikunia i MamaSmerfuni o rany kciuki za Wasze ciśnienia dziewczynki, to bardzo ważna kwestia w ciazy, o ile nie najważniejsza... mocno trzymam kciuki!!!!


W Krakowie śnieg


22.02.2016 Hania
39/40 Agatka

Esor yeeeee!!!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Widzę ze Vikunia się jeszcze nie odezwała, mam nadzieje ze wszystko dobrze.

[Magnificence]

Napisane przez marg0lcia

Ja miałam z tz dla.chłopca jedno imię- Michał ale będzie dziewczynka, mówimy cały czas Marylka, ale bierzemy jeszcze pod uwagę Laura, Antonina, Nina, Matylda, Zuzanna, Malwina... na początku miało być na M, później mnie naszło na Antonine a tz na Laure i nie wiemy

Laura też piękne

Napisane przez ukrajinka

Tadam nadeszla pora i na mnie. Pierwsza pralka z dzieciowymi rzeczami wlasnie hula 😁

U mnie tak samo

Napisane przez decorail

Milutek - zostajemy chyba przy Jacku mi się Bernard podoba A zdrobnienia już w ogóle sama słodycz

Jacek ładnie i zdrobnienia też fajne

Napisane przez esor

Matko dziewczyny to już jutro! Czy to jakiś sen? tak się cieszę!!! Idealnie wkraczając w 40 tc powitamy malucha, no aaaaa

Ale suuuper już jutro zobaczysz swoją kruszynkę

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez marg0lcia

Magnificence a jakie imię Twojemu tz się podoba?

Wiktoria mu się podoba, u mnie od biedy też by przeszło, ale sam fakt, że w moich rejonach jest to bardzo popularne imię już mnie drażni. co czwarta dziewczynka jest Wiktoria

Napisane przez decorail

Magnificence - zazdroszczę takiego Lidla!

Z góry zaznaczam, że to nie jest typowe właśnie nie wiem co takiego się wydarzyło, że taka cisza i spokój

Napisane przez esor

Z tym puszczaniem w kolejce to jest tak ohydne... a właściwie z to NIEwpuszczaniem. Ale to sie nazywa wlasnie egoizm Wiadomo, ze każdemu cieżko i każdy sie gdzieś spieszy, ale kurna kobieta w zaawansowanej ciazy...

Co do imion u nas z tz to samo Nie jestem zakochana w imieniu Agata, ale to było jedyne, które nam obu sie podoba, bo jak cos mega sie mi podobało to tz nie, a jak jemu to mi nie.


22.02.2016 Hania
39/40 Agatka

Już się do tego NIEwpuszczania w kolejce przyzwyczaiłam. Znieczulica panuje w naszym otoczeniu

Choć wczoraj mnie spotkało coś bardzo miłego. Byliśmy z tż w kościele i wchodzimy rozglądamy się, mówię kurczę nie ma miejsca nie usiądę. No to stoję msza się jeszcze nie zaczęła. Za momencik podchodzi do mnie starsza Pani i szepcze "Niech Pani podejdzie ze mną, tam w ławce jest miejsce" i zabrała mnie Pani do swojej ławki za co byłam jej bardzo wdzięczna

[Mohnka]

Napisane przez emi_lka

Hej poświątecznie!
U mnie od tygodnia znaczące pogorszenie - wszystkiego!
Stopy i ręce spuchnięte, prawą dłoń mam co chwila zdrętwiałą, np. jak trzymam widelec w czasie obiadu... Brzuch ogromny i nisko, na pęcherz parcie, gdy chodzę czuję kłucie nie wiem gdzie (czy od pęcherza, czy szyjki)... Leonek mnie magluje od środka bardzo boleśnie czasami. Chodzić za bardzo nie mogę dalej, bo czuję dyskomfort. Wieczorami boli mnie spojenie. Sypiam dobrze, ale przy przekręcaniu się z boku na bok nie jest ciekawie... Zgagę mam często... Na piersiach wyskoczyły mi wielkie brązowe przebarwienia. A, i w sumie przytyłam od 09.09. 18 kg.

I nastrój - kompletnie się posypał... Czuję się kiepsko i mam wrażenie, że właśnie teraz czuję się najmniej psychicznie gotowa na poród i zmiany...
Eh. To się wyżaliłam.

