Jak długo jesteście razem - po jakim czasie zaręczyny i ślub?

[Snowlove]

Ravenna, niby masz rację, ale mi sie wydaje, że im pożniej tym czas od poznania do slubu jest krótszy. No wieźmy np. osoby w wieku 17-18 lat. Raczej rzadko się zdarza, żeby po roku czy dwóch zdecydowali się na małżeństwo. Natomiast jak ktoś zaczyna znajomośc w wieku lat 24-25 to 2 lata to całkiem realny odstep czasu Ja napewno nie byłam gotowa na małżeństwo w wieku 19 lat

[can't be perfect]

to teraz ja
zaręczyny po 3.5 latach bycia razem
ślub za 2 latka..będę miała wtedy 24 lta więc myslę jak na zamążpójscie to w sam raz

[czarnawlkp]

Mój facet ma rozne plany np zeby oswiadczyc sie mi na mojej 18nasce przy calej rodzince on wtedy ebdzie mial 21lat będziemy wtedy ze sobą rok i 7 miesiecy myślicie że to doby pomysl , czy za wczesnie ??

[kaska87]

Napisane przez czarnawlkp

Mój facet ma rozne plany np zeby oswiadczyc sie mi na mojej 18nasce przy calej rodzince on wtedy ebdzie mial 21lat będziemy wtedy ze sobą rok i 7 miesiecy myślicie że to doby pomysl , czy za wczesnie ??

skoro wiecie, że to "TO"-nie nie za wcześnie, ale pomysł na zaręczyny przy rodzicach to chyba nienajlepszy pomysł, może jakaś kolacja we dwoje

[czarnawlkp]

Czemu wlasnie fajne takie zareczyny ;P tzn wlasnie sama niewiem z jednej strony fajnie tak przy calej rodzinie kwiatki dla mamy pierscionek dla mnie a z drugiej taka piekna kolacja rozne itp hmmm

[kaska87]

Napisane przez czarnawlkp

Czemu wlasnie fajne takie zareczyny ;P tzn wlasnie sama niewiem z jednej strony fajnie tak przy calej rodzinie kwiatki dla mamy pierscionek dla mnie a z drugiej taka piekna kolacja rozne itp hmmm

to może najpierw kolacja sam na sam a później do rodziców z kwiatami i buteleczką

[czarnawlkp]

no tak masz racje super pomysl, dziękuje ;-)

[Elie]

Tez jestem za tym, by takie dziewicze zakładanie pierścionka odbyło się sam na sam, nie musi to być wyszukana kolacja, ale chwilka dla dwojga. Później jak ktoś ma ochotę świętować z całą rodzinką, to czemu nie
A co do tego, czy to nie za wcześnie, to chyba już to było napisane setki razy. Wszystko zależy od Was. Poza tym zaręczyny, to jeszcze nie zaprzedanie duszy diabłu

[monia198455]

Ja jestem ze swojim teraz już narzeczonym od 26.V 2006r., oświadczył mi sie po niecałym roku 14.II. 2007r. wróciłam z egzaminu z studiów,weszłam do swojego pokoju a on tam klęczał trzymając w jednej ręce kwiat a w drugiej pierścionek, uwierzcie mi byłam w szoko tu szczęsliwa że zdałam egzamin leciałam żeby z nim się tym mojim szczęściem podzielić a tu taka nie spodzianka, pierwsze co powiedziałam to było co Ty robisz.
A jeśli chodzi o ślub to bierzemy w przyszłym roku.

[kitosa]

U mnie zaręczyny odbyły się w Wigilię, przy naszych rodzicach. I była to najpiękniejsza Wigilia w moim życiu. Świat i tak nie istniał, gdy TŻ mi się oświadczał. Byliśmy tylko my. Za to po tym magicznym momencie mieliśmy okazję zobaczyć łzy w ich oczach. Zaręczyny po 5 latach razem, a ślub w 7 rocznicę poznania.

[calinkinia]

Ja zaręczyłam sie z moim TŻ'em po 9 miesiącach bycia razem. Ślub zaplanowany na 3 pazdziernika 2009 roku. Co pradwa wczesniej myslelismy juz o ślubie bo niemal od pierwszej chwili wiedzielismy że wreszcie siebie odnalezlismy, te dwie połówki...A ja nigdy nie byłam tak pewna że to własnie z Nim chce spędzić resztę życia.

[kosheen]

nie wiem czy w dobrym watku o tym pisze, jesli nie to przepraszam, ale od niedawna tutaj jestem

Chciałam sie dowiedziec jak to wyglada z Waszego punktu widzenia. Jestem z moim facetem od 4 lat, tyle ze mamy dopiero (bynajmniej tak mi sie wydaje) po 20 lat - jestesmy w jednakowym wieku. Kiedy myslicie, ze bylby najwyzszy czas na oswiadczyny? bo ja tak myslalam, ze za 2 lata to najpozniej, ale poki co moj TŻ mowi, ze to za szybko. Wiem, ze faceci pozniej dojrzewaja do takich spraw i ze przez 2 lata moze sie duzo zmienic, jednak wydaje mi sie ze po 6 latach bycia razem to juz najwyzsza pora na zareczyny. Oczywiscie ja go do tego nie bede namawiac, bo uwazam ze to powinno wyjsc z jego inicjatywy. Tylko tak sie zastanawiam co robic jak on bedzie do tej decyzji dojrzewal i dojrzewal... A przeciez narzeczenstwo jeszcze nie oznacza malzenstwa. Co dziewczyny o tym myslicie? Kiedy powinny byc te oswiadczyny? I kiedy zaczac sie niepokoic jak ich nie bedzie?

[kaska87]

Napisane przez kosheen

nie wiem czy w dobrym watku o tym pisze, jesli nie to przepraszam, ale od niedawna tutaj jestem

Chciałam sie dowiedziec jak to wyglada z Waszego punktu widzenia. Jestem z moim facetem od 4 lat, tyle ze mamy dopiero (bynajmniej tak mi sie wydaje) po 20 lat - jestesmy w jednakowym wieku. Kiedy myslicie, ze bylby najwyzszy czas na oswiadczyny? bo ja tak myslalam, ze za 2 lata to najpozniej, ale poki co moj TŻ mowi, ze to za szybko. Wiem, ze faceci pozniej dojrzewaja do takich spraw i ze przez 2 lata moze sie duzo zmienic, jednak wydaje mi sie ze po 6 latach bycia razem to juz najwyzsza pora na zareczyny. Oczywiscie ja go do tego nie bede namawiac, bo uwazam ze to powinno wyjsc z jego inicjatywy. Tylko tak sie zastanawiam co robic jak on bedzie do tej decyzji dojrzewal i dojrzewal... A przeciez narzeczenstwo jeszcze nie oznacza malzenstwa. Co dziewczyny o tym myslicie? Kiedy powinny byc te oswiadczyny? I kiedy zaczac sie niepokoic jak ich nie bedzie?

to sprawa indywidualna, jedni szybciej drudzy później ja miałam 20lat a mój Tadzik 23 gdy się zaręczliśmy (w 3 rocznicę bycia razem) po prostu wiemy, że to "TO" powodzenia

[aniolekKB]

Napisane przez kosheen

Chciałam sie dowiedziec jak to wyglada z Waszego punktu widzenia. Jestem z moim facetem od 4 lat, tyle ze mamy dopiero (bynajmniej tak mi sie wydaje) po 20 lat - jestesmy w jednakowym wieku. Kiedy myslicie, ze bylby najwyzszy czas na oswiadczyny? bo ja tak myslalam, ze za 2 lata to najpozniej, ale poki co moj TŻ mowi, ze to za szybko. Wiem, ze faceci pozniej dojrzewaja do takich spraw i ze przez 2 lata moze sie duzo zmienic, jednak wydaje mi sie ze po 6 latach bycia razem to juz najwyzsza pora na zareczyny. Oczywiscie ja go do tego nie bede namawiac, bo uwazam ze to powinno wyjsc z jego inicjatywy. Tylko tak sie zastanawiam co robic jak on bedzie do tej decyzji dojrzewal i dojrzewal... A przeciez narzeczenstwo jeszcze nie oznacza malzenstwa. Co dziewczyny o tym myslicie? Kiedy powinny byc te oswiadczyny? I kiedy zaczac sie niepokoic jak ich nie bedzie?

Mój narzeczony miał podobnie, przynajmniej tak mówił. Rozmawialiśmy o tym od czasu do czasu a on wspominał, że to jeszcze za wcześnie, że nie jest gotowy itd. Myślałam dokładnie tak samo jak Ty. Niech sobie wszystko przemyśli, niech dojrzeje do tego oraz żeby to wyszło z jego inicjatywy.
Jakiś czas później ni z gruszki, ni z pietruszki oświadczył mi się. Byłam totalnie zaskoczona Okazało się, że planował ten krok już od kilku miesięcy i chciał uśpić moją czujność. Chciał po prostu mnie zaskoczyć i mu się udało Może podobnie jest z Twoim facetem ? 3mam kciuki za Was

[kosheen]

No przypuszczam, że jeżeli będzie planował mi się oświadczyc, to pewnie zrobi to, kiedy nie będę się tego spodziewać. Tylko jestem ciekawa kiedy do tego dojrzeje. I czy jak będzie zbyt długo zwlekał to czy mam coś z Tym zrobić?

