Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IX

[Ksiegowa85]

Napisane przez Shawtty

Po prostu brak zaangażowania któregokolwiek z nas.
Pisałam Wam, że w zasadzie magia tej znajomości ulotniła się w momencie spotkania już u mnie w mieście. Było fajnie, ale bez szału. A jak pojechał to jeszcze zdawkowo popisaliśmy przez dwa dni, ale to naprawdę na odwal i cisza. I wcale mi nie zależy, żeby napisał, i nie zależy mi też na tyle, żeby pisać do niego. Nie wiem, może się jeszcze odezwie, ale ja kompletnie nic nie czuję, więc bez sensu brnąć w tak trudną znajomość na odległość, skoro to nie TO.

Chyba, że tak. Jeśli to był kontakt na odczepne to faktycznie nie ma się co starać, nic na siłę

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Atavish]

Napisane przez Toblerone

Mama mnie zabrała do swojego ulubionego lumpeksu i o dziwo znalazłam tam coś fajnego. Teraz jestem zadowolona, bo za sukienkę i mini spódniczkę zapłaciłam 24zł

Lubię takie akcje
Mnie wczoraj kumpela wyciągnęła do lumpa i dorwałam spodnie z matką za 30zł. Czad

Ja się fryzjeruję sama Uwielbiam czarować przy włosach.

Zazdrość. Moje włosy są tak niesforne, że samodzielnie to mogę na nich tylko krzywy warkocz na siłownię zrobić

Napisane przez Dinulka

a ja nie rozumiem właśnie po co siedzieć we dwoje, romantyczny wieczor można sobie zrobić zawsze, a sylwester mi się zawsze kojarzył z zabawą ze znajomymi ale ile ludzi, tyle pomysłów pewnie.

Mam tak samo
Sylwester to dla mnie zabawa ze znajomymi, coś większego. Cichy i romantyczny wieczór z drugą połówką mogę zrobić sobie zawsze. A większą imprezę nie.

I kurcze, na która macie bilety do Szefowej? Muszę w końcu dokupić

Oraz - w nocy napisał do mnie gość, z którym kiedyś romansowałam. Nic poważnego - kilka razy się spotkaliśmy i spaliśmy ze sobą. Jest z innego miasta. I odezwał się nagle po dwóch latach bez wymienionego ani jednego zdania

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Dinulka]

macie przepis na coś fit (słodkiego) bez użycia blendera? Wszystkie moje przepisy potrzebują tego cuda a ja mam dziś cheata

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

atavish, chyba kolo 12 jakoś mamy przyjazd

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

poślizgnęłam się wychodząc z wanny... lecąc doopskiem wpadłam w wiaderko i miskę, które stały w kąciku na sobie był huk, że współlokatorki się dobijaly czy nic mi się nie stało....

[Ksiegowa85]

Napisane przez Dinulka

macie przepis na coś fit (słodkiego) bez użycia blendera? Wszystkie moje przepisy potrzebują tego cuda a ja mam dziś cheata

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

atavish, chyba kolo 12 jakoś mamy przyjazd

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

poślizgnęłam się wychodząc z wanny... lecąc doopskiem wpadłam w wiaderko i miskę, które stały w kąciku na sobie był huk, że współlokatorki się dobijaly czy nic mi się nie stało....

Ło matka dobrze że nic Ci się nie stało

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

Napisane przez Dinulka

poślizgnęłam się wychodząc z wanny... lecąc doopskiem wpadłam w wiaderko i miskę, które stały w kąciku na sobie był huk, że współlokatorki się dobijaly czy nic mi się nie stało....

Współczuję, ale jednak trochę mnie rozbawiło wpadanie tyłkiem w wiadro

[lovebird]

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

[201803071142]

Napisane przez Atavish

Lubię takie akcje
Mnie wczoraj kumpela wyciągnęła do lumpa i dorwałam spodnie z matką za 30zł. Czad


Zazdrość. Moje włosy są tak niesforne, że samodzielnie to mogę na nich tylko krzywy warkocz na siłownię zrobić

A uczesać też nie umiem, ja tylko nożyczki - farbowanie.
W pn robię wycieczkę do poleconego przez znajomą. Napaliłam się jakby to miało nie wiadomo co być


Cześć lovebird.

