"Regionalizmy" czyli mentalność mieszkańców poszczególnych części Polski....

[SteveS]

Napisane przez inezina

A nawet nie wiem czy nadal wiszą, zapytam przy okazji. Trafna uwaga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W parafii rodziców ostatnio jedna aktywna pani z Uniwersytetu 3 wieku zrobiła ponoć proboszczowi ładną jazdę o takie wywieszone informacje z danymi osobowymi. Tylko tam chyba o wsparcie na jakąś budowę czy remont chodziło

[kejtiCe]

Hmmm, powiem szczerze, że nawet nie pomyślałam o RODO w kwestii zapowiedzi ślubnych. Nasze nazwiska wiszą w gablocie przed kościołem oraz widnieją na stronie internetowej kościoła.
Tylko czy w tych zapowiedziach nie chodzi o to, że właśnie teraz już nie pyta się na ślubie czy jest ktoś kto nie zgadza się z zawarciem małżeństwa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Matilde_]

Napisane przez Neldoreth_

Kiedyś myślałam że korona jest dość powszechną tradycją ślubną, a jednak znajomi z innych regionów kraju tego nie znali.

Ja nie wiem o jaką koronę chodzi

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;85390086]Na śląsku zamiast tej korony, na parę dni przed ślubem jest tzw. Czaskanie. Przychodzą znajomi pod drzwi pani młodej i trzaskają jej tam talerze bądź inne przedmioty ceramiczne np. muszkle klozetowe. Czemu to ma służyć nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Muszle klozetowe
U nas się przed przyjęciem weselnym na progu sali rozbija talerz na którym był chleb powitalny i kieliszki młodej pary z których piła. To nie jest taki zabobon że tłucze się coś żeby wyczerpać zapas pecha i żeby byli potem tylko szczęśliwi?

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez invisible_01

To wykupywanie jest jak dla mnie poniżające. Stajesz jak bydło na sprzedaż, a mąż się targuje ze świadkową, za ile hajsu i wódeczki Cię dostanie. Ludzi to chyba bawi, ale ja bym się jakoś nie umiała z tego śmiać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja też to odbieram jako bardzo przedmiotowe traktowanie kobiety

[Limonka2738]

Napisane przez SteveS

Teraz już nie mogą wisieć z uwagi na RODO. Jak wiszą, to warto upomnieć się, aby nie wisiały

Kościoły są z RODO zwolnione.

[groszek75]

Napisane przez gryx82

Wielkopolska (na zachód od Poznania) - charakterystyczny "zaśpiew" i przeciąganie ostatniego wyrazu w zdaniu ("Zaniesłeś wody kuniewiii?"). ..[/B])

Prawda , moja rodzina z mamy strony jest spod Poznania i wyciąga równo, mówiąc często tej, koleżanka z Wrześni też tak mowi

A najzabawniejsze było jak przyjeżdżali do nas i nagle moja mama zaczynała inaczej mówić łącznie z akcentem

Kolega na studiach był z Leszna to dosłownie śpiewał jak mówił

[XElisX]

Napisane przez groszek75

Prawda , moja rodzina z mamy strony jest spod Poznania i wyciąga równo, mówiąc często tej, koleżanka z Wrześni też tak mowi

A najzabawniejsze było jak przyjeżdżali do nas i nagle moja mama zaczynała inaczej mówić łącznie z akcentem

Kolega na studiach był z Leszna to dosłownie śpiewał jak mówił

A to ciekawe, bo z Wrześni pochodze i tego nie zauwazylam nigdy chociaż 'tej' występuje dość często

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez XElisX

A to ciekawe, bo z Wrześni pochodze i tego nie zauwazylam nigdy chociaż 'tej' występuje dość często

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo tego chyba się samemu nie słyszy , ale powiem, że to urocze i mam takie miłe wspomnienia z tym związane love:

Raz nawet się widziałam z wizażanką z Poznania i tej też było

[gryx82]

Napisane przez groszek75

A najzabawniejsze było jak przyjeżdżali do nas i nagle moja mama zaczynała inaczej mówić łącznie z akcentem

Mój ojciec ma tak samo - podczas odwiedzin u rodziny w Wielkopolsce włącza mu się tryb "Poznaniok"



I jeszcze "heee?" zamiast "co?"

[invisible_01]

Napisane przez XElisX

A to ciekawe, bo z Wrześni pochodze i tego nie zauwazylam nigdy chociaż 'tej' występuje dość często

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z mojego doświadczenia wynika, że tego się nie słyszy u siebie ani u innych, jeśli się w takim otoczeniu wyrosło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

A co znaczy to "tej"?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez gryx82

Mój ojciec ma tak samo - podczas odwiedzin u rodziny w Wielkopolsce włącza mu się tryb "Poznaniok"



I jeszcze "heee?" zamiast "co?"

A no

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez invisible_01

A co znaczy to "tej"?

Tak się zwracają w rozmowie

Tu znalazłam taki opis i przykłady
http://www.poznan.pl/mim/slownik/wor...=word&word=tej

[Sz05]

Mój chłopak mówi, że ja często wyciągam gdy mówię i faktycznie u siebie nigdy tego nie zauważyłam, ale coś w tym jest.

[XElisX]

Napisane przez invisible_01

Z mojego doświadczenia wynika, że tego się nie słyszy u siebie ani u innych, jeśli się w takim otoczeniu wyrosło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

A co znaczy to "tej"?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tej to cos w stylu ej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hekate93]

Ja pochodzę z południa Wielkopolski i też dopiero jak wyjechałam na studia do dolnośląskiego to się dowiedziałam że zaciągam i mówię gwarą, nie rozumieli niektórych słów których używam
Jeżeli chodzi o wspomniane trzaskanie szkła u panny młodej przed ślubem to u nas na to się mówiło purtelam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Trochę sobie uleję, ale jest to bardzo widoczny regionalizm.
Warszawskie firmy, nie płacą za wykonane zlecenia.
Nie wiem jak inne branże, ale agencje reklamowe z Warszawy, to już na 100% nie zapłacą, trzeba brać zaliczkę na wszystko, albo od razu dawać sprawę do prawnika.


Dość obrzydliwy regionalizm.

[gryx82]

"Nie masz cwaniaka nad Warszawiaka" czyli?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez invisible_01

Nazywacie świerk smrekiem? To brzmi jak smarki

nie znasz Kasprowicza? Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach:
"W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska
gdzie pawiookie drzemią stawy
krzak dzikiej róży pąs swój krwawy .... "


doczytałąm że Cię już sympatycy poezji dokształcili ;-)

[4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc]

Dziewczyny (oraz być może mężczyźni/chłopcy) - wielkie dzięki za tak duży odzew, którego zupełnie się nie spodziewałam. Raczej miałam odczucie, że temat choć ciekawy,najprawdopodobnie j skończy jako niszowy wątek z niewielką liczbą wpisów, a tu proszę...Jest to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie i kto wie może jeszcze uda się z tego stworzyć jakiś zbiór regionalizmów polskich

Dlatego jako jego autorka odświeżam wątek. Sama pochodzę z zachodniej Polski, a ściślej - z województwa lubuskiego. Wpisy,które się tutaj pojawiły w dużej mierze opisywały wschodnią Polskę, co bardzo mnie ucieszyło - ponieważ jako mieszkanka zachodniej części naszego kraju w ogóle nie znam ściany wschodniej. Dzięki, to było bardzo przyjemne poczytać o miejscach w kraju, gdzie jeszcze nigdy nie byłam i na pewno zachęciło mnie to do wycieczki w te rejony.

Ale teraz uderzam w inną stronę, żeby nie było że jakaś część jest poszkodowana - nie padły tutaj informacje na temat Trójmiasta, Warmii i Mazur (albo było ich na tyle mało, że nie rozwinęły się w jakąs wymianę zdań), były jakieś pomniejsze informacje na temat Wielkopolski...Czy ktoś z Was stamtąd własnie pochodzi może powiedzieć, że te miejsca jednak trochę się różnią od innych regionów kraju? Że może inaczej się żyje w Wielkopolsce niż na Pomorzu? Co sądzicie o obszarach zachodniej Polski? Dolny Śląsk to niemały obszar Ja z chęcią poczytam i sama się z wami podzielę swoimi doświadczeniami oraz obserwacjami płynącymi z bycia mieszkańcem Ziemi Lubuskiej Zachęcam do wpisów. Fajnie będzie się dowiedzieć czegoś nowego,porównać spostrzeżenia.

[kaledonia]

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;85821236]Dziewczyny (oraz być może mężczyźni/chłopcy) - wielkie dzięki za tak duży odzew, którego zupełnie się nie spodziewałam. Raczej miałam odczucie, że temat choć ciekawy,najprawdopodobnie j skończy jako niszowy wątek z niewielką liczbą wpisów, a tu proszę...Jest to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie i kto wie może jeszcze uda się z tego stworzyć jakiś zbiór regionalizmów polskich

Dlatego jako jego autorka odświeżam wątek. Sama pochodzę z zachodniej Polski, a ściślej - z województwa lubuskiego. Wpisy,które się tutaj pojawiły w dużej mierze opisywały wschodnią Polskę, co bardzo mnie ucieszyło - ponieważ jako mieszkanka zachodniej części naszego kraju w ogóle nie znam ściany wschodniej. Dzięki, to było bardzo przyjemne poczytać o miejscach w kraju, gdzie jeszcze nigdy nie byłam i na pewno zachęciło mnie to do wycieczki w te rejony.

Ale teraz uderzam w inną stronę, żeby nie było że jakaś część jest poszkodowana - nie padły tutaj informacje na temat Trójmiasta, Warmii i Mazur (albo było ich na tyle mało, że nie rozwinęły się w jakąs wymianę zdań), były jakieś pomniejsze informacje na temat Wielkopolski...Czy ktoś z Was stamtąd własnie pochodzi może powiedzieć, że te miejsca jednak trochę się różnią od innych regionów kraju? Że może inaczej się żyje w Wielkopolsce niż na Pomorzu? Co sądzicie o obszarach zachodniej Polski? Dolny Śląsk to niemały obszar Ja z chęcią poczytam i sama się z wami podzielę swoimi doświadczeniami oraz obserwacjami płynącymi z bycia mieszkańcem Ziemi Lubuskiej Zachęcam do wpisów. Fajnie będzie się dowiedzieć czegoś nowego,porównać spostrzeżenia.[/QUOTE]
To ja się przyznam, że nie znam praktycznie zachodniej i południowej części Polski. W Bieszczadach byłam aż raz, ale to mało do obserwacji różnic regionalnych.

[gryx82]

Napisane przez kaledonia

To ja się przyznam, że nie znam praktycznie zachodniej i południowej części Polski

Ja południowej i wschodniej, dla mnie to w większości terra incognita. Co do Ziemi Lubuskiej, Dolnego Śląska, Zachodniopomorskiego i Warmii i Mazur jeszcze - jest to o tyle ciekawe, że w regionach tych doszło praktycznie do całkowitej "wymiany" ludności po roku 1945, w związku z czym dużo jest tam jeszcze tradycji z dawnych Kresów (tak mi się przynajmniej wydaje). Ja po mieczu z zachodniej Wielkopolski, po kądzieli z Warmii (choć dziadkowie przed 1945 mieszkali na Pojezierzu Chełmińsko-Dobrzyńskim, babcia w okolicach Rypina, dziadek - Wąbrzeźna, czyli Kujawsko-Pomorskie), mieszkam na północnych krańcach Kujaw, tuż przed Borami Tucholskimi, dlatego te regiony najlepiej "czuję".

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja totalnie nie znam północnej Polski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

Dla mnie zachód kraju i Mazury to totalna czarna magia. Geograficznie owszem, ale nic poza. Dobrze mi na wschodzie moim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Ja jestem z Warmii i to prawda że dużo osób jest przyjezdnych, dawne Prusy zostały wysiedlone.
Z mojej strony całkowicie nie rozumiem Śląska, jakby inny kraj, ale tak to chyba nie jest aż tak źle z kulturą innych województw - w sensie że nie odstajemy tak bardzo.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

A co byście powiedziały jedząc sernik: że jecie ciasto czy placek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez invisible_01

A co byście powiedziały jedząc sernik: że jecie ciasto czy placek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ciasto

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ciasto

[gryx82]

Napisane przez invisible_01

A co byście powiedziały jedząc sernik: że jecie ciasto czy placek?

Ciasto, ale placek funkcjonuje w mojej rodzinie równorzędnie

[theali]

Napisane przez invisible_01

A co byście powiedziały jedząc sernik: że jecie ciasto czy placek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja częściej mówię, że ciasto. Ale w domu zdecydowanie królowały placki
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy usłyszałam "zamówmy placek!" w kontekście zamówienia pizzy

[gryx82]

Napisane przez theali

Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy usłyszałam "zamówmy placek!" w kontekście zamówienia pizzy

To tak samo, jak z nazywaniem makaronu kluskami. No nie, po prostu nie

[theali]

Napisane przez gryx82

To tak samo, jak z nazywaniem makaronu kluskami. No nie, po prostu nie

Akurat kluski (zwłaszcza w zestawieniu kluski z serem) u mnie w domu też funkcjonowały.

[gryx82]

Napisane przez theali

Akurat kluski (zwłaszcza w zestawieniu kluski z serem) u mnie w domu też funkcjonowały.

Makaron z serem czyli? Dla mnie kluska to jest kluska, no inaczej to widzę