Praca: lepszy wróbel w garści?

**476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31** · 2017-09-26, 20:08

Znalazłam nową pracę i mój obecny pracodawca naciska, żebym została w obecnej wspominając nawet o możliwym natychmiastowym awansie i przeniesieniu do innego działu (co próbowałam osiągnąć od roku i było "niemożliwe", ale ok...).

Prosi, żebym dała jak najszybciej znać, do którego działu chciałabym się ewentualnie przenieść.

I teraz tak: jeśli odpowiem dział x to pewnie mnie przeniesie bez problemu. Są na to bardzo duże szanse, bo dział jest spokrewniony z moim obecnym. Dział x jest jednak dla mnie mniej interesujący niż dział y i z. Inna sprawa, że jeśli faktycznie przejdę do nowej firmy to będę się zajmowała właśnie x.

Zakresem działania działu y dużo się do tej pory zajmowałam, znacznie więcej niż x. I jest dla mnie bardzo ciekawy. Działem "z" jeszcze się nie zajmowałam, ale jest super interesujący i pisałam magisterkę na temat bezpośrednio z nim związany. W obu działach, y i z, nie miałabym nic wspólnego z obecnym szefem, więc sądzę, że prawdopodobieństwo, że rzuci się, żeby mnie przenieść jest znacznie mniejsze niż w przypadku x.

Co byście zrobiły na moim miejscu? Dodam, że decyzję muszę podjąć "na już".

narcyzowa · 2017-09-26, 20:11

Najpierw po prostu zapytaj, czy możliwe jest przeniesienie do działu y bądź z, myślę, że to ułatwi Ci decyzję, jak będziesz namacalnie wiedziała, jakie są opcje.

AuroraCoriolis · 2017-09-26, 20:15

chyba stawialabym na y.

Jesli dzial Z jest dla Ciebie interesujacy ale nie mialas z nim nic wspolnego to po pierwsze bedzie Ci trudniej sie wdrozyc,a po drugie...mozesz sie rozczarowac

**476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31** · 2017-09-26, 20:16

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Najpierw po prostu zapytaj, czy możliwe jest przeniesienie do działu y bądź z, myślę, że to ułatwi Ci decyzję, jak będziesz namacalnie wiedziała, jakie są opcje.

To jest tak, że to nie zależy bezpośrednio od niego, on musiałby szybko skontaktować się z ludźmi z tych działów i to "poprowadzić".

Więc wydaje mi się, że sensowniej jechać jednotorowo.

Chociaż może masz rację. Po prostu nie wiem jak sformułować maila (bezpośrednio powiedzieć mu tego nie mogę).

Ważna jest też kwestia czasu. Umowę z nową firmą muszę podpisać do końca tygodnia. Więc gdybym miała zostać do końca tygodnia musiałabym mieć na piśmie awans i zmianę unitu. W przypadku x najłatwiej byłoby to zorganizować.

sarraa · 2017-09-26, 20:19

[1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;7748375 6]Znalazłam nową pracę i mój obecny pracodawca naciska, żebym została w obecnej wspominając nawet o możliwym natychmiastowym awansie i przeniesieniu do innego działu (co próbowałam osiągnąć od roku i było "niemożliwe", ale ok...).

Prosi, żebym dała jak najszybciej znać, do którego działu chciałabym się ewentualnie przenieść.

I teraz tak: jeśli odpowiem dział x to pewnie mnie przeniesie bez problemu. Są na to bardzo duże szanse, bo dział jest spokrewniony z moim obecnym. Dział x jest jednak dla mnie mniej interesujący niż dział y i z. Inna sprawa, że jeśli faktycznie przejdę do nowej firmy to będę się zajmowała właśnie x.

Zakresem działania działu y dużo się do tej pory zajmowałam, znacznie więcej niż x. I jest dla mnie bardzo ciekawy. Działem "z" jeszcze się nie zajmowałam, ale jest super interesujący i pisałam magisterkę na temat bezpośrednio z nim związany. W obu działach, y i z, nie miałabym nic wspólnego z obecnym szefem, więc sądzę, że prawdopodobieństwo, że rzuci się, żeby mnie przenieść jest znacznie mniejsze niż w przypadku x.

Co byście zrobiły na moim miejscu? Dodam, że decyzję muszę podjąć "na już".[/QUOTE]
A czy jesteś w 100% pewna, że twój pracodawca nie mydli Ci oczu żebyś została bo np. jesteś dobrym pracownikiem albo nie chce mu się szukać i szkolić kogoś nowego? Żeby później nie było, że zostaniesz i na przeniesienie będziesz czekać pół roku. Jednak coś Cię skłoniło do szukania nowej pracy

**476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31** · 2017-09-26, 20:22

Cytat:

Napisane przez sarraa

A czy jesteś w 100% pewna, że twój pracodawca nie mydli Ci oczu żebyś została bo np. jesteś dobrym pracownikiem albo nie chce mu się szukać i szkolić kogoś nowego? Żeby później nie było, że zostaniesz i na przeniesienie będziesz czekać pół roku. Jednak coś Cię skłoniło do szukania nowej pracy

Jak najbardziej, biorę to pod uwagę. Dlatego gdybym faktycznie miała zostać, musiałabym natychmiast dostać nową umowę.

sarraa · 2017-09-26, 20:27

[1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;7748442 6]Jak najbardziej, biorę to pod uwagę. Dlatego gdybym faktycznie miała zostać, musiałabym natychmiast dostać nową umowę.[/QUOTE]

Wiem, że jest coś takiego, że pracodawca może przenieść pracownika na inne stanowisko na 3 miesiące czy coś takiego bez zmieniania umowy. Ja bym była nieufna, bo mój dyr to okropna świnia i wykorzystałby każdy haczyk (takie przeniesienie na przełomie roku to może być 6 miesięcy paź, list, gru, sty, lut, mar)

drazetkaa · 2017-09-26, 20:31

Zmieniłabym pracę. Już dałaś sygnał, że chcesz odejść. Jaką masz gwarancję, że dostaniesz przeniesienie dopóki nie znajdą nowej osoby za Ciebie, a jak znajdą - to wypowiedzą Ci umowę?

narcyzowa · 2017-09-26, 20:33

A rozważyłaś takie kwestie, jak to, czy któraś z firm wypada na korzyść, jeśli chodzi o płacę, możliwość awansu/rozwoju, dojazd, praca godzinowo etc.?

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Dla mnie jednak trochę sygnałem ostrzegawczym jest to, że pracownik rok się nie może doprosić o przeniesienie, a jak już ma załatwioną nową robotę i chce się zwolnić, to nagle magicznie wszystko można załatwić

sarraa · 2017-09-26, 20:34

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

A rozważyłaś takie kwestie, jak to, czy któraś z firm wypada na korzyść, jeśli chodzi o płacę, możliwość awansu/rozwoju, dojazd, praca godzinowo etc.?

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Dla mnie jednak trochę sygnałem ostrzegawczym jest to, że pracownik rok się nie może doprosić o przeniesienie, a jak już ma załatwioną nową robotę i chce się zwolnić, to nagle magicznie wszystko można załatwić

ja to obserwuje bardzo często, ktoś chce podwyżkę to nie, ale jak daje wypowiedzenie to się nagle kasa znajduje, tak samo z awansem, itp

**476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31** · 2017-09-26, 20:39

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

A rozważyłaś takie kwestie, jak to, czy któraś z firm wypada na korzyść, jeśli chodzi o płacę, możliwość awansu/rozwoju, dojazd, praca godzinowo etc.?

Tak. Jeśli chodzi o płacę to nie jest to jasne. Obecnie zarabiam mniej, ale po awansie pewnie zarabiałabym trochę więcej niż w tej nowej pracy.

Z tym, że pracowałabym więcej niż w tej nowej (35-godzinny tydzień pracy, jej!).

Możliwość awansu/rozwoju - trudno ocenić.

Cóż, chyba poczekam do pojutrza, czy coś z tym ruszą. Jeśli nie, to najpóźniej w piątek rano wypowiadam pracę i podpisuję nową umowę.

**Ebabcia** · 2017-09-27, 01:27

Myślę że jesteś osobą młodą,bez specjalnego doświadczenia i dla ciebie bardzo ważny jest rozwój osobisty
Zdecydowanie poszła bym do nowej pracy,na nowe stanowisko
Ana_marie nasze życie zawodowe można podzielić na kilka etapów
Pierwszy etap to zdobywanie praktycznej wiedzy i rozwój osobisty,to twój etap to poszukiwanie swojego miejsca,wybór z wielu możliwości.Drugi etap to doskonalenie się na danym stanowisku,kursy,szkoleni a itd
Trzeci etap to pełny profesjonalizm,stajesz się cenionym fachowcem.
Życzę ci udanych wyborów

2017-09-26, 20:08	#1
476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 313	Praca: lepszy wróbel w garści? Znalazłam nową pracę i mój obecny pracodawca naciska, żebym została w obecnej wspominając nawet o możliwym natychmiastowym awansie i przeniesieniu do innego działu (co próbowałam osiągnąć od roku i było "niemożliwe", ale ok...). Prosi, żebym dała jak najszybciej znać, do którego działu chciałabym się ewentualnie przenieść. I teraz tak: jeśli odpowiem dział x to pewnie mnie przeniesie bez problemu. Są na to bardzo duże szanse, bo dział jest spokrewniony z moim obecnym. Dział x jest jednak dla mnie mniej interesujący niż dział y i z. Inna sprawa, że jeśli faktycznie przejdę do nowej firmy to będę się zajmowała właśnie x. Zakresem działania działu y dużo się do tej pory zajmowałam, znacznie więcej niż x. I jest dla mnie bardzo ciekawy. Działem "z" jeszcze się nie zajmowałam, ale jest super interesujący i pisałam magisterkę na temat bezpośrednio z nim związany. W obu działach, y i z, nie miałabym nic wspólnego z obecnym szefem, więc sądzę, że prawdopodobieństwo, że rzuci się, żeby mnie przenieść jest znacznie mniejsze niż w przypadku x. Co byście zrobiły na moim miejscu? Dodam, że decyzję muszę podjąć "na już". Edytowane przez 476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31 Czas edycji: 2017-09-26 o 20:10

2017-09-26, 20:11	#2
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 568	Dot.: Praca: lepszy wróbel w garści? Najpierw po prostu zapytaj, czy możliwe jest przeniesienie do działu y bądź z, myślę, że to ułatwi Ci decyzję, jak będziesz namacalnie wiedziała, jakie są opcje.

2017-09-26, 20:15	#3
AuroraCoriolis Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 1 091	Dot.: Praca: lepszy wróbel w garści? chyba stawialabym na y. Jesli dzial Z jest dla Ciebie interesujacy ale nie mialas z nim nic wspolnego to po pierwsze bedzie Ci trudniej sie wdrozyc,a po drugie...mozesz sie rozczarowac

2017-09-26, 20:19	#5
sarraa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 095	Dot.: Praca: lepszy wróbel w garści? [1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;7748375 6]Znalazłam nową pracę i mój obecny pracodawca naciska, żebym została w obecnej wspominając nawet o możliwym natychmiastowym awansie i przeniesieniu do innego działu (co próbowałam osiągnąć od roku i było "niemożliwe", ale ok...). Prosi, żebym dała jak najszybciej znać, do którego działu chciałabym się ewentualnie przenieść. I teraz tak: jeśli odpowiem dział x to pewnie mnie przeniesie bez problemu. Są na to bardzo duże szanse, bo dział jest spokrewniony z moim obecnym. Dział x jest jednak dla mnie mniej interesujący niż dział y i z. Inna sprawa, że jeśli faktycznie przejdę do nowej firmy to będę się zajmowała właśnie x. Zakresem działania działu y dużo się do tej pory zajmowałam, znacznie więcej niż x. I jest dla mnie bardzo ciekawy. Działem "z" jeszcze się nie zajmowałam, ale jest super interesujący i pisałam magisterkę na temat bezpośrednio z nim związany. W obu działach, y i z, nie miałabym nic wspólnego z obecnym szefem, więc sądzę, że prawdopodobieństwo, że rzuci się, żeby mnie przenieść jest znacznie mniejsze niż w przypadku x. Co byście zrobiły na moim miejscu? Dodam, że decyzję muszę podjąć "na już".[/QUOTE] A czy jesteś w 100% pewna, że twój pracodawca nie mydli Ci oczu żebyś została bo np. jesteś dobrym pracownikiem albo nie chce mu się szukać i szkolić kogoś nowego? Żeby później nie było, że zostaniesz i na przeniesienie będziesz czekać pół roku. Jednak coś Cię skłoniło do szukania nowej pracy

2017-09-26, 20:27	#7
sarraa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 095	Dot.: Praca: lepszy wróbel w garści? [1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;7748442 6]Jak najbardziej, biorę to pod uwagę. Dlatego gdybym faktycznie miała zostać, musiałabym natychmiast dostać nową umowę.[/QUOTE] Wiem, że jest coś takiego, że pracodawca może przenieść pracownika na inne stanowisko na 3 miesiące czy coś takiego bez zmieniania umowy. Ja bym była nieufna, bo mój dyr to okropna świnia i wykorzystałby każdy haczyk (takie przeniesienie na przełomie roku to może być 6 miesięcy paź, list, gru, sty, lut, mar) Edytowane przez sarraa Czas edycji: 2017-09-26 o 20:29

2017-09-26, 20:31	#8
drazetkaa Czerwcowa PM Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 2 609	Dot.: Praca: lepszy wróbel w garści? Zmieniłabym pracę. Już dałaś sygnał, że chcesz odejść. Jaką masz gwarancję, że dostaniesz przeniesienie dopóki nie znajdą nowej osoby za Ciebie, a jak znajdą - to wypowiedzą Ci umowę? __________________ Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.

2017-09-26, 20:33	#9
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 568	Dot.: Praca: lepszy wróbel w garści? A rozważyłaś takie kwestie, jak to, czy któraś z firm wypada na korzyść, jeśli chodzi o płacę, możliwość awansu/rozwoju, dojazd, praca godzinowo etc.? ---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ---------- Dla mnie jednak trochę sygnałem ostrzegawczym jest to, że pracownik rok się nie może doprosić o przeniesienie, a jak już ma załatwioną nową robotę i chce się zwolnić, to nagle magicznie wszystko można załatwić

2017-09-27, 01:27	#12
Ebabcia BAN stały Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 23	Dot.: Praca: lepszy wróbel w garści? Myślę że jesteś osobą młodą,bez specjalnego doświadczenia i dla ciebie bardzo ważny jest rozwój osobisty Zdecydowanie poszła bym do nowej pracy,na nowe stanowisko Ana_marie nasze życie zawodowe można podzielić na kilka etapów Pierwszy etap to zdobywanie praktycznej wiedzy i rozwój osobisty,to twój etap to poszukiwanie swojego miejsca,wybór z wielu możliwości.Drugi etap to doskonalenie się na danym stanowisku,kursy,szkoleni a itd Trzeci etap to pełny profesjonalizm,stajesz się cenionym fachowcem. Życzę ci udanych wyborów

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)