Miłego dnia mimo wszystko

Jakbym opisała swój nastrój kilka dni temu.. trzymaj się cieplutko 😘😘 nie tylko Ciebie to spotyka 😔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez happiness__

Witam się po świętach

Wstępuję do klubu spuchniętych kostek, za moimi wewnętrznymi wypadałoby wysłać jakiś list gończy! a na wagę w czwartek boję się wejść okrutnie, szkoda że nie da się tego pominąć

Co do tych nocnych porodów jeszcze ma to niestety swój sens, w nocy zwiększa się wydzielanie oksytocyny niezbędnej do rozpoczęcia akcji. Oby chociaż zdążyć się przespać te kilka godzin



Hahahahaha jak do sieci trafi filmik z kobietą w 9 miesiącu ciąży, walczącą na podłodze, niczym ostatnio facet z babką o termomiś, to będziemy wiedzieć, że to decorail 😂😂😂

Mi się śniło dziś, że odeszły mi wody, a sen był tak realistyczny, że jak się obudziłam to chwilę mi zajęło zanim odetchnęłam z ulgą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurczę to nie wiedziałam, że w nocy się zwiększa wydzielanie oksy .. 🙄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaSmerfuni]

Wiecie co, ja sie chyba tez troche odwodnilam i stad takie samopoczucie, przez swieta pilam bardzo malo wody, poszalalam z cola i bavaria. Wypilam teraz powoli 3 szklanki i jakos troche mi oddalo.

Ciekawe co u Vikuni..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Napisane przez mamaSmerfuni

Margolcia, to mi najwyzsze w ciazy sie zdarzylo 120 pare na 80 pare. A tak to potrafie miec takie trupie, 80 pare na 60 to u mnie norma poza ciaza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poza ciążą mam podobne. Jak oddawałam krew w szkole średniej, to zawsze sie mnie pytali czy coś jem, czy żyję itd raz im zemdlałam

[Mohnka]

Napisane przez esor

Heeeej!!!!

Matko dziewczyny to już jutro! Czy to jakiś sen? tak się cieszę!!! Idealnie wkraczając w 40 tc powitamy malucha, no aaaaa

Milenko

Martirybka hahaha niereformowalny kloc dobrze ujęte

Vikunia i MamaSmerfuni o rany kciuki za Wasze ciśnienia dziewczynki, to bardzo ważna kwestia w ciazy, o ile nie najważniejsza... mocno trzymam kciuki!!!!


W Krakowie śnieg


22.02.2016 Hania
39/40 Agatka

Ale napięcie 😍 tylko kilka godzin pozostało 😘😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emi_lka]

Napisane przez marta6704

Wczoraj przeżywałam, że nie mogę urodzić przed majem bo przecież zła matka nawet kurteczki, kombinezoniku dla dziecka nie ma na taką pogodę jaka jest teraz.

No i ten cholerny wózek... znów muszę napisać do faceta,czy przypadkiem nie zapomnieli o moim zamówieniu.

Hej, ja też nie mam nic ciepłego. Ale mam dużo koców, więc w razie czego...

Napisane przez ukrajinka

Tadam nadeszla pora i na mnie. Pierwsza pralka z dzieciowymi rzeczami wlasnie hula 😁

Brawo

Napisane przez mamaSmerfuni

Marti, ja tez nie mam otulacza, mam kocyki i jeden rozek.

Ja też nie, mam jeden rożek i 3 kocyki...

Napisane przez esor

Heeeej!!!!

Matko dziewczyny to już jutro! Czy to jakiś sen? tak się cieszę!!! Idealnie wkraczając w 40 tc powitamy malucha, no aaaaa

Wow! Dla mnie brzmi jak sen Wspaniale!

Napisane przez marg0lcia

Mnie po ciastach zgaga męczy okrutnie,nawet rennie nie pomaga, ale było warto

Magnificence a jakie imię Twojemu tz się podoba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też cierpię po smakołykach ciastowych u mnie niezmiennie królują migdały jako antidotum na zgagę.

Napisane przez Melka88

Emilko, mam identyczne dolegliwosci jak Ty! Ten sam zestaw, jakze Cie rozumiem.. W nocy szlam do lazienki zgieta jak staruszka. Pelen pecherz przysparzal dodatkowego bolu w podbrzuszu.

Stopy wczoraj mialam takie, ze mnie mąż ze wspolczucia po kostkach calowal. Załącznik 7024226

Biedna! Mnie aż tak nie puchną, choć ogólnie są bardzo obfite...

Napisane przez Melka88

I tak Ci sie udalo, jak ja do kosza podeszlam to 75 zadnego nie bylo. Obwod 80 to male miseczki tylko. Balam sie tego 85 troche, ale na ostatnich haftkach jest ok, wiec nawet jak zlece troche z obwodu to moge zapiac 2-3 haftki ciasniej.
Ten czarny to push-up?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w lidlu chyba w ogóle mają być same obwody od 80... a ja noszę 70... a miałam ochotę jakiś upolować.

Napisane przez esor

Z tym puszczaniem w kolejce to jest tak ohydne... a właściwie z to NIEwpuszczaniem. Ale to sie nazywa wlasnie egoizm Wiadomo, ze każdemu cieżko i każdy sie gdzieś spieszy, ale kurna kobieta w zaawansowanej ciazy...

Ja ostatnio uderzyłam do pani z kasy i zapytałam, czy mnie obsłuży. I mam zamiar tak już robić i nie czekać na łaskę. A jak mi odmówią, to mam zamiar ostentacyjnie zostawić moje zakupy i wyjść.

Napisane przez Martirybka

Emilka w pełni Cie rozumiem, niby wiemy ze to juz końcówka a z drugiej strony to jest chyba najmniej ciekawy okres ciąży. Przynajmniej ja tak mam. Nie mam co prawda zgagi, wiem ze jestem gotowa na synka, a jednak moje samopoczucie jest po prostu kiepskie.
Wiem ze nie powinnam narzekać tyle czekałam na dzidziusia i jest moim małym cudem. Trochę mi wstyd z tego powodu. Także Emilka musimy to jakość przetrwać, mam nadzieje ze szybko po porodzie uda nam się wrócić do "stanu normalnego".

Ania napisała, że to depresja przedporodowa i tak to właśnie odczuwam (nie, no dla ścisłości: przedporodowe obniżenie nastroju). Generalnie nic się wyjątkowego nie zadziało in minus oprócz tych cielesnych zmian, ale jestem na przemian wściekła, zła, smutna, zniechęcona, rozczarowana i wątpiąca. Super.

Napisane przez Mohnka

Jakbym opisała swój nastrój kilka dni temu.. trzymaj się cieplutko 😘😘 nie tylko Ciebie to spotyka 😔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki! Zastanawiam się, czy to mi minie (bo trwa już 3 dzień)...

[marta6704]

Esor : Z jednej strony zazdroszczę, że będziesz miała jutro Agatke że sobą.
A z tej drugiej... Ja nie wiem jak my sobie poradzimy z tym naszym brzdacem.

Rezygnuje dzisiaj z Lidla idziemy z tz do kina. Trzeba korzystać póki możemy. Później takie wypady nie będą możliwe przez bardzo długi czas.

A Lidl odwiedzę sobie jutro

MamaSmerfuni : Też mam takie bóle głowy z odwodnienia, pij dużo wody małymi lykami.
Mi odkąd wypijam butelkę wody dziennie plus inne napoje głowa przestala boleć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bunnybe]

Kurde sprawdzilam wyniki z labu i tsh mi mocno podskoczylo z 1,38 na 3,30 a biore caly czas euthyrox 25

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

[Magnificence]

Napisane przez mamaSmerfuni

Wiecie co, ja sie chyba tez troche odwodnilam i stad takie samopoczucie, przez swieta pilam bardzo malo wody, poszalalam z cola i bavaria. Wypilam teraz powoli 3 szklanki i jakos troche mi oddalo.

Ja znów w święta baaardzo dużo piłam ogólnie ostatnio mi się bardzo chce pić ciągle praktycznie coś piję albo wodę, albo herbatę

Napisane przez emi_lka

Ja ostatnio uderzyłam do pani z kasy i zapytałam, czy mnie obsłuży. I mam zamiar tak już robić i nie czekać na łaskę. A jak mi odmówią, to mam zamiar ostentacyjnie zostawić moje zakupy i wyjść.

Ania napisała, że to depresja przedporodowa i tak to właśnie odczuwam (nie, no dla ścisłości: przedporodowe obniżenie nastroju). Generalnie nic się wyjątkowego nie zadziało in minus oprócz tych cielesnych zmian, ale jestem na przemian wściekła, zła, smutna, zniechęcona, rozczarowana i wątpiąca. Super.

Zostawić zakupy i wyjść - jest to jakiś pomysł aczkolwiek drastyczny

a co do tych nastrojów to hormony szaleją a dodatkowo pogoda robi swoje może jak wyjdzie trochę więcej słonka to Ci się poprawi

Napisane przez marta6704

Rezygnuje dzisiaj z Lidla idziemy z tz do kina. Trzeba korzystać póki możemy. Później takie wypady nie będą możliwe przez bardzo długi czas.

