Mamusie Majowe 2018

[rybcia34]

Cześć kochane
Wczoraj byliśmy na Botoksie..zawiódł mnie ten film. Bardziej dramat a nie komedia.. takie 7/10 ale słabe. Momenty niektóre śmieszne ale ogólnie poród, aborcja, takie niesmaczne sprawy. Tż się wystraszył porodu...mówi, że myślał, ze dziecko wychodzi bardziej czyste z macicy rozbawił mnie. Ciekawe co zrobi będąc ze mną na porodówce... no nic, najwyżej mi zemdleje.

Napisane przez domii29

A Ty spryciulo

Ej ja tez bym sie wystraszyla

Az tyle bedziecie czekac z nowina? Nie wytrzymalabym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co, chcemy by pierwszy byli nasi rodzice. Moi przyjeżdżają 30 października, więc 31 im powiemy i polecimy do rodziców tżta a później każdy inny

[em_ka89]

Napisane przez myboyismine

zamawiałyście kiedyś coś z Rossmanna przez neta? długo trzeba czekać na zamówienie? zbieram się od kilku dni żeby go odwiedzić, wszystko konczy sie, a ja nie mam sił chodzić.. 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się zdarzało zamówić i odbierać w ten sam dzień. Ale warto chwilę poczekać z zamówieniem, bo podobno od 10 października ma być -55 na kolorowe kosmetyki, jak jest się w tym ich klubie. Na stronie ross nie ma jeszcze nic na ten temat, ale w necie widziałam takie newsy

[myboyismine]

Napisane przez _groooszek_

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------


Ok 2-3 dni, ale zazwyczaj na następny już jest do odbioru

dzięki za info😊

Napisane przez em_ka89

Mi się zdarzało zamówić i odbierać w ten sam dzień. Ale warto chwilę poczekać z zamówieniem, bo podobno od 10 października ma być -55 na kolorowe kosmetyki, jak jest się w tym ich klubie. Na stronie ross nie ma jeszcze nic na ten temat, ale w necie widziałam takie newsy

słyszałam o tej promocji😊 pewnie z niej skorzystam, teraz muszę parę rzeczy z pielęgnacji kupić😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Edzik_87]

Cześć
Nie miałam czasu tu zajrzeć w weekend.. ale zaraz nadrobię..
Weekend minął zdecydowanie za szybko.. synek na szczęście już zdrowy i dziś poszedł do żłobka.. a ja od 7.00 w pracy..

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i piękne serduszka <3

Ja mam wizytę dopiero za tydzień.. nie mogę się już doczekać...

Napisane przez _Nat_

Przyjechaliśmy na kilka dni do Polski, siedzę w leśniczówce, dookoła las, oddycham świeżym powietrzem i obżeram się
Czuję się dobrze, coś tam czasem trochę zamdli (głównie rano), ale to już niebo a ziemia w porównaniu do 6-7 tc. Oprócz bólu piersi i ciągłego zmęczenia, nic mi nie dolega.
A jak Ty się czujesz?
Powiedziałaś już komuś? Teściowa wie?

Wow ale Ci fajnie.. piękne okoliczności przyrody..nic tylko się relaksować..

Napisane przez blaira

Witajcie z rana,

Wczoraj padłam po wizycie i już wam nie napisałam.

Maleństwo urosło ma obecnie 2,11 cm i serduszko też regularnie bije.
Dr zrobił pierwsze możliwe badania pomiarowe pod kątem poprawności rozwoju, wszystko wypadło bardzo dobrze
Wypadliśmy bardzo dobrze

Jedyne zmartwienie które mamy, to iż na pępowinie zrobiła się torbielka.
Dr mówi, żeby się tym nie martwić, że się wchłonie...Google piszę nawet o wadach genetycznych
Zaufam Dr gdyż ma doświadczenie, a ja nie zamierzam się na zapas martwić.

Kolejna wizyta 23.10.

Dziś jadę zawieźć do pracy L4 i ogarnąć swoje stanowisko

2 cm dzieciątka super że wszystko dobrze
Torbiela się nie przejmuj.. na pewno się wchłonie.

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez domii29

Rumianku a moze by tak ciut zwolnic co? Marsz do domu i lezec w lozku! Bo jak nie to

Juz niedlugo bedziemy mialy piekna pierwsza strone, nasz Groszek sie o to postara

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Siedzę grzecznie i się nie ruszam : ) jak będzie potrzeba to się położę plackiem - trudno.

Napisane przez myboyismine

zamawiałyście kiedyś coś z Rossmanna przez neta? długo trzeba czekać na zamówienie? zbieram się od kilku dni żeby go odwiedzić, wszystko konczy sie, a ja nie mam sił chodzić.. 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zamawiałam tylko z odbiorem w sklepie. Po godzinie do odebrania było i z głowy miałam kilometrową kolejkę - polecam ten sposób w trakcie promki. Jak się zamówi przed otwarciem to przygotowują zamówienie jeszcze zanim te harpie rosmannowe wbiegną wszystko macać i otwierać. A potem elegancko przychodzisz podajesz nazwisko i wychodzisz z zakupami - miny dzikiego tłumu przy szafach bezcenne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rybcia34]

Blaira super wieści! Torbielem sie nie przejmuj, na razie na spokojnie ;*

[myboyismine]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7762434 1]Siedzę grzecznie i się nie ruszam : ) jak będzie potrzeba to się położę plackiem - trudno.

Ja zamawiałam tylko z odbiorem w sklepie. Po godzinie do odebrania było i z głowy miałam kilometrową kolejkę - polecam ten sposób w trakcie promki. Jak się zamówi przed otwarciem to przygotowują zamówienie jeszcze zanim te harpie rosmannowe wbiegną wszystko macać i otwierać. A potem elegancko przychodzisz podajesz nazwisko i wychodzisz z zakupami - miny dzikiego tłumu przy szafach bezcenne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
zrobię tak za tydzień😊 nie lubię tych tłumów plus jeszcze przepychać się z dzieckiem w wózku to nie ma szans😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[domii29]

Jeszcze z lozka nie wstalam poszlam na dol zrobilam sobie kanapki i weszlam pod koldre z powrotem ciezko sie ruszyc, dobrze ze mlody bawi sie sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rybcia34]

Napisane przez domii29

Jeszcze z lozka nie wstalam poszlam na dol zrobilam sobie kanapki i weszlam pod koldre z powrotem ciezko sie ruszyc, dobrze ze mlody bawi sie sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rośnie Ci duży chłopczyk Fajnie, ze umie sie sam bawić, a Ty sobie odpoczywaj ;-*
No ja nadal w piażmie, w stresie...ale Tż ze mną idzie na wizytę, to mnie trzyma mocno przy duchu. Zaraz muszę zacząc się szykować... strach mnie ogarnia, jeszcze ten botoks... Dobrze, że nie oglądałaś.

[_St0kr0tka]

Napisane przez domii29

A nospe sobie wzielas na ten bol brzucha?

Na kiedy Ci sie udalo umowic? Do mnie do przychodni dzwoni sie tak samo, przygladnelam sie jak tam bylam i telefon dzwoni a pielegniarki siedza obok niego i plotkuja. U nas jest ten problem ze pacjentki wiedza ze lekarz sie spoznia wiec i one nie przychodza na czas tylko siedza w domu, dzwonia i pytaja czy juz ich kolej i czy moga juz przyjsc - przez to pielegniarki nie odbieraja i ciezko sie tam dodzwonic i umowic

Trzeba tym naszym chlopom nagadac ze ich myszy zjedza jak nam sniadan nie beda robic 😎 moze dadza sie na to nabrac 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

20.11 tak mniej wiecej po polowie listopada chcialam, to bedzie 15 tydzien. Pod koniec pazdziernika mam miec to usg genetyczne, ale jeszcze nie wiadomo czy uda sie na nfz czy prywatnie bede musiala. Dowiem sie na wizycie 23.10.

Napisane przez Maalinkaaaa

Dzień dobry Kciuki za dzisiejsze wizyty


Jutro jadę na glukozę. Ktoś kto jest po może opowie ile trzeba tego wypić i jak to wygląda

Obrzydliwie slodkie, ale dasz rade ja bylam w zeszlym tygodniu. Podobno duzo lepiej jak to w zimnej wodzie rozpuszcza, moja byla letnia... No i pewnie musisz miec swoja glukoze, bo tak chyba jest w wiekszosci punktow. Mi rozpuscily w pelnym takim plastikowym bialym kubku i kazala wypic w ciagu max 5min, ale wzielam to na 3 razy bo im dluzej tym chyba gorzej. Pierwsze wrazenie okropne ale jak juz wytrzymasz bezposrednio po wypiciu to dalej powinno byc dobrze. Ja odetchnelam po jakichs 15min bo przestalo mnie mdlic.

Napisane przez rybcia34

Cześć kochane
Wczoraj byliśmy na Botoksie..zawiódł mnie ten film. Bardziej dramat a nie komedia.. takie 7/10 ale słabe. Momenty niektóre śmieszne ale ogólnie poród, aborcja, takie niesmaczne sprawy. Tż się wystraszył porodu...mówi, że myślał, ze dziecko wychodzi bardziej czyste z macicy rozbawił mnie. Ciekawe co zrobi będąc ze mną na porodówce... no nic, najwyżej mi zemdleje.



Wiesz co, chcemy by pierwszy byli nasi rodzice. Moi przyjeżdżają 30 października, więc 31 im powiemy i polecimy do rodziców tżta a później każdy inny

Ja mojego spytalam po filmie czy nadal chce byc przy porodzie na co on "No pewnie przeciez to tez moje dziecko, jak zemdleje to najwyzej beda mnie cucic"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rybcia34]

Ogólnie, Domi i reszta naszej bandy ze staraczek, pamiętacie, ze 7/8 wrzesnia miałam lekkie plamienie? To był dzień @. Wtedy zrobiłam mimo wszystko test. Jak myślicie, czy to było zagnieżdżenie się zarodka?
Nie wiem jak to rozumieć...bo to był dzien mojej @. Z drugiej strony niewiele tego plamienia było...i dość krótko, dwa dni. 8 się dowiedziałam o ciąży.

[domii29]

Napisane przez rybcia34

Rośnie Ci duży chłopczyk Fajnie, ze umie sie sam bawić, a Ty sobie odpoczywaj ;-*
No ja nadal w piażmie, w stresie...ale Tż ze mną idzie na wizytę, to mnie trzyma mocno przy duchu. Zaraz muszę zacząc się szykować... strach mnie ogarnia, jeszcze ten botoks... Dobrze, że nie oglądałaś.

Szwagierka przywiozla dzieci wiec juz odpoczelam draznia mnie te dzieci przeokropnie, codziennie sa u nas, moj mlody ciagle placze bo mu tamten zabawki psuje

Napisane przez _St0kr0tka

20.11 tak mniej wiecej po polowie listopada chcialam, to bedzie 15 tydzien. Pod koniec pazdziernika mam miec to usg genetyczne, ale jeszcze nie wiadomo czy uda sie na nfz czy prywatnie bede musiala. Dowiem sie na wizycie 23.10.

Obrzydliwie slodkie, ale dasz rade ja bylam w zeszlym tygodniu. Podobno duzo lepiej jak to w zimnej wodzie rozpuszcza, moja byla letnia... No i pewnie musisz miec swoja glukoze, bo tak chyba jest w wiekszosci punktow. Mi rozpuscily w pelnym takim plastikowym bialym kubku i kazala wypic w ciagu max 5min, ale wzielam to na 3 razy bo im dluzej tym chyba gorzej. Pierwsze wrazenie okropne ale jak juz wytrzymasz bezposrednio po wypiciu to dalej powinno byc dobrze. Ja odetchnelam po jakichs 15min bo przestalo mnie mdlic.