[Ksiegowa85]

Napisane przez lovebird

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

Cześć

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez Toblerone

A uczesać też nie umiem, ja tylko nożyczki - farbowanie.
W pn robię wycieczkę do poleconego przez znajomą. Napaliłam się jakby to miało nie wiadomo co być


Cześć lovebird.

Daj namiary

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

Napisane przez lovebird

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

Hej, napisz nam coś o sobie

[Ksiegowa85]

Pomalowalam płytki, tzn na razie pierwsza warstwa 😱

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[201803071142]

Napisane przez Ksiegowa85

Pomalowalam płytki, tzn na razie pierwsza warstwa 😱

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Humana na Limance, jutro jadę obczaić. A moje łowy z Centralu II, Dukat.

O, jaką farbę w końcu wzięłaś? Jak z kryciem?

[Ksiegowa85]

Napisane przez Toblerone

Humana na Limance, jutro jadę obczaić. A moje łowy z Centralu II, Dukat.

O, jaką farbę w końcu wzięłaś? Jak z kryciem?

Taką na razie jest jedna warstwa, myślę że będą 2, do 3. Strasznie szybko schnie, dobrze że zaczęłam od małej powierzchni, bo przy dużej pewnie bym panikowala 😱20170702_151742.jpg20170702_151734.jpg20170702_143007.jpg

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[lovebird]

Dziękuję za miłe powitanie

Napisane przez Shawtty

Hej, napisz nam coś o sobie

25 mi już stuknęło, ale jeszcze przed 30-ką Od 2 miesięcy jestem sama. Przeprowadziłam się do innego miasta, zaczynam życie od nowa - nowa praca, nowi ludzie. Jest niesamowicie ciężko, o ile w poprzedniej pracy miałam młode towarzystwo (ok. 25 lat), w większości dziewczyny, ale też kilku facetów, częściowo zajętę, częściowo wolne, ale i te zajęte można było spokojnie wyciągnąć gdzieś na miasto Tak tutaj wokół mnie pracują raczej ludzie nieco starsi, a w naszym wieku te parę lat robi różnicę - z reguły już mąż, dziecko itd., a jeśli nie, to stałe związki. Nikt też nie ma zbytniej ochoty na wyjścia, bo albo rodzina, a ci młodsi wolą spędzić czas z partnerami albo w gronie swoich starych znajomych. Miewam lepsze i gorsze dni, staram się wychodzić do ludzi i zastanawiam się, czy w wieku 25-30 można znaleźć nowych znajomych, a już w ogóle partnera. To znaczy wiem, że można, ale wydaje mi się to mega trudne, bo większość osób w podobnym wieku już zajęta Staram się myśleć o tym, że świat stoi przede mną otworem i mam wiele możliwości, życie jest takie piękne i trzeba z niego korzystać póki można, ale nie zawsze potrafię i często spędzam wieczory przy winku i z chusteczkami Tyle, jeśli chodzi o związki (rozpisałam się trochę, bo to chyba tak w temacie, co nie? ).
Poza tym kocham zwierzęta, języki obce, lubię coś ugotować i upichcić, poruszać się czasem i poczytać książki Nie wiem, co więcej mogę o sobie powiedzieć Mam nadzieję, że spędzę z Wami miłe chwile i nawet jak jakieś winko będę otwierać wieczorami, to z Wami, a nie z paczką chusteczek

[nyana89]

Napisane przez Atavish

Oraz - w nocy napisał do mnie gość, z którym kiedyś romansowałam. Nic poważnego - kilka razy się spotkaliśmy i spaliśmy ze sobą. Jest z innego miasta. I odezwał się nagle po dwóch latach bez wymienionego ani jednego zdania

Przerażają mnie takie akcji tych wszystkich cieni przeszłości. No doprawdy, prędzej się człowiek diabła ze święconą wodą spodziewa...

Napisane przez Dinulka

poślizgnęłam się wychodząc z wanny... lecąc doopskiem wpadłam w wiaderko i miskę, które stały w kąciku na sobie był huk, że współlokatorki się dobijaly czy nic mi się nie stało....

Zobrazowałam to sobie. Mimo tragicznego oblicza tegoż wydarzenia oraz wyrazów współczucia - przepraszam, kochana - ale...