Ja tak przedwczoraj do mojego tż "Może pójdziemy w przyszły weekend do kina? To może być nasza ostatnia szansa"

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez bunnybe

Kurde sprawdzilam wyniki z labu i tsh mi mocno podskoczylo z 1,38 na 3,30 a biore caly czas euthyrox 25

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

a ja sobie zapomniałam wziąć skierowania na tsh no trudno może sobie zapłacę jak już będę w czwartek, majątek chyba nie będzie kosztowało

[mamaSmerfuni]

Napisane przez bunnybe

Kurde sprawdzilam wyniki z labu i tsh mi mocno podskoczylo z 1,38 na 3,30 a biore caly czas euthyrox 25

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

W ciazy czesto skacze ze wzgledu na zwiekszajaca sie wage, trzeba troszke dawke zwiekszyc, a po porodzie znowu sie zmniejsza jak spadaja kilogramy.

Magnificence, ja tez sporo, ale nie wody i zdrowych rzeczy...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Co do napojów, to wczoraj piłam w Konstancinie pyszną kawę z... automatu ale serio, była mega pyszna

[Melka88]

Zezarlam dwa duze kawalki maminego jablecznika.. 🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magnificence]

Pierwsza partia małych słodkich ubranek już wisi

[aixa]

Witam się po świętach. Były bardzo obfite w jedzenie i dłuuugie i męczące. Ale dzisiaj laba nic nie robię. Leżę w łóżku, tż gra z córką na xboxie pełen relaks.

Współczuje tych opuchniętych stóp , rąk. To musi być bardzo uciążliwe. Mnie póki co te dolegliwości omijają.

Esor aż uwierzyć nie mogę, że już jutro będziesz miała Agatkę przy sobie tak fizycznie i namacalnie. Niewiarygodne. Niby czekamy na to tak długo, przez 39 tygodni żyjemy ze świadomością, że mamy w sobie nowe życie, że skończy się to porodem ale jak przychodzi co do czego to wydaje się to być snem.
Ja jestem na etapie, że boję się bardzo sn. Nie mogę sobie z tym strachem poradzić. Fizycznie i psychicznie mam jakąś blokadę Poprzedni poród to umówiona CC więc nawet nie wiem co to ból porodowy, skurcze. Ech.. bardzo mnie to martwi

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

do TP zostało 19 dni

[ukrajinka]

Kurcze tyle piszecie o tym puchnieciu, a ja (odpukac) mam szczescie i nic takiego mi sie nie dzieje. Tylko ciezar brzucha juz doskwiera i ciezko chodzic, nie wspominajac o bolu przy przewracaniu na lozku no i synka 10 kg nie raz musze podniesc a wtedy az mnie zakluje czasem konkretnie.

[talusiax33]

Dzień dobry po świętach 😀 jak dobrze że już PO!
Wstałam wczas i byłam w Lidlu, takiego szału to jeszcze nigdy nie widziałam.. przed otwarciem chyba z 50 ludzi przed drzwiami, jak sklep otworzyli to wszyscy biegli tam gdzie ciuchy... udało mi się kupić ciuszki bo było ich naprawdę sporo ale też dorwałam 3 biustonosze, wzięłam żeby zmierzyć i w razie czego zwrócić ale wszystkie dobre 😀 to znaczy mam w nich jeszcze miejsce bo na pewno biust będzie większy. Skarpetusie też kupiłam. Później poszłam na badania do labo a teraz leżę i mam zamiar iść spać 😀

Jutro wizytuje razem z CamomileS.

Otulacza żadnego nie mam ale za to zamówiłam w końcu rogal do karmienia i rożek z Motherhood. Miałam zamawiać ze Smyka bo mieli promocje ale jak już się zdecydowałam i weszłam to nie było wzoru który mi się podobał 😅 Z ciekawości kuknęłam na Empik i udało się zamówić, najlepsze że jeszcze taniej mnie wyszło, jakiś rabat mi naliczyło 😀 także jestem szczęśliwa! Za rożek i rogal 104zł+kw.

Kurcze co do spuchniętych stóp i kostek (tzn kostek już nie mam).. masakra!!!! Aż mnie to boli.. pierwszy raz coś takiego na oczy widzę. Ja już chce maj i rodzić!

Esor - Jeszcze parę chwil i będziemy witać Agatke 😍😍 ale wspaniałości ahh zazdroszczę!

