Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapraszają (

[Czarna2000]

Napisane przez dacn

Siódmy miesiąc ciąży, pociąg bez miejscówek niestety przepełniony. Znalazłam miejsce w przedziale dla matek z dziećmi. Z tego miejsca bardzo usilnie chciała mnie wyrzucić kobieta koło 40 ( bez dziecka) , bo " w ciąży to nie z dzieckiem, wypad".
No ale to pewnie jest ok, bo się wpisuje w " normalny wizażowy" trend.

Straszne buractwo. Dziwi zwłaszcza to, że Szanowna dama sama dziecka ze sobą nie miała. No i oczywiście gratulacje.
A wizażowe trendy... ja szczerze biorę trochę z przymrużeniem oka. Tutaj dzieci mają z góry przewalone 😉 chyba najlepiej być psem. W realnym świecie wygląda to trochę inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

Napisane przez dacn

Siódmy miesiąc ciąży, pociąg bez miejscówek niestety przepełniony. Znalazłam miejsce w przedziale dla matek z dziećmi. Z tego miejsca bardzo usilnie chciała mnie wyrzucić kobieta koło 40 ( bez dziecka) , bo " w ciąży to nie z dzieckiem, wypad".
No ale to pewnie jest ok, bo się wpisuje w " normalny wizażowy" trend.

Dla mnie kobieta w ciąży, osoba niepełnosprawna i naprawdę staruszek to osoby którym ustępuje odrazu. Próba przegonienia ciężarnej z miejsca jest według mnie skandaliczna. Nie ważne doprawdy gdzie ona siedzi, tzn. w jakim przedziale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803120844]

Zamierzam zgłosić do miejskiej komunikacji, aby zmienili piktogramy. Znaczek przedstawiający osobę na wózku według mnie oznacza osobę niepełnosprawną. Niestety osoba (młoda i sprawna) zajmująca takie miejsce nie opuściła go, gdy do autobusu weszła osoba stara i o lasce, dla której zrobienie paru kroków dalej na miejsce zrobione przeze mnie było wysiłkiem.

[I ona]

Napisane przez monikam

Zamierzam zgłosić do miejskiej komunikacji, aby zmienili piktogramy. Znaczek przedstawiający osobę na wózku według mnie oznacza osobę niepełnosprawną. Niestety osoba (młoda i sprawna) zajmująca takie miejsce nie opuściła go, gdy do autobusu weszła osoba stara i o lasce, dla której zrobienie paru kroków dalej na miejsce zrobione przeze mnie było wysiłkiem.

Żadne oznaczenia kultury nie nauczą. Poza tym młoda osoba też może być niepełnosorawna. Nie każdą niepełnosprawność widać gołym okiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Selina_]

Napisane przez dacn

Siódmy miesiąc ciąży, pociąg bez miejscówek niestety przepełniony. Znalazłam miejsce w przedziale dla matek z dziećmi. Z tego miejsca bardzo usilnie chciała mnie wyrzucić kobieta koło 40 ( bez dziecka) , bo " w ciąży to nie z dzieckiem, wypad".
No ale to pewnie jest ok, bo się wpisuje w " normalny wizażowy" trend.

Nie martw się, niestety chwilowo muszę korzystać z komunikacji miejskiej i gdyby nie było wolnych miejsc to też szukałabym, albo dla ciężarnych, albo matki z dzieckiem.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[201803120844]

Napisane przez I ona

Żadne oznaczenia kultury nie nauczą. Poza tym młoda osoba też może być niepełnosorawna. Nie każdą niepełnosprawność widać gołym okiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja z tym młodym rozmawiałam. W sumie może faktycznie niepełnosprawny, ale w sensie, że nie rozumiał piktogramu i upierał się, że on tez skasował bilet i ma prawo siedzieć. Siedział na miejscu oznaczonym dla niepełnosprawnych.
To już nie jest kwestia kultury tylko łamania prawa.

[I ona]

Napisane przez monikam

Ale ja z tym młodym rozmawiałam. W sumie może faktycznie niepełnosprawny, ale w sensie, że nie rozumiał piktogramu i upierał się, że on tez skasował bilet i ma prawo siedzieć. Siedział na miejscu oznaczonym dla niepełnosprawnych.
To już nie jest kwestia kultury tylko łamania prawa.

Nie wiem czy to jest łamanie prawa. Jest na to paragraf? Jest to nieładne zachowanie, ale czy odrazu łamanie prawa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez monikam

Zamierzam zgłosić do miejskiej komunikacji, aby zmienili piktogramy. Znaczek przedstawiający osobę na wózku według mnie oznacza osobę niepełnosprawną. Niestety osoba (młoda i sprawna) zajmująca takie miejsce nie opuściła go, gdy do autobusu weszła osoba stara i o lasce, dla której zrobienie paru kroków dalej na miejsce zrobione przeze mnie było wysiłkiem.

Ja nigdy chyba nie zrozumiem sensu tych piktogramów. Jak ktoś jest niepełnosprawny, to ma latać po całym autobusie i szukać oznaczonego miejsca? Zresztą niepełnosprawny to jeszcze pół biedy. Jak jest matka z wózkiem, to i tak zawsze wchodzi środkowymi drzwiami, bo najszersze, nie ma schodków i najwięcej miejsca. I tam sobie stoją. A miejsce oznaczone dla matek zwykle z przodu. Bez sensu dla mnie.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

[ridja devojka]

Napisane przez Limonka2738

a
Nie na miejscu dla mnie takie żarty. Nieraz prawie otworzyłam drzwi ewakuacyjne i wyrzuciłam dziecko z samolotu, bo wytrzymać się z nimi nie da.

Niezbyt to śmieszne, że takie małe, niezamykające się xxx miałoby bez opieki obok mnie siedzieć. A jeszcze jak piszczą przy starcie...

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Żeby nie było - niektórzy rodzice potrafią zapanować nad swoimi dziećmi. Ale inni to porażka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sama sobie zrobiłam (mąż pomagal), sama sobie urodziłam (pomagal lekarz) i sama znoszę - to może jakaś miła pani w samolocie tez pomoże?

Poczucie humoru to takie miłe zjawisko które ułatwią ludziom życie.
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7699918 1]Sorry, ale jesli nawet krzyczace dziecko to dös ciebie xxx, to nie jestes moim zdaniem przystosowana do zycia w spoleczenstwie.[/QUOTE]
Co było na miejscu xxx?

[201803120844]

Napisane przez I ona

Nie wiem czy to jest łamanie prawa. Jest na to paragraf? Jest to nieładne zachowanie, ale czy odrazu łamanie prawa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Na miejscu oznaczonym powinny siedzieć osoby uprawnione do tego. Jeśli to tylko kwestia dobrej woli to w ogóle takich piktogramów nie powinno być.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;77001941]Ja nigdy chyba nie zrozumiem sensu tych piktogramów. Jak ktoś jest niepełnosprawny, to ma latać po całym autobusie i szukać oznaczonego miejsca?

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Nie, miejsca są wyznaczone najbliżej wejść, ale jest to lekceważone przez innych czyli babuleńka o lasce idzie do 3 rzędu miejsc, bo w oznaczonym dla niepełnosprawnych w rzędzie 1, najbliżej wejścia siedzi chuligan wyklęty

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Artm]

Napisane przez monikam

Tak. Na miejscu oznaczonym powinny siedzieć osoby uprawnione do tego.

Sprecyzuję: siedzieć może dowolna osoba. Tyle, że ma obowiązek zwolnienia tego miejsca w przypadku, gdy do autobus wejdzie osoba uprawniona (niepełnosprawna, ciężarna, z dzieckiem).
Przepis z regulaminu obowiązującego w warszawskiej komunikacji:

2. Osoby wymienione w ust. 1 pkt 1, 2 i 3, osoby przewożące dzieci w wózkach dziecięcych oraz osoby starsze w rozumieniu ustawy z dnia 11 września 2015 r. o osobach starszych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1705) posiadają pierwszeństwo w zajmowaniu wydzielonych miejsc określonych w ust. 1 oraz pierwszeństwo w korzystaniu z wind znajdujących się na stacjach metra.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez ridja devojka

Sama sobie zrobiłam (mąż pomagal), sama sobie urodziłam (pomagal lekarz) i sama znoszę - to może jakaś miła pani w samolocie tez pomoże?

Poczucie humoru to takie miłe zjawisko które ułatwią ludziom życie.

Co było na miejscu xxx?

wyslalam ci PW

[201803120844]

Napisane przez Artm

Sprecyzuję: siedzieć może dowolna osoba. Tyle, że ma obowiązek zwolnienia tego miejsca w przypadku, gdy do autobus wejdzie osoba uprawniona (niepełnosprawna, ciężarna, z dzieckiem).
Przepis z regulaminu obowiązującego w warszawskiej komunikacji:

Chuligan wyklęty nie poczuwał się do tego, zajmował przez cały czas to miejsce, babuleńka o lasce z trudem i z pomocą musiała przejść do zwolnionego dla niej miejsca w dalszej części autobusu.
Albo te piktogramy zlikwidować albo stosować się do nich.

[Limonka2738]

Napisane przez ridja devojka

Sama sobie zrobiłam (mąż pomagal), sama sobie urodziłam (pomagal lekarz) i sama znoszę - to może jakaś miła pani w samolocie tez pomoże?

Poczucie humoru to takie miłe zjawisko które ułatwią ludziom życie.

Co było na miejscu xxx?

Tak samo jak moje poczucie humoru nie wszystkich bawi, twoje nie musi bawić mnie, a nawet jeden konkretny żart.

[Lottie69]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;77001941]Ja nigdy chyba nie zrozumiem sensu tych piktogramów. Jak ktoś jest niepełnosprawny, to ma latać po całym autobusie i szukać oznaczonego miejsca? Zresztą niepełnosprawny to jeszcze pół biedy. Jak jest matka z wózkiem, to i tak zawsze wchodzi środkowymi drzwiami, bo najszersze, nie ma schodków i najwięcej miejsca. I tam sobie stoją. A miejsce oznaczone dla matek zwykle z przodu. Bez sensu dla mnie.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

U mnie akurat zawsze miejsce na wózek jest właśnie na środku autobusu i tamże są miejsca dla niepełnosprawnych. Sądziłam, że wszędzie tak jest, bo to najlogiczniejsze rozwiązanie

Byłam na chwilę na podmiejskim wydarzeniu samochodowym, m.in. był konkurs na najgłośniejszy motor, ogółem wszystko się kręciło wokół samochodów i motorów, głośne działanie, jazdy etc. Jak przybyłam na miejsce z tżem to sporo dzieci, wszystkie bez żadnej ochrony na uszy, nawet maluszki, kilka osób z psami. A hałas niesamowity... Ja tam wytrzymać nie mogłam i poszliśmy, dzieciak w wózku niestety sam nie odjedzie

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

[Pani_Mada]

w głowie mi się nie mieści, że ktoś mógł wpaść na taki pomysł to musi być fake

[201803120844]

Napisane przez Lottie69

U mnie akurat zawsze miejsce na wózek jest właśnie na środku autobusu i tamże są miejsca dla niepełnosprawnych. Sądziłam, że wszędzie tak jest, bo to najlogiczniejsze rozwiązanie

Ale niepełnosprawny to nie zawsze osoba na wózku. Osoba o kulach też jest niepełnosprawna, takie piktogramy widnieją nad siedzeniami. W moim mieście w nowych autobusach takich oznaczeń jest bardzo dużo, wszystkie najbliżej wejść.

[Glodomorek]

Niewidomy tez jest Niepełnosprawny

[201803120844]

Napisane przez Glodomorek

Niewidomy tez jest Niepełnosprawny

Tak, brnijmy w czarno -biały ton wizażowy. Chory psychicznie też jest niepełnosprawny. Piktogram oznacza niepełnosprawność ruchową.
Jakoś nie ma buntu jeśli chodzi o taki znak na parkingu, bo Polak respektuje prawo jeśli grożą mu konsekwencje -najlepiej finansowe. W zapchanym autobusie cham siedzi sobie nadal na miejscu uprzywilejowanym , bo ktoś inny zrobi osobie niepełnosprawnej miejsce (dalej, co często jest uciążliwe) i raczej pasażerowie nie pobiegną na skargę do kierowcy, nie zadzwonią do Straży Miejskiej.

[liselotta]

Napisane przez Czarna2000

Straszne buractwo. Dziwi zwłaszcza to, że Szanowna dama sama dziecka ze sobą nie miała. No i oczywiście gratulacje.
A wizażowe trendy... ja szczerze biorę trochę z przymrużeniem oka. Tutaj dzieci mają z góry przewalone 😉 chyba najlepiej być psem. W realnym świecie wygląda to trochę inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

uhm, zwłaszcza, że jest calutkie osobne forum tylko dla matek z dziećmi, ale to za mało!!11one nie można swobodnie pogadać nawet w jednym wątku (OZM), bo zaraz wjeżdżają mamuśki i podnoszą wielkie larum, że jak śmiemy na JEDNYM wątku nie piszczeć z zachwytu nad dziećmi. istny skandal, doprawdy

[Czarna2000]

Napisane przez liselotta

uhm, zwłaszcza, że jest calutkie osobne forum tylko dla matek z dziećmi, ale to za mało!!11one nie można swobodnie pogadać nawet w jednym wątku (OZM), bo zaraz wjeżdżają mamuśki i podnoszą wielkie larum, że jak śmiemy na JEDNYM wątku nie piszczeć z zachwytu nad dziećmi. istny skandal, doprawdy

Serio tak Cię boli to MzK? Nie jestem tam stałym bywalcem z wiadomych powodów, ale ona sobie tam piszą o zabawkach, ciążach i porodach, bo to aktualnie jeden z głównych elementów ich życia. Widać dużo osób się tam udziela, jest zapotrzebowanie to zrobili całe forum. Jest popyt to jest i podaż. Na wątku OZM przydają się te zue madki, bo czasami uświadamiają pewne fakty, o których bezdzietne mogą nie mieć zwyczajnie pojęcia. Ja nigdzie nie pisałam o zachwycaniu się dzieckiem. Przyznaję się do poparcia przewijania w busie, ale nadal uważam że to czasami jedyne wyjście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez liselotta

uhm, zwłaszcza, że jest calutkie osobne forum tylko dla matek z dziećmi, ale to za mało!!11one nie można swobodnie pogadać nawet w jednym wątku (OZM), bo zaraz wjeżdżają mamuśki i podnoszą wielkie larum, że jak śmiemy na JEDNYM wątku nie piszczeć z zachwytu nad dziećmi. istny skandal, doprawdy

Haha, przednia argumentacja.

Nie wiem, czy jeszcze nie zauwazylas, ale krytycznie w watku OZM o niektorych postach wypowiadaja sie nie tylko matki. Po prostu niektorzy grubo przesadzaja z ta frustracja i wykazuja zachowania bardzo antyspoleczne, dlaczego nie mam tego skomentowac?

[201803120844]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7701638 1]Haha, przednia argumentacja.

Nie wiem, czy jeszcze nie zauwazylas, ale krytycznie w watku OZM o niektorych postach wypowiadaja sie nie tylko matki. Po prostu niektorzy grubo przesadzaja z ta frustracja i wykazuja zachowania bardzo antyspoleczne, dlaczego nie mam tego skomentowac?[/QUOTE]

Dla mnie kluczem jest wyczucie i kultura. W Polsce obserwuję zdziczenie obyczajów i działanie na zasadzie:
-co z tego będę miał?
- co mi za to zrobią?
Czyli uśmiecha się do nas akwizytor, parkujemy w odpowiednim miejscu, bo inaczej mandat.
W innych przypadkach: "niech żyje wolność i swoboda, mam was w d..e, wolno mi, co mi zrobisz"...

[Limonka2738]

Napisane przez monikam

Tak, brnijmy w czarno -biały ton wizażowy. Chory psychicznie też jest niepełnosprawny. Piktogram oznacza niepełnosprawność ruchową.
Jakoś nie ma buntu jeśli chodzi o taki znak na parkingu, bo Polak respektuje prawo jeśli grożą mu konsekwencje -najlepiej finansowe. W zapchanym autobusie cham siedzi sobie nadal na miejscu uprzywilejowanym , bo ktoś inny zrobi osobie niepełnosprawnej miejsce (dalej, co często jest uciążliwe) i raczej pasażerowie nie pobiegną na skargę do kierowcy, nie zadzwonią do Straży Miejskiej.

Jednak osobie niewidomej ustąpiłabym. Co jak autobus szarpnie i się taka osoba przewróci? Pewnie ciężko jej się będzie potem oodnieść.

[201803120844]

Napisane przez Limonka2738

Jednak osobie niewidomej ustąpiłabym. Co jak autobus szarpnie i się taka osoba przewróci? Pewnie ciężko jej się będzie potem oodnieść.

Cóż za wspaniałomyślność. To pogrubione świetnie pokazuje obraz społeczeństwa Przewróciłeś się to się sam podnoś, Twój problem.

[tamlin111]

Napisane przez monikam

Cóż za wspaniałomyślność. To pogrubione świetnie pokazuje obraz społeczeństwa Przewróciłeś się to się sam podnoś, Twój problem.

Jak zwykle wyciągasz jakieś dziwne wnioski z wpisów innych. Przeciez dziewczyna napisała prawdę, upadnie, będzie mu się ciężko podnieść, osobie zdrowej byłoby ciężko w ruszającym się autobusie, więc niewidomemu na pewno jeszcze gorzej. Pewnie nie jedna osoba rzuciłaby się z pomocą w takiej sytuacji, ale nie, dla Ciebie jest jasne, że społeczeństwo by się na niego wypięło. Jako to typowe, nie? Dorabiasz jakieś dziwne ideologie, prowokujesz non stop. Ile można? Jeszcze Cię to nie znudziło?

[201803120844]

Napisane przez tamlin111

Jak zwykle wyciągasz jakieś dziwne wnioski z wpisów innych. Przeciez dziewczyna napisała prawdę, upadnie, będzie mu się ciężko podnieść, osobie zdrowej byłoby ciężko w ruszającym się autobusie, więc niewidomemu na pewno jeszcze gorzej. Pewnie nie jedna osoba rzuciłaby się z pomocą w takiej sytuacji, ale nie, dla Ciebie jest jasne, że społeczeństwo by się na niego wypięło. Jako to typowe, nie? Dorabiasz jakieś dziwne ideologie, prowokujesz non stop. Ile można? Jeszcze Cię to nie znudziło?

Nie, to nie są dziwne ideologie. Nawet z wczorajszych wpisów wynika, że znaczek dla niepełnosprawnego przy siedzeniu to nie taka oczywista informacja dla każdego. Jeśli podrążyłabym temat wczoraj, ten piktogram byłby rozkładany na czynniki pierwsze i byłyby walki komu wolno, a komu nie- tam usiąść.
Ileż tu było wpisów, że przecież jak chce się usiąść to trzeba poprosić, bo ma się język. Taka osoba, która zajęła miejsce nie ma oczu wokół głowy (moim zdaniem jeśli zajmuje miejsce oznaczone to powinna).
Tak moja diagnoza polskiego społeczeństwa jest fatalna. Dziczejemy, jesteśmy znieczuleni na innych. Czepiamy się skarpetek w sandałach, a sami robimy 78989 gorszych rzeczy mając nadal świetne mniemanie o sobie. I innych w d..e. Tylko czekamy, aby wbić szpilę.
Proszę o zaprzestanie przytyków personalnych. 3/4 Twojej wypowiedzi to właśnie to.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez tamlin111

Jak zwykle wyciągasz jakieś dziwne wnioski z wpisów innych. Przeciez dziewczyna napisała prawdę, upadnie, będzie mu się ciężko podnieść, osobie zdrowej byłoby ciężko w ruszającym się autobusie, więc niewidomemu na pewno jeszcze gorzej. Pewnie nie jedna osoba rzuciłaby się z pomocą w takiej sytuacji, ale nie, dla Ciebie jest jasne, że społeczeństwo by się na niego wypięło. Jako to typowe, nie? Dorabiasz jakieś dziwne ideologie, prowokujesz non stop. Ile można? Jeszcze Cię to nie znudziło?

Akurat osoba do ktorej monikam sie odniosla nie jest wzorem empatii. Jakby upadlo dziecko, to pewnie by nie pomogla. Stad odniesienie do "wspanialomyslnosci".

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez monikam

Dla mnie kluczem jest wyczucie i kultura. W Polsce obserwuję zdziczenie obyczajów i działanie na zasadzie:
-co z tego będę miał?
- co mi za to zrobią?
Czyli uśmiecha się do nas akwizytor, parkujemy w odpowiednim miejscu, bo inaczej mandat.
W innych przypadkach: "niech żyje wolność i swoboda, mam was w d..e, wolno mi, co mi zrobisz"...

No i tu sie zgodze. Ale jest jeszcze roznica miedzy stwierdzeniem "denerwuje mnie w autobusie matka z dzieckiem", a wrednym stwierdzeniem "niech matki z dzieckiem na 2 lata zamkna sie w domu, jak ich nie stac na taksowke". Dla mnie to nie wyrazenie zdenerwowania, a zwykly ostracyzm.