Napisane przez lovebird

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

Nawet trzeba I coś ewentualnie skrobnąć o sobie

[lovebird]

Napisane przez nyana89

Nawet trzeba I coś ewentualnie skrobnąć o sobie

Dzięki Post wyżej naskrobałam
Księgowa, bardzo ładny kolor Podziwiam, że sama się za to wszystko zabrałaś, ale w sumie nie jest to nie do zrobienia i 1) po co płacić komuś za coś, co zrobisz sama, 2) masz przynajmniej konkretne zajęcie

[Ksiegowa85]

Napisane przez lovebird

Dziękuję za miłe powitanie
25 mi już stuknęło, ale jeszcze przed 30-ką Od 2 miesięcy jestem sama. Przeprowadziłam się do innego miasta, zaczynam życie od nowa - nowa praca, nowi ludzie. Jest niesamowicie ciężko, o ile w poprzedniej pracy miałam młode towarzystwo (ok. 25 lat), w większości dziewczyny, ale też kilku facetów, częściowo zajętę, częściowo wolne, ale i te zajęte można było spokojnie wyciągnąć gdzieś na miasto Tak tutaj wokół mnie pracują raczej ludzie nieco starsi, a w naszym wieku te parę lat robi różnicę - z reguły już mąż, dziecko itd., a jeśli nie, to stałe związki. Nikt też nie ma zbytniej ochoty na wyjścia, bo albo rodzina, a ci młodsi wolą spędzić czas z partnerami albo w gronie swoich starych znajomych. Miewam lepsze i gorsze dni, staram się wychodzić do ludzi i zastanawiam się, czy w wieku 25-30 można znaleźć nowych znajomych, a już w ogóle partnera. To znaczy wiem, że można, ale wydaje mi się to mega trudne, bo większość osób w podobnym wieku już zajęta Staram się myśleć o tym, że świat stoi przede mną otworem i mam wiele możliwości, życie jest takie piękne i trzeba z niego korzystać póki można, ale nie zawsze potrafię i często spędzam wieczory przy winku i z chusteczkami Tyle, jeśli chodzi o związki (rozpisałam się trochę, bo to chyba tak w temacie, co nie? ).
Poza tym kocham zwierzęta, języki obce, lubię coś ugotować i upichcić, poruszać się czasem i poczytać książki Nie wiem, co więcej mogę o sobie powiedzieć Mam nadzieję, że spędzę z Wami miłe chwile i nawet jak jakieś winko będę otwierać wieczorami, to z Wami, a nie z paczką chusteczek

A próbowałaś może umówić się z dziewczynami z spotkaniowego wątku?
W ogóle z jakiej miejscowości jesteś?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez lovebird

Dzięki Post wyżej naskrobałam
Księgowa, bardzo ładny kolor Podziwiam, że sama się za to wszystko zabrałaś, ale w sumie nie jest to nie do zrobienia i 1) po co płacić komuś za coś, co zrobisz sama, 2) masz przynajmniej konkretne zajęcie

Dziękować w ostatecznej wersji mam nadzieję, że będzie bardziej wyrazisty i pokryje w całości stary kolor

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[lovebird]

Napisane przez Ksiegowa85

A próbowałaś może umówić się z dziewczynami z spotkaniowego wątku?
W ogóle z jakiej miejscowości jesteś?

Poznań. Raz się spotkałyśmy, ostatnio rzuciłam hasło, żeby powtórzyć wyjście i cisza Szukam na wizażach, fejsbukach itd. Nie mówię, że siedzę wiecznie sama w domu, bo tak naprawdę wychodzę to tu, to tam, jak nie mam z kim, to chociaż z psem na dłuższy spacer i tak naprawdę w domu jestem rzadko. Staram się zorganizować sobie każdą chwilę, ale brakuje mi tego, że wracasz do domu i masz się do kogo odezwać albo chociaż spontanicznie wyjść z kumpelą na piwo czy kawę, jak masz gorszy dzień.

[Shawtty]

Napisane przez lovebird

Mam nadzieję, że spędzę z Wami miłe chwile i nawet jak jakieś winko będę otwierać wieczorami, to z Wami, a nie z paczką chusteczek

To na pewno, my sobie tutaj często winkujemy i piwkujemy wieczorami w doborowym towarzystwie

Napisane przez lovebird

Dziękuję za miłe powitanie
25 mi już stuknęło, ale jeszcze przed 30-ką Od 2 miesięcy jestem sama. Przeprowadziłam się do innego miasta, zaczynam życie od nowa - nowa praca, nowi ludzie. Jest niesamowicie ciężko, o ile w poprzedniej pracy miałam młode towarzystwo (ok. 25 lat), w większości dziewczyny, ale też kilku facetów, częściowo zajętę, częściowo wolne, ale i te zajęte można było spokojnie wyciągnąć gdzieś na miasto Tak tutaj wokół mnie pracują raczej ludzie nieco starsi, a w naszym wieku te parę lat robi różnicę - z reguły już mąż, dziecko itd., a jeśli nie, to stałe związki. Nikt też nie ma zbytniej ochoty na wyjścia, bo albo rodzina, a ci młodsi wolą spędzić czas z partnerami albo w gronie swoich starych znajomych. Miewam lepsze i gorsze dni, staram się wychodzić do ludzi i zastanawiam się, czy w wieku 25-30 można znaleźć nowych znajomych, a już w ogóle partnera. To znaczy wiem, że można, ale wydaje mi się to mega trudne, bo większość osób w podobnym wieku już zajęta Staram się myśleć o tym, że świat stoi przede mną otworem i mam wiele możliwości, życie jest takie piękne i trzeba z niego korzystać póki można, ale nie zawsze potrafię i często spędzam wieczory przy winku i z chusteczkami Tyle, jeśli chodzi o związki (rozpisałam się trochę, bo to chyba tak w temacie, co nie? ).

W jakim mieście teraz mieszkasz?
Z znajomymi często tak jest, niestety, ale nowe koleżanki możesz poznać też nawet i przez wizaż

Doczytałam, że w Poznaniu, szkoda, dalej nikogo ode mnie :/

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez Ksiegowa85

Chyba, że tak. Jeśli to był kontakt na odczepne to faktycznie nie ma się co starać, nic na siłę

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Nie warto, bo ja zwyczajnie nie jestem nim zainteresowana. Nawet o nim już nie myślę... Bardzo ulotne zauroczenie.

___
Chciałam się umówić z moją (takjakby)przyjaciółką, ale 'dopiero w sierpniu, bo jej facet wtedy wyjeżdza i będzie jej się nudzić' już nie chcę chyba jednak

[czekoladowoo]

Ja to dzisiaj z wami wieczorem nie podrinkuje bo będę w robocie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nyana89]

Napisane przez Shawtty

Chciałam się umówić z moją (takjakby)przyjaciółką, ale 'dopiero w sierpniu, bo jej facet wtedy wyjeżdza i będzie jej się nudzić' już nie chcę chyba jednak

Ale szczerości to jej odmówić nie możemy...

[lovebird]

Napisane przez Shawtty

To na pewno, my sobie tutaj często winkujemy i piwkujemy wieczorami w doborowym towarzystwie

Już się cieszę

Napisane przez Shawtty

Z znajomymi często tak jest, niestety, ale nowe koleżanki możesz poznać też nawet i przez wizaż

Mam wrażenie, że teraz są dużo większe możliwości kogoś poznać, ale ludzie wolą i tak siedzieć przed kompem i nawiązywać takie znajomości, niż wychodzić po prostu z ludźmi. Spotkałam się kilka razy z czymś na zasadzie "najpierw popiszmy przez neta i jak się poznamy, to może się spotkamy". Nie wiem, nie jestem tego zwolenniczką. Dlaczego nie można się od razu spotkać? Nie będzie o czym gadać, to nie spotkamy się więcej i już. Mi brakuje właśnie wyjścia do ludzi, spędzania czasu poza domem, a nie przed komputerem albo z telefonem w ręce. Chyba jestem juz dinozaurem
Shawtty, a Ty gdzie mieszkasz?

[Shawtty]

Napisane przez czekoladowoo

Ja to dzisiaj z wami wieczorem nie podrinkuje bo będę w robocie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocieszę Cię, że i ja drinkować nie będę

[lovebird]

Napisane przez czekoladowoo

Ja to dzisiaj z wami wieczorem nie podrinkuje bo będę w robocie

Jutro!

Napisane przez Shawtty

Chciałam się umówić z moją (takjakby)przyjaciółką, ale 'dopiero w sierpniu, bo jej facet wtedy wyjeżdza i będzie jej się nudzić' już nie chcę chyba jednak

I tak bywa Ale jak mówi nyana, przynajmniej szczerze

[Shawtty]

Napisane przez nyana89

Ale szczerości to jej odmówić nie możemy...

Nie, ale tak na dobrą sprawę to ja już chyba nie mam z kim wyjść teraz, bo albo mi się porozjeżdżali, albo facet, albo cośtam, Wilczek wrócił do pracy, a ja skończyłam randkować i zakończyłam wszystkie rozpoczęte znajomości z tymi facetami.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez lovebird

Shawtty, a Ty gdzie mieszkasz?

Lublin

[lovebird]

Napisane przez Shawtty

Nie, ale tak na dobrą sprawę to ja już chyba nie mam z kim wyjść teraz, bo albo mi się porozjeżdżali, albo facet, albo cośtam, Wilczek wrócił do pracy, a ja skończyłam randkować i zakończyłam wszystkie rozpoczęte znajomości z tymi facetami.

No i właśnie o to chodzi

Szkoda, że tak daleko, ja bym chętnie wyskoczyła

[Ksiegowa85]

Napisane przez lovebird

Poznań. Raz się spotkałyśmy, ostatnio rzuciłam hasło, żeby powtórzyć wyjście i cisza Szukam na wizażach, fejsbukach itd. Nie mówię, że siedzę wiecznie sama w domu, bo tak naprawdę wychodzę to tu, to tam, jak nie mam z kim, to chociaż z psem na dłuższy spacer i tak naprawdę w domu jestem rzadko. Staram się zorganizować sobie każdą chwilę, ale brakuje mi tego, że wracasz do domu i masz się do kogo odezwać albo chociaż spontanicznie wyjść z kumpelą na piwo czy kawę, jak masz gorszy dzień.

Szkoda, że nie jesteś z Łodzi.
Mi też doskwiera to domowa samotność

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez Shawtty

To na pewno, my sobie tutaj często winkujemy i piwkujemy wieczorami w doborowym towarzystwie



W jakim mieście teraz mieszkasz?
Z znajomymi często tak jest, niestety, ale nowe koleżanki możesz poznać też nawet i przez wizaż

Doczytałam, że w Poznaniu, szkoda, dalej nikogo ode mnie :/

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------



Nie warto, bo ja zwyczajnie nie jestem nim zainteresowana. Nawet o nim już nie myślę... Bardzo ulotne zauroczenie.

___
Chciałam się umówić z moją (takjakby)przyjaciółką, ale 'dopiero w sierpniu, bo jej facet wtedy wyjeżdza i będzie jej się nudzić' już nie chcę chyba jednak

A co z Wilczkiem?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[czekoladowoo]

Napisane przez lovebird

Jutro!



I tak bywa Ale jak mówi nyana, przynajmniej szczerze

A jutro to bede odsypiac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ksiegowa85]

Napisane przez nyana89

Ale szczerości to jej odmówić nie możemy...

Nie do końca rozumiem takie osoby

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[lovebird]

Dziewczyny, a któraś z Was jest może bezglutenowa? Szukam przepisu na jakieś dobre ciasto bez niczego Muszę coś upiec w przyszłym tygodniu, a część osób będzie taka, co nie jada glutenu, laktozy i takich tam. Ja sama jadam wszystko, więc nie mam pomysłu... Szukałam u Ani Lewandowskiej, bo ją kojarzę z takich bezgultenowych i bezlaktozowych i nie wiadomo bez czego tam jeszcze przepisów, ale nic nie znalazłam na jej blogu

[201803071142]

Napisane przez lovebird

Już się cieszę
Mam wrażenie, że teraz są dużo większe możliwości kogoś poznać, ale ludzie wolą i tak siedzieć przed kompem i nawiązywać takie znajomości, niż wychodzić po prostu z ludźmi. Spotkałam się kilka razy z czymś na zasadzie "najpierw popiszmy przez neta i jak się poznamy, to może się spotkamy". Nie wiem, nie jestem tego zwolenniczką. Dlaczego nie można się od razu spotkać? Nie będzie o czym gadać, to nie spotkamy się więcej i już. Mi brakuje właśnie wyjścia do ludzi, spędzania czasu poza domem, a nie przed komputerem albo z telefonem w ręce. Chyba jestem juz dinozaurem
Shawtty, a Ty gdzie mieszkasz?

Mnie się nie chce marnować czasu na szykowanie i dojazd, godziny rozmowy z kimś, kto może się okazać irytującym dupkiem, co mi tylko zepsuje popołudnie.
No ale ja zawsze spotykałam się tylko ze znajomymi, bądź znajomymi znajomych. Z obcymi mi nigdy nic nie pykło.