Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

[201803111825]

Treść usunięta

[MisQa]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

heh...tylko szkoda,, ze szefowej tez ciezko bylo od razu powiedziec o egzaminie, za ktory mam zaplacic polowe, czyli jeden miesiac pracowac tylko po to by zdac egzamin......
Dla mnie to bez sensu....bo ja mialabym byc przez kilka miesciecy tylko na zapelnienie godzin, kiedy nie pracowalby ten chlopak to jest na umowe....za 300 zl.... nie, na pewno nie

[201803111825]

Treść usunięta

[MisQa]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

za szkolenie nie, ale za egzamin sie płaci, caly kosztuje 700 zł i jezeli bym nie zdala to wtedy za calosc place ja, a jak zdam to tylko (!) połowe... jak dla mnie to i tak duzo, awtedy bym juz odejsc nie mogla, bo musialbym zwrocic druga polowe...... Jakbym chcial odejsc po dwoch czy trzech miesiacach....
a ta firma to TOTOLOTEK

[201803111825]

Treść usunięta

[MisQa]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

hehe dzięki na pewno sie przyda

[201803111825]

Treść usunięta

[strippi]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

kurde ja tez ciagle nie moge nic znalezc konkretnego mam juz dola

[neska22]

Napisane przez strippi

kurde ja tez ciagle nie moge nic znalezc konkretnego mam juz dola

dziewczyny- nie jesteście same....cholera ja tych cv to juz dziesiątki wysłałam... i nikt oczywiście nie oddzwonił...ale łudzę się, że jak będę mgr to może łatwiej pójdzie...cóz- nadzieja matka głupich....

[jaga_2001]

Napisane przez ewurka

być może nie, ale nasze myśli, doświadczenia czasami się rozbiegają, ja jestem starsza 6 lat i troche już życia zaznałam, mój TŻ niestety nie i tu pojawia się malutki problem. Ma charakter po swoim ojcu, choć całe życie go nienawidził jak traktował jego mame, a teraz sam po mału tak robi...nie chce płakac raz w tygodniu, nie chce się godzic i po paru dniach przechodzić tego samego-to męczące, nawet jeśli kogoś kochasz CAŁYM sercem...

Moja siostra cioteczna, ma narzeczonego o rok mlodszego. Ona w nim zabujana a on nia w sumie pomiata, czasem jak jej cos powie, to mnie samej oczy wychodza z orbit (potrafi ciekawe rzeczy powiedziec na jej temat w miejscu publicznym), bo wyglada na to, ze ma ja za nic. Co ciekawe ojca swego na wesele ten chlopak nie zaprosi, bo on jego matke i jego rodzenstwo zostawil. Ogolnie niepochlebnie o nim mowi, ale z tego co widze, to sam jego powiel. Ergo... To nie od wieku zalezy a od wychowania i od tego jakie poglady na swiat wzial czlowiek od swoich rodzicow... Jako dzieciak nie musial byc w ten sposob byc przez rodzicow nauczany, wystarczy, ze widzial, co w domu sie dzieje i w podswiadomosci to zostaje. Siostra jest w nim tak zabujana, ze w przyszlym roku szykuja slub. Mial byc w tym roku, ale przeniesli na przyszly... TZN on przeniusl, bo niemoglby zaplacic za swoich gosci...


Co do pracy. Smieszy mnie fakt, ze mowia, ze bezrobocie spada. A co sie dziwic, skoro wszyscy studenci na czas wakacji za granice wyjezdzaja a budowy latem ruszaja? No i mimo tych wyjaazdwo studenckich jakos trudo jest wogole o prace... Jak zawsze te wszystie rzadowe obiecywania to czcze gadanie.

[ewurka]

Hmmm doszliśmy do porozumienia...cieszy mnie to i mam nadzieje, że będziemy pracować na swoimi charakterami bo szkoda mi naszego uczucia...

Co do pracy, to polityka w Polsce jest na dnie, młodzi, wykształceni ludzie muszą pracować w zupełnie innym niż wyuczony zawód, często za psie pieniądze...wyjeżdzać za granice itp. Sama miałam wielkie problemy z praca i po skończonych studiach pracowałam jako kelnerka na śniadaniach i myśli odnośnie życia były masakryczne!!!

[neska22]

Napisane przez ewurka

Hmmm doszliśmy do porozumienia...cieszy mnie to i mam nadzieje, że będziemy pracować na swoimi charakterami bo szkoda mi naszego uczucia...

Co do pracy, to polityka w Polsce jest na dnie, młodzi, wykształceni ludzie muszą pracować w zupełnie innym niż wyuczony zawód, często za psie pieniądze...wyjeżdzać za granice itp. Sama miałam wielkie problemy z praca i po skończonych studiach pracowałam jako kelnerka na śniadaniach i myśli odnośnie życia były masakryczne!!!

no to cieszę się, że się dogadaliscie

a co dopracy to jest masakra...cholera jasna po to skonczyłam studia, zeby teraz pracować gdziekolwiek i za marne pieniądze? tragedia...Kiedys bylo tak,że ludzie po studiach mieli zapewniona porządną prace...a teraz?

[ewurka]

Napisane przez neska22

no to cieszę się, że się dogadaliscie

a co dopracy to jest masakra...cholera jasna po to skonczyłam studia, zeby teraz pracować gdziekolwiek i za marne pieniądze? tragedia...Kiedys bylo tak,że ludzie po studiach mieli zapewniona porządną prace...a teraz?

Dzięki neskuś też się ciesze, bo chyba nie zniosła bym tego naszego nie odzywania sie

[baja_86]

Napisane przez neska22

nie jesteś odosobniona bo mój TŻ też pracuje a ja siedzę na wizażu i powtarzam troszkę materiał bo we wtorek mam obronę mgr

trzymam mocno kciuki, na pewno świetnie sobie poradzisz

Napisane przez Sysunia_d

Dzieki za wsparcie -- czy wy też miałyście takie kłótnie przed ślubem?? Kurcze nie wiem co sie dzieje ale odkad zapalnowalismy date slubu i zaczelismy wszystko załatiać coraz czesciej sie kłócimy o rzeczy weselne -- tzn my jestesmy w uk i przez to ze nas nie ma w Krk to rodzice tz za bardzo sie wpieprzaja ze tak powiem -- oni wszystko rezerwuja bez naszej wiedzy - były juz wojny o sale bo sie dowiedzielismy ze gdzies tam zarezerwowali tz zrobil wojne i wspolnie wynajelismy inna sale , teraz jest wojna z grajkami -- dzis sie okazalo ze oni znowu cos knuja i wlasnie sie pozarlismy Mam dosc nie dosc ze tz sie kloci z rodzicami to my tez sie zaczynam klocic . Boje sie co to bedzie dalej . Musimy jak najszybciej wszystko zalatwic bo sie w koncu tak pozremy ze sie rozejdziemy -- co robic buuuu

Właściwie o sprawy ślubne się nie pożarliśmy jeszcze, ale o inne drobnostki owszem. U was to rzeczywiście wszystko utrudnione, bo nie ma was w kraju. Ale musicie teściom przemówić do rozumu, żeby się bez was tak nie rządzili, no bo kto to widział! Na pewno mają dobre intencje, ale bez przesady. Na pewno sytuacja się poprawi, najważniejsze, żebyś się w kwestii organizacji ślubu dogadała z Tż

Napisane przez ewurka

A mnie nikt nie dopisał do panien młodych 2009 ale to chyba jakiś znak...bo nasz ślub stoi pod Wielkim znakiem zapytania...ehhh ciężko tak nie rozmawiać o tym, męczące to bardzo i podjęcie decyzji rozrywa serce

Napisz PW do annfas to Cię dopisze ta główna lista jest właściwie na życzenie prowadzona, bo trudno tu wyłapać wszystkie daty
Wierzę, że dogadacie się z Tż, w życiu bywa różne, ale najważniejsza jest rozmowa i chęć bycia razem Jeśli jesteście dla siebie stworzeni to na pewno związek przetrwa wszystkie burze, głowa do góy

Napisane przez MisQa

juz niestety żadna...
a mialam pracowac w totolotku i przyjmowac zaklady bukmacherskie, ale jak sie dowiedzialam od osoby tam pracujacej jak to wyglada...zarobki...itp to zrezygnowalam....
no i teraz szukam dalej ....heh ....

szkoda, że nie wyszło, ale nie ma się co załamywać, tylko szukać dalej u mnie też ciężko z pracą, ale się nie łamię, w końcu musi się udać

Napisane przez neska22

dziewczyny- nie jesteście same....cholera ja tych cv to juz dziesiątki wysłałam... i nikt oczywiście nie oddzwonił...ale łudzę się, że jak będę mgr to może łatwiej pójdzie...cóz- nadzieja matka głupich....

u mnie dokładnie tak samo, nachodziłam się, napytałam, porozsyłałam CV i głucha cisza, ale się nie martwię, to nic nie da, trzeba myśleć pozytywnie

[neska22]

Napisane przez ewurka

Dzięki neskuś też się ciesze, bo chyba nie zniosła bym tego naszego nie odzywania sie

trzeba się dogadywać bo szkoda życia na kłótnie i nieporozumienia

Napisane przez baja_86

trzymam mocno kciuki, na pewno świetnie sobie poradzisz

Właściwie o sprawy ślubne się nie pożarliśmy jeszcze, ale o inne drobnostki owszem. U was to rzeczywiście wszystko utrudnione, bo nie ma was w kraju. Ale musicie teściom przemówić do rozumu, żeby się bez was tak nie rządzili, no bo kto to widział! Na pewno mają dobre intencje, ale bez przesady. Na pewno sytuacja się poprawi, najważniejsze, żebyś się w kwestii organizacji ślubu dogadała z Tż

Napisz PW do annfas to Cię dopisze ta główna lista jest właściwie na życzenie prowadzona, bo trudno tu wyłapać wszystkie daty
Wierzę, że dogadacie się z Tż, w życiu bywa różne, ale najważniejsza jest rozmowa i chęć bycia razem Jeśli jesteście dla siebie stworzeni to na pewno związek przetrwa wszystkie burze, głowa do góy

szkoda, że nie wyszło, ale nie ma się co załamywać, tylko szukać dalej u mnie też ciężko z pracą, ale się nie łamię, w końcu musi się udać

u mnie dokładnie tak samo, nachodziłam się, napytałam, porozsyłałam CV i głucha cisza, ale się nie martwię, to nic nie da, trzeba myśleć pozytywnie

trzymajcie kciuki koniecznie
a co do pracy to ja też mam nadzieję...bo w sumie czym jest moj okres szukania pracy w porownaniu z innymi, ktorzy szukaja przez wiele wiele miesiecy...
dziewczynki- damy rade i znajdziemy porzadna prace!!!!

[baja_86]

Napisane przez neska22

trzymajcie kciuki koniecznie
a co do pracy to ja też mam nadzieję...bo w sumie czym jest moj okres szukania pracy w porownaniu z innymi, ktorzy szukaja przez wiele wiele miesiecy...
dziewczynki- damy rade i znajdziemy porzadna prace!!!!

dokładnie tak nic nam nie da zamartwianie się, a firmy, które się do nas nie odezwały niech żałują, że straciły okazję zatrudnienia takich świetnych pracownic ich strata, a na nas na pewno czekają gdzieś jakieś fajne posadki tylko trzeba na nie poczekać

[kaska87]

cześć

[baja_86]

Napisane przez kaska87

cześć

cześć

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

aaa juz kumam, jestem zakrecona i niewiedzialam o co chodzi

Napisane przez strippi

siemka w nowym watku


ja dalej u tż-ta
oj super jest
dzis zrobilam obiadokolacje
specjalne mielone z zoltym serem
plu ryz bialy polany tzatzikami pryozdobiony pomidorkami
byly swieczki
i carlo rosii rozowe

a na deser upieklam ciasto

super super super



a co do konia to juz nie moge sie doczekac hehe

swietny prezent rewelka

Napisane przez Rybulka

Witajcie w nastepnej części Fajna nazwa!

Annfas, piękny kolor i bardzo Ci ładnie w nowej fryzurze

Neska, powodzenia na obronie! Będzie dobrze Trzymam kciuki


My dziś byliśmy na urodzinach dziadka TŻa Już dawno nie przebywałam w towarzystwie tylu starszych ludzi Teraz się pakuję I myslę czy o czyms nie zapomniałam... Jakoś mi sie dużo tych rzeczy uzbierało. Wyjazd jutro o 6.00...
Burza u nas była straszna... A ja się tak burz boję...

Jak będę miała dostęp do internetu, to do Was zajrzę A na pewno zobaczymy się za 2 tygodnie Trzymajcie się wszystkie cieplutko

baw sie dobrze

sysunia oj przemow tesciom do glowki bo to tak troche nieladnie...


ja jestem juz w domku, ale u tz wiec narawie zdjec tez niedam bo by widzial.. ale kolo 21 bede u siebie to wrzuce

[eseska]

Cześć wszystkim!

Martucha bo my tu strasznie czekamy na te zdjęcia!

[jaga_2001]

Napisane przez neska22

a co dopracy to jest masakra...cholera jasna po to skonczyłam studia, zeby teraz pracować gdziekolwiek i za marne pieniądze? tragedia...Kiedys bylo tak,że ludzie po studiach mieli zapewniona porządną prace...a teraz?

To wszystko wina tych wszystkich prywatnych uczelni. I nie mam tu na mysli tych panstwowych, na ktorych sa kierunki zaoczne lub wieczorowe.
Wczesniej mgr-ow bylo bardzo malo i dlatego ich prace byly dobrze platne. Obecnie, kogo by nie spotkac to kazdy jest mgr-em lub licencjatem (tylko po jakich szkolach; nawet moja siostra cioteczna, ktore ma tzw. "zolte papiery" z racji trudnosci w nauce! ma papierek licencjata co ciekawe od wrzesnia idzie na prywatne uzupelniajace), a brak jest ludzi o srednim wyksztalceniu czy zawodowym do "ciezkich" robot. Kiedys po sredniej szkole mozna bylo pracowac w biurze. Obecnie po studiach duza czesc ludzi idzie pracowac do sklepu (jak moja w/w siostra idzie od jutra pracowac w hipermarkecie na kasie) lub na sprzatanie lub pilnowanie dzieci... A te dobrze platne prace sa juz oblezone przez znajomych lub rodziny osob juz w danej firmie pracujacej. Tak wiec nie zadko jedna firma co caly klan rodzinny... Juz dawno bebnili, ze to co sie dzieje na rynku pracy to tylko i wylacznie wina szkol panstwowych. Wiec nic dziwnego, ze teraz poszukuja ludzi to prac typowo fizycznych a brak jest prac typowo umyslowych. No i nic dziwnego, ze skoro ludzi jest malo do prac fizycznych to placa na takich stanowiskach jest zacznie wyzsza niz placa w pracy np za biurkiem. Nie mowie tu o pprywatnych dobrych szkolach, tylko o tych podrzednych, do ktorych ludzie ida, bo wiedza, ze np. na panstwowe sie nie dostana, kase wplaca pochadza przez miesiac w kazdym z roku i wiedza, ze na bank otrzymaja dyplom, a takich jest sporo... I to o te mi chodzi.

Ja np. po swoich studiach przez 3 miesiace stazu bede zarabiac 600 zl, a pozniej juz normalnie zatrudniona bede zarabiac 1400 zl (podone wynagrodzenie dostaja sprzataczki w szpitalach!), gdzie analityk to tak na prawde prawa reka lekarza, bo bez niego lekarz niemoglby ani postawic diagnozy, ani wdrozyc leczenia ani sprawdzic czy leczenie jest skuteczne. I gdzie tu sprawiedliwosc? Nic dziwnego, ze i analitycy chca teraz wszczac strajk. Badania beda wykonywac, ale wyniki np. beda wydawane z kilkudniowym opoznieniem, nie liczac badan na cito.

[mala2241]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja mam kurs totolotka i egzamin tez i placi sie a szkola cie w zakladzie pracy i jeszcze masz chyba pare godzin gosciu przyjezdza i cie szkoli ja przynajmniej tak mialam i mam wszystkie pytania i odp na ten durny egzamin a u mnie placila moja szefowa

Napisane przez ewurka

Hmmm doszliśmy do porozumienia...cieszy mnie to i mam nadzieje, że będziemy pracować na swoimi charakterami bo szkoda mi naszego uczucia...

Co do pracy, to polityka w Polsce jest na dnie, młodzi, wykształceni ludzie muszą pracować w zupełnie innym niż wyuczony zawód, często za psie pieniądze...wyjeżdzać za granice itp. Sama miałam wielkie problemy z praca i po skończonych studiach pracowałam jako kelnerka na śniadaniach i myśli odnośnie życia były masakryczne!!!

to fajnie ze wszystko jest juz ok

[MisQa]

Napisane przez mala2241

ja mam kurs totolotka i egzamin tez i placi sie a szkola cie w zakladzie pracy i jeszcze masz chyba pare godzin gosciu przyjezdza i cie szkoli ja przynajmniej tak mialam i mam wszystkie pytania i odp na ten durny egzamin a u mnie placila moja szefowa

no u nas za osoby bedace na umowie o prace tez placi pracodawca, ale ja jeszcze bym byla na zleceniu wiec po polowie ;/

ale trudno, szukam dalej

[zielony_motylek]

Kurcze no nie zdąrzyłam się dopisać na koniec starej części, wczoraj cały dzień przesiedziałam w pracy bo po mojej zmianie poszłam jeszcze zastąpić koleżanke z innego działu na 3 godziny., ale przynajmniej TŻ po mnie przyjechał i nie musiałam wychodzić jak była największa ulewa i burza po za tym koleżanka z pracy ma urodziny niedługo więc zrobiliśmy jej mały prezencik
A jutro rano jade wlaśnie z nią na zakupy, a po południu na szkolenie o którym już wcześniej wspominałam.

A wy się dziewczyny nie załamujcie napewno znajdziecie prace, ja tez mam czasem doła, że po studiach nic nie znajde w zawodzie(bo ta teraz to tak tylko w czasie studiów), jedyne co mnie pociesza to to, że na inżynierów jest zapotrzebowanie aktualnie, ale nie wiadomo co będzie za 2-3lata.
Tak więc głowa do góry szwagier TŻ'ta szukał chyba z pół roku pracy, ale jak znalazł to naprawde super więc się tylko nie poddawać
Annfas Śliczny kolor, jak tak patrze na takie rudości to też bym chętnie się farbła, ale postanowiłam, do ślubu nie farbuje a przed ślubem jakiś zbliżony do naturalnego tylko

martucha super że masz już suknie .. też bym chciala.. ale kurcze nie wiem kiedy się wybiore coś oglądać bo jak ja mam wolne to mama w pracy i odwrotnie, a chciałabym z nią jechać..

Napisane przez eseska

Martucha bo my tu strasznie czekamy na te zdjęcia!

Tak tak ja też czekam na zdjęcia

[atomufka]

Oj dziewczyny ale mnie martwicie tymi postami Myslalam ze w Polsce juz jest lepiej pod tym względem...Wszyscy dookoła gadają że tyle pracy i w ogole..a widzę ze to wszystko nieprawda i nic się nie zmieniło przez ostatnie 3 lata I do czego tu wracać

[sas]

czesc kcohane
wlasnie wrocilam z mezusiem i mamcia z windsoru przynajmniej pogoda sie udala

widze, ze poruszacie tamta pracy w pl...eh powiem wam, ze przez to ja mam wielki dylemat czy wracac do pl..oboje z Tz mamy..niby mpwia niektorzy ze teraz latwiej, ale z tego co mi mowia znajomi itp wcale tak nie jest ...z reszta ja pamietam jak jeszcze studiowalam to ciezko bylo cokolwiek znalezc...i mialam dola a teraz nawet jest ok tylko ze w uk... w pl cholerka czlowiek skonczy studia i co...albo znajdzie prace w jakiejs knajpce albo w sklepie itp a we wlasnym zawodzie to naprawde trzeba miec szczescie przeraza mnie to....tylko ze ciganie mnie i tak do pl... tylko do czego tam wracac

[MisQa]

Napisane przez atomufka

Oj dziewczyny ale mnie martwicie tymi postami Myslalam ze w Polsce juz jest lepiej pod tym względem...Wszyscy dookoła gadają że tyle pracy i w ogole..a widzę ze to wszystko nieprawda i nic się nie zmieniło przez ostatnie 3 lata I do czego tu wracać

Napisane przez sas

czesc kcohane
wlasnie wrocilam z mezusiem i mamcia z windsoru przynajmniej pogoda sie udala

widze, ze poruszacie tamta pracy w pl...eh powiem wam, ze przez to ja mam wielki dylemat czy wracac do pl..oboje z Tz mamy..niby mpwia niektorzy ze teraz latwiej, ale z tego co mi mowia znajomi itp wcale tak nie jest ...z reszta ja pamietam jak jeszcze studiowalam to ciezko bylo cokolwiek znalezc...i mialam dola a teraz nawet jest ok tylko ze w uk... w pl cholerka czlowiek skonczy studia i co...albo znajdzie prace w jakiejs knajpce albo w sklepie itp a we wlasnym zawodzie to naprawde trzeba miec szczescie przeraza mnie to....tylko ze ciganie mnie i tak do pl... tylko do czego tam wracac

heh...powiem wam szczerze, ze gdyby nie TZ to dawno by mnie juz nie bylo w PL. Moze za granica wcale nie jest tak różowo, ale przynajmniej jest jakas praca i widzi sie ten pieniadz, a nie ze tak powiem zapierdziela caly miesiac , 7 dni w tygodniu za 1000 zl, co straczy na podstawowe oplaty, jedzenie, szkole i to wszystko....

[atomufka]

Napisane przez MisQa

heh...powiem wam szczerze, ze gdyby nie TZ to dawno by mnie juz nie bylo w PL. Moze za granica wcale nie jest tak różowo, ale przynajmniej jest jakas praca i widzi sie ten pieniadz, a nie ze tak powiem zapierdziela caly miesiac , 7 dni w tygodniu za 1000 zl, co straczy na podstawowe oplaty, jedzenie, szkole i to wszystko....

No wlasnie ... tutaj są pieniądze i żyje sie znacznie łatwiej i wygodniej.Ale...mało który polak pracuje tu w swoim zawodzie,bo mimo znajomości jezyka ,jesli chodzi o znalezienie pracy w zawodzie jest podobnie ciezko jak w pl.A praca w barze czy w fabryce nie jest szczytem marzeń...Ja osobiscie jestem juz zmeczona taka "odmóżdzającą pracą" .I nawet te pieniadze nie daja juz szczescia
Wiem ze po powrocie do Polski bedzie ciezko,ale z tego co zaobserwowalam to moi znajomi zdobywaja coraz lepiej platne prace.Wiec moze jest to tez kwestia posiadanego doswiadczenia zawodowego???

[sas]

Napisane przez atomufka

No wlasnie ... tutaj są pieniądze i żyje sie znacznie łatwiej i wygodniej.Ale...mało który polak pracuje tu w swoim zawodzie,bo mimo znajomości jezyka ,jesli chodzi o znalezienie pracy w zawodzie jest podobnie ciezko jak w pl.A praca w barze czy w fabryce nie jest szczytem marzeń...Ja osobiscie jestem juz zmeczona taka "odmóżdzającą pracą" .I nawet te pieniadze nie daja juz szczescia
Wiem ze po powrocie do Polski bedzie ciezko,ale z tego co zaobserwowalam to moi znajomi zdobywaja coraz lepiej platne prace.Wiec moze jest to tez kwestia posiadanego doswiadczenia zawodowego???

z ta praca w zawodzie to owszem jest ciezko w uk ale....z tego co ja obserwuje i widze po sobie...jesli masz juz jakis dyplom z polski z wyzszym wyksztalceniem bardzo czesto jest tak, ze poprostu musisz skonczyc pewien stopien kursu i potem
nie jest zle ze znalezieniem pracy w zawodzie...wystraczy sie dopytac w jobcenter albo cuncilu....wclae nie jest tak zle

[martucha84]

Napisane przez eseska

Cześć wszystkim!

Martucha bo my tu strasznie czekamy na te zdjęcia!

no juz juz wklejam oto one...

aha uprzedzam ze jest na mnie za duzaaa duzo za duza i jak ja uszyja na mnie to te koronki beda pod piersiami zaookragli mi sie pupa, zrobi talia itd.. zreszta wiecie
P7112570.jpg

P7112571.jpg

P7112572.jpg
i jak aaa i zdjecie robione bylo na szybko i z ogronym rozswietleniem dlatego wyglada jakby sukienka sie swiecila a jest taka matowa

Napisane przez jaga_2001

Ja np. po swoich studiach przez 3 miesiace stazu bede zarabiac 600 zl, a pozniej juz normalnie zatrudniona bede zarabiac 1400 zl (podone wynagrodzenie dostaja sprzataczki w szpitalach!), gdzie analityk to tak na prawde prawa reka lekarza, bo bez niego lekarz niemoglby ani postawic diagnozy, ani wdrozyc leczenia ani sprawdzic czy leczenie jest skuteczne. I gdzie tu sprawiedliwosc? Nic dziwnego, ze i analitycy chca teraz wszczac strajk. Badania beda wykonywac, ale wyniki np. beda wydawane z kilkudniowym opoznieniem, nie liczac badan na cito.

jaga calowicie sie z toba zgadzam... calkowicie...
i zeby bylo smiesznie ja majacv juz licencjata w przedszkolu niepublicnzym zaraviam 1200 za normanie 8 godzini dziennie z dziecmi (w panstwowym bylo by gorzej - 800 zl niecale za 5 godzin) a tz ktory ma srednia budowalnke, bez matury bo uwazal ze mu nie jest potzrebna - rypiac lopata i kladac wodociagi (jego firma sie zajmuje wodociagami i kanalizacja, ale on tez jest fizycznym pracownikiem tzn niechodzi w garniturku tylko rypie z pracownikiem) zarabia notabene kilkakrotnie wiecej odemnie.. niemowie ze to niesprawiedliwe.. tylko takie sa rozbieznosci w tym kraju