Ja mojego spytalam po filmie czy nadal chce byc przy porodzie na co on "No pewnie przeciez to tez moje dziecko, jak zemdleje to najwyzej beda mnie cucic"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze ze udalo Ci sie zapisac ale serio jakies dziwne zasady tam u Was panuja, mi lekarz na wizycie mowi ze mam sie umowic za 2 tygodnie i jak wychodze z gabinetu to od razu umawiam sie na wizyte .
Ja to usg genetyczne chyba sobie prywatnie zrobie bo sprzet w gabinecie u mojego lekarza pozostawia wiele do zyczenia

Ale fajnie ze tzci chca z Wami byc przy porodzie ja mojego przy porodzie nie chcialam bo to panikarz straszny jest i tak w koncu wyszlo ze mialam cc i nie mogl byc, tym razem tez czeka mnie cc wiec problem rozwiazuje sie sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myboyismine]

Napisane przez rybcia34

Rośnie Ci duży chłopczyk Fajnie, ze umie sie sam bawić, a Ty sobie odpoczywaj ;-*
No ja nadal w piażmie, w stresie...ale Tż ze mną idzie na wizytę, to mnie trzyma mocno przy duchu. Zaraz muszę zacząc się szykować... strach mnie ogarnia, jeszcze ten botoks... Dobrze, że nie oglądałaś.

Napisane przez _St0kr0tka

20.11 tak mniej wiecej po polowie listopada chcialam, to bedzie 15 tydzien. Pod koniec pazdziernika mam miec to usg genetyczne, ale jeszcze nie wiadomo czy uda sie na nfz czy prywatnie bede musiala. Dowiem sie na wizycie 23.10.

Obrzydliwie slodkie, ale dasz rade ja bylam w zeszlym tygodniu. Podobno duzo lepiej jak to w zimnej wodzie rozpuszcza, moja byla letnia... No i pewnie musisz miec swoja glukoze, bo tak chyba jest w wiekszosci punktow. Mi rozpuscily w pelnym takim plastikowym bialym kubku i kazala wypic w ciagu max 5min, ale wzielam to na 3 razy bo im dluzej tym chyba gorzej. Pierwsze wrazenie okropne ale jak juz wytrzymasz bezposrednio po wypiciu to dalej powinno byc dobrze. Ja odetchnelam po jakichs 15min bo przestalo mnie mdlic.

Ja mojego spytalam po filmie czy nadal chce byc przy porodzie na co on "No pewnie przeciez to tez moje dziecko, jak zemdleje to najwyzej beda mnie cucic"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super, że chce być przy porodzie. Mój nigdy nie chciał, więc nie nalegałam, chociaż bardzo tego chciałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_St0kr0tka]

Moj od poczatku mowi ze chce byc, szczerze bylam troche zdziwiona (pozytywnie). Na pewno bedzie to duze wsparcie dla mnie. Jakby nie chcial to nie namawialabym go, ale jak chce to sie ciesze ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Napisane przez myboyismine

zrobię tak za tydzień😊 nie lubię tych tłumów plus jeszcze przepychać się z dzieckiem w wózku to nie ma szans😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja mam przy samej pracy rossmanna czynnego od 7 i może się pofatyguję, ale pewnie poleci zamówienie online o ile dotrzymam do północy

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez domii29

Jeszcze z lozka nie wstalam poszlam na dol zrobilam sobie kanapki i weszlam pod koldre z powrotem ciezko sie ruszyc, dobrze ze mlody bawi sie sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę, ja do 15 w pracy a potem na spotkanie z groszkiem

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez rybcia34

Rośnie Ci duży chłopczyk Fajnie, ze umie sie sam bawić, a Ty sobie odpoczywaj ;-*
No ja nadal w piażmie, w stresie...ale Tż ze mną idzie na wizytę, to mnie trzyma mocno przy duchu. Zaraz muszę zacząc się szykować... strach mnie ogarnia, jeszcze ten botoks... Dobrze, że nie oglądałaś.

Wdech i wydech, meliska i będzie dobrze!

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez rybcia34

Ogólnie, Domi i reszta naszej bandy ze staraczek, pamiętacie, ze 7/8 wrzesnia miałam lekkie plamienie? To był dzień @. Wtedy zrobiłam mimo wszystko test. Jak myślicie, czy to było zagnieżdżenie się zarodka?
Nie wiem jak to rozumieć...bo to był dzien mojej @. Z drugiej strony niewiele tego plamienia było...i dość krótko, dwa dni. 8 się dowiedziałam o ciąży.

W dniu @ mogą wystąpić plamienia w pierwszym trymestrze. Na zagnieżdżenie to już by chyba trochę późno było

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez myboyismine

super, że chce być przy porodzie. Mój nigdy nie chciał, więc nie nalegałam, chociaż bardzo tego chciałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój chce, ale gdyby nie chciał to bym nie nalegała pomimo tego że mi zależy

[rybcia34]

Napisane przez _groooszek_

A ja mam przy samej pracy rossmanna czynnego od 7 i może się pofatyguję, ale pewnie poleci zamówienie online o ile dotrzymam do północy

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------


Zazdroszczę, ja do 15 w pracy a potem na spotkanie z groszkiem

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------


Wdech i wydech, meliska i będzie dobrze!

Wiecie czego się boję? To głupie..ale boję się, że mojej małe poziomki we mnie nie ma..cała jestem w strachu, że się rozczaruję. Nawet o serduszko sie nie boję, boję się, ze wgl jej tam nie ma, bo przecież prócz objawów nic nie czuję.

Juz niech ta 12:45 będzie...musze odetchnąć.
Wdech i wydech...

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez _groooszek_

A ja
[/COLOR]
Zazdroszczę, ja do 15 w pracy a potem na spotkanie z groszkiem [COLOR="Silver"]

Nie pisz takich rzeczy, bo tu niektórzy mają kalafior zamiast mózgu i dobrą minutę myślą jak to groszek z groszkiem się spotyka 😁


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Edzik_87]

Napisane przez _St0kr0tka

20.11 tak mniej wiecej po polowie listopada chcialam, to bedzie 15 tydzien. Pod koniec pazdziernika mam miec to usg genetyczne, ale jeszcze nie wiadomo czy uda sie na nfz czy prywatnie bede musiala. Dowiem sie na wizycie 23.10.

Obrzydliwie slodkie, ale dasz rade ja bylam w zeszlym tygodniu. Podobno duzo lepiej jak to w zimnej wodzie rozpuszcza, moja byla letnia... No i pewnie musisz miec swoja glukoze, bo tak chyba jest w wiekszosci punktow. Mi rozpuscily w pelnym takim plastikowym bialym kubku i kazala wypic w ciagu max 5min, ale wzielam to na 3 razy bo im dluzej tym chyba gorzej. Pierwsze wrazenie okropne ale jak juz wytrzymasz bezposrednio po wypiciu to dalej powinno byc dobrze. Ja odetchnelam po jakichs 15min bo przestalo mnie mdlic.

Ja mojego spytalam po filmie czy nadal chce byc przy porodzie na co on "No pewnie przeciez to tez moje dziecko, jak zemdleje to najwyzej beda mnie cucic"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo dobre ma podejście Twój Tż


Mój mąż był ze mną przy porodzie i jego pomoc była nieoceniona.. nie zdawałam sobie sprawy przed porodem jak dużo jego obecność może pomóc. Myślałam że cały czas będzie przy mnie ktoś z personelu tj położna.. a ona przychodziła tylko co pół godziny sprawdzała tętno dziecka i rozwarcie i narazie.. większość czasu leżałam w wannie bo przynosiło mi to ulgę..a mąż trzymał mnie za rękę..dodawał otuchy i opowiadał głupie historie przez które trochę mogłam "zapomnieć o bólu"..masował mi plecy..niestety skurcze krzyżowe nieźle dały w kość..serio gdybym była tam sama bym się chyba zapłakała.. on pomógł mi przez to wszystko przejść i jestem mu za to mega wdzięczna zarzekał się że nie przetnie pępowiny a nawet to zrobił bez mrugnięcia okiem.
Także baaardzo ale to bardzo polecam rodzić że swoim partnerem.

[domii29]

Napisane przez rybcia34

Ogólnie, Domi i reszta naszej bandy ze staraczek, pamiętacie, ze 7/8 wrzesnia miałam lekkie plamienie? To był dzień @. Wtedy zrobiłam mimo wszystko test. Jak myślicie, czy to było zagnieżdżenie się zarodka?
Nie wiem jak to rozumieć...bo to był dzien mojej @. Z drugiej strony niewiele tego plamienia było...i dość krótko, dwa dni. 8 się dowiedziałam o ciąży.

Tez uwazam ze to raczej nie plamienie implantacyjne, plamienia w dniu @ sie zdarzaja Moja ciotka do 6 miesiaca ciazy miala @, troszke bardziej skape niz normalnie ale miala, przy tym tyla i nie wiedziala co sie dzieje, po 6 miesiacach @ ustaly, poszla do lekarza bo myslala ze to menopauza a tu dzidzius urodzila jak miala 43 lata

Napisane przez rybcia34

Wiecie czego się boję? To głupie..ale boję się, że mojej małe poziomki we mnie nie ma..cała jestem w strachu, że się rozczaruję. Nawet o serduszko sie nie boję, boję się, ze wgl jej tam nie ma, bo przecież prócz objawów nic nie czuję.

Juz niech ta 12:45 będzie...musze odetchnąć.
Wdech i wydech...

No cos Ty co to za glupie mysli wszystko jest w porzadku!!
[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7762561 1]Nie pisz takich rzeczy, bo tu niektórzy mają kalafior zamiast mózgu i dobrą minutę myślą jak to groszek z groszkiem się spotyka 😁


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Tez przez chwile zglupialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nina122]

Hej. Dziewczyny mam problem od piątku boli mnie głowa. Pamiętam, że któraś z Was pisała o psychiatrze. Potrzebuje coś silnego ale- bezpiecznego na uspokojenie. Ja tych środków które brałam jak miałam depresję nie mogę teraz brać. W nocy nie sypiam i ten ból głowy..... W przyszły wtorek mam sprawę rozwodową niby za porozumieniem bo wina z obu stron ale nerwy są Mój jeszcze mąż to typ narcysty z pakietem czyli ukochaną mamusią. W skrócie przemoc psychiczna, kontrola finansowa i kontrola wszystkich i wszystkiego Nie jesteśmy ze sobą już dawno, każde z nas ułożyło sobie życie u boku kogo innego ale jak Go słyszę, ten szyderczy ton i to gnębienie mnie psychicznie to wyję strasznie. Ustaliłam kontakt mailowy ale i tak dzwoni bo jak to mów "pisać Mu się nie chce".

[rybcia34]

Postaram się wyrzucić czarne myśli... Idę się szykować kochane... Kciuki za wizyty dzisiejsze!

[_groooszek_]

Napisane przez rybcia34

Wiecie czego się boję? To głupie..ale boję się, że mojej małe poziomki we mnie nie ma..cała jestem w strachu, że się rozczaruję. Nawet o serduszko sie nie boję, boję się, ze wgl jej tam nie ma, bo przecież prócz objawów nic nie czuję.

Juz niech ta 12:45 będzie...musze odetchnąć.
Wdech i wydech...

Mam to samo. Albo że jest nie tu gdzie trzeba

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7762561 1]Nie pisz takich rzeczy, bo tu niektórzy mają kalafior zamiast mózgu i dobrą minutę myślą jak to groszek z groszkiem się spotyka 😁


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ćwiczyć szare komórki! kalafiorom mówimy precz

[domii29]

Napisane przez _groooszek_

Mam to samo. Albo że jest nie tu gdzie trzeba

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------


Ćwiczyć szare komórki! kalafiorom mówimy precz

No co Wy Laski! Wszystko jest dobrze i maluszki rozwijaja sie prawidlowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Napisane przez Nina122

Hej. Dziewczyny mam problem od piątku boli mnie głowa. Pamiętam, że któraś z Was pisała o psychiatrze. Potrzebuje coś silnego ale- bezpiecznego na uspokojenie. Ja tych środków które brałam jak miałam depresję nie mogę teraz brać. W nocy nie sypiam i ten ból głowy..... W przyszły wtorek mam sprawę rozwodową niby za porozumieniem bo wina z obu stron ale nerwy są Mój jeszcze mąż to typ narcysty z pakietem czyli ukochaną mamusią. W skrócie przemoc psychiczna, kontrola finansowa i kontrola wszystkich i wszystkiego Nie jesteśmy ze sobą już dawno, każde z nas ułożyło sobie życie u boku kogo innego ale jak Go słyszę, ten szyderczy ton i to gnębienie mnie psychicznie to wyję strasznie. Ustaliłam kontakt mailowy ale i tak dzwoni bo jak to mów "pisać Mu się nie chce".