Vikunia - Ojej.. mam nadzieję, że wszystkie będzie dobrze! Dawaj znać aaa i chciałam Ci podziękować za stronkę z opisami porodów! Czytając zaczynam mieć mega dobre nastawienie! Poza tym mam dobrą lekturę na wolne chwile ☺

U Nas straszna zimnica.. śnieg z deszczem od rana brr!

Felliciti - Wielkie kciuki za tż!!

Decorail - Ja też wczoraj przeżyłam szok! Zadławiłam się sernikiem - tak, tak, moja przepadlistość.. i nie mogłam złapać powietrza, kaszlałam jakbym miała płuca wypluć i nagle całe mokre majtki i getry! Zaczęłam krzyczeć do męża hahaha ale na szczęście raczej popuściło mi się z tego wszystkiego, boziu jaki wstyd.. Dobrze ze byłam w domu 😂


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magnificence]

Talusia faktycznie dobrze, że byłaś w domu i współczuję ja się wczoraj w gościach zakrztusilam wodą i szybko uciekłam do łazienki żeby przy stole nie kaszleć ale na szczęście obeszło się bez takich niespodzianek jak u Ciebie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aixa]

Napisane przez ukrajinka

Kurcze tyle piszecie o tym puchnieciu, a ja (odpukac) mam szczescie i nic takiego mi sie nie dzieje. Tylko ciezar brzucha juz doskwiera i ciezko chodzic, nie wspominajac o bolu przy przewracaniu na lozku no i synka 10 kg nie raz musze podniesc a wtedy az mnie zakluje czasem konkretnie.

nie dźwigaj kochana, mam koleżankę, która w 34TC podniosła synka (ok15kg wagi) i dostała krwotoku, od razu zrobili jej cc a potem z racji tego że wcześniak przez 6 tyg. maluch leżał w szpitalu. Niepotrzebny stres.

Talusia ja też jutro wizytuję może zrobią mi pierwsze ktg? Maja coś dzisiaj słabo się rusza, trochę się martwię. Nawet słodki makowiec nie pomógł i kawa


U nas też zimnica brrrrrrrrrrrrr

[vikuniaa]

Juz jestem w domu. Chcieli mnie zostawic na caly dzien i noc, bo mam podejrzenia stanu przedrzucawkowego, ale nic na to nie wskazywalo z badan i poprosilam o wypuszczenie do domu, na co niechetnie sie zgodzili. Mialam dziwnwgo lekarza i nie czulam sie dobrze pod jego opieka. Zalozyl mi wenflon tak, ze krew zaczela mi leciec po calej rece i zalalam nawet biurko, zrobilo mi sie slabo i polozylam sie na kozetce, a on wyszedl i zamknal za soba drzwi... mi sie nagle zrobilo czarno przed oczami, wstalam z kozetki i wyszlam na korytarz i osunelam sie na ziemie, po prosu chcialam, zeby mi ktos pomogl, a nie moglam nawet krzyknac. Jak to inna lekarka zobaczyla to pomogla mi wrocic do lezanki, posprzatala ta krew, poprawila wenflon i dala duzo zimnej wody. Mialam cisnienie 80/50 opieprzyla tego lekarza rowno.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez vikuniaa

Juz jestem w domu. Chcieli mnie zostawic na caly dzien i noc, bo mam podejrzenia stanu przedrzucawkowego, ale nic na to nie wskazywalo z badan i poprosilam o wypuszczenie do domu, na co niechetnie sie zgodzili. Mialam dziwnwgo lekarza i nie czulam sie dobrze pod jego opieka. Zalozyl mi wenflon tak, ze krew zaczela mi leciec po calej rece i zalalam nawet biurko, zrobilo mi sie slabo i polozylam sie na kozetce, a on wyszedl i zamknal za soba drzwi... mi sie nagle zrobilo czarno przed oczami, wstalam z kozetki i wyszlam na korytarz i osunelam sie na ziemie, po prosu chcialam, zeby mi ktos pomogl, a nie moglam nawet krzyknac. Jak to inna lekarka zobaczyla to pomogla mi wrocic do lezanki, posprzatala ta krew, poprawila wenflon i dala duzo zimnej wody. Mialam cisnienie 80/50 opieprzyla tego lekarza rowno.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

całe szczęście, że nic Wam nie jest
Teraz odpoczywaj w domu a nie jezdzisz do tz do pracy bo będą baty!

wyobrazcie sobie, ze jeszcze nic nie zrobilam w domu i jestem w lozku