[ewelinka3f]

My jestęmy razem od 3 lat,zaręczyny odbyły się po 2 i pół roku bycia razem,a ślub będzie w czerwcu 2009,czyli po niecałych 4 wspólnych latach

[madmuazelle]

Znamy się rok,jesteśmy razem 8 miesięcy i po 8 miesiącach mi się oświadczył.Za rok jak się wyrobimy będzie nasz slub. Takie mamy plany.

[kisiorek]

ja jestem z moim TZ 13 miesiecy zareczylismy sie po 9 miesiącach a slub planujemy na wrzesien 2009 odliczam czas i nie moge sie doczekac, a on sie tak wlecze

[Elie]

A pewnie przed samym ślubem tak przyśpieszy czas, że nie będziesz wiedziała za co się zabrać, ciesz się spokojem Ja mam jeszcze więcej czasu, ale na wszystko przyjdzie pora, nie am co narzekać, że się dłuży w końcu tylko raz będziemy przed ślubem z TŻ

[ivuszko]

jesteśmy razem od 2,5 roku
mieszkamy ze sobą od 2 lat i 3,5 miesiąca
zaręczeni jestesmy od 3 miesięcy i 10 dni
ślub bierzemy 6 czerwca 2009 roku...


od razu wiedzieliśmy że "to TO", bardzo szybko zamieszkaliśmy razem, kupiliśmy psa, dom.... a teraz szxykujemy ślub

[Choco33]

A my jesteśmy razem od maja 2003r.
Zaręczyliśmy się w grudniu 2007 po 4,5 roku
Ślub będzie w sierpniu 2009 po 6 latach
A zmamy się już 17 lat (czyi praktycznie od zawsze)

[Shine01]

a u mnie w kwietniu bedzie 5 lat bycia razem, do konca roku beda zareczyny (jeszcze nie powiedzialam ,,tak" ale juz wiemy ze jestesmy gotowi na slub) w tym roku skonczylam 18 lat

[Diamante]

Myślę, że długość bycia razem przed ślubem zależy od wieku, od predyspozycji psychicznych i wielu innych czynników. Niektórzy po roku czują się gotowi, niektórzy po 5 latach jeszcze nie.
Poznałam mojego TŻ wieku 19 lat (4 lata temu), następnego dnia postanowiliśmy zostać razem do końca świata, po 3 miesiącach były nasze małe zaręczyny - dostałam wtedy od niego srebrną obrączkę. I od tamtej pory czekamy na ten wymarzony dzień. W maju zeszłego roku zaręczyliśmy się oficjalnie, dla rodziny. Ale strasznie chcieliśmy brać ślub już w tamtym roku - niestety moi rodzice się zbuntowali i powiedzieli, że nie przyjdą, bo jesteśmy nieodpowiedzialni (ani ja, ani mój TŻ nie skończyliśmy jeszcze studiów, ale właśnie jesteśmy na finishu). Po wielu kłótniach doszliśmy do kompromisu i ślub będzie w przyszłym roku w maju, czyli po 5 latach razem, 2 lata po zaręczynach. Uważam, że to zdecydowanie za późno, ale są też tego plusy. Miło planuje się ślub i welele, kiedy się wie, że na pewno będzie i z kim.

[hanjah]

Jesteśmy razem od listopada 2000, zaręczyny w czerwcu 2005, a ślub we wrześniu 2007.

[Shine01]

Diamante ja mialam podobnie w sensie ze po 3 miesiacach ja juz wiedzialam ze to jest to a po pewnym czasie byly nasze male zareczyny no a teraz pora na takie powazne (wiecie o co chodzi) i na slub

[ivuszko]

Shine, Diamante myśmy też bardzo szybko wiedzieli że będziemy razem do końca świata zamieszkaliśmy razem super szybko, ale z zaręczynami (od razu "dużymi") czekaliśmy ponad 2 lata...

[Shine01]

a my mieszkamy razem od roku

[Justyna33333]

My jesteśmy ze sobą prawie 4 lata. Zaręczyliśmy się w drugą rocznicę a ślub bierzemy za rok. Czyli po niespełna 5 latach i prawie 3 latach od zaręczyn.

[Dianka]

My jesteśmy ze sobą od 1998 r, zaręczyliśmy sie niecałe 2 miesiące temu a ślub w przyszłym roku tj. czerwiec 2009 Staż mamy jaki stare dobre małżeństwo

[senira666]

jestesmy z tz razem od czerwca 2004
we wrzesnie 2004 zareczyny a slub planujemy na sierpien 2011