Proponuję zablokować numer i tyle. Ty jesteś najważniejsza i Twój komfort a nie jego widzimisię

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez domii29

No co Wy Laski! Wszystko jest dobrze i maluszki rozwijaja sie prawidlowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Osiwieję do 16 jak nic

[brunetka2000]

Laski po 9 wypilam duphaston i nospe, a po 10 wydalilam do kibelka 😒 czy brac drugi raz czy odpuscic ta dawke?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Napisane przez brunetka2000

Laski po 9 wypilam duphaston i nospe, a po 10 wydalilam do kibelka 😒 czy brac drugi raz czy odpuscic ta dawke?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba bym odpuściła, część na pewno zdążyła się wchłonąć

[domii29]

Napisane przez brunetka2000

Laski po 9 wypilam duphaston i nospe, a po 10 wydalilam do kibelka 😒 czy brac drugi raz czy odpuscic ta dawke?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym odpuscila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez Nina122

Hej. Dziewczyny mam problem od piątku boli mnie głowa. Pamiętam, że któraś z Was pisała o psychiatrze. Potrzebuje coś silnego ale- bezpiecznego na uspokojenie. Ja tych środków które brałam jak miałam depresję nie mogę teraz brać. W nocy nie sypiam i ten ból głowy..... W przyszły wtorek mam sprawę rozwodową niby za porozumieniem bo wina z obu stron ale nerwy są Mój jeszcze mąż to typ narcysty z pakietem czyli ukochaną mamusią. W skrócie przemoc psychiczna, kontrola finansowa i kontrola wszystkich i wszystkiego Nie jesteśmy ze sobą już dawno, każde z nas ułożyło sobie życie u boku kogo innego ale jak Go słyszę, ten szyderczy ton i to gnębienie mnie psychicznie to wyję strasznie. Ustaliłam kontakt mailowy ale i tak dzwoni bo jak to mów "pisać Mu się nie chce".

A nie masz mozliwosci zablokowania jego numeru?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nina122]

Mam i muszę tak zrobić....
Czy można brać Apap czy lepiej Paracetamol ?

[_St0kr0tka]

Napisane przez rybcia34

Wiecie czego się boję? To głupie..ale boję się, że mojej małe poziomki we mnie nie ma..cała jestem w strachu, że się rozczaruję. Nawet o serduszko sie nie boję, boję się, ze wgl jej tam nie ma, bo przecież prócz objawów nic nie czuję.

Juz niech ta 12:45 będzie...musze odetchnąć.
Wdech i wydech...

Tez mam takie glupie mysli czasem, chociaz juz widzialam maluszka z bijacym serduszkiem to czekam do kolejnej wizyty zeby miec pewnosc ze wszystko dobrze. Niby staram sie myslec pozytywnie, ale ten czas od wizyty do wizyty nie jest fajny
[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7762561 1]Nie pisz takich rzeczy, bo tu niektórzy mają kalafior zamiast mózgu i dobrą minutę myślą jak to groszek z groszkiem się spotyka 😁


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Uff myslalam ze to ze mna cos nie tak, musialam cofnac zeby sprawdzic ktora sie z groszkiem spotyka i sie dziwilam ze wczesniej dziewczyny nic sie nie chwalily

Napisane przez Nina122

Mam i muszę tak zrobić....
Czy można brać Apap czy lepiej Paracetamol ?

A ten kontakt mailowy macie jakos sadownie ustalony? Nie masz obowiazku odbierac jego telefonow... Tylko nie wiem czy zablokowanie nr cos pomoze jak to taki typ to moze dzwonic z innego ale zawsze w razie czego Ty mozesz zmienic numer.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DomimaZet]

69 postów jak ja mam za Wami nadążyć ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk