|
|
#211 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Mam 16 lat i uprawiam seks...mozecie mnie zlinczować
A tak poważnie mówiąc to uwazam że ważny jest szacunek i wszystko sie na nim opiera. Jeżeli partnerzy sie szanuja to nic nie wymuszaja, jest sie gotowym wziasc odpowiedzialnosc za ewntualna ciąże. Nie biore hormonow wzgledem wieku żaden lekarz ktorego znam nie wypisze nieletniej leków antykoncepcyjnych.Powiedz iałabym mamie ale wiem jak zareaguje, tak jak założycielka postu...podobne poglądy. Moja rada dla rodzicow; Dziecka sie nie da powstrzymać ale jesli sie dziecko nie boi powiadomic rodzica to przynajmniej nie wynika z tego nic złego. Oglądał ktoś film Juno?? własnie ta tematyka |
|
|
|
|
#212 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
ja niestety bym rodzicom o współżyciu nie mogła powiedzieć...bo by naskoczyli...a moja siostra powiedziała oczywiście jak tylko zaczęła...
|
|
|
|
|
#213 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Paulo78 - jestem krotko po 18 rokiem zycia i uwiez mi ze jezeli nie rozmawia sie z dzieckiem na temat antykoncepcji duzo dziecko na tym traci, szczegolnie wtedy gdy dziecko tego potrzebuje. Matka moze mowic ze nie pozwoli i moze myslec ze wszystko jest w najlepszym porzadku, a wcale tak nie jest, ani troche... nastolatki czesto chodza same do ginekologa po tabletki czy plasterki, bez wiedzy rodzicow, ale pomyslmy przez chwile, czy lepiej byloby uprawiac seks bez zabezpieczenia?? Nianczyc wnuczke?? ...z dziecki trzeba rozmawiac, duzo rozmawiac o wszystkim i o niczym, a zakazy nic nie pomoga i nigdy nei beda pomagac....
Dlatego w srodku nocy idz do corki i powiedz jej jak bardoz ja kochasz i jak bardzo pragniesz tego aby bylo jej dobrze w domu. |
|
|
|
|
#214 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
ewcia - swiete slowa ;d
|
|
|
|
|
#215 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
ewcia świetne słowa...szkoda tylko,że w moim przypadku tak nie jest
( mama mi nie okazuje uczuć...kocha tylko resztę 2 córki i synka..a ja się nie liczę
|
|
|
|
|
#216 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 115
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Mam 18 lat, moja mama pare miesięcy temu przypadkiem dowiedziala sie ze współzyje :P Oczywiście jakięs dziwne gadki ( ze jestem nieodpowiedzialna... itp. chociaż nie wiem z czego ona to wnioskuje). Ostatnio znalazla tabletki antykoncepcyjne. Zapytała tylko czy musze je brac. Ja na to ze chce bo mają największa skutecznośc i ja nie chce sie martwic o jakieś ciąże. A ona na to ze przeciez wypadki chodzą po ludziach,że nigdy nic nie wiadomo;/ Miałam jej powiedziec zeby troche poczytała o tym ale już dałam sobie spokój...
|
|
|
|
|
#217 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
A wiec tak jestem tu tak jakby nowa...poniewaz nie zbyt czesto biore udzial w różnych wypowiedziach,ale czytajac takie "bzdury" nie moge sie powstrzymac.Gdy czytam wypowiedzi np"paula78"wybucham smiechem...
Jestem młoda i wspózyje,nie boje sie otym mowic.Mam chłopaka z ktorym jestem 3 lata,nie stosuje tabletek.Prezerwatuywa dobrze stosowana jest bardzo dobra metoda antykoncepcyjna.Moj chłopak na nic nie naciska i o nic nie prosi typu" ze mamz aczac brac tabletki"lub cos w tym stylu. Zaczelismy wspozycie po 2 latach bycia ze soba.Jestem dumna ze mam taka osobe przy sobie.Jest to moj pierwszy i mysle ze osotani chlopak. Wypowiedzi ze np 17 lat za mloda na sexs... moze lepiej powiedziec ze nie dla wszystkich nastolatek sexs jets w tym wieku odpowiedni... bo nie kazda nastolataka jest (jak w wiekszosci przemodrzali starsi mowia)nie dojrzała.Ktos kto pisze ze za młoda na sexs,nie zan swojego ciala,do ksiazek a nie do sexsu itp jest dla mnie osoba smieszna ktora obieram w ten sposob "Patrzcie na mnie jestem dorosła,moge uprawiac sexs a Ty nie" no przepraszam,ale niestety tak to własnie wyglada.Niektore nastolatki sa bardziej dojrzale od tych ktore maja po 25lat .Dziekuje i pozdrawiam.
|
|
|
|
|
#218 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 115
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Cytat:
Oj, chyba się mylisz. Zajrzyj w wątek ' czy jestem w ciązy'. Bo ja tam widzę czasem,że dziewczyna jest młoda i naprawdę nie zna swojego ciała, nawet mniej więcej nie umie policzyc dni płodnych i zadaje pytania czy mogę byc w ciązy. No proszę Cię, mówisz tutaj za siebie. Dziewczyny które odpisują na pytania ' czy po wytarciu w ręcznik dłoni a potem podtarcia się papierem toaletowym mogę byc w ciązy' piszą żeby się uczyc a nie zabierac za seks mają rację. |
|
|
|
|
|
#219 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Hej a ja mam dla was taki ciekawy artykulik , myslę że warty przeczytania szczególnie dla nastolatek uprawiających seks
http://www.kobieta.pl/zdrowie/medycy...la-nastolatek/, a tak wogóle staracie się jakoś przekonywać chłopaków do waszych racji , lub oni was ? Moja dziewczyna nie stosuje tabletek ponieważ nie chce i tyle , ja w sumie uważam , że może tak zostać. W pełni zgadzam się z tym , żę trzeba rozmawiać z nastolatkami na takie tematy, nie tylko z dziewczynami , ale też z chłopakami , moze poczuli by się bardziej odpowiedzialni za to co robią i jak i gdzie i z kim
Edytowane przez szyra1 Czas edycji: 2008-06-02 o 14:57 |
|
|
|
|
#220 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Cytat:
Pyśko, posluchaj... nie kazdy ma w domu cos takiego jak okazywanie milosci do dzieci... nie mozesz mowic ze sie nie liczysz bo to dziecinne i niedojrzale podejscie, moze powinnas podejsc do tego inaczej? Wyciagnac reke pokazac ze jestes???? Hm... moze to bedzie twoje wolanie o pomoc. Gdybym kiedys w zyciu nie miala takiej sytuacji, nie pisalabym o tym... Czlowiek z ktorym rodzinie nie potrafia rozmawiac o niczym innym jak CO TAM W SZKOLE, DLACZEGO NIE POSPRZATANE...a gdy jest zle, ida z toba na wielkie zakupy do wielkiego centrum handrowego... potem nadal masz zly humer i podsumowuja tostandardowym tekstem PRZECIEZ WSZYSTKO MASZ.... [rzeczy materialne owszem..] dorastaja duzo szybciej niz Ci ktorych ta milosc otoczyla... ale nie zawsze robia stosowne rzeczy... czazsami zbaczaja na zla droge w poszukiwaniu akceptacji i tolerancji... dlatego zacznij, a przynajmniej postaraj sie dojsc do porozumienia z mama, na wszystkie tematy.... bo mama to najlepsza przyjaciolka ktora kocha Ciebie tak jak nikt inny Ciebie juz nigdy nie pokocha... i ta milosc bedzie wieczna.... bo jestes czescia jej? Czyz nie prawda???
|
|
|
|
|
|
#221 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
ewcia prawda aż mnie wzruszyłaś
(
|
|
|
|
|
#222 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Mazaac sie takze nie wolno, trzeba walczyc o swoje, albo dawac sobie rade samemu... wiem ze trudno odbudowac kontakty z rodzicami.. bo jezeli oni tego nie podjeli za czasow kiedy bylismy mali to taki stach bol.... taka niepewnosc jest coraz iweksza... ale czy nie warto? WARTo!!! |
|
|
|
|
#223 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
dzisiaj znowu się z nią pokłóciłam...bo wiecie powiedziałam,że jak będę miała chłopaka to się do niego wyprowadzę a moja mama,że nie będę mieć chłopaka,bo gdzie go znajdę i kto mnie będzie chciał a po drugie nie pozwolę Ci mieć Go...ona jest z roku na rok coraz gorsza
(nie wiem jak wytrzymać... ja nie potrafię jej przedstawić mojego chłopaka i zresztą powiedzieć,że Go mam...bo od razu będą drwiny i w ogóle |
|
|
|
|
#224 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Cytat:
mam 30 lat i 8 letnia corke wiec wiem i widze troche wiecej niz 18 letnie dziewczyny ,widze sprawe z strony rodzica ale tez dziecka.wiec prosze darowac sobie taki pogadanki w moja strone. |
|
|
|
|
|
#225 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Aha przepraszam w takim razie, zle odebralam to co napisalas.
A jezeli uwazasz ze 18letnia dziewczyna wie malo to jestes w glebokim bledzie, czasami wlasnie takie dzieci widza wiecej niz 30letnie kobiety.... (oczywiscie nie zarzucam tutaj nic tobie) |
|
|
|
|
#226 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
ja np. uważam,że wiem wiele i chyba więcej niż moje siostry...
powiedzcie jak wbić mamie do głowy,że mi nie "zabroni" mieć chłopaka...że ja potrzebuję kogoś do kogo mogłabym się przytulić,szczerze rozmawiać i cieszyć się chwilami spędzonymi z tą drugą połową...kiedyś tak nie było...a teraz coraz gorzej
|
|
|
|
|
#227 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
wbiciem do głowy raczej nic nie zdziałasz... Musisz pogadać z mamą na spokojnie...
Ja to w sumie mam dobre kontakty z mamą, ale trochę wstydze sie powiedzieć, ze chce kupić plastry dla siebie... nie wiem czemu tak po prostu, wstyd ludzki ; D W końcu jednak będę musiała jej powiedzieć... pewnie się zdziwi... córka jedyna jej dorasta... no ale trzeba kiedyś zacząć dorastać... xP
|
|
|
|
|
#228 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Droga pysko17 Nic nie zdziałasz stawianiem się i mowieniem ze zrobisz co chcesz...bo tak naprawde to nie jestes jescze na tyle samodzielna zeby isc samemu w swiat, nie zarabiasz na siebie ani nie estes do konca odpowiedzialna... klotnie nie prowadza do niczego, a jedyne do czego daza to do stalego konfliktu w ktorym pokazujesz swojej mamie ze jestes jescze dzieckiem. Najlepszy plan?? Musisz poprzez swoje zakochanie pokazac swojej mamie ze jestes juz dojrzala dziewczynka... i ze mozesz miec takze swoje zdanie... wszystko powoli.. tkaie proste codzienne czynnosci i dojrzale podejscie do sprawy, sprawia ze w oczach rodzicow mamy wieksze zaufanie :P to dzialaa...
![]() ![]() ![]() kochanica_szatana - wiesz... przeciez rodzice nie musza o wszystkim wiedziec, moze dobrze jest gdy wiedza... ale... poloz je celowo tam gdzie mama czesto zaglada, skoro masz dobre kontakty to pewie sama ciebie zapyta... mama najlepsza przyjaciolka
|
|
|
|
|
#229 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
dzięki Ewcia na pewno mi te rady pomogą<mam nadzieję> a co do antykoncepcji to moja siostra jakiś czas temu powiedziała mamie,że ja rzekomo już współżyję...oczywiście spokojnie powiedziałam,że to nie prawda...a mama,że to moja sprawa a niej a jak już to mam się zabezpieczać i takie głupie gadki..ajj...
|
|
|
|
|
#230 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
A czy twoja siostra jest mlodsza od Cieivbe? wiesz mam siostre, starsza o rok.... i kiedys toczylysmy wojne.. a teraz obie dovrze sie rozumiemy.. nawet hcodzimy na te same impprezy... i jedna z drugga dfuzo rozmawia i zawsze za soba stoimy...
Nie boj sie rozmawiac z ludzmi.. milo mi ze moge komus pomoc buziak ;* |
|
|
|
|
#231 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
moja siostra jest o 2lata starsza...
a druga o 4 i z tą się w ogóle nie rozumiem..bo jest zadumana w sobie..nie mieszka z nami z tą pierwszą się nawet nawet dogaduję... |
|
|
|
|
#232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 499
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
No to ja wtrącę swoje trzy grosze
. Moja mama od zawsze wychowywała mnie zgodnie z wartościami jakie sama uznawała. Bardzo ją kocham i szanuję. Dziewictwo straciłam jako nastolatka, niczego nie żałuję. Wprawdzie nie używałam tabletek tylko prezerwatyw, ale jeśli któraś z was myśli, że moja mama miała jakikolwiek wpływ na moje decyzje w tej sferze- mimo mojej wielkiej miłości, szacunku, respektu i przede wszystkim zaufania i uświadomienia- jesteście w dużym błędzie. Na szczęście nigdy mnie nie wypytywała, nie dociekała, nie wtrącała się i nie prawiła kazań. Ale gdyby to robiła, postąpiłabym dokładnie tak samo. I nie- nie po to aby udowodnić cokolwiek komukolwiek, czy przez bunt. Dlatego, że nie uważam za stosowne i właściwe ay ktokolwiek- nawet matka, wtrącali się w moje tak intymne sprawy. Całą ewentualną odpowiedzialność oczywiście brałam na siebie, a jednak nie uważam abym musiała prosić mamę czy ginekologa o "błogosławieństwo" czy zgodę na współżycie.
|
|
|
|
|
#233 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 327
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
No to może ja wtrącę pare zdań z punktu widzenia rodzica. I to rodzica osiemnastoletniego chłopaka i jedenstoletniej dziewczyny.
Rozmowy o płci, intymności i seksie sa u nas na tzw. porządku dziennym. Od samego początku bardzo dbałam o to, żeby żadne z zadanych przez dzieci pytań nie zostało bez odpowiedzi. Syn wchodzi właśnie w dorosłe zycie wyposażony, jak mi się zdaje, w solidną dawkę wiedzy oraz pewne zasady. A ja jednak i tak jestem pełna obaw. I wiem, że to ja się zmuszę z tymi obawami uporać. Rodzice, którzy nigdy z dziecmi o seksie nie rozmawiali stają najczęściej przed faktem dokonanym. I wpadaja w panikę. Mają poczucie, że swojej córki (syna) nie przygotowali być może do zycia jak należy i trudno im nieraz zrozumieć, że ich dziecko wiedzę być może już ma, tyle ze z innych źródeł. I te wszystkie zakazy są po prostu najczęściej objawem rodzicielskiej bezsilności. I wydaję mi się, że najlepsze co możecie zrobić, to stanąć przed rodzicami i spróbować jakoś te ich emocje opanować, uspokoić. Jeśli naprawde uważacie się za osoby dojrzałe i odpowiedzialne, to właśnie tak powinniście z rodzicami rozmawiać. Tak naprawdę prawie każda matka nastoletniej córki (zwłaszcza jesli dziewczyna jest w związku z chopakiem) liczy się z tym, że jej córka zaczęła lub wkrótce zacznie współżycie. Tylko że dla prawie każdej matki, to zawsze za wcześnie. I zbyt często woli udawać, że sprawy nie ma niż po prostu z dzieckiem porozmawiać. Wiele z was w przyszłości będzie miała własne córki i same staniecie przed takimi problemami. I jestem niemal pewna, że kiedy wasze dziecko zechce rozpocząć współzycie w wieku np. 15 lat (w końcu czasy się zmieniają) to chyba niewiele z was ochoczo i bez zastrzeżeń zechce zafundować pigułki. |
|
|
|
|
#234 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
to ja magda-masz rację...ale ona mi teraz w ogóle powiedziała,że mam sobie chłopaka wybić z głowy itp...czuję się źle wtedy,strasznie...bo jak już będę Go mieć to będę się bała Go przedstawić,bo jeszcze by coś powiedziała i co??
ale jednak jak mam chłopaka to zawsze wie o tym i prawi swoje morały...a jak nie mam chłopaka to wielkie żale,że moje koleżanki mają już...i jak ją zrozumieć??? |
|
|
|
|
#235 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 327
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Cytat:
I nie odpowiem Ci jak ją zrozumieć. Na temat relacji rodzice - dzieci napisano wiele grubych i mądrych (choc nie zawsze) książek. Trudno więc tu, na forum , znaleźć najlepszą receptę na "ugłaskanie" mamy. Ja w swoim czasie miałam z mamą dokładnie to samo. Uparcie nazywała mojego chłopaka "tylko kolegą" a gdy pewnego dnia przyjechaliśmy razem powiedzieć moim rodzicom, że spodziewamy się dziecka i postanowiliśmy się pobrać zaskoczona stwierdziła, że myślała, że to nic poważnego - ot kolega. A miałam wtedy ok. 20 lat, a mój chłopak 23. Tylko że moje mamie słowo "seks" to chyba nigdy przy mnie by przez gardło nie przeszło. |
|
|
|
|
|
#236 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Hmm a rodzice mojej dziewczyny nie mogli też tego przyjąć miała wtedy 13 lat.. oj dawno temu :P Mama jeszcze tak , ale ojciec przez pierwsyz rok nic nie wiedział , potem się domyślał , mówił wiele rzeczy. Po jakiś 2 latach się musiał z tym oswoić , wszystko trzeba powoli , teraz po ponad 4 latach pije sobie z przyszłym teściem
, ale każdy jest inny
|
|
|
|
|
#237 |
|
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 411
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
święte słowa.
Ostatnio w jakiejś gazetce czytałam na temat "Kiedy dziecko może samo wracać do domu, kiedy może dostać swoje własne klucze do mieszkania". Prawda jest taka, że nie ma tu odpowiedniej granicy wiekowej - podobnie jest z seksem. Bywają odpowiedzialne 16-nastolatki i bywają naiwne i nieodpowiedzialne 25ciolatki. (Co wcale nie znaczy że uważam że dzieci w wieku 12 lat powinny zabierać się za seks!)
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. ![]() Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 |
|
|
|
|
#238 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
giamentowa - zle mnie zrozumialas, tu nie chodzi nawet o pytanie, czy pozwolenie od rodzicow na takie rzeczy... ale wlasnie jak to nazwalas ZAUFANIE.. Mama dzieki dobrym kontaktom z Tobą... ufała Ci(poniewaz nie wiwem ile masz lat).. i choc czasami wie ze cos sie dzieje to nic nie mowi... bo ufa.. moze nie mam racji ale takie jest wlasnie moje zdanie...
|
|
|
|
|
#239 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Cytat:
A jezeli chodzi o te dojrzale 17latki.. to... wszystko jest kwestia zaufania w srod rodzicow... i pamietaniu o dobrych zassadach i zawsze trzzwo myslacym umyslem... |
|
|
|
|
|
#240 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Nastolatki - seks i antykoncepcja
Witam, mam już prawie 18 lat i jestem ze swoim chłopakiem już ponad 10 miesięcy. Stwierdziliśmy, że możemy przejść do kolejnego etapu naszego związku i zacząć współżycie. Jednak mój chłopak miał większe obawy niż ja - dlatego też mimo oporów przejęłam inicjatywę i jako pierwsza kupiłam prezerwatywy. Z początku wszystko wydawało się w porządku - kochaliśmy się 3 razy do momentu wykończenia się paczki. Za każdym razem penis wychodził ze mnie przed wytryskiem i co chwile sprawdzane było położenie prezerwatywy (nie ssuwała się wogóle). Po 3 dniach zaczęło mnie lekko boleć podbrzusze i mój chłopak wpadł w panikę - oczywiście przed ciążą. Uspakajałam, go mówiąc, że nie było opcji, żebym zaszła w ciążę... no ale dla pewności zrobiliśmy test i wynik wyszedł negatywny. Mimo to mój chłopak naczytał się w internecie pełno artykułów o pierwszych objawach ciąży i zaczął się doszukiwać każdego szczegółu - w ręcz wpadł przez to w jakąś paranoje! Wczoraj spotkał się ze mną, od razu widziałam, że coś jest nie tak.. kazałam mu mówić w tym momencie o co chodzi... i zaczęło się piekło. Rozpoczął rozmowę od słów, że na niego nie zasługuję, że nie jest PEWNY CO DO MNIE CZUJE. To ja, ta co go najbardziej przez ostatnie miesiące kochała, robiła dla niego po prostu wszystko, w pełni poświęcając się każdej sprawie... on stwierdza, że po naszym "pierwszym razie" nie jest pewny uczuć w stosunku do mojej osoby. Podczas rozmowy wpadłam w histerię i zaczęłam płakać.. z resztą dalej jak pomyślę o tym... co najgorsze mimo wszystko chce z nim zostać i widzę, że on też chce, ale jak można być z kimś kto po pierwsze jak gówniarz o ciąży chciał zerwać z dziewczyną, a po drugie po tygodniu stwierdził, że nie kocha swojej dziewczyny, z którą był 10 miesięcy... Chciałam tylko dodać, że chłopak ma 19 lat.
Pozdrawiam i bardzo proszę o jakąkolwiek krytykę, doradę... szczerą wypowiedź. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:50.






( mama mi nie okazuje uczuć...kocha tylko resztę 2 córki i synka..a ja się nie liczę
.






tak po prostu, wstyd ludzki ; D W końcu jednak będę musiała jej powiedzieć... pewnie się zdziwi... córka jedyna jej dorasta... no ale trzeba kiedyś zacząć dorastać... xP

(Wito, 22.01.2020 
