Chanel Coco EdP czy EdT?

[tymena]

Myszko, podłączam się pod Twój post

Od jakiegoś miesiąca testuję Coco w perfumeriach i coraz bardziej jej pożądam. Do tej pory była dla mnie kwiatowym mega killerem a teraz wyczuwam w niej dystyngowaną elegancję.

No i też kusi mnie ekstrakt z czarną pieczęcią na sznureczku wokół szyjki

[MoniaK]

Pod wpływem tego wątku skusiłam się na testowanie Coco
Pierwsze nuty dają ostro po nosie, jednak to wrażenie szybko mija. Zapach ociepla się, otula właścicielkę, staje się odrobinę słodki. Mocno kwiatowy i ogoniasty, skąd ja go znam? Rzeczywiście godzien pewnej oprawy i stroju. W ilości minimalnej nie męczy.
Napewno jest to klasyczny i elegancki zapach ale jeszcze nie wiem czy mi się podoba

[mex]

Kupiłam na all piękną EDT Coco, jeśli ktoś posiada takową, najlepiej w pojemności 50 ml to bardzo uprzejmie poproszę o podanie nr id z butelki - chciałabym sprawdzić zgodność.

[tymena]

Ja kupiłam edp i teraz widzę, że na butelce nie mam kodu Łaj Na kartoniku jest.

Może ktoś ma edp 35ml i może zerknąć na spód flaszki?

[mulier]

Napisane przez tymena

Ja kupiłam edp i teraz widzę, że na butelce nie mam kodu Łaj Na kartoniku jest.

Może ktoś ma edp 35ml i może zerknąć na spód flaszki?

Tymeno, ja mam co prawda 100, ale na spodzie niczego nie ma. Jest za to grawerka na tyle butelki przy dolnej krawędzi. Zobacz u siebie, moja jest baaardzo delikatna i mozna ja przeoczyć.

Sprawdziłam jeszcze edt laną i tu ta sama sytuacja, na spodzie nic, za to delikutaśny grawer przy dolnej krawędzi od tyłu.

[mex]

Napisane przez mulier

Tymeno, ja mam co prawda 100, ale na spodzie niczego nie ma. Jest za to grawerka na tyle butelki przy dolnej krawędzi. Zobacz u siebie, moja jest baaardzo delikatna i mozna ja przeoczyć.

Sprawdziłam jeszcze edt laną i tu ta sama sytuacja, na spodzie nic, za to deliutaśny grawer przy dolnej krawędzi od tyłu.

Tak jest Na starszych butlach kod był odlany w szkle na spodzie. Na nowszych jest wypiaskowany na dole tylniej ścianki.

[tymena]

Napisane przez mulier

Tymeno, ja mam co prawda 100, ale na spodzie niczego nie ma. Jest za to grawerka na tyle butelki przy dolnej krawędzi. Zobacz u siebie, moja jest baaardzo delikatna i mozna ja przeoczyć.

Sprawdziłam jeszcze edt laną i tu ta sama sytuacja, na spodzie nic, za to deliutaśny grawer przy dolnej krawędzi od tyłu.

Kochana Mulier, niechaj Cie wyściskam :dzi ekuje:

Jakas ślepota ze mnie. Oczywiscie, że jest - taki sam jak na kartoniku

A już się przestraszyłam

[mulier]

Napisane przez tymena

Kochana Mulier, niechaj Cie wyściskam :dzi ekuje:

Jakas ślepota ze mnie. Oczywiscie, że jest - taki sam jak na kartoniku

A już się przestraszyłam

No to pozostaje się tylko cieszyc, że wszystko jest ok
Widocznie chanele tak mają, bo sprawdziłam jeszcze swoją chance i jest to samo, grawer z tyłu przy dolnej krawędzi

[juella]

Napisane przez MoniaK

Pod wpływem tego wątku skusiłam się na testowanie Coco
Pierwsze nuty dają ostro po nosie, jednak to wrażenie szybko mija. Zapach ociepla się, otula właścicielkę, staje się odrobinę słodki. Mocno kwiatowy i ogoniasty, skąd ja go znam? Rzeczywiście godzien pewnej oprawy i stroju. W ilości minimalnej nie męczy.
Napewno jest to klasyczny i elegancki zapach ale jeszcze nie wiem czy mi się podoba

Wywlekłam wątek, bo Uległam magii Coco
Zacytowałam Monię, rzecz w tym,że generalnie Coco odbierana jest jako zapach co najmniej słodkawy, a ja nie czuję w niej słodyczy ,a nawet odbieram jako jakąś taką kwaskowatą? (sama nie wiem jak to określić).
W moim odczuciu też Coco ma sporą moc, jest trwała,ale nie należy do killerów.
Napisałam,że uległam magii, co wcale nie jest równoznaczne z gorącym uczuciem,a bardziej z pewną fascynacją.
Próbowałam porównać edt i edp i w gruncie rzeczy nie dostrzegam specjalnej różnicy,ale edt wydaje mi się mniej kwaśnawa.Już większą różnicę widzę np w 24 faubourg edt i edp.Ciekawa jestem,
jak wielbicielki coco odbierają ją po jakomś czasie, czy uczucia osłabły, czy wprost przeciwnie.

[Małgosia791]

Podnoszę wątek bo teraz na mnie przyszła kolejOd niedawna dopadł mnie mały perfumowy kryzysZniechęcona wzięłam się za porządne testy właśnie czarnej Coco i olśnieniecudowne, kobiece, niebanalne,orientalne, po prostu wspaniałe. Oszalałam na ich punkcie i co najdziwniejsze nawet TŻ który lubi delikatne świeżaki stwierdził, że Coco są piękne i że mi je kupi
Po raz kolejny stwierdzam, że Chanele są stworzone specjalnie dla mnie, po Allure,Allure Sensuelle, Mademoiselle, Chance i No5 przyszedł czas na Coco

[Mendosita]

Dopisuję się kolejna fanka Coco Moja miłość trwa już od paru miesięcy, zaczęła się testem w Sephorze, potem była próbka, a potem używany flakonik nabyty za bezcen na allegro. Myślę, że potem przyjdzie czas na pełną, nową flaszkę.
Coco to kwintesencja elegancji, klasy, pasują do niej czarne szpilki i torba z krokodyla. Nawet nosząc do niej dżinsy i adidasy czuję się niezwykle atrakcyjna i pewna siebie. Magia

[Estell]

Ja się dopisuję do klubu. Wprawdzie flakona Coco jeszcze nie mam, ale od jakiegoś czasu krążę dookoła tego zapachu. Chyba powoli dopiero do niego dorastam i dojrzewam. Jeszcze nie jestem do końca przekonana, ale ta miłość się rozwija. Jak już się rozwinie, to pewnie będzie taka na zawsze.
Mam wrażenie, że z Coco nawet w wyciągniętym dresie i starych trampkach można czuć się niezwykle szykownie.


Ten dres i trampki to chyba nie jest dobre zestawienie z Coco. Powiedzmy, że dżinsy i obcisła koszulka . A najlepiej to garsonka i szpilki

[kropka75]

Napisane przez Małgosia791

Podnoszę wątek bo teraz na mnie przyszła kolejOd niedawna dopadł mnie mały perfumowy kryzysZniechęcona wzięłam się za porządne testy właśnie czarnej Coco i olśnieniecudowne, kobiece, niebanalne,orientalne, po prostu wspaniałe. Oszalałam na ich punkcie i co najdziwniejsze nawet TŻ który lubi delikatne świeżaki stwierdził, że Coco są piękne i że mi je kupi
Po raz kolejny stwierdzam, że Chanele są stworzone specjalnie dla mnie, po Allure,Allure Sensuelle, Mademoiselle, Chance i No5 przyszedł czas na Coco

Widzę, że kolejny zapach nas łączy i znowu jest to Chanel.

________________

Ja jestem posiadaczką Coco od kilku miesięcy. Testowałam ją jakiś rok, z przerwami. Pierwszy psik - o matko! Mocne, ciężkie, wieczorowe, dla brunetki wysokiej, smukłej, w czarnej sukni koniecznie. Poza tym wydały mi się ciotkowate, takie klimatycznie w typie Poison.
Któregoś dnia sięgnęłam znowu po próbkę, ot tak, sama nie wiem czemu i wpadłam jak śliwka. Siedziałam z nosem w zagłębieniu łokcia i wyglądałam tak -
Dałam sobie kilka dni na otrzeźwienie, nie przyszło. Chwilę później pojawiło się piękne 50ml EDP na allegro... i jest moje.

Jestem typem urody, któremu pasują mocne zapachy i to bez względu na kreację. Co do Coco zawsze wydawało mi się, że jednak pewna elegancja jest tu wskazana. Ostatnio jednak koleżanka zachwyciła się jak pachnę i stwierdziła, że zapach pasuje do mnie i do mojego stroju idealnie. Pachniałam czarną Coco i miałam na sobie ciemne spodnie i czarny golf.

Wg mnie nic tak nie pasuje do Czarnej Coco jak czerń.

[Małgosia791]

Zgodzę się, że Coco jest dość zobowiązujący.Ale jak żaden inny zapach pozwala kobiecie noszącej go czuć się luksusowo, sprawia, że "dostosowuję się" do zapachu i czuję się w nim jak milion dolarów
Mam jeszcze pytanko, czy edt bardzo różni się od edp bo testowałam tylko tę drugą wersje

[kropka75]

Niestety ja testowałam edt dość dawno, pamiętam tylko że nie jest tak mocny, nie ma takiego ogona i nie jest tak trwały. Zdecydowanie lżejsza wersja.
Co do różnic w nutach to już nie pamiętam czy były jakieś wyraźne...

Małgosiu - masz rację, ja też w Coco czuję się inaczej, pewniejsza siebie, bardziej kobieca, poważna, dojrzalsza. Po prostu czuję, że mam na sobie CHANEL.

[Yola]

Podnoszę wątek.. bo chyba też wpadłam. I będę oszczędzać na swoją flaszkę Czarnej Coco EDP

Mam pytanie, ponieważ na allegro Coco Chanel występuje głównie w zafoliowanych pudełkach, a w sklepach internetowych fotka flakonika często różni się od otrzymanej.
Zależy mi na takim flakoniku, tymczasem w perfumeriach internetowych EDP pojawia się na fotkach w takiej wersji

Z tego co widzę to flakonik ze szklanym korkiem to EDP a z plastikowym EDT.
Czy może zależy to też od pojemności?

[Katty_p13]

Yolu, z tego co wiem to plastikowy korek jest domeną EDT niezależnie od wielkości a szklany EDP

[Contax]

Napisane przez Katty_p13

Yolu, z tego co wiem to plastikowy korek jest domeną EDT niezależnie od wielkości a szklany EDP

nie koniecznie ja mam mała EdP, właśnie z plastikowym czarnym korkiem

[Yola]

Napisane przez Katty_p13

Yolu, z tego co wiem to plastikowy korek jest domeną EDT niezależnie od wielkości a szklany EDP

Napisane przez Contax

nie koniecznie ja mam mała EdP, właśnie z plastikowym czarnym korkiem

No to teraz nic nie wiem dalej ...

Idąc dalej tym tropem... Może tylko 35 ml Coco ma plastikowy korek
Taką masz, Contax?

[Kota]

Mam wrażenie, że nie pasuję do Coco- taka dama jak ona sama wybiera sobie łaskawie nosiciellki. I choć mam kilka zapachów uważanych za eleganckie, to jednak do Coco nigdy nie miałam skłonności i odwagi.
Przekonałam się też, że z wzajemnością- Coco na mnie jest zimno- metaliczna. Nie tak, jak np na MamieAntosia- miałam okazję kiedyś ja na Niej wąchać, ale na mnie też nie jest ładna.

Czego bardzo żałuję, bo sam zapach i aura- piękny....

[burn-it-up]

Uwielbiam Coco i mam nadzieję,że wreszcie capnę 35-tkę najchętniej EDP.Przepiękny i niezwykle elegancki zapach

[Estell]

Napisane przez Yola

Podnoszę wątek.. bo chyba też wpadłam. I będę oszczędzać na swoją flaszkę Czarnej Coco EDP

Mam pytanie, ponieważ na allegro Coco Chanel występuje głównie w zafoliowanych pudełkach, a w sklepach internetowych fotka flakonika często różni się od otrzymanej.
Zależy mi na takim flakoniku, tymczasem w perfumeriach internetowych EDP pojawia się na fotkach w takiej wersji

Z tego co widzę to flakonik ze szklanym korkiem to EDP a z plastikowym EDT.
Czy może zależy to też od pojemności?

Szklany korek ma EDP, ale z wyjatkiem tej najmniejszej pojemnosci (30 lub 35 ml, dokladnie nie pamietam). Wszystkie EDT maja plastikowy korek.
Tez naleze do tych, dla ktorych wyglad flakonika ma bardzo duze znaczenie

[Yola]

Napisane przez Estell

Szklany korek ma EDP, ale z wyjatkiem tej najmniejszej pojemnosci (30 lub 35 ml, dokladnie nie pamietam). Wszystkie EDT maja plastikowy korek.
Tez naleze do tych, dla ktorych wyglad flakonika ma bardzo duze znaczenie

Dziękuję za wyjaśnienia. Tak sobie właśnie zdążyłam wydedukować

Lubię nacieszyć oko ładnym flakonikiem. Tym bardziej kiedy używam różnych perfum - mogę pachnieć jednym, a podziwiać i macać resztę


W zasadzie Coco podobała mi sie od początku. Tylko tak bardzo kojarzyła mi sie z moją ciocią Halinką, ognistą pulchną blondynką
Nie czułam się w nich sobą w pierwszych testach. Ale coś mnie do nich ciągnęło, szczególnie na bardziej oficjalne okazje. Teraz pozbyłam się skojarzeń i poddałam magii Chanel.
Na pewno nie są dla mnie słodkie, zgadzam się z Juellą coś kwaskowatego w nich jest. Tak chyba odbieram tę różę w Coco

[agaa13]

dziewczyny kusicie tą coco/

[kropka75]

Widzę, że kwestia pojemności już wyjaśniona.
W sumie to trochę bez sensu, że 35ml EDP ma taki koras jak EDT, tak samo wydumali Coco Mademoiselle. Czemu to ma służyć, Bóg jeden raczy wiedzieć.

Yola wpadła widzę. Jak miło.
Tak myślałam, że powinny Ci się podobać.

[madziullka]

i mnie ostatnio uwiodła czarna coco, a powąchałam tak od niechcenia i najpierw grymas ze perfumy dla podstarzałej paniusi, a potem nagle olśnienie ze cos mi tu ładnie pachnie, wącham nadgarstej i jakież moje zdumienie ze to coco tak ślicznie pachnie..no i trzeba oszczędzać choc myslalam o maluśkich perfumach, ostatnio na Allegro byly 1,5 ml i tak sie zastanawialam....ze wykupili

[dzika truskawa]

Napisane przez kropka75

Widzę, że kwestia pojemności już wyjaśniona.
W sumie to trochę bez sensu, że 35ml EDP ma taki koras jak EDT, tak samo wydumali Coco Mademoiselle. Czemu to ma służyć, Bóg jeden raczy wiedzieć.

Żebym musiała medytować czy chcę ładniejszą wizualnie EDP i to od razu co najmniej 50 ml czy ładniej rozwijającą się na mnie EDT

Bo nie ukrywam, że aktualnie borykam się z takim życiowym dylematem

[Yola]

Napisane przez dzika truskawa

Żebym musiała medytować czy chcę ładniejszą wizualnie EDP i to od razu co najmniej 50 ml czy ładniej rozwijającą się na mnie EDT

Bo nie ukrywam, że aktualnie borykam się z takim życiowym dylematem

Z tego powodu powiedziałam sobie że przecież 35ml się nie opłaca i kliknęłam w (ups I did it again ) 50 ml. Ja, która jak tylko się da kupuje 15tki bo takie śliczne malutkie

[neonka28]

O Mamma Mia dźwigalam próbke COCO w torebeczcie i dziś sobie przypomnialam , że nigdy jej nie testowalam. Love love love


Cudo, elegancja, kobiecość, ja idąca uliczką w bucikach w sukience taka anielska i czarująca.


Kocham Coco i pokochala też moja klientka pani doktor . Zaraźliwe....cudo

[agaa13]

Napisane przez Yola

Z tego powodu powiedziałam sobie że przecież 35ml się nie opłaca i kliknęłam w (ups I did it again ) 50 ml. Ja, która jak tylko się da kupuje 15tki bo takie śliczne malutkie

Yolu a gdzie kliknęłaś? allegro?

bo też myśle o coco....