Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

[aniama6]

Napisane przez summer_overture

Ja jestem ciągle sama, więc niestety muszę wszystko ogarniać z małym - i zakupy, i pocztę itp.

miejmy nAdzieję, że to przejściowe i nasze dzieci przestaną nam przynosić wstyd na co najmniej 15 najbliższych lat

Summer nie mów narazie o żadnym charakterze/ temperamencie- te pierwsze 3 miesiące o niczym nie świadczą. Pisałam już ze najgrzeczniejsze, najfajniejsze dzieci u mnie w rodzinie te pierwsze 3 miesiące miało straszne. Widzisz- wy możecie choć na spacery wyjść- u mnie to prawie niemożliwe bo mały nie poleży dłużej niż 15 minut, no ale mogę karmic ma ławce to o tak dobrze. W dzień ma jedna dłuższa drzemkę tzn max 2 h a tak to 20-30 min. Nie powiem, trochę mnie to meczy, ale się do tego dostosowuje i tyle. Dużo odpuszczam z prac domowych, a zreszta nagle się okazuje ze w 20 min można tyle zrobić. A ty z nim wychodzisz sama w różne miejsca- dla mnie narazie to kosmos. Jak już to z Tż a i tak stednio udane te wyjścia bo po 20 min przeważnie krzyk i musi być karmienie. Ale poczytałam trochę o teorii czwartego trymestru itp i przestałam od mojego dziecka niewiadomo czego wymagać i jest o niebo lepiej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez aaska92

O u mnie wyjście na spacer to też wyzwanie musi mieć sucho podkarmie go i jak przyśnie na mnie to znosze do wozka i śpi ładnie. Jedynie jak kupa go obudzi to zdarzyło się już wracać z wrzaskiem. Jeszcze mój gościu na konkretnej nerwie się zanosi i mi serce pęka wtedy. Widzę Summer że mamy podobnie wymagających synkow. Na mojego tż mówi że to nasz kierownik co zarządzi to robimy i wszystko musi mieć na już a nawet na wczoraj. Koleżanka miała z synkiem podobnie i pociesza że koło 3 mca już się zacznie normowac.

Dziewczyny pijecie kawę? Ja zaczęłam łagodna jedna rano po prostu po takiej nocy żeby jakoś go sama ogarnąć a ogólnie mam niskie ciśnienie. Myślę że jedna kawa na karmienie nie wpłynie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pije conajmniej 2 z ekspresu. Akurat ja się w miarę wysypiam, ale i tak potrzebuje trochę energii sobie dodać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aaska92]

Ja na spacer póki co chodzę tyko z kims z Tż lub mama, w dzień śpi sam maks godzinę zwykle drzemki 15-30 min w tym głównie na kolanach u mnie plus na soacerz przeważnie do 24 w godz . W nocy zwykle jedna 2. 5 godz i resztę u mnie. Czasem dwie zaliczy w nocy dłuższe ale kryzys mam tylko w nocy i rano potem nawet nie czuje braku snu.

A pamiętam jak na początku nie mogłam oswoić się z myślę że to chłopiec teraz nie wyobrażam sobie żeby moglo być inaczej. Mimo że daje mi w kość :-D to kocham lobuza całym sercem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez aaska92

Ja na spacer póki co chodzę tyko z kims z Tż lub mama, w dzień śpi sam maks godzinę zwykle drzemki 15-30 min w tym głównie na kolanach u mnie plus na soacerz przeważnie do 24 w godz . W nocy zwykle jedna 2. 5 godz i resztę u mnie. Czasem dwie zaliczy w nocy dłuższe ale kryzys mam tylko w nocy i rano potem nawet nie czuje braku snu.

A pamiętam jak na początku nie mogłam oswoić się z myślę że to chłopiec teraz nie wyobrażam sobie żeby moglo być inaczej. Mimo że daje mi w kość :-D to kocham lobuza całym sercem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeważnie do 2 godz oczywiście nie 24 :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Ja piję 2 kawy z ekspresu, takie w miarę słabe.

Kierownik, prezes... Coś mi to mówi mój syn ma pseudonim "szef" . I niestety od początku taki był.
Summer, masz piękne założenia. Ja też chcę wychowywać dzieci w miłości i bliskości, której sama nie zaznałam. Ale pamiętajcie dziewczyny żeby nie wychować sobie małego potwora. U mnie chyba to się już częściowo stało


Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[summer_overture]

Napisane przez asiaczek

Ja piję 2 kawy z ekspresu, takie w miarę słabe.

Kierownik, prezes... Coś mi to mówi mój syn ma pseudonim "szef" . I niestety od początku taki był.
Summer, masz piękne założenia. Ja też chcę wychowywać dzieci w miłości i bliskości, której sama nie zaznałam. Ale pamiętajcie dziewczyny żeby nie wychować sobie małego potwora. U mnie chyba to się już częściowo stało


Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Asiaczku, ale chcesz przez to powiedzieć, że "rozpieściłaś" Matiego nadmiernym okazywaniem czułości czy jak??

Wysłane z mojego Prime_2 przy użyciu Tapatalka

[RudyKotBialyKot]

O Dziewczyny matki prezesów, szefów i kierowników całym sercem jestem z Wami moja Kluska jest taka sama, co prawda Duśka ma ksywę Kleszcz ( bo wisi na cycu i dopiero jak jest mega opita to odpada ) ale jest równie wymagająca. Na spacery chodzę tylko w towarzystwie męża bo sama wyjca nie ogarnę i tylko się wstydu najem od jej ryków w nocy kleszcz śpi na mnie i nie ma mowy o odkładaniu do łóżeczka a w dzień lubi się nosić więc ja już powoli nie czuję kręgosłupa ale wszytko jest do zniesienia - jak Duśka się czasem uśmiechnie to całe serce mi sie raduje.

Co do odciagania i karmienia z butli: mi się zdarza bo często po nocy mam tak obolałe piersi że muszę sobie ulżyć a Klucha nie przeje na raz dwóch pełnych cyców także ja nie robię z tego jakiegoś wielkiego problemu, czasem przed spacerem daje jej butlę i mam spokój albo w nocy na tzw. dobicie dostaje żeby mi suty odpoczeły
Summer rekordem Kluski było wciągnięcie na raz 100 ml i przyssanie się do cyca na dopitkę 🤯 ale moje dziecko to straszny żarłok.
W poniedziałek byliśmy u pediatry : Duśka ładnie przyrasta i wszytko z nią ok więc jestem bardzo szczęśliwa ( zwłaszcza że na początku miałam problemy z laktacją- teraz jest już trochę lepiej ale nadal czekam aż mi się całkowicie sutki wygoją). Początkiem września mamy szczepienia i jeszcze muszę usg bioderek umówić.
Norka ja bym zrobiła ktg ale jak czujesz ruchy to chyba możesz odpuścić wogóle jak się czujesz? Porodowo czy jeszcze nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez aaska92

O u mnie wyjście na spacer to też wyzwanie musi mieć sucho podkarmie go i jak przyśnie na mnie to znosze do wozka i śpi ładnie. Jedynie jak kupa go obudzi to zdarzyło się już wracać z wrzaskiem. Jeszcze mój gościu na konkretnej nerwie się zanosi i mi serce pęka wtedy. Widzę Summer że mamy podobnie wymagających synkow. Na mojego tż mówi że to nasz kierownik co zarządzi to robimy i wszystko musi mieć na już a nawet na wczoraj. Koleżanka miała z synkiem podobnie i pociesza że koło 3 mca już się zacznie normowac.

Dziewczyny pijecie kawę? Ja zaczęłam łagodna jedna rano po prostu po takiej nocy żeby jakoś go sama ogarnąć a ogólnie mam niskie ciśnienie. Myślę że jedna kawa na karmienie nie wpłynie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, pije normalnie 3 mocne kawy z ekspresu dziennie

Na jadłam się lodów sorbet truskawkowy grycan jakie one są przyszne... A mango jeszcze lepsze...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez aniama6

Summer nie mów narazie o żadnym charakterze/ temperamencie- te pierwsze 3 miesiące o niczym nie świadczą. Pisałam już ze najgrzeczniejsze, najfajniejsze dzieci u mnie w rodzinie te pierwsze 3 miesiące miało straszne. Widzisz- wy możecie choć na spacery wyjść- u mnie to prawie niemożliwe bo mały nie poleży dłużej niż 15 minut, no ale mogę karmic ma ławce to o tak dobrze. W dzień ma jedna dłuższa drzemkę tzn max 2 h a tak to 20-30 min. Nie powiem, trochę mnie to meczy, ale się do tego dostosowuje i tyle. Dużo odpuszczam z prac domowych, a zreszta nagle się okazuje ze w 20 min można tyle zrobić. A ty z nim wychodzisz sama w różne miejsca- dla mnie narazie to kosmos. Jak już to z Tż a i tak stednio udane te wyjścia bo po 20 min przeważnie krzyk i musi być karmienie. Ale poczytałam trochę o teorii czwartego trymestru itp i przestałam od mojego dziecka niewiadomo czego wymagać i jest o niebo lepiej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------





Ja pije conajmniej 2 z ekspresu. Akurat ja się w miarę wysypiam, ale i tak potrzebuje trochę energii sobie dodać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aniama, masz rację, staram się nie demonizować zachowania Prezesa, ale czasem po prostu nie umiem inaczej. Zgadzam się również z teorią czwartego trymestru, a przynajmniej staram się zgadzać

Napisane przez RudyKotBialyKot

O Dziewczyny matki prezesów, szefów i kierowników całym sercem jestem z Wami moja Kluska jest taka sama, co prawda Duśka ma ksywę Kleszcz ( bo wisi na cycu i dopiero jak jest mega opita to odpada ) ale jest równie wymagająca. Na spacery chodzę tylko w towarzystwie męża bo sama wyjca nie ogarnę i tylko się wstydu najem od jej ryków w nocy kleszcz śpi na mnie i nie ma mowy o odkładaniu do łóżeczka a w dzień lubi się nosić więc ja już powoli nie czuję kręgosłupa ale wszytko jest do zniesienia - jak Duśka się czasem uśmiechnie to całe serce mi sie raduje.

Co do odciagania i karmienia z butli: mi się zdarza bo często po nocy mam tak obolałe piersi że muszę sobie ulżyć a Klucha nie przeje na raz dwóch pełnych cyców także ja nie robię z tego jakiegoś wielkiego problemu, czasem przed spacerem daje jej butlę i mam spokój albo w nocy na tzw. dobicie dostaje żeby mi suty odpoczeły
Summer rekordem Kluski było wciągnięcie na raz 100 ml i przyssanie się do cyca na dopitkę 🤯 ale moje dziecko to straszny żarłok.
W poniedziałek byliśmy u pediatry : Duśka ładnie przyrasta i wszytko z nią ok więc jestem bardzo szczęśliwa ( zwłaszcza że na początku miałam problemy z laktacją- teraz jest już trochę lepiej ale nadal czekam aż mi się całkowicie sutki wygoją). Początkiem września mamy szczepienia i jeszcze muszę usg bioderek umówić.
Norka ja bym zrobiła ktg ale jak czujesz ruchy to chyba możesz odpuścić wogóle jak się czujesz? Porodowo czy jeszcze nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kocie, no to u mnie 100 też by poszło spokojnie

[Elaaaa]

Napisane przez aaska92

O u mnie wyjście na spacer to też wyzwanie musi mieć sucho podkarmie go i jak przyśnie na mnie to znosze do wozka i śpi ładnie. Jedynie jak kupa go obudzi to zdarzyło się już wracać z wrzaskiem. Jeszcze mój gościu na konkretnej nerwie się zanosi i mi serce pęka wtedy. Widzę Summer że mamy podobnie wymagających synkow. Na mojego tż mówi że to nasz kierownik co zarządzi to robimy i wszystko musi mieć na już a nawet na wczoraj. Koleżanka miała z synkiem podobnie i pociesza że koło 3 mca już się zacznie normowac.

Dziewczyny pijecie kawę? Ja zaczęłam łagodna jedna rano po prostu po takiej nocy żeby jakoś go sama ogarnąć a ogólnie mam niskie ciśnienie. Myślę że jedna kawa na karmienie nie wpłynie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja rano pije taka z trzech łyżeczek- uwielbiam mocną kawę po południu lżejsza

Napisane przez summer_overture

Nie, Norko, ja bym nie robiła KTG, ale ja to ja

przepraszam, że się nie odniosę do innych postów, ale strasznie dużo mi się tego nazbierało, a kto by to czytał

u nas są kolki i ich nie ma, takie życie w kratkę. Trochę już mnie to męczy, bo kiedy Prezes w końcu pada na pyszczek, ja biegam w amoku, bo nie wiem w co ręce wsadzić. Potem całe popołudnia i wieczory spędzamy na dworze, a dodatkowo muszę ogarniać cały dom, bo tż wrócił do dawnego trybu, czyli 24h na dobę praca, praca, praca... Pod koniec sierpnia jedzie na szkolenie na kilka dni, więc już w ogóle masakra.
A nasze dziecię ma temperamencik... Jest wrzaskliwe, wymagające, kapryśne... już staję na głowie, żeby okazać mu tyle miłości, ile tylko w sobie mam. Czuję, że przed nami ciężka praca nad jego charakterem - na temperament nie wpłynę, ale może uda się wychować go mimo wszystko na dobrego, wrażliwego i pozbawionego cynizmu człowieka... póki co chcę, żeby miał to, czego mnie brakowało w życiu - dużo miłości, czułości, uwagi. Nic innego mi nie pozostało.

Dziewczyny, odciągające pokarm - ile jednorazowo wasze maluchy zjadają? mój potrafi pochłonąć i 70 ml w ciągu kilku minut i jest mu mało.... A tak a propos - Zua bez samobiczowania proszę... Karmisz i piersią, i butlą, liczysz ile ml mała Piękność zjada, no to naprawdę jest godne podziwu.

Mojemu ściągam nie raz 120 i wchłonie migiem

Kurcze to ja mam złote dziecko, my wychodzimy codziennie na dwie, trzy godzinki, bywamy w knajpach, sklepach i mało kiedy zdarza się nam wracać z płaczem. Muszę mega go przeciągnąć, ale zwykle widzę kiedy głodnieje czy pampers jest pełny. No i staram się zabierać że sobą z 40-50ml odciągniętego mleka, żeby na chwilę brzuszek zapchać w razie czego, ale zdarzyło mi sie wykorzystac to raz czy dwa. Śpi dwa razy w ciągu dnia po dwie, trzy godzinki plus spacer, a w nocy jedna czasem dwie pobudki za to budzi się z ogromnym placzem, przewijanie to tragedia i też boje się, że za chwilę ktoś nas zgłosi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Dziewczyny jakbym czytała o swojej. Też mnie przeraża że się rozpłacze więc tylko z tż wychodzę. Zresztą już nieraz pokazała pazurki i miałam wrażenie że wszyscy patrzą na nas. Od wczoraj jest smoczek w użyciu ale nie zawsze pomaga. Ogólnie jestmega płacz i krzyk, zaczęłam mieć wyrzuty że nie potrafie zając się swoim dzieckiem, źe niewiem o co jej chodzi. Od wczoraj zaczęłam karmić co 2-3godziny, bo za często jadła i brzuszek więcej bolał no i dużo ulewała. I chyba jest lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

A powiedzcie mi skąd wiecie źe jest głodne? Bo moja to sporadycznie mlaska albo pcha rączki do buzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez dorka24

Dziewczyny jakbym czytała o swojej. Też mnie przeraża że się rozpłacze więc tylko z tż wychodzę. Zresztą już nieraz pokazała pazurki i miałam wrażenie że wszyscy patrzą na nas. Od wczoraj jest smoczek w użyciu ale nie zawsze pomaga. Ogólnie jestmega płacz i krzyk, zaczęłam mieć wyrzuty że nie potrafie zając się swoim dzieckiem, źe niewiem o co jej chodzi. Od wczoraj zaczęłam karmić co 2-3godziny, bo za często jadła i brzuszek więcej bolał no i dużo ulewała. I chyba jest lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

A powiedzcie mi skąd wiecie źe jest głodne? Bo moja to sporadycznie mlaska albo pcha rączki do buzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przeważnie po czasie, jak widzę, że od ostatniego karmienia minęło 2-3h lub więcej to zapewne grymaszenie jest oznaką głodu i jak szybko nie będzie mleczka to płacz

U nas też spokojnie możemy spacerować, w ciągu dnia też sporo śpi, gorzej, że nie ma różnicy między nocą, a dniem i tak dzisiaj od północy do prawie 3 wysyłał uśmieszki zamiast spać

[zUa_tysica]

Asiaczku, co Twoja siostra przeszła to jej, na pewno bedzie troche czasu docjpdzic do siebie... trzymam za Nią kciuki
Ja tez nie robilam ktg na wszelki wypadek. W sumie zanim wyladowalam w szpitalu to mialam tylko jeden raz.
Summer Rozalka potrafi pochlonac piers np 30 minut, a za chwile jest glodna i z butelki np nawet 90 ml. Tak jak pisalam - pulnuje tylko żeby zjadla w ciagu doby okolo 700 ml pokarmu. Wieczorem jest czasem tak ze i te 90 to za malo, to jak mam zapas ml to jeszcze ze 20 jej dam, a czasem potrzeba doslownie kilku łykow i jest zadowolona.
Ja poki co ma spacerze bylam.....raz w miare sie udalo, nawet zasnela
Asia ja pije jedną kawe dziennie
Kocie ksywa Kleszcz wygrała wszystko
My po kontroli u pediatry - mamy przyrost wagi od piatku 110 gram, czyli na mieszanym karmieniu jest ok ! Nie przybiera tez za duzo, co bylo moją zmorą, więc najwidoczniej te 100 ml czasem jednorazowo jest jak najbardziej w porządku
Umowilismy sie tez na szczepienie i teraz musimy zdecydowac co chcemy - czy skojarzona za 200 zl czy zwykłą refundowana... no i pneumokoki mamy refundowane, ale za rotawirusy trzeba zaplacic 300 zl, wiec nie wiem co robic z tym skojarzeniem :/ a Wy jak robicie dziewczyny ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Napisane przez RudyKotBialyKot

O Dziewczyny matki prezesów, szefów i kierowników całym sercem jestem z Wami moja Kluska jest taka sama, co prawda Duśka ma ksywę Kleszcz ( bo wisi na cycu i dopiero jak jest mega opita to odpada ) ale jest równie wymagająca. Na spacery chodzę tylko w towarzystwie męża bo sama wyjca nie ogarnę i tylko się wstydu najem od jej ryków w nocy kleszcz śpi na mnie i nie ma mowy o odkładaniu do łóżeczka a w dzień lubi się nosić więc ja już powoli nie czuję kręgosłupa ale wszytko jest do zniesienia - jak Duśka się czasem uśmiechnie to całe serce mi sie raduje.

Co do odciagania i karmienia z butli: mi się zdarza bo często po nocy mam tak obolałe piersi że muszę sobie ulżyć a Klucha nie przeje na raz dwóch pełnych cyców także ja nie robię z tego jakiegoś wielkiego problemu, czasem przed spacerem daje jej butlę i mam spokój albo w nocy na tzw. dobicie dostaje żeby mi suty odpoczeły
Summer rekordem Kluski było wciągnięcie na raz 100 ml i przyssanie się do cyca na dopitkę 🤯 ale moje dziecko to straszny żarłok.
W poniedziałek byliśmy u pediatry : Duśka ładnie przyrasta i wszytko z nią ok więc jestem bardzo szczęśliwa ( zwłaszcza że na początku miałam problemy z laktacją- teraz jest już trochę lepiej ale nadal czekam aż mi się całkowicie sutki wygoją). Początkiem września mamy szczepienia i jeszcze muszę usg bioderek umówić.
Norka ja bym zrobiła ktg ale jak czujesz ruchy to chyba możesz odpuścić wogóle jak się czujesz? Porodowo czy jeszcze nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kocie, to masz Kleszcza jak na np. podwórkowe koty przystało Przepraszam za takie skojarzenie To chyba dość sporo przybiera, skoro tak dużo pije?

Czuję się totalnie nieporodowo, nic nie odczuwam, ani fizycznie, ani psychicznie. Nic mnie nie ciągnie w podbrzuszu, nie kłuje, ale wciąż mam nadzieję i wiarę, że zacznie się samo Już myślałam, że wody mi odpływają, ale njeee, fałszywy alarm Grzecznie czekam. Jedyne co mnie może przerazić, to waga Anielki, ale Tysia już mądrze tutaj wcześniej odpisała na to. Moja mama ponoć stworzona do porodu - liczę na to samo.

[zUa_tysica]

Dorka Rozalka jak jest glodna to kreci główką z otwarta buzia, mlaska, wklada rączki do buzi i jak juz są nerwy to płacze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez zUa_tysica

Asiaczku, co Twoja siostra przeszła to jej, na pewno bedzie troche czasu docjpdzic do siebie... trzymam za Nią kciuki
Ja tez nie robilam ktg na wszelki wypadek. W sumie zanim wyladowalam w szpitalu to mialam tylko jeden raz.
Summer Rozalka potrafi pochlonac piers np 30 minut, a za chwile jest glodna i z butelki np nawet 90 ml. Tak jak pisalam - pulnuje tylko żeby zjadla w ciagu doby okolo 700 ml pokarmu. Wieczorem jest czasem tak ze i te 90 to za malo, to jak mam zapas ml to jeszcze ze 20 jej dam, a czasem potrzeba doslownie kilku łykow i jest zadowolona.
Ja poki co ma spacerze bylam.....raz w miare sie udalo, nawet zasnela
Asia ja pije jedną kawe dziennie
Kocie ksywa Kleszcz wygrała wszystko
My po kontroli u pediatry - mamy przyrost wagi od piatku 110 gram, czyli na mieszanym karmieniu jest ok ! Nie przybiera tez za duzo, co bylo moją zmorą, więc najwidoczniej te 100 ml czasem jednorazowo jest jak najbardziej w porządku
Umowilismy sie tez na szczepienie i teraz musimy zdecydowac co chcemy - czy skojarzona za 200 zl czy zwykłą refundowana... no i pneumokoki mamy refundowane, ale za rotawirusy trzeba zaplacic 300 zl, wiec nie wiem co robic z tym skojarzeniem :/ a Wy jak robicie dziewczyny ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

skojarzona to jednorazowo niecałe 200zł ale w 4 dawkach. Także jak się zdecydujecie to jest to większy koszt rozłożony jakby w 4 ratach rotawirusy 305zł jednorazowo, ale szczepiona ma działanie tylko do maks 1,5 roku. Pneumokoki są refundowane dla każdego warto się również zastanowić nad meningokokami - tutaj już też koszt spory bo szczepimy na te z grupy B i C

[asiaczek]

Summer, mam bardziej na myśli to, że okazując dużo miłości i zainteresowania synkowi nauczyłam go, że zawsze jestem dla niego i on chyba trochę to wykorzystuje. oczywiście dużo zależy od konkretnego przypadku, zarówno od charakteru dziecka jak i rodziców, ale trzeba mieć na uwadze by w żadną stronę nie przesadzić


A moja mała w 18 dni przybrała tylko 400 g. z reguły je krótko, nawet po 5 minut. Potem ją odkładam i zaraz znowu chce, ale chyba to nadal zbyt mało co robię. Za tydzień przyjdzie położna z wagą to zobaczymy co ona powie.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[aniama6]

Prezes, Kierownik, Kleszcz zajęte ksywki to jak mojego nazwać? Muszę pomyśleć. Z jednej strony narzekać nie mogę bo on prawie nie płacze jeśli ma zapewniony komfort- czyli mnie plus piers. Jest idealny do przyjmowania gości - bo wtedy siedzi na kolanach- je, przysypia i aniołeczek. Ale jak bym chciała cokolwiek zrobić to płacz. Dziś póki co spał 2x20 min. Teraz myślałam ze zaśnie- omotałam go w otulacz- ale po minucie pobudka i leży tak z 15 min już. Nie płacze. Chciałabym ściągać mleko na wyjścia itp ale kiedy?? Wczoraj ściągnęłam wieczorem 50 ml, dałam w nocy to wciągnął w mig. Od dziś jeśli cokolwiek ściągnę to mrożę. A tak z innej beczki dziewczyny-,ile pampersow zużywacie? My jedziemy głównie na wielorazowkach- uwielbiam to i już pewnie do pampersow nie wroce- mamy tylko na noc i chce wiedzieć ile na tym oszczędzę. Będziemy kasę z pampersow na jakieś przyjemności przeznaczać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez dorka24

Dziewczyny jakbym czytała o swojej. Też mnie przeraża że się rozpłacze więc tylko z tż wychodzę. Zresztą już nieraz pokazała pazurki i miałam wrażenie że wszyscy patrzą na nas. Od wczoraj jest smoczek w użyciu ale nie zawsze pomaga. Ogólnie jestmega płacz i krzyk, zaczęłam mieć wyrzuty że nie potrafie zając się swoim dzieckiem, źe niewiem o co jej chodzi. Od wczoraj zaczęłam karmić co 2-3godziny, bo za często jadła i brzuszek więcej bolał no i dużo ulewała. I chyba jest lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

A powiedzcie mi skąd wiecie źe jest głodne? Bo moja to sporadycznie mlaska albo pcha rączki do buzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dorka ja karmię co 2-3 godziny żeby Klucha nie zglodniała za bardzo jak się opóźnie z cycem to jest ryk, płacz i machanie rękami i nogami jak cepem (ileż razy już w cycka dostałam od Młodej- auć ) więc ja po tym poznaje że czas jeść. Na ciamkanie i ręce w buzi nie zwracam aż takiej uwagi bo Duśka ma silny odruch ssania i ciągle coś ciumka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Zua - najlepiej że my z mężem o młodej cały czas tylko 'Kleszczu to, Kleszczu tamto' przy ludziach trochę dziwnie tak o dziecku mówić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

Napisane przez aniama6

Prezes, Kierownik, Kleszcz zajęte ksywki to jak mojego nazwać? Muszę pomyśleć. Z jednej strony narzekać nie mogę bo on prawie nie płacze jeśli ma zapewniony komfort- czyli mnie plus piers. Jest idealny do przyjmowania gości - bo wtedy siedzi na kolanach- je, przysypia i aniołeczek. Ale jak bym chciała cokolwiek zrobić to płacz. Dziś póki co spał 2x20 min. Teraz myślałam ze zaśnie- omotałam go w otulacz- ale po minucie pobudka i leży tak z 15 min już. Nie płacze. Chciałabym ściągać mleko na wyjścia itp ale kiedy?? Wczoraj ściągnęłam wieczorem 50 ml, dałam w nocy to wciągnął w mig. Od dziś jeśli cokolwiek ściągnę to mrożę. A tak z innej beczki dziewczyny-,ile pampersow zużywacie? My jedziemy głównie na wielorazowkach- uwielbiam to i już pewnie do pampersow nie wroce- mamy tylko na noc i chce wiedzieć ile na tym oszczędzę. Będziemy kasę z pampersow na jakieś przyjemności przeznaczać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie różnie bo czasem za szybko przebieram gościa i jeszcze dorabia za sekundę :-D tak raz na 2 godz zwykle do 3 czasem częściej jak widzę po pieluszce.

Dzięki za odpowiedź o kawie bo właśnie niektórzy dziwia się że karmie i pije. Zaczęłam myślec że może przez to niespokojny. Lżej na sercu że nietykko i mnie ciężko małego ogarnąć. Czasem już miałam wrażenie że tylko my tak mamy a innych śpia i jedzą i zastanawiałam się co robię nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez norka93

Kocie, to masz Kleszcza jak na np. podwórkowe koty przystało Przepraszam za takie skojarzenie To chyba dość sporo przybiera, skoro tak dużo pije?

Czuję się totalnie nieporodowo, nic nie odczuwam, ani fizycznie, ani psychicznie. Nic mnie nie ciągnie w podbrzuszu, nie kłuje, ale wciąż mam nadzieję i wiarę, że zacznie się samo Już myślałam, że wody mi odpływają, ale njeee, fałszywy alarm Grzecznie czekam. Jedyne co mnie może przerazić, to waga Anielki, ale Tysia już mądrze tutaj wcześniej odpisała na to. Moja mama ponoć stworzona do porodu - liczę na to samo.

Norka co Ty masz za skojarzenia Kleszczu przybiera normalnie - a nawet się czasem schizuje że za mało bo mamy wage w domu i ja codziennie sobie Kleszcza ważę i zapisuje i czasem jest tak że nic jej nie przybędzie albo jakieś nikłe kilka gramów dlatego patrzę na tygodniowy przyrost i średnia wychodzi nam ok. 30 dzienne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez RudyKotBialyKot

Norka co Ty masz za skojarzenia Kleszczu przybiera normalnie - a nawet się czasem schizuje że za mało bo mamy wage w domu i ja codziennie sobie Kleszcza ważę i zapisuje i czasem jest tak że nic jej nie przybędzie albo jakieś nikłe kilka gramów dlatego patrzę na tygodniowy przyrost i średnia wychodzi nam ok. 30 dzienne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nam średnia wychodzi 23 g:/.

Dzieci przybierają skokowo, a poza tym raz zważysz po kupie albo siku a innym razem przed i wychodzi fałszywy wynik

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez asiaczek

Nam średnia wychodzi 23 g:/.

Dzieci przybierają skokowo, a poza tym raz zważysz po kupie albo siku a innym razem przed i wychodzi fałszywy wynik

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

To też sobie zapisuje - czy było dużo kup w ciągu dnia itp. Położna jak widziała mój zeszyt z obserwacji Kleszcza to się śmiała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez zUa_tysica

Asiaczku, co Twoja siostra przeszła to jej, na pewno bedzie troche czasu docjpdzic do siebie... trzymam za Nią kciuki
Ja tez nie robilam ktg na wszelki wypadek. W sumie zanim wyladowalam w szpitalu to mialam tylko jeden raz.
Summer Rozalka potrafi pochlonac piers np 30 minut, a za chwile jest glodna i z butelki np nawet 90 ml. Tak jak pisalam - pulnuje tylko żeby zjadla w ciagu doby okolo 700 ml pokarmu. Wieczorem jest czasem tak ze i te 90 to za malo, to jak mam zapas ml to jeszcze ze 20 jej dam, a czasem potrzeba doslownie kilku łykow i jest zadowolona.
Ja poki co ma spacerze bylam.....raz w miare sie udalo, nawet zasnela
Asia ja pije jedną kawe dziennie
Kocie ksywa Kleszcz wygrała wszystko
My po kontroli u pediatry - mamy przyrost wagi od piatku 110 gram, czyli na mieszanym karmieniu jest ok ! Nie przybiera tez za duzo, co bylo moją zmorą, więc najwidoczniej te 100 ml czasem jednorazowo jest jak najbardziej w porządku
Umowilismy sie tez na szczepienie i teraz musimy zdecydowac co chcemy - czy skojarzona za 200 zl czy zwykłą refundowana... no i pneumokoki mamy refundowane, ale za rotawirusy trzeba zaplacic 300 zl, wiec nie wiem co robic z tym skojarzeniem :/ a Wy jak robicie dziewczyny ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My na nfz szczepimy a dlatego, że jak nie były tak popularne skojarzone szczepionki to i o powikladniach nie było tak głośno.
Wszyscy byliśmy szczepień na nfz i żyjemy, moja mała też te kilka wkluc przeżyje
Niby teraz te na nfz są inne, niż te co kiedyś my byliśmy szczepieni.. Ale ja w to nie wierzę, przemysł farmaceutyczny nakreca.. W końcu kasa musi się zgadzać. Ale to tylkp moje zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

Ja też darze większym zaufaniem tymi na NFZ. I tak planuje szczepić.

Dziś coś kolkowy dzień mamy biedactwo moje :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Emma nam p. Doktor poeiedziala dzis ze tych mrningokokow w polscevprawie nie ma, że yo glownie nad mozem śródziemnym, turcja te rejony - więc pierwszą moją mysla było, że nie szczepimy ma to...
Anima u mas pampersy idą jak woda, w sobotę kupilam 30 sztuk, dzis juz ich nie ma szkoda, że nie da się ocenic kiedy bedzie siku a kiedy kupa, to wtedy wielorazowki zakladalabym na siki a pampy na kupe haha
Ja musze poczytac o tych szczepieniach dokladnie, jeszcze nie wiem na co sie zdecydujemy...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Co do spacerów, to moja uwielbia i spacery wózkiemi jazdę samochodem... Dwa razy przy naszych polskich drogach zatrzesie i młoda śpi jak zabita.
Teraz byłyśmy na spacerze, fajnie wieje, ale jest za duszno.. Więc po 40 min szybko wróciliśmy.

Teraz młoda pije i zasypia, a ja biorę się za obiad - robię porządek w lodówce i karkówke z grilla co została podpiecze z papryka i pieczarkami do tego sos gulaszowy i knedliki zamiast kaszy.
A jutro z młoda do przychodni a potem biorę się za mycie okien i wieszanie zasłon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nesska89]

My szczpimu 6w1, pneumokoki i ospa

U nas z spacer i różnie, jak jeździmy po równej drodze to mały śpi, jak tylko wejdziemy na nierówne drogę jest pobudka

Właśnie spadł deszcze i jest chłodno, i przyjemnie. Noc mieliśmy kiepska, małego bolał brzuszek, było duszno A okna nie mogłam otworzyć bo w sąsiedniej wsi paliło się ponad 1000 beli słomy :/


Dziewczyny które podaje delicol, podejście jeszcze espunisan?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Napisane przez xXBlankaXx

My na nfz szczepimy a dlatego, że jak nie były tak popularne skojarzone szczepionki to i o powikladniach nie było tak głośno.
Wszyscy byliśmy szczepień na nfz i żyjemy, moja mała też te kilka wkluc przeżyje
Niby teraz te na nfz są inne, niż te co kiedyś my byliśmy szczepieni.. Ale ja w to nie wierzę, przemysł farmaceutyczny nakreca.. W końcu kasa musi się zgadzać. Ale to tylkp moje zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podpisuje rękami i nogami

My dziś po wazeniu i mamy 3600!W 15 dni przybrał prawie 0.5kg. ja i moje cyce.

To mój powinien mieć ksywę Śpioch. Potrafi przespać kąpiel ubieranie przewijanie. Prawie nigdy nie płacze,.. śpi po 5-6h w nocy w dzień je co 3h czasem 2 a czasem 4...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

A moja mała terrorystka dzisiaj daje mi popalić.. Od rana płaczę dosłownie już nie mam pomysłu o co jej chodzi.. Przystawiam ja do cyca kiedy tylko chce.. Pielucha zmieniona, brzuszek miękki.. Serio już wariuje..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ovejita]

Dzień dobry
Podczytuje regularnie ale Mały nie pozwala mi nic napisać - jak tylko zaczynam skrobac to się uaktywnia tryb cyc lub przytulanie.

My walczymy z trądzikiem niemowlęcym albo jakaś alergia. Na początku mały był cały w krosta ch na twarzy a od dwóch dni ma je też na rękach, klatce i plecach masakra.

Wygląda to strasznie i jutro idziemy do pediatry

[xXBlankaXx]

Napisane przez Camelitos

A moja mała terrorystka dzisiaj daje mi popalić.. Od rana płaczę dosłownie już nie mam pomysłu o co jej chodzi.. Przystawiam ja do cyca kiedy tylko chce.. Pielucha zmieniona, brzuszek miękki.. Serio już wariuje..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

A używasz już zabawek? Moja jak sama nie wie czego chce to laduje pod mata edukacyjna, muzyczka gra, zabawki szeleszcza i mama gada to jest spokój na godzinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz