Mamy Październikowe 2019 ❤

[chudziaszek11]

Powiem wam, że w pierwszej ciąży to w jak by mnie w środku nocy obudzili się, to bym wiedziała który tydzień i który dzień a teraz to mi się wszystko miesza
Jakoś ta druga ciąża, zupełnie inna od pierwszej

Napisane przez UltraMarryna

Dzień dobry. Zawiało mnie, boli mnie gardło ratuję się miksturą z czosnkiem. Ja nigdy nie choruję a tu takie kwiatki, akurat teraz..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka. Teraz mamy niższą odporność, więc pewnie to tego wina. Kuruj się.
Masz miód i domowy sok z malin? Mega pomaga

Napisane przez tija93

Miałam dzisiaj wizyte dzidzia rośnie i na dziadowskim szpitalnym sprzęcie nawet jest dziewczynka przy badaniu wewnętrznym doktor powiedział, że szyjka ma tendencję do rozwierania. Ale powiedział, że jestem wielorodka i to dlatego. Na razie ciąża jest nadal fizjologiczna i nic się złego nie dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To raczej już dziewczynka Ci zostanie myślicie już nad imieniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meryy82]

Napisane przez UltraMarryna

Dzięki, a jak dzisiaj sytuacja tam u Ciebie, czysto? Napina się brzuch? Powiem ci że od paru dni też czasem czuje szyjke(?) takie kłucie.. nie wiem jak to opisać. Mam nadzieję że to nie jakaś infekcja..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę mi się brzuszek spina jak się więcej ruszam. Na szczęście żadnych farfocli nie ma.

Napisane przez Fubizka

A ja dzisiaj mam jakies dziwne cos w macicy, bardzo nisko, nad wzgorkiem lonowym tak jakby ktos od srodka dlugopisem czy czyms dzgal. nie jest to przyjemne, nie jest tez bolem, ale na pewno to nie zadne laskotanie. To dziecko? jestem dop w 16 tygodniu. Czy moze cos mi sie dzieje?

Czytałam, że bóle mogą wystąpować bo macica się powiększa, że jeśli nie jest to bardzo intensywny ból i nic innego się nie dzieje, to spokojnie.
Ale jakby coś się działo, to trzeba sprawdzić.

Napisane przez tija93

Miałam dzisiaj wizyte dzidzia rośnie i na dziadowskim szpitalnym sprzęcie nawet jest dziewczynka przy badaniu wewnętrznym doktor powiedział, że szyjka ma tendencję do rozwierania. Ale powiedział, że jestem wielorodka i to dlatego. Na razie ciąża jest nadal fizjologiczna i nic się złego nie dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze, że wszystko w porządku i dzidzia rośnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Wlasnie nie jest to silny bol, nie jest tez raczej skurczowy tylko jest mocno punktowy. Bola mnie za to co jakis czas jajniki lub cos w ich okolicy, Was tez?

[czubasek20]

Mnie to wczoraj bolało wszystko.... Chyba od tego przezarcia, chociaż wcale tak dużo się nie jadło. Ale waga idzie minimalnie do góry, całe pół kilo przytyłam przez miesiąc


I u nas można wpisać imię, będzie Róża

[Margosia__]

Napisane przez tija93

Miałam dzisiaj wizyte dzidzia rośnie i na dziadowskim szpitalnym sprzęcie nawet jest dziewczynka przy badaniu wewnętrznym doktor powiedział, że szyjka ma tendencję do rozwierania. Ale powiedział, że jestem wielorodka i to dlatego. Na razie ciąża jest nadal fizjologiczna i nic się złego nie dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudne wiadomości

Napisane przez czubasek20

Mnie to wczoraj bolało wszystko.... Chyba od tego przezarcia, chociaż wcale tak dużo się nie jadło. Ale waga idzie minimalnie do góry, całe pół kilo przytyłam przez miesiąc


I u nas można wpisać imię, będzie Róża

Mała Rozyczka


Mnie nic nie boli, tylko ciągle mi niedobrze

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[meryy82]

Napisane przez chudziaszek11

Powiem wam, że w pierwszej ciąży to w jak by mnie w środku nocy obudzili się, to bym wiedziała który tydzień i który dzień a teraz to mi się wszystko miesza
Jakoś ta druga ciąża, zupełnie inna od pierwszejZdrówka. Teraz mamy niższą odporność, więc pewnie to tego wina. Kuruj się.
Masz miód i domowy sok z malin? Mega pomagaTo raczej już dziewczynka Ci zostanie myślicie już nad imieniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwsza ciąża jest taka magiczna, wszystko pierwsze.
W pierwszej ciąży wiedziałam, który tydzień, dobrze pamiętałam kiedy była ostatnia @.

Teraz też jest trochę magi, ale już się wie, trochę.
I ta świadomość, że noworodka trzeba przewijać też w nocy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Napisane przez czubasek20

Mnie to wczoraj bolało wszystko.... Chyba od tego przezarcia, chociaż wcale tak dużo się nie jadło. Ale waga idzie minimalnie do góry, całe pół kilo przytyłam przez miesiąc


I u nas można wpisać imię, będzie Róża

Róża ja czekam aż co najmniej jeden jeszcze lekarz zobaczy penisa i też będę chcieć, aby mi imię wpisać

Napisane przez meryy82

Pierwsza ciąża jest taka magiczna, wszystko pierwsze.
W pierwszej ciąży wiedziałam, który tydzień, dobrze pamiętałam kiedy była ostatnia @.

Teraz też jest trochę magi, ale już się wie, trochę.
I ta świadomość, że noworodka trzeba przewijać też w nocy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i karmić w nocy trzeba i ogólnie wszystkiego się domyślać teraz z Wojtkiem to idzie się porozumieć, a z drogim znowu się trzeba będzie domyślać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Dziewczyny które czują już ruchy. Na której ścianie macie łożysko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Ja mam nadzieję, ze trzeci egzemplarz będzie podobny do rodzenstwa. Max jedna pobudka w nocy. Ostatnie karmienie 22 później 2-3 i dopiero ok 7. Jak będzie cycocholik co godzinę to będę miała wesoło


W ogóle to mam wrażenie że brzuch mi zmalał. Chyba wzdęcia przeszły do i spadło co nieco

[Margosia__]

Napisane przez chudziaszek11

Róża ja czekam aż co najmniej jeden jeszcze lekarz zobaczy penisa i też będę chcieć, aby mi imię wpisać No i karmić w nocy trzeba i ogólnie wszystkiego się domyślać teraz z Wojtkiem to idzie się porozumieć, a z drogim znowu się trzeba będzie domyślać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Dziewczyny które czują już ruchy. Na której ścianie macie łożysko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na tylnej

Napisane przez czubasek20

Ja mam nadzieję, ze trzeci egzemplarz będzie podobny do rodzenstwa. Max jedna pobudka w nocy. Ostatnie karmienie 22 później 2-3 i dopiero ok 7. Jak będzie cycocholik co godzinę to będę miała wesoło


W ogóle to mam wrażenie że brzuch mi zmalał. Chyba wzdęcia przeszły do i spadło co nieco

Mi nie zmalał, ale Mamusia powiedziała, że jeszcze nie wyglądam wyjątkowo grubo

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez chudziaszek11

Powiem wam, że w pierwszej ciąży to w jak by mnie w środku nocy obudzili się, to bym wiedziała który tydzień i który dzień a teraz to mi się wszystko miesza
Jakoś ta druga ciąża, zupełnie inna od pierwszejZdrówka. Teraz mamy niższą odporność, więc pewnie to tego wina. Kuruj się.
Masz miód i domowy sok z malin? Mega pomagaTo raczej już dziewczynka Ci zostanie myślicie już nad imieniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Małgorzata lub Emilia tak wstępnie nam wyszło

Napisane przez Fubizka

Wlasnie nie jest to silny bol, nie jest tez raczej skurczowy tylko jest mocno punktowy. Bola mnie za to co jakis czas jajniki lub cos w ich okolicy, Was tez?

Jak w takich okolicach to zazwyczaj więzadła od rosnącej macicy dają o sobie znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gaiete]

U nas jeśli chłopiec to Konrad, jeśli dziewczynka to chyba Jagoda mężowi się mega podoba a ja wybrałam dla pierwszej córki i teraz nie mam pomysłu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meryy82]

Napisane przez chudziaszek11

Róża ja czekam aż co najmniej jeden jeszcze lekarz zobaczy penisa i też będę chcieć, aby mi imię wpisać No i karmić w nocy trzeba i ogólnie wszystkiego się domyślać teraz z Wojtkiem to idzie się porozumieć, a z drogim znowu się trzeba będzie domyślać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Dziewczyny które czują już ruchy. Na której ścianie macie łożysko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak okazało się, że jestem w ciąży, to pierwsze co mi przez myśl przeszło, to to, że pierworodna już "odchowana" z pieluch, śpi całą noc, można się dogadać, a tu zonk, za kilka miesięcy spotkanie z kosmitą.
Do teraz trochę się boję tego. Bo ja już byłam oswojona z myślą, że córeczka będzie jedynakiem. Stwierdziłam, że i tak mam szczęście, że taki cud nam się trafił.

Napisane przez czubasek20

Ja mam nadzieję, ze trzeci egzemplarz będzie podobny do rodzenstwa. Max jedna pobudka w nocy. Ostatnie karmienie 22 później 2-3 i dopiero ok 7. Jak będzie cycocholik co godzinę to będę miała wesoło


W ogóle to mam wrażenie że brzuch mi zmalał. Chyba wzdęcia przeszły do i spadło co nieco

To ja mam nadzieję, że drugie nie będzie takie jak starsza , że jak skończ miesiąc, to nie uzna, że spanie w dzień jest zbyt nudne.
Ale mam nadzieję, że będzie pogodne jak pierworodna. Tu się trochę boję, że dwa razy, takie szczęście się nie trafia. Pierworodna ma charakter, wie czego chce. Ale jest bardzo żywa i wesoła. Jak była niemowlakiem i miała gorszy dzień pocieszałam się, spokojnie jutro będzie lepiej. I tak było.
Nawet jak choruje, to nie wyje cały czas tylko przytula się.
Na zdjęciach z przedszkola często większość dzieci ma poważne miny, a ona uśmiechnięta.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Hej.
Chyba już pora na te ruchy, bo mnie położna wymaglowała, czy na pewno nic nie czuję Chociaż sami twierdzą, że to pilna sprawa do obserwowania po 24 tc, więc nie wiem, po co już to analizować

Jeśli ze spaniem serio może być jeszcze gorzej w ostatnim trymestrze, to ja tego nie widzę...

Czy wstawanie, żeby się poruszać w samolocie jest konieczne? Jak będę miała potrzebę, to jasne, ale generalnie nie miewam problemu, żeby wytrzymać te kilka godzin na miejscu

[meryy82]

Dzień dobry
Znów miałam takie sny erotyczne, że obudziłam się zmęczona 8 cieszę się, że tż w pracy, bo ciężko było by mi spojrzeć na niego

Napisane przez Laura Rose

Hej.
Chyba już pora na te ruchy, bo mnie położna wymaglowała, czy na pewno nic nie czuję Chociaż sami twierdzą, że to pilna sprawa do obserwowania po 24 tc, więc nie wiem, po co już to analizować

Jeśli ze spaniem serio może być jeszcze gorzej w ostatnim trymestrze, to ja tego nie widzę...

Czy wstawanie, żeby się poruszać w samolocie jest konieczne? Jak będę miała potrzebę, to jasne, ale generalnie nie miewam problemu, żeby wytrzymać te kilka godzin na miejscu

Fajnie by było czuć ruchy i wiedzieć na pewno, że to ruchy. A nie jelita, czy powiększająca się macica.
W pierwszej ciąży byłam pewna, że czuję ruchy gdy dziecko miało czkawkę

Co do spania, to z tego co pamiętam, to końcówka jest mega upierdliwa, może po to by chcieć w końcu urodzić maraton do wc, zgaga, bezsenność.

W każdej podróży lepiej co jakiś czas wyprostować gnaty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Jak lot dluzszy, niz godzina, to wstawanie jest konieczne. Nie chodzi o wytrzymywanie Nawet przy pracy siedzacej w ciazy wskazane jest wstanie co godzine.

[carmelove_03]

Napisane przez chudziaszek11

Róża ja czekam aż co najmniej jeden jeszcze lekarz zobaczy penisa i też będę chcieć, aby mi imię wpisać

Hehe ja też jestem ciekawa czy płeć będzie potwierdzona Mój ginekolog prowadzący uznał, ze jeszcze za wcześnie Także nie widział tam żadnego "ptaszka" Ale może ma gorszy sprzęt do USG po prostu

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Powiem Wam co robią ze mną hormony ciążowe
Zapytałam TŻ czy chciałby być przy porodzie. Powiedział, że raczej nie, bo stresowałby się tym, że ja cierpię a on nie może mi pomóc. Zrobiło mi się przykro, tak naprawdę mega przykro... Ale najlepsze jest to, że ja od zawsze wiedziałam, że absolutnie nie chcę jego przy porodzie, bo zamiast mi pomóc będzie mnie wkurzał albo będę się za bardzo rozczulać, że boli. Normalny człowiek by się ucieszył, że mamy takie samo zdanie , oboje nie chcemy porodu rodzinnego i po problemie. Ale nie... mi było smutno, że on nie chce. Bo mi nie chodziło o to, żeby on był - chodziło mi o to, żeby chciał

[tija93]

Napisane przez carmelove_03

Hehe ja też jestem ciekawa czy płeć będzie potwierdzona Mój ginekolog prowadzący uznał, ze jeszcze za wcześnie Także nie widział tam żadnego "ptaszka" Ale może ma gorszy sprzęt do USG po prostu

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Powiem Wam co robią ze mną hormony ciążowe
Zapytałam TŻ czy chciałby być przy porodzie. Powiedział, że raczej nie, bo stresowałby się tym, że ja cierpię a on nie może mi pomóc. Zrobiło mi się przykro, tak naprawdę mega przykro... Ale najlepsze jest to, że ja od zawsze wiedziałam, że absolutnie nie chcę jego przy porodzie, bo zamiast mi pomóc będzie mnie wkurzał albo będę się za bardzo rozczulać, że boli. Normalny człowiek by się ucieszył, że mamy takie samo zdanie , oboje nie chcemy porodu rodzinnego i po problemie. Ale nie... mi było smutno, że on nie chce. Bo mi nie chodziło o to, żeby on był - chodziło mi o to, żeby chciał

Toć to logiczne!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martus9191]

Dzień dobry Spóźnione gratulacje za wszystkie udane wizyty

Cały czas Was podczytuje ale jakoś nie mogę się po tych świętach wbić Zresztą latam jak poparzona bo w pracy roboty po kokardę (a mój budyń zamiast mózgu nie pomaga), dodatkowo ten remont (zaczęłam ogarniać w końcu aktualne mieszkanie, robić przeglądy w szafach - wczoraj dwie wielkie torby ciuchów poleciały na śmietnik ) no i jeszcze w maju mam dwa zjazdy, panieński na wyjeździe, przeprowadzkę i 1 czerwca komunię na drugim końcu kraju

Ale dzięki temu czas do USG coraz szybciej leci Siostra mi dała glukometr więc od dzisiaj mierzę poziom na czczo i narazie jest ok ;] Ciśnienie prawie też, czasami dolne mam za wysokie tylko, no ale zapisuje i zobaczę co na to lekarz powie

[Calineczka81]

Hej, hej. Ja też Was podczytuje, ale ostatnio jestem mniej aktywna.
Bóle więzadel mam ciągle. Raz większe, raz mniejsze. Wizyta dopiero za 2 tygodnie. Zwariuję.
Poza tym od kilku dni zaczal mnie boleć ząb. Mój dentysta będzie po majowych. Mam nadzieję, że wytrzymam.
I tak ciągle coś się dzieje, że trudno cieszyć się ta ciąża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martus9191]

Napisane przez Calineczka81

Hej, hej. Ja też Was podczytuje, ale ostatnio jestem mniej aktywna.
Bóle więzadel mam ciągle. Raz większe, raz mniejsze. Wizyta dopiero za 2 tygodnie. Zwariuję.
Poza tym od kilku dni zaczal mnie boleć ząb. Mój dentysta będzie po majowych. Mam nadzieję, że wytrzymam.
I tak ciągle coś się dzieje, że trudno cieszyć się ta ciąża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mnie brzuch prawie nie boli, po około 7 godzinach w pracy tylko jest twardy i się napina ale to pewnie normalne po tylu godzinach w jednej pozycji (mimo częstego wstawania i spacerków - zwłaszcza na siku )





Mam pytanie do tych jeszcze pracujących - kiedy planujecie przejść na zwolnienie?

[Margosia__]

Napisane przez carmelove_03

Hehe ja też jestem ciekawa czy płeć będzie potwierdzona Mój ginekolog prowadzący uznał, ze jeszcze za wcześnie Także nie widział tam żadnego "ptaszka" Ale może ma gorszy sprzęt do USG po prostu

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Powiem Wam co robią ze mną hormony ciążowe
Zapytałam TŻ czy chciałby być przy porodzie. Powiedział, że raczej nie, bo stresowałby się tym, że ja cierpię a on nie może mi pomóc. Zrobiło mi się przykro, tak naprawdę mega przykro... Ale najlepsze jest to, że ja od zawsze wiedziałam, że absolutnie nie chcę jego przy porodzie, bo zamiast mi pomóc będzie mnie wkurzał albo będę się za bardzo rozczulać, że boli. Normalny człowiek by się ucieszył, że mamy takie samo zdanie , oboje nie chcemy porodu rodzinnego i po problemie. Ale nie... mi było smutno, że on nie chce. Bo mi nie chodziło o to, żeby on był - chodziło mi o to, żeby chciał

Ja w pierwszej ciąży nie za bardzo wyobrażałam sobie porod z mężem on tez nie chciał.
Oczywiście przy porodzie był.
Teraz przy 3 porodzie nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że mogłoby go nie być... jest to dla mnie tak naturalne jak oddychanie

Mam zapewniona opiekę nad chłopcami na ostatni tydzień września i pierwszy tydzień października. Mam nadzieje, ze Malenstwo wstrzeli się w ten termin i nie zrobi psikusa

Dziś od rana jest hiperaktywne. Co matkę bardzo cieszy

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[chudziaszek11]

Dzień Dobry. Młody wczoraj w nocy znowu zwymiotował i już sama nie wiem czy to kwesta alergii i że mu flegma spływa czy coś innego. Został w domu na obserwacji

Napisane przez meryy82

Jak okazało się, że jestem w ciąży, to pierwsze co mi przez myśl przeszło, to to, że pierworodna już "odchowana" z pieluch, śpi całą noc, można się dogadać, a tu zonk, za kilka miesięcy spotkanie z kosmitą.
Do teraz trochę się boję tego. Bo ja już byłam oswojona z myślą, że córeczka będzie jedynakiem. Stwierdziłam, że i tak mam szczęście, że taki cud nam się trafił.

To ja mam nadzieję, że drugie nie będzie takie jak starsza , że jak skończ miesiąc, to nie uzna, że spanie w dzień jest zbyt nudne.
Ale mam nadzieję, że będzie pogodne jak pierworodna. Tu się trochę boję, że dwa razy, takie szczęście się nie trafia. Pierworodna ma charakter, wie czego chce. Ale jest bardzo żywa i wesoła. Jak była niemowlakiem i miała gorszy dzień pocieszałam się, spokojnie jutro będzie lepiej. I tak było.
Nawet jak choruje, to nie wyje cały czas tylko przytula się.
Na zdjęciach z przedszkola często większość dzieci ma poważne miny, a ona uśmiechnięta.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój też bardzo wesoły i baaardzo żywy. Nic się nie boi i ogólnie zachowuje się jak by dążył do samozagłady. Mam tylko nadzieję, że drugie będzie podobne, ale mniej żywotne, bo jak obaj będą tacy to ja tego nie ogarnę.

Napisane przez carmelove_03

Hehe ja też jestem ciekawa czy płeć będzie potwierdzona Mój ginekolog prowadzący uznał, ze jeszcze za wcześnie Także nie widział tam żadnego "ptaszka" Ale może ma gorszy sprzęt do USG po prostu

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Powiem Wam co robią ze mną hormony ciążowe
Zapytałam TŻ czy chciałby być przy porodzie. Powiedział, że raczej nie, bo stresowałby się tym, że ja cierpię a on nie może mi pomóc. Zrobiło mi się przykro, tak naprawdę mega przykro... Ale najlepsze jest to, że ja od zawsze wiedziałam, że absolutnie nie chcę jego przy porodzie, bo zamiast mi pomóc będzie mnie wkurzał albo będę się za bardzo rozczulać, że boli. Normalny człowiek by się ucieszył, że mamy takie samo zdanie , oboje nie chcemy porodu rodzinnego i po problemie. Ale nie... mi było smutno, że on nie chce. Bo mi nie chodziło o to, żeby on był - chodziło mi o to, żeby chciał

No przecież to logiczne on powinien chcieć mimo że Ty nie chcesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez carmelove_03

Hehe ja też jestem ciekawa czy płeć będzie potwierdzona Mój ginekolog prowadzący uznał, ze jeszcze za wcześnie Także nie widział tam żadnego "ptaszka" Ale może ma gorszy sprzęt do USG po prostu

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Powiem Wam co robią ze mną hormony ciążowe
Zapytałam TŻ czy chciałby być przy porodzie. Powiedział, że raczej nie, bo stresowałby się tym, że ja cierpię a on nie może mi pomóc. Zrobiło mi się przykro, tak naprawdę mega przykro... Ale najlepsze jest to, że ja od zawsze wiedziałam, że absolutnie nie chcę jego przy porodzie, bo zamiast mi pomóc będzie mnie wkurzał albo będę się za bardzo rozczulać, że boli. Normalny człowiek by się ucieszył, że mamy takie samo zdanie , oboje nie chcemy porodu rodzinnego i po problemie. Ale nie... mi było smutno, że on nie chce. Bo mi nie chodziło o to, żeby on był - chodziło mi o to, żeby chciał

Ja tam Cie rozumiem

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Ja planowalam isc od czerwca albo od lipca na zwolnienie. Ale nie wiem bo juz uslyszalam w pracy ze przeciez wszyscy pracuja do 7-8 miesiaca...
Lubie do pracy chodzic bo lubie kontakt z ludzmi ale po pracy juz kompletnie nie mam na nic sily wiec tak naprawde nie mam w tygodniu zadnego zycia, nawet ugotowac porzadnego obiadu nie mam sily co sie odbija na moim odzywianiu...

[chudziaszek11]

Napisane przez Fubizka

Ja tam Cie rozumiem

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Ja planowalam isc od czerwca albo od lipca na zwolnienie. Ale nie wiem bo juz uslyszalam w pracy ze przeciez wszyscy pracuja do 7-8 miesiaca...
Lubie do pracy chodzic bo lubie kontakt z ludzmi ale po pracy juz kompletnie nie mam na nic sily wiec tak naprawde nie mam w tygodniu zadnego zycia, nawet ugotowac porzadnego obiadu nie mam sily co sie odbija na moim odzywianiu...

A późnej jakaś szczególna wdzięczność jest z tego tytułu? Bo ok, można pracować jak się lubi i dobrze czuje, tylko że słyszałam tylko o jednym przypadku gdzie zostało to docenione. Koleżanka ma szefa amerykanina i pracowała długo , ale część z domu, jak potrzebowała to brała L4 i nawet czasem chodziła w kratkę.
Tak to niestety nie znam żadnych przypadków kiedy praca w wysokiej ciąży i poświęcenie się opłaciło. A w jakiej branży pracujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Dzień dobry!

Napisane przez Fubizka

A ja dzisiaj mam jakies dziwne cos w macicy, bardzo nisko, nad wzgorkiem lonowym tak jakby ktos od srodka dlugopisem czy czyms dzgal. nie jest to przyjemne, nie jest tez bolem, ale na pewno to nie zadne laskotanie. To dziecko? jestem dop w 16 tygodniu. Czy moze cos mi sie dzieje?

Tak jak dziewczyny pisały- rozciągasz się, to normalne że ciągle coś pobolewa

Napisane przez chudziaszek11

Powiem wam, że w pierwszej ciąży to w jak by mnie w środku nocy obudzili się, to bym wiedziała który tydzień i który dzień a teraz to mi się wszystko miesza
Jakoś ta druga ciąża, zupełnie inna od pierwszejZdrówka. Teraz mamy niższą odporność, więc pewnie to tego wina. Kuruj się.
Masz miód i domowy sok z malin? Mega pomagaTo raczej już dziewczynka Ci zostanie myślicie już nad imieniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Robię miód z cytryną i czosnkiem. Kurczę- pomaga!

Napisane przez meryy82

Pierwsza ciąża jest taka magiczna, wszystko pierwsze.
W pierwszej ciąży wiedziałam, który tydzień, dobrze pamiętałam kiedy była ostatnia @.

Teraz też jest trochę magi, ale już się wie, trochę.
I ta świadomość, że noworodka trzeba przewijać też w nocy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciebie też wstawianie w nocy przeraża?

Napisane przez chudziaszek11

Róża ja czekam aż co najmniej jeden jeszcze lekarz zobaczy penisa i też będę chcieć, aby mi imię wpisać No i karmić w nocy trzeba i ogólnie wszystkiego się domyślać teraz z Wojtkiem to idzie się porozumieć, a z drogim znowu się trzeba będzie domyślać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Dziewczyny które czują już ruchy. Na której ścianie macie łożysko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie wiem na której ścianie mam łożysko albo jeszcze nie mówił, albo nie zarejestrowałam

Napisane przez carmelove_03

Hehe ja też jestem ciekawa czy płeć będzie potwierdzona Mój ginekolog prowadzący uznał, ze jeszcze za wcześnie Także nie widział tam żadnego "ptaszka" Ale może ma gorszy sprzęt do USG po prostu

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Powiem Wam co robią ze mną hormony ciążowe
Zapytałam TŻ czy chciałby być przy porodzie. Powiedział, że raczej nie, bo stresowałby się tym, że ja cierpię a on nie może mi pomóc. Zrobiło mi się przykro, tak naprawdę mega przykro... Ale najlepsze jest to, że ja od zawsze wiedziałam, że absolutnie nie chcę jego przy porodzie, bo zamiast mi pomóc będzie mnie wkurzał albo będę się za bardzo rozczulać, że boli. Normalny człowiek by się ucieszył, że mamy takie samo zdanie , oboje nie chcemy porodu rodzinnego i po problemie. Ale nie... mi było smutno, że on nie chce. Bo mi nie chodziło o to, żeby on był - chodziło mi o to, żeby chciał

No bo mu takie przewrotne jesteśmy. Do porodu jeszcze trochę, wcale bym się nie zdziwiła jeśli finalnie wyląduje z Tobą na porodówce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Na wdziecznosc nie licze, bo to i tak zostanie potraktowane jako oczywistosc. Dla mnje dziecko jest najwazniejsze i jak na poczatku ciazy w lutym byla w pracy epidemia jakiejs zmutowanej grypy i zachorowalo chyba 15 czy 20 osob na 23 pracujace, i jeszcze przychodzili do pracy poki ich nie powalilo na ziemie, to wzielam 1,5 tyg wolnego bez pytania o zgode i... nic sie nie stalo. A ja sie balam stracic lub uszkodzic ciaze przez jakiegos syfa (bardzo zjadliwy byl ten wirus).
Teraz raczej nie chce pozostawic wrazenia ze mam wszystko gdzies. Ale tez nie dostaje nowych projektow i jestem juz na "sprzataniu" swoich tematow, co sie tak naprawde nigdy nie skonczy, ktos bedzie musial przejac.
Jestem architektem.

[martus9191]

Napisane przez Fubizka

Ja tam Cie rozumiem

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Ja planowalam isc od czerwca albo od lipca na zwolnienie. Ale nie wiem bo juz uslyszalam w pracy ze przeciez wszyscy pracuja do 7-8 miesiaca...
Lubie do pracy chodzic bo lubie kontakt z ludzmi ale po pracy juz kompletnie nie mam na nic sily wiec tak naprawde nie mam w tygodniu zadnego zycia, nawet ugotowac porzadnego obiadu nie mam sily co sie odbija na moim odzywianiu...

Ja właśnie planowałam pracować do końca czerwca, później w biurze w którym nie ma klimy robi się po prostu sauna i nawet bez ciąży ledwo da się wysiedzieć. No i ostatnio coraz szybciej mam zjazd energetyczny i od 14 już tylko siedzę i patrzę na zegarek
No i na sam koniec niedawno się dowiedziałam, że dziewczyna z którą współpracuję i jest świetna odchodzi za tydzień, więc na mnie przypadnie 2x więcej obowiązków plus szkolenie jakichś praktykantek które tylko przeszkadzają mimo, że już teraz ledwo daję radę A szefostwo chyba myśli, że jeszcze z porodówki będę pracować online i nikogo narazie na moje miejsce nie widzę

[Fubizka]

Wlasnie ja tez pol dnia juz sie tocze po biurze bo nie mam sil pracowac wydajnie. Ale jak sie zaczna upaly to odchodze, nie ma bata.

[UltraMarryna]

Dziewczyny kupiłam sobie spodnie ciążowe z H&M - są świetne, serio myślałam że będą gorsze. Dodatkowo rozmiar zamawialam "na oko" i się wstrzeliłam leżą jak ulał. Więc jak któraś jeszcze nie ma to polecam - https://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0300024013.html

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Mnie kupno i wykonczenie mieszkania no i wyprawka tak wykonczyly ze bazuje na lidlu i na olx legginsy ciazowe z lidla sa genialne. A teraz jest odziez nimowleca z biobawelny, kupilam niebieskie chociaz mam dziewczynke, zalezy mi na tych bio