odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

[eliza40]

Racja z tymi % tak to takie bez sensowne kalorie.
Ja na razie grzecznie .
Na śn bułka z wędliną i pomidorem
drugie gruszka i pół banana
może gorzej z obiadem bo kupiłam sobie karkówkę,ale na prawdę chudziutką i troszkę.

[kocica27]

Napisane przez eliza40

Racja z tymi % tak to takie bez sensowne kalorie.
Ja na razie grzecznie .
Na śn bułka z wędliną i pomidorem
drugie gruszka i pół banana
może gorzej z obiadem bo kupiłam sobie karkówkę,ale na prawdę chudziutką i troszkę.

Ta karkówka to chyba lepsza od banana dobrze ze tylko pół

[eliza40]

myślę,że banany nie takie najgorsze.Zwłaszcza gdy się je do południa.

[kocica27]

Napisane przez eliza40

myślę,że banany nie takie najgorsze.Zwłaszcza gdy się je do południa.

Banany są pełne witamin, tylko niestety maja cukier. Ale masz racje - do południa owoce sie nie '' odkładają"
Ja nie jem bananów bo by sie na połówce nie skonczylo

[Holigula]

A ja uwielbiam banany... No wiecie Ale staram się jeść do południa.
Ja dziś mam słaby obiad - 2 jajka plus surówkę tylko. Ale od jutra już normalnie mięsko będzie.

[Milennka03]

Nie traktowałabym tak rygorystycznie owoców jako źródło wyłącznie cukru, przesada w każdą stronę jest zła.Wolę zjeść banana-nawet po południu niż rzucić sie na cukry w np cieście itp jak już naprawdę mnie przyciśnie a wiadomo różnie bywa.Ja jem co drugi dzień mniej więcej małego banana w koktajlu i zazwyczaj w ok godziny 14-stej.Dzięki temu moja ochota na słodkie jest zaspokojona , wolę to niż mięso

[kocica27]

Napisane przez Holigula

A ja uwielbiam banany... No wiecie Ale staram się jeść do południa.
Ja dziś mam słaby obiad - 2 jajka plus surówkę tylko. Ale od jutra już normalnie mięsko będzie.

O widzę ze kolejna pmka 2018

[Holigula]

Napisane przez kocica27

O widzę ze kolejna pmka 2018

Tak. To dobra motywacja jest do schudnięcia;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SovaEvree]

A ja jem owoce codziennie kolo 12.... ostatnio winogrona i sliwki ale tez nektarynki byly na tapecie... na jutro mam banana i bedzie z mlekiem i maslem orzechowym.... bomba kaloryczna na maxa ale popieram Milenke.... wole cukier z owocow niz z czekolady

[Milennka03]

Napisane przez SovaEvree

A ja jem owoce codziennie kolo 12.... ostatnio winogrona i sliwki ale tez nektarynki byly na tapecie... na jutro mam banana i bedzie z mlekiem i maslem orzechowym.... bomba kaloryczna na maxa ale popieram Milenke.... wole cukier z owocow niz z czekolady

Sova- właśnie mi ślinka pociekła na Twoje dobroci- to masło orzechowe Sto lat nie jadłam i niech tak zostanie bo niestety na jednej łyżce na stówę by się nie skończyło!
Ja jutro będę wodzona na pokuszenie bo kobitki w pracy idą na emeryturę i pewnie będzie dużo ciacha... muszę się trzymać.

[eliza40]

Ja też uważam,że lepiej zjeść banana niż co gorszego.ale każdy sobie robi jak chce.
Wróciłam ze szpitala i nic mi się nie chce.

[Stylowa1]

Noooo ją już po zapoznaniu. Nawet nie było tak sztywno mimo że tylko winko do obiadu. Synowa faktycznie gaduła po mamie... Obiad się udał, nic nie było podwójnie gorące czyli ostre. bardzo uważałam bo mam strasznie ciężką rękę do pieprzu... Na razie ślubu nie planują. Może i dobrze, niech sobie pomieszkaja i się dotrą.

[kocica27]

Napisane przez Stylowa1

Noooo ją już po zapoznaniu. Nawet nie było tak sztywno mimo że tylko winko do obiadu. Synowa faktycznie gaduła po mamie... Obiad się udał, nic nie było podwójnie gorące czyli ostre. bardzo uważałam bo mam strasznie ciężką rękę do pieprzu... Na razie ślubu nie planują. Może i dobrze, niech sobie pomieszkaja i się dotrą.

No to fajnie, że się odbyło i udało

[eliza40]

Stylowa i fajnie a młodym też pewnie ulżyło,że mają już to za sobą.

[Stylowa1]

Chyba wszystkim ulżyło że już ten krok za sobą. Najlepiej się człowiek pozna przy wodzie rozmownej. Następne spotkanie trzeba zorganizować w sobotę żeby na drugi dzień nie iść do pracy. Szkoda że już za chłodno na grilla. Teraz już pewnie będziemy opijac bobaska...

[Milennka03]

Stylowa-to fajnie że się udało wszystko, pierwsze koty za płoty

[basia_ww]

Cześć dziewczynki

Stylowa gratulacje - dobrze że spotkanie się udało, Teraz kolejne spotkania będą mniej stresujące.

Ja wczoraj poszłam na rowerki i dziś również byłam - nie chciało się mi bo lało i zimno ale zmusiłam się.

Byłam dziś u okulisty - cieszę się bo wszystko jest bez zmian więc to pozytyw.

Waga znów odnotowała wzrost - więc jestem niezadowolona. Zaczynam się zastanawiać czy jednak nie kupić diety od tego znajomego trenera i nie zacząć ćwiczyć na siłce wg jego planu - może efekty byłyby lepsze?

[Milennka03]

Napisane przez basia_ww

Waga znów odnotowała wzrost - więc jestem niezadowolona. Zaczynam się zastanawiać czy jednak nie kupić diety od tego znajomego trenera i nie zacząć ćwiczyć na siłce wg jego planu - może efekty byłyby lepsze?

Basiu, już się trochę znamy i obie wiemy że nie znosisz jeść pod dyktando, pamiętasz jak wydałaś kasę na Vitalię i nie jadłaś wg rozpiski.Tak że chyba warto się mocno zastanowić, ja tam lubię jeść jak ktoś mi dyktuje ale z Tobą może być różnie

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez basia_ww

Byłam dziś u okulisty - cieszę się bo wszystko jest bez zmian więc to pozytyw.

super!

[basia_ww]

Napisane przez Milennka03

Basiu, już się trochę znamy i obie wiemy że nie znosisz jeść pod dyktando, pamiętasz jak wydałaś kasę na Vitalię i nie jadłaś wg rozpiski.Tak że chyba warto się mocno zastanowić, ja tam lubię jeść jak ktoś mi dyktuje ale z Tobą może być różnie

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

super!

Widzisz próbuje się chyba sama oszukać i tu był mi potrzebny Twój głos za mój rozsądek

[Milennka03]

Napisane przez basia_ww

Widzisz próbuje się chyba sama oszukać i tu był mi potrzebny Twój głos za mój rozsądek

do usług.Choć ja nie odwodzę Cię od tego ,może faktycznie coś się zmieni jak wyłożysz pewnie niemałą kasę na indywidualną dietę....a może nie No to już musisz Basieńko sama zadecydować


Ja nie mogę na siebie już patrzeć, idę jutro się umówić na opitolenie włosów na drugi tydzień i kolor.Prawie rok nie byłam u fryzjera.

[Stylowa1]

Basia a co się dzieje z twoimi oczami jeśli mogę zapytać...

[basia_ww]

Wiesz on mnie po znajomości ma skasować ale fakt - ani diety nie będę stosować ani na siłkę nie pójdę bo nie lubię... i tyle temacie

Sama muszę się zmobilizować bo potrafię...

[kocica27]

Napisane przez Milennka03

Ja nie mogę na siebie już patrzeć, idę jutro się umówić na opitolenie włosów na drugi tydzień i kolor.Prawie rok nie byłam u fryzjera.

Ja nie byłam u fryzjera już ze 3 lata. Mam traumę. Ostatnio tak mnie "opitoliła", że chodziłam 5 tygodni w chustce...

[basia_ww]

Napisane przez Milennka03

Ja nie mogę na siebie już patrzeć, idę jutro się umówić na opitolenie włosów na drugi tydzień i kolor.Prawie rok nie byłam u fryzjera.

Wiesz na co czekam

[Milennka03]

Napisane przez kocica27

Ja nie byłam u fryzjera już ze 3 lata. Mam traumę. Ostatnio tak mnie "opitoliła", że chodziłam 5 tygodni w chustce...

Kocica weź mnie nie strasz Ja nie chcę na krótko ino upitolić z 15cm bo mam za długie już włosy i zniszczone, wyglądam jak topielica.Chciałam coś na boba ale nie jakoś drastycznie bo nie lubię u siebie za dużych zmian.A w przyszłości jednak rozważam tą keratynę bo mi się niemiłosiernie puszą.No zobaczymy...

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez basia_ww

Wiesz na co czekam

wie wiem Basiu, jak ino zetnę to wrzucę w album ofkors

[kocica27]

Napisane przez Milennka03

Kocica weź mnie nie strasz Ja nie chcę na krótko ino upitolić z 15cm bo mam za długie już włosy i zniszczone, wyglądam jak topielica.Chciałam coś na boba ale nie jakoś drastycznie bo nie lubię u siebie za dużych zmian.A w przyszłości jednak rozważam tą keratynę bo mi się niemiłosiernie puszą.No zobaczymy...

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

wie wiem Basiu, jak ino zetnę to wrzucę w album ofkors

No mnie właśnie na boba zrobiła. Z przodu wyglądało normalnie i wychodząc od niej, wszystko było ok. Nie widziałam, że z tyłu zrobiła prawie na zapałkę. Dramat. Po właśnie 4-5 tygodniach odrosły i było jako tako. Mąż mówił, że wyglądam, jakbym miała raka w tej chustce.

[Milennka03]

Napisane przez kocica27

No mnie właśnie na boba zrobiła. Z przodu wyglądało normalnie i wychodząc od niej, wszystko było ok. Nie widziałam, że z tyłu zrobiła prawie na zapałkę. Dramat. Po właśnie 4-5 tygodniach odrosły i było jako tako. Mąż mówił, że wyglądam, jakbym miała raka w tej chustce.

Kocica zamorduję Cię! Ja każdą wizytę u fryzjera przeżywam jak nie wiem co a Ty mnie jeszcze stresujesz

[eliza40]

moja fryzjerka też się wczoraj trochę zapedziła z cięciem z tyłu.Nie ma takiej tragedii,ale źle się trochę czuję.

[kocica27]

Napisane przez Milennka03

Kocica zamorduję Cię! Ja każdą wizytę u fryzjera przeżywam jak nie wiem co a Ty mnie jeszcze stresujesz

Ja rzadko chodzę, bo na ogół mam długie i potrzebuję tylko skracania. Nie mam odwagi ani fantazji do włosów.

[Milennka03]

Kurde dziewczyny toście mnie trochę postraszyły, ale jak to mawiam włos nie ch...znaczy ręka -